Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

mam jeszcze caly listek- myslicie ze moge podac, czy rowno 09.06 mam odstawic, bo moge zaszkodzic?

też się nad tym zastanawiam

Napisane przez monicca1989

codziennie sobie powtarzam, że od jutra przynajmniej nie jem słodkiego.

heh, ale od jutra, nie?!

Napisane przez eluśka87

i cena nie duza uwazam, za 47 m 2, m4 85000 zł

wow... heh... też mam zbliżony metraż i powiem że... heh nic nie powiem bo mi słabo

Napisane przez klementyna1

A co i ja się pochwale synem

boskiii! a ile ma wzrostu?!

Napisane przez LiwkaO

i wszystko było wykonane zgodnie z obowiązującymi normami medycznymi.

chyba na planecie: Partactwo...

Napisane przez Mokka_83

I to jej głupie zdziwione pytanie: "czemu on tak płacze?...".

uwielbiam Cię

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez nestelle

" czy mogę pani jakoś pomóc ... no bo te buty -ma pani takie wysokie te obcasy ...."

Napisane przez moni_ka.g

pediatra powiedziała, że jak coś zjem to po 3-4 godz będzie w mleku i jak wtedy nic dziecku nie będzie to znaczy, że następnego dnia też mogę zjeść.

to znaczy, że Torres lubi truskawki dziękuję Kochana

dała skierowanie do kardiologa? jak dłgo, mniej więcej, będziecie czekać?!

[Mokka_83]

Napisane przez nestelle

co do moich lodów to nawet jak bede mogła to nie zjem ...jeszcze pare kilo mi zostało do zrzucenia -lody w tym raczej nie pomogą . Postanowiłam sobie ze nie zjem nic słodkiego i od porodu nie ruszyłam

gratuluję samozaparcia U mnie minimum 2 lody dziennie.. bywa że i 4 wciągnę

Napisane przez Moderna

fajne jest spanie z maluszkiem w lozku


Mialy Wasze dzieci objawy niepozadane po tej szczepionce? Jakie?

oj fajne jest, fajne
U nas po szczepionce w sumie chyba nic - poza rozdrażnieniem do wieczora No jeszcze kwestia kupek - były cztery dziennie a nagle 1-2 co drugi dzień. Ale nie wiem czy to po szczepionce, bo tez od tego dnia zaczelismy używć zagęstnika do mleka przeciwko ulewaniu i myśle że to raczej po tym

Napisane przez maria28

Dziewczyny, jestem wiecznie głodna. Jem, jem i nic nie pomaga. Co robić?

u mnie pomaga pójście spać

Napisane przez Ptaszysko16

na razie zaliczylysmy z Natalka neurologa, okuliste - badanie w kierunku retinopatii, poradnie rehabilitacyjna, usg bioder, usg glowki w kolejce laryngolog, kardiolog, choroby zakazne, poradnia patologii noworodka i zwykla kontrola u pediatry

Dzis uslyszalam ze Mala dobrze goni rowiesnikow. Poki co jestesmy rozwojowo zgodne z naszym wiekiem korygowanym czyli 5 -6 tyg.
czepiaja sie oczu i bioder ale zobaczymy kolejna wizyta u neuro i okulisty pod koniec czerwca. co wyjdzie dalej sie okaze. Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

Ptaszysko, brawa dla Was za wytrwałość No i brawa dla dzieknej Natalki

Napisane przez maria28

I bardzo dobrze.
Moją mamę skrzywdzili takim gadaniem, m.in. teściowa jej wmawiała, że ma mało pokarmu i zaczęła potajemnie mnie podkarmiać mm.

no ćos Ty? Straszne... Ja bym babsztyla ubiła... Normalnie chyba bym ogrniczyła kontakty

Napisane przez pani22ka

heh, przez pogode mam dzis królewicza Jęczybułka... niby śpi, ale jak zwykle przez cała dobe sie karmimy 7-8 razy, tak w tej chwili wisi na cycu 7 (slownie: siodmy) raz...

ufff... to widzę, że nei jestem sama Z Leosiem też się cos nawyprawiało,bo od kilku dni jęczy mi o jedzenie co godzinę A normalnie tak co 2,5 jadł Tak sobie myślę, że nauka nowych umiejętności pochłania tyle kalorii...

Napisane przez moni_ka.g

Jaki laktator polecacie?

medela Harmony Rączka w nim jest super bo bardzo plynnie i delikatnie chodzi

Napisane przez strippi

Hej laski nadrobiłam was, ale brak czasu by odpisać.
za zdjęcia maluszków, każdy jest cudowny. za tygodnie i miesiące czas leci jak szalony

U nas ok, zęby idą na całego, wczoraj musiałam użyć żelu, bo tak płakał, po użyciu po 20min już smacznie spał
Jak leży to podnosi się mocno, bo chce już siedzieć hehehe
Dodaję fotę siłacza
Dziś byliśmy na rolkach, fotka nie tu
Miałam kryzys laktacyjny związany z 3 miesiącem, ale już znowu laktacja super pracuje Przystawiałam co godzinę, odciągałam po posiłku i 2 dni walki i znowu super
W ogóle wczoraj minął rok czasu jak zaszłam w ciążę z Misiem! 04.06 ) cudna data

brawa dla Siłacza

Napisane przez klementyna1

CZasem nie wiem czy smiac sie czy płakać- i mówię szczerze jako niania- wyuczona i wypraktykowana;p Ale z chęcią poczytam więcej takich kwiatków Sama pamietam jak chodzilam na rozmowy lkwalifikacyjne do przedszkole- rekordowa trwala 4,5 godziny i byla w kawiarnie w E.Leclercu- Pani przepytala tak ok 40osobcałe wakacje prowadzila rekrytacje dzien w dzien- i wiecie co?chciala mnie nawet, ale byla tak pojechana,ze zrezygnowałam, z ciekawych pytan ktore pamietam, to np.: policzyc do 10 (zeby zobaczyc czy sie powie jeden czy raz), dala nozyczki i kazala apokazac jak sie 3ma, tak samo z ołówkiem, kazala wymienic 5 stolic europejskich, albo wyobrazic sobie, ze ona jest smutnym rodzicem mojego wychowanka i kazalasie pocieszac;p Poza tym reszta pytan była zywcem wyjęta z ksiązki "Jak mówic, zeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły"- swoją drogą rewelacyjna pozycja, ale nie żeby sie uczyc schematow na pamiec Na jej podstawie sa tezprowadzone szkoly dla rodzicow i wychowawcow- nawet zaliczyłam takową, a potem zaszłam w ciąze:d

OMG

Napisane przez klementyna1

A co i ja się pochwale synem
1. Golasek i widac tu właśnie jakim jest fałdziarzem Wasze dzieci też są takie grubiutkie, czy tylko mój taki przypakowany? Boje się, ze bedzie mu trudniej zacząc siadac i chodzic przez tą mase;/
2.fota zatutułowana "No mówie Wam boki zrywac"
3. mama włozyła w reke grzechotke i 3mał ze 3 minuty

no mój pucus, ale jednak mniej fałdek ma

[eluśka87]

Napisane przez Ptaszysko16

maz mowi ze jak jeszcze mu znajde biuro konstrukcyjne zeby mial gdzie pracowac to jedziemy

z tym moze byc problem ;D

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Tez ogladalam final top model.. no i jednak Zuzia moze i dobrze

Panika ja wiem jakie sa ceny.. a to akurat w takiej lokalizacji ze bym sie zastanowila..ale cena jest extra wiec sie piszemy..no raczej juz na tak, boje sie troche no ale...

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

to znaczy, że Torres lubi truskawki dziękuję Kochana

dała skierowanie do kardiologa? jak dłgo, mniej więcej, będziecie czekać?!

mam ogromną nadzieję, że Jakub też polubi truskawki.. ze śmietaną! chociaż jeszcze nie odważyłam się spróbować. przez te wszystkie brzuszkowe problemy niewiele rzeczy jadłam i mam spore zaległości w urozmaicaniu "diety", ale koniec z jakimkolwiek rygorem. powoli ale ciągle coś nowego będzie bo póki co nie bardzo widzę związek pomiędzy moim jedzeniem a bólami brzuszka.

skierowania nie mamy, bo byliśmy prywatnie (pediatra w przychodni mi nie podeszła, moje pytania olała więc jak coś by się działo to będę prywatnie chodzić). nie wiem jeszcze ile się czeka na wizytę, pewnie ok 2-3 tyg ale mamy pójść na spokojnie jakoś jak skończy 3 miesiące, nie pali się.

[eluśka87]

http://www.alinarose.pl/2013/06/plac...jabkami-i.html


polecam


co do truskaweczek tesciowa dzis dala ale balam sie jesc, ze sklepu nie z ogrodka ale bym zjadla.

co do lodow podjadam 1 dziennie co jakis czas... a ze slodkiego to jakies ciacho, bulka slodka z makiem (uwielbiam) herbatniki maslane i biszkopty - wiecej grzechow nie pamietam..
w niedziele chrzest wiec moze sernika i szarlotki skosztuje .. no ale moj maz mowi, ze lubi moje kraglosci.. dzis tesciowa powiedziala ze schidlam to se zjem nie a co sobie bede zalowala :P

[Mokka_83]

Napisane przez LiwkaO

o tak o tak właśnie Miska też siada cudnie!!!! u nas magiczna data to 01.06 było

--------------------------------------
W końcu przyszła moja odpowiedź na skargę...idioci! w ogóle nie odnieśli się do tego co było najważniejsze czyli do pozostawionego łożyska po porodzie!!! a to przecież było przyczyną złożenia skargi! zadzwoniłam tam i umówiłam się na rozmowę z dyrektorem ale dopiero na 17 czerwca bo w następnym tyg. go nie ma. Ale mnie wkurzyli. Na resztę rzeczy odpowiedzieli, że nie widzą żadnych zaniedbań i wszystko było wykonane zgodnie z obowiązującymi normami medycznymi. Ta jasne!!!! ręka rękę myje i tyle!!!

znaczy dzidziuś na dzień dziecka?
A co do odpowiedzi, to nie popuściłabym

Napisane przez LiwkaO

Zobacze co mi powie dyrektor i jaki bedzie w rozmowie ze mną. Nad gazetą myślę i to bardzo poważnie, ale boję się tego jak zostanę odebrana w pracy bo kilka osob wie o moich problemach po porodzie i obawiam się reakcji pracodawcy gdyby doszło to do mojej pani kierownik to nie wiem czego się spodziewać z jej strony.

