Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Pradip]

Napisane przez kOmorowska

A jednak jutro idę na wizytę mam przyjść przed 16.00
Moja gin dzwoniła do mnie i powiedziała, że w takim razie jutro musimy się spotkać (dla mnie trochę dłużej w gabinecie zostanie).
Przesyłam fluidki

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Dziękuję Wam za kciuki

Ale masz chody żartuje bardzo dobrze ze Cie przyjmie przesyłaj nam fluidki przesyłaj

Napisane przez PPPatinka

prolaktyna jak jest za wysoka nie rosna pęcherzyki i sa cykle bezowulacyjne a za zagniezdzenie odpowiada progesteron

faktycznie to ja pokręciłam a powiesz mi jeszcze czemu jej za wysoki poziom blokuje pęcherzyki i jak dojdzie do zagnieżdżenia to też jest wysoka? Wydaje mi się że Małgos tak wyszło ale może znów coś mylę

[ag9]

Gratuluję wszystkich wyników!

Zarejestrowałam się na ovu i bardzo mi się to spodobało
Znowu zaczynam fazę wkręcania, chociaż jedyne co dziwne w tym cyklu to nie zaobserwowałam u siebie narazie PMSu. Zawsze przed @ bolały mnie piersi i stawały się dużo większe, do tego w☠☠☠☠ - a w tym miesiącu nic

[Gegee]

Napisane przez Pradip

Ale masz chody żartuje bardzo dobrze ze Cie przyjmie przesyłaj nam fluidki przesyłaj

faktycznie to ja pokręciłam a powiesz mi jeszcze czemu jej za wysoki poziom blokuje pęcherzyki i jak dojdzie do zagnieżdżenia to też jest wysoka? Wydaje mi się że Małgos tak wyszło ale może znów coś mylę

Nie do mnie pytanie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć prolaktyna odpowiedzialna jest za produkcje mleka, wiec w zasadzie odpoczatku ciąży rośnie by potem utrzymywać się na bardzo wysokim poziomie. Hamuje jednak owulację dlatego mówi się ze w okresie karmienia piersią nie można zajść w ciążę nie zawsze jednak jest to tak oczywiste. U mnie np. ostatnio wyszła wysoką prolaktyna a pęcherzyk był i poziom progesteronu wskazywał,ze także i pękł

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Pppatinka - nie denerwuj się tak tym progesteronem tak jak Pradip napisała, w różnych lab są różne normy, wiec dopóki z lekarzem tego nie obgadasz to nie myśl o tym

Pradip - trzymam zatem kciuki za te planowane ust lekarzem się nie przejmuj, moja co wizytę pyta się ile to juz cykli lekarze maja tylu pacjentów, ze nie sposób tego zapamiętać, wiec luz - niech Ci nie bedzie głupio

Ag9 - brak pms to też objaw jesli chcesz, to podaj swoj nick na ovufriend to bedziemy mogły podglądać swoje wykresy

[ag9]

Napisane przez Gegee

Ag9 - brak pms to też objaw jesli chcesz, to podaj swoj nick na ovufriend to bedziemy mogły podglądać swoje wykresy

agag - a Twój?

[peppermint patty]

Napisane przez kOmorowska

Witam
wynik 2881
musiałam po iść na lody - takiego miałam smaka od rana,
niestety wizyta dopiero 18.06.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Mam nadzieję, że czerwiec przyniesie na naszym wątku dużo dobrych wiadomości
Trzymam za Was kciuki kochane

Wow!!! super beta! Teraz to juz oficialne gratulacje,kciuki za wizyte


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Witajcie
Przesiedziałam dziś ponad godzine przed laboratorium i aż mnie głowa rozbolała od wrzasków tych obłożnie chorych i wiecznie niezadowolonych starszych pań

Napisane przez Gegee

Nie do mnie pytanie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć prolaktyna odpowiedzialna jest za produkcje mleka, wiec w zasadzie odpoczatku ciąży rośnie by potem utrzymywać się na bardzo wysokim poziomie. Hamuje jednak owulację dlatego mówi się ze w okresie karmienia piersią nie można zajść w ciążę nie zawsze jednak jest to tak oczywiste. U mnie np. ostatnio wyszła wysoką prolaktyna a pęcherzyk był i poziom progesteronu wskazywał,ze także i pękł

Pradip - trzymam zatem kciuki za te planowane ust lekarzem się nie przejmuj, moja co wizytę pyta się ile to juz cykli lekarze maja tylu pacjentów, ze nie sposób tego zapamiętać, wiec luz - niech Ci nie bedzie głupio

Dzięki za wyjaśnienie zbyt skomplikowane to wszystko jest dla mnie
Dzieki też za kciuki ale mam obawy że w tym miesiącu również z mężem będę sie tylko mijała
A Ty czemu temperatury nie wpisujesz? Dobrze ze zaczęłaś regularnie łykać folik

Napisane przez ag9

Gratuluję wszystkich wyników!

Zarejestrowałam się na ovu i bardzo mi się to spodobało
Znowu zaczynam fazę wkręcania, chociaż jedyne co dziwne w tym cyklu to nie zaobserwowałam u siebie narazie PMSu. Zawsze przed @ bolały mnie piersi i stawały się dużo większe, do tego w☠☠☠☠ - a w tym miesiącu nic

ciesze się ze sie podoba
Jak byś chciała to ja mam taki sam nick jak tutaj

[Gegee]

Ale tu dzisiaj cisza

Ja dopiero co do domu wróciłam, cały dzień biegałam po mieście i padam na twarz. Jeszcze jakiś obiad na szybko zrobiłam i nogi mi odpadają. Ale też ponad godzinę na rowerze jeździłam - w ramach transportu miejskiego

Napisane przez ag9

agag - a Twój?

