Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9

[201604181004]

Emo umarli śmiercią nienaturalną jak nakazywała ich ideologia.

[201604200942]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Tu jestem!
Nie no, teraz modni są metale

metale w gimnazjum?

[201604181004]

Metale są modni? Mi się wydaje że metale to byli 2003-2006 coś takiego, dawno temu

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

czemu emotka : o jawi się jako jakaś zażenowana fioletowa minka...

[201604200942]

u mnie są cały czas na roku. Ale to human- tego nie ogarniesz

[201607231707]

No. Tylko wiesz, w wersji gimnazjalnej zamiast Woodstocku jest Lednica

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

W każdym razie coś na kształt metali obserwuję wśrod znajomych mlodszego rodzenstwa - takie właściwie wannabe-metale I jeszcze dresów-Bóg-Ojczyzna-rap widuję.

[201604181004]

Samara ale to pewnie ostatki z fali sprzed 10 lat


jak tak patrzę na dzieci to modna jest jakaś niesklasyfikowana nijakość, ale taki styl "jeżdżenadesce mamvansy huhihihih" chyba jest popularny ;d

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

ooo bóg-ojczyzna-rap-raz-sierpem-raz-młotem to jest sporo!!!! bardzo :p

[saane]

Napisane przez drabineczka

Samara ale to pewnie ostatki z fali sprzed 10 lat


jak tak patrzę na dzieci to modna jest jakaś niesklasyfikowana nijakość, ale taki styl "jeżdżenadesce mamvansy huhihihih" chyba jest popularny ;d

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

ooo bóg-ojczyzna-rap-raz-sierpem-raz-młotem to jest sporo!!!! bardzo :p

Tak, bardzo popularny. Idealny dla ludzi, którzy chcą być oryginalni, wyróżniający się w tłumie, z ciekawą osobowością.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez SamaraMorganx

u mnie są cały czas na roku. Ale to human- tego nie ogarniesz

Zazdroszczę, u mnie w większości to takie lekkie niedoroby, z paroma wyjątkami to najciekawsze okazy poszły do Polibudy Za to niektóre dziewczyny to są prawdziwe laski, twierdzę, że pod względem wizualnym to lepiej maja faceci hetero i dziewczyny bi i homo.

[201604250941]

metale mają się dobrze, na woodstocku teraz więcej gimbusow niż reszty
ale oni są hipsterami raczej, no i te vansy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ciri15]

Napisane przez drabineczka

Albo moda na długie włosy... mojemu ojcu przez sen obcinali. A ile wojny było.

Jak mój tata obciął włosy to potem tydzień w szkole się nie pokazał

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez drabineczka

No, w końcu w kwestii buntów - Janek Wiśniewski i reszta uczniów która szla na policje, to dzieci były


zmieniając temat http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...jpg?1370254652

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez kawa_zmlekiem

Obowiązkowa służba wojskowa, taka jak kiedyś - i od razu mężczyźni staliby się mężczyznami.

Wątpię. Niby w wojsku trzeba było wstać, ogarnąć łóżko, swoje ciuchy, pranie, w kuchni też chyba były jakieś dyżury, a jakoś nie zauważyłam, żeby faceci w wieku naszych rodziców w domu byli tacy pomocni i porządni. Poza tym to, co się tam czasem działo to przekracza ludzkie pojęcie, ile to się słyszało, że jakiś żołnierz popełnił samobójstwo, bo w wojsku nie mógł wytrzymać?

[201604181004]

Zgadzam się ;p to wojsko dało tylko zsamczenie, wyszli tacy gruboskórni z batem na upie i jakoś nie widzę by ostatnie roczniki wojskowe garnęły się do roboty. Wręcz przeciwnie.

[ciri15]

Napisane przez drabineczka

jak tak patrzę na dzieci to modna jest jakaś niesklasyfikowana nijakość, ale taki styl "jeżdżenadesce mamvansy huhihihih" chyba jest popularny ;d

To jest masakra, moja siostra sobie ostatnio takiego przygarnęła, co jeden to gorszy

[201604250941]

to może sekta? ;p tam to uczą porządku
ja tam nikomu nie życzę zamknięcia w koszarach w najlepszych latach życia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonikaFaustyna]

Mój ojciec był w wojsku i jakoś po sobie talerzy nie myje ani nigdy go też nie widziałam z odkurzaczem . Moja mama ze wszystkim lata i jak próbuję ją nieco zbuntować, to go tłumaczy...no cóż, niektórych rzeczy się nie zmieni. Dziwi mnie to, ale ja tam bywam okazyjnie, więc nie zamierzam się denerwować, bo szkoda nerwów.

