Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-08.2011

[Oliweczka1985]

Isia-to super Wam wyszło z domem lepiej chyba być nie mogło.
Moja już od urodzenia nosi sukienki, teraz na lato ma pół szafy(ale lata brak)uwielbia przebierać w butach-czasem się potrafi zezłościć, że zakładam Jej te, których Ona nie chce, uwielbia wszelkie nakrycia głowy, wogóle lubi jak Ją ubiorę w jakieś fajne, kolorowe ciuszki A z Pieleszki Hanią łączy Ją zamiłowanie do koparek, traktorów i zbieranie kwiatków, ale kamyków i smieci też

[Iwa_iw]

Isia super, że z domem tak wyszło i tak jak piszesz - zawsze dobrze mieć do czego wracać
u nas ogólnie ostatnio jest problem z ubieraniem się - po wczasach tak jakoś narosło. zakładam, że to daltego, że tam latała w samych koszulkach czy sukienkach a tu jak jej muszę pozakładać skarpetki, body, koszulkę, spodnie, kurtkę, czapkę no to jej się nie widzi i się strasznie denerwuje....

z sukienkami za to Hania nadrabia ostatnio
ale dobrze bo ona do niedawna to właśnie bardziej chłopczyca była - samochody, drogi, lalki, wózek to miała gdzieś - no czasami w wózku Minnie powozi i generalnie lalkami do tej pory się nie bawi, ale nie musi przecież, ale zaczęła lubić kucyki, Pet shopy, dzisiaj do przedszkola chciała w skrzydłach anioła iść

Oliweczko na odpryskający lakier przy paznokciach polecam....zmywarkę
Jezu mam ją nie cały rok a pokochałam miłością bezwzględną nie wyobrażam sobie już kuchni bez tego urządzenia i właśnie pomalowane paznokcie o wiele dłużej ładniej wyglądają
będziesz dzisiaj miała fajne popołudnie

w osiedlowych sklepach robię zakupy - głównie warzywa, wędliny i mięso (i chyba tyle w sumie)
po jakieś nabiały, chemię i spożywkę typu jakieś ketchup, makaron, płatki śniadaniowe, kawa, herbata to jadę do marketu...


AgaG to Nestle Junior to normalnie w proszku jest nie?
bo jak patrzę na cenę to atrakcyjna nie powiem
w Bebiku nie przemawia do mnie lakoza na 1 miejscu w składzie a mają podstawy do obaw, że może Alę brzuch boleć czy coś to jednak wolałabym coś innego na początek.
w sumie to muszę chyba pediatry podpytać (coś mam przeczucie, że o Nanie by mówiła)
bo alergologa mówiła tylko o Bebilonie HA (albo Nan HA) a o następnym już nie mówiła o konkretnej marce
z drugiej strony jak Bebilon HA dobrze toleruje to może powinnam przynajmniej na początku zwykły Bebilon jej dać....ehh za duży wybór

[83monia]

Napisane przez aania_20

Monia, 20 zł? No to nieźle...

poprawiam - 20 zl bylo tydszien temu, teraz ceny widze ze oscyluja 10-8 zł. sama kupilam wlasnie 1 kg i sobie zajadam

[Oliweczka1985]

Napisane przez Iwa_iw

dzisiaj do przedszkola chciała w skrzydłach anioła iść

Oliweczko na odpryskający lakier przy paznokciach polecam....zmywarkę
Jezu mam ją nie cały rok a pokochałam miłością bezwzględną nie wyobrażam sobie już kuchni bez tego urządzenia i właśnie pomalowane paznokcie o wiele dłużej ładniej wyglądają
będziesz dzisiaj miała fajne popołudnie


AgaG to Nestle Junior to normalnie w proszku jest nie?
bo jak patrzę na cenę to atrakcyjna nie powiem
w Bebiku nie przemawia do mnie lakoza na 1 miejscu w składzie a mają podstawy do obaw, że może Alę brzuch boleć czy coś to jednak wolałabym coś innego na początek.
w sumie to muszę chyba pediatry podpytać (coś mam przeczucie, że o Nanie by mówiła)
bo alergologa mówiła tylko o Bebilonie HA (albo Nan HA) a o następnym już nie mówiła o konkretnej marce
z drugiej strony jak Bebilon HA dobrze toleruje to może powinnam przynajmniej na początku zwykły Bebilon jej dać....ehh za duży wybór

