Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[stokrotka24]

a jeszcze się nie chwaliłam mam już część wózka w domu na razie to sama gondola bez stelaża, fotelik samochodowy, i gadżety typu parasolka, śpiworek do wózka i moskitiera. Może w przyszłym tygodniu pojedziemy po spacerówkę, wszystko super, tylko nie mam gdzie tego trzymać, piwnica za mała, wózkarni nie ma, więc wszystko musi stać w mieszkaniu na moich 45 m

[Madzialenka12344321]

Stokrotko super A przypomnij mi jaki wózek macie? Potem wózek też będzie stał w mieszkaniu? My trzymamy na klatce między parterem a pierwszym piętrem (bo na 4 piętro nie wnoszą). Wcześniej trzymałam w samochodzie i tam miałam taki garaż na wózek

[stokrotka24]

Napisane przez Madzialenka12344321

Stokrotko super A przypomnij mi jaki wózek macie? Potem wózek też będzie stał w mieszkaniu? My trzymamy na klatce między parterem a pierwszym piętrem (bo na 4 piętro nie wnoszą). Wcześniej trzymałam w samochodzie i tam miałam taki garaż na wózek

mamy Taco X Jumper https://www.google.pl/search?q=tako+...90%3B625%3B469
kolor podobny jak w linku, tylko trochę ciemniejszy i koła (wzorki) ma jasne. Dobra myśl, z tym trzymaniem wózka w aucie, dopóki mąż do pracy nie pójdzie bo potem odpada. My mieszkamy na parterze więc dużo wnoszenia nie będzie, generalnie w klatkach jest zakaz trzymania wózków więc raczej trzeba będzie go w domu stawiać

[Madzialenka12344321]

Stokrotko fajny. Ja długo trzymałam w aucie, w sumie to aż do mocnej zimy, do czasu aż mąż jeździł rowerem do pracy. A dlaczego nie wolno u was w klatce trzymać? U nas nie ma takiego zakazu, sąsiedzi tez trzymają

[aaby]

Napisane przez malamaluczka87

Aaby - nie ważne czy Wiktorek czy Ninusia - ważne, że zdrowe

Zdecydowanie tak
Ps. Wciąż gdzieś z tyłu głowy jest Zoja

Napisane przez Bika83

A cóż to??? Skojarzyło mi się z modelem samochodu

Zdecydowanie siebie nie doceniasz.... co temat to Ty wg siebie z wszystkiego jesteś "noga"...... nie wierzę w to

Carmex to balsam do ust

Ej, ale przecież ja mówię, że tylko kulinarnym debilem jestem

Napisane przez Madzialenka12344321

Byliśmy u ortopedy. Sprawdził wszystko (ale bez usg) i powiedział (to samo co pediatra) że nic nie wzbudza u niego niepokoju. Chodzi prawidłowo, nóżki ma równe, fałdek jest taki, że wg niego wraz z wiekiem będzie znikał. A nawet jakby został, to na nic nie będzie wpływał, ale jak mamy ochoty to możemy wpaść w poniedziałek na usg, już się zarejestrowaliśmy.

Napisane przez Madzialenka12344321

Wklejam moje pierwsze sh łowy

Napisane przez martynka1916

hej Laski nie gniewajcie sie ja z doskoku nie nadrabiam Was.... we wtorek ide na cesarke.... szczerze troszke sie boje jej.... ech ale moze narazie nie bede pisac czemu..... trzymajcie kciuki zeby wszytsko bylo w porzadku.... ogolnie kiepsko sie czuje i nie wiem jak dam rade..... w dodatku w weekend 8-9 czerwca mam egzaminy bo nie chcieli mi przelozyc :/ porazka..... pogoda tez mnie dobija bo ciagle pada masakara..... corcia bedzie miala na imie Wiktoria

za poród!

Napisane przez zaaaabcia

abby - gratuluje 19tc!

Widze ze w PL pogoda nie dopisuje bo macie czas na wizaz U nas upaly większość czasu spędzamy na zewnątrz to i czasu na neta brak. W czwartek byliśmy na basenie u znajomej , Domino pierwszy raz się kapal Wczoraj były meza urodziny wiec byliśmy na kolacji w trojke Domino jak zwykle był najwieksza atrakcja restauracji A jutro wybieramy się do parku bo robimy dzieciakom festyn z okazji Dnia Dziecka ...

