Misja w Zambii - proszę pomóż !

[Seona]

Napisane przez mukashana

Witaj

Musze przyznac, ze sie wzruszylam przegladajac twoja strone, na ktora trafilam calkowicie przypadkowo. Spedzilam w Zambii troche czasu, bylam tez w Mpanshy kilka lat temu. Mam tez corke zaadoptowana w innej zambijskiej wiosce. Wrocily wspomnienia Dzieki. Ciesze sie, ze jest ktos kto sie tym zajmuje. Nie jestem wstanie przeczytac wszytkich wypowiedzi na forum, ale chyba przekonalas sporo osob. Gratuluje ci. Nie wiesz czy w Mpanshy nadal pracuja siostry Sabina i Michalina? Pozdrawiam cie serdecznie. Dominika

Witaj opowiadaj jak było, co robiłaś, czym się zajmowałaś w Mpanshyi? Z jakiej wioski masz córeczke? Jak ma na imię, ile ma lat? Zaraz Cię dopisuję do naszej listy Adopcyjnych Mam

Z tego co MAMA mówiła, to siostra Sabina ciągle pracuje w Mpnashyi, a o siostrze Michalinie nic nie wspominała dotąd No i oczywiście nasz Siostra Józefa z którą jesteśmy w kontakcie

Napisane przez moria44

A to coś, co można wysłać wszystkim dzieciom niezależnie od wieku, tylko ciekaw czy ta roślinka u nich urośnie.
http://allegro.pl/item182985911_rosl...mary_hit_.html

Wooow suuper pomysł!! Też ciekawa jestem czy by to urosło??? Toby było suuper rozwiązanie!! Niech już MAMA wraca to by zapytała się Siostry o wszystko Ileż można świętować- imprezowiczka jedna

Anka_m jak tam?? Zeskanowałas zdjęcia??

No i Seonka poraz kolejny rozpoczęła nową stronę

[suzi82]

Witam Was bardzooooooo serdecznie

Właśnie wróciłam z poczty Paczucha posłana. Panie na poczcie mnie juz znają, ale gdybyście widzieli miny ludzi jak zaczęłam kombinowac z wyciąganiem bo było za ciężkie. No i oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie poleciała prosto do sklepu hihih

A z tą roślina co dobry pomysł. Tylko ciekawe czy tam by urosła.

[moria44]

Na zdjęciu tej aukcji ta roślinka rośnie też w doniczce więc ja wierzę, że to może być coś fajnego
MAMA gdzieś jest? My tu bez Ciebie jak upośledzone, nie wiemy nawet czy możemy nasionko kupić hihihi

[mukashana]

hej

widze, ze wysylacie paczki do swoich dzieci. A jak siostry rozwiazuja problem zazdrosci wsrod dzieci? Pewnie i tak dziela prezenty miedzy wszystkie dzieci nie mowiac od kogo jest paczka, bo to czasem moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku. tak przynajmiej bylo w "mojej" wiosce. Jest nawet proba od misjonarzy, zeby nic nie przysylac bo to moze wzbudzic zawisc wsrod dzieci. A jak jest w Mpanshy?

pozdrawiam

[suzi82]

Napisane przez mukashana

hej

widze, ze wysylacie paczki do swoich dzieci. A jak siostry rozwiazuja problem zazdrosci wsrod dzieci? Pewnie i tak dziela prezenty miedzy wszystkie dzieci nie mowiac od kogo jest paczka, bo to czasem moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku. tak przynajmiej bylo w "mojej" wiosce. Jest nawet proba od misjonarzy, zeby nic nie przysylac bo to moze wzbudzic zawisc wsrod dzieci. A jak jest w Mpanshy?

pozdrawiam

Tak sie składa że ja akurat nie jestem mamą adopcyjną. Ale wcale mi to nie przeszkadza aby jakoś pomóc. W moim przypadku jest tak, że ja to wysyłam do siostry i to siostra decyduje co z tym zrobić. Np teraz jestem w trakcie robienia planszy do przedszkola, które siostra pragnie otworzyć, a jeśli zadecyduje, że narazie przyda się w szkole to oczywiście uszanuję jej decyzję.

Jeśli chodzi o zazdrość to z tego co wiem, niektórzy posyłają jakieś drobne rzeczy równiez dla rodzeństwa pocieszki. Ale prawda jest taka że oni i tak się dzielą. Już tak sa nauczeni.

[Luba]

Napisane przez moria44

MAMA gdzieś jest? My tu bez Ciebie jak upośledzone, nie wiemy nawet czy możemy nasionko kupić hihihi

Witam Was poswiatecznie!