Mój jest taki sam jak tutaj - pozwoliłam już sobie wysłać do Ciebie zaproszenie

Napisane przez Pradip

Witajcie
Przesiedziałam dziś ponad godzine przed laboratorium i aż mnie głowa rozbolała od wrzasków tych obłożnie chorych i wiecznie niezadowolonych starszych pań
Dzięki za wyjaśnienie zbyt skomplikowane to wszystko jest dla mnie
Dzieki też za kciuki ale mam obawy że w tym miesiącu również z mężem będę sie tylko mijała
A Ty czemu temperatury nie wpisujesz? Dobrze ze zaczęłaś regularnie łykać folik

ciesze się ze sie podoba
Jak byś chciała to ja mam taki sam nick jak tutaj

Ja też byłam z rana w lab i zamiast starszych pan widziałam kilka dziewczyn z brzuszkami też bym tak chciała

Aż taki kiepski grafik macie, że będziecie się mijać? Czy inne "problemy"? Te kilka minut na wspólne harce trzeba będzie zatem znaleźć

Wpisuję, wpisuję wczoraj nie miałam siły komputera odpalać, a na komórce coś mi nie chce działać. Dzisiaj już wszystko uzupełniłam A te luki w kwasie to przez lenistwo i zapominalstwo - skończyły mi się tabsy a apteka była coś nie po drodze

[Eleo765]

dziewczyny, ja też chce się przyjaźnić na ovufriend, mój nick: eleonora

badzia, kocham twój brzusio

[magduś2]

Gegee działasz??

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

[Gegee]

Napisane przez magduś2

Gegee działasz??

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

Na razie jemy kolacje

[magduś2]

Napisane przez Gegee

Na razie jemy kolacje

Chyba dziś będziemy synchronicznie działać

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

[kOmorowska]

Witam
ja po wizycie
pęcherzyk ciążowy jest tam gdzie być powinien czyli w macicy. Jest jeszcze mały 5,5 mm ale owulacja była dość późno a po poronieniu nie miałam @. Dostałam Duphaston i Acard. Mam brać Prenatal Complex i kwas foliowy. Dostałam skierowanie na szereg badań:
-TSH
-Morfologia
-Mocz
-VDRL
-Glukoza
-HBS
-Toxo IgG
-Toxo IgM
-CMV IgM
Ło matko ile oni będą musieli mnie kłuć
Z wynikami mam się stawić 18 czerwca.
Jutro pójdę do laboratorium żeby sprawdzić ile mnie to będzie kosztowało.
Pozdrawiam Was kochane i miłego wieczoru Wam życzę.

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Ja też byłam z rana w lab i zamiast starszych pan widziałam kilka dziewczyn z brzuszkami też bym tak chciała

Aż taki kiepski grafik macie, że będziecie się mijać? Czy inne "problemy"? Te kilka minut na wspólne harce trzeba będzie zatem znaleźć

Wpisuję, wpisuję wczoraj nie miałam siły komputera odpalać, a na komórce coś mi nie chce działać. Dzisiaj już wszystko uzupełniłam A te luki w kwasie to przez lenistwo i zapominalstwo - skończyły mi się tabsy a apteka była coś nie po drodze

Robiłaś badania?
Grafik też ale coś ostatnio nam się cele coraz bardziej rozbieżne robią...
Jak uzupełniłaś to zaraz zajrzę do Ciebie bo z dialogu z Madzią wnioskuję że gorąco u Was

Napisane przez Eleo765

dziewczyny, ja też chce się przyjaźnić na ovufriend, mój nick: eleonora

a my to się już podglądamy od jakiegoś czasu

Napisane przez Gegee

Na razie jemy kolacje

kolacja też może być podana w wielu miejscach i postaciach

Napisane przez kOmorowska

Witam
ja po wizycie
pęcherzyk ciążowy jest tam gdzie być powinien czyli w macicy. Jest jeszcze mały 5,5 mm ale owulacja była dość późno a po poronieniu nie miałam @. Dostałam Duphaston i Acard. Mam brać Prenatal Complex i kwas foliowy. Dostałam skierowanie na szereg badań:
-TSH
-Morfologia
-Mocz
-VDRL
-Glukoza
-HBS
-Toxo IgG
-Toxo IgM
-CMV IgM
Ło matko ile oni będą musieli mnie kłuć
Z wynikami mam się stawić 18 czerwca.
Jutro pójdę do laboratorium żeby sprawdzić ile mnie to będzie kosztowało.
Pozdrawiam Was kochane i miłego wieczoru Wam życzę.

jeszcze raz gratulacje i teraz trzymam kciuki za wyniki i bezproblemowe 9 miesięcy

[Ania0783]

Hejka,
trochę się nie odzywalam bo za bardzo nie miałam o czy pisać, ale dzisiaj odebrałam wyniki wczorajszych badań i moje tsh z 8,7 po 2 miesiącach spadło do 2,9 wiec super się ciesze jeszcze troszkę i spadnie poniżej 2,5 jak endo przykazal dla staraczek do tego anty TPO i anty TG wyszly w normie więc najprawdopodobniej nie mam Hashimoto wiec tez się ciesze ale dziewczyny nie zgadniecie... robiłam też morfologie bo lekarka mi kazała przy okazji i wyszło że mam dość wysoki cholesterol masakra jakaś hehehhe
mam nadzieje że do tych dobrych newsów dołączy tez owu po prawej stronie i będziemy bliżej niż dalej - trzymajcie kciuki