Liwka jeśli kierowniczka normalna, to myślę że jeszcze poprze Twoje zachowanie, bo po prostu będziesz walczyć o sprawiedliwość....

Napisane przez moni_ka.g

yyy... dziwne
u nas najpierw ważenie, mierzenie (obwód główki i klaty), później pediatra badała a dopiero potem szczepienie.

________

byliśmy u pediatry. Jakub przybrał 120g w ciągu tygodnia, czyli nie jest źle. na mm będzie patrzył z daleka waży 4650g. niestety nie unikniemy wizyty u kardiologa.

no to ważenie i mierzenie też było. ale badania nie

Napisane przez pani22ka

chyba na planecie: Partactwo...

uwielbiam Cię

Napisane przez eluśka87

z tym moze byc problem ;D

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Tez ogladalam final top model.. no i jednak Zuzia moze i dobrze

zdziwiłam się. Zakładałam finał pomiędzy Marcelą i Renatą A Zuzka fajna, ale czy się wybije? Marcela mogłaby się przebić ze swoją odwagą i zaciętością

Witajcie
My dziś zdjelismy ostatni gips siódmy) i na 17.06 jesteśmy zapisani na zabieg/operację. Cos tam ze ścięgnem achillesa będa robić - pod narkozą A do tego jeszcze powiedzieli, że o 7mej mamy zgłosic się w rejestracji... pewnie to trochę potrwa i zakładam, że operacja będzie najwczesniej o 9tej... A Leo juz od północy ma być na czczo Ja nie wiem jak my to zrobimy - przecież on się zapłacze. Tyle godzin bez jedzenia? Jak sie 5 min chce przeciągnąć z karmieniem to krzyk jest straszny... a co dopiero tyle godzin? Już się stresuję jak to będzie
No a Leos chyba w szoku że równiez prawa nózka nagle zaczęła mu sie w kolanku zginać, a do tego taka lekka No i dzis była pierwsza kąpiel po 6 tygodniach Obawiałam się, że mały będzie sie wody bał - no bo tylko obmywać go przez ten gips mogliśmy... ale nawet nie było tak źle
Za to przez to, że o 19stej nam się zebrało na spacer, to potem mały mi nie chciał zasnąć jak zwykle czyli koło 20-20.30 Strasznie byl ożywiony i rozemocjonowany... Już nigdy więcej takiego późnego spacerku

[Malpka]

hej!
ale się rozgadałyście aż 3 strony mam do nadrobienia

oczywiście z rana zapraszam na głosowanie (to już chyba ostatni dzień od jutra będę prosić o kciuki za sobotę )

wczoraj trochę pojeździliśmy wyniki Julki ok może mieć zabieg, odebrałam swoją cytologię jest ok i w końcu wyniki hisopat. mojego wyrostka ale jakoś nie rozumiem co oni tam piszą

u nas znów szaro i buro a wczoraj w pogodzie mówili ze bedzie słońce i 27 stopni a musimy na 9.30 wyjsc do kontroli mam nadzieje ze chociaż nie bedzie padać

-----------

Napisane przez nestelle

. Postanowiłam sobie ze nie zjem nic słodkiego i od porodu nie ruszyłam .

wielkie brawa ci sie należą za silną wolę

Napisane przez anika_s

zapraszam do Kielc - wystarczy zameldowanie na pobyt czasowy

no uważaj bo zaraz będziesz nas meldować u siebie

Napisane przez Ptaszysko16

(chociaz jak to nestle pisala - kamerki wszedzie, kiedys mi kolezanka opowiadala ze niania podawala dziecku leki nasenne zeby nie bylo z nim problemow)
.

jakiś czas temu było w tv ze nianka smarowałą maluszkowi głowę spirytusem zeby to go usypiało ale właśnie rodzice mieli kamerki i to zobaczyli

Napisane przez nestelle

My budujemy duzy dom ... a to dlatego ze obecnie mieszkamy na 130 metrach - no wiadomo chcemy więcej ...
..

jej sama będziesz to sprzątać ja u mnie czasami nie mam sił i czasu żeby w sobotę sprzątnąć cały dom dokładnie gdzie któreś z dzieci coś chcą. Duże domy są fajne gorzej tylko ze sprzątaniem

Napisane przez Ptaszysko16

Dzis uslyszalam ze Mala dobrze goni rowiesnikow. Poki co jestesmy rozwojowo zgodne z naszym wiekiem korygowanym czyli 5 -6 tyg.
czepiaja sie oczu i bioder ale zobaczymy kolejna wizyta u neuro i okulisty pod koniec czerwca. co wyjdzie dalej sie okaze. Na razie nie zapeszajac jest oki !!!

no to brawa dla NAtalki

Napisane przez pani22ka

zawsze to powtarzam. tylko moj z milosci to bedzie miec
ja zawsze mialam przygody egzaminacyjne (juz raz wysmiane tutaj moje uciekanie 10 minut przed szczytem ).... np. na romantyzmie po uslyszeniu pytania cos tam z babka pogadalam i poprosilam o dwoje, bo nie jestem przygotowana. na poprawce we wrzesniu dostalam 4,5 a pani profesor powiedziala, ze w czerwcu dostalabym 4,0, bo tak jej dokladnie opowiedzialam czego nie umiem, ze ona miala pelna swiadomosc jak wiele wiem ale skoro prosilam o 2....
albo prof. Legutko pyta mnie dlaczego powtarzalam rok, ja na to że dlatego że nie lubię Sienkiewicza. na co on wstawil mi bez pytania 3,5 bo stwierdzil ze nie przezyje jak mu powiem ze nie lubie Platona

Napisane przez kasia86bgo

:
.... tak sie zastanawiam czy se tam jeszcze schabowego w panierce nie schowac by sie upiekl ... eee taka Malpa ze mnie nie jest a szkoda

jakaś żaluzja hehe

Napisane przez bzinka

Myśmy z Hanią tez sporo zaliczyły już - usg mózgu, usg bioderek, okuliste, chirurga, jeszcze nas czeka usg jamy brzusznej. No i na razie też wszystko wychodzi dobrze na szczęście.

Hania skończyla wczoraj 2 miesiące i od wagi urodzinowej przytyla już 2kg i wazy 4200g. Jestem z niej taka dumna, już uzywamy sporo czasu pampersy 2ki i wyrosła z wielu ciuszków Śliczny dzidziuś się z niej zrobił, na razie jeszcze nie ma wałeczków tylko na udkach takie małe A tak wogole, to strasznie szybko czas leci ....

super ze u was też wszystko dobrze za 2 miesiace i za wagę

[pani22ka]

Napisane przez Mokka_83

Z Leosiem też się cos nawyprawiało,bo od kilku dni jęczy mi o jedzenie co godzinę

uf uf
a tez je jakby od miesiaca niczego nie dostawal?

Napisane przez eluśka87

Panika ja wiem jakie sa ceny.. a to akurat w takiej lokalizacji ze bym sie zastanowila..ale cena jest extra wiec sie piszemy..no raczej juz na tak, boje sie troche no ale...

w zasadzie tez jestem z lubelszczyzny i znam realia. ceny oczywiscie zazdraszczam a strach? tez sie balam, a jakos idzie. jeszcze tylko 27 lat i 8 miesiecy

Napisane przez moni_ka.g

ale koniec z jakimkolwiek rygorem.

klask i:
wiesz ja nie tykam: cytrusow, kapuchy, kakao, fasoli, a tak, to wsuwam wszystko. truskawek tez nie tykalam, ale tak poczytalam co dziewczyny pisza i... ryzyk-fizyk. i nie zaluje

Napisane przez eluśka87

no ale moj maz mowi, ze lubi moje kraglosci.. dzis tesciowa powiedziala ze schidlam to se zjem nie a co sobie bede zalowala :P

Napisane przez Mokka_83

My dziś zdjelismy ostatni gips siódmy) i na 17.06 jesteśmy zapisani na zabieg/operację. Cos tam ze ścięgnem achillesa będa robić - pod narkozą

rajuuu, dluga droga juz za Wami
jak Torresowi zdiagnozowali - mylnie - przepukline, to też nie bałam się tak narkozy, jak trzymania o glodzie dziecka, ktoremu nie bardzo jestem w stanie wytlumaczyc, ze nie ma on 3 minut nie wytrzymuje, a co mowic kilka (lub kilkanascie) godzin...