MAMa z tego co pamiętam, wyjechała na święta i chyba jeszcze nie wróciła. Mówiła, ze wraca w srode albo w czwartek, a moze i jeszcze troche dłuzej odpocznie...
Nie wiem czy ktos jeszcze miał okazje spotkac sie z Agą, ale ja własnie parę dni temu piłam z nia kawę To swietna dziewczyna, bardzo miła, sympatyczna, fajnie się z nia rozmawiało. Dzieci tez ma przemiłe, ale podziwiam ją, ze przy trójce dzieci ma czas jeszcze na cokolwiek innego. No i z tego co widziałam, ma takze czas zeby o siebie zadbać, bo jest bardzo ładna i zadbana. No, podziwiam szczerze. Musi być swietnie zorganizowana.
Ale naplotkowałam

[Animator]

Napisane przez suzi82

Kochani

Gdy wysyłałam kolorowanki dla dzieci, myslałam co jeszcze mogę zrobić, aby pomóc dzieciom w edukacji. I dzisiaj przegladałam moje rzeczy szkolne iiiiiii znalazłam troche literek i cyfr, które można sobie naklejać np na papier. Cyfry są dosyć duże i postanowiłam zrobić planszę dla dzieci, aby juz od małego mogły poznawac cyferki. Wiem że uczą się oni angielskiego więc nie ma żadnego problemu. Czy myślicie że to dobry pomysł tak sobie pomyślałam że np. jesli nakleje na kartce cyferkę 1 to np będzie na tej kartce 1 kwiatek. A np na cyfrze 5 będzie 5 słoneczek itd. Siostra mogłaby to albo gdzieś porozwieszać albo przekazać do szkoły. Może powiesić gdzieś w klasie, w której dzieciaczki ucza się liczyć. Mam nadzieję, ze to nie jest bezsensowny pomysł. Ale tak sobie myślałam, co by tu zrobić żeby dzieciom umilic nauke. POstarałabym się, aby rysunki były kolorowe Napiszcie koniecznie co o tym myślicie.


Postanowiłam te plansze z cyframi dodatkowo obłozyc w folię. W punktach ksero robia takie coś (laminowanie czy coś takiego). Po pierwsze kartki nie poniszczą się, po drugie nie zabrudzą no i będą mogły służyć dłużej niż tylko jeden raz

Ave Suzi
Swietny pomysł a ja powyrzucałem tyle alfabetów. Ze też nie wpadłem na ten pomysł. Do mnie bowiem dociera makulatura, którą sortuję, klasyfikuję i odwożę do punktu sprzedaży.Ale wezmę to pod uwagę i będę odkładał i starał się też wysłać.

[nemi83]

witajcie-od dwóch dniczytam wasze posty i nie mogę wyjść z podziwu
znam jeszcze jeden sposób na pomoc misjom- zbieranie znaczków zkopert
więcej na portalu św.Izydora http://www.znaczek.izydorus.net
pozdrawiam-wkrótce wyślę pierwszą paczkę siostrze. Niestety nie mogę przeznaczyć na nią tyle ile bym chciala ale czekam na podowiedzi co teraz jest najbardziej dzieciom potrzebne

[suzi82]

Napisane przez Animator

Ave Suzi
Swietny pomysł a ja powyrzucałem tyle alfabetów. Ze też nie wpadłem na ten pomysł. Do mnie bowiem dociera makulatura, którą sortuję, klasyfikuję i odwożę do punktu sprzedaży.Ale wezmę to pod uwagę i będę odkładał i starał się też wysłać.

Plansze już zrobione Kolorowe i kazda inna aby było urozmaicenie. Musze tylko poszukać, gdzie obkładają w folię no i wysyłam

[nemi83]

żle wstawiłam link
http://www.znaczek.isidorus.net/

[suzi82]

Napisane przez nemi83

witajcie-od dwóch dniczytam wasze posty i nie mogę wyjść z podziwu
znam jeszcze jeden sposób na pomoc misjom- zbieranie znaczków zkopert
więcej na portalu św.Izydora http://www.znaczek.izydorus.net
pozdrawiam-wkrótce wyślę pierwszą paczkę siostrze. Niestety nie mogę przeznaczyć na nią tyle ile bym chciala ale czekam na podowiedzi co teraz jest najbardziej dzieciom potrzebne

Witaj nemi83. Super że sie do nas przyłączyłaś. Nie martw się że nie możesz przeznaczyć tyle ile byś chciała. Ważne że zdecydowałas się nawet na najdrobniejsza pomoc. To znaczy że masz wielkie serce i los innych nie jest ci obojetny .... tak jak i nam. Sama widzisz, że nie trzeba dużo aby na buźkach dzieci pojawił się usmiech .