[201604250941]

mój nie był w.wojsku,.gotuje, sprząta, robi zakupy, tylko prac nie umie bo jest męskim daltonista

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604181004]

Mój też gotuje sprząta i tak dalej... Tylko pralki nie rusza, jedynie naprawia, ale on to raczej z tego względu że pracuje zmianowo i jakby miał cały dzień siedzieć na głodnego w domu czekając aż mama o 18 wróci to sobie sam gotuje :d

[MonikaFaustyna]

Napisane przez candycotton

mój nie był w.wojsku,.gotuje, sprząta, robi zakupy, tylko prac nie umie bo jest męskim daltonista

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wniosek: wojsko szkodzi . Mój mąż nie był w wojsku i sprząta, gotuje, nawet potrafi ogarnąć pranie, dziecko i inne takie.

http://www.youtube.com/watch?v=zyO8_as7k_0 zdziwiło mnie to, bo myślałam, że kartofel z reklamy to super nowoczesny pomysł jakiejś agencji reklamowej. Oszukiści.

[ciri15]

Napisane przez drabineczka

Mój też gotuje sprząta i tak dalej... Tylko pralki nie rusza, jedynie naprawia, ale on to raczej z tego względu że pracuje zmianowo i jakby miał cały dzień siedzieć na głodnego w domu czekając aż mama o 18 wróci to sobie sam gotuje :d

To Twoja mama nie wie, że obiad trzeba zrobić na trzy dni?
Moja mama tak kiedyś robiła, jakieś 2 lata temu podjęła dodatkową pracę, czasu było coraz mniej i ojciec się pluł, że on gotować nie będzie. Ale w końcu ostatnio, po tych dwóch latach z instrukcją mamy zrobił schabowe. I to jakie dobre. Tak to zawsze tylko ziemniaki, makaron gotował.

[winter76]

Napisane przez candycotton

mój nie był w.wojsku,.gotuje, sprząta, robi zakupy, tylko prac nie umie bo jest męskim daltonista

Mój jest wojskowym, a fanem porządku, rygoru itp rzeczy nie jest.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez ciri15

To Twoja mama nie wie, że obiad trzeba zrobić na trzy dni?
Moja mama tak kiedyś robiła, jakieś 2 lata temu podjęła dodatkową pracę, czasu było coraz mniej i ojciec się pluł, że on gotować nie będzie. Ale w końcu ostatnio, po tych dwóch latach z instrukcją mamy zrobił schabowe. I to jakie dobre. Tak to zawsze tylko ziemniaki, makaron gotował.

Mój ostatnio z łaską wyjął kurczaka z piekarnika i go pokroił. Mama leżała zmęczona a jemu chciało się jeść, to kazałam jej leżeć i żeby ojciec sam sobie wziął. W ogóle, pewnie jestem złą żoną, bo za mężusiem nie ganiam z obiadem i nie prasuję mu gór ciuchów . Też ma rączki i też może sobie wyprasować i nałożyć jedzenie na talerz.

[winter76]

Napisane przez MonikaFaustyna

Mój ostatnio z łaską wyjął kurczaka z piekarnika i go pokroił. Mama leżała zmęczona a jemu chciało się jeść, to kazałam jej leżeć i żeby ojciec sam sobie wziął. W ogóle, pewnie jestem złą żoną, bo za mężusiem nie ganiam z obiadem i nie prasuję mu gór ciuchów . Też ma rączki i też może sobie wyprasować i nałożyć jedzenie na talerz.

Mój to samo, przy mnie nauczył się nawet gołąbki robić Kanapki sam sobie robi, sam prasuje i jeździ na zakupy.

[coffee]

Napisane przez ciri15

Jak mój tata obciął włosy to potem tydzień w szkole się nie pokazał

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------




---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


Wątpię. Niby w wojsku trzeba było wstać, ogarnąć łóżko, swoje ciuchy, pranie, w kuchni też chyba były jakieś dyżury, a jakoś nie zauważyłam, żeby faceci w wieku naszych rodziców w domu byli tacy pomocni i porządni. Poza tym to, co się tam czasem działo to przekracza ludzkie pojęcie, ile to się słyszało, że jakiś żołnierz popełnił samobójstwo, bo w wojsku nie mógł wytrzymać?

Teraz się słyszy, że samobójstwa popełniają nastolatki szykanowane w necie. Coś za coś. Nie ma nieradzenia sobie w wojsku, jest nieradzenie sobie w internecie.



Miała któraś z Was do czynienia z uczelnią wyższą we Włoszech/Hiszpanii (mało słyszałam, nie jestem pewna jakiego języka używali)? Dziś dwóch kolesi z erazmusa przyszło na egzamin w spodniach dresowych (błyszczący się ortalion z czterema paskami) i koszuli. Zastanawiam się czy to ichniejszy dresscode, czy dostosowują się do naszej dresiarni.

[dacn]

A mnie to dziwi że traktuje się mężczyzn jak upośledzone dzieci, cóż gotowanie od razu nie wyjdzie ale umiejętności przychodzą z czasem.
Po za tym nawet małe dzieci wiedzą że jak się jest głodnym to trzeba uszykować sobie jedzenie. Dla nigdy nie gotującego mężczyzny niech to będzie na początek jajecznica czy makaron z sosem.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez MonikaFaustyna

Mój ostatnio z łaską wyjął kurczaka z piekarnika i go pokroił. Mama leżała zmęczona a jemu chciało się jeść, to kazałam jej leżeć i żeby ojciec sam sobie wziął. W ogóle, pewnie jestem złą żoną, bo za mężusiem nie ganiam z obiadem i nie prasuję mu gór ciuchów . Też ma rączki i też może sobie wyprasować i nałożyć jedzenie na talerz.

