Jak uwieść żonatego faceta?

[JanePanzram]

Napisane przez Iska00

A tu nie chodzi o to, że 3300 to luksusy, tylko czemu taki sk....rwysyn, który zostawił żonę dla takiej dz...wki jeszcze śmie coś zarabić, jeszcze śmie być zadowolonym z życia i je sobie układać, zamiast zapaść się ze wstydu i sromoty pod ziemieę.



[/B]

nie wiem, co powinien robić mąż, może kopać rowy dla rozgrzewki, a może zaklaskać u Rubika
jeśli najbardziej temat uciśnionego męża cie interesuje, to nie dogadamy się, bo nie umiem cię traktować poważnie

[201706190936]

Napisane przez dalilah12345

Ja nie mówię, że źle że jej te buty kupił, ale uważam że głupie z jej strony było liczenie tylko na męża. Zero myślenia o przyszłości. A jak ktoś wspomniał, że niby źle o żonie nie mówił, a powiedział o butach-dla sprostowania-nie żalił się, tylko tak jakoś w rozmowie wyszło

Dno.

Żona to pewnie ani nie przypuszczała że kiedyś stanie na jej drodze lafirynda w twojej osobie która powie że tamta ma pecha bo nie pracowała i teraz jest w finansowej czarnej dupie. Dno moralne i mentalna pustynia.

[kalincia]

Bawcie się dalej. nadrobię jutro zaległości, dobranoc.

[aante_e]

Napisane przez kalincia

Bawcie się dalej. nadrobię jutro zaległości, dobranoc.

Jak ktoś dostarcza rozrywki to czemu nie skorzystać

[cacajuate]

Rozrywka to raz, watek perelka, a dwa to dobra probka rzeczywistosci. Ja sie na co dzien takimi ludzmi jak np. kalincia nie otaczam, troche wyzej moralnie mierze , to czasem dobrze, zeby mi ynternaty przypomnialy, ze ludzie czasem moga byc szujami w ten sposob. Bo o SSmanach czy wrednych szefach to jakos zawsze sie wie.

[JanePanzram]

Napisane przez cacajuate

Moim zdaniem ona sie naprawde zakochala. Z tym tylko, ze to jest zakochanie osoby z taka morlanoscia, o jakiej tu wlasnie pisze. Przeciez po to ona go tak kce dla siebie, zeby zaspokoic swoja hedonistyczna potrzebe bycia z nim. gdyby o seks chodzilo, to by po prostu go dymala.

nie, nie wierzę w to
wysoko rozwinięty pragmatyzm wyklucza takie ckliwe rzeczy, dlatego też być może ona jeszcze jest przed tym momentem, kiedy zda sobie sprawę ze swej natury w pełni
na razie jeszcze sama sobie oczy odymia tymi sentymentalnymi pierdołami, bo za dużo romantycznych filmów w głowie, ale w końcu jak trochę pozna siebie, to nie będzie takich pierdół wypisywać ani w nie wierzyć, to kwestia samoświadomości

pragmatyczka która wychodzi za mąż z miłości - to nawet śmiesznie brzmi

[dalilah12345]

Dlaczego najpierw wszyscy mnie pytają o zarobki jego, jej, wydatki, dom, alimenty itd, a gdy w końcu odpowiadam na te pytania to jestem posądzana o wtrącanie się do jego majątku i kalkulację? To normalne, że jak się z kimś spotyka, to się widzi na mniej więcej jakim poziomie żyje, gdzie robi zakupy i nie uważam tego za dziwne że opowiadając o swoim życiu codziennym powiedział że żona nie pracuje. Przecież nie możemy rozmawiać tylko o pogodzie!
Nie po to mówiłam co żona sobie kupowała, by ją oczerniać, jednak uważam, że jak facet ciężko pracuje, dba o dom, zabiera żonę na kolacje itp. to z jej strony też powinno być trochę starań. Ona zajmowała się tylko domem i dzieckiem, które do 16 codziennie jest w przedszkolu, rzadko nawet gotowała. Czy Waszym zdaniem dobra żona powinna zyskiwać podziw męża tylko za to że JEST? On się bardzo starał być dobry dla rodziny, ona nie dała nic z siebie

[pavett]

Napisane przez dalilah12345

Ja nie mówię, że źle że jej te buty kupił, ale uważam że głupie z jej strony było liczenie tylko na męża. Zero myślenia o przyszłości. A jak ktoś wspomniał, że niby źle o żonie nie mówił, a powiedział o butach-dla sprostowania-nie żalił się, tylko tak jakoś w rozmowie wyszło

