Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. VIII

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Eeeej mnie Twój mąż też denerwuje, mój by miał od razu za takie coś chaję

Chociażby coś z pracą załatwił

No moi rodzice i teściowie nic nie proponowali, że się dorzucą, za pierwszym razem matę i karuzelkę dostaliśmy tylko Więc się nie nastawiam.

A jeszcze kasa za ubezpieczenie miała przyjść i minęło 14 dni i NIE MA, jutro tam dzwonię, bo 600 zł piechotą nie chodzi

Napisane przez ladanseuse14

no, a D. idzie dziś na "wódeczkę"

Znowu? Ale rozmawiałaś z nim??

Napisane przez kaska87

aha no to kiepsko, ale mąż już pracuje to za miesiąc będzie miał wypłatę
ja dziś też popłaciłam część rachunków do reszty muszę czekać na faktury ale 250zł mi zostało za telefony i tv

No właśnie nie pracuje, miał od wczoraj, ale dzwonili, że od środy, a teraz już że od 10 czerwca

Napisane przez butterfly20

Mama przyniosła wyniki

Toxo ujemna

glukoza

83 na poczatku, po godzinie 119, po dwóch 92.Czyli ok.Ufff

Ja dziś robiłam badania i jutro będą wyniki

[butterfly20]

Ale Inwersja nie możesz brać wszystkiego do siebie!
Po prostu próbujemy Ci uświadomić,że to nie jest dobrze,że ciągle jesteś zła, czy smutna...Musisz przecież widzieć jakieś pozytywy w życiu! Ja rozumiem,że to wszystko bierze się też przez Twoją sytuację rodzinną i zapewne kontakty z matką. Ale uwierz-wiele z nas miało sporo przejść, ja sama też miałam wymagającego Tatę,który zatruwał mi dni i mówił często,że jestem do d...
I siadało mi na psychice, ale umiałam sobie wmówić inaczej.
Po prostu trzeba szukac pozytywów w życiu i cieszyć się z tego co mamy, a ja prawie nigdy tej radości u Ciebie nie widziałam. I żeby się nie dołować to często nie czytałam...

Napisane przez ladanseuse14

no, a D. idzie dziś na "wódeczkę"

Zbij go,nie pozwalaj!

Napisane przez ladanseuse14

o ja niedobra!

poza tym jest bajerancki

Nooo...

przyznam się...

muszę...

siedzi mi to na sumieniu...


Moja Lilka na różowy kocyk i różową leżankę ze słodką podusią w kształcie serduszka. i wszystkie obróżki ma różowe, bo jej twarzowo w tym kolorze.

No ale więcej różu w domu nie mam

[ladanseuse14]

aha inwersja skoro jesteśmy takie złe, nie rozumiemy Cię, nie możemy pomóc, nie można nam się wygadać itp. no to trudno, będziemy musiały z tym żyć. Nie mam zamiaru Cię prosić żebyś dalej nam się wygadywała. Po prostu szkoda, że tak nas oceniłaś. Tylko proszę Cię zadaj sobie sama pytanie czy Ty cały czas komuś tutaj na forum pomagasz, zwłaszcza psychicznie, bo uwierz mi nie Ty jedna tutaj masz problemy ze sobą, jest nas tutaj kilka takich.

[matallewar]

ladan ja się nie zamierzam wypowiadać na temat Twojego kota, bo piekielnie Ci zazdroszczę, że ją masz i piekielnie tęsknię za moim Drańciem Celowo omijam te posty, bo mnie zazdrość zżera

[your Angel]

A u mnie truskawki po 5,50!
Wciągnęłam prawie kilo. Ale bez przekonania, nie smakują tak dobrze jak latem

Humor mam do de ;( Chyba na pociechę upiekę ciacho, o takie - http://www.mojewypieki.com/przepis/c...towe-z-owocami
Pieczenie ciast mnie na maksa odstresowuje

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

Mama przyniosła wyniki

Toxo ujemna

glukoza

83 na poczatku, po godzinie 119, po dwóch 92.Czyli ok.Ufff

widzisz, nie bylo sie czym martwic

[kaska87]

a ja dzisiaj cały dzień żre od 6:00 2 kanapki, jogurt, zupcia, drugie danie-ziemniaczki z kurakiem a teraz tosta

Napisane przez ladanseuse14

no, a D. idzie dziś na "wódeczkę"

nie zniese jak to mówi Motyl

[your Angel]

Ej, ja też chcę mieć już kupiony wózek! Dam Wam kasę, zadecydujcie za mnie

Ladan, po prostu Cię o tym poinformował?

