Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[Malpka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

czy Wasze maluchy też tak mają jak kładziecie na brzuchu że cały czas trzymają głowę w górze? bo mój non stop trzyma a jak już nie daje rady zaczyna piszczeć i mu tłumaczę, że niech położy, odpocznie i później znowu do góry to on nic sobie z tego nie robi
j

mój lubi pozycje brzuszną podnosi głowę patrzy długo potem głowę kładzie podczołguje się i znów do góry i patrzy ostatnio tak fajnie sobie brodę na piąstkach opiera

Napisane przez Agateczka*

Hej kobietki
Witamy się po Chrzcinach, wszystko przebiegło pozytywnie, Bartuś grzeczny był troszkę pokwilił na początku ale przy polewaniu główki grzeczniutki nawet się nie skrzywił

Napisane przez bmma

Dziewczyny, mam pytanie. TŻ był dzisiaj w pracy i pani kadrowa go uświadomiła, że do czasu gdy ja jestem na macierzyńskim nie dotyczy go kodeks pracy, a dokładniej ten artykuł:
Art. 188. Pracownikowi wychowującemu przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy na 2 dni, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

Jestem zszokowana, w KOdeksie pracy nic nie pisze o tym.
Wiem natomiast, że tylko jeden z rodziców może korzystać z tych dni.

jakieś to dziwne jak dla mnie przeciez własnie nic takiego w kp nie pisze spróbuj zadzwonic do swojego zakładu pracy i zapytać jak oni myślą

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany ale jestem padnięta dziś castingowałam kolejną potencjalną nianię... ta znowu na pytanie jak będzie z młodym spędzała czas powiedziała że jeszcze nie wie, ale ma taką książę / tu wyciągnęła pierwszy rok z życia dziecka/ i tam jest napisane, tyle że nie zdążyła jeszcze przeczytać bo nie było miejsca do siedzenia w autobusie A i jeszcze obgadała wszystkich swoich poprzednich pracodawców No nic, jeszcze 6 spotkań w tym tygodniu...

za opiekunkę

Napisane przez Agnjeska

Oc ja też życzę powodzenia w znalezieniu idealnej niani! Ja swoją chyba znalazłam i dzisiaj Jaśminka na próbę u niej jest do 12.00
A ja chyba wylacze telefon bo korci mnie żeby co chwilę dzwonić -.-
.

aby niania się sprawdziła

Napisane przez monicca1989

I jeszcze pochwalę się podjęliśmy pierwsze kroki i złożyliśmy wniosek o wydanie warunków zabudowy i zaczynamy się budować

Napisane przez anika_s

Witajcie
Byłam wczoraj z Oliwką na szczepieniu - była mega dzielna i zapłakała przy wyjmowaniu igły jak się zorientowała że coś się dzieje
waży 4500 i urosła 3 cm od urodzenia
a i dostałam fajną informację od pani doktor że pneumokoki i meningokoki bedę mieć darmo bo te szczepionki finansuje miastos:

super

[Dragusia88]

Napisane przez kwiatuszekkk21

kup jakieś jabłka albo marchewkę w słoiczku, tanie to, może trochę postać a na pewno się nie zmarnuje ja już mam jeden słoiczek marchewki, byłam w rossmanie i akurat nic dzieciowego nie potrzebowałam a chciałam nabić jedną wizytę to wzięłam jeszcze trochę ponad miesiąc i będę powoli wprowadzać inne jedzonko

wczoraj bylam zakupilam jeden produkt-podklady.
tego do opalania nie bylo.
czekam na nowa gazetke i nie zaleznie co tam bedzie to musze kupic plyn do mycia, chce ten babydream z pompką i albo przeciwsloneczny kupie jakis albo faktycznie jakis sloiczek..no chyba ze cos z gazetki upatrze.
ale sloiczki ja mam w planie dopiero we wrzesniu wprowadzac. wczesniej chyba tylko ta kaszka z glutenem,to moze kasze kupie tylko musze o tym poczytac jeszcze.

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany ale jestem padnięta dziś castingowałam kolejną potencjalną nianię... ta znowu na pytanie jak będzie z młodym spędzała czas powiedziała że jeszcze nie wie, ale ma taką książę / tu wyciągnęła pierwszy rok z życia dziecka/ i tam jest napisane, tyle że nie zdążyła jeszcze przeczytać bo nie było miejsca do siedzenia w autobusie A i jeszcze obgadała wszystkich swoich poprzednich pracodawców No nic, jeszcze 6 spotkań w tym tygodniu...

o matko życzę ci dużo wytrwałości

Napisane przez Agnjeska

Oc ja też życzę powodzenia w znalezieniu idealnej niani! Ja swoją chyba znalazłam i dzisiaj Jaśminka na próbę u niej jest do 12.00
A ja chyba wylacze telefon bo korci mnie żeby co chwilę dzwonić -.-

wow to kciuki za nowa nianie

Napisane przez anika_s

Witajcie
Byłam wczoraj z Oliwką na szczepieniu - była mega dzielna i zapłakała przy wyjmowaniu igły jak się zorientowała że coś się dzieje
waży 4500 i urosła 3 cm od urodzenia
a i dostałam fajną informację od pani doktor że pneumokoki i meningokoki bedę mieć darmo bo te szczepionki finansuje miasto

za wage i co do szczepionek super

nadrobilam. ide sprobowac dalej spac

[LiwkaO]

Ale mam piękną pogodę za oknem czekam aż Miska wstanie i idziemy w długą

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny u mnie piersi nadal robia sie twarde i nabrzmiale...wystarczy 4 godz bez karmienia i juz kamienie. W nocy jak dizs Kacper spał 2x5 godzin, to koszulka cała mokra i głazy zamiast cyckow...boje sie zastojow i sciagam chociaz kilkanascie kropli-kiedy nie moge go przystawic, ale nie wiem czy robie dobrze, bo produkuje sie jescze wiecej...w dzien jak nie pamietam którą piersia osttatnio karmilam, to tez na czuja robie ważenie piersi i zaraz wiem na którą pora;p Co ,smieszniejsze laktatorem ściagne max 60ml i jak np.jade do sklepu na 3 godz to mlodys pokojnie sie tym najada...

Piekne macie dzieci wszytskie!3mam kciuki za badania, kontrole i powrtoty do zdrowia!
Mialam napisac i zapytac jeszcze o kilka rzeczy i skleroza....

wydaje mi się, że dobrze robisz że odciągasz kilka kropel bo w innym wypadku mogłyby Ci się zrobić zastoje i zapalenie piersi.

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany ale jestem padnięta dziś castingowałam kolejną potencjalną nianię... ta znowu na pytanie jak będzie z młodym spędzała czas powiedziała że jeszcze nie wie, ale ma taką książę / tu wyciągnęła pierwszy rok z życia dziecka/ i tam jest napisane, tyle że nie zdążyła jeszcze przeczytać bo nie było miejsca do siedzenia w autobusie A i jeszcze obgadała wszystkich swoich poprzednich pracodawców No nic, jeszcze 6 spotkań w tym tygodniu...

haha dobra

Napisane przez Agnjeska

Oc ja też życzę powodzenia w znalezieniu idealnej niani! Ja swoją chyba znalazłam i dzisiaj Jaśminka na próbę u niej jest do 12.00
A ja chyba wylacze telefon bo korci mnie żeby co chwilę dzwonić -.-

Dziewczyny co do ulewania... Jaśka też codziennie ulewa a jest na mm. Lekarka mówi że taki jej urok i tyle. Dopóki ładnie maluchy przybierają nie ma się czym martwić.

[nestelle]

czesc ,

Napisane przez despa

u nas etap wystawiania ocen- przymiarek do ocen na koniec roku- moje dziecko zakuwa ta przyrodę i zakuwa a dziś jej Pani mówi, ze zapomniała jej wpisac trzech ocen (6,6 i 5)
( a to babka która przez pł roku zastępowała ich wychowawce, która była na macierzyńskim- babka niestety nie uszanowała najlepszej klay w szkole, co chwile dostawali minusy z zachowania za zachowanie niezgodne ze statutem, a statut był niedostępny do maja na stronie i najniższa średnia na półrocze była z jej przedmiotu)

jej .... ja jestem przerazona tego typu przypadkami ... a powoli staje sie to normą ....

