Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[ona8686]

Napisane przez magolina

Perse nie zostawiła nr tel

moze odezwie sie wieczorkiem. Chyba moze z tel pisac na wizazu.

[malaczarnakejt]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41207193]a u mnie nic nie działa tylko jest obrazek ...
[/QUOTE]

bo trzeba kliknąć i trzymać

[iwona335]

wydaje mi sie, ze ona pisała nam czesto z telefonu, moze do wieczora sie odezwie, pewnie ma badania jakieś czy coś

[karolajn1987]

Napisane przez tweedledee

przy takiej aktywności urodzisz w przyszłym tygodniu
wróżka Tweed jest nieomylna

W kauflandzie albo tesco

wolę chyba poczekać do 17.06 albo chociaż do czasu aż kapa sie ogoli

Napisane przez czarownica1

Perse pewnie ma jakieś jeszcze badania dzisiaj, mysle, ze wieczorkiem sie odezwie.

to czekamy cierpliwie...

Napisane przez elaine-blath

karolajn: może na poród? a bawaria na pewno w auchan jest, jeśli masz w pobliżu

właśnie nie mam...a w tesco u nas nie ma i w katowicach tez nie

zaraz wstawie do Klubu mój bandzioch

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sarna405]

witam ponownie- dzis mam zamiar zrobić sałatkę jażynową warzywa pogotowałam ale coś mi się nie chce
Do tego nigdzie już nie dostałam truskawek a rano były , mialam zamiar zrobić sernika na zimnoza długo się zastanawialam czy robic czy nie i mi wykupili

[elaine-blath]

Kejt: dopiero załapałam) pozdro dla męża:P

Dziewczyny w ramach przypomnienia, bo zaczyna się gorąco robić, zostawcie swoje nr w klubie... MARGOS do Ciebie to też...bo znowu nam zaniknęłaś, chociaż domyślam sie, że wywoływanie porodu należy do pracochłonnych

[surka]

Perse w dalszym ciągu zaciśnięte. Wszystko będzie dobrze

[elaine-blath]

Perse: dobrze, że ktg okey! Niech tam Artuś ładnie fika i mamy nie straszy.. i trochę podrośnie, jak mamę i lekarzy ma to uspokoić.

[karolajn1987]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

wszystko będzie dobrze, czekamy na więcej info i trzymamy kciuki!

[czarownica1]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

buziole za ktg, kciuki nieustające, głaskanko po brzuchu dla Artusia a Ciebie mocno sciskam

[domciatko]

Napisane przez jakierka

Dziewczyny, od kilku dni meczy mnie taka zgaga, ze nie mam juz sily!! Doslownie zaczynam glodowac, bo zgage mam po wszystkim, a nie chce po kazdym posilku siegac po Rennie, bo nie wiem czy nie szkodze tym Malemu. Zreszta nawet rennie nie pomaga na dlugo, max na pol godziny Znajoma w pracy wspomniala cos o leku na recepte (gavan.. cos tam, musze sie znow jej zapytac, bo wylecialo mi z glowy), ale on jest na recepte, wiec musi byc tez silniejszy od rennie, a zatem ma wiekszy wplyw na plod... Juz nie mam sily, chce mi sie jesc, ale na sama mysl o zgadze robi mi sie niefobrze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Rennie nie szkodzi na dziecko.
ja jem co chwilę)

mi lekarz polecił GAVISKON, taki płyn/mleczko, ale ja nie lubię

[ona8686]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
dobrze ktg wyszlo prawidłowo i niech Malutki sie trzyma

[Oliath]

Napisane przez cynamon_owa

Oliath spałas dobrze już 3 noce - to oznaka zbliżającego się porodu. Organizm na zapas się wysypia

Napisane przez magolina

Oli może niedługo urodzisz i zbierasz siły

Napisane przez elaine-blath

Oliath: nie dość że się wyspałaś, to teraz zbierasz kolejne siły

HA HA HA, zasmialam sie ponuro
No to Wam jeszcze powiem, ze przed chwila wyczyscilo mnie jak po lewatywie komplet objawow

Napisane przez elaine-blath

i jeszcze pochwalę się zrobioną garderobą: przed i po, a potem pralnia

No pieknie

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Perse, cudownie ze sie odezwalas i za Was!
Domi, juz sie martwilysmy, dobrze ze jestes

[madi82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Perse kochana trzymaj się tam z Arturrem jesteś w dobrym miejscu i napewno wszystko bedzie dobrze!!!!