[matallewar]

Napisane przez your Angel

A u mnie truskawki po 5,50!
Wciągnęłam prawie kilo. Ale bez przekonania, nie smakują tak dobrze jak latem

Humor mam do de ;( Chyba na pociechę upiekę ciacho, o takie - http://www.mojewypieki.com/przepis/c...towe-z-owocami
Pieczenie ciast mnie na maksa odstresowuje

Ja teeeeeż chcę truskawy


Ja z nudów siedzę na allegro


Oglądam X Factor i małżeństwo jest w dogrywce Bez kitu, jak oni się po tym nie pokłócą (znaczy wiem, że to już było, ale ja nie wiem, co było )

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez your Angel

Ej, ja też chcę mieć już kupiony wózek! Dam Wam kasę, zadecydujcie za mnie

Ok, ale ostrzegam, że Ci lubię Xlandera XA

[bajka1807]

Napisane przez your Angel

Humor mam do de ;( Chyba na pociechę upiekę ciacho, o takie - http://www.mojewypieki.com/przepis/c...towe-z-owocami
Pieczenie ciast mnie na maksa odstresowuje

tez bym upiekla, ale chyba nie ma takiego bez cukru tzn moge drozdzowe, kupilam rabarbar, dzisiaj mialam piec, ale jakos za daleko mi do piekarnika dzis a to jogurtowe wyglada pysznie!

[matallewar]

Dla fanek HK:
http://allegro.pl/body-hello-kitty-d...282283354.html

[ladanseuse14]

Napisane przez bajka1807

za duzo chlopak pije



co kupilas? pochwal sie



o mamooo no myslalam ze jak powiedzialam ze mialam identyko pokoj to wystarczy bede podziwiac jak bedzie skonczony fajnie bo ma duze okno, mimo ze waski to ustawny i widze go w lawendowej dolinie


zreszta laski, kazda moze powiedziec ze jakies jej posty przechodza bez echa, nosz to chyba normalne przy takiej ilosci osob, mozna najzwyczajniej w swiecie nie zauwazyc albo nie miec nic ciekawego do powiedzenia, a pisac tylko zeby posty nabija to tez bez sensu takim sposobem mialybysmy juz 20 czesc watku

ej ale ja żartowałam, przecież nie musisz nic więcej mówić

co do D. to też tak uważam ale ja naprawdę niewiele mogę... jak zrobiłam minę na to, że znowu idzie to już widziałam jak mu się zbiera agresja... bo przecież nie mogę go ograniczać. jak mu powiedziałam, że co chwilę gdzieś wychodzi to powiedział, że zawsze wychodził ze mną a że ja nie mogę to wychodzi sam. no i oczywiście, że raptem może ze dwa razy był na piwku i raz na piciu.. no i raz jeszcze z tamtym bo coś tam... no i wtedy no bo trzeba było...

[butterfly20]

Ale mam ochotę na naleśniki ze szpinakiem i fetą!!!!!:lov e:

[SAMBAdiJANEIRO]

kurde a u nas jeszcze truskawek brak łeeee sa tylko chemiczne-zagraniczne ale jutro ide na targ moze cos bedzie...

wczoraj za to jadlam tureckie czeresnie a dzisiaj arbuza

super ze wozki przyjechaly i jestescie zadowolone

laseczki lezakujace gdzie podczas lezenia trzymacie lapka? bo ja sobie zrobilam podwyzszenie z kolder i tam polozylam a leze na boku ale to niewygodna pozycja... a nie chce kompa trzymac na kolanach zeby nie promieniowalo dzidzi...