U nas od kilku dni słoneczko przebija się tylko chwilami, a tak to deszcz i burze I tak ma być co najmniej do czwartku

Napisane przez mabi84

1. w poniedziałek była kolejna wizyta u gina-ciąża prawidłowa,powiedział że napewno NIEbliźniacza(pytałam chyba ze 3 razy dla pewności) oglądaliśmy serduszko (chociaż ja szczerze mówiąc ledwo tam dojrzałam że to jest "to")
2. na 1 wizycie gin wyliczył poród na 3.01 z OM i 31.12 z usg, teraz obstawiał już z dużą pewnością sylwestra tak więc wpiszcie na 1 str. termin 31.12
3. byłam u gina w 8 tyg.-dzidzia miała 21,6mm i z tego co zrozumiałam to ten "wzrost" odpowiadał prawie 9 tyg. ciąży (8t 6d) i pewnie stąd gin zmienił termin o te kilka dni? mój mąż na maxa podjarany że jak tak szybko rośnie to napewno będzie syn

7. no i załatwiliśmy najważniejszą sprawę-moje zatrudnienie miał mnie zatrudnic kolega ale okazało się że nie bardzo jest jak, na szczęście ciocia mojego męża ma sklep i zgodziła się bez problemu, sama zaproponowała że da mi umowę już od czerwca i to na 3 lata

Super, że dzidzia rośnie i się rozwija
Ciekawe, czy będzie dzieckiem jeszcze z 2013, czy już się na 2014 załapie

I fajnie, że udało Ci się załatwić tak z pracą


stokrotko, u nas teraz podczas remontu mąż przeciął kable - przesuwał gniazdko i wg wszelkich zasad i norm budowlanych kabel do niego powinien iść od góry, z puszki. Ale nie, to gniazdko jest pociągnięte z innego gniazdka w sypialni Wywaliło korek na klatce, ale na szczęście nic się nie spaliło. No i nie musieliśmy wymieniać kabla bo akurat potrzebne było nam go kawałek skrócić

[Madzialenka12344321]

aaby witaj Zoja - bardzo fajnie. Jak się czujesz?

Ja właśnie stworzyłam listę z wyprawką do zerówki, w poniedziałek będę musiała zanieść do dyrekcji , podpiszą i można wieszać Co roku ją udoskonalamy Jak to mówią, praktyka czyni mistrza

[aaby]

stokrotko, za wózek. U nas też nie można trzymać wózków na klatkach Z resztą i tak bym nie trzymała, bo wnieść na piętro 2,5 a na 3 to już żadna różnica, a niżej na pewno bym nie zostawiła
Też będzie problem, bo na pewno całości nie wtacham, z resztą nie mam miejsca na wózek (38m2 ). Samochód odpada, bo mąż będzie jeździł do pracy. Plan wstępny jest taki, że stelaż do piwnicy, gondola do góry (później cała spacerówka do piwnicy, dziecko na rękach do domu). Ale jak wyjdzie w praktyce - to się okaże


Dziewczyny! Wczoraj, z okazji Dnia Dziecka, chyba poczułam Juniora! Mówię chyba, bo to na razie było kilka pojedynczych ruchów przez cały dzień (i dziś chyba jeden ), i to nie była rybka, tylko takie uczucie jakby ktoś mi od środka piłeczkę ping-pongową przyłożył nagle... Dlatego piszę chyba
Można to pomylić?

[Madzialenka12344321]

aaby super myślę, ze to był Junior, skoro się ruchy powtórzyły, świetnie. Poza tym to 19 tydzień, więc by się zgadzało. Ja Maję poczułam w 15 tydz i 5 dzień. Ale pierwszy kopniak był w 20 tyg w Wigilię.
Co do wózka, to też się cykałam zostawić na klace (mimo, ze jest domofon na kod) wiec w samochodzie miałam garaż. Dopiero gdzieś od 2 m-ce trzymam na klatce jak zobaczyłam , ze sąsiadka tak robi. U nas w piwnicy by był problem bo: po pierwsze się cykam piwnic a po drugie są duże schody do niej i nie dałabym rady wnieść Mai z wózkiem tam. Dlatego ten samochód był idealnym rozwiązaniem.