Napisane przez magolina

Pytanie : ]czy któraś NIE MA jeszcze siary???? i czy siara musi sie pojawić w ciązy???? []

ja! ja nie mam jeszcze nic nie leciało...ale sutki bardzo wrażliwe...

Napisane przez cynamon_owa

U mnie pierwszy raz od kliku dni zrobiło się chłodniej- ostatnio mieliśmy szałowe 18stopni a dzisiaj 12 i nawet udało mi się ugiąć na stopach żeby pościel do pralki wrzucić - takiego powera dostałam
Co do bakterii to się nie przejmuj- albo zacznij sobie pić może Żuravit (?) tak jak madi piła niedawno
:

Ja wcinałam urosept 3 razy dziennie i piłam sok z żurawiny bez cukru ( dostępny w aptece ok 19.90)...i podziałało bardzo pięknie!!!!

Napisane przez cynamon_owa

madi- gdzie jesteś? Wszystko u Was ok?


:

Hej Cynamonku, właśnie nadrabiam, zaraz będę się żalić po wizycie:/

Idzia...współczuję...nie wyobrażam sobie teraz co jej rodzina przechodzi.....
A durna baba powinna mieć wyrzuty sumienia do konca życia!


Czerwony balonik!!!!oby bratowa tż miała się lepiej!!!!

[karolajn1987]

a ja właśnie słucham sobie Ciszy
http://www.youtube.com/watch?v=0SEg695ce3k
i dotarło do mnie, że to już nasze ostatnie chwile z Tż we dwójkę i jestem tym przerażona
i się rozwyłam
juz mi na mózg pada.

[misiaczka555]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Wspaniale ze ktg wyszło dobrze. Lekarze maja Arturka pod kontrola, wszystko będzie dobrze kochana Perse

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

ooo Kochana super że odczyt z ktg w porządku !!!!
ściski dla Ciebie i małego
trzymamy kciuki nieustannie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[madi82]

No więc teraz i na moje narzekanie przyszedł czas...
Wspominałam Wam, ze już od jakiegoś czasu się oszczędzam, bo jak chodzę to mnie boli podbrzusze i ciągnie strasznie...

No i co, mówię o tym ginowi, a on, że tak może być w ciąży, ale że sprawdzimy, weszłam na samolot...posprawdzał ręcznie....i mówi proszę jeszcze się położyć spr. dowcipnie....i co....szyjka skróciła się ma mniej niż 2 cm...i powiedział, że lepiej założyć nakłądkę/pessar czy jak to tam sie zwie....

Mam się do środy oszczędzać nie spacerować ani nic...on zamówi to cudo i mi założy....tak, że zarabście!

Teraz moje pytanie....Lachryma, Ona...ktoś jeszcze to dziadostwo ma???
Boli to przy zakłądaniu?Odczuwacie jakiś dyskomfort?

A co do małego to wsio ok, waga....ok 2300 tak, ze rośnie moja kulaaaa i się pcha na świat....ale mamusia już zadba by posiedział jeszcze trochę....

Tak, ze też jestem dziś zdołowana!!!! boje się tego dziadostwa, mam nadz. ze dzidzi nie uszkodzi jak bedzie to wkładał....nie wiem nie znam sie:/pewnei tak głęboko to nie wchodzi.....