[rusałka_1]

ufff nadrobiłam, chyba z godzinę mi zeszło

byłam u siostry i wróciłam do domu przed 16. Napiszę to co Tancerka podziwiam dziewczyny mające już dzieciaczki, że dajecie radę. Ja dziś opiekowałam się siostrzenicami 1,5 i 3,5 i czuję się strasznie zmęczona

Napisane przez cotynato

J

Kupiłam starszemu czapę i mój mały mężczyzna rwie na nią normalnie starsze dziewczynki

Jaki przystojniak

Napisane przez matallewar

Aha

Ja po Edim doprowadziłam z takiego (1) do takiego (2).

Jaka piękna zmiana Będziesz dla nas przykładem po porodach

Napisane przez bajka1807

wrzucam wam moj beben z dzisiaj 26t4d makabra jaka ja jestem wielka

Jaka wielka Bardzo ładny brzuszek
A twoja córeczka jest przesłodka Ma już takie długie włosy i na dodatek falowane -śliczne!

Napisane przez t_89

kupilam wozek ekhm co bedzie to bedzie
http://allegro.pl/show_item.php?item=3294741930

Napisane przez t_89

ja mam takie pytanko wiecie moze gdzie mozna sprzedac suknie slubna bo na all wogole nie ma zainteresowania trzeba wyrozniac itp;/ nie mam pojecia gdzie dodac. Wystawilam jeszcze na jakims portalu slubnym, a szkoda zeby lezala w szafie.

Ja moją sprzedaję już z rok
Wystawiłam na tablicy.pl. Chyba późno się za to zabrałam bo prawie rok po ślubie.

Napisane przez tassia

kurcze mam ekstra aparat ale jestem w rpacy jak wroce to ci napisze. jest to kompakt, ale nie mały tylko taki profesjonalny, ktory ma matryce jak lustrzanka, ale nia nie jest i jest dosc poreczny. Wybieralismy go 2 miesiace i udalo sie, znajomi ktorzy robia profesjonalnie zdjecia sa pod wrazeniem tego aparatu. Jedyne co pamietam to ze to Sony wiec wieczorem napisze

z góry dziękuję

Napisane przez tancerka212

nie wiem czemu na zdjęciu taki szary kolor wyszedł na żywo jest zdecydowanie bardziej ciemnofioletowy- zdecydowanie! nooo to fura dla mojej Wiki jest hurraaaaaaaa jak mąż mi każe schować zabawkę do pudełka to się rozpłaczę
muszę jeszcze poczytać instrukcję obsługi bo nie wiem czy wszystkie guziczki dobrze poprzypinałam

super

Napisane przez ladanseuse14

68

PRZYSZEDŁ WÓZEK!!!!!!!!!!!!!
do pół godziny wróci Dawid i go złoży, bo ja się namachałam przy sprawdzaniu czy wszystko jest i już mnie brzuś boli więc czekam na niego z niecierpliwością.. a rama bardzo mało zarysowana, normalnie jestem mega zadowolona!!!!!!!!

Napisane przez karolson

Melduje sie.
W smyku niebylam i niebede bo bede lezc grzecznie w domu przez 10 dni do kolejnego badania szyjki.
Bylam u mojego gina i mnie nastraszyl po badaniu na samolocie ze faktycznie ta szyjka krotka i niezamknieta i dal skierowanie do szpitala. Pijechalam odrazu zrobili mi ktg, badanie, usg. Szyjka ma 2,8 zamknieta. Pytali czy chce lezec u nich czy w domu wiec wole w domu. W sumie jezeli nic sie niedzieje to dlaczego mam lezec. Skurczow, boli, plamien brak. ??? Nad morze niejade napewno wiec lezakuje z wami.

W takim razie trzymam kciuki, żeby po leżeniu szyjka się poprawiła

Napisane przez butterfly20

Mama przyniosła wyniki

Toxo ujemna

glukoza

83 na poczatku, po godzinie 119, po dwóch 92.Czyli ok.Ufff

gratulacje mnie to też niedługo czeka

[butterfly20]

Angelku ja robię to jogurtowe z truskawkami i zawsze mi wychodzi. Super jest,takie puchate. Mama i mąż bardzo chwalą Mniam!

Na dobre truskawki to chyba poczekamy do lipca...