Zmywarka bardzo chętnie, ale trzeba jeszcze mieć miejsce w kuchni
Moja też pije nestle junior, ale tylko do popołudniowej drzemki, a wieczorem bebiko(i tak, jest w proszku)

[Shira_83]

Bry Kuny

Napisane przez aania_20

super!

hurrrrraaaa

Napisane przez Iwa_iw

Shira gratuluje serduszka! Wklejaj suwaczek.

hmmm gdybym pamiętała jak to się robi?

Napisane przez Stronczek27

Shirka gratki za bijace serduszko...

Napisane przez isiaok

Shira83 za serduszko

Napisane przez anka_1984

Super, że serduszko bije. Na kiedy masz termin porodu?

na 1o stycznia

Napisane przez Oliweczka1985

Buziaki dla maluszka i z serduszka

Napisane przez pieleszka

[B]I
Shira jest serduszko
.

Napisane przez brumek

Burza mózgów co do imion już trwa?

I zdrówka dla Zbika!

chłopczyk Dominik

dziewuszka Hania

[pieleszka]

Napisane przez Shira_83

chłopczyk Dominik

dziewuszka Hania

śliczne imiona wybraliście

[Oliweczka1985]

Napisane przez Shira_83

chłopczyk Dominik

dziewuszka Hania

Ładne imiona
A Ty jak się czujesz?

[brumek]

Cześć

Dziś u nas brzydko i zimno, czyli że sprawiedliwość na świecie istnieje

Napisane przez pieleszka

Brumku zazdroszczę po cichu...czasami chciałabym tak potrafić pracować nad sobą, co by właśnie być pogodna osobą...ale niestety cierpliwości brak. no i nerwus ze mnie

aha! Brumku dziękuję za słoneczko!!!! rozpogodziło się jak już wczoraj z pracy wyszłam, dzięki czemu spędziłyśmy z Hania popołudnie na dworze. i dzisiaj od rana świeci!!! aż sukenkę kwiecistą do pracy wdziałam, tak mnie to słoneczko poranne nastroiło letnio

- Nie ma czego zazdrościć, naprawdę. Nikomu nie życzę kilku moich przejść... A cierpliwość, czy jej brak w niczym tu nie przeszkadzają Czasem w życiu zdarza się tak, że wóz albo przewóz, coś trzeba zmienić, bo inaczej się nie da żyć.
- O, to słonko chyba Ci oddałam całkowicie, bo u nas od rana zimno i brzydko

Napisane przez agni82

Brumku- mnie również zaintrygowałaś. Powiem szczerze że ja wielokrotnie próbowałam i jakoś mi nie wychodzi. Mój pesymizm i lęki biorę górę. No ale ty jestes przykładem, że się da.Więc chyba będę dalej próbowac. Jakieś rady?

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć o szczepionce przeciw ospie. jakie są gwarancje, że jako dorosła osoba Emil nie zachoruje? Boje się tych zachorowań w dorosłym życiu.

na co jeszcze szczepicie dzieci nieobowiązkowo?

Pewnie, że się da, wszystko się da Jak samemu ciężko, to można poprosić o pomoc... Jak dla mnie to każdy człowiek (nawet ten bez pozornie żadnych problemów) powinien w życiu mógłby mieć obowiązkową przygodę z np. psychoterapią. Dowiaduje się tylu wtedy rzeczy, o których wcześniej pojęcia się nie ma. Inaczej patrzy, rozumie. Dla mnie psychika to mega fascynująca sprawa

Szczepionka na ospę nie daje 100% gwarancji, że się nie zachoruje. Oczywiście bardzo zmniejsza prawdopodobieństwo, ale może się zdarzyć. Ale praktycznie gwarantuje, że choroba przebiegnie bez powikłań.

Ja oprócz ospy szczepilłam Tymusia na pneumokoki. I jeszcze planuję meningokoki.