[magolina]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...
[/QUOTE]

Super, że się odezwałaś bo my tu się o Was bardzo martwimy
Super, że ktg wyszło dobrze, jesteście pod opieką i wszystko bedzie dobrze

Napisane przez Oliath

HA HA HA, zasmialam sie ponuro
No to Wam jeszcze powiem, ze przed chwila wyczyscilo mnie jak po lewatywie komplet objawow

Wiadomo??? może i nas wszystkie zaskoczysz

a ja sobie jednak popłakałam i troszki mi lżej

[iwona335]

Perse jestesmy z Toba i czekamy stale na nowe wiadomosci i weź nr telefonu do kogoś, ja osobiscie jestem bardzo ciekawa jak to sie rozwinie i czy aby na pewno do końca bedziesz w szpitalu i wogole co u naszego wątkowego ulubieńca - ufff dobrze, ze jesteś pod okiem fachowców my to tutaj mozemy sobie gdybać

[madi82]

aaa no i oczywiście pierwszy raz w ciąży będę musiałą zazywać Fenoterol, 4 razy dziennie:/

[misiaczka555]

Napisane przez madi82

No więc teraz i na moje narzekanie przyszedł czas...
Wspominałam Wam, ze już od jakiegoś czasu się oszczędzam, bo jak chodzę to mnie boli podbrzusze i ciągnie strasznie...

No i co, mówię o tym ginowi, a on, że tak może być w ciąży, ale że sprawdzimy, weszłam na samolot...posprawdzał ręcznie....i mówi proszę jeszcze się położyć spr. dowcipnie....i co....szyjka skróciła się ma mniej niż 2 cm...i powiedział, że lepiej założyć nakłądkę/pessar czy jak to tam sie zwie....

Mam się do środy oszczędzać nie spacerować ani nic...on zamówi to cudo i mi założy....tak, że zarabście!

Teraz moje pytanie....Lachryma, Ona...ktoś jeszcze to dziadostwo ma???
Boli to przy zakłądaniu?Odczuwacie jakiś dyskomfort?

A co do małego to wsio ok, waga....ok 2300 tak, ze rośnie moja kulaaaa i się pcha na świat....ale mamusia już zadba by posiedział jeszcze trochę....

Tak, ze też jestem dziś zdołowana!!!! boje się tego dziadostwa, mam nadz. ze dzidzi nie uszkodzi jak bedzie to wkładał....nie wiem nie znam sie:/pewnei tak głęboko to nie wchodzi.....

Oj gdzie ten synek sie wybiera, niech siedzi grzecznie na tyleczku i obrasta w tluszczyk jeszcze dobrze ze gin to zauważył, bedziesz spokojniejsza z tym pesserem i nie martw sie na pewno nie uszkodzi dzidzi

[madi82]

Napisane przez magolina

Super, że się odezwałaś bo my tu się o Was bardzo martwimy
Super, że ktg wyszło dobrze, jesteście pod opieką i wszystko bedzie dobrze



Wiadomo??? może i nas wszystkie zaskoczysz

a ja sobie jednak popłakałam i troszki mi lżej

Magolinka a czemu płakałaś....tato znów?

[iwona335]

Napisane przez madi82

No więc teraz i na moje narzekanie przyszedł czas...
Wspominałam Wam, ze już od jakiegoś czasu się oszczędzam, bo jak chodzę to mnie boli podbrzusze i ciągnie strasznie...

No i co, mówię o tym ginowi, a on, że tak może być w ciąży, ale że sprawdzimy, weszłam na samolot...posprawdzał ręcznie....i mówi proszę jeszcze się położyć spr. dowcipnie....i co....szyjka skróciła się ma mniej niż 2 cm...i powiedział, że lepiej założyć nakłądkę/pessar czy jak to tam sie zwie....

Mam się do środy oszczędzać nie spacerować ani nic...on zamówi to cudo i mi założy....tak, że zarabście!

Teraz moje pytanie....Lachryma, Ona...ktoś jeszcze to dziadostwo ma???
Boli to przy zakłądaniu?Odczuwacie jakiś dyskomfort?

A co do małego to wsio ok, waga....ok 2300 tak, ze rośnie moja kulaaaa i się pcha na świat....ale mamusia już zadba by posiedział jeszcze trochę....

Tak, ze też jestem dziś zdołowana!!!! boje się tego dziadostwa, mam nadz. ze dzidzi nie uszkodzi jak bedzie to wkładał....nie wiem nie znam sie:/pewnei tak głęboko to nie wchodzi.....

no i kolejny wyciskacz sie pcha na świat, no co za dzieciaczki, nie wiedza co dla nich najlepsze
nic sie nie bój lekarz wie co robi, pewnie na kilka tygdni tylko założy bo Ty juz masz 33 tydzien??