Napisane przez Tasia34

Mam porównanie - jak odciągałam przed wyjściem gdzieś, albo jak mnie bardzo pierś bolała, to odciągałam ze 120ml, więc widzę, że jest sporo mniej, niż było. Pewnie dlatego chce jeść co godzinę lub częściej.
Staram się być spokojna, wiem, że to ważne.

ale laktator nie uciągnie tyle co dziecko

Napisane przez moni_ka.g

ja też od początku mam straszne problemy ze ściąganiem laktatorem, do tego jak się okazało, że Jakub słabo przybiera to już w ogóle myślałam, że na prawdę nie mam pokarmu. ale na zdrowy rozum, jak po kilku godzinach pokarm sam się wylewa to chyba jest go pod dostatkiem, a wezmę laktator i ściągnę 50-60ml z obu piersi i czuję że nadal mam tylko ściągnąć się nie chce

zastanawia mnie jeszcze ulewanie, Jakub ulewa praktycznie codziennie, ale nie po każdym karmieniu, zazwyczaj bardzo małe ilości, bardzo rzadko większe (większe czyli tak mniej więcej ok 2 łyżek stołowych), ale nie wiążę tego z moim jedzeniem. a może powinnam tak mnie naszło po tym co napisała nestelle.

ulewanie moze ale nie musi byc związane z jedzeniem .Roszek nie ulewał zazwyczaj ale po tej wiekszej ilosci mleka co ja spozyłam ulewanie sie zaczęło i to takie chlustanie wiekszą iloscią .
W Waszym przypadku -jak piszesz ze rzadko i ze niby 2 łyzki to duzo -to moim zdaniem nie masz co sie martwic bo to wcale nie duzo !

co do piersi - to poraz 1000 piszę ,ze laktator nie uciągnie tyle co dziecko bo organizm inaczej reaguje na plastik . a tak to działa zapach maleństwa , jego sposób ciągniecia,no nasz mózg -wystarczy czasem pomyslec o dziecku a piersi reagują ....

Napisane przez kwiatuszekkk21

aaa hehe no to ja 1 małego loda zjadłam i fontanna była tylko na jakieś 5 cm może im większa ilość tym większa odległość chlustania
ale swoją drogą dziwne to jest, bo mleko pije od samego początku i nie było żadnych atrakcji

z tym ulewaniem to czarna magia u nas prawie codziennie, tylko raz jest mniej, raz więcej i też nie wiem czy to kojarzyć z jedzeniem. możliwe że to od tego, bo któregoś dnia strasznie ulewał a jak jedno karmienie załatwiłam mm bez cycka to się nie ulało więc pewnie coś w pokarmie było

ja nie zawsze bym łączyła ulewanie z jedzeniem ,które to my spożyłysmy .... w moim przypadku wiem ze szkodzi mleko bo wypiłam większą ilośc jednego i drugiego dnia i się zaczęło a wcześniej jak juz to kapkę piłam i to nie regularnie . Z Ninką było podobnie .... za to przy Kubie mogłam pic i pic mleko i nic .... ale tak ogólnie to jem to samo co przy kazdym karmieniu - zdrowo i wszystko normalnie za wyłączeniem orzechów ,kakao,cytrusów . No i słodkiego tez nie ruszam (ale to z myslą o mnie ) wyjątkiem było karmienie Ninki - kilka kubełków lodów ....
Mi położna jak Ninkę karmiłam powiedziała ze czasami dzieci ulewają do 6 mies. a potem przestają .I tak z nią było . Moze to wina niedojrzałego ukł.trawiennego ......

Napisane przez monicca1989

I jeszcze pochwalę się podjęliśmy pierwsze kroki i złożyliśmy wniosek o wydanie warunków zabudowy i zaczynamy się budować

powodzenia .
my jestesmy juz na etapie robienia dachu ... , same papierki i pozwolenia zajęły nam prawie 2 lata!!!!!

Napisane przez anika_s

Byłam wczoraj z Oliwką na szczepieniu - była mega dzielna i zapłakała przy wyjmowaniu igły jak się zorientowała że coś się dzieje
waży 4500 i urosła 3 cm od urodzenia
a i dostałam fajną informację od pani doktor że pneumokoki i meningokoki bedę mieć darmo bo te szczepionki finansuje miasto

wooow ! to gdzie ty mieszkasz ?
za szczepienie i wage !

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Malpka

sprawdził lekarz czy jest ok i czy moze byc zabieg

!!!

co do moich lodów to nawet jak bede mogła to nie zjem ...jeszcze pare kilo mi zostało do zrzucenia -lody w tym raczej nie pomogą . Postanowiłam sobie ze nie zjem nic słodkiego i od porodu nie ruszyłam .

Napisane przez Dragusia88

no ale przeciez do tej pory piłaś mleko? może za dużo łącznie nabiału w ciągu dnia?

z 2 razy w tyg.dodawałam kapke do płatków na sniadanie ,ale to dosłowne minimalna ilosc.a wczoraj i przedwczoraj owsianka na 3/4 szklanki mleka .i to po tym zaczął ulewac -chlustac .
jesli chodzi o nabiał w ciągu dnia to taka sama ilosc co zawsze . jestem pewna na 1000 % ze w naszym przypadku to od mleka .

OC - za znalezienie niani !
Agnjeska- takze za nianie aby sie sprawdziła .
Co do nian to taaaaaaka duza odpowiedzialnosc aby powierzyc komus obcemu swojego maluszka .... ja bym miała wszedzie kamerki chyba

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

i jak dla mnie to i krowę na złotym łańcuchu mogliby dodawać do tego mleka a nie zachęciliby mnie

tak naprawdę znam mało mam, które z założenia nie karmiły piersią. ale też znam wiele takich, które w pewnym momencie traciły wiarę w swoje piersi (np. po nieprzychylnych tekstach lekarzy, rodziny)

Napisane przez Agnjeska

A ja chyba wylacze telefon bo korci mnie żeby co chwilę dzwonić -.-

Napisane przez monicca1989

i zaczynamy się budować

Napisane przez anika_s

waży 4500 i urosła 3 cm od urodzenia
a i dostałam fajną informację od pani doktor że pneumokoki i meningokoki bedę mieć darmo bo te szczepionki finansuje miasto

brava za wagę!
i wielkie dla miasta!!!!

Napisane przez nestelle

no nasz mózg -wystarczy czasem pomyslec o dziecku a piersi reagują ....

, mnie mój gin kazał (w szpitalu jeszcze, jak Torres leżał w inkubatorze) zrobić zdjęcie maluchowi i podczas odciągania patrzeć na fotkę. myślałam, że sobie ze mnie jaja robi

[anika_s]

Napisane przez nestelle

wooow ! to gdzie ty mieszkasz ?
za szczepienie i wage !

zapraszam do Kielc - wystarczy zameldowanie na pobyt czasowy

[monicca1989]

Napisane przez LiwkaO

Ale mam piękną pogodę za oknem czekam aż Miska wstanie i idziemy w długą

U nas też pięknie

Napisane przez nestelle

powodzenia .
my jestesmy juz na etapie robienia dachu ... , same papierki i pozwolenia zajęły nam prawie 2 lata!!!!!

Oj tak ta cała papierologia jest straszna, z tego co się orientowałam to około roku nam zajmie zebranie wszystkich dokumentów.
My budujemy malutki domek do 100m a Wy jaki budujecie?

[Moderna]

Dzen dobry

Odespalam maly sie obudzil 0 5:20 i padlam o 6:30, nie chcial spac, przytulilam go i zasnelam.. no i on pewnie tez, bo obudzilismy sie dopiero cos ok. 9:30

fajne jest spanie z maluszkiem w lozku

A jakie on dzwieki i wygibasy czasami robi przy karmieniu to mozna pasc ze smiechu w ogole fajny juz jest, wydaje sie taki dorosly - usmiecha sie (jeszcze tylko brakuje zeby smial sie na glos - juz jest prawie prawie mam wrazenie), wyciaga nozki do gory, prostuje je, raczkami zaczyna byc bardziej skoordynowany, kojarzy moj glos, usmiecha sie do mnie jak go lapie za nosek czy policzki, albo jak sie do niego glosno usmiecham.. moj okruszek

Napisane przez Dragusia88

nie wylewaj. moze z kieliszka spróbuj.
co do kardiologa to nie bylo widac na usg? eh. żeby sie zmiejszylo
6w1 - glaxoSmithKline

musze wylac, bo bylo w temperaturze pokojowej ok. 6 godzin.. a to za dlugo, moga sie bakterie rozmnozyc.