Napisane przez isiaok

Domu nie wynajmiemy, okazało sie, że chetnych do wynajmu sporo ale za 500zł...stwierdzilismy, że dla takiej sumy nie bedziemy sie stresować czy ktos cos spali, zaleje, zburzy, zniszczy...
Moi rodzice urzadza tam sobie galerie z taty obrazami, antykami, bibelotami,sreberkami itd, a my zostalismy wspolwłascicielami i mamy procent od sprzedazy
Łazienka i kuchnia zostały nie ruszone, całe pietro tez jest nasze
Dla nas super rozwiazanie bo nie musze sie przejmowac, mama wykosi, wywietrzy, rozpali w piecu itd
Sprzedac tez nie chcemy bo nie kupimy za to nawet kawalerki we Wrocławiu Także lepiej miec nieruchomość i zabezpieczenie, że zawsze mozemy tam wrócic...

No prosze, jak się wszystko ułożyło. Nietypowo, ale świetnie! To chyba znak, ze faktycznie Wasze miejsce jest we Wrocławiu

Napisane przez Oliweczka1985

Ja też lubię mieć pomalowane, ale mam BARDZO żadko, bo po myciu naczyń to one 2 dni wytrzymają i trzeba zmyć, no i kompletny brak czasu na takie rzeczy, ale całkiem inaczej się czuję z pomalowanymi pazurkami
Za to u stóp latem obowiązkowo pomalowane. A Tobie ile się utrzymują?


A rozmawiałam z koleżanką z pracy i Jej syn z Wawy mówił, że po 20 więc zależy jeszcze w której części Wawy.

- Mi się lakier utrzymuje średnio 4-6 dni. Zawsze używam top coatu i może dzięki temu. maluję wieczorem, jak Tymuś już śpi. A, i też myje ręcznie. Zmywarki używam od wielkiego dzwonu.

- Kłamał Serio, po 20 zł to nie było ani razu. A ceny wszędzie podobne. No, chyba że on w jakichś luksusowych delikatesach kupował Ja mówię o cenach na ulicy, na targu itp.

Napisane przez Shira_83

chłopczyk Dominik
dziewuszka Hania

Proszę, jaka pewność! Myślałam, że odpowiesz, ze myślicie, że jest kilka typów itp, a tu taka pewność Ładnie


Widzę że Was trochę zaintrygowałam. Sorki Nie chcę szczegółowo pisać o niektórych rzeczach tak na forum, zresztą w ogóle o niektórych chyba nie chcę, ale z grubsza było tak, że byłam kiedyś poważnie chora. Bardzo poważnie. Kilka lat wyjętych z życiorysu. Strach, męczarnia (nie tylko fizyczna, ale też psychiczna), życie do d... Czułam się najnieszczęśliwszym człowiekiem na świecie. I to był taki przełom. Oczywiście to był dopiero początek, a nie tak że z dnia na dzień mi się klapki na oczach otworzyły. To naprawdę kilka lat niewesołej, ciężkiej pracy nad sobą. Ale warto. Teraz jestem spokojna. A nie znałam tego uczucia rzez pierwszych dwadzieścia kilka lat życia. No, a potem (kiedy i tak już wszystko było dobrze) pojawił się Tymek i do końca mi wszystko poukładał i przewartościował
Pewnie będę żałować, że to wszystko napisałam, więc szybko wysyłam

[pieleszka]

Napisane przez brumek

Widzę że Was trochę zaintrygowałam. Sorki Nie chcę szczegółowo pisać o niektórych rzeczach tak na forum, zresztą w ogóle o niektórych chyba nie chcę, ale z grubsza było tak, że byłam kiedyś poważnie chora. Bardzo poważnie. Kilka lat wyjętych z życiorysu. Strach, męczarnia (nie tylko fizyczna, ale też psychiczna), życie do d... Czułam się najnieszczęśliwszym człowiekiem na świecie. I to był taki przełom. Oczywiście to był dopiero początek, a nie tak że z dnia na dzień mi się klapki na oczach otworzyły. To naprawdę kilka lat niewesołej, ciężkiej pracy nad sobą. Ale warto. Teraz jestem spokojna. A nie znałam tego uczucia rzez pierwszych dwadzieścia kilka lat życia. No, a potem (kiedy i tak już wszystko było dobrze) pojawił się Tymek i do końca mi wszystko poukładał i przewartościował
Pewnie będę żałować, że to wszystko napisałam, więc szybko wysyłam

Brumku
mimo wszystko masz mój podziw - znam wielu ludzi, których życie dotknęło w różny sposób, ciężko, a mimo wszystko niczego to nie zmieniło w ich postrzeganiu świata i siebie w tym świecie...