[aaby]

Napisane przez Madzialenka12344321

aaby witaj Zoja - bardzo fajnie. Jak się czujesz?

No nam się podoba, ale boję się trochę, co na to inni - i jak takie imię będzie odebrane za parę lat w szkole. Nie chciałabym, aby moje dziecko było wyśmiewane, bo nie ma na imię Marysia czy Kasia
Poza tym jeszcze jakoś chyba sobie nie wyobrażam Zoji w wieku 60 lat

A ja czuję się całkiem ok. Gdyby jeszcze nie te plecy...

[Madzialenka12344321]

aaby ja nie patrzyłam na to, co ludzie powiedzą. Poza tym to imię nie powinno być wyśmiewane, ale byłaby indywidualnością Tak jest z takimi imionami. Dlatego nie każdy jest odważny aby je dać. Ja miałam kilka typów na imię (też takie "inne"), ale tu się mąż mi nie zgodził. Współczuję tych pleców.

[Malensstfo]

Dobry

My po weselu...dziewczyny spały jak zabite od mszy weselnej do dzisiaj, z jedną przerwą na jedzenie

Napisze więcej później, bo dziś jeszcze jedziemy do chrzestnego Dominisi po papierki...a jutro wizyta w poradni

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Aaa no i kończymy dziś 4 miesiące!

[gochaa_p]

Napisane przez aaby

Dziewczyny! Wczoraj, z okazji Dnia Dziecka, chyba poczułam Juniora! Mówię chyba, bo to na razie było kilka pojedynczych ruchów przez cały dzień (i dziś chyba jeden ), i to nie była rybka, tylko takie uczucie jakby ktoś mi od środka piłeczkę ping-pongową przyłożył nagle... Dlatego piszę chyba
Można to pomylić?

[/FONT]

gratuluje!

oparzyć sie gorącą blachom to chyba tylko ja potrafie :/

[tomalinka]

Napisane przez stokrotka24

więcej nie nadrobiłam, przepraszam, od środy mam męża w domu i albo cieszymy się sobą albo coś w domu robimy. Meble prawie poskładane, jeszcze tylko półkę powiesimy (wtedy dam zdjęcia) a we wtorek przyjedzie łóżko do pokoju gdzie z małym będziemy spać, rozłożymy już łóżeczko i powoli będę szykować wszystko. Wczoraj tak się cieszyłam, ze wszystko idzie z planem w sprawach domowo- remontowych że musiało się coś zepsuć mąż wiercił dziury w ścianie bo wieszał sobie drążek i wszystko było oki, ja siadam do kompa a tu nic nie działa, okazało się, ze w gniazdkach prądu nie ma. Mąż musiał kuć w pokoju i w przedpokoju ścianę bo okazało się, ze kable przeciął jak wiercił. Dobrze, ze jemu się nic nie stało. I tym sposobem jeszcze do poprawy ściana w przedpokoju i w pokoju jest
Wczoraj plecy mnie bolały, nastałam się trochę też bo byliśmy na koncercie Ani Wyszkoni, nawet fajnie było. Dzisiaj idziemy do teściów, do mojej mamy a potem do mojego chrześniaka więc pewnie też mnie nie będzie. Miłej niedzieli

Oj współczuję.. to tak chyba zawsze jest, że jak już się próbuje wykonać jakieś zadanie to potem jest przy tym jeszcze więcej dodatkowej roboty;( Wrzucisz potem fotki

To dziś fajną niedziele będziecie mieć

No właśnie tak się zastanawiałam czy te bóle coś oznaczają Zobaczymy co jutro lekarz powie po badaniu czy coś się ruszyło. Mam nadzieję, że jeszcze nie. Od wczoraj znowu czuję się super i nic się nie dzieje.