Gratuluje nowym zafasolkowanym i łapie fluidki może się przydadzą no i witam nowe staraczki

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

teraz lece zmolestowac tz bo może akurat owu jest po tej dobrej stronie heheh

[justiii87]

Witam Was kobietki
Nie zaglądam ostatnio na forum bo nie powala mi na to mój organizm cały czas męczą mnie okropne mdłości. Wczoraj wylądowałam u gin po leki i dostałam zwolnienie Co tylko zjem od razu ląduje w kanalizacji Strasznie się męczę schudłam 2 kg :/ Wszyscy skaczą przy mnie jak przy niemowlaku. TŻ cały czas przy mnie jest. Jak tylko usłyszy, że w nocy to od razu wstaje i robi mi gorącą herbatę. Mam chyba wykupiony cały warzywniak, abym tylko cokolwiek jadła. Lekarz kazał mi zmienić klimat, jechać na wieś, albo gdzieś na działkę no i chyba tak zrobię, że od przyszłego tygodnia pojadę do dziadków. Tam jest świeże czyste powietrze może mi trochę pomoże.

[Pradip]

Napisane przez Ania0783

Hejka,
trochę się nie odzywalam bo za bardzo nie miałam o czy pisać, ale dzisiaj odebrałam wyniki wczorajszych badań i moje tsh z 8,7 po 2 miesiącach spadło do 2,9 wiec super się ciesze jeszcze troszkę i spadnie poniżej 2,5 jak endo przykazal dla staraczek do tego anty TPO i anty TG wyszly w normie więc najprawdopodobniej nie mam Hashimoto wiec tez się ciesze ale dziewczyny nie zgadniecie... robiłam też morfologie bo lekarka mi kazała przy okazji i wyszło że mam dość wysoki cholesterol masakra jakaś hehehhe
mam nadzieje że do tych dobrych newsów dołączy tez owu po prawej stronie i będziemy bliżej niż dalej - trzymajcie kciuki

Gratuluje nowym zafasolkowanym i łapie fluidki może się przydadzą no i witam nowe staraczki

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

teraz lece zmolestowac tz bo może akurat owu jest po tej dobrej stronie heheh

No to ślicznie tsh spadło
te badanie na antyciałą to jest bardzo ważne? bo miałam na skierowaniu ale że pakiet mi ich nie obejmuje to nie zrobiłam?
Leć molestuj męża

No i się obudziłam z bólem gardła i podwyższoną temperaturą ehh jeszcze męża nie wyleczyłam a sama złapałam czemu z ciążą tak nie jest?

[justiii87]

Napisane przez Pradip

No to ślicznie tsh spadło
te badanie na antyciałą to jest bardzo ważne? bo miałam na skierowaniu ale że pakiet mi ich nie obejmuje to nie zrobiłam?
Leć molestuj męża

No i się obudziłam z bólem gardła i podwyższoną temperaturą ehh jeszcze męża nie wyleczyłam a sama złapałam czemu z ciążą tak nie jest?

Kochana gorąca herbatka, stopy wymocz w gorącej wodzie z solą do tego załóż skarpetki i wysmaruj się amolem i wskakuj do łóżka. Jutro będziesz zdrowa i gotowa do działania

[koziemleko]

Dziewczyny mam prośbę. Nie mam czasu nawet z wami popisać ale to dla mnie ważne.
Robiłam badania prolaktyny w 10 dniu cyklu. Wyszło mi 636 mlU/l. Więc jest za wysoka. Co teraz? Czym to leczyć?
Do gina idę 21.06 i muszę się w końcu umówić do endokrynologa.
Wiem, że ktoś miał taki problem? Madziusia??
Jakie są skutki leczenia? Tzn czy to hormonami, boję się, że będę na plusie 20 kg ;/
Idę smażyć naleśniki i muszę dziś przeczytać i poprawić swoją pracę licencjacką, jutro ją drukuje. Umrę

[Ania0783]

Hejka,
powiem Wam że popadam w depresje z powodu tej pogody - mam już dość deszczu!!!!!!

Napisane przez Pradip

No to ślicznie tsh spadło
te badanie na antyciałą to jest bardzo ważne? bo miałam na skierowaniu ale że pakiet mi ich nie obejmuje to nie zrobiłam?
Leć molestuj męża

Męża zmolestowałam
a co do antyciał to sa ważne w diagnozowaniu przyczyn niedoczynności - czy masz zwykłą czy masz Hashimoto z tego co mi wiadomo.
A ty masz niedoczynność?? bo jak nie to nie widzę sensu tego robić, pierwsze robi się tsh - jak jest powyżej to FT3 FT4 i anty ciała - no ale mogę się mylić. Ja tak miałam i szkoda by mi było kasy jakbym nie miała potwierdzonej niedoczynności.