Na USG podczas ciazy zawsze bylo wszystko w porzadku, a myslalam, ze taka dziurke mozna juz zdiagnozowac

Jest to wada niestety, ale mozna z nia zyc.. bardzo czesto ubytki sie uzupelniaja i nie rosna dalej wraz ze wzrostem serduszka.. na razie zakladam wersje optymistyczna, ze ubytek nie urosnie.. w pesymistycznej wersji zamykaja to operacyjnie (sa teraz mniej inwazyjne metody . ale nie wiem, jak sie je nazywa w jezyku polskim).. a ze zwezeniem tetnicy to nie pamietam, bo maly tak plakal podczas badania (puls mial 173 ).. on nie lubi jak sie go polozy na plecach na otwartej powierzchni jak stol, kozetka itp..

Dzieki za producenta.. to te bezrteciowe, jezeli dobrze pamietam.
Jedyne co mnie martwi, to podejrzenie wlasnie tej szczepionki do naglych zgonow dzieci - choc niby nie udowodnione..

Mialy Wasze dzieci objawy niepozadane po tej szczepionce? Jakie?

Napisane przez anika_s

Witajcie
Byłam wczoraj z Oliwką na szczepieniu - była mega dzielna i zapłakała przy wyjmowaniu igły jak się zorientowała że coś się dzieje
waży 4500 i urosła 3 cm od urodzenia

gratuluje wzrostu Oliwki

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany ale jestem padnięta dziś castingowałam kolejną potencjalną nianię... ta znowu na pytanie jak będzie z młodym spędzała czas powiedziała że jeszcze nie wie, ale ma taką książę / tu wyciągnęła pierwszy rok z życia dziecka/ i tam jest napisane, tyle że nie zdążyła jeszcze przeczytać bo nie było miejsca do siedzenia w autobusie A i jeszcze obgadała wszystkich swoich poprzednich pracodawców No nic, jeszcze 6 spotkań w tym tygodniu...

Napisane przez bzinka

Tasia34 a to na pewno trądzik? Bo u nas na poczatku byly takie małe krostki na policzkachi brodzie i pozniej własnie zamienilo sie to w placki suche, takie wieksze powierzchnie troche bardziej czerwone. Pediatra powiedziala, ze to reakcja alergiczna, a nie żaden tradzik, tylko ze ja nie nie moglam sobie przypomniec, czy cos zjadlam takiego bo to nie pojawilo sie nagle, tylko jakby po kilka krostek, coraz wiecej i wiecej, az w koncu całe pysie obsypalo. Niestety przy scislej diecie i zmienie mleka mm ktore daje jej 1-2 razy dziennie na hipoalergiczne, to nie znika Smaruję to kremem emolientowym natłuszczającym bo mam wrazenie,że ją to swędzi, bo rączkami sie drapie po buzi. TYlko dziwne, bo to jest tylko na twarzy i szyjce, a na ciele tego nie ma. Mam nadzieje,że w koncu zniknie, no i ze to nie jest skaza białkowa.

tradzik wystepuje naprawde czesto u dzieci w tym wieku.
U nas na buzce juz lepiej - najgorsza faza trwala ok. 3 tygodnie, pozniej poprawa.. teraz mamy cialko bardziej zajete - dekolt, brzuszek, nozki i raczki - licze, ze za kilka tygodni bedzie juz duzo lepiej.

[kasia86bgo]

Napisane przez anika_s

Witajcie
Byłam wczoraj z Oliwką na szczepieniu - była mega dzielna i zapłakała przy wyjmowaniu igły jak się zorientowała że coś się dzieje
waży 4500 i urosła 3 cm od urodzenia
a i dostałam fajną informację od pani doktor że pneumokoki i meningokoki bedę mieć darmo bo te szczepionki finansuje miasto

dla Oliwii za bycie Mega dzielna
oraz za szczepienia za free

u mnie sa wszytskie szczepienia za free ale ida innym systemem niz w PL ... i tylko na rotawirusy musze zabulic 1000nok za 2dawki ... no ale to mam czas do 24tyg ... - by to zrobic


i poprosze dla mnie klask i: duzo duzo
- umylam lazienke :P no tak mnie naszlo haha.
teraz tylko pranie sciagnac poukladac i umyc podloge w salonie


a tak z innej beczki do dziewczyn ze 100Licy ... macie kogos do polecenia kto by chcial wynajac mieszkanie 1 pokojowe na tarchominie ... - szkopul taki ze raz do roku na 2tyg przylatuje wlascicielka z dziecmi i ''musi'' tam mieszkac ...? tylko musi to byc ktos za kogo dacie sobie malego palca uciac

[maria28]

Witam

Napisane przez moni_ka.g

zastanawia mnie jeszcze ulewanie, Jakub ulewa praktycznie codziennie, ale nie po każdym karmieniu, zazwyczaj bardzo małe ilości, bardzo rzadko większe (większe czyli tak mniej więcej ok 2 łyżek stołowych), ale nie wiążę tego z moim jedzeniem. a może powinnam tak mnie naszło po tym co napisała nestelle.

Napisane przez kwiatuszekkk21

aaa hehe no to ja 1 małego loda zjadłam i fontanna była tylko na jakieś 5 cm może im większa ilość tym większa odległość chlustania
ale swoją drogą dziwne to jest, bo mleko pije od samego początku i nie było żadnych atrakcji

Napisane przez Agnjeska

Dziewczyny co do ulewania... Jaśka też codziennie ulewa a jest na mm. Lekarka mówi że taki jej urok i tyle. Dopóki ładnie maluchy przybierają nie ma się czym martwić.

Co do tego ulewania to zgłupieć można.
Mi dziś inna lekarz powiedziała, żebym nabiał odstawiła, bo dziecko może mieć skłonność do skazy białkowej. I stąd też to ulewanie. Ja mleka nie piję. Jedynie jem dużo serów białych i żółtych i czasem kefiry, jajka. Nie wiem, co teraz będę jeść.
Poza tym obejrzała bioderka i jest wszystko ok. Mimo to dała skierowanie na usg bioder
I jeszcze ciekawostka - Róża ostatnio jak leży na brzuszku, to skręca się w jedną stronę, wcześniej tak nie miała. Doktor stwierdziła, że ma jeszcze duże napięcie mięśniowe, więc nie należy jej kłaść na brzuchu (), tylko zamiast tego nosić z przodu, robiąc z rąk taką jakby kołyskę (dziecko przodem do świata).

Napisane przez monicca1989

I jeszcze pochwalę się podjęliśmy pierwsze kroki i złożyliśmy wniosek o wydanie warunków zabudowy i zaczynamy się budować

Gratuluję

Napisane przez Malpka

mój lubi pozycje brzuszną podnosi głowę patrzy długo potem głowę kładzie podczołguje się i znów do góry i patrzy ostatnio tak fajnie sobie brodę na piąstkach opiera

Super!

Napisane przez nestelle

ulewanie moze ale nie musi byc związane z jedzeniem .

ja nie zawsze bym łączyła ulewanie z jedzeniem ,które to my spożyłysmy .... w moim przypadku wiem ze szkodzi mleko bo wypiłam większą ilośc jednego i drugiego dnia i się zaczęło a wcześniej jak juz to kapkę piłam i to nie regularnie .

Właśnie, może ja za dużo nabiału jem?

Napisane przez pani22ka

, mnie mój gin kazał (w szpitalu jeszcze, jak Torres leżał w inkubatorze) zrobić zdjęcie maluchowi i podczas odciągania patrzeć na fotkę. myślałam, że sobie ze mnie jaja robi

I co, działało?