Napisane przez Madzialenka12344321

To ja nie piszę, ze u nas śliczne słonko

Mieszkanko wysprzątane, obiad mam - to lubię

No u nas też dziś ładniejsza pogoda ale co z tego jak mąż o kulach i za bardzo nie mamy się gdzie "wyłozyć" na słoneczku.
A wczoraj jak był grill to było beznadziejnie

Napisane przez stokrotka24

mamy Taco X Jumper kolor podobny jak w linku, tylko trochę ciemniejszy i koła (wzorki) ma jasne. Dobra myśl, z tym trzymaniem wózka w aucie, dopóki mąż do pracy nie pójdzie bo potem odpada. My mieszkamy na parterze więc dużo wnoszenia nie będzie, generalnie w klatkach jest zakaz trzymania wózków więc raczej trzeba będzie go w domu stawiać

Fajnie z tym wózkiem zazdroszczę parteru.
My mieszkamy na 8 piętrze a winda jeździ tylko na 3, 6 i 9 piętro.
Z tym, że u nas raczej na piętrze nie mogę trzymać bo pewnie ukradną.. Także albo w aucie albo w takim gospodarczym, który jest na 6 piętrze i winda tam podjeżdża. Tylko, że już raz nam się tam włamali

Napisane przez aaby

Dziewczyny! Wczoraj, z okazji Dnia Dziecka, chyba poczułam Juniora! Mówię chyba, bo to na razie było kilka pojedynczych ruchów przez cały dzień (i dziś chyba jeden ), i to nie była rybka, tylko takie uczucie jakby ktoś mi od środka piłeczkę ping-pongową przyłożył nagle... Dlatego piszę chyba
Można to pomylić?

Na pewno to było Jr!!
Teraz będziesz już coraz częściej czuła

Napisane przez gochaa_p

gratuluje!

oparzyć sie gorącą blachom to chyba tylko ja potrafie :/

Bidulka

My już po kościółku, bylismy też na cmentarzu. Teraz lenistwo a potem chciałabym trochę poprasować i na wieczor moze jakiś filmik zobaczymy

[zaaaabcia]

magda no ... Maja jest rannym ptaszkiem bo ja budzi budzik hehe :P moze tak to spala by dluzej Ja nie nawidze jak mnie budzil budzik meza grrrr!!!!!

abby aaaa gratuluje pierwszych ruchow Jr.!!! Cudne uczucie nie?

Czy ha dobrze czytam , macie nowe imie na oku?
Zoja to zdrobnienie? ( sorki ze pytam ale nigdy nie slyszalam ... )

stokrotka brawa za wozek!

[mabi84]

AABY czy to "to" nie wiem bo wszystko przede mną ale Ty pewnie się nie mylisz bo chyba mamusie czują takie rzeczy instynktownie i nieomylniea co do mnie to myślę że trafimy w NOWY ROK bo razem z mężem mamy szczęście do jedynek1 styczeń-zaręczyny1 wrzesień-ślub1 maj-II kreski...MALENSSTFO brawa za 4 mc-eMADZIALENKA synek coraz bardziej w stronę Bartka a córka od zawsze miała byc Klaudią a teraz mężowi się zmieniło na Milenęja się już przyzwyczaiłam do tej Klaudii ale na dobre pomyślimy o tym jak poznamy już płec (mam nadzieję że już w sierpniu) wtedy weźmiemy kalendarz i przelecimy wszystkie imiona
kurde enter mi nie działa, co ja mam za sprzęt

[blonde_hair]

Napisane przez zaaaabcia

blonde roznie wiekowo beda trzy bobaski , 2latka , 3-4latki i trojka starszych po 8 latch.

Hej ... Nie moge spac :/

to bedzie wesolo

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde nawet my z mężem od rodziców dostaliśmy prezenty, co prawda słodyczowe

W ogóle jestem wkurzona, bo jak wam pisałam, ze mam te lekkie plamienia od środy, tak dalej je mam. Nie dużo, bo wkładka wystarczy, ale jednak mnie to denerwuje, bo nigdy nie miałam plamień między @. No i nie jest to zywa krew tylko albo jasno różowe (taki bardziej śluz zabarwiony, albo lekko brązowe. Tak na zmianę Ale myślę, że może nie miałam tak długo @, ze teraz mogą być różne zachwiania.