[LiwkaO]

Napisane przez nestelle

moze wywalali bo odliczanie zaczynały od "raz"? nie no są tez nawiedzone .... np .u "mnie " w przedszkolu dyrekorka chciałaby aby pracownice najlepiej jeszcze dokładały do interesu ....
a ostatnio podczas festynu spotykam dyrektorke na korytarzu :
dyr." wie pani jak tak na panią patrzę i na dziecko(mialam Roszka na rękach) ,i wie pani..... tak się zastanawiam ......
i cisza .....
to ja na to "ale o co chodzi"?
dyr." ........ bo wie pani..... czy mogę dla pani coś zrobic?"
Ja juz zdurniałam ... absolutnie nie miałam pojęcia o co jej chodzi i chyba widac było po mojej minie bo zaraz dodała:
" czy mogę pani jakoś pomóc ... no bo te buty -ma pani takie wysokie te obcasy ...."
haha to się nazywa "ińtieligętny" dialog .....

co do Twojego karmienia to masz baaardzo" pożywny cyc"

hahaha no nie ma co inteligiencją od niej aż bije

Napisane przez moni_ka.g

yyy... dziwne
u nas najpierw ważenie, mierzenie (obwód główki i klaty), później pediatra badała a dopiero potem szczepienie.

u nas też tak samo.

Brawo za wagę Jakuba!

Napisane przez Mokka_83

znaczy dzidziuś na dzień dziecka?
A co do odpowiedzi, to nie popuściłabym

Liwka jeśli kierowniczka normalna, to myślę że jeszcze poprze Twoje zachowanie, bo po prostu będziesz walczyć o sprawiedliwość....

no to ważenie i mierzenie też było. ale badania nie



zdziwiłam się. Zakładałam finał pomiędzy Marcelą i Renatą A Zuzka fajna, ale czy się wybije? Marcela mogłaby się przebić ze swoją odwagą i zaciętością

Witajcie
My dziś zdjelismy ostatni gips siódmy) i na 17.06 jesteśmy zapisani na zabieg/operację. Cos tam ze ścięgnem achillesa będa robić - pod narkozą A do tego jeszcze powiedzieli, że o 7mej mamy zgłosic się w rejestracji... pewnie to trochę potrwa i zakładam, że operacja będzie najwczesniej o 9tej... A Leo juz od północy ma być na czczo Ja nie wiem jak my to zrobimy - przecież on się zapłacze. Tyle godzin bez jedzenia? Jak sie 5 min chce przeciągnąć z karmieniem to krzyk jest straszny... a co dopiero tyle godzin? Już się stresuję jak to będzie
No a Leos chyba w szoku że równiez prawa nózka nagle zaczęła mu sie w kolanku zginać, a do tego taka lekka No i dzis była pierwsza kąpiel po 6 tygodniach Obawiałam się, że mały będzie sie wody bał - no bo tylko obmywać go przez ten gips mogliśmy... ale nawet nie było tak źle
Za to przez to, że o 19stej nam się zebrało na spacer, to potem mały mi nie chciał zasnąć jak zwykle czyli koło 20-20.30 Strasznie byl ożywiony i rozemocjonowany... Już nigdy więcej takiego późnego spacerku

Tak Mokka dzidziuś na dzień dziecka

Ja obstawiałam, że wygra Marcela. Ale ostatnio chyba Tyszka powiedział, że obawia się, że Marcela jak wygra to będzie bardziej celebrytką niż modelką i wydaje mi się, że tak by było A Zuza jest ok! miała najmniej wiary w siebie i wygrała

Co do operacji Leośka to na pewno bedzie dla Was straszne przeżycie, ale dacie radę i już będzie tylko lepiej)

Leoś był rozemocjonowany bo nózka w końcu wolna i pełna kąpiel od 6 tygodni więc nie w głowie mu było spanie

-----------------------------------
zapomnialan dodac ze piękna pogoda za oknem:P

[Malpka]

Napisane przez takinna

Mój Jasiek trzyma mocno głowę jak leży na brzuchu, zdarza mu się podnieść na przedramionach, coraz częściej zaczyna kombinować żeby przewrócić się na plecy
Bardzo często się uśmiecha i śmieje na głos, coraz lepiej wychodzi mu gaworzenie

Po za tym waży już ponad 4 kg i urósł od urodzenia 17 cm

Jest grzeczny, coraz częściej przesypia cale noce

Ale muszę się pożalić...
Jasiek w szpitalu był karmiony bebilonem pepti bo stwierdzono nietolerancję laktozy, odciągałam i woziłam do szpitala pokarm - który był wylewany, bo po każdej próbie podania u małego pojawiały się biegunki i wymioty. Rozkręciłam laktacje bo myślałam że cos sie poprawi, niestety z czasem dali mi do zrozumienia, że nie będą meczyc dziecka, bo na moim mleku nie przybiera na wadze i źle na niego wpływa Więc odciągałam i wylewałam do zlewu z czasem laktacja zanikła.

Jakis czas temu zaczely sie problemy z kupkami wiec postanowiłam zmienic mleko - kupiłam takie z zawartościa laktozy jak w mleku matki- dziecko przyjęło bez problemów ,kupki się unormowały ... poczułam się bardzo źle...oszukana

dla Jasia i szkoda ze tak wyszło z tym karmieniem

Napisane przez despa

pomożecie z tymi witaminami?

my tez mamy z bioaron

Napisane przez pani22ka

my po spacerze. czy jak zjadlam wczoraj truskawki i nic sie nie dzieje, to dzis tez moge??? tj. czy cos by juz wyskoczylo?

jakby cos było to by już wyskoczyło ja tez juz jadłam truskawki z działeczki

Napisane przez strippi

U nas ok, zęby idą na całego, wczoraj musiałam użyć żelu, bo tak płakał, po użyciu po 20min już smacznie spał
Jak leży to podnosi się mocno, bo chce już siedzieć hehehe
Dodaję fotę siłacza
Dziś byliśmy na rolkach, fotka nie tu
Miałam kryzys laktacyjny związany z 3 miesiącem, ale już znowu laktacja super pracuje Przystawiałam co godzinę, odciągałam po posiłku i 2 dni walki i znowu super
W ogóle wczoraj minął rok czasu jak zaszłam w ciążę z Misiem! 04.06 ) cudna data

super siłacz mój też już tak sie podnosi

Napisane przez klementyna1

A k+d3 pisza zeby podawac do konca 3 miesiaca-w innych zrodlach, że do 3-4 miesiaca...mam jeszcze caly listek- myslicie ze moge podac, czy rowno 09.06 mam odstawic, bo moge zaszkodzic?

mysle ze mozesz podac do konca

Napisane przez klementyna1

A co i ja się pochwale synem
1. Golasek i widac tu właśnie jakim jest fałdziarzem Wasze dzieci też są takie grubiutkie, czy tylko mój taki przypakowany? Boje się, ze bedzie mu trudniej zacząc siadac i chodzic przez tą mase;/
2.fota zatutułowana "No mówie Wam boki zrywac"
3. mama włozyła w reke grzechotke i 3mał ze 3 minuty

jaki słodziak i jaki ma brzusio

Napisane przez eluśka87

woj. lubelskie..mala miejscowosc, stare budownictwo..

o a w jakim mieście mieszkasz? ja też lubelskie

Napisane przez Tasia34

A na jutro proszę o mocne kciuki - idziemy do przychodni na szczepienia. Czy będą, to zależy od stanu zdrowia Krzysia; jeszcze troszkę ma to przeziębienie. No i musi Mu obejrzeć buziuchnę, mi się to nie za bardzo podoba :/
:

Napisane przez nestelle

:
a ostatnio podczas festynu spotykam dyrektorke na korytarzu :
dyr." wie pani jak tak na panią patrzę i na dziecko(mialam Roszka na rękach) ,i wie pani..... tak się zastanawiam ......
i cisza .....
to ja na to "ale o co chodzi"?
dyr." ........ bo wie pani..... czy mogę dla pani coś zrobic?"
Ja juz zdurniałam ... absolutnie nie miałam pojęcia o co jej chodzi i chyba widac było po mojej minie bo zaraz dodała:
" czy mogę pani jakoś pomóc ... no bo te buty -ma pani takie wysokie te obcasy ...."
haha to się nazywa "ińtieligętny" dialog .....

Napisane przez moni_ka.g

.

byliśmy u pediatry. Jakub przybrał 120g w ciągu tygodnia, czyli nie jest źle. na mm będzie patrzył z daleka waży 4650g. niestety nie unikniemy wizyty u kardiologa.

za wagę o a czemu ten kardiolog czyżby pediatra coś wysłuchał?

[Nyaa]

Heej

Napisane przez Moderna

Bylismy dzis u kardiologa i niestety mamy wade serduszka (ale niegrozna) - zwężenie zastawki tętnicy płucnej i ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej.
za 3 miesiace do kontroli i mam nadzieje, ze ubytek sie zmniejszy..

ale dobrze, że to nic groźnego. Trzymam mocno kciuki, żeby na następnej kontroli już było lepiej

Napisane przez Tasia34

Dziś 6 tygodni mamy

Napisane przez maria28

Ja jestem średnio rozrzutna. Ale teraz wydaję sporo na produkty około dziecięce. Kiedyś nie rozumiałam matek, które łatwą ręką kupowały ubrania i zabawki dla dzieci kosztem swoich przyjemności.

ha ha ja to samo. Zawsze jak jadę na zakupy, to coś kupuję małemu. I w ogóle większość zakupów, oprócz jedzenia oczywiście, jakie teraz robię, to dzieciowe zakupy

Napisane przez kwiatuszekkk21

a! zapomniałam jeszcze napisać, że z nowych rzeczy u nas to Karolowi zaczeły się wycierać włoski już nie tylko ja w tym domu tracę futro

u Nikosia już pięknie odrosły te włoski, co mu się od czapeczki wytarły

Napisane przez bmma

Dziewczyny, mam pytanie. TŻ był dzisiaj w pracy i pani kadrowa go uświadomiła, że do czasu gdy ja jestem na macierzyńskim nie dotyczy go kodeks pracy, a dokładniej ten artykuł:
Art. 188. Pracownikowi wychowującemu przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy na 2 dni, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

ja też nie wiem nic na ten temat a w ogóle wiecie, co się okazało? Te dwa dni, które należą się chłopu na urodzenie dziecka mojemu tż policzyli w pracy jako normalny urlop a nie okolicznościowy chociaż specjalnie powtarzał, że urodziło mu się dziecko. Ale ich tam nic nie obchodzi. A przecież to są dni ustawowo przyznane.