[Iwa_iw]

Brumku no coś Ty dlaczego miałabyś żałować, że to napisałaś
mam tylko nadzieję, że teraz już jest wszystko w porządku z Twoim zdrowiem??

niestety, ale jak słyszę o poważnych chorobach to tylko jedno mi do głowy przychodzi

[brumek]

To uwaga, zamęczam
To z ostatnich dwóch tygodni mniej więcej.

Napisane przez pieleszka

Brumku
mimo wszystko masz mój podziw - znam wielu ludzi, których życie dotknęło w różny sposób, ciężko, a mimo wszystko niczego to nie zmieniło w ich postrzeganiu świata i siebie w tym świecie...

[brumek]

c.d.

[pieleszka]

Brumku cudne fotki
Tymuś tak "zmężniał". niby ciągle podobny do siebie, a jednak jakiś "inny", doroślejszy. i te jego oczyska - są obłędne

[agni82]

Napisane przez brumek

Pewnie, że się da, wszystko się da Jak samemu ciężko, to można poprosić o pomoc... Jak dla mnie to każdy człowiek (nawet ten bez pozornie żadnych problemów) powinien w życiu mógłby mieć obowiązkową przygodę z np. psychoterapią. Dowiaduje się tylu wtedy rzeczy, o których wcześniej pojęcia się nie ma. Inaczej patrzy, rozumie. Dla mnie psychika to mega fascynująca sprawa

Szczepionka na ospę nie daje 100% gwarancji, że się nie zachoruje. Oczywiście bardzo zmniejsza prawdopodobieństwo, ale może się zdarzyć. Ale praktycznie gwarantuje, że choroba przebiegnie bez powikłań.

Ja oprócz ospy szczepilłam Tymusia na pneumokoki. I jeszcze planuję meningokoki.




Widzę że Was trochę zaintrygowałam. Sorki Nie chcę szczegółowo pisać o niektórych rzeczach tak na forum, zresztą w ogóle o niektórych chyba nie chcę, ale z grubsza było tak, że byłam kiedyś poważnie chora. Bardzo poważnie. Kilka lat wyjętych z życiorysu. Strach, męczarnia (nie tylko fizyczna, ale też psychiczna), życie do d... Czułam się najnieszczęśliwszym człowiekiem na świecie. I to był taki przełom. Oczywiście to był dopiero początek, a nie tak że z dnia na dzień mi się klapki na oczach otworzyły. To naprawdę kilka lat niewesołej, ciężkiej pracy nad sobą. Ale warto. Teraz jestem spokojna. A nie znałam tego uczucia rzez pierwszych dwadzieścia kilka lat życia. No, a potem (kiedy i tak już wszystko było dobrze) pojawił się Tymek i do końca mi wszystko poukładał i przewartościował
Pewnie będę żałować, że to wszystko napisałam, więc szybko wysyłam

Dziękuję. Tak tez podejrzewałam. Jesteś niesamowita

Napisane przez Shira_83

i?
chłopczyk Dominik

dziewuszka Hania

śliczne imiona. Bardzo mi się podobają.

a u nas piękne słońce, ale musiałm iśc do żłobka po Emila, bo jedna pani zapomniała przekazać drugiej, że Emil ma wysypkę i tamta zmieniając jego pieluchę o mało na ziemię nie padła. Teraz położył się na drzemkę i mam nadzieję, że z 2 godzinki pośpi, a ja idę robić obiad i do lekarza jak Emilio wstanie.

[ellika]

AgaG dużo zdrowia dla Antosia

Brumku teraz jesteś dla mnie spójną osobą, fajnie że się otworzyłaś
Ja moge powiedzieć, że też przeszłam długa drogę jeśli chodzi o moje nastawienie do siebie, do świata - i potwierdzam że to to była ciężka praca u podstaw. Może mi brakuje jeszcze sporo do Twojego ciepłego optymizmu, ale i tak jest ze mna lepiej niż było.