Ja mam wizyte u endo 12.06 a u gina 15.06 i będę żądać konkretów czyli pozytywnego testu ciążowego heheh

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny mam prośbę. Nie mam czasu nawet z wami popisać ale to dla mnie ważne.
Robiłam badania prolaktyny w 10 dniu cyklu. Wyszło mi 636 mlU/l. Więc jest za wysoka. Co teraz? Czym to leczyć?
Do gina idę 21.06 i muszę się w końcu umówić do endokrynologa.
Wiem, że ktoś miał taki problem? Madziusia??
Jakie są skutki leczenia? Tzn czy to hormonami, boję się, że będę na plusie 20 kg ;/
Idę smażyć naleśniki i muszę dziś przeczytać i poprawić swoją pracę licencjacką, jutro ją drukuje. Umrę

Z tego co mi wiadomo prolaktynę zbija się lekami od gina np. bromergon , niektóre dziewczyny mają skutki uboczne tzn. źle się czują ale nie słyszałam o tyciu wiec ja bym się nie przejmowała.
A masz jakiś problem z tarczyca bo nie pamiętam ???
A często podobno jest tak że osoby które mają niedoczynność mają wysoką prolaktynę - no ale u mnie się nie sprawdza chociaż nie miałam robionej pod obciążeniem. Zbijesz szybciutko tylko śmigaj do gina po leki

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez justiii87

Witam Was kobietki
Nie zaglądam ostatnio na forum bo nie powala mi na to mój organizm cały czas męczą mnie okropne mdłości. Wczoraj wylądowałam u gin po leki i dostałam zwolnienie Co tylko zjem od razu ląduje w kanalizacji Strasznie się męczę schudłam 2 kg :/ Wszyscy skaczą przy mnie jak przy niemowlaku. TŻ cały czas przy mnie jest. Jak tylko usłyszy, że w nocy to od razu wstaje i robi mi gorącą herbatę. Mam chyba wykupiony cały warzywniak, abym tylko cokolwiek jadła. Lekarz kazał mi zmienić klimat, jechać na wieś, albo gdzieś na działkę no i chyba tak zrobię, że od przyszłego tygodnia pojadę do dziadków. Tam jest świeże czyste powietrze może mi trochę pomoże.

Współczuje bidulo ale też troszkę zazdraszczam jedź do dziadków i wypocznij. Ja mam babcie w Kielcach w leśniczówce i tez chętnie bym pojechała do niej na taki chillout

[PPPatinka]

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny mam prośbę. Nie mam czasu nawet z wami popisać ale to dla mnie ważne.
Robiłam badania prolaktyny w 10 dniu cyklu. Wyszło mi 636 mlU/l. Więc jest za wysoka. Co teraz? Czym to leczyć?
Do gina idę 21.06 i muszę się w końcu umówić do endokrynologa.
Wiem, że ktoś miał taki problem? Madziusia??
Jakie są skutki leczenia? Tzn czy to hormonami, boję się, że będę na plusie 20 kg ;/
Idę smażyć naleśniki i muszę dziś przeczytać i poprawić swoją pracę licencjacką, jutro ją drukuje. Umrę

ja mam problem tez z prolaktyna i biore bromergon na początku myslam ze po nim zejde na drugi swiat ale przetrzymalam i jest ok teraz to jak cukierki lek bierze się na noc żeby nie odczuwać tak bardzo skutkow ubocznych jest baaardzo tani bo na ryczałt na recepcie i place około 3zl za 30 tabletek i nie zauwazylam zebym przytyla a efekt był widoczny od razu bo pojawil się pęcherzyk o które wcześniej było ciężko

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez justiii87

Witam Was kobietki
Nie zaglądam ostatnio na forum bo nie powala mi na to mój organizm cały czas męczą mnie okropne mdłości. Wczoraj wylądowałam u gin po leki i dostałam zwolnienie Co tylko zjem od razu ląduje w kanalizacji Strasznie się męczę schudłam 2 kg :/ Wszyscy skaczą przy mnie jak przy niemowlaku. TŻ cały czas przy mnie jest. Jak tylko usłyszy, że w nocy to od razu wstaje i robi mi gorącą herbatę. Mam chyba wykupiony cały warzywniak, abym tylko cokolwiek jadła. Lekarz kazał mi zmienić klimat, jechać na wieś, albo gdzieś na działkę no i chyba tak zrobię, że od przyszłego tygodnia pojadę do dziadków. Tam jest świeże czyste powietrze może mi trochę pomoże.

eh wspolczuje mam nadzieje ze dolegliwości wrescie ustapia i będziesz mogla się wrescie cieszyc fasolka bez tych dodakow w postaci biegania do toalety )

[Pradip]

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny mam prośbę. Nie mam czasu nawet z wami popisać ale to dla mnie ważne.
Robiłam badania prolaktyny w 10 dniu cyklu. Wyszło mi 636 mlU/l. Więc jest za wysoka. Co teraz? Czym to leczyć?
Do gina idę 21.06 i muszę się w końcu umówić do endokrynologa.
Wiem, że ktoś miał taki problem? Madziusia??
Jakie są skutki leczenia? Tzn czy to hormonami, boję się, że będę na plusie 20 kg ;/
Idę smażyć naleśniki i muszę dziś przeczytać i poprawić swoją pracę licencjacką, jutro ją drukuje. Umrę

Z tego co kojarzę zbicie prolaktyny nie jest ciężkie ale więcej nie pomogę bo sie nie znam.

Napisane przez Ania0783

a co do antyciał to sa ważne w diagnozowaniu przyczyn niedoczynności - czy masz zwykłą czy masz Hashimoto z tego co mi wiadomo.
A ty masz niedoczynność?? bo jak nie to nie widzę sensu tego robić, pierwsze robi się tsh - jak jest powyżej to FT3 FT4 i anty ciała - no ale mogę się mylić. Ja tak miałam i szkoda by mi było kasy jakbym nie miała potwierdzonej niedoczynności.