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany ale jestem padnięta dziś castingowałam kolejną potencjalną nianię... ta znowu na pytanie jak będzie z młodym spędzała czas powiedziała że jeszcze nie wie, ale ma taką książę / tu wyciągnęła pierwszy rok z życia dziecka/ jeszcze przeczytać bo i tam jest napisane, tyle że nie zdążyła nie było miejsca do siedzenia w autobusie A i jeszcze obgadała wszystkich swoich poprzednich pracodawców No nic, jeszcze 6 spotkań w tym tygodniu...

niezła agentka
życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach

Napisane przez monicca1989

Widzę jeszcze temat oszczędzania. Ja jestem mega oszczędna, Zawsze musiałam mieć coś odłożone na czarna godzinę, nigdy w życiu nie miałam sytuacji że spłukałam się do zera nawet w czasach liceum

to byś się dogadala z moim tż. On też umie oszczędzać, w przeciwieństwie do mnie

resztę doczytam i nadrobię później, bo już się młodemu mata znudziła i jest afera

[LiwkaO]

Napisane przez Nyaa

ja też nie wiem nic na ten temat a w ogóle wiecie, co się okazało? Te dwa dni, które należą się chłopu na urodzenie dziecka mojemu tż policzyli w pracy jako normalny urlop a nie okolicznościowy chociaż specjalnie powtarzał, że urodziło mu się dziecko. Ale ich tam nic nie obchodzi. A przecież to są dni ustawowo przyznane.

heh a pracuje u prywaciarza czy w budżetówce??? mój tż niestety u prywatnego pracodawcy i nie miał nawet 2 tygodni tego ojcowskiego po urodzeniu małej heh

[eluśka87]

hej

Mokka trzymam kciuki mocno aby zabieg/operacja przebiegla pomyslnie i zebyscie to wspolnie przetrwali

Nestelle jak ja zazdroszcze, na poczatku tez mailam postanowienie, ale kusilo i coz skusilo co nie co brawo klask i:

A ja korzystam z chwili, ze maluszek zasnal ide wlaczyc pranie i ogarnac troche, w sobote na to wesele tez mamy zamiar isc sprobuje sie wbic w inna kiecę.
U nas woda w kranie była około 21:30 szok jakas awaria no zesz.. dzis moje wlosy nie wygladaja profesjonalnie

Co do mieszkania coraz częściej chodzi mi po glowie ze juz jestem 'za'.. no i dalej takie wahanie, strach nie wiem... wiadomo. W piatek z babka sie jedziemy spotkac. No i dostaniemy oferty kredytow od doradcy.

Panika no to tak wlasnie jest, ze sie liczy te raty hehe.. no coz zycie. Wydatki sa i nie poradzimy nic. Mam tylko nadzieje, ze finansowo podołamy.. boje sie tego najbardziej, bo poki co to mamy same wydatki, oszczednosci sporo musimy oddac do mtu np. Ale najwazniejsze aby dla synka nie brakowalo nic.


Ktoś pytał o szczepionki my bralismy 6 w 1.. zaplacilam za 1 dawke 155 zł... zastanawialam sie nad tymi rota i reszcie ale chyba odpuszczamy
Byla to szczepionka 6 w 1 - INFARNIX jezeli mnie pamiec nie zawodzi.

Małpka ja bliżej Białej Podlaskiej

Moderna kciuki

Nyaa no to zle policzyli ;/ moze na jednym wniosku urlopowym wypisalczy nie wiem jak, moze zle mu zaznaczyly panie kadrowe/ksiegowe?

Maria, Nyaa ja rowniez sie przekonalam, ze jak sie dziecko pojawilo to teraz on jest na 1 miejscu i wydatki moje przeszly na niego

Wiecie co... kupiłam takie opakowanie termiczne na butle (do kosciola na chrzest wezmiemy) no i byly u mnie w sklepie w miescie tylko 3.. no i zapakowane, ja myslalam, ze to jakies takie z jakas fajna wkladka co cieplo trzma a tam w srodku STYROPIAN hahaha DOBRZE, ZE TO DROGIE NIE BYŁO...

[LiwkaO]

Napisane przez eluśka87

Wiecie co... kupiłam takie opakowanie termiczne na butle (do kosciola na chrzest wezmiemy) no i byly u mnie w sklepie w miescie tylko 3.. no i zapakowane, ja myslalam, ze to jakies takie z jakas fajna wkladka co cieplo trzma a tam w srodku STYROPIAN hahaha DOBRZE, ZE TO DROGIE NIE BYŁO...

yyyyyyyy a nie we wszystkich jest styropian???? tez mam takie ze styropianem. Nie wiem czy sa jakies inne??

[Malpka]

Napisane przez Mokka_83

Witajcie
My dziś zdjelismy ostatni gips siódmy) i na 17.06 jesteśmy zapisani na zabieg/operację. Cos tam ze ścięgnem achillesa będa robić - pod narkozą A do tego jeszcze powiedzieli, że o 7mej mamy zgłosic się w rejestracji... pewnie to trochę potrwa i zakładam, że operacja będzie najwczesniej o 9tej... A Leo juz od północy ma być na czczo Ja nie wiem jak my to zrobimy - przecież on się zapłacze. Tyle godzin bez jedzenia? Jak sie 5 min chce przeciągnąć z karmieniem to krzyk jest straszny... a co dopiero tyle godzin? Już się stresuję jak to będzie
No a Leos chyba w szoku że równiez prawa nózka nagle zaczęła mu sie w kolanku zginać, a do tego taka lekka No i dzis była pierwsza kąpiel po 6 tygodniach Obawiałam się, że mały będzie sie wody bał - no bo tylko obmywać go przez ten gips mogliśmy... ale nawet nie było tak źle
Za to przez to, że o 19stej nam się zebrało na spacer, to potem mały mi nie chciał zasnąć jak zwykle czyli koło 20-20.30 Strasznie byl ożywiony i rozemocjonowany... Już nigdy więcej takiego późnego spacerku

super ze juz gips zdjęty
jeju a tego trzymania na czczo to nie zazdroszczę jak o tym przeczytałam ze musisz go tak przetrzymać to mi łzy do oczu napłyneły

ja w sobotę muszę Julkę na czczo przetrzymać i nie wiem jak to sie uda choc to duża dziewczyna. Bez jedzenia jeszcze wytrzyma ale bez picia to ona sie zapłacze mi

Napisane przez pani22ka

tez sie balam, a jakos idzie. jeszcze tylko 27 lat i 8 miesiecy

klask i:
wiesz ja nie tykam: cytrusow, kapuchy, kakao, fasoli, a tak, to wsuwam wszystko. truskawek tez nie tykalam, ale tak poczytalam co dziewczyny pisza i... ryzyk-fizyk. i nie zaluje
..

u nas też jakoś tak i w końcu mieszkanie bedzie nasze hehe

a co do jedzenia to kakao jadłam w cieście nawet ostatnio czekolade zjadłam kapuste też jadłam (bigos) i fasole czerwoną to zauważyłam ze po fasoli wiecej prukał

Napisane przez LiwkaO

heh a pracuje u prywaciarza czy w budżetówce??? mój tż niestety u prywatnego pracodawcy i nie miał nawet 2 tygodni tego ojcowskiego po urodzeniu małej heh

moj tz tez w prywatnej firmie a miał i 2 dni okolicznosciowego i ojcowski, Jakiś burak rządzi u twojego tż-ta

------------------
kurcze a u nas nadal leje a my musimy zaraz wyjsc do przychodni a jeszcze karol ciagle śpi wiec mi w wózku nie uśnie eh zaraz muszę go budzić nakarmić i lecimy. A miało być juz dzis słonce

[Lady_Aga]

Witajcie. Od 3 dni moja córeczka nie za chętnie pije mleko z mojej piersi. 3 misiące ssała tylko pierś, mm jej jeszcze nie podawałam. W mleku jakby zrobiło się mniej pokarmu, piersi są ciągle miękkie, chociaż wiem, że przy większym wysiłku dziecka pokarmu byłoby więcej, ale coś jej się nie chce za bardzo ssać, possie chwilę i zaraz się denerwuje, bo mało albo nic nie leci. No nie mogłam uwierzyć jak wczoraj laktatorem chciałam trochę odciągnąć, ale po półgodzinnym wysiłku może z 5 ml poszło - pierwszy raz tak mało. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Z tego wszystkiego córka się nie najada, ciągle otwiera buźkę, ssie paluszki, ogólnie jest przez to płaczliwa. Smoka ssie od jak miała niecały miesiąc, a problem z piciem z piersi pojawił się dopiero teraz. Piję dużo wody i herbatek ziołowych na laktację, ale to mało pomaga.