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

anika_s, brawa dla Oliwki!

Napisane przez kasia86bgo

a tak z innej beczki do dziewczyn ze 100Licy ... macie kogos do polecenia kto by chcial wynajac mieszkanie 1 pokojowe na tarchominie ... -

Niestety, nie znam.

[Ptaszysko16]

hejka,
ja znowu maraton po lekarzach wiec przepraszam jesli ktoras pomine

OC - dziewczyna przynajmniej szczera a ze bezmyslna to inna sprawa, ja zawsze moim studentom mowie zeby mysleli co mowia - kiedys jedna na egzaminie wstepnym, opowiadala jak to miala staz w aptece - i bylo takie urzadzenie ale ze ona dokladnie nie wie jak ono dziala bo tylko widziala z daleka bo nie mogla na nim pracowac
prawda jest taka ze czasem ludzie gadaja co im slina na jezyk przyniesie tez taka bylam :P

no ale kciukasy za jakas sensowna
(chociaz jak to nestle pisala - kamerki wszedzie, kiedys mi kolezanka opowiadala ze niania podawala dziecku leki nasenne zeby nie bylo z nim problemow)

Moderna - moja Natalka ma ta wade serduszka ten ubytek, kardiolog mowil zeby sie tym nie martwic w b. duzej wiekszosci przypadkow sie to zarasta samo takze uszka do gory. to jest kwestia nawet roku

Poza tym zdrowka dla wszystkich chorowitych, brawa za cm i kg

dla tych co mecza laktator wyluzowac - ja mam juz 4 i idzie z nimi oszalec wiec tak jak pisane bylo po tysiac razy - nie odciagniesz a mleko bedzie w cycach takze wrzucic na luz, a durne gadanie innych olac.

jak pokazuje przypadek OC i ewentualnej niani ludzie pieprz... farmazony.

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

.. moj okruszek

dorośleje

Napisane przez kasia86bgo

i poprosze dla mnie klask i: duzo duzo
- umylam lazienke :P

klask i:kla ski:k laski:: oklaski: wystarczy?! dzielna Kasia

Napisane przez maria28

I co, działało?

, a moze troche?! polozne mowily ze duzo. ja tam widzialam malo
mnie pomogl sms od kolezanki. zebym sie nie martwila, bo duze mleczarnie wolno sie napelniaja

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

, mnie mój gin kazał (w szpitalu jeszcze, jak Torres leżał w inkubatorze) zrobić zdjęcie maluchowi i podczas odciągania patrzeć na fotkę. myślałam, że sobie ze mnie jaja robi

he

Napisane przez anika_s

zapraszam do Kielc - wystarczy zameldowanie na pobyt czasowy

a w pl wiedzą ze w kielcach tak szastają kasą ????? żartuję ....

Napisane przez monicca1989

Oj tak ta cała papierologia jest straszna, z tego co się orientowałam to około roku nam zajmie zebranie wszystkich dokumentów.
My budujemy malutki domek do 100m a Wy jaki budujecie?

u nas z paierami był problem -a raczej z urzędami -nie ułatwiały nam sprawy ze tak powiem no ale po walce udao się ...
My budujemy duzy dom ... a to dlatego ze obecnie mieszkamy na 130 metrach - no wiadomo chcemy więcej ...

Napisane przez Moderna

Dzieki za producenta.. to te bezrteciowe, jezeli dobrze pamietam.
Jedyne co mnie martwi, to podejrzenie wlasnie tej szczepionki do naglych zgonow dzieci - choc niby nie udowodnione..

Mialy Wasze dzieci objawy niepozadane po tej szczepionce? Jakie?
.

ja szczepiłam tymi takze Jakuba i Ninkę - objawów nie było .wszystko ok nie licząc podenerwowania tak 2 godziny po ale to niby normalne .

Napisane przez maria28

Co do tego ulewania to zgłupieć można.
Mi dziś inna lekarz powiedziała, żebym nabiał odstawiła, bo dziecko może mieć skłonność do skazy białkowej. I stąd też to ulewanie. Ja mleka nie piję. Jedynie jem dużo serów białych i żółtych i czasem kefiry, jajka. Nie wiem, co teraz będę jeść.
Poza tym obejrzała bioderka i jest wszystko ok. Mimo to dała skierowanie na usg bioder
I jeszcze ciekawostka - Róża ostatnio jak leży na brzuszku, to skręca się w jedną stronę, wcześniej tak nie miała. Doktor stwierdziła, że ma jeszcze duże napięcie mięśniowe, więc nie należy jej kłaść na brzuchu (), tylko zamiast tego nosić z przodu, robiąc z rąk taką jakby kołyskę (dziecko przodem do świata).

za bioderka - usg robi się standardowo .
co do nabiału - ja tez jem duzo i tylko mleko szkodzi jakos .Moze odstaw nabiał i zobacz czy nadal mała ulewa a potem wprowadzaj stopniowo -sama sparwdzisz czy teoria połoznej jest prawdziwa ...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Ptaszysko16

hejka,
ja znowu maraton po lekarzach wiec przepraszam jesli ktoras pomine

ale juz po ? i co lekarze mówią ? wszystko ok?

Napisane przez kasia86bgo

i poprosze dla mnie klask i: duzo duzo
- umylam lazienke :P no tak mnie naszlo haha.
teraz tylko pranie sciagnac poukladac i umyc podloge w salonie

przyjdz do mnie ,przyjdz do mnie !!!!!! mnie jakos "najsc" nie moze

Napisane przez pani22ka

, a moze troche?! polozne mowily ze duzo. ja tam widzialam malo
mnie pomogl sms od kolezanki. zebym sie nie martwila, bo duze mleczarnie wolno sie napelniaja

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez Ptaszysko16

kiedys mi kolezanka opowiadala ze niania podawala dziecku leki nasenne zeby nie bylo z nim problemow)

jej...
ja własnie słysząc wiele takich opowiesci starsznie bałabym się ....
wiadomo nie kazdy moze sobie pozwolic lub nie chce zostac z dzieckiem ale ja osobiscie powiedziałam sobie ze oddam dziecko pod opiekę (przedszkole )dopiero jak zacznie mi mówic co i jak .....

[maria28]

Napisane przez pani22ka

zebym sie nie martwila, bo duze mleczarnie wolno sie napelniaja

A, to jeszcze lepiej



Dziewczyny, jestem wiecznie głodna. Jem, jem i nic nie pomaga. Co robić?

[despa]

Napisane przez Dragusia88

wczoraj bylam zakupilam jeden produkt-podklady.
tego do opalania nie bylo.
czekam na nowa gazetke i nie zaleznie co tam bedzie to musze kupic plyn do mycia, chce ten babydream z pompką i albo przeciwsloneczny kupie jakis albo faktycznie jakis sloiczek..no chyba ze cos z gazetki upatrze.
ale sloiczki ja mam w planie dopiero we wrzesniu wprowadzac. wczesniej chyba tylko ta kaszka z glutenem,to moze kasze kupie tylko musze o tym poczytac jeszcze.


o matko życzę ci dużo wytrwałości
wow to kciuki za nowa nianie


za wage i co do szczepionek super

nadrobilam. ide sprobowac dalej spac

a czemu? ja chyba po czwartym miesiącu spróbuję (marchewka , jabłuszko- jak u teściowej na działce już wyrośnie to bedzie działkowe, jak nie zdąży to sklepowy słoiczek),a gluten później

[Ptaszysko16]

Napisane przez nestelle

he

a w pl wiedzą ze w kielcach tak szastają kasą ????? żartuję ....

u nas z paierami był problem -a raczej z urzędami -nie ułatwiały nam sprawy ze tak powiem no ale po walce udao się ...
My budujemy duzy dom ... a to dlatego ze obecnie mieszkamy na 130 metrach - no wiadomo chcemy więcej ...

ja szczepiłam tymi takze Jakuba i Ninkę - objawów nie było .wszystko ok nie licząc podenerwowania tak 2 godziny po ale to niby normalne .