[tancerka212]

Napisane przez ladanseuse14

ale kochana ja się nie obrażam

wiem dlatego ośmielam się pomijać twoje posty

Napisane przez butterfly20

Moja Lilka na różowy kocyk i różową leżankę ze słodką podusią w kształcie serduszka. i wszystkie obróżki ma różowe, bo jej twarzowo w tym kolorze.

Napisane przez your Angel

Ej, ja też chcę mieć już kupiony wózek! Dam Wam kasę, zadecydujcie za mnie

powiedz tylko czy piankowe kółka czy pompowane
jak piankowe to x-lander xq a jak pompowane to x-lander xa mam fioła na punkcie tych dwóch modeli

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Dla fanek HK:
http://allegro.pl/body-hello-kitty-d...282283354.html

ja dziś kupiłam to http://img14.allegroimg.pl/photos/or.../27/3284442755

your Angel tak, po prostu poinformował

[butterfly20]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

kurde a u nas jeszcze truskawek brak łeeee sa tylko chemiczne-zagraniczne ale jutro ide na targ moze cos bedzie...

wczoraj za to jadlam tureckie czeresnie a dzisiaj arbuza

super ze wozki przyjechaly i jestescie zadowolone

laseczki lezakujace gdzie podczas lezenia trzymacie lapka? bo ja sobie zrobilam podwyzszenie z kolder i tam polozylam a leze na boku ale to niewygodna pozycja... a nie chce kompa trzymac na kolanach zeby nie promieniowalo dzidzi...

I jakie są te tureckie czereśnie?To w Turcji też są?Ja jestem totalnie niezorientowana

Ja zawsze trzymam lapka na jakiejś poduszce jak leżę.

[kaska87]

Ladan nie podoba mi się zachowanie D. ja bym na pewno nie była taka spokojna bo to nie pierwszy raz

[ladanseuse14]

Napisane przez tancerka212

wiem dlatego ośmielam się pomijać twoje posty

ijeeeee to od dziś masz czytać bo jak nie to FOCH!

[bajka1807]

Napisane przez ladanseuse14

co do D. to też tak uważam ale ja naprawdę niewiele mogę... jak zrobiłam minę na to, że znowu idzie to już widziałam jak mu się zbiera agresja... bo przecież nie mogę go ograniczać. jak mu powiedziałam, że co chwilę gdzieś wychodzi to powiedział, że zawsze wychodził ze mną a że ja nie mogę to wychodzi sam. no i oczywiście, że raptem może ze dwa razy był na piwku i raz na piciu.. no i raz jeszcze z tamtym bo coś tam... no i wtedy no bo trzeba było...

czyli poprzednia rozmowa nie przyniosla efektu... eh kochana zeby tylko sie nie skul za bardzo i numeru nie odstawil jak ostatnio.

wiecie co, ja tak sobie teraz mysle ze ja chyba przestalam na swojego meza narzekac tzn na pierwszym mamusiowym watku to co chwila cos sie przejawialo, ale to byl swiezy zwiazek, zaraz po slubie. teraz to juz mnie opanowal tumiwisizm w zwiazku z jego "wadami charakteru". tzn zlewam cieplym moczem jego fochy, jak sie nie chce odzywac to niech sie nie odzywa, bo zazwyczaj obraza sie o taka glupote ze mi sie tylko smiac chce bo wiekowo czasem zachowuje sie jak Blanka ale fakt ze mialam chwile kiedy chcialam rozwodu jak mloda miala ok roku. raz mu nawet powiedzialam ze go nienawidze i strasznie zaluje ze z nim jestem no ale wtedy bylam nieziemsko sfrustrowana i zaraz po klotni przeprosilam bo oczywiscie tak nie myslalam.

teraz sie ciesze ze mam w miare spokoj psychiczny, chociaz ostanio mnie np wkurzyl tekstem, ze wywalilam pieniadze w bloto jesli chodzi o szkole, oczywiscie ma racje, bo nie ogarniam tej podyplomowki i ksiegowa napewno nigdy nie bede a 4 klocki za rok poszly sie kochac no ale sie wkurzylam ze mi wyrzyguje

[inwersja]