No tak fakt, trzeba być skończoną kretynką zakładajac z mężczyzną, którego się kocha rodzinę i liczyć na niego. Trzeba kalkulować ,że pewnie któregoś, dnia pojawi się jakaś......"nowa" wielka miłość mego pana i Wladcy

Chyba muszę się zastanowić nad soba bo ja też liczę, że jak z roboty wywalą mnie na zbity pysk to przejdę na garnuszek chłopa.Ale chyba mogę się przeliczyć

[cacajuate]

dalilah, pytaja i... jest roznica w odpowiedzi:
a) zarabia dosc, zeby miec na siebie i na alimenty, reszta mnie w sumie nie interesuje
b) zarabia na siebie i na zone, ktora nic nie robi ale butki kupuje.

a - normalna odpowiedz. b - odpowiedz z gatunku ' zal pupke sciska'

[201605091011]

Napisałam tylko, że kobiety mogą nie chcieć rozwodu również z obawy o sytuację finansową, a dyskusja potoczyła się w takim kierunku.... Ciekawe!

Napisane przez Senses Woman

Dno.

Żona to pewnie ani nie przypuszczała że kiedyś stanie na jej drodze lafirynda w twojej osobie która powie że tamta ma pecha bo nie pracowała i teraz jest w finansowej czarnej dupie. Dno moralne i mentalna pustynia.

Nie rozumiem, czemu akurat ta wypowiedź ma świadczyć o moralnej pustyni autorki. Tu się z nią zgadzam. W życiu zdarzają się różne sytuacje, nie chodzi tylko o to, że facet może pójść sobie w siną dal. Płodząc dziecko warto być przygotowanym na każdą ewentualność - to się nazywa odpowiedzialność.

[JanePanzram]

Napisane przez dalilah12345

ona nie dała nic z siebie

ona nie dała nic z siebie
ty daj z siebie i zasłuż na jego uczucia, ona nie zasłużyła

pracuj wytrwale, w końcu zasłużysz

[201607110949]

Napisane przez dalilah12345

On się bardzo starał być dobry dla rodziny, ona nie dała nic z siebie

zaczęło się i gdzie się podziały te słowa o jego miłości do niej? o tym, że jest dobrą, kochającą żoną?

kurde, nic tak nie poprawia jakości mojej pracy jak takie wątki na wizażu - taki relaksik śródlekcyjny, że hej

[laisla]

Napisane przez dalilah12345

Dlaczego najpierw wszyscy mnie pytają o zarobki jego, jej, wydatki, dom, alimenty itd, a gdy w końcu odpowiadam na te pytania to jestem posądzana o wtrącanie się do jego majątku i kalkulację? To normalne, że jak się z kimś spotyka, to się widzi na mniej więcej jakim poziomie żyje, gdzie robi zakupy i nie uważam tego za dziwne że opowiadając o swoim życiu codziennym powiedział że żona nie pracuje. Przecież nie możemy rozmawiać tylko o pogodzie!
Nie po to mówiłam co żona sobie kupowała, by ją oczerniać, jednak uważam, że jak facet ciężko pracuje, dba o dom, zabiera żonę na kolacje itp. to z jej strony też powinno być trochę starań. Ona zajmowała się tylko domem i dzieckiem, które do 16 codziennie jest w przedszkolu, rzadko nawet gotowała. Czy Waszym zdaniem dobra żona powinna zyskiwać podziw męża tylko za to że JEST? On się bardzo starał być dobry dla rodziny, ona nie dała nic z siebie

Ale to są ich postanowienia, Ty jesteś ta trzecia, nie z Tobą ustalali kto czym zajmuje się w rodzinie.

[pavett]

Napisane przez dalilah12345

Dlaczego najpierw wszyscy mnie pytają o zarobki jego, jej, wydatki, dom, alimenty itd, a gdy w końcu odpowiadam na te pytania to jestem posądzana o wtrącanie się do jego majątku i kalkulację? To normalne, że jak się z kimś spotyka, to się widzi na mniej więcej jakim poziomie żyje, gdzie robi zakupy i nie uważam tego za dziwne że opowiadając o swoim życiu codziennym powiedział że żona nie pracuje. Przecież nie możemy rozmawiać tylko o pogodzie!
Nie po to mówiłam co żona sobie kupowała, by ją oczerniać, jednak uważam, że jak facet ciężko pracuje, dba o dom, zabiera żonę na kolacje itp. to z jej strony też powinno być trochę starań. Ona zajmowała się tylko domem i dzieckiem, które do 16 codziennie jest w przedszkolu, rzadko nawet gotowała. Czy Waszym zdaniem dobra żona powinna zyskiwać podziw męża tylko za to że JEST? On się bardzo starał być dobry dla rodziny, ona nie dała nic z siebie

A skąd wiesz co Ona mu dawała z siebie a co nie?
A ponadto zajmowanie się domem to nie praca?