Problem jednak staję się większy, gdy do tego dochodzi mój sobotni wyjazd na jakieś 8 godzin i w niedzielę na jakieś 5 godzin. Muszę jechać na egzaminy. Mam troszkę mleka odciągniętego, ale jego nie starczy, zwłaszcza, że wczoraj podawałam to mleko odciągnięte na noc żeby się najadła i coś czuję, że i dzić będę musiała to odciągnięte dawać.

Jestem zmuszona podać mm na ten weekend, choć bardzo nad tym ubolewam, bo tego jeszcze nie planowałam. Jakie mleko mm podajecie Waszym dzieciom, może lepiej skonsultować to z naszym lekarzem? Nie wiem co robić.

Dodam, że jak już mleko modyfikowane na ten weekend to jakieś na wzdęcia, córeczce bardzo dużo gazów gromadzi się w jelitkach (o tym już tu wcześniej pisałam).

Oczywiście po weekendzie dalej chce kontynuować pierś, na razie nie wyobrażam sobie inaczej, o ile mała już się nie przyzwyczai do butelki..

Córeczka dużo ostatnio się ślini, ale to chyba nie jest ząbkowanie:conf used: ma dopiero 3 miesiące skończone.

[ObserwujeCie]

Bry bry, kawusia i na Małpkę zagłosowane

Napisane przez klementyna1

chciala mnie nawet, ale byla tak pojechana,ze zrezygnowałam, z ciekawych pytan ktore pamietam, to np.: policzyc do 10 (zeby zobaczyc czy sie powie jeden czy raz), dala nozyczki i kazala apokazac jak sie 3ma, tak samo z ołówkiem, kazala wymienic 5 stolic europejskich, albo wyobrazic sobie, ze ona jest smutnym rodzicem mojego wychowanka i kazalasie pocieszac;p

to szkoda, że przed wczorajszymi spotkaniami nie przeczytałam tych pytań ) bo jedna dziewczyna to mi nawet spasowała.. no ale skąd mam teraz wiedzieć czy zna te stolice ?? Muszę ją chyba poprosić o jeszcze jedno spotkanie.... Ja właśnie jakoś krótko rozmawiam z tymi babkami, zazwyczaj kieruję się pierwszym wrażeniem i swoimi odczuciami i jakoś wierzę swojej intuicji, zresztą wiadomo jak głupol to się szybko wyłoży, a jak inteligentna babka, to i tak jest mnie w stanie ściemnić - więc pozostaje intuicja i praktyka potem

O dziwo pomimo że nastawiałam się bardziej na babeczkę w okolicach 50 - obecnie moją faworytką jest 24 latka po pedagogice wczesnoszkolnej. Przynajmniej jedna która nie twierdziła, że jak dziecko płacze to jest niegrzeczne...

Napisane przez klementyna1

A co i ja się pochwale synem
1. Golasek i widac tu właśnie jakim jest fałdziarzem Wasze dzieci też są takie grubiutkie, czy tylko mój taki przypakowany? Boje się, ze bedzie mu trudniej zacząc siadac i chodzic przez tą mase;/

No powiem Ci że... jest fałdziarzem ale słodkim a listek na siusiaku mnie rozwalił

wsiadł do autobusu, człowiek z liściem na ptaku...na na na w sensie w piosence było na głowie ale tak mi się skojarzyło

mój waży ponad 7 +/-teraz - a nie ma takich fałdek..Może zrobię fotę później i wrzucę. Ale mój jest właśnie długi...na długość już niektóre bodziaki 68 są na niego za krótkie.. Zresztą było już u mnie jakiś 5 nianiek potencjalnych i każdej mina bezcenna na pytanie " to ile on ma miesięcy" my mówimy 8/9 tygodni

Napisane przez LiwkaO

W końcu przyszła moja odpowiedź na skargę...idioci! w ogóle nie odnieśli się do tego co było najważniejsze czyli do pozostawionego łożyska po porodzie!!! a to przecież było przyczyną złożenia skargi! zadzwoniłam tam i umówiłam się na rozmowę z dyrektorem ale dopiero na 17 czerwca bo w następnym tyg. go nie ma. Ale mnie wkurzyli. Na resztę rzeczy odpowiedzieli, że nie widzą żadnych zaniedbań i wszystko było wykonane zgodnie z obowiązującymi normami medycznymi. Ta jasne!!!! ręka rękę myje i tyle!!!

No też bym coś zrobiła tak jak radzą dziewczyny. Ale z tego co pamiętam to Ty pracowałaś w instyt państwowej / czy pomyliłam ? / w tym wypadku bym zapytała jednak kierowniczki wcześniej a w zasadzie z nią pogadała. Bo wiem, z doświadczenia znajomych że w takich miejscach mogą na nagłaśnianie sprawy w mediach dziwnie patrzeć. Na pewno nie zaszkodzi taka rozmowa.

Napisane przez Mokka_83

nie wiem... To tak sobie myslę, że może jak w pewnym momencie życia człowiek mógł sobie poszaleć z wydawaniem kasy, to potem oszczędzanie łatwiej przychodzi... No ja chyba nigdy nie byłam w takim razie w posiadaniu takiej ilosci kasy o której piszesz

Pewnie masz rację. No i u nas w zasadzie nie musimy tego robić, więc na pewno inaczej to się wszystko znosi - jak się wie, że nie kupuję czegoś/ nie jadę etc bo mnie nie stać, a inaczej - jak stać a się samodzielnie rezygnuje. Jest pewnie łatwiej.

Napisane przez Mokka_83

Oczywiście po 2 min. Leo się jej rozpłakał (sesese), więc ta jak zaczęła kombinować żeby go ululać... I to jej głupie zdziwione pytanie: "czemu on tak płacze?...".

Do szału mnie doprowadza to pytanie ! Tak jakby teściowe, ciotki i inne starze panie i panowie miały dzieci nie płaczące.. albo nie dające prawa dziecku do płakania bo ma zły dzień, jest zmęczony, niespokojny w nowej sytuacji...i drugie do kompletu " a co mu się stało / dzieje " Ostatnio już się wkurzyłam i mówię do ciotki " nic. życie go boli" no przynajmniej się zamknęła na 5 minut

Napisane przez nestelle

" czy mogę pani jakoś pomóc ... no bo te buty -ma pani takie wysokie te obcasy ...."
haha to się nazywa "ińtieligętny" dialog .....

eee

Napisane przez moni_ka.g

byliśmy u pediatry. Jakub przybrał 120g w ciągu tygodnia, czyli nie jest źle. na mm będzie patrzył z daleka waży 4650g. niestety nie unikniemy wizyty u kardiologa.

Napisane przez moni_ka.g

mam ogromną nadzieję, że Jakub też polubi truskawki.. ze śmietaną! chociaż jeszcze nie odważyłam się spróbować. przez te wszystkie brzuszkowe problemy niewiele rzeczy jadłam i mam spore zaległości w urozmaicaniu "diety", ale koniec z jakimkolwiek rygorem. powoli ale ciągle coś nowego będzie bo póki co nie bardzo widzę związek pomiędzy moim jedzeniem a bólami brzuszka.

Dobrze robisz ja podobnie jak nestelle nie jem orzechów, cyturusów, kako. / czekolady/. Jadłam już czosnek, cebulę, fasolę, soczewicę.. nie jadłam jeszcze młodej kapusty - muszę dorwać i zjeść Truskawek się trochę pękałam ze względu na nawozy i pryskania, no ale raczej ten warzywniak gdzie kupuję nigdy nic co by mnie zatruło nie ma... więc liczę że mają jakieś nienajgorsze źródło... jem codziennie kg od soboty i młodemu nic nie jest !



W necie czytałam, że objawy mogą się pojawić do 48 h - brzuch ale i wysypki jakieś nietypowe... niby.

Napisane przez Mokka_83

A Leo juz od północy ma być na czczo Ja nie wiem jak my to zrobimy - przecież on się zapłacze. Tyle godzin bez jedzenia? Jak sie 5 min chce przeciągnąć z karmieniem to krzyk jest straszny... a co dopiero tyle godzin? Już się stresuję jak to będzie

O rany, a lekarz jakieś rady dał, jak takiego szkraba karmionego na żądanie tyle przeciągnąć ??

Napisane przez pani22ka

ceny oczywiscie zazdraszczam a strach? tez sie balam, a jakos idzie. jeszcze tylko 27 lat i 8 miesiecy

A najgorsze jest to że i tak te małe metraże są kurde za ciasne na mieszkanie z dzieckiem, ja z przerażeniem stwierdzam że musimy zmienić mieszkanie na większe, bo po prostu masakra jakaś ile taki mały człowiek ma rzeczy.... a gdzie prawdziwe zabawki i inne

[eluśka87]

Liwka ja wlasnie nie wiem ale kolezanka miala jakies ciensze i inne z folia w srodku moze to nie opakowanie heheh

[monicca1989]

Dzieńdobry
Jestem w szoku Filipek jeszcze śpi zjadł na śpiąco ok 7 i cały czas śpi. Chyba przez tą pogodę.

Napisane przez despa

Monika, wyćwiczycie i będzie ok. Tak jak pisałam moja Oliwka cały czas miała przechyl na lewą stronę, miałyśmy rehabilitację , ćwiczyłam z nia dzień w dzień- tak się darla przy tym, ze moja mama ją słyszała wchodzącdo klatki a mieszkałyśmy na IV p.-ale cierpliwość popłacila i mimo ostrzeżeń że późno zacznie chodzić i siedzieć- poszło jej dość szybko. Tak że proponuję myśleć pozytywnie

Ćwiczymy, mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy. A przez długi czas ćwiczyłaś z Oliwią?
Bałam się też tego, że będzie płakał przy tych ćwiczeniach tak jak przy rehabilitantce. A w domu położyłam go, rozebrałam, zaczełam powoli a on się przez cały czas uśmiechał do mnie "pełną gębą"


Klementyna śliczny synek mój ma fałdki ale takie malutkie.