Mała już się z mężem pogodziliśmy

Nie, no ja tez dostawalam, ale drobiazgi na takie okazjewłasnie słodycze, czy jakas kasa
A teraz zyczenia i buziaczki on-line


Ja nawet Sebie nic nie kupiłamSiedzielismy w domu, nie wychodzilismy, ale w tyg mu kupie ciuchcie Tomka

Madzia teraz organizm musi sie przestawic i dojsc do siebie

Napisane przez aaby

Dziewczyny! Wczoraj, z okazji Dnia Dziecka, chyba poczułam Juniora! Mówię chyba, bo to na razie było kilka pojedynczych ruchów przez cały dzień (i dziś chyba jeden ), i to nie była rybka, tylko takie uczucie jakby ktoś mi od środka piłeczkę ping-pongową przyłożył nagle... Dlatego piszę chyba
Można to pomylić?

[/FONT]

Napisane przez Malensstfo

[/COLOR]Aaa no i kończymy dziś 4 miesiące!

[gochaa_p]

słonka na dworze a moje dziecie ( to starsze) co? woli spać no przeceiz go w domu nie zostawie i nie pojde z Ewcia sama Wrrr

[Madzialenka12344321]

Zabcia w weekend nie dzowni mi tam nie przeszkadza, ze ona tak wstaje. Ja sama też się budzę o tej godzinie ( w weekend) z przyzwyczajenia. Poza tym ta małą kobietka nie ma czasu na sen od 20 do 5.30 jej wystarczy tyle jest rzeczy ciekawszych od spania. Potem śpi jeszcze od 10 do 13. a tak to ciągle w biegu Choć np. wczoraj wstała o 8.30 a dziś o 7.30.

Mabi bardzo ładne imiona.

Blonde tak właśnie myślę, może po następnym @ będzie lepiej. A jak się Seba czuje?

Tomalinko szkoda, ze wczoraj u was nie była taka pogoda.

Gosiu mocno się sparzyłaś?

Maleństwo

Teściowa wpadła o 13, nakarmiła Maję i ja zabrała do wesołego miasteczka (bo przyjechało), potem do siebie ją bierze i ma mi ją oddać na kąpiel dopiero Od 13 mieliśmy czas z mężem dla siebie a teraz mąz poszedł się uczyć.

[zaaaabcia]

blonde no bedzie wesolo , nie wiem czy namiotu nie musimy kupic ... :/

magda no ja mam inne zdanie ale kazdy robi jak uwaza

Woda w basenie sie grzeje zaraz bedzie kapanie

A na 14 jedziemy do parku na Dzien Dziecka.

Dzisiaj z mezem mamy 8 rocznice bycia razem

[Madzialenka12344321]

Zabcia troszkę nie rozumiem o co ci chodzi. Masz inne zdanie jeśli chodzi o godziny snu mojego dziecka

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia troszkę nie rozumiem o co ci chodzi. Masz inne zdanie jeśli chodzi o godziny snu mojego dziecka

Nie chodzi mi o godziny snu Majki tylko sytuacje z budzikiem. Dla mnie sen Domino jest bardzo wazny i staram się go nie budzic. Jak się sam wysypia to wtedy wstaje. Ale tak jak pisałam każdy robi jak uważa Jak dla mnie budziki mogly by nie istnieć

[kaska87]

Napisane przez zaaaabcia

Nie chodzi mi o godziny snu Majki tylko sytuacje z budzikiem. Dla mnie sen Domino jest bardzo wazny i staram się go nie budzic. Jak się sam wysypia to wtedy wstaje. Ale tak jak pisałam każdy robi jak uważa Jak dla mnie budziki mogly by nie istnieć

jak się pracuje to chyba nie ma innej opcji

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde tak właśnie myślę, może po następnym @ będzie lepiej. A jak się Seba czuje?



Teściowa wpadła o 13, nakarmiła Maję i ja zabrała do wesołego miasteczka (bo przyjechało), potem do siebie ją bierze i ma mi ją oddać na kąpiel dopiero Od 13 mieliśmy czas z mężem dla siebie a teraz mąz poszedł się uczyć.