[magdalennne]

Jestem flakiem człowieka dzisiaj. Nic tylko bym spała i na dodatek mi niedobrze W drodze z labu zasnęłam w samochodzie i nie zrobiłam obiadu. Mama przyszła z pracy i się wzięła za niego, a tata do mnie wyskoczył czemu obiadu nie ma Oj szybko się dupka do dobrego przyzwyczaja...

Pacior chyba niestety jest Piszę chyba, bo trudno to stwierdzić jednoznacznie po tym co tam napisali... W poniedziałek wizyta, więc się dowiem... No i grzybek też jest. Bosko na koniec ciąży

Ale mam też coś pozytywnego. Moja koleżanka z terminem na 7.07 wczoraj urodziła bliźniaczki

Napisane przez malinka0525

Dzień dobry
Na początek chciałam zaspokoić Waszą ciekawość. Nie urodziłam jeszcze. Skurcze po prysznicu ustały. Jak się położyłam spać to jeszcze dwa miałam, a później to nie wiem bo zasnęłam

Pisz, pisz jakby się coś działo. Będziemy rodzić z tobą

Napisane przez idzia111

Słuchajcie, właśnie się dowiedziałam, że przyszła chrzestna mojego Michasia jest w ciąży Nie wiem co i jak jeszcze, wiem, że ma termin na styczeń. A no i teraz mam taką akcję. Czy kobieta w ciąży może trzymać do chrztu dziecko? Kiedyś coś gadali, że nie, ale to przecież zabobon jest.

Jest jakiś zabobon. Ja miałam być chrzestną w rodzinie TŻ i jak się dowiedzieli, że jestem w ciąży to wzięli k0goś innego... Nie wiedziałam, że jest coś takiego i było mi bardzo przykro A z tego co się dowiedziałam, to tam chodzi o to, że ma się pojawić szybko kolejne dziecko, a oni nie chcieli... Oj nie wiem. Głupota wg mnie.

Napisane przez idzia111

dziewczyny siedze i wyje,

Ona chodziła do takiej beznadziejnej pani doktor, ktora zlekcewazyla jej zle samopoczucie, miała bardzo silne zatrucie ciążowe. Na dodatek odesłali ją z IP do domu, bo nic nie stwierdzili, a jak już znowu trafiła to nie było kogo ratować. Do Lublina karetka ale i tak zmarła. Normalnie zaciukałabym takich lekarzy.

Straszne Oby ta lekarka nie zrobiła już nikomu krzywdy.

Napisane przez iwona335

zanim Was nadrobie co naskorbałyscie od rana to Wam pokaze moje gotowe łóżeczko, przyszedł dzisiaj materacyk, posciel wyprana, wyprasowana i juz tylko czekamy na Zuzke
na scianach bedą jeszcze naklejki albo jakies inne ozdoby ale ja sie nie ruszam praktycznie z domu a chcialabym je zobaczyc i pomacac, no i tam gdzie wózek stoi w planach mamy szafeczke, ale kiedy TZt ja zrobi to ja nie wiem, chyba na roczek Małej (nie bedzie siedział w garażu jak jest tak zimno tez mi wytłumaczenie leniucha )

Śliczny kącik

Napisane przez Anulka_p

Muszę się pożalić, że od wczoraj czuję się jak w I trymestrze ciąży. Jestem senna. Kiedy tylko moja głowa poczuje coś miękkiego, to od razu zamykają mi się oczy. Od dwóch dni dobrze śpię, ale i tak czuję się niewyspana i wiecznie zmęczona. Mam mega lenia i marudzę bez przerwy. Piersi mnie jakoś zaczęły boleć. Szczególnie sutki. Miewam nawet mdłości. Jakbym "cofnęła się z ciążą w rozwoju."