[dalilah12345]

Napisane przez laisla

Ale to są ich postanowienia, Ty jesteś ta trzecia, nie z Tobą ustalali kto czym zajmuje się w rodzinie.

Widocznie niezbyt mu pasowało kto się czym w tej rodzinie zajmował.

[JanePanzram]

Napisane przez pavett

A skąd wiesz co Ona mu dawała z siebie a co nie?
A ponadto zajmowanie się domem to nie praca?

zostawił ją, bo nie zasłużyła, nie wykazała się
niech autorka sie wykazuje i zasługuje, "na zdrowie" jej to wyjdzie

[cacajuate]

Napisane przez JanePanzram

pragmatyczka która wychodzi za mąż z miłości - to nawet śmiesznie brzmi

Ja nie widze w tym nic nadzwyczajnego, jako osoba slynaca z galopujacego pragmatyzmu, bo:
a) pragmatyzm nie oznacza nizin moralnych przeciez. To sa dwie rozdzielne rzeczy. Pewnie chodzi Ci o to, ze pewne 'bardziej moralnie zaawansowane' zachowania sa niepraktyczne. No ale tu to jest kwestia etyki, moralnosci, empatii. Pragmatycy nie musza byc ich pozbawieni. Bycie pragmatycznym NIE oznacza, ze jest to jedyna rzecz, ktora ludzie sie kieruja.
b) pragmatyk moze nie wyjsc za maz TYLKO z milosci, dajmy na to, za golodupca o 'pieknej duszy', ja bym nie wyszla. Tym niemniej, nie wyszlabym tez za kogos bez milosci, chozby nie wiem jak to dobrze wygladalo na papierze.


Reansumujac, autorka jest pozbawiona empatii i prezentuje moralne niziny. Ale to nie znaczy, ze nie umie kochac. Popatrz jak kocha siebie!

[aante_e]

Tak, tak, Ty wiesz najlepiej co ona robiła, w jakie dni gotowała zupę, a w jakie makaron i pewnie jakie seriale oglądała gdy się obijała. Widać jej mężowi odpowiadał taki układ i funkcjonowanie rodziny, bo mówił że żonę kocha. Jakoś mimo tego, że wg Ciebie nic nie robiła, on nie miał problemu z jej zakupami i pracą.

A to ze Ty masz inne pojęcie obowiązków, to wiesz, jakbyś miała swoje małżeństwo to byś się wykazywała, a skoro Ciebie też facet zdradził to widać, że tylko w gadce dobrze Ci idzie, a praktyka leży.

[JanePanzram]

Napisane przez cacajuate

Ja nie widze w tym nic nadzwyczajnego

w zasadzie powinnam to rozwinąć, bo dla mnie pragmatyk w kontekście tego wątku to nie jest neutralne określenie, tylko na osoby cwane i dla których cel stoi ponad środkami
czyli w sumie wyraziłam sie niejednoznacznie, niezbyt zrozumiale, to prawda

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez aante_e

A to ze Ty masz inne pojęcie obowiązków, to wiesz, jakbyś miała swoje małżeństwo to byś się wykazywała, a skoro Ciebie też facet zdradził to widać, że tylko w gadce dobrze Ci idzie, a praktyka leży.

ale tym razem ona się wykaże i go przy sobie zatrzyma

[pavett]

Napisane przez JanePanzram

zostawił ją, bo nie zasłużyła, nie wykazała się
niech autorka sie wykazuje i zasługuje, "na zdrowie" jej to wyjdzie

A daj jej Boże

[Wisnia34]

Napisane przez dalilah12345

Nie po to mówiłam co żona sobie kupowała, by ją oczerniać, jednak uważam, że jak facet ciężko pracuje, dba o dom, zabiera żonę na kolacje itp. to z jej strony też powinno być trochę starań. Ona zajmowała się tylko domem i dzieckiem, które do 16 codziennie jest w przedszkolu, rzadko nawet gotowała. Czy Waszym zdaniem dobra żona powinna zyskiwać podziw męża tylko za to że JEST? On się bardzo starał być dobry dla rodziny, ona nie dała nic z siebie

Widocznie niezbyt mu pasowało kto się czym w tej rodzinie zajmował.

