![]() |
#751 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#752 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
Jeszcze tylko pomieszkujemy u siebie nawzajem, kiedy się da, ale wspólne już "w drodze". Dużo tu formalności do załatwiania. Autorko, Myślę, że jeśli on powie żonie, a ona zareaguje tak, jak była mojego, to to powinien być moment jego odejścia od niej do ciebie. Lub odejścia od ciebie do niej. Jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#753 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 114
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ---------- Nie powiedziałam, że nigdy z nią nie sypia, a że ona go zawsze odrzuca i jak już się zgadza to z wielką łaską. Oczywiście nie pytam go,"a spałeś dzisiaj z nią?", bo nie chcę tego wiedzieć. Tak było na moment kiedy się poznaliśmy, a nie wiem czy teraz robi to rzadziej czy może wcale, nie chcę dopytywać o takie szczegóły |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#754 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Ja mam dokładnie tak samo. W czasie teraźniejszym, Był zajęty - jest mój. Reszta - jak u ciebie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#755 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
błyskaj tak dalej, to nie będziesz odczytana jak zamierzasz, że jesteś cwana - tylko jako głupiec, który gada głupoty |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#756 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
ja bym chciała wiedzieć dlaczego autorka tak uparcie chce faceta, o którym jedyne co wie na pewno to to, że jest kłamcą, ma skłonność do zdrad i umie manipulować ludźmi. po co autorko ci taki facet?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#757 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 114
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#758 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#759 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Trochę presji być musi. Inaczej on może uznać, że tobie obojętne, czy jesteś tą drugą, czy nie. Wlaśnie tak - powiadziałeś żonie. Po co, jeśli to ma niczego nie zmienić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#760 |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
To nie jest to samo, bo ja oszczędzam sobie szarpania z żoną, dziećmi, rodziną, alimentami i tym wszystkim co ciągnie się za żonatym facetem, który nie rozwiódł się i to ja muszę go ciągnąć do sądu. Zamiast tego wolę bycie od początku znajomości jedyną w kuchni, łóżku i salonie.
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#761 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#762 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#763 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#764 |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
oj, może żona to jego pierwsza szkolna miłość i nie ma chłopak wprawy w porzucaniu
![]() Mi tu wieje desperacją aż miło. To nawet nie jest sytuacja, gdzie facet faktycznie nieszczęśliwy, małżeństwo się sypie, tylko po prostu Ty chcesz go na siłę usidlić i grać idealny związek, bo żadnych innych spodni nie masz w swoim zasięgu.
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#765 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
- cóż, wspomniałaś o sporym kredycie na mieszkanie, który wziąć planujesz - czasem kredyt potrafi bardziej ludzi "połączyć" niż cokolwiek innego i pole manewru, czyli "rzucę go" , bo mnie zdradził, może być jednak bardziej problematyczne niż bycie bez zobowiązań. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-05-31 o 19:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#766 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Asekuruję się. Mojego obecnego mieszkania nie sprzedaję.
Fakt, to nie faza "mieszkamy razem" z przyczyn od nas niezależnych. Ale już więcej niż "widujemy się". Intensywnie załatwiamy wspólne sprawy, wybieramy, liczymy, pomieszkujemy to tu, to tam.Wszystko pomału idzie we właściwą stronę. Oczywiście, wiem, że nigdy nikogo i niczego nie mogę być pewna na 100 procent, ale oboje wierzymy, że będzie dobrze. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2013-05-31 o 19:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#767 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
Gdybyś miała za sobą z tym panem , powiedzmy - z 5 lat wspólnego życia (z codziennością:rachunki, pranie, praca, obiad, zakupy)- to inaczej by brzmiały nawet twoje rady dla tej desperatki. Bo wyrwać faceta , a stworzyć z nim związek na lata i na długo- to nie to samo. Bo wiele razy to już powtarzałam- aby był sensowny związek miłość być musi , ale ludzie muszę się też dobrać do codziennego i wspólnego życia, aby się udało. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#768 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