[Animator]

Napisane przez Erietka

Super! Gratuluje!!!
Moja malenka ma na imie Faustyna, a na nazwisko DAKA.
No to jakos jestesmy spokrewnione

Ave Erietka Moja córka też prowadziła korespondencję z panienką o nazwisku Daka (Moreen Daka z Mpanshyi) Urwało sie bo nie ma odpowiedzi od Moreen. Z tego co Moreen pisała to mieszkała z babcią rodzeństwem i tatą. Jej tata nawet pracował przy rozbudowie szpitalnych zabudowań. Jak zaczynali korespondencję w 2003 roku to pisała, że ma siostrę Awasi,dwu braci: Harisona i Abla,babcię, tatę i pieska salawake tzn:"sierotka". Myślę jednak,że Daka, Mwanza, Mwila, to są nazwiska takie jak u nas
Kowalski, Nowak czy Malinowski.Ponieważ już minęło trochę czasu to może jej tato doczekał się jeszcze jakichś pociech z nową mamą?

[Animator]

Napisane przez Anastazja#

Kochane! To i ja się pochwalę Wczoraj zostałam adopcyjną mamusią ENALI NGULUBE. Bardzo, ale to bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że wkrótce dostanę więcej informacji o mojej podopiecznej, bo chciałabym jej posłać jakąś małą paczkę. A ciężko coś wymyśleć jak się nie wie ile pociecha ma lat i ile ma rodzeństwa.

Witaj Anastazja
Jeszcze jedna Zabrzanka. Z Zabrza już jest Annee z osiedla Kopernika, a ja mieszkam w Mikulczycach a Ty z jakiej dzielnicy?

[Anastazja#]

Napisane przez Animator

Witaj Anastazja
Jeszcze jedna Zabrzanka. Z Zabrza już jest Annee z osiedla Kopernika, a ja mieszkam w Mikulczycach a Ty z jakiej dzielnicy?

Witaj! A ja ze Skłodowskiej koło Centrum Chorób Serca A Kopernik to tuż tuż

[Animator]

Napisane przez Anastazja#

Witaj! A ja ze Skłodowskiej koło Centrum Chorób Serca A Kopernik to tuż tuż

Witaj jeszcze raz Wiem, bo tam często jeżdzę z moimi sąsiadami na różne badania, no i zaraz obok szpitala jadę czasem do jednej babci wykonać jakiś drobny remont typu: uszczelnić cieknący kran, położyć
nowy lenteks, porąbać drewno na opał itp A na Koperniku mieszka szwagrówka z mężem no i wielu znajomych. Dobranoc!

[mukashana]

Seona: W Mpanshy bylam tylko dwa dni towarzysko mozna powiedziec Wtedy pracowaly tam dwie polskie wolontariuszki i chciałam je poznac, bo sie czulam troche samotna na moim odludziu. Ja pracowalam zupelnie w innej czesci Zambii. moja coreczka ma na imie Sylvia i mieszka w Lufubu. Ma 15 lat, ale wyglada na najwyzej 12. W tym roku poszla do 7 klasy. Jest bardzo zdolna i jako jedna z niewielu dzieci w wiosce mowi jako tako po angielsku. Troche sama ja tez uczylam. Dolacze jej kilka fotek jesli mi sie to uda, bo jest okazja zeby sie pochwalic moja sliczna Sylvia sylvia `.jpg

dzieci 2`.jpg

Obraz 367 ``.jpg

na tym zdjeciu z grupka dzeci moja córa to ta usmiechnieta z pluszakiem. Dobra dosyc tego chwalenia sie


jeszcze jedno pytanie. Czy Agnieszka czyli MAMA pracowala kiedys w Mpanshy? bo jestem troche nie w temacie

pozdrawiam

[suzi82]

Mukashana śliczna ta Twoja pociecha Faktycznie nie wyglada na 15 latek. Ale za to jak się uśmiechnie to aż się miło na sercu robi

[moria44]

nemi83 - witaj Nie ma to jak nowe serducho chętne do pomocy

mukashana - opowiedz nam coś więcej o Afryce, jak się tam w ogóle znalazłaś, wszystko wszystko. Masz śliczną córcię!

Co do Twojego pytania: MAMA nie pracowała w Mpashya (z tego co ja wiem, chociaż bym się wcale nie zdziwiła gdyby było inaczej )

[Seona]

Napisane przez mukashana

hej

widze, ze wysylacie paczki do swoich dzieci. A jak siostry rozwiazuja problem zazdrosci wsrod dzieci?