Ja mam wizyte u endo 12.06 a u gina 15.06 i będę żądać konkretów czyli pozytywnego testu ciążowego heheh

Z tego co mi wiadomo prolaktynę zbija się lekami od gina np. bromergon , niektóre dziewczyny mają skutki uboczne tzn. źle się czują ale nie słyszałam o tyciu wiec ja bym się nie przejmowała.

TSH wyszło mi leciutko powyżej 3 dostałam lek i skierowanie na FT3 i 4 i na te antyciała których nie zrobiłam no i trochę sie gryzę czy jakieś ważne informację mogę stracić.
Żądaj koniecznie masz takie prawo
Mówisz ze gin też może przepisać takie leki? mi 2 odmówiło i kazało iść do endo

Napisane przez justiii87

Kochana gorąca herbatka, stopy wymocz w gorącej wodzie z solą do tego załóż skarpetki i wysmaruj się amolem i wskakuj do łóżka. Jutro będziesz zdrowa i gotowa do działania

Dziękuje kochana Nominalnie omijam leki szerokim łukiem ale dziś tak paskudnie się czuje ze posłuchałam Ciebie i przeprosiłam się z Amolem, aspiryną, cholinexem i rutinoscorbinem aż mi miejsca przy łóżku brakuje
Mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie bo dziś nawet po wyniki mi się nie chciało iść

[Nedda]

Hej Kochane!
Możeci mi pomóc, bo już wariuję z tej niepewności.
Staramy się z mężem o dziecko 3 czerwca miałam owulacje, wpółżyliśmy tego dnia i dzień po.
Od wczoraj czuję bóle jajników, od dzisiaj kłucie w piersiach.
Jestem zdrowa, mam reguralny cykl i nie powinnam mieć problemów z zajściem w ciąże.
Jeśli udało Nam się 3-ego, to teraz jestem w pierwszych dniach po zapłodnieniu.I tu moje pytanie:
Chcialabym pojsc na aerobik (wczesniej chodziłam), ale boję się, że mogę jakoś zaszkodzić całemu procesowi. ;/
Powiedzcie mi jak dbałyście o siebie w pierwszych dniach ciązy?
Bardzo dziękuję za wszytskie odpowiedzi.

[Gegee]

Hello Witam się i ja Wczoraj nie miałam już siły się odzywać, ale dzisiaj już jestem

Napisane przez Eleo765

dziewczyny, ja też chce się przyjaźnić na ovufriend, mój nick: eleonora

Próbowałam Cię znaleźć, ale mi wyskakuje, że nie ma takiego użytkownika ja mam nick taki sam jak tutaj, może Tobie się uda mnie znaleźć

Napisane przez magduś2

Chyba dziś będziemy synchronicznie działać

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

Z moimi działaniami wyszła - TŻ mecz oglądał, a ja zasnęłam ale za to wczoraj sobie odbiliśmy było mega romantico

Napisane przez kOmorowska

Witam
ja po wizycie
pęcherzyk ciążowy jest tam gdzie być powinien czyli w macicy. Jest jeszcze mały 5,5 mm ale owulacja była dość późno a po poronieniu nie miałam @. Dostałam Duphaston i Acard. Mam brać Prenatal Complex i kwas foliowy. Dostałam skierowanie na szereg badań:
-TSH
-Morfologia
-Mocz
-VDRL
-Glukoza
-HBS
-Toxo IgG
-Toxo IgM
-CMV IgM
Ło matko ile oni będą musieli mnie kłuć
Z wynikami mam się stawić 18 czerwca.
Jutro pójdę do laboratorium żeby sprawdzić ile mnie to będzie kosztowało.
Pozdrawiam Was kochane i miłego wieczoru Wam życzę.

gratki za pęcherzyk. Trzymam kciuki żeby badania wyszły w porządku

Napisane przez Pradip

Robiłaś badania?
Grafik też ale coś ostatnio nam się cele coraz bardziej rozbieżne robią...
Jak uzupełniłaś to zaraz zajrzę do Ciebie bo z dialogu z Madzią wnioskuję że gorąco u Was

Robiłam prolaktynę - znowu odebrałam wczoraj wyniki i już sama nie wiem o co chodzi. Cały czas mi skacze. Tym razem wyszła w normie, ostatnio była 2x razy za wysoka. Nie rozumiem tego

Napisane przez Ania0783

Hejka,
trochę się nie odzywalam bo za bardzo nie miałam o czy pisać, ale dzisiaj odebrałam wyniki wczorajszych badań i moje tsh z 8,7 po 2 miesiącach spadło do 2,9 wiec super się ciesze jeszcze troszkę i spadnie poniżej 2,5 jak endo przykazal dla staraczek do tego anty TPO i anty TG wyszly w normie więc najprawdopodobniej nie mam Hashimoto wiec tez się ciesze ale dziewczyny nie zgadniecie... robiłam też morfologie bo lekarka mi kazała przy okazji i wyszło że mam dość wysoki cholesterol masakra jakaś hehehhe
mam nadzieje że do tych dobrych newsów dołączy tez owu po prawej stronie i będziemy bliżej niż dalej - trzymajcie kciuki

Gratuluje nowym zafasolkowanym i łapie fluidki może się przydadzą no i witam nowe staraczki [COLOR="Silver"]

za wynik tsh

Mi też wyszedł cholesterol trochę za wysoki... Nawet nie wiem jak go zbić, bo teoretycznie jemy całkiem zdrowo. Chyba muszę całkowicie odstawić słodycze

za prawy jajnik

[Gegee]