Napisane przez Tasia34

A na jutro proszę o mocne kciuki - idziemy do przychodni na szczepienia. Czy będą, to zależy od stanu zdrowia Krzysia; jeszcze troszkę ma to przeziębienie. No i musi Mu obejrzeć buziuchnę, mi się to nie za bardzo podoba :/

Trzymam kciuki

Napisane przez despa

Liwka ja to z natury menda jestem, więc jakbym była w takiej sytuacji nie podarowałabym. Wspominałas coś o lokalnej gazecie, może warto. Szpital nie ma stronki gdzie są opinie? Może warto tam gdzie się d opisac to co Ci zrobili

Dokładnie

Napisane przez moni_ka.g

byliśmy u pediatry. Jakub przybrał 120g w ciągu tygodnia, czyli nie jest źle. na mm będzie patrzył z daleka waży 4650g. niestety nie unikniemy wizyty u kardiologa.

Za wagę Jakuba

Napisane przez pani22ka

heh, ale od jutra, nie?!

Mam nadzieję, że od dzisiaj, jeszcze nic słodkiego nie zjadłam

Napisane przez Mokka_83

Witajcie
My dziś zdjelismy ostatni gips siódmy) i na 17.06 jesteśmy zapisani na zabieg/operację. Cos tam ze ścięgnem achillesa będa robić - pod narkozą A do tego jeszcze powiedzieli, że o 7mej mamy zgłosic się w rejestracji... pewnie to trochę potrwa i zakładam, że operacja będzie najwczesniej o 9tej... A Leo juz od północy ma być na czczo Ja nie wiem jak my to zrobimy - przecież on się zapłacze. Tyle godzin bez jedzenia? Jak sie 5 min chce przeciągnąć z karmieniem to krzyk jest straszny... a co dopiero tyle godzin? Już się stresuję jak to będzie
No a Leos chyba w szoku że równiez prawa nózka nagle zaczęła mu sie w kolanku zginać, a do tego taka lekka No i dzis była pierwsza kąpiel po 6 tygodniach Obawiałam się, że mały będzie sie wody bał - no bo tylko obmywać go przez ten gips mogliśmy... ale nawet nie było tak źle
Za to przez to, że o 19stej nam się zebrało na spacer, to potem mały mi nie chciał zasnąć jak zwykle czyli koło 20-20.30 Strasznie byl ożywiony i rozemocjonowany... Już nigdy więcej takiego późnego spacerku

Super, że już ostatni gips zdjęty, na pewno Leoś szczęśliwy
A zabiegu współczuję bo na pewno ciężko będzie przetrzymać go tyle godzin bez jedzenia. ale za to potem na pewno wszystko będzie już dobrze

Napisane przez Nyaa

Heej
ja też nie wiem nic na ten temat a w ogóle wiecie, co się okazało? Te dwa dni, które należą się chłopu na urodzenie dziecka mojemu tż policzyli w pracy jako normalny urlop a nie okolicznościowy chociaż specjalnie powtarzał, że urodziło mu się dziecko. Ale ich tam nic nie obchodzi. A przecież to są dni ustawowo przyznane.

Mojemu też wzięli z normalnego urlopu a też mówił że okolicznościowy.

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

Duże domy są fajne gorzej tylko ze sprzątaniem

hehe no chyba że się ma kogoś od sprzątania

Napisane przez ObserwujeCie

Tak jakby teściowe, ciotki i inne starze panie i panowie miały dzieci nie płaczące..

mojej 'teściowej 'NIGDY (z naciskiem wielkim na NIGDY) nie płakały.
za każdym razem mam ochotę...

Napisane przez ObserwujeCie

A najgorsze jest to że i tak te małe metraże są kurde za ciasne na mieszkanie z dzieckiem, ja z przerażeniem stwierdzam że musimy zmienić mieszkanie na większe, bo po prostu masakra jakaś ile taki mały człowiek ma rzeczy.... a gdzie prawdziwe zabawki i inne

a Ty chyba nie masz aż tak małego mieszkanka?! dobrze kojarzę ok. 60 m2?!
u nas się powoli po cygańsku robi... no ale jak się ma dwie wanienki (jedna jeszcze nie oddana), stelaż... i tylko przekładam

[nestelle]

czesc ,
dziś się obudziłam z wieeeelkimi cyckami -tyle mi mleka się nazbierało ze ..... w ogóle ostatnio jakos przeciekam ... Roszek pije duzo i duzo mi się produkuje .... z jednego wypije to druga juz prawie pęka ... a on jeden cyc na jedno posiedzenie raczej ....

Napisane przez Mokka_83

A ostatnio jak byliśmy to tak szybko się obudził... ona go tam zabawiała ale w pewnym momencie jej to nie wystarczyło i bez pytania go wyjęła. Oczywiście po 2 min. Leo się jej rozpłakał (sesese), więc ta jak zaczęła kombinować żeby go ululać... I to jej głupie zdziwione pytanie: "czemu on tak płacze?...". J się zawzięłam i tylko patrzyłam jak ona się miota w desperacji by go uspokoic - wiadomo nie poprosiła o pomoc, bo w końcu bez naszej zgody go wyjęła W końcu Tż się zlitował i go zabrał... Ale ulgę najej twarzy było widac

jedno z moich ulubionych pytan ...

co do badania przed szczepieniem -wydaje mi isę ze są obowiązkowe ! no nie wiem ale na pewno baaardzo wazne !

Napisane przez moni_ka.g

mi pediatra powiedziała, że jak coś zjem to po 3-4 godz będzie w mleku i jak wtedy nic dziecku nie będzie to znaczy, że następnego dnia też mogę zjeść.


byliśmy u pediatry. Jakub przybrał 120g w ciągu tygodnia, czyli nie jest źle. na mm będzie patrzył z daleka waży 4650g. niestety nie unikniemy wizyty u kardiologa.

za wage
a dlaczego kardiolog?

no własnie juz sama nie wiem jak to jest z tym jedzonkiem -do kiedy niepożądane objawy ...... wydaje mi się ze od 2-3 godz.po do 1-2 doby ...

Napisane przez Mokka_83

My dziś zdjelismy ostatni gips siódmy) i na 17.06 jesteśmy zapisani na zabieg/operację. Cos tam ze ścięgnem achillesa będa robić - pod narkozą A do tego jeszcze powiedzieli, że o 7mej mamy zgłosic się w rejestracji... pewnie to trochę potrwa i zakładam, że operacja będzie najwczesniej o 9tej... A Leo juz od północy ma być na czczo Ja nie wiem jak my to zrobimy - przecież on się zapłacze. Tyle godzin bez jedzenia? Jak sie 5 min chce przeciągnąć z karmieniem to krzyk jest straszny... a co dopiero tyle godzin? Już się stresuję jak to będzie
No a Leos chyba w szoku że równiez prawa nózka nagle zaczęła mu sie w kolanku zginać, a do tego taka lekka No i dzis była pierwsza kąpiel po 6 tygodniach Obawiałam się, że mały będzie sie wody bał - no bo tylko obmywać go przez ten gips mogliśmy... ale nawet nie było tak źle
Za to przez to, że o 19stej nam się zebrało na spacer, to potem mały mi nie chciał zasnąć jak zwykle czyli koło 20-20.30 Strasznie byl ożywiony i rozemocjonowany... Już nigdy więcej takiego późnego spacerku

super ze bez gipsu
no ale współczuje musu przegłodzenia Leosia ..... bedzie trudno oj bardzo ... tak sobie mysle cos będziecie musieli wymyslic aby to przetrwał .... jazda autem ? we wózku ? hmmm

Napisane przez Malpka

wczoraj trochę pojeździliśmy wyniki Julki ok może mieć zabieg, odebrałam swoją cytologię jest ok i w końcu wyniki hisopat. mojego wyrostka ale jakoś nie rozumiem co oni tam piszą


jej sama będziesz to sprzątać ja u mnie czasami nie mam sił i czasu żeby w sobotę sprzątnąć cały dom dokładnie gdzie któreś z dzieci coś chcą. Duże domy są fajne gorzej tylko ze sprzątaniem

cos wymysle ..... bo sprzątac nie lubie ... no ale sama nie jestem ,jak myslisz po co mam tyle dzieci ?
a tak ogólnie to obojętnie jaki ma sie metraz to zawsze za mało .... zwłaszcza przy tylu osobach .zresztą ja i tz mielismy duze domy rodzinne wiec tak jakos to nam pasuje ...

głosiki poszły

za wyniki i za zabieg Julki

Napisane przez ObserwujeCie

to szkoda, że przed wczorajszymi spotkaniami nie przeczytałam tych pytań ) bo jedna dziewczyna to mi nawet spasowała.. no ale skąd mam teraz wiedzieć czy zna te stolice ?? Muszę ją chyba poprosić o jeszcze jedno spotkanie.... Ja właśnie jakoś krótko rozmawiam z tymi babkami, zazwyczaj kieruję się pierwszym wrażeniem i swoimi odczuciami i jakoś wierzę swojej intuicji, zresztą wiadomo jak głupol to się szybko wyłoży, a jak inteligentna babka, to i tak jest mnie w stanie ściemnić - więc pozostaje intuicja i praktyka potem

O dziwo pomimo że nastawiałam się bardziej na babeczkę w okolicach 50 - obecnie moją faworytką jest 24 latka po pedagogice wczesnoszkolnej. Przynajmniej jedna która nie twierdziła, że jak dziecko płacze to jest niegrzeczne...

co do pierwszego to
co do 2 to to jest jedno z moich ulubionych pytan" czy Roszek jest grzeczny" ? ja na to : jest bardzo niegrzeczny -pobił dzieci w przedszkolu codzien przeklina... ,osoba na to"hehe wiesz o co mi chodzi ..czy płacze , spi w nocy ?"
rece opadają .. czy niemowlak moze byc niegrzeczny ?! ....

idziemy przewinąc się .... 3 kupa jest od 8.40

[LiwkaO]

Napisane przez Malpka

moj tz tez w prywatnej firmie a miał i 2 dni okolicznosciowego i ojcowski, Jakiś burak rządzi u twojego tż-ta

------------------
kurcze a u nas nadal leje a my musimy zaraz wyjsc do przychodni a jeszcze karol ciagle śpi wiec mi w wózku nie uśnie eh zaraz muszę go budzić nakarmić i lecimy. A miało być juz dzis słonce

No niestety tak się złożyło, że narodziny Miśki zgrały się w czasie z targami budowalnymi a że firma TŻ wystawiała się na nich po raz pierwszy to miał w pip roboty i jeszcze więcej o urlopie w wakacje też może pomarzyć...