Matko jakbym czytała o sobie dzisiaj...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41207770]Leze na porodowce, bo na patologii nie ma miejsc. Miałam chyba z pół godz. Ktg, wyszło ok. Dostałam sterydy na rozwój plucek małego. Potem was nadrobie ale sie porobilo...
[/QUOTE]

Najważniejsze, że masz opiekę i lekarzy, którzy mogą w każdej chwili reagować. Musi być dobrze

[madi82]

Napisane przez misiaczka555

Oj gdzie ten synek sie wybiera, niech siedzi grzecznie na tyleczku i obrasta w tluszczyk jeszcze dobrze ze gin to zauważył, bedziesz spokojniejsza z tym pesserem i nie martw sie na pewno nie uszkodzi dzidzi

/A Ty się trzymaj, jak już bedziesz na L4 to bedzie Ci łatwej z dietką...
Kurcze zaczynamy się coraz bardziej sypać:/

[magolina]

Napisane przez madi82

No więc teraz i na moje narzekanie przyszedł czas...
Wspominałam Wam, ze już od jakiegoś czasu się oszczędzam, bo jak chodzę to mnie boli podbrzusze i ciągnie strasznie...

No i co, mówię o tym ginowi, a on, że tak może być w ciąży, ale że sprawdzimy, weszłam na samolot...posprawdzał ręcznie....i mówi proszę jeszcze się położyć spr. dowcipnie....i co....szyjka skróciła się ma mniej niż 2 cm...i powiedział, że lepiej założyć nakłądkę/pessar czy jak to tam sie zwie....

Mam się do środy oszczędzać nie spacerować ani nic...on zamówi to cudo i mi założy....tak, że zarabście!

Teraz moje pytanie....Lachryma, Ona...ktoś jeszcze to dziadostwo ma???
Boli to przy zakłądaniu?Odczuwacie jakiś dyskomfort?

A co do małego to wsio ok, waga....ok 2300 tak, ze rośnie moja kulaaaa i się pcha na świat....ale mamusia już zadba by posiedział jeszcze trochę....

Tak, ze też jestem dziś zdołowana!!!! boje się tego dziadostwa, mam nadz. ze dzidzi nie uszkodzi jak bedzie to wkładał....nie wiem nie znam sie:/pewnei tak głęboko to nie wchodzi.....

Madi nie dołuj się bo pessar to nic złego - zakładanie nic a nic nie boli, trwa parę sekund nie czujesz W OGÓLE że cos tam w środku masz, żaden dyskomfort czy coś takiego. I powiem Ci, że ja na początku schizowałam, że mi założą a teraz się cieszę bo to jest duża gwarancja że dotrzymasz do terminu bo on tak jakby ma za zadanie ,,wypychać" główkę ku górze, żeby dziecko tak na szyjkę nie napierało i tym samym sie nie skracała/rozwierała. Moja ginka mi mówiła, że nawet jak masz delikatne skurcze to ten pessar bedzie trzymał, a jak już są konktretne to po prostu wypada i trzeba jechac na IP.
Mi będą go zdejmować w 38 tc.
głowa do góry, będziesz spokojniejsza. choć wiadomo, że oszczędzać i tak się będziesz musiała.

Brawa za wagę Małego

[madi82]

Napisane przez iwona335

no i kolejny wyciskacz sie pcha na świat, no co za dzieciaczki, nie wiedza co dla nich najlepsze
nic sie nie bój lekarz wie co robi, pewnie na kilka tygdni tylko założy bo Ty juz masz 33 tydzien??

tak 33, mówił, że do 37/38 dobrze by było bym ponosiła...ciekawe jak to jest, ze jak wyjmują czy to poród przyspiesza???

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez magolina

Madi nie dołuj się bo pessar to nic złego - zakładanie nic a nic nie boli, trwa parę sekund nie czujesz W OGÓLE że cos tam w środku masz, żaden dyskomfort czy coś takiego. I powiem Ci, że ja na początku schizowałam, że mi założą a teraz się cieszę bo to jest duża gwarancja że dotrzymasz do terminu bo on tak jakby ma za zadanie ,,wypychać" główkę ku górze, żeby dziecko tak na szyjkę nie napierało i tym samym sie nie skracała/rozwierała. Moja ginka mi mówiła, że nawet jak masz delikatne skurcze to ten pessar bedzie trzymał, a jak już są konktretne to po prostu wypada i trzeba jechac na IP.
Mi będą go zdejmować w 38 tc.
głowa do góry, będziesz spokojniejsza. choć wiadomo, że oszczędzać i tak się będziesz musiała.

Brawa za wagę Małego