Napisane przez ladanseuse14

aha inwersja skoro jesteśmy takie złe, nie rozumiemy Cię, nie możemy pomóc, nie można nam się wygadać itp. no to trudno, będziemy musiały z tym żyć. Nie mam zamiaru Cię prosić żebyś dalej nam się wygadywała. Po prostu szkoda, że tak nas oceniłaś. Tylko proszę Cię zadaj sobie sama pytanie czy Ty cały czas komuś tutaj na forum pomagasz, zwłaszcza psychicznie, bo uwierz mi nie Ty jedna tutaj masz problemy ze sobą, jest nas tutaj kilka takich.

niestety znów zrozumialas mnie zle. ja NIGDZIE nie napisałam (ani nawet nie pomyślałam), że Wy jesteście złe. ja wiem, że problem i jedyne zło jest tylko i wyłącznie we mnie.
i w tej chwili jedynie na siebie patrzeć nie mogę i do siebie mam pretensje, że do tego wszystkiego doprowadziłam (że zupełnie nie umiem tego odkręcić, że myślicie, że Was oceniam źle, że mam jakiekolwiek pretensje do Was - mam je tylko do siebie na prawdę).

przysięgam, na prawdę nie mam do nikogo tutaj najmniejszych pretensji. z resztą kiedyś już (jak idiotka) napisałam, że Was nie znam, ale Was lubię. i zwyczajnie strasznie mi przykro, że znów kogoś zawiodłam i nie potrafię posklejać.
przepraszam

Napisane przez butterfly20

Ale Inwersja nie możesz brać wszystkiego do siebie!
Po prostu próbujemy Ci uświadomić,że to nie jest dobrze,że ciągle jesteś zła, czy smutna...Musisz przecież widzieć jakieś pozytywy w życiu! Ja rozumiem,że to wszystko bierze się też przez Twoją sytuację rodzinną i zapewne kontakty z matką. Ale uwierz-wiele z nas miało sporo przejść, ja sama też miałam wymagającego Tatę,który zatruwał mi dni i mówił często,że jestem do d...
I siadało mi na psychice, ale umiałam sobie wmówić inaczej.
Po prostu trzeba szukac pozytywów w życiu i cieszyć się z tego co mamy, a ja prawie nigdy tej radości u Ciebie nie widziałam. I żeby się nie dołować to często nie czytałam...

ja wiem, że to nie jest dobrze, wiem też, że nie mam wcale źle (nie mówiąc już najgorzej). co innego wiedza, a co innego emocje.

właśnie dlatego żeby nie było takich sytuacji, że jestem jakaś łyżką dziekciu, to chyba lepiej jak się wycofam, przynajmniej częściowo.

jedyną osobą, która tutaj zawiniła jestem ja sama i mam tego świadomość. przepraszam kolejny raz.


*
czuję się jak toksyczny mąż kolejny raz tłukący żonę i potem przepraszający.

[ladanseuse14]

kaśka ale ja serio niewiele mogę

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

ja dziś kupiłam to http://img14.allegroimg.pl/photos/or.../27/3284442755

your Angel tak, po prostu poinformował

http://allegro.pl/bluza-polarek-hm-h...289814972.html
A może to?


A temu D, to ja wkopię w d...
Mam świetny plan, Ty kopnij mojego, a ja kopnę Twojego Bo swojego tak głupio kopać

[Diorisha]

Napisane przez butterfly20

Mama przyniosła wyniki

Toxo ujemna

glukoza

83 na poczatku, po godzinie 119, po dwóch 92.Czyli ok.Ufff

Super

A ja nalepiłam pierogów z truskawkami i objadłam się nimi jak świnka Teraz mi się chce czegoś słonego-chyba na kolację zrobię zapiekanki

Aniołku ja dziś kupiłam truskawki po 9zł/kg ale naprawdę pyszne-słodziuteńkie Mam nadzieję,że jutro też takie smaczne uda mi się kupić.