Już kiedyś pojawiło się takie pytanie, nawet MAMA pytała siostrę- gdzieś na forum jest email, że spokojnie można paczki przysyłać, bo to super pomoc, siostry to dzielą na najbardziej potrzebujących
O tutaj email od siostry, znalazłam http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1807

Napisane przez Luba

MAMa z tego co pamiętam, wyjechała na święta i chyba jeszcze nie wróciła. Mówiła, ze wraca w srode albo w czwartek, a moze i jeszcze troche dłuzej odpocznie...
Nie wiem czy ktos jeszcze miał okazje spotkac sie z Agą, ale ja własnie parę dni temu piłam z nia kawę To swietna dziewczyna, bardzo miła, sympatyczna, fajnie się z nia rozmawiało. Dzieci tez ma przemiłe, ale podziwiam ją, ze przy trójce dzieci ma czas jeszcze na cokolwiek innego. No i z tego co widziałam, ma takze czas zeby o siebie zadbać, bo jest bardzo ładna i zadbana. No, podziwiam szczerze. Musi być swietnie zorganizowana.
Ale naplotkowałam

Luba Ty plotkaro No to MAMA imprezuje, a my tu wielka improwizacja, jak bez reżysera Może zdjęcia z party ma na meilu, a nie może sprawdzić

Napisane przez nemi83

znam jeszcze jeden sposób na pomoc misjom- zbieranie znaczków zkopert
więcej na portalu św.Izydora http://www.znaczek.izydorus.net
pozdrawiam-wkrótce wyślę pierwszą paczkę siostrze. Niestety nie mogę przeznaczyć na nią tyle ile bym chciala ale czekam na podowiedzi co teraz jest najbardziej dzieciom potrzebne

Helllo Nemi83 Suuuper że do nas dołączasz Mam kilka znaczków, zaraz spróbuje odkleić lub odciąć i wyśle

Napisane przez mukashana

Seona: W Mpanshy bylam tylko dwa dni towarzysko mozna powiedziec Wtedy pracowaly tam dwie polskie wolontariuszki i chciałam je poznac, bo sie czulam troche samotna na moim odludziu. Ja pracowalam zupelnie w innej czesci Zambii. moja coreczka ma na imie Sylvia i mieszka w Lufubu.
Dobra dosyc tego chwalenia sie. jeszcze jedno pytanie. Czy Agnieszka czyli MAMA pracowala kiedys w Mpanshy? bo jestem troche nie w temacie

pozdrawiam

Mukashana chwal się chwal Twója córeczja jest prześliczna i taka wesoła na tych zdjęciach- to takie optymistyczne! My lubimy tutaj słuchać takich opowieści. Nie zawsze są one wesołe Ale trochę przybliżają nam ludzi którym pomagamy. Ale są też optymistyczne meile od siostry Józefy, która opisuje MAMIE jak np.: trwały przygotowania do Wielkanoncnego Party, na które się składaliśmy itd

A swoją drogą jaka Ty jesteś podobna do Gosi Majer Ona prowadziła taki program o urządzaniu wnętrz a swojego czasu występowała w Big Brotherze

Ponawiam pytanie! Gdzie się podziały Adopcyjne Mamy: Floe i Sobótka?? Dziewczyny co u Was?? Sobótka dostałaś jakąs wiadomość? Doszedł Twój email?

[suzi82]

Być może Floe i Sobótka zasiedziały się gdzieś u rodziny na świętach. Ale faktycznie już dawno nic nie pisały.

A MAMA fajeruje na całego Już nie moge się doczekać aż wróci i napisze co tam u siostry

[Asienka83]

mukashana witaj masz śliczną córeczkę No i prosimy o więcej opowieści o Afryce

nemi83 witaj świetny pomysł ze znaczkami


Ps. Nie wiedziałam, że jest mozliwość wstawiania zdjęć bezpośrednio do postu, tak jak to zrobiła mukashana, hmmm wie ktoś jak to zrobić?

[Erietka]

Witajcie
Ja tez troche przymilklam , (swieta to swieta), ale powiem wam, ze wyslalam paczuszke, a w niej m.in. 144 olowki, 72 dlugopisy, 4 paki kredek woskowych , po 64 kolory oraz takie kolorowe plasze z literami, ktore mozna przywiesic na scianie.
Pozbieralam tez wloczke - rozne kolory, chyba kolo 20 motkow, kilka par drutow. Wloczka to moje zapasy, bo nie raz i dwa kupowalam z mysla, ze cos zrobie, ale, no wiecie jak to jest...