Napisane przez justiii87

Witam Was kobietki
Nie zaglądam ostatnio na forum bo nie powala mi na to mój organizm cały czas męczą mnie okropne mdłości. Wczoraj wylądowałam u gin po leki i dostałam zwolnienie Co tylko zjem od razu ląduje w kanalizacji Strasznie się męczę schudłam 2 kg :/ Wszyscy skaczą przy mnie jak przy niemowlaku. TŻ cały czas przy mnie jest. Jak tylko usłyszy, że w nocy to od razu wstaje i robi mi gorącą herbatę. Mam chyba wykupiony cały warzywniak, abym tylko cokolwiek jadła. Lekarz kazał mi zmienić klimat, jechać na wieś, albo gdzieś na działkę no i chyba tak zrobię, że od przyszłego tygodnia pojadę do dziadków. Tam jest świeże czyste powietrze może mi trochę pomoże.

biedaku. Ale zobaczysz, I trymestr szybko zleci i na pewno poczujesz się lepiej. Uważaj na siebie i może rzeczywiście, jak Cię nic w domu nie trzyma to wyjedź do dziadków. Zawsze będzie Ci lżej, nie będziesz musiała się niczym zajmować.

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny mam prośbę. Nie mam czasu nawet z wami popisać ale to dla mnie ważne.
Robiłam badania prolaktyny w 10 dniu cyklu. Wyszło mi 636 mlU/l. Więc jest za wysoka. Co teraz? Czym to leczyć?
Do gina idę 21.06 i muszę się w końcu umówić do endokrynologa.
Wiem, że ktoś miał taki problem? Madziusia??
Jakie są skutki leczenia? Tzn czy to hormonami, boję się, że będę na plusie 20 kg ;/
Idę smażyć naleśniki i muszę dziś przeczytać i poprawić swoją pracę licencjacką, jutro ją drukuje. Umrę

Leki są różne na to, ale to chyba nie hormony o tyciu nie słyszałam, za to ja np. miałam straszne mdłości, zawroty głowy i w ogóle czułam się masakrycznie. Potem było niby lepiej, ale i tak źle to wspominam. Ponoć to zależy od leków, ja miałam źle dobrane. Dziewczyny co biorą dłużej jakoś znoszą te pierwsze tygodnie i potem już jest ok. Szybko spada, więc nie martw się będzie ok

za pracę licencjacką

Napisane przez Pradip

Dziękuje kochana Nominalnie omijam leki szerokim łukiem ale dziś tak paskudnie się czuje ze posłuchałam Ciebie i przeprosiłam się z Amolem, aspiryną, cholinexem i rutinoscorbinem aż mi miejsca przy łóżku brakuje
Mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie bo dziś nawet po wyniki mi się nie chciało iść

Ja się już dzisiaj czujesz? Lepiej?

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Nedda

Hej Kochane!
Możeci mi pomóc, bo już wariuję z tej niepewności.
Staramy się z mężem o dziecko 3 czerwca miałam owulacje, wpółżyliśmy tego dnia i dzień po.
Od wczoraj czuję bóle jajników, od dzisiaj kłucie w piersiach.
Jestem zdrowa, mam reguralny cykl i nie powinnam mieć problemów z zajściem w ciąże.
Jeśli udało Nam się 3-ego, to teraz jestem w pierwszych dniach po zapłodnieniu.I tu moje pytanie:
Chcialabym pojsc na aerobik (wczesniej chodziłam), ale boję się, że mogę jakoś zaszkodzić całemu procesowi. ;/
Powiedzcie mi jak dbałyście o siebie w pierwszych dniach ciązy?
Bardzo dziękuję za wszytskie odpowiedzi.

Witaj

Nie ma co chyba popadać w paranoję Moja gin twierdzi, że dopóki nie zobaczy się II kresek trzeba robić wszystko normalnie tak jak dotychczas. Oczywiście, nie o to chodzi żeby na maksa imprezować czy coś w tym stylu, ale nie ma co przesadnie na siebie uważać. Dużo dziewczyn nie wie, że jest w ciąży i wszystko robi normalnie i nic się nie dzieje. Sport na pewno nie zaszkodzi

żeby się udało chociaż wiesz... niby ja też mam regularne @, wszystko w normie i już 6cs nam biegnie mam jednak nadzieję, że u Was będzie inaczej i szybciutko się Wam uda

[Nedda]

Napisane przez Gegee

biedaku. Ale zobaczysz, I trymestr szybko zleci i na pewno poczujesz się lepiej. Uważaj na siebie i może rzeczywiście, jak Cię nic w domu nie trzyma to wyjedź do dziadków. Zawsze będzie Ci lżej, nie będziesz musiała się niczym zajmować.



Leki są różne na to, ale to chyba nie hormony o tyciu nie słyszałam, za to ja np. miałam straszne mdłości, zawroty głowy i w ogóle czułam się masakrycznie. Potem było niby lepiej, ale i tak źle to wspominam. Ponoć to zależy od leków, ja miałam źle dobrane. Dziewczyny co biorą dłużej jakoś znoszą te pierwsze tygodnie i potem już jest ok. Szybko spada, więc nie martw się będzie ok

za pracę licencjacką



Ja się już dzisiaj czujesz? Lepiej?