Dziekuje ze pytasz
Seba ok, jutro idzie do przedszkola
Dzis bylismy na dluzszym spacerku w parku, zrobilismy ok. 5km

Fajnie,ze tesciowa wziela MajkeMieliscie czas dla siebie

Napisane przez zaaaabcia

Woda w basenie sie grzeje zaraz bedzie kapanie

A na 14 jedziemy do parku na Dzien Dziecka.

Dzisiaj z mezem mamy 8 rocznice bycia razem

superU mnie nie ma takiej pogody...

Tez bylismy dzis w parku

Napisane przez zaaaabcia

Nie chodzi mi o godziny snu Majki tylko sytuacje z budzikiem. Dla mnie sen Domino jest bardzo wazny i staram się go nie budzic. Jak się sam wysypia to wtedy wstaje. Ale tak jak pisałam każdy robi jak uważa Jak dla mnie budziki mogly by nie istnieć

Fajnie jest jak tak mozna...tzn by dziecko samo sie wyspalo i sie go nie budziloJednak do zlobka/przedszkola trzeba wstac a i rodzice do pracy tez musza sie przyszykowac

Ja bez budzika bym nie wytrwała dlugo

[malamaluczka87]

Halo Halo,
a mnie taka pogoda w pełni odpowiada;P

Kasia - a co u ciebie piękna;-)
Tomalinko- dla mnie to za mocno się fizycznie forsujesz kochana i dlatego brzuszek twardnieje. Sen w ciaży też jest ważny, a ty tu wesele, tu impreza, jakieś tańce. Ja zawsze jak zarwę noc, albo tyle porobię to mam to twardnienie, a jak odpuszczam to ono się wogóle nie pojawia. Wiem, że chcesz być aktywna i mieć wszystko porobione, ale moim zdaniem kobieta w ciąży pewnych rzeczy robić po prostu nie powinna;-)

Stokrotko- gratki za wózek! Fajniusi. I że tyle już macie gotowe! A niepowodzeniami się tak nie przejmuj, jakieś muszą być

Żabciu - ja też się zgadzam, że jak dziecko nauczy się w tyg na budzik i odpowiednią porę wstawania, to się przenosi na weekend i jeśli tylko ten rytm odpowiada to nie ma co zmieniać. Każde dziecko śpi tyle, ile potrzebuje;-) Ja się modlę, by Adaś lubiał spać jak mamusia;D

Madziula- szalejecie;D

[aaby]

Napisane przez Madzialenka12344321

aaby ja nie patrzyłam na to, co ludzie powiedzą. Poza tym to imię nie powinno być wyśmiewane, ale byłaby indywidualnością Tak jest z takimi imionami. Dlatego nie każdy jest odważny aby je dać. Ja miałam kilka typów na imię (też takie "inne"), ale tu się mąż mi nie zgodził. Współczuję tych pleców.

No na pewno by była

Napisane przez Malensstfo

Aaa no i kończymy dziś 4 miesiące!

A licząc wiek korygowany ile teraz by miały?

Napisane przez gochaa_p

gratuluje!

oparzyć sie gorącą blachom to chyba tylko ja potrafie :/

Ja też potrafię

Napisane przez tomalinka

Na pewno to było Jr!!
Teraz będziesz już coraz częściej czuła

No mam nadzieję, że się rozkręci

Napisane przez zaaaabcia

abby aaaa gratuluje pierwszych ruchow Jr.!!! Cudne uczucie nie?

Czy ha dobrze czytam , macie nowe imie na oku?
Zoja to zdrobnienie? ( sorki ze pytam ale nigdy nie slyszalam ... )

Wiesz, cudna jest chyba ta świadomość, że to Jr - bo uczucie co najmniej dziwne

Nie nie, Zoja od dłuższego czasu jest "kandydatką", tylko trochę boimy się takiego oryginalnego imienia.
I nie jest to zdrobnienie - w USA funkcjonuje jako Zoya

Napisane przez mabi84

AABY czy to "to" nie wiem bo wszystko przede mną ale Ty pewnie się nie mylisz bo chyba mamusie czują takie rzeczy instynktownie i nieomylniea co do mnie to myślę że trafimy w NOWY ROK bo razem z mężem mamy szczęście do jedynek1 styczeń-zaręczyny1 wrzesień-ślub1 maj-II kreski...