Moja babcia tak uważa. Po za tym straszy że mąż się ze mną rozwiedzie bo nie zawsze jest obiad na czas i bałagan jest czasem. Hmmm myślałam że co innego trzyma faceta w domu.

Co gorsza jak wielu ze swojego pokolenia twierdzi że dzieci trzeba wstawić do kojca i w tym czasie prać, sprzątać gotować, a to spędzanie czasu z dzieckiem to nie wyjdzie na dobre dla małżeństwa.

[ciri15]

Napisane przez coffee

Teraz się słyszy, że samobójstwa popełniają nastolatki szykanowane w necie. Coś za coś. Nie ma nieradzenia sobie w wojsku, jest nieradzenie sobie w internecie.

Tylko, że jedno nie ma związku z drugim. Internet nie pojawił się w miejsce wojska, ani go nie zastąpił więc raczej nie "coś za coś".

Dodam jeszcze, że kiedyś nastolatki też popełniały samobójstwa. Moja przyjaciółka popełniła samobójstwo, w niedługim czasie po niej kilka nastolatek z mojej okolicy też - i nie miało to związku z rówieśnikami, szykanami,a sytuacją domową.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez dacn

A mnie to dziwi że traktuje się mężczyzn jak upośledzone dzieci, cóż gotowanie od razu nie wyjdzie ale umiejętności przychodzą z czasem.
Po za tym nawet małe dzieci wiedzą że jak się jest głodnym to trzeba uszykować sobie jedzenie. Dla nigdy nie gotującego mężczyzny niech to będzie na początek jajecznica czy makaron z sosem.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------



Moja babcia tak uważa. Po za tym straszy że mąż się ze mną rozwiedzie bo nie zawsze jest obiad na czas i bałagan jest czasem. Hmmm myślałam że co innego trzyma faceta w domu.

Co gorsza jak wielu ze swojego pokolenia twierdzi że dzieci trzeba wstawić do kojca i w tym czasie prać, sprzątać gotować, a to spędzanie czasu z dzieckiem to nie wyjdzie na dobre dla małżeństwa.

Ja jestem z tych, które wolą mieć brudną kuchenkę i kilka kubków w zlewie, za to spędzać czas z dzieckiem . Gary mogę zmyć, jak mąż wróci, ewentualnie go o to poprosić. Mnie dziwi robienie z siebie służącej, bo ktoś kiedyś tak wymyślił i miliard lat to się powiela. Nie podoba mi się sprowadzanie roli faceta do sponsora rodziny i nie wymagania od niego niczego więcej. Czyli, że jak matka też pójdzie do pracy (co pewnie niektórym się w głowach nie mieści), to chata ma być nieposprzątana, jedzenien ieugotowana a dzieci mają lataś samopas, bo ona zmęczona z przepracowania? Przecież tak się tłumaczy mężów i ojców rodzin, że sprzątać i gotować, to nie, bo taaacy zmęczeni pracą.

[201604181004]

Emm MonikaFaustyna wszystko fajnie pięknie ale trochę mnie dziwi to co piszesz, że w domu brudne gary które musi myć facet bo nieraz wspominałaś że pracuje po 12 godzin.
Może skończmy ten temat...

[MonikaFaustyna]

Napisane przez drabineczka

Emm MonikaFaustyna wszystko fajnie pięknie ale trochę mnie dziwi to co piszesz, że w domu brudne gary które musi myć facet bo nieraz wspominałaś że pracuje po 12 godzin.
Może skończmy ten temat...

W weekendy nie pracuje tyle . Nawet jeśli, to uważasz, że nie mogę go raz na jakiś czas poprosić o umycie talerzy po obiedzie? Bez sensu .

[201604181004]

dobrze wybacz pozwól że się ugryzę w język i nie powiem co o tym wszystkim myślę

[MonikaFaustyna]

Napisane przez drabineczka

dobrze wybacz pozwól że się ugryzę w język i nie powiem co o tym wszystkim myślę

Wiem wiem...siedzę w domu na tyłku, nic nie robię, lenię się i jeszcze kurczę nie chce mi się umyć 2 szklanek i wymagam od zarobionego chłopa, żeby to zrobił... hahaha. Nie jestem perfekcyjną panią domu i to moja sprawa i mój dom. Brudu w nim nie ma a ja nie zamierzam latać ze ścierą co 5 sekund. Facetowi korona z głowy nie spadnie, jak raz na sto lat w czymś pomoże. Takie jest moje zdanie. A tak szczerze, to mnie nie interesuje, co o tym myślisz .

[201604181004]

Nom, też bym to tak ujęła że dziwi mnie siedzenie za granicą na socjalu w domu gdy mąż tyra 12 godzin fizycznie, w oczekiwaniu na mieszkanie socjalne marzeń i zgrywanie wielkiej feministki.
Tak właśnie.
Mówiłam by skończyć ten temat.