Napisane przez ObserwujeCie

No też bym coś zrobiła tak jak radzą dziewczyny. Ale z tego co pamiętam to Ty pracowałaś w instyt państwowej / czy pomyliłam ? / w tym wypadku bym zapytała jednak kierowniczki wcześniej a w zasadzie z nią pogadała. Bo wiem, z doświadczenia znajomych że w takich miejscach mogą na nagłaśnianie sprawy w mediach dziwnie patrzeć. Na pewno nie zaszkodzi taka rozmowa.

No dokładnie pracuje w Sądzie...

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

hehe no chyba że się ma kogoś od sprzątania



mojej 'teściowej 'NIGDY (z naciskiem wielkim na NIGDY) nie płakały.
za każdym razem mam ochotę...

co do 1 -
co do 2 - niemowy

[LiwkaO]

Napisane przez nestelle

cos wymysle ..... bo sprzątac nie lubie ... no ale sama nie jestem ,jak myslisz po co mam tyle dzieci ?
a tak ogólnie to obojętnie jaki ma sie metraz to zawsze za mało .... zwłaszcza przy tylu osobach .zresztą ja i tz mielismy duze domy rodzinne wiec tak jakos to nam pasuje ...

głosiki poszły

za wyniki i za zabieg Julki

co do pierwszego to
co do 2 to to jest jedno z moich ulubionych pytan" czy Roszek jest grzeczny" ? ja na to : jest bardzo niegrzeczny -pobił dzieci w przedszkolu codzien przeklina... ,osoba na to"hehe wiesz o co mi chodzi ..czy płacze , spi w nocy ?"
rece opadają .. czy niemowlak moze byc niegrzeczny ?! ....

idziemy przewinąc się .... 3 kupa jest od 8.40

hahaha teraz wiem dlaczego moja mama miała 3 dzieci haha

a co do pytania to kazdy tak pyta niewiedziec czemu

[maria28]

Witam

Klementyna, fajne fałdki!
Moja ma tylko na udkach. I paluszki jej urosły i takie parówkowe się zrobiły, a były takie malutkie i paznokietki maciupkie były... O drugim podbródku nie wspominając.

Fałdki są ok. Synek mojej kuzynki ma 5 miesięcy i wygląda naprawdę jak ludzik Michelina. Ale potem te fałdki znikają.


Mokka, jak Leoś? Biedny Trzymam kciuki za zabieg

Napisane przez nestelle

a ostatnio podczas festynu spotykam dyrektorke na korytarzu :
dyr." wie pani jak tak na panią patrzę i na dziecko(mialam Roszka na rękach) ,i wie pani..... tak się zastanawiam ......
i cisza .....
to ja na to "ale o co chodzi"?
dyr." ........ bo wie pani..... czy mogę dla pani coś zrobic?"
Ja juz zdurniałam ... absolutnie nie miałam pojęcia o co jej chodzi i chyba widac było po mojej minie bo zaraz dodała:
" czy mogę pani jakoś pomóc ... no bo te buty -ma pani takie wysokie te obcasy ...."

Hehe, jaka "troskliwa".



Co do tych metraży i cen... No, serce boli, jak się pomyśli o cenach w dużych miastach, a w stolicy szczególnie w porównaniu z cenami w moich rodzinnych stronach. Ale coś za coś - albo praca i mały metraż, albo wielkie salony i problemy z pracą

Napisane przez eluśka87

ale cena jest extra wiec sie piszemy..no raczej juz na tak, boje sie troche no ale...

Czego się boisz?
Ja bym tylko olała doradców kredytowych, bo oni tak naprawdę ograniczają wybór. Na początek można zobaczyć, co proponują, bo trochę naświetlają sprawę. Ale potem radzę się samemu po bankach przejść. My tak właśnie na własną rękę znaleźliśmy najbardziej korzystną ofertę kredytową w naszej dość skomplikowanej wtedy sytuacji zawodowej.

Napisane przez pani22ka

w zasadzie tez jestem z lubelszczyzny i znam realia. ceny oczywiscie zazdraszczam a strach? tez sie balam, a jakos idzie. jeszcze tylko 27 lat i 8 miesiecy

Hehe, u nas 2 lata dłużej.

Napisane przez ObserwujeCie

No powiem Ci że... jest fałdziarzem ale słodkim a listek na siusiaku mnie rozwalił
wsiadł do autobusu, człowiek z liściem na ptaku...na na na w sensie w piosence było na głowie ale tak mi się skojarzyło

mój waży ponad 7 +/-teraz - a nie ma takich fałdek..Może zrobię fotę później i wrzucę. Ale mój jest właśnie długi...na długość już niektóre bodziaki 68 są na niego za krótkie.. Zresztą było już u mnie jakiś 5 nianiek potencjalnych i każdej mina bezcenna na pytanie " to ile on ma miesięcy" my mówimy 8/9 tygodni


A najgorsze jest to że i tak te małe metraże są kurde za ciasne na mieszkanie z dzieckiem, ja z przerażeniem stwierdzam że musimy zmienić mieszkanie na większe, bo po prostu masakra jakaś ile taki mały człowiek ma rzeczy.... a gdzie prawdziwe zabawki i inne

1. OC, co Tobie chodzi po głowie...
2. Moja również długa. Poza tym jak miała 1,5 miesiąca to ludzie myśleli, że ma 3. A u lekarzy jak odpowiadam na pytanie o wagę urodzeniową, to zawsze mowią, że duża dziewczyna. Nie wiem, skąd taka duża. Ja się urodziłam z wagą 3200, a TŻ 3400. Róża 3800.
3. Dziecko ma najwięcej rzeczy. Wszystkie te akcesoria, wanienki, przewijaki, pudła po zabawkach. Wyjazd z dzieckiem u nas: moje i TŻ bagaże razem wzięte nie zabierają tyle miejsca, co torby dziecka

[klementyna1]

Napisane przez pani22ka

też się nad tym zastanawiam

heh, ale od jutra, nie?!

wow... heh... też mam zbliżony metraż i powiem że... heh nic nie powiem bo mi słabo

boskiii! a ile ma wzrostu?!

chyba na planecie: Partactwo...

uwielbiam Cię

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------



to znaczy, że Torres lubi truskawki dziękuję Kochana

dała skierowanie do kardiologa? jak dłgo, mniej więcej, będziecie czekać?!

65cm

Napisane przez Mokka_83

znaczy dzidziuś na dzień d
My dziś zdjelismy ostatni gips siódmy) i
Za to przez to, że o 19stej nam się zebrało na spacer, to potem mały mi nie chciał zasnąć jak zwykle czyli koło 20-20.30 Strasznie byl ożywiony i rozemocjonowany... Już nigdy więcej takiego późnego spacerku

Za gips za zabieg gciuki!! A co do psacerku to my kiedys tak poszlismy o 19.00 i po tym Kacper pierwszy raz przespał ciągiem 5 godzin w nocy

Napisane przez ObserwujeCie

B
to szkoda, że przed wczorajszymi spotkaniami nie przeczytałam tych pytań ) bo jedna dziewczyna to mi nawet spasowała.. no ale skąd mam teraz wiedzieć czy zna te stolice ?? Muszę ją chyba poprosić o jeszcze jedno spotkanie.... Ja właśnie jakoś krótko rozmawiam z tymi babkami, zazwyczaj kieruję się pierwszym wrażeniem i swoimi odczuciami i jakoś wierzę swojej intuicji, zresztą wiadomo jak głupol to się szybko wyłoży, a jak inteligentna babka, to i tak jest mnie w stanie ściemnić - więc pozostaje intuicja i praktyka potem


No powiem Ci że... jest fałdziarzem ale słodkim a listek na siusiaku mnie rozwalił

wsiadł do autobusu, człowiek z liściem na ptaku...na na na w sensie w piosence było na głowie ale tak mi się skojarzyło
:

Co do pytan bylo jeszcze dojakiej postaci z bajki jestem podobna, ulubiona ksiazka z dziecinstwa, raz nawet kazali i zaspiewac piosenke;D- tak podpowiadam, co by potem bylo ciekaweij czytac relacje z rozmów
Jak tz zobaczyl tego listka to mnie wyśmiał!;p A ja nie chcialam tylko dziececej pornografii szerzyc;p Kto wie, czy któraś z Was na prawde nie jest starym,zboczonym chłopem;p;p żart oczywiscie