No właśnie mamy mówią, że to instynktownie, że nie da się tego pomylić i przegapić. A ja jednak chyba tego instynktu nie mam, bo nie jestem do końca pewna
Hehe, no tak, jak macie takie szczęście do jedynek, to może być 1.01.
Oby u mnie takie "szczęście" nie pojawiło się 1.11.

Napisane przez blonde_hair

Napisane przez zaaaabcia

Dzisiaj z mezem mamy 8 rocznice bycia razem

Wszystkiego naj

Napisane przez kaska87

jak się pracuje to chyba nie ma innej opcji

Dokładnie
U nas będzie to samo - ja będę na macierzyńskim, ale mąż będzie niestety o tej 6 wstawał. I bez budzika nie ma szans. A nie wygonię męża na kanapę tylko dlatego, że jego budzik dzwoni. Oczywiście, sen dziecka jest b.ważny, ale dla mnie jest również ważne samopoczucie męża i godziny z nim spędzone - choćby w nocy

[zaaaabcia]

kaska do pracy sama sie budzilam przed budzikiem.

blode ja nie mowie jak dziecko idzie do szkoly czy zlobka ale Majka siedzi w domu z tata jak Magda sie szykuje do pracy. Wie moze spokojnie spac.

[kaska87]

Mała u mnie? wszystko ok, przeżyłam 2 noce sama w naszym domu jak mąż był na nocce i jestem z siebie dumna i już nieco mniej się boję i nawet chodzę w nocy siku
a Mały fika koziołki, jak mąż kładzie głowę na brzucvhu to dostaje w dzioba i się zaciesza w piątek zaczynamy 7 miesiąc więc zrobię zdjęcie brzunia

Aaby Nina ładniejsze Zoja jakieś nie wiem dziwne

Żabcia ja czasem też, ale jednak są dni kiedy-gdyby nie budzik- to bym nie wstała

[aaby]

I kończy się długi weekend
Minął baaardzo leniwie...

Niedawno byliśmy na spacerku i kawce u moich rodziców, teraz lenistwo do wieczora. Jutro do pracy Czemu w ogóle mi się nie chce?!

[blonde_hair]

Napisane przez kaska87

Aaby Nina ładniejsze Zoja jakieś nie wiem dziwne

mi tez jakos nie pasuje

Napisane przez zaaaabcia

kaska do pracy sama sie budzilam przed budzikiem.

blode ja nie mowie jak dziecko idzie do szkoly czy zlobka ale Majka siedzi w domu z tata jak Magda sie szykuje do pracy. Wie moze spokojnie spac.

no ok, ale nie kazde dziecko ma ,,twardy,,senU niektorych wystarczy lekkie szurniecie i juz sie budzi,a Majka spi w pokoju rodzicow to tez sie budzi jak Magda wstaje
A z drugiej strony fajnie sie pozegnac przed praca

[Madzialenka12344321]

Zabcia oczywiście, ze sen dziecka jest bardzo ważny. Ale Maja wstaje z uśmiechem na twarzy, tryska energią, nie jest zaspana, do tej 10 lata i lata Potem zasypia na 3 godzinki (czasami dłużej) i tu jej nie budzimy (wczoraj przecież nawet na grilla się ponad godzinę spóźniliśmy bo gwiazda spała) i o 19.30 -20 pada jak kawka a my mamy czas dla siebie
Co prawda jak jest mocno zmęczona, to wtedy nawet mój budzik jej nie obudzi, ale to się rzadko zdarzą i tylko wtedy jak jej coś w nocy dokuczało i nie mogła spać. A tak to śpi od 20 do 5.30 nieprzerwanym snem (to znaczy raz się budzi w nocy, ale ją głaszczę po główce i szybko zasypia, więc nawet jej nie wyjmuję).

Zaraz wyjdzie, ze na siłę wyrzucam Maję z łóżeczka i nie daję jej spać

Na szczęście jeszcze miesiąc i będzie miała swój pokoik