za bioderka - usg robi się standardowo .
co do nabiału - ja tez jem duzo i tylko mleko szkodzi jakos .Moze odstaw nabiał i zobacz czy nadal mała ulewa a potem wprowadzaj stopniowo -sama sparwdzisz czy teoria połoznej jest prawdziwa ...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


ale juz po ? i co lekarze mówią ? wszystko ok?


przyjdz do mnie ,przyjdz do mnie !!!!!! mnie jakos "najsc" nie moze



---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------


jej...
ja własnie słysząc wiele takich opowiesci starsznie bałabym się ....
wiadomo nie kazdy moze sobie pozwolic lub nie chce zostac z dzieckiem ale ja osobiscie powiedziałam sobie ze oddam dziecko pod opiekę (przedszkole )dopiero jak zacznie mi mówic co i jak .....

na razie zaliczylysmy z Natalka neurologa, okuliste - badanie w kierunku retinopatii, poradnie rehabilitacyjna, usg bioder, usg glowki w kolejce laryngolog, kardiolog, choroby zakazne, poradnia patologii noworodka i zwykla kontrola u pediatry

Dzis uslyszalam ze Mala dobrze goni rowiesnikow. Poki co jestesmy rozwojowo zgodne z naszym wiekiem korygowanym czyli 5 -6 tyg.
czepiaja sie oczu i bioder ale zobaczymy kolejna wizyta u neuro i okulisty pod koniec czerwca. co wyjdzie dalej sie okaze. Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

[moni_ka.g]

Ja wiem ze laktator nie sciagnie tyle co dziecko ale zeby az taka roznica? Przeciez te 50 z obu piersi to malenka ilosc. A jednak czasem chcialabym sciagnac i moc wyjsc gdzies...

Ja sie juz przestalam przejmowac teoriami o braku pokarmu i "koniecznoscia" dokarmiania. Jak okaze sie ze za malo przybral to znowu bede dokarmiac swoim z butelki zeby zjadl a nie spal przy mnie. Moja tesciowa ciagle gada ze miala malo jak odciagnela z obu piersi 40 to doszla do wniosku ze dziecko glodne i przestala karmic piersia. Przy tesciowej nie mowie ze ja sciagam niewiele wiecej bo zacznie sie gadanie ze nie mam pokarmu i dziecko glodne a po co mi to. Nie przetlumacze ze mam ale tylko Jakub moze sciagnac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nestelle]

Napisane przez maria28

Dziewczyny, jestem wiecznie głodna. Jem, jem i nic nie pomaga. Co robić?

heh..... moze to jak z tym karmieniem ze jak się mysli o dziecku to pokarm napływa .... ? zrób foty jedzonka - i mysl mysl intensywnie moze się najesz.......
ja pochłaniam tez spore ilosci .

Napisane przez despa

a czemu? ja chyba po czwartym miesiącu spróbuję (marchewka , jabłuszko- jak u teściowej na działce już wyrośnie to bedzie działkowe, jak nie zdąży to sklepowy słoiczek),a gluten później

bo dziecko na piersi tylko -ma zalecenia ze od 6 miesiąca . ja tez od wrzesnia zacznę .

Napisane przez Ptaszysko16

na razie zaliczylysmy z Natalka neurologa, okuliste - badanie w kierunku retinopatii, poradnie rehabilitacyjna, usg bioder, usg glowki w kolejce laryngolog, kardiolog, choroby zakazne, poradnia patologii noworodka i zwykla kontrola u pediatry

Dzis uslyszalam ze Mala dobrze goni rowiesnikow. Poki co jestesmy rozwojowo zgodne z naszym wiekiem korygowanym czyli 5 -6 tyg.
czepiaja sie oczu i bioder ale zobaczymy kolejna wizyta u neuro i okulisty pod koniec czerwca. co wyjdzie dalej sie okaze. Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

łooooo sporo tego ! no ale super ze goni rówiesników - dzielna dziewczynka , ale dlaczego się czepiają oczu ? i bioder ? cos powaznego ?

Napisane przez moni_ka.g

Ja wiem ze laktator nie sciagnie tyle co dziecko ale zeby az taka roznica? Przeciez te 50 z obu piersi to malenka ilosc. A jednak czasem chcialabym sciagnac i moc wyjsc gdzies...

ja tam nie wiem ,nigdy nawet na żywo laktatora nie widziałam .... znam tylko teorie ze dzieciak uciągnie a laktator czasami nie .....

[kasia86bgo]

Napisane przez Ptaszysko16

jak pokazuje przypadek OC i ewentualnej niani ludzie pieprz... farmazony.

taaak inni wieksze inni mniejsze

Napisane przez nestelle

przyjdz do mnie ,przyjdz do mnie !!!!!! mnie jakos "najsc" nie moze

no ale wiesz ja tez nie wiem CO MNIE NASZLO ... az sie sama dziwi do tej pory ... no ale przeciez ONI nie umyja a w syfie sie myc nie kcem

Napisane przez maria28

Dziewczyny, jestem wiecznie głodna. Jem, jem i nic nie pomaga. Co robić?

aa skad ja to znam ... tez ciagle bym jadla i jadla ... a tu KG zamiasc malec - rosna


aa boo wiedzialam ze mi cos nie zacytowala ost
monicca1989 - za budowe i by wszytsko ladnie, sprawnie i szybko szlo - oczywiscie Wbijamy sie na jak juz bd dom stal

.

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

Ja wiem ze laktator nie sciagnie tyle co dziecko ale zeby az taka roznica? Przeciez te 50 z obu piersi to malenka ilosc. A jednak czasem chcialabym sciagnac i moc wyjsc gdzies...

Ja sie juz przestalam przejmowac teoriami o braku pokarmu i "koniecznoscia" dokarmiania. Jak okaze sie ze za malo przybral to znowu bede dokarmiac swoim z butelki zeby zjadl a nie spal przy mnie. Moja tesciowa ciagle gada ze miala malo jak odciagnela z obu piersi 40 to doszla do wniosku ze dziecko glodne i przestala karmic piersia. Przy tesciowej nie mowie ze ja sciagam niewiele wiecej bo zacznie sie gadanie ze nie mam pokarmu i dziecko glodne a po co mi to. Nie przetlumacze ze mam ale tylko Jakub moze sciagnac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak taka jest roznica. ja ostatnio z elektrycznego przeszlam na reczny bo wiecej uciagnal. laktatory wiekszosc ma okreslony obwod na sutek i po prostu nie wyciaga tego mleka a jak nacisniesz to bardzo czesto jest w cycach. np. odkrylam ostatnio ze lepiej odciagam recznie bo ruchy sa szybkie i intensywne. ze np. trzeba bardzo mocno docisnac laktator, ze czasem wszystkie bajery w stylu nakladki masujace wywalic bo tylko przeszkadzaja - naprawde odciaganie mleka laktatorem jesy sztuka sama w sobie. po 3 miesiacach moge dr napisac. najgorzej jest np. jak mam bulwe - zastoj gdzie jest zawsze nad otoczka laktatora albo pod i to idzie tylko rekami wlasnymi wycisnac ....

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez nestelle

heh..... moze to jak z tym karmieniem ze jak się mysli o dziecku to pokarm napływa .... ? zrób foty jedzonka - i mysl mysl intensywnie moze się najesz.......
ja pochłaniam tez spore ilosci .

bo dziecko na piersi tylko -ma zalecenia ze od 6 miesiąca . ja tez od wrzesnia zacznę .

łooooo sporo tego ! no ale super ze goni rówiesników - dzielna dziewczynka , ale dlaczego się czepiają oczu ? i bioder ? cos powaznego ?

ja tam nie wiem ,nigdy nawet na żywo laktatora nie widziałam .... znam tylko teorie ze dzieciak uciągnie a laktator czasami nie .....

pani od usg stwierdzila ze ma dziecko opor miesniowy w nozkach, kazala pieluchowac szeroko i klasc na brzuchu 8 razy dziennie ...
dzis rehabilitant powiedzial ze na usg jest za wczesnie u takiego malucha ze bioderka oki, nie zmuszac i nie klasc na brzuchu bo ja to tylko bedzie zloscic a nic nie wniesie do rozwoju ze u takich wczesniakow napiecie miesniowe i tak wychodzi dopiero miedzy 3-6 miesiacem zycia wiec teraz trzeba dac naturze dzialac.

co do oczu - moja nie ma typowych oczu jak wszystkie wasze dzieciaki - nie sa wielkie, ma tylko lekko otwarte - i juz uslyszalam ze albo to jej uroda albo ma ptoze (porazenie powiek)

itakie tam. niestety wczesniactwo jest choroba. szczescie mielismy ale cholernie duzo wizyt i pracy przed nami. najgorsze zeby nie przegapic niczego.