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------



Witaj

Nie ma co chyba popadać w paranoję Moja gin twierdzi, że dopóki nie zobaczy się II kresek trzeba robić wszystko normalnie tak jak dotychczas. Oczywiście, nie o to chodzi żeby na maksa imprezować czy coś w tym stylu, ale nie ma co przesadnie na siebie uważać. Dużo dziewczyn nie wie, że jest w ciąży i wszystko robi normalnie i nic się nie dzieje. Sport na pewno nie zaszkodzi

żeby się udało chociaż wiesz... niby ja też mam regularne @, wszystko w normie i już 6cs nam biegnie mam jednak nadzieję, że u Was będzie inaczej i szybciutko się Wam uda

Bardzo dziękuję za odpowiedz. Z jednej strony też tak sobie myślę, że dużo kobiet robi wszytsko normalnie, ale z drugiej myślę, że jeśliby to miało w jakikolwiek sposób zaszkodzić Dziecku, to wolę się przemęczyc do planowanego okresu.
Dziękuję za kciuki i mam nadzieję, że się udało!

[Pradip]

Siema

Napisane przez Nedda

Hej Kochane!
Możeci mi pomóc, bo już wariuję z tej niepewności.
Staramy się z mężem o dziecko 3 czerwca miałam owulacje, wpółżyliśmy tego dnia i dzień po.
Od wczoraj czuję bóle jajników, od dzisiaj kłucie w piersiach.
Jestem zdrowa, mam reguralny cykl i nie powinnam mieć problemów z zajściem w ciąże.
Jeśli udało Nam się 3-ego, to teraz jestem w pierwszych dniach po zapłodnieniu.I tu moje pytanie:
Chcialabym pojsc na aerobik (wczesniej chodziłam), ale boję się, że mogę jakoś zaszkodzić całemu procesowi. ;/
Powiedzcie mi jak dbałyście o siebie w pierwszych dniach ciązy?
Bardzo dziękuję za wszytskie odpowiedzi.

Myslę że jest bardzo mało kobiet które tak wcześnie wiedzą o ciąży i żyją normalnie dlatego zgadzam się z Gegee ale musisz sama ze sobą porozmawiać czy jeśli pójdziesz i okaże się ze @ przylezie nie będziesz się obwiniać? No i czy jeśli tym razem odpuścisz zajęcia to czy tak będzie już za każdym razem aż Wam się uda? Niezależnie na co się zdecydujesz trzymam kciuki za fasolkę i chwal się nam

Napisane przez Gegee

Z moimi działaniami wyszła - TŻ mecz oglądał, a ja zasnęłam ale za to wczoraj sobie odbiliśmy było mega romantico

Robiłam prolaktynę - znowu odebrałam wczoraj wyniki i już sama nie wiem o co chodzi. Cały czas mi skacze. Tym razem wyszła w normie, ostatnio była 2x razy za wysoka. Nie rozumiem tego

Leki są różne na to, ale to chyba nie hormony o tyciu nie słyszałam, za to ja np. miałam straszne mdłości, zawroty głowy i w ogóle czułam się masakrycznie. Potem było niby lepiej, ale i tak źle to wspominam. Ponoć to zależy od leków, ja miałam źle dobrane. Dziewczyny co biorą dłużej jakoś znoszą te pierwsze tygodnie i potem już jest ok. Szybko spada, więc nie martw się będzie ok

Ja się już dzisiaj czujesz? Lepiej?

Małż jak ostatnio chciał nam odstawić "romantico" to moje włosy prawie z dymem poszło ale mam nadzieje ze u Was było mnie gorąco Działajcie bo temperatura ładnie Ci się pnie w górę.
Dziwne z Tą prolaktyna u Ciebie a robisz ja mniej więcej w tych samych dniach cyklu? Ty już brałaś leki żeby ja unormować?
Czuje się już trochę lepiej ale z racji tego ze maż zauważył ze mi coś jest to jeszcze posiedzę dziś w domku z lekami bo w weekend znów pikniki w deszczu mnie czekają Dziękuje że pytasz

[koziemleko]

Dzięki za jakieś informacje na temat tej nieszczęsnej prolaktyny mam nadzieję, że zwykły ginekolog coś na to poradzi
Muszę się wam pochwalić, że dziś oddałam już pracę dyplomową do wydrukowania i oprawienia i w poniedziałek zdaję ją do dziekanatu.
Trzymajcie kciuki, żeby nie było w niej już błędów
Moja znajoma dzisiaj odebrała swoją pracę i okazało się, że nie wydrukowały jej się wykresy. Przez nią i ja się stresuje bo w poniedziałek mam ostateczny termin.
Ale mam zaległości w pracach domowych i nauce do egzaminów końcowych więc szaleństwa ciąg dalszy

[magdawe02]

Cześć dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć, bo już czasem nie mam siły. Po krótce moja historia:
Staramy się z TŻ własnie od grudnia ubiegłego roku i nadal nic nie udało nam się zmajstrować

Badania:
prolaktyna - za wysoka tylko po MCP ale 2 różnych lekarzy stwierdziło, że nie jest to powód do niepokoju
progesteron - po owulce ok
TSH - idealne
Obserwuję swoje cykle, są w miarę regularne, dwufazowe, brak jakiś anomalii w postaci śródcyklicznych plamień.
Ostatnia ginka stwierdziła ze przeszkodą może być nadżerka (aczkolwiek mnóstwo kobiet zachodzi pomimo tego). Albothyl i antybiotyk nie pomogły. Na jesieni wymrażanie
Na kilku USG, które do tej pory miałam w 10/11 dniu cyklu pęcherzyk miał około 13mm. Ginka mówi że za mało, że troche leniwe jajniki mam. Ale jak czytam w necie, to taki pęcherzyk jest ok w takim dc.