W takim wieku można założyć, że człowiek wie, co wybiera i kiełbie we łbie nie ma,nie ze ślepej miłości tylko ślub brał, ale i rozsądek w tym odgrywał rolę. Nie poleciał przed ołtarz na wariata, wybrankę znał całkiem dobrze. Ale w tym tu przypadku 6 lat pyka i romans. Z tej jednej rzeczy można już "trochę" wnioskować o nim i o jego stałości. I to zapowiada nie różową przyszłość dla autorki, tylko coś, czego ona by raczej nie chciała dla siebie. A takich rzeczy jest w tej historii więcej. Jeśli się uda z nim mieć wieloletni stały związek- to śmiało może autorka iść grać w Totka, bo przy takiej dozie szczęścia możliwe że i "rykoszetem" tutaj też się jej powiedzie. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-05-31 o 20:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#769 | |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#770 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
Kojarzy mi sie, ze Twoje slynne juz pierwsze watki z okolic poczatkow 2011 roku sa. Cos dlugo Wam idzie to zamieszkanie ze soba. Zwlaszcza majac na uwadze to morze milosci, ktore Was laczy. Do tego w Waszym wieku. Zaskakujace. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#771 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
Ale autorka nie pytała, jak żyć w długoletnim związku z facetem, którego kocha, tylko jak go zdobyć, przestać być tą drugą. Co będzie potem? jeśli się jej to na przykład uda? Ano to samo, co w związku z facetem, który nie odszedł dla niej od innej. Zawsze są kolejne etapy, a i codzienność przychodzi razem z rachunkami i obiadkami i zakupami niezaleznie od tego, czy on był wcześniej w innym związku, czy nie. Ja na przykład widzę, że wcześniejsze związki nas czegos nauczyły. jesteśmy inni niż w nich, nie pozwalamy sobie na te same błędy. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2013-05-31 o 20:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#772 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
![]() Pomijam, że ty nie miałaś wciskane "kocham żonę"- ona- ma to wciskane, przy jednoczesnym żaleniu się misia, jakie to problemy seksualne ma z tą żoną ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#773 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41092140]Przyznam, ze zdziwiona jestem. Myslalam, ze juz dawno ze soba mieszkanie a Wasz zwiazek bardziej powazny. Tym bardziej, ze sporo od rozwodowego cyrku minelo. Do tego zawsze piszesz o nim z takim przekonaniem a swoje rady okraszasz niebywala pewnoscia. Wasz zwiazek jak widze wciaz na etapie zwyczajnych umizgow jest. Tym bardziej mnie zadziwia Twoje kreowanie sie na wizazowa ekspertke "kochankowego jestestwa".
Kojarzy mi sie, ze Twoje slynne juz pierwsze watki z okolic poczatkow 2011 roku sa. Cos dlugo Wam idzie to zamieszkanie ze soba. Zwlaszcza majac na uwadze to morze milosci, ktore Was laczy. Do tego w Waszym wieku. Zaskakujace.[/QUOTE] Być może zaskakujące. Jednak sprawy majątkowe, a także sprzedaż mieszkania i kupno, wraz załatwianiem kredytu - to trwa. Nie jesteśmy na etapie umizgów, chyba, że tak nazywasz wspólne załatwianie wspólnych spraw, dogadywanie, omawianie, wybieranie. To na etapie umizgów są narzeczeni, którzy właśnie szukają mieszkania, by zamieszkać wspólnie po raz pierwszy? Ciesząc się, że wreszcie to się stanie? I co z tego, że w naszym wieku? czy mając na uwadze "morze miłości" można przeskoczyć realia? A może masz rację jednak trochę z tym wiekiem. Człowiek patrzy bardziej jednak realistycznie i spokojnie. Wszystko dzieje się swoim trybem i we właściwym czasie. I jeszcze z korzyścią dla jego córki, która będzie sobie układać życie w jego obecnym mieszkaniu ze swoim facetem, ku obopólnemu zadowoleniu. Złośliwość nietrafiona. Jednak znowu przypominam, wątek nie o mnie. Czemu ciągle parę osób do mnie się zwraca w moich sprawach?Jak ktoś tak ciekawy, to niech da znak na priw, napiszę, tu - to robi się off top. Edytowane przez kalincia Czas edycji: 2013-05-31 o 20:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#774 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
Naprawde jestem zdziwiona. Z Twoich historii wylanial sie zawsze obraz powaznego zwiazku. Wy po prostu sie spotkacie. Tym spektakularnej i smieszniej brzmia teraz Twoje posty o dzieciach - wyzyskiwaczach a zwlaszcza corce, ktorej sie studiow zachciewa. Niech Cie to zdziwienie nie oburza. Po prostu zagladanie do portfela facetowi, z ktorym sie spotyka i nie mieszka nie miesci mi sie w glowie. Jaka znow zlosliwosc? Ciekawilo mnie to zapytalam. Moze jakies terapii sprobuj skoro wszystko odbierasz jako atak. Przeciez caly czas odnosisz sie do swojej historii sama. Skoro to robisz to nie widze powodu dla ktorego inni mieliby tego nie robic. Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2013-05-31 o 20:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#775 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 114
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
Edytowane przez dalilah12345 Czas edycji: 2013-05-31 o 20:46 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#776 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
No i teraz wesoły bieg w drugą skrajność, okazuje się że związek bez wspólnego mieszkania nie ma prawa być nazwany poważnym, że dopóki się nie mieszka razem to nic się nie wie o partnerze (ciekawe jak to się ma do niedawnego wątku, w którym pisano wyraźnie i dobitnie, że się poznać partnera zanim się zamieszka razem da), że kilka lat bez wspólnego mieszkania to tylko umizgi.