Czyli zdradził ją z tobą, bo nie był usatysfakcjonowany tym, jak ona wykonuje obowiązki domowe?

I to jest ta szalona miłość?

[cacajuate]

Jane, zapewne chodzi Ci o to, ze ´cwaniaki' nie kochaja 'doglebnie', to znaczy, np. wiadomo, ze gdyby sie panu cwanej baby zachorowalo przewlekle, to by dostal kopa w pupinke jako bezuzyteczny. Na moje, ona by sie odkochala ze swojej 'milosci'. Zauwaz, ze kazdy z nas zakochujac sie spelnia jakies swoje 'chcenia' odnosnie partnera czesto. Jasne, ze inni maja moze bardziej moralnie wysublimowane te chcenia, ale zasada ta sama jest.

[laisla]

Napisane przez dalilah12345

Powiem tak, na swoje zarobki absolutnie nie narzekam, wręcz jestem z nich bardzo zadowolona więc ten i tym podobne argumenty możecie sobie od razu odpuścić.

Jednak nie przeszkadza Ci to wypowiedzi przeplatać kąśliwymi uwagami na temat żony chodzącej w drogich butach za jego pieniądze. Czyli temat będzie Ciebie uwierał tak czy inaczej gdy ona i oczywiście dziecko dostaną wysokie alimenty , a dostanie skoro on ma kasę i z jego winy następuje rozpad rodziny.

[aante_e]

Napisane przez JanePanzram

ale tym razem ona się wykaże i go przy sobie zatrzyma

Bo to jest taktyka, na jednym facecie opanuj teorię, wyciągnij wnioski, a na drugim ćwicz praktykę.

[201706190936]

Napisane przez dalilah12345

Nie po to mówiłam co żona sobie kupowała, by ją oczerniać, jednak uważam, że jak facet ciężko pracuje, dba o dom, zabiera żonę na kolacje itp. to z jej strony też powinno być trochę starań. Ona zajmowała się tylko domem i dzieckiem, które do 16 codziennie jest w przedszkolu, rzadko nawet gotowała. Czy Waszym zdaniem dobra żona powinna zyskiwać podziw męża tylko za to że JEST? On się bardzo starał być dobry dla rodziny, ona nie dała nic z siebie

Gówno cię obchodzi po co on brał ją za żonę, czym ona się zajmowała, jak jej mijały dni w domu czy przy opiece nad ich wspólnym dzieckiem!! Jesteś ostatnią osobą która ma prawo rozliczać z czegokolwiek jego żonę rozumiesz? Za kogo ty się w ogóle uważasz? Nie oczerniasz żony ale cholernie boli cię fakt że twój zapyziały misiaczek pracował a jego żona mogła sobie pozwolić na siedzenie w domu którym się zajmowała i opiekę nad dzieckiem. To nie twój biznes kapujesz?
Kurna dno moralne będzie pouczać cały świat że żona też powinna dawać coś w zamian bo mąż przecież się stara! Normalnie nie wierzę w to co czytam!

[dalilah12345]

Do jutra drogie życzliwe, idę wskoczyć mojemu ukochanemu do łóżeczka i zrobić takie rzeczy które się nawet jego żonce nigdy nie przyśniły!

[laisla]

Napisane przez dalilah12345

Widocznie niezbyt mu pasowało kto się czym w tej rodzinie zajmował.

Dopóki nie poznał Ciebie. Teraz go oświeciło.

[cacajuate]

Napisane przez dalilah12345

Do jutra drogie życzliwe, idę wskoczyć mojemu ukochanemu do łóżeczka i zrobić takie rzeczy które się nawet jego żonce nigdy nie przyśniły!

ma pierwsza reakcja. innych ni mam

[kennedy]

Napisane przez cacajuate

ma pierwsza reakcja. innych ni mam

Ciezko mi uwierzyc ze po 2 miechach romansu nagle taki zwrot.

[night prowler]

Napisane przez dalilah12345

Do jutra drogie życzliwe, idę wskoczyć mojemu ukochanemu do łóżeczka i zrobić takie rzeczy które się nawet jego żonce nigdy nie przyśniły!

Wypierdzisz mu alfabet?