tancerka,Ladan gratuluję wózków

[tancerka212]

ja bym nie demonizowała tego narzeczonego Ladan... ja tam nie wiem jak jest u nich ale ogólnie rzecz biorąc to są takie okresy czasem nie wiadomo skąd że naprawdę wszyscy ciągną cię na imprezy, a że człowiek nie wychodzi codzień to ma takie towarzyskie zaległości że aż głupio odmawiać...
jakbyście do mnie przyjechały w maju i czerwcu do domu to byście uznały że mieszkam z patologiczną rodziną alkoholików jest tyle imprez różnych w kalendarzu że w zeszłym tygodniu autentycznie zdarzyło się że po południu robiliśmy jedną imprę, potem zwijaliśmy manatki i wieczorem już druga impra z innym towarzystwem- sąsiadka spóźniła się na tą pierwszą i przyszła jak już trwała druga i nie wiedziała że już się zmieniło "tło" i dalej śpiewa "sto lat" pierwszej solenizantce ja maj i czerwiec to muszę w kalendarzu normalnie notować bo bym nie ogarnęła już w sobotę udaliśmy głupa że zapomnieliśmy o jednym grillu bo by człowiek fizycznie nie wyrobił i nasza budowa by chyba sama się musiała posprzątać przed tynkarzami także jakbym ja liczyła ile w tym miesiącu mój mąż razy pił piwo to byście się przewróciły... ale to siła wyższa po prostu

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Ladan zanim D. wyjdzie z domu niech ci wózek złoży

[matallewar]

Napisane przez bajka1807

czyli poprzednia rozmowa nie przyniosla efektu... eh kochana zeby tylko sie nie skul za bardzo i numeru nie odstawil jak ostatnio.

wiecie co, ja tak sobie teraz mysle ze ja chyba przestalam na swojego meza narzekac tzn na pierwszym mamusiowym watku to co chwila cos sie przejawialo, ale to byl swiezy zwiazek, zaraz po slubie. teraz to juz mnie opanowal tumiwisizm w zwiazku z jego "wadami charakteru". tzn zlewam cieplym moczem jego fochy, jak sie nie chce odzywac to niech sie nie odzywa, bo zazwyczaj obraza sie o taka glupote ze mi sie tylko smiac chce bo wiekowo czasem zachowuje sie jak Blanka ale fakt ze mialam chwile kiedy chcialam rozwodu jak mloda miala ok roku. raz mu nawet powiedzialam ze go nienawidze i strasznie zaluje ze z nim jestem no ale wtedy bylam nieziemsko sfrustrowana i zaraz po klotni przeprosilam bo oczywiscie tak nie myslalam.

teraz sie ciesze ze mam w miare spokoj psychiczny, chociaz ostanio mnie np wkurzyl tekstem, ze wywalilam pieniadze w bloto jesli chodzi o szkole, oczywiscie ma racje, bo nie ogarniam tej podyplomowki i ksiegowa napewno nigdy nie bede a 4 klocki za rok poszly sie kochac no ale sie wkurzylam ze mi wyrzyguje

Ja tam mojemu powiedziałam to nawet kilka razy. Ale ja serio go nienawidzę jak się kłóci. Jak się nie kłóci, to go kocham, ale on się kłóci w tak patologiczny sposób, że mam ochotę go zabić, no, w najlepszym wypadku wyrzucić za drzwi

Ale walczę z tym i próbuję być tą spokojną połową, bo wiem, że dzieci nie powinny takich awantur doświadczać. I o ile ja się umiem opanować, to on nie. Co więcej, czasem mam wrażenie, że mój spokój go nakręca

Ale Twojego teraz nie ma z Wami na co dzień, nie? Czy źle coś zrozumiałam??

[butterfly20]

Napisane przez ladanseuse14

ja dziś kupiłam to http://img14.allegroimg.pl/photos/or.../27/3284442755

your Angel tak, po prostu poinformował

Ale będziesz chyba miała focha?Mój musiałby chyba spać na wycieraczce, chociaż w sumie nie wiem bo nie miałam z nim takiej sytuacji.Ale tak mi się wydaje, bo byłabym mega zła!

A ten komplecik sliczny

[kaska87]

Tancia ale Ladan uwiązana do wyra się nudzi całymi dniami to inna sytuacja

ja się z moim kłóciłam też na początku, przed ślubem też brazyliana była ale teraz jest super- w końcu go doceniłam i nie szukam miodu w