Co stosuję / stosowałam na własną rękę?
- kwas foliowy, magnez z B6, wiesiołek, Castagnus, testy owulacyjne, a teraz zaczęłam eksperymentować z ziółkami.

No i kurcze nadal nic Nie mogę zaskoczyć. Co miesiąc jednokreskowe testy ciążowe Strasznie się boję, że tak już pozostanie. A najgorsza jest chyba świadomość, że Ci co nie chcą mają dziecko od tak, a Ci co bardzo tego pragną, nie mogą go mieć. Nie mogę tez sobie wybaczyć tylu lat antykoncepcji (niehormonalnej) i tego, że wtedy myślałam, ze dziecko byłoby dla mnie tragedią
Wybaczcie te moje smętne zwierzenia ale czuję, że zaczynam sobie z tym nie radzić...

[Pradip]

Napisane przez koziemleko

Dzięki za jakieś informacje na temat tej nieszczęsnej prolaktyny mam nadzieję, że zwykły ginekolog coś na to poradzi
Muszę się wam pochwalić, że dziś oddałam już pracę dyplomową do wydrukowania i oprawienia i w poniedziałek zdaję ją do dziekanatu.
Trzymajcie kciuki, żeby nie było w niej już błędów
Moja znajoma dzisiaj odebrała swoją pracę i okazało się, że nie wydrukowały jej się wykresy. Przez nią i ja się stresuje bo w poniedziałek mam ostateczny termin.
Ale mam zaległości w pracach domowych i nauce do egzaminów końcowych więc szaleństwa ciąg dalszy

No to brawa za prace i trzymam kciuki zeby wszystko było idealnie a nauka sama wchodziła do głowy

Napisane przez magdawe02

Cześć dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć, bo już czasem nie mam siły. Po krótce moja historia:
Staramy się z TŻ własnie od grudnia ubiegłego roku i nadal nic nie udało nam się zmajstrować

Badania:
prolaktyna - za wysoka tylko po MCP ale 2 różnych lekarzy stwierdziło, że nie jest to powód do niepokoju
progesteron - po owulce ok
TSH - idealne
Obserwuję swoje cykle, są w miarę regularne, dwufazowe, brak jakiś anomalii w postaci śródcyklicznych plamień.
Ostatnia ginka stwierdziła ze przeszkodą może być nadżerka (aczkolwiek mnóstwo kobiet zachodzi pomimo tego). Albothyl i antybiotyk nie pomogły. Na jesieni wymrażanie
Na kilku USG, które do tej pory miałam w 10/11 dniu cyklu pęcherzyk miał około 13mm. Ginka mówi że za mało, że troche leniwe jajniki mam. Ale jak czytam w necie, to taki pęcherzyk jest ok w takim dc.

Co stosuję / stosowałam na własną rękę?
- kwas foliowy, magnez z B6, wiesiołek, Castagnus, testy owulacyjne, a teraz zaczęłam eksperymentować z ziółkami.

No i kurcze nadal nic Nie mogę zaskoczyć. Co miesiąc jednokreskowe testy ciążowe Strasznie się boję, że tak już pozostanie. A najgorsza jest chyba świadomość, że Ci co nie chcą mają dziecko od tak, a Ci co bardzo tego pragną, nie mogą go mieć. Nie mogę tez sobie wybaczyć tylu lat antykoncepcji (niehormonalnej) i tego, że wtedy myślałam, ze dziecko byłoby dla mnie tragedią
Wybaczcie te moje smętne zwierzenia ale czuję, że zaczynam sobie z tym nie radzić...

Witaj Fajnie ze do nas zajrzałaś bo my tu w takiej samej sytuacji jesteśmy A robiłaś usg później? Wiesz czy pęcherzyki pękają? No i jeśli u Ciebie wszystko ok to może warto pomyśleć o badaniach dla męża? A co najważniejsze główka do góry od grudnia nie opłynęło jeszcze tak dużo czasu chociaż wiem ze dla nas staraczek to wietrzność Trzymam kciuki

[magdawe02]

Napisane przez Pradip

No to brawa za prace i trzymam kciuki zeby wszystko było idealnie a nauka sama wchodziła do głowy

Witaj Fajnie ze do nas zajrzałaś bo my tu w takiej samej sytuacji jesteśmy A robiłaś usg później? Wiesz czy pęcherzyki pękają? No i jeśli u Ciebie wszystko ok to może warto pomyśleć o badaniach dla męża? A co najważniejsze główka do góry od grudnia nie opłynęło jeszcze tak dużo czasu chociaż wiem ze dla nas staraczek to wietrzność Trzymam kciuki

W okresie staranek jeszcze nie miałam USG wykonywanego w II fazie cyklu. Chyba 1,5 roku temu miałam tak po prostu kontrolne USG i wtedy wyszło, że mam na jajniku torbiel. Ginka sie przestraszyła, kazała zrobić badanie na marker raka jajnika i przyjśc na kolejne USG po miesiaczce. Zrobiłam tak jak kazała i marker był dobry, a po okresie torbieli nie było więc była torbiel krwotoczna. Wtedy wg ginki nic groźnego. A teraz wiem że to torbiel powstająca z niepękniętego pęcherzyka i ciekawa jestem czy taka nie tworzy mi się co miesiąc, a wtedy były to tzw. zespół LUF.