2012-01-22, 18:05 | #91 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 88
|
Dot.: samodzielne strzyżenie psa. Wybór maszynki
pomyłka - do usunięcia
Edytowane przez boulinka Czas edycji: 2012-01-22 o 18:07 |
2012-03-13, 13:06 | #92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: samodzielne strzyżenie psa. Wybór maszynki
Witam Mam pytanie.......Zastanawiam się nad kupnem maszynki dla mojego 8kg Yorka GTS-888 lub Pet Clipper Cp-6810? Którą polecacie??
|
2012-03-18, 09:09 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 954
|
Dot.: samodzielne strzyżenie psa. Wybór maszynki
odswiezam
co sadzicie o tej maszynce? http://germapol.istore.pl/pl,product...a,zwierzt.html do strzyzenia yorka.
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa |
2012-04-12, 16:30 | #94 |
Zakorzenienie
|
Dot.: samodzielne strzyżenie psa. Wybór maszynki
Witam.
Jestem właścicielką 6 letniego Yorka. Co roku 3 razy w sezonie letnim, począwszy od przełomu kwietnia-maja oddaję mojego pieska w ręce pani, która po 40 minutach wyczarowuje z mojego psiaka śliczne cudeńko. W tym roku już czas najwyższy zapisać go na pozimowe strzyżonko, ale zaczęłam zastanawiać się nad zakupem maszynki i samodzielnym strzyżeniem. Powiedzcie dziewczyny, czy to naprawdę musi być jakaś super, extra maszynka dla zwierząt? Nie może być taka lepsza, ludzka? Czym się różnią te dla ludzi od tych, o których piszecie? Bo ceną na bank na niekorzyść tych dla psów, w cenie której mam z 3 takie "ludzkie".
__________________
|
2012-04-13, 09:44 | #95 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: samodzielne strzyżenie psa. Wybór maszynki
moca Ludzka raczej nie zetniesz psiego wlosa,moooze jeszcze yorkowy jak ma idealny to mooze tak,ale welnisty cz twardy-nie ma szans.
Kup sobie GTSa najtanszego,do tego dokup dobre ostrza andisa czy Wahla i styknie
__________________
żonka Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2012-05-03, 15:36 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wielkopolskie
Wiadomości: 7 853
|
Dot.: samodzielne strzyżenie psa. Wybór maszynki
|
2012-06-08, 17:12 | #97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 76
|
Dot.: Psie fryzurki
ODRADZAM!
Mój piesek został ogolony razem ze skórą. ;( Rany się zagoiły, ale pozostał ciężki uraz psychiczny. JESZCZE RAZ - ODRADZAM!
__________________
Czas na zmiany... |
2012-08-11, 20:22 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 98
|
strach u fryzjera
Witam
Mam pieska yorka i problem ze znalezieniem dobrego fryzjera. Chciałam zapytać się czy to normalne ,że po wizycie psiak jest wystraszony ? Po pierwszej wizycie piesek był wyraźnie czymś oszołomiony i słaniał się na nogach (przez 2 dni dochodził do siebie )Zmieniłam fryzjera ale i tym razem był wystraszony i kiedy dotarliśmy do domu cały czas się gdzieś chował i uciekał .Nie miałam nigdy wcześniej psa który wymagałby strzyżenia więc nie wiem czy tak po prostu musi być czy trafiam na kiepskich fryzjerów ?Nie chcę żeby piesek niepotrzebnie cierpiał
__________________
b "Świat się trochę pomylił i nazbyt często ocenia wielkość serca, po wielkości klatki piersiowej.. ." Studentka GP.
|
2012-08-11, 20:50 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: strach u fryzjera
to na pewno nie jest normalne. Pies nie powinien tak sie zachować.
Powinnaś na początku zabierać psa do fryzjera, który tylko zapozna go ze salonem i stołem. Fryzjer też powinien powiedzieć jakie metody stosuje, co w robi w razie nieposłusznego psa. Nie mogłaś z nim zostać?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2012-08-11, 20:56 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 98
|
Dot.: strach u fryzjera
Chyba raczej nie bo tam nawet nie było gdzie czekać pani od razu powiedziała ,żeby podać jej numer telefonu i ona zadzwoni jak pies bd gotowy .
__________________
b "Świat się trochę pomylił i nazbyt często ocenia wielkość serca, po wielkości klatki piersiowej.. ." Studentka GP.