[LiwkaO]

Napisane przez despa

a czemu? ja chyba po czwartym miesiącu spróbuję (marchewka , jabłuszko- jak u teściowej na działce już wyrośnie to bedzie działkowe, jak nie zdąży to sklepowy słoiczek),a gluten później

No swoje najlepsze to wiadomo ja nie chce dawać słoiczków w ogóle. Nastawiam się na gotowanie zupek - tzn. moja babcia się nastawia

Napisane przez Ptaszysko16

na razie zaliczylysmy z Natalka neurologa, okuliste - badanie w kierunku retinopatii, poradnie rehabilitacyjna, usg bioder, usg glowki w kolejce laryngolog, kardiolog, choroby zakazne, poradnia patologii noworodka i zwykla kontrola u pediatry

Dzis uslyszalam ze Mala dobrze goni rowiesnikow. Poki co jestesmy rozwojowo zgodne z naszym wiekiem korygowanym czyli 5 -6 tyg.
czepiaja sie oczu i bioder ale zobaczymy kolejna wizyta u neuro i okulisty pod koniec czerwca. co wyjdzie dalej sie okaze. Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

[anika_s]

Napisane przez nestelle

a w pl wiedzą ze w kielcach tak szastają kasą ????? żartuję ....
.

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

pani od usg stwierdzila ze ma dziecko opor miesniowy w nozkach, kazala pieluchowac szeroko i klasc na brzuchu 8 razy dziennie ...
dzis rehabilitant powiedzial ze na usg jest za wczesnie u takiego malucha ze bioderka oki, nie zmuszac i nie klasc na brzuchu bo ja to tylko bedzie zloscic a nic nie wniesie do rozwoju ze u takich wczesniakow napiecie miesniowe i tak wychodzi dopiero miedzy 3-6 miesiacem zycia wiec teraz trzeba dac naturze dzialac.

co do oczu - moja nie ma typowych oczu jak wszystkie wasze dzieciaki - nie sa wielkie, ma tylko lekko otwarte - i juz uslyszalam ze albo to jej uroda albo ma ptoze (porazenie powiek)

itakie tam. niestety wczesniactwo jest choroba. szczescie mielismy ale cholernie duzo wizyt i pracy przed nami. najgorsze zeby nie przegapic niczego.

jejku to faktycznie -strasznie wszystko to trudne do ogarnięcia . no ale małymi kroczkami i się uda ! trzba wierzyc i robic wszystko co mozliwe . tylko te sprzeczne opinie z tymi bioderkami ...... i pewnie jeszcze inne takie ......
aby wszystko sie ułozyło bez komplikacji , abys kiedys nie mogła uwierzyc jaką kruszyneczkę urodziłas patrząc na juz całkiem duuużą pannę !

nic lecę Kubę odprowadzic do szkoły ....

[maria28]

nestelle, coś Ty, jak będę się gapić na jedzenie, to nie wytrzymam i zjem 2 razy więcej

Ptaszysko, strasznie dużo wizyt, cały czas lekarze, lekarze. Życzę Ci, żebyście zawsze trafiali do profesjonalistów.

Napisane przez moni_ka.g

Ja sie juz przestalam przejmowac teoriami o braku pokarmu i "koniecznoscia" dokarmiania.

I bardzo dobrze.
Moją mamę skrzywdzili takim gadaniem, m.in. teściowa jej wmawiała, że ma mało pokarmu i zaczęła potajemnie mnie podkarmiać mm.

[ObserwujeCie]

Bry!

Kawka i zagłosowane na Małpkę
Dzięki za kciuki. Zapomniałam napisać, że w ogóle to pytanie "Jak ma zamiar pani spędzać czas z dzieckiem" to pytanie z książki właśnie "Pierwszy rok z życia dziecka" bo jest tam fragment o niani Więc mogła w sumie jednak przeczytać w tym autobusie Ale jest nadzieja... w poniedziałek będę wiedziała czy siostra mojej przyjaciółki nie zwalnia swojej niani - bo ma im zacząć pomagać Mama, która straciła pracę, a ta niania pracuje już u nich 5 lat i jest super sprawdzona. Tak czy owak muszę się jeszcze spotkać z tymi więc będę relacjonować przygody

Napisane przez monicca1989

F
I jeszcze pochwalę się podjęliśmy pierwsze kroki i złożyliśmy wniosek o wydanie warunków zabudowy i zaczynamy się budować

Napisane przez moni_ka.g

w tym tygodniu dałam sobie spokój z dokarmianiem Jakuba. mm nie dostał ani razu, za to prawie codziennie troszkę mojego po wieczornym karmieniu. jutro wizyta u pediatry, zobaczymy jak jego waga..
.

super a jak Jakub w dzień, trochę się uspokoił ?

Napisane przez LiwkaO

Ale mam piękną pogodę za oknem czekam aż Miska wstanie i idziemy w długą

Jezu, daj trochę tej ładnej pogody u nas znowu lipa

Napisane przez nestelle

co do piersi - to poraz 1000 piszę ,ze laktator nie uciągnie tyle co dziecko bo organizm inaczej reaguje na plastik . a tak to działa zapach maleństwa , jego sposób ciągniecia,no nasz mózg -wystarczy czasem pomyslec o dziecku a piersi reagują ....

dokładnie ! Po raz 1000 się zgadzam

Napisane przez pani22ka

tak naprawdę znam mało mam, które z założenia nie karmiły piersią. ale też znam wiele takich, które w pewnym momencie traciły wiarę w swoje piersi (np. po nieprzychylnych tekstach lekarzy, rodziny)

no niestety, dlatego super że jesteśmy tu wsparciem laktacyjnym, bo z otoczenia to można się tylko zdołować.. od cioci dobrych rad, co o laktacji nic nie wiedzą.. ja też już słyszę pytania... kiedy te kaszki będę dawać..bo on taki duży że na samym cycku nie ma go co trzymać...no na szczęście mam w swoim bezpośrednim otoczeniu - największego fanatyka laktacyjnego jakiego znam - mojego chłopa..czasem sobie myślę, że skoro ta laktacja jest w głowie, to jeszcze trochę i on będzie miał mleko

Napisane przez Ptaszysko16

prawda jest taka ze czasem ludzie gadaja co im slina na jezyk przyniesie tez taka bylam :P

Oj no właśnie, przecież Ty masz kontakt ze studentami tam dopiero musisz mieć święte nerwy i cierpliwość do wysłuchiwania farmazonów. I ściemek - czemu pracy na zaliczenie nie ma i dlaczego nic nie potrafią na egzamin.

Kiedyś robiłam sobie takie studia dodatkowe - zaoczne - i miałam tam historię sztuki ( akurat od starożytności do średniowiecza - I rok)- i zdawałam ustny u super profesora na poziomie... i zdawałam z takim kolesiem - bardzo przystojny, ale głupi przeraźliwie... i oczywiście przyszedł całkiem nieprzygotowany i go ciągnie i ciągnie ten profesor...I mówi ok to ostatnie pytanie ratunkowe... mam dziś dobry humor więc jak Pan odpowie, to Pana przepuszczę..."Dla jakiego kraju, kultury charakterystyczny jest Akropol. I Gdzie znajduje się najsłynniejszy"./ czyli wiadomo, pytanie dla debili/ ..koleś myśli, myśli i mówi..." W okolicach Monachium?"
eeee
No sama nie wiem skąd mu się to wzięło, a kolega szybko po egzaminie gdzieś uciekł na następnym roku go nie było. Ale do dziś podziwiam spokój i opanowanie wykładowcy któremu nawet brew nie drgnęła..zrobił tylko uhmmm i zadał mi jakieś kolejne pytanie Ale zawsze na ustnych, szokowało mnie jak można iść czasem skrajnie nieprzygotowanym. Ja jak nie umiałam, to nie szłam na dany termin, bo głupio mi było robić z siebie debila

Napisane przez nestelle

ja własnie słysząc wiele takich opowiesci starsznie bałabym się ....
wiadomo nie kazdy moze sobie pozwolic lub nie chce zostac z dzieckiem ale ja osobiscie powiedziałam sobie ze oddam dziecko pod opiekę (przedszkole )dopiero jak zacznie mi mówic co i jak .....