Za wasza rada kupilam dla Sauleti pilke nozna, bielizne i koszulke, a malej Fausti lalke Murzyneczke, sukieneczki dwie i skarpetusie.

Wyslalam to wszystko paczka ekonomiczna - na poczcie mowili, ze dojdzie do 6 tygodni - zobaczymy, czy amerykanska poczta klamie

Nie moge doczekac sie zdjec z party, Mama daje nam lekcje cierpliwosci
Ale i jej nalezy sie odpoczynek, przeciez ona jest caly czas na pelnych obrotach.

Pozdrawiam serdecznie

[moria44]

Erietko ... jaka "mała" paczuszka ile się dzieci ucieszy

Chyba każde dostanie ołówek Artyści z nich wyrosną hihi chciałabym zobaczyć ich buzie gdy Siostra rozda im kredki. A Twoje dzieciaczki jaki prezent dostana, hoho Piłka to rzeczywiście świetny pomysł, bo przyniesie radość nie tylko Sauletiemu ale i innym dzieciom, które będą mogły z nim grać

[Seona]

Napisane przez moria44

Erietko ... jaka "mała" paczuszka ile się dzieci ucieszy

Chyba każde dostanie ołówek Artyści z nich wyrosną hihi chciałabym zobaczyć ich buzie gdy Siostra rozda im kredki.

Erietka to zawsze "jakieś tam 200 drobiazgów" pośle Taka maleńka paczuszka, dla wszystkich dzieci z wioski Siostra będzie musiała otworzyć to przedszkole szybciej niż myśli Materiały będzie miała pierwszorzędne Tylko żeby jakiś nauczyciel się znalazł

Napisane przez Animator

Witaj Anastazja
Jeszcze jedna Zabrzanka. Z Zabrza już jest Annee z osiedla Kopernika, a ja mieszkam w Mikulczycach a Ty z jakiej dzielnicy?

A tak odchodząc od tematu, to ja w Zabrzu też mam rodzinę Mój "szwagier"- narzeczony mojej siostry studiuje tam stomatologię- mieszka tam w Zabrzu- do Rzeszowa przyjeżdża tylko z raz w miesiącu,a w przyszłym roku moja siostra do niego się przeprowadza- będzie robić tam magistra z filologii angielskiej

Ale z Podkarpacia też mamy mocny odział Ja, Erietka korzenie ma w Rzeszowie oraz przede wszystkim Siostra Józefa No i moje koleżanki, które regularnie wysyłają paczuszki i przelewają pieniądze

[suzi82]

Erietko zrobisz wspaniałą niespodziankę maluchom. Widze że w kwestii edukacji trochę się uzupełniamy. To świetnie

Musze wam powiedzieć że od momentu gdy zaczełam pomagać dzieciom w Afryce to poczułam w sobie niezego POWERA Żeby robić więcej i więcej

[moria44]

suzi jest to naturalny objaw i nie należy z nim walczyć hihihi

[AniaWila]

witam...chcialam tylko szybciutko wtracic, ze dokladnie wczoraj dostalam list od Siostry Jozefy ze zdjeciem Miltona niebawem go tutaj wrzuce wraz z fotkami blizniaczek mojej siostry pozdrawiam

[mukashana]

[
Asienka

Ps. Nie wiedziałam, że jest mozliwość wstawiania zdjęć bezpośrednio do postu, tak jak to zrobiła mukashana, hmmm wie ktoś jak to zrobić?[/quote]



hej. mozesz doaczyc zdejcia klikajac na ten maly spinacz u gory. tylko zdjecia musza byc male. ja je zmniejszalam kilkakrotnie bo ciagle byly za duze.


obiecuje ze napisze cos wiecej o mojej przygodzie z Zambia jak tylko chwilka wolnego czasu mi se przytrafi. do Uslyszenia

mukashana vel Gosia Mayer (to moja gorsza siostra blizniaczka) hi hi

[nemi83]

witajcie! dzięki za miłe przyjęcie i za to że też będziecie zbierać znaczki
kiedyś wkleiłam ten link na forum ''Na luzie"" na Gazecie...admin natychmiast go skasował....
czemu? nie wiem...

[Asienka83]

Napisane przez mukashana

hej. mozesz doaczyc zdejcia klikajac na ten maly spinacz u gory. tylko zdjecia musza byc male. ja je zmniejszalam kilkakrotnie bo ciagle byly za duze.

Hmmm, nie da rady Mi się tylko fotki do załączników wdzierają, a to mi się nie podoba bo chciałabym żeby były w tekście
Dobra kończę marudzić