|
2012-08-11, 20:57 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: strach u fryzjera
trzeba poszukać innego, to na pewno. Słyszałam różne historie co sie dzieje z psami jak właściciele wychodzą...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2012-08-11, 22:21 | #102 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: strach u fryzjera
Cytat:
Salony, które zastrzegają sobie strzyżenie tylko bez obecności właściciela, od razu powinny zaalarmować. To tak, jakby dentysta czy lekarz wyganiał z gabinetu matkę niemowlęcia/małego dziecka, żeby ona nie widziała, co on temu dziecku robi Not cool, huh? Teraz już nawarzyłaś piwa i to Twój pies musiał je wypić, ale na przyszłość masz lekcję. Są salony, w których z psem może być właściciel (lub znajoma osoba, bo często psiaki przy właścicielu zachowują się histerycznie) i udawaj się tylko do takich. Bardzo częste są przypadki, że przy strzyżeniu psa bez właściciela kiepski fryzjer np. zacina psa nożyczkami/maszynką i smaruje ranę antybiotykiem (!), nie informując właściciela, a antybiotykową kurację trzeba stosować przez jakiś czas (i przede wszystkim na zalecenie lekarza), jednorazowe stosowanie to tylko krzywda dla organizmu. Nie mam pewności, że mój pies jest traktowany prawidłowo = nie idę na taki układ!!!! |
|
2012-08-12, 00:18 | #103 |
Zakorzenienie
|
Dot.: strach u fryzjera
poszukaj salonu, w którym możesz być z psem. Moja koleżanka kiedyś zawiozła psa na strzyżenie i już nie miała po co jechać bo pies zdechł. (okazało się, że "fryzjer" nie poinformował, że psa zamierza szprycować lekami i jakimi a pies wcześniej otrzymał jakiś lek od weterynarza i po prostu doszło do reakcji i psu zatrzymało się serce), na przyszłość uważaj bo to pies cierpi najbardziej, nie Ty.
__________________
|
2012-08-18, 23:12 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: strach u fryzjera
Nie chcę straszyć, ale są salony w których po wyjściu właściciela pies zostaje przywiązany na silę do stoły i wtedy się go obcina..;/ Skoro chodził nieswój przez kilka dni bardzo możliwe że dostał jakieś leki uspakajające albo inne dziadostwo żeby było łatwiej go opanować, co nie jest zupełnie potrzebne.
Psa powinno się przyzwyczajać do strzyżenia już na pierwszych szczepieniach, od małego powinien na wizytach u weta mieć kontakt z wyłączoną i włączoną maszynką, nożyczkami itp. Mój wet tak robi i z tego co wiem psy nie są bardzo narażone na stres podczas samego strzyżenia. Możesz gow domu spróbować przyzwyczaić do tych rzeczy np nożyczek albo maszynki a jak będziesz już do strzyżenia to koniecznie zostań z psem bo nigdy nic nie wiadomo, a on będzie się lepiej czul widząc że jesteś. |
2012-08-23, 17:14 | #105 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: strach u fryzjera
generalnie fryzjer nie ma prawa podac nic psu bez zgody weterynarza i wlasciciela...Jesli ktos cos podaje...to gratuluje odwagi
Stoly i szubienice to nic zlego...Pies jest w ten sposob bezpieczniejszy,a czasem to bardzo ulatwia prace.Psu sie nic nie dzieje,po prostu jest jak by na smyczy i tyle przeciez...
__________________
żonka Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2012-08-23, 19:12 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: strach u fryzjera
Tyle że przez te stoły pies może mieć uraz do strzyżenia albo w ogóle może mu się to odbić na zaufaniu do ludzi gdy jest młody. Nawet jeśli już stół to pies powinien być do niego przyzwyczajany, fryzjerzy powinni iść na jakość i komfort psa a nie na ilość psów i kasę, rozumiem że to też jest ważne ale bez przesady.
A podawanie jakiś środków psu bez wiedzy właściciela to po prostu nic więcej jak głupota fryzjera niestety. Gdyby pies był uczulony to mogłoby to się źle skończyć. |
2012-08-23, 19:16 | #107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: strach u fryzjera
Bez przesady z tymi stolami...Na ziemi fryzjer obcinac nie bedzie A tak naprawde to rola wlasciciela jest przyzwyczajanie psa do zabiegow fryzjerskich...Groomer w godzine czasu nie jest w stanie nagle wychowac psa
__________________
żonka Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2012-08-23, 20:17 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: strach u fryzjera
Nie mam nic przeciwko stołom czy trzymaniu na smyczy, chodziło mi o takie stoły na których się tak 'wiesza' psa tak że nie ma łap na stole (nie wiem jak to się nazywa, widzialam to tylko jak obcinali psa kuzynki, strasznie wygląda a dla psa też pewnie nieprzyjemne).
Owszem właściciel powinien przygotować psa, ale znam świetnych wetów którzy też obcinają i od pierwszych szczepień poznają psa z maszynką np. jeżdżą nią psu po sierści gdy nie jest włączona, to na prawdę dobra opcja. |
2012-08-23, 21:02 | #109 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: strach u fryzjera
Ja sobie nie wyobrażam zostawić psa samego w salonie. Gdyby mnie groomer wyprosił to wzięłabym psa pod pachę i tyle by mnie widzieli. Zwłaszcza, że ja wiem, że nie należy się wtrącać, stać nad pieskiem i ciuciac gdy jest strzyżony. W razie gdyby własciciel mimo wcześniejszego wskazania odpowiedniego zachowania przez groomera i tak by się wtryniał- wówczas można go poprosic o opuszczenie salonu czy miejsca strzyżenia.