No też się sporo nasłuchałam. Ale ogólnie rozwojowo uważam, że dla dziecka na tym etapie lepiej niania niż żłobek - o ile się trafi fajną. Żłobek/ przedszkole lepiej jak dziecko już łazi, biega kontaktowe. Ale to już każdy musi wybrać co woli/ jakie są możliwości. Wiadomo najlepsza Mama lub Tata, ale trudno się mówi ja nie zostanę w domu dłużej i kropka. TŻ też przecież firmy nie zostawi. Inaczej jest jak się pracuje na swoim, pewnie gdyby pracował u kogoś mógłby bardziej rozważać Mam nadzieję, że uda się znaleźć super nianię, a my z Mężem pokombinujemy i młody i tak będzie jak najwięcej czasu spędzał z nami, a ona będzie wspomagająca.

Napisane przez maria28

Dziewczyny, jestem wiecznie głodna. Jem, jem i nic nie pomaga. Co robić?

Jeść

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Aga no to kicuki żeby się sprawdziła niania ! I za nie dzwonienie. Sama właśnie sobie wczoraj pomyślałam, oooo rany, że ja to maleństwo mam komuś oddać.. ale z drugiej strony chcę już wrócić do żywych.. Tzn w październiku, więc jeszcze sporo czasu

Napisane przez Ptaszysko16

tak taka jest roznica. ja ostatnio z elektrycznego przeszlam na reczny bo wiecej uciagnal. laktatory wiekszosc ma okreslony obwod na sutek i po prostu nie wyciaga tego mleka a jak nacisniesz to bardzo czesto jest w cycach. np. odkrylam ostatnio ze lepiej odciagam recznie bo ruchy sa szybkie i intensywne. ze np. trzeba bardzo mocno docisnac laktator, ze czasem wszystkie bajery w stylu nakladki masujace wywalic bo tylko przeszkadzaja - naprawde odciaganie mleka laktatorem jesy sztuka sama w sobie. po 3 miesiacach moge dr napisac. najgorzej jest np. jak mam bulwe - zastoj gdzie jest zawsze nad otoczka laktatora albo pod i to idzie tylko rekami wlasnymi wycisnac ....

Wow, pod wrażeniem wiedzy....

Ja ogólnie prawie przestałam używać laktatora, bo jakoś straciłam zapał do robienia zapasów / muszę się zmotywować znowu.../ ale ostatnio właśnie jak położyłam młodego, postanowiłam koło 23 coś ściągnąć i mam wrażenie że piersi mi się odzwyczaiły od laktatora, bo ściągnęłam dużo mniej niż na początku..a na pewno produkcja jest większa, bo przecież syn coraz większy.

Napisane przez LiwkaO

No swoje najlepsze to wiadomo ja nie chce dawać słoiczków w ogóle. Nastawiam się na gotowanie zupek - tzn. moja babcia się nastawia

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

obecnie mieszkamy na 130 metrach

rajuuu, chyba na rowerze bym smigala...

Napisane przez maria28

Dziewczyny, jestem wiecznie głodna. Jem, jem i nic nie pomaga. Co robić?

tez to mam. i to takie kombinacje pochlaniam, ze sama siebie przerazam (dzisiejszy obiad: drobiowe pulpety, makaron ciemny, buraczki i mizeria )

Napisane przez Ptaszysko16

Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

Napisane przez Ptaszysko16

szczescie mielismy ale cholernie duzo wizyt i pracy przed nami. najgorsze zeby nie przegapic niczego.

na pewno nie przegapicie. jestes cudowna mama!

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

więc będę relacjonować przygody

zacieram łapy

Napisane przez ObserwujeCie

Jezu, daj trochę tej ładnej pogody u nas znowu lipa

heh, przez pogode mam dzis królewicza Jęczybułka... niby śpi, ale jak zwykle przez cała dobe sie karmimy 7-8 razy, tak w tej chwili wisi na cycu 7 (slownie: siodmy) raz...

Napisane przez ObserwujeCie

skoro ta laktacja jest w głowie, to jeszcze trochę i on będzie miał mleko

zawsze to powtarzam. tylko moj z milosci to bedzie miec

Napisane przez ObserwujeCie

Ja jak nie umiałam, to nie szłam na dany termin, bo głupio mi było robić z siebie debila

ja zawsze mialam przygody egzaminacyjne (juz raz wysmiane tutaj moje uciekanie 10 minut przed szczytem ).... np. na romantyzmie po uslyszeniu pytania cos tam z babka pogadalam i poprosilam o dwoje, bo nie jestem przygotowana. na poprawce we wrzesniu dostalam 4,5 a pani profesor powiedziala, ze w czerwcu dostalabym 4,0, bo tak jej dokladnie opowiedzialam czego nie umiem, ze ona miala pelna swiadomosc jak wiele wiem ale skoro prosilam o 2....
albo prof. Legutko pyta mnie dlaczego powtarzalam rok, ja na to że dlatego że nie lubię Sienkiewicza. na co on wstawil mi bez pytania 3,5 bo stwierdzil ze nie przezyje jak mu powiem ze nie lubie Platona

[Dragusia88]

Napisane przez Moderna

Mialy Wasze dzieci objawy niepozadane po tej szczepionce? Jakie?

Napisane przez despa

a czemu? ja chyba po czwartym miesiącu spróbuję (marchewka , jabłuszko- jak u teściowej na działce już wyrośnie to bedzie działkowe, jak nie zdąży to sklepowy słoiczek),a gluten później

bo przez pierwsze 6 miesiecy dziecku wystarczy tylko mleko matki

Napisane przez Ptaszysko16

na razie zaliczylysmy z Natalka neurologa, okuliste - badanie w kierunku retinopatii, poradnie rehabilitacyjna, usg bioder, usg glowki w kolejce laryngolog, kardiolog, choroby zakazne, poradnia patologii noworodka i zwykla kontrola u pediatry

Dzis uslyszalam ze Mala dobrze goni rowiesnikow. Poki co jestesmy rozwojowo zgodne z naszym wiekiem korygowanym czyli 5 -6 tyg.
czepiaja sie oczu i bioder ale zobaczymy kolejna wizyta u neuro i okulisty pod koniec czerwca. co wyjdzie dalej sie okaze. Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

to brawo i za nastepne

Napisane przez nestelle

bo dziecko na piersi tylko -ma zalecenia ze od 6 miesiąca . ja tez od wrzesnia zacznę .

no wlasnie
a wiesz jak z tym glutenem?