Marzenko gratulacje dla Hani

Shira bardzo ładne imiona Jak sie czujesz? Mdłości bardzo doskwierają?

Mycha - myślę o Tobie od rana

Isiaok gdzie we Wro mieszkacie? Może byśmy sie spotkąly na kawce po mojej pracy? I Karolinka też lubi się stroić moja mała modnisia

No a my już po urlopie. Zakochałam się w Mazurach
Strasznie się bałam pierwszego dnai na żaglówce, ale jak się oswoiłam to już była dla mnie niesamowita frajda! Karolcia była cudowna - tylko ją brać na takie wojaże Jest wulkanem energii i bardzo otwarta na nowości. Po tych paru dniach nowych doznań i wrażeń oraz obcowania z kuzynostwem taki skok rozwojowy przeszła! Rozgadała się tak fajnie - sama rozkosz Do pracy z ciężkim sercem wracałam...(chyba szybciej niz myślę na L4 się wybiorę)
No i pogoda - u nas lało przez cały ten czas, a tam gdzie bylismy to słoneczko grzało aż miło - momentami było upalnie. Mieliśmy niezłego farta z ta pogodą.

A tak w ogóle to mam juz duży brzuszek...zaczęłąm 5 m-c a wyglądam jak z Karolcią w 6tym Może to i przez to ze to druga ciąża a ja mięśni brzucha nie doprowadziłam do sprawności po tamtej ciąży...
Chyba jestem za bardzo przewrażliwiona na punkcie swojego wwyglądu, powinnam się leczyć

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez pieleszka

Brumku cudne fotki
Tymuś tak "zmężniał". niby ciągle podobny do siebie, a jednak jakiś "inny", doroślejszy. i te jego oczyska - są obłędne

Brumku podpisuję się pod tym co napisała Pieleszka :love

[mamad1]

Isiaok rabat dopiero po 90 dniach.

Brumek silna kobieta z Ciebie
A Tymkiem i takimi zdjęciamina pewno nie zamęczasz!

Shira

AgaG wspólczuję! Zdrówka dla Was!

za udane odpieluchowania! Patryk jeszcze nie załapał, o co dokładnie chodzi z nocnikiem, ale nie ucieka przed nim i zwykle swoje zrobi

Patryk tez czasem próbuje mi narzucić, co mu ubrać, ale bardzo się nie upiera. Typowy facet, z męskimi zainteresowaniami - samochody, kopary, traktory. Ostatnio muszę mu mówić marki samochodów, które mijamy. Sam na pewno już 3 rozpoznaje - Peugeot, Renault, Honda, bo te nazywa (aczkolwiek nie umiem tego zapisać w jego wersji mówionej).

[marzena_S]

Dzień dobry.

Myha mocno zaciskam kciuki! Czekamy na wieści o małej Natalce!

Brumku, poruszające jest to co piszesz, od razu mam "Chustkę" przed oczami... Dobrze, że u Ciebie finał jest taki pozytywny i mogłaś "narodzić się na nowo".
"Tup, tup, chlup" mówisz - urzekające jest to w jaki prosty sposób dzieci potrafią przekazać skomplikowane rzeczy.

Shira, piękne typy imion.

Marinko, a może te ciągłe choroby mają coś wspólnego z alergią? Byłaś kiedykolwiek z Igim u alergologa?

Isia, super że tak się sprawy z domem ułożyły. Przynajmniej obcy ludzie nie będą Wam chodzić po domu i zawsze jest do czego wracać.

Oliweczko,zazdroszczę popołudnia- człowiek od razu lepiej się czuje po takim odchwaszczeniu.

Agni, mam nadzieję że ta wysypka to nic poważnego.

Alibany, Iwa, też bałam się że będzie za duży (piszą, że od 3 lat), ale nie jest. Szelki ma ściągnięte chyba maksymalnie, ale dobrze trzyma się na pleckach.(tylko że Hania jest spora, ma jakieś 90 cm wzrostu i 13,5 kg ) To skip hop- wzory mają rewelacyjne, wszystkie. Nie mogłam się zdecydować, więc Hania wybrała.
W załączniku mój przedszkolak.