Uwazam, że w każdym salonie powinna być mozliwość klapnięcia sobie na fotelu w kącie i przeglądania gazet co jakiś czas zerkając co się z psem dzieje i czy nie jest przesadnie zestresowany. A jak nie fotel i obecność "na sali" to kamera w osobnym pomieszczeniu, na której widac jak pies jest traktowany. Gdy sie nabierze zaufania można psa spokojnie zostawiać. Poszukaj kogoś z prawdziwego zdarzenia, nawet jeśliby Cię to kosztowało 100 zł więcej. I jak ognia unikaj groomerów wypraszających właścicieli z salonu.
__________________
|
2012-08-30, 20:58 | #110 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: strach u fryzjera
Cytat:
Choć gdzieś w necie widziałam taki hamak do czesania i strzyżenia łapek dla psiaków pt. "nie dam ci żadnej łapy"...
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
|
2012-08-30, 21:39 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: strach u fryzjera
Widocznie salony sprawdzane przez Ciebie mają odpowiednie warunki, teraz coraz rzadziej (chyba) takie rzeczy się zdarzają, bo o zwierzęta się coraz lepiej dba i bardzo dobrze
|
2012-09-08, 01:26 | #112 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Wiadomości: 684
|
Dot.: strach u fryzjera
Ja o podwieszaniu słyszałam tylko w jednym,,salonie"..mam nadzieje,że takich miejsc jest coraz mniej. A co do braku obecności właściciela.Miałam praktyki studenckie u wspaniałej dziewczyny,która prosiła właścicieli o wyjście. Pies przy właścicielu świruje,pokazuje jak go męczą,jak mu się nudzi.Liczy na "wsparcie". Wiele razy widziałam jak przy właścicielu pies wręcz czołgał się do wyjścia. Właściciel wychodził.Pies zostawał ze mną i właścicielką i spokój,pod koniec to wyjść nie chciał tylko się przytulał(dopiero po strzyżeniu). Tak więc pilnowanie psa,pilnowaniem,ale zwróccie uwagę również na argumentacje grommera. Czy każe wyjść ,bo tak. Czy może tłumaczy an spokojnie czemu o to prosi.
|
2013-05-27, 09:37 | #113 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Pielęgnacja sierści - akcesoria
Nie znalazłam (może źle szukałam Ale nie wyrzuca mi niczego o akcesoriach) konkretnego wątku na taki temat, więc może warto założyć
Szukam informacji na temat akcesoriów do pielęgnacji sierści moich psów. Pierwszy, golden retriever, dorosły. Drugi - cocker spaniel, jeszcze szczenię 3 miesięczne. Czego używanie? Gdzie kupujecie? Czy użycie trymera hakowego jest trudne? Dam radę sama to zrobić? Czym trymować głowę spanielowi? |
2013-05-27, 20:53 | #114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Pielęgnacja sierści - akcesoria
ja czeszę swojego królika furminatorem i się sprawdza. kolega mojego TŻ'a używa furminatora na psie (oczywiście, odpowiednio większego) i też jest zadowolony. zdecydowanie mniej kłaków lata po domu. tylko trzeba umieć to używać, żeby zwierzakowi krzywdy nie zrobić. trzeba się trzymać tego co napisali w instrukcji i wszystko będzie w porządku, czyli najpierw czeszesz zwierza czymś miękkim (szczota z włosia, rękawica do czesania, itp.), a dopiero potem furminatorem (takim spokojnym, długim pociągnięciem).
|
2013-05-28, 21:04 | #115 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Pielęgnacja sierści - akcesoria
ja mam szczotki, grzebienie i furminatora. Plus kosmetyki rzecz jasna, ale to głównie dla Lilly
|
2013-05-30, 08:20 | #116 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Pielęgnacja sierści - akcesoria
Psy krótkowłose: szczotka
Cham półdługowłosy z gęstą sierścią: szeroka szczotka- sprawdza się Persilla - pers długowłosy: metalowy grzebień Jak znajdę foty, może kiedyś wrzucę.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
2013-05-31, 00:47 | #117 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Pielęgnacja sierści - akcesoria
Cytat:
Cytat:
Głowę skubie się palcami
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
||
2013-05-31, 08:49 | #118 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Pielęgnacja sierści - akcesoria
ze szczotek : Maxi Pin, Mars.
z grzebieni: Greyhound, Spratts. |
2013-05-31, 09:58 | #119 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pielęgnacja sierści - akcesoria
|
2013-06-01, 17:14 | #120 |
Kocia mama
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 4 031
|
Dot.: Pielęgnacja sierści - akcesoria
Czy ma ktoś sposób na kołtuny u persa? Mój Kitek na lato tak sie kołtuni, że czesanie nie pomaga, przez noc robią mu się kołtuniska. Słyszałam, że niektórzy nacierają sierść talkiem, ale próbowałam mu natrzeć pod paszkami i nic nie daje, ani w rozczesywaniu ani w tworzeniu się nowych. Czasami już ma takie kołtuny, że trzeba mu golić. Żal mi, ma taką piękną sierść. Kołtuni się pod pachami i troche na brzuchu...
__________________
Kociara |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.