Napisane przez maria28

Moją mamę skrzywdzili takim gadaniem, m.in. teściowa jej wmawiała, że ma mało pokarmu i zaczęła potajemnie mnie podkarmiać mm.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

http://www.1000dni.pl/1000-dni-zywie...cka-z-glutenem
mam coś takiego. czyli od 12 sierpnia pół łyżeczki glutenu dziennie

[kasia86bgo]

Napisane przez Ptaszysko16

co do oczu - moja nie ma typowych oczu jak wszystkie wasze dzieciaki - nie sa wielkie, ma tylko lekko otwarte - i juz uslyszalam ze albo to jej uroda albo ma ptoze (porazenie powiek)

itakie tam. niestety wczesniactwo jest choroba. szczescie mielismy ale cholernie duzo wizyt i pracy przed nami. najgorsze zeby nie przegapic niczego.

no ale zobacz jak Goni .. zobaczysz jeszcze ona bd miala wiecej sily niz wy w tych przechadzkach po gorach

Napisane przez ObserwujeCie

Bry!
mówi ok to ostatnie pytanie ratunkowe... mam dziś dobry humor więc jak Pan odpowie, to Pana przepuszczę..."Dla jakiego kraju, kultury charakterystyczny jest Akropol. I Gdzie znajduje się najsłynniejszy"./ czyli wiadomo, pytanie dla debili/ ..koleś myśli, myśli i mówi..." W okolicach Monachium?"
eeee

padlam .. ratujcie mnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!


eh ide se ziemniaki obrac ... dzis bd frytki .. juz zapowiedzialam Debilowi ze urzyczam frytkownice .... tak sie zastanawiam czy se tam jeszcze schabowego w panierce nie schowac by sie upiekl ... eee taka Malpa ze mnie nie jest a szkoda

[bzinka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

a na całej twarzy to ma? bo np u nas Karol odkąd zaczął się ślinić krostki pojawiły się na policzkach, brodzie i nad ustami. raz są bardziej czerwone, raz mniej (najczęściej po spaniu bledną) i czytałam w necie, że to od ślinienia, bo ślini się, wkłada rączki do buzi i rozsmarowuje po polikach

aaa hehe no to ja 1 małego loda zjadłam i fontanna była tylko na jakieś 5 cm może im większa ilość tym większa odległość chlustania
ale swoją drogą dziwne to jest, bo mleko pije od samego początku i nie było żadnych atrakcji

ja też jestem za kp i jak dla mnie to i krowę na złotym łańcuchu mogliby dodawać do tego mleka a nie zachęciliby mnie, ale czasem jednak trzeba dać mm i nie wszyscy to robią dla własnego widzi mi się.
ile ja się przed tym broniłam, ile się napłakałam to tylko ja wiem i za każdym razem jak słyszę, że karmienie piersią jest najlepsze to mnie serce boli i czuję się jak wyrodna matka a w rossmanie znowu mi o tym przypomnieli
no ale nic, trzeba się cieszyć, że Karol chociaż chce ciągać cycka i nie porzucił go na rzecz butli co wyciągnie to jego a wyciaga coraz więcej

z tym ulewaniem to czarna magia u nas prawie codziennie, tylko raz jest mniej, raz więcej i też nie wiem czy to kojarzyć z jedzeniem. możliwe że to od tego, bo któregoś dnia strasznie ulewał a jak jedno karmienie załatwiłam mm bez cycka to się nie ulało więc pewnie coś w pokarmie było

No Hania ma to na policzkach, brodzie, pod uszami i na uszach i z tylu na karku, troche na czole z jednej strony. Lekarka twierdzi że to typowe uczulenie na coś, ja zaczęlam się zastanawiać czy to nie od kontaktu z pieluchami tetrowymi, bo wycieram jej często buzię po karmieniu, no i jak spi to tez jej podkladam pod glowe pieluszkę, może od tego ten kark?
Jeszcze się nie ślini więc to odpada.

Napisane przez Ptaszysko16

hejka,
ja znowu maraton po lekarzach wiec przepraszam jesli ktoras pomine


dla tych co mecza laktator wyluzowac - ja mam juz 4 i idzie z nimi oszalec wiec tak jak pisane bylo po tysiac razy - nie odciagniesz a mleko bedzie w cycach takze wrzucic na luz, a durne gadanie innych olac.

Napisane przez Ptaszysko16

na razie zaliczylysmy z Natalka neurologa, okuliste - badanie w kierunku retinopatii, poradnie rehabilitacyjna, usg bioder, usg glowki w kolejce laryngolog, kardiolog, choroby zakazne, poradnia patologii noworodka i zwykla kontrola u pediatry

Dzis uslyszalam ze Mala dobrze goni rowiesnikow. Poki co jestesmy rozwojowo zgodne z naszym wiekiem korygowanym czyli 5 -6 tyg.
czepiaja sie oczu i bioder ale zobaczymy kolejna wizyta u neuro i okulisty pod koniec czerwca. co wyjdzie dalej sie okaze. Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

Ptaszysko, naprawdę dużo tego, ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze!
W ogóle jaki ten świat jest mały - słyszałam,że mamy wspólnych znajomych. (Moja przyjaciółka pracuje w dziekanacie).

Myśmy z Hanią tez sporo zaliczyły już - usg mózgu, usg bioderek, okuliste, chirurga, jeszcze nas czeka usg jamy brzusznej. No i na razie też wszystko wychodzi dobrze na szczęście.

Co do laktatora, to dziekuję Ci za polecenie, bardzo mi odpowiada, jest cichy i nie ma problemów ze ściąganiem. Chociaz wydaje mi sie,że medela byla jednak silniejsza.

Ja teraz ściągam zwykle raz na dzień wieczorem i wtedy udaje mi się odciagnąć 90-120ml czyli akurat na 1 raz dla malej. Caly dzień jedziemy na cycusiu, czasem co godzinę, czasem rzadziej. MM daje zwykle 1 lub 2 razy dziennie.

Hania skończyla wczoraj 2 miesiące i od wagi urodzinowej przytyla już 2kg i wazy 4200g. Jestem z niej taka dumna, już uzywamy sporo czasu pampersy 2ki i wyrosła z wielu ciuszków Śliczny dzidziuś się z niej zrobił, na razie jeszcze nie ma wałeczków tylko na udkach takie małe A tak wogole, to strasznie szybko czas leci ....

[despa]

Napisane przez nestelle

heh..... moze to jak z tym karmieniem ze jak się mysli o dziecku to pokarm napływa .... ? zrób foty jedzonka - i mysl mysl intensywnie moze się najesz.......
ja pochłaniam tez spore ilosci .

bo dziecko na piersi tylko -ma zalecenia ze od 6 miesiąca . ja tez od wrzesnia zacznę .

łooooo sporo tego ! no ale super ze goni rówiesników - dzielna dziewczynka , ale dlaczego się czepiają oczu ? i bioder ? cos powaznego ?

ja tam nie wiem ,nigdy nawet na żywo laktatora nie widziałam .... znam tylko teorie ze dzieciak uciągnie a laktator czasami nie .....

zalecenia znam- tylko tak sobie myslę, ze gdybym wracała do pracy to wolalabym jej wprowadzić wcześniej zeby sprawdzić reakcje, nam lekarka i położna z kolei mówiły że gluten bardzo często lubi uczulić, więc taki produkt wolałabym później wprowadzić, a wykorzystać okres wakacyjny gdzie na działkach pojawi się marchewka, ziemniak- żeby wprowadzić coś nowego.

Napisane przez LiwkaO

No swoje najlepsze to wiadomo ja nie chce dawać słoiczków w ogóle. Nastawiam się na gotowanie zupek - tzn. moja babcia się nastawia

a ja nie wiem...

Napisane przez pani22ka

rajuuu, chyba na rowerze bym smigala...

tez to mam. i to takie kombinacje pochlaniam, ze sama siebie przerazam (dzisiejszy obiad: drobiowe pulpety, makaron ciemny, buraczki i mizeria )




na pewno nie przegapicie. jestes cudowna mama!

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

zacieram łapy


heh, przez pogode mam dzis królewicza Jęczybułka... niby śpi, ale jak zwykle przez cała dobe sie karmimy 7-8 razy, tak w tej chwili wisi na cycu 7 (slownie: siodmy) raz...

zawsze to powtarzam. tylko moj z milosci to bedzie miec

ja zawsze mialam przygody egzaminacyjne (juz raz wysmiane tutaj moje uciekanie 10 minut przed szczytem ).... np. na romantyzmie po uslyszeniu pytania cos tam z babka pogadalam i poprosilam o dwoje, bo nie jestem przygotowana. na poprawce we wrzesniu dostalam 4,5 a pani profesor powiedziala, ze w czerwcu dostalabym 4,0, bo tak jej dokladnie opowiedzialam czego nie umiem, ze ona miala pelna swiadomosc jak wiele wiem ale skoro prosilam o 2....
albo prof. Legutko pyta mnie dlaczego powtarzalam rok, ja na to że dlatego że nie lubię Sienkiewicza. na co on wstawil mi bez pytania 3,5 bo stwierdzil ze nie przezyje jak mu powiem ze nie lubie Platona

Pani a Ty polonistka jesteś?