Odpieluchowanie- Hania zaczęła mówić, że "będzie kupka" o sikaniu nie informowała, ale kilka dni bez majtek i załapała na czym ta sztuka polega. Myślę, że nawet gdyby nie mówiła i by miała okazję polatać bez pieluchy to też by załapała, więc zachęcam do próbowania.
Nie wiem tylko co z pieluchami zrobimy, rodzice zaopatrzyli nas ostatnio w dwa wielkie kartony pieluch. Raczej nie ma szansy żebyśmy to zużyli...

Poznańskie truskawy po 8-10 zł za kg. Mieszkamy blisko bazarku, więc się nimi objadamy. Wreszcie są słodziutkie, bo wcześniej niedość, że ceny kosmiczne to jeszcze kwaśne były.

[pieleszka]

Napisane przez ellika

No a my już po urlopie. Zakochałam się w Mazurach
Strasznie się bałam pierwszego dnai na żaglówce, ale jak się oswoiłam to już była dla mnie niesamowita frajda! Karolcia była cudowna - tylko ją brać na takie wojaże Jest wulkanem energii i bardzo otwarta na nowości. Po tych paru dniach nowych doznań i wrażeń oraz obcowania z kuzynostwem taki skok rozwojowy przeszła! Rozgadała się tak fajnie - sama rozkosz Do pracy z ciężkim sercem wracałam...(chyba szybciej niz myślę na L4 się wybiorę)
No i pogoda - u nas lało przez cały ten czas, a tam gdzie bylismy to słoneczko grzało aż miło - momentami było upalnie. Mieliśmy niezłego farta z ta pogodą.

A tak w ogóle to mam juz duży brzuszek...zaczęłąm 5 m-c a wyglądam jak z Karolcią w 6tym Może to i przez to ze to druga ciąża a ja mięśni brzucha nie doprowadziłam do sprawności po tamtej ciąży...
Chyba jestem za bardzo przewrażliwiona na punkcie swojego wwyglądu, powinnam się leczyć

zazdroszczę! Mazury pod żaglami to coś cudownego miałam przyjemność żeglować z mężem po mazurskich jeziorach... ta przestrzeń, ta przyroda... planujemy z Hanią też się wybrać kiedyś, myślę, że na przyszłe lato ( w tym roku zawaleni pracą z mężem jesteśmy latem..).

a może pokazałabyś brzuszek? na pewno uroczy!
no i Karolinkę

mamad to rośnie Ci fan pojazdów mechanicznych przypomniał mi się mój siostrzeniec, który jak miał 2 latka bezbłędnie rozpoznawał marki samochodów po znaczkach (obecnie ma lat 13 i jest naszym rodzinnym "geniuszem" - bardzo zdolny chłopak z niego. ale się wcale nie chwalę )

[alibany]

Marzenko dzięki za odp. w sprawie plecaczka i za zdjęcie przecudnej modelki z nim
Teraz już wiem, że mogłam jednak kupić ten plecaczek, ale nic straconego w czerwcu Ala będzie miała imieninki to będzie prezent
CO do wyboru wszystkich artykułów z serii skip hop to też miałam problem. Póki co gości u nas sowa, małpka, kotek i biedronka Teraz będzie dumanie nad plecaczkiem

Brumku "co Cię nie zabije to Cie wzmocni" idealnie do Ciebie pasuje.
A Tymek to już duuuży chłopak!!! Tak jak pieleszka pisze "zmężniał"

ellika cudownie, że urlop się udał. czuć pozytywną energię. Pochwal się brzuszkiem i Karolcią!

[ellika]

Moja Karolcia Podczas pływania zawsze spała - miło ja bujało
Brzuszek muszę dopiero sfotografować, bo cos go na zdjęciach z wyjazdu nie widać

[pieleszka]

Napisane przez ellika

Moja Karolcia Podczas pływania zawsze spała - miło ja bujało
Brzuszek muszę dopiero sfotografować, bo cos go na zdjęciach z wyjazdu nie widać

super!!