Napisane przez nestelle

czesc ,
dziś się obudziłam z wieeeelkimi cyckami -tyle mi mleka się nazbierało ze ..... w ogóle ostatnio jakos przeciekam ... Roszek pije duzo i duzo mi się produkuje .... z jednego wypije to druga juz prawie pęka ... a on jeden cyc na jedno posiedzenie raczej ....

bo sprzątac nie lubie ... no ale sama nie jestem ,jak myslisz po co mam tyle dzieci ?
a tak ogólnie to obojętnie jaki ma sie metraz to zawsze za mało .... zwłaszcza przy tylu osobach .zresztą ja i tz mielismy duze domy rodzinne wiec tak jakos to nam pasuje ...

z pogrubionego brechta
Co do karmienia to ja mam kryzys, ale nie laktacyjny tylko psychiczny...Od 2-3 dni jest szarpanina przy karmieniu-dosłownie. Prawego cycka prawie wcale nie chce ssać, lewego tylko jak mega głodny. A tak to rąk mało nie zje- po łokice w buzi, a jak przystawiam to cmoknie 2 razy i ryk jest i krzyk i pręży sie...Nie wiem co jest. byscie widzialy co my z tżtem dzis rano robilismy, zeby prawego złapał-bo lewego ssał, a prawego nie chciał;p Wisiałam nad nim, probowałam karmic spod pachy, kladlismy go na moim golym brzuchu, robilismy mu lozko z poduszek po lewej stronie i wystawialam prawego cycka;p W koncu pociumkał z 4 minuty...a cycki mam od 2 dni jak kamienie-nie wiem nawał mozliwy, czy to tylko na początku?

Czyli wychodzi, że mam najgrubsze dzieckona forum pewnie Kacper się kapnął i teraz mu wstyd i nie chce jeść...

[Dragusia88]

Napisane przez klementyna1

A co i ja się pochwale synem
1. Golasek i widac tu właśnie jakim jest fałdziarzem Wasze dzieci też są takie grubiutkie, czy tylko mój taki przypakowany? Boje się, ze bedzie mu trudniej zacząc siadac i chodzic przez tą mase;/
2.fota zatutułowana "No mówie Wam boki zrywac"
3. mama włozyła w reke grzechotke i 3mał ze 3 minuty

ale listek \
nie no fałki to on ma faktycznie ale na cycku może, zacznie chodzić to zrzuci

Napisane przez Tasia34

Ja po wizycie u gina. Wszystko goi się super, macica obkurczona Mam zielone światło na bara-bara I na następną ciążę, choć za półtora roku Bałam się, że po 2 operacjach i cesarce powie mi, żeby już nie ryzykować, ale on stwierdził, że nie widzi przeciwskazań

A na jutro proszę o mocne kciuki - idziemy do przychodni na szczepienia. Czy będą, to zależy od stanu zdrowia Krzysia; jeszcze troszkę ma to przeziębienie. No i musi Mu obejrzeć buziuchnę, mi się to nie za bardzo podoba :/

no to jeszcze raz hops dzidzia
za szczepienie

Napisane przez LiwkaO

W końcu przyszła moja odpowiedź na skargę...idioci! w ogóle nie odnieśli się do tego co było najważniejsze czyli do pozostawionego łożyska po porodzie!!! a to przecież było przyczyną złożenia skargi! zadzwoniłam tam i umówiłam się na rozmowę z dyrektorem ale dopiero na 17 czerwca bo w następnym tyg. go nie ma. Ale mnie wkurzyli. Na resztę rzeczy odpowiedzieli, że nie widzą żadnych zaniedbań i wszystko było wykonane zgodnie z obowiązującymi normami medycznymi. Ta jasne!!!! ręka rękę myje i tyle!!!

tak jak dziewczyny mówia do gazety

Napisane przez LiwkaO

Zobacze co mi powie dyrektor i jaki bedzie w rozmowie ze mną. Nad gazetą myślę i to bardzo poważnie, ale boję się tego jak zostanę odebrana w pracy bo kilka osob wie o moich problemach po porodzie i obawiam się reakcji pracodawcy gdyby doszło to do mojej pani kierownik to nie wiem czego się spodziewać z jej strony.

powinna ci jak już tylko współczuć

Napisane przez Mokka_83

to ja też... Tź mnie kilka razy wysyłał na zakupy po wyjściu ze szpitala - żebym garderobę odświeżyła... No i odświeżam - ale Leosia

dziś huśtawja doszła Tż złożył ale nie było okazji wsadzić małego (dziś miał ściagany gips, więc w takim dniu nic go nie pociesza i trzeba go tylko nynkać na rękach)

z tą garderoba to mam tak samo
koniec gipsu

Napisane przez nestelle

moze wywalali bo odliczanie zaczynały od "raz"? nie no są tez nawiedzone .... np .u "mnie " w przedszkolu dyrekorka chciałaby aby pracownice najlepiej jeszcze dokładały do interesu ....
a ostatnio podczas festynu spotykam dyrektorke na korytarzu :
dyr." wie pani jak tak na panią patrzę i na dziecko(mialam Roszka na rękach) ,i wie pani..... tak się zastanawiam ......
i cisza .....
to ja na to "ale o co chodzi"?
dyr." ........ bo wie pani..... czy mogę dla pani coś zrobic?"
Ja juz zdurniałam ... absolutnie nie miałam pojęcia o co jej chodzi i chyba widac było po mojej minie bo zaraz dodała:
" czy mogę pani jakoś pomóc ... no bo te buty -ma pani takie wysokie te obcasy ...."
haha to się nazywa "ińtieligętny" dialog .....

Napisane przez moni_ka.g

byliśmy u pediatry. Jakub przybrał 120g w ciągu tygodnia, czyli nie jest źle. na mm będzie patrzył z daleka waży 4650g. niestety nie unikniemy wizyty u kardiologa.

[anika_s]

Napisane przez Mokka_83

u mnie pomaga pójście spać

zazdroszcze- ja bym głodna nie zasnęła, albo bankowo obudziła bym się w środku nocy i zjadła

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez Malpka

no uważaj bo zaraz będziesz nas meldować u siebie

[Malpka]

my po wizycie, przebrneliśmy w deszczu wszystko już ok tylko dała KArolowi witaminy z dha

Napisane przez ObserwujeCie

Bry bry, kawusia i na Małpkę zagłosowane


mój waży ponad 7 +/-teraz - a nie ma takich fałdek..Może zrobię fotę później i wrzucę. Ale mój jest właśnie długi...na długość już niektóre bodziaki 68 są na niego za krótkie.. Zresztą było już u mnie jakiś 5 nianiek potencjalnych i każdej mina bezcenna na pytanie " to ile on ma miesięcy" my mówimy 8/9 tygodni


Do szału mnie doprowadza to pytanie ! Tak jakby teściowe, ciotki i inne starze panie i panowie miały dzieci nie płaczące.. albo nie dające prawa dziecku do płakania bo ma zły dzień, jest zmęczony, niespokojny w nowej sytuacji...i drugie do kompletu " a co mu się stało / dzieje " Ostatnio już się wkurzyłam i mówię do ciotki " nic. życie go boli" no przynajmniej się zamknęła na 5 minut


A najgorsze jest to że i tak te małe metraże są kurde za ciasne na mieszkanie z dzieckiem, ja z przerażeniem stwierdzam że musimy zmienić mieszkanie na większe, bo po prostu masakra jakaś ile taki mały człowiek ma rzeczy.... a gdzie prawdziwe zabawki i inne

1. jak rytuał
2. u nas tak z Julką zawsze było jak miała 3 lata to ludzie pytali "ile ona ma 4 czy 5 lat" hehe taka wysoka
3. mnie wkurza jak tesciowa go ponosi potem odkłada a on płacze i mowi "o jaki rozpieszczony tylko na rekach che byc" a w domu nosze go tylko do odbicia no i czasami wieczorem jak mu sie maruda włącza, a wiem ze on po prostu nie lubi tego zapachu perfum zawsze po powrocie od tesciow nimi smierdzi
4.my jak kupowalismy mieszkanie to wiedziałam od razu ze 2 pokoje to za mało i szukalismy wiekszego. mi sie marzy jakiś domek tylko na samą działkę to kupa kasy a za co budowac i wykańczać moze kiedyś w końcu wygram w totka

Napisane przez pani22ka

hehe no chyba że się ma kogoś od sprzątania

u mnie mają mnie chociaż Julka ciągle chce pomagac wycierac kurze i odkurzać mam nadzieje ze jak podrośnie i bedzie to robić dokładniej to jej sie nie znudzi

Napisane przez nestelle

czesc ,
cos wymysle ..... bo sprzątac nie lubie ... no ale sama nie jestem ,jak myslisz po co mam tyle dzieci ?


czy Roszek jest grzeczny" ? ja na to : jest bardzo niegrzeczny -pobił dzieci w przedszkolu codzien przeklina... ,

[anika_s]

Napisane przez pani22ka

mojej 'teściowej 'NIGDY (z naciskiem wielkim na NIGDY) nie płakały.
za każdym razem mam ochotę...

skąd ja to znam a dodatku tyle nie jadło, nie miało takich "pyziorów" bo ostatnio usłyszałam jak mówiła do Oliwki że matka ją utuczyła .Jak ona się pojawia to ja dostaję białej gorączki - i oczywiście wszystko wie lepiej (a zaznacze że mój tż jest jedynym jej dzieckiem)