No litości, rozumiem że Kalinci postawa oburza, ale nie przeginajcie w drugą stronę, bo się robi niesmacznie dla tych, którzy w związku pomieszkują ze sobą, mimo kilku lat stażu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#777 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
szczerze mówiąc załatwiania takich rzeczy jak mieszkanie razem przez lata jest dziwaczne.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#778 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41092504]Mam z kolei wrazenie, ze zyjesz w jakis swiecie iluzji i wlasnego spojrzenia na swoj wykreowany na potrzeby Wizazu zwiazek. Jestesce ze soba pare lat (zaliczam uprzejmie w poczet zwiazku bycie kochanka) a mimo to nie mieszkacie ze soba. Piszesz o zyciowych zawirowaniach planowo-finansowych. Kilkuletnich? Troche to sciema wali.
Naprawde jestem zdziwiona. Z Twoich historii wylanial sie zawsze obraz powaznego zwiazku. Wy po prostu sie spotkacie. Tym spektakularnej i smieszniej brzmia teraz Twoje posty o dzieciach - wyzyskiwaczach a zwlaszcza corce, ktorej sie studiow zachciewa. Niech Cie to zdziwienie nie oburza. Po prostu zagladanie do portfela facetowi, z ktorym sie spotyka i nie mieszka nie miesci mi sie w glowie. Jaka znow zlosliwosc? Ciekawilo mnie to zapytalam. Moze jakies terapii sprobuj skoro wszystko odbierasz jako atak. Przeciez caly czas odnosisz sie do swojej historii sama. Skoro to robisz to nie widze powodu dla ktorego inni mieliby tego nie robic.[/QUOTE] Zakończenie spraw podziału majątku prowadzonego przez adwokata z wpisem do ksiąg wieczystych miało miejsce przedwiośniem tego roku. Kto przez takie sprawy przechodził, wie ile to trwa, zwłaszcza przy oporze drugiej strony. Czemu w związku z tym związek jest niepoważny? Gdy to się stało możliwe - przeszliśmy do następnego etapu i tyle. Odnoszę się do swojej historii o tyle, o ile może to być przydatne autorce. Przekręciłaś sprawę "córki, której się studiów zachciewa", ale to mnie nie dziwi. To normalne. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#779 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 114
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;41092140]Przyznam, ze zdziwiona jestem. Myslalam, ze juz dawno ze soba mieszkanie a Wasz zwiazek bardziej powazny. Tym bardziej, ze sporo od rozwodowego cyrku minelo. Do tego zawsze piszesz o nim z takim przekonaniem a swoje rady okraszasz niebywala pewnoscia. Wasz zwiazek jak widze wciaz na etapie zwyczajnych umizgow jest. Tym bardziej mnie zadziwia Twoje kreowanie sie na wizazowa ekspertke "kochankowego jestestwa".
Kojarzy mi sie, ze Twoje slynne juz pierwsze watki z okolic poczatkow 2011 roku sa. Cos dlugo Wam idzie to zamieszkanie ze soba. Zwlaszcza majac na uwadze to morze milosci, ktore Was laczy. Do tego w Waszym wieku. Zaskakujace.[/QUOTE] Nie rozumiesz, że komuś można po prostu ufać? Mimo tego, że jak twierdzisz okłamywał żonę, nie znaczy że następną kobietę też kłamie. Skoro zostawił dla niej żonę, to znaczy że jest dla niego ważniejsza obecna partnerka i może jej nie chce kłamać? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#780 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?
Cytat:
btw: ucz się od ideałów, a nie narzekasz, w końcu od kogo jak nie od ideałów się uczyć! ech ![]() ---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ---------- Cytat:
Na takich założeniach - i wbrew temu co widać w tym przypadku - można się przejechać Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-05-31 o 20:45 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:47.