[bella7]

hej
ja na chwilę , więcej w klubie

[agni82]

Brumku- rzeczywiście powtórzę za dziewczynami: Syn ci rośnie!! Ale masz przystojniaczka. a to zdjęcie z parapetem to mi się skojarzyło jak kiedyś moja babcia miała kota i on tez tak lubił stac w oknie, nawet po tej samej stronie, co Tymek i oczywiście żaluzje musiały być odsłonięte.
A ten piekny ogród to czyj? Mamy? jak ja lubię takie lekko dzikie magiczne ogrody, gdzie można się schować w drzewach

Ellika- no widać, że Karolci się podobało. Duża już

[Marina1]

Brumek Tymek strasznie wyrósł! no szok, ale się zmienił!

Eve dzięki, muszę wspomnieć o inhalatorze koniecznie! udało mi się zapisać na 17. A ja z małym byłam już u 3 różnych pediatrów, w tym 2 prywatnie i żaden się nie sprawdza jak małego mojego coś złapie to trzyma i trzyma...

Szira raju to już będzie 10 styczeń 2014 roku. Na razie brzmi jak abstrakcja będziesz miała 3 latka różnicy. Fajnie! Imiona b. ładne. Hania pięknie. Uwielbiam to imię.

[eveewe]

dziewczyny jakie piekne fotki uwielbiam patrzec na Tymka chyba dlatego ze bede miec syncia i podobaja mi sie Tymusia ciemne oczka

pokaze Wam radosc mojego dziecka z prezentu na dzien dziecka - wspolnymi silami z reszta rodziny zebrana kasa - ale warto bylo

[eveewe]

marinko powiedz - zobaczysz ze te leki duzo daja

[Gomra]

Dziewczyny sliczne zdjęcia.
To i ja Was pomęczę


Byliśmy dziś w Wiosce Indiańskiej, pisałam Wam kiedys że się wybieramy.
Byłam z Bartkiem, wycieczka z przedszkola.
Bałam się troszkę zostawić małego, jakby coś się zadziało, ale w końcu był z tatą, niech sobie facet radzi.
Chociaż swoją drogą, dochodzę do wniosku, że nic nie połknął.


Pogoda brzydka, za zimno, chociaz dobrze ze nie padało.
Ta wioska to raj dla dzieci. Mnóstwo atrakcji. Dzieci doiły sztuczną krowę, łapały byka i jezdziły na nim, były 4 przeróżne trampoliny, wesołe miasteczko, przejażdżka konna, rzut oszczepem, przesiewanie złota i wiele wiele innych zabaw.
Indianie tańczyli przy ognisku, wyglądali jak żywi.
Karolek dostał kapelusz, i teraz siedzi dwóch Kowboji.

[Chelsea91]

Hej
My jak zwykle po jeździe na rowerze- wczoraj 8 km dziś jakieś 5 jutro przed nami jakieś 15. Ale to dobrze, bo chcę mieć zgrabniejsze nogi
Brumek a coś kojarzyłam że byłaś kiedyś chora, można wiedzieć co Ci dolegało? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Pytam bo wyglądasz na osobę która zawsze byłą zdrowa jak ryba, nie widać po Tobie strasznych przejść
Tymuś śliczny a te oczy
Marinka zdrówka dla Igora.
Gomra fajna ta wioska, ładne zdjęcia
Eve Marysia to śliczna, urocza blondyneczka
Marzenka śliczna jest Hania z tym plecakiem. Pasuje jej

U nas bunt dwulatka w pełni, tak to jeszcze nie było...
Aha Jul od kilku dniu kąpie się w wannie ale chce tam być tylko z plastikowymi kubeczkami. A jak ładnie brzuszek myje

Co do paznokci, ja lubię mieć pomalowane. Bardzo a na stopach to mam cały czas jakiś kolor. Kupiłam dziś sobie ten modny teraz kawior- niebieski ale ciężko się to robi, wszędzie są perełki. Muszę się nauczyć.

Pokażę wam nas.

[Scio]

Czy któraś z Was pomogłaby mi coś kupić na e-bay???
edit: niektualne

[ellika]

eveeve Marysia pełnia szczęścia! super prezent

Gomra świetne zdjęcia - gdzie ta wioska indiańska?

Chelsea wyglądasz kwitnąco, fajne zdjęcie masz z Julkiem


No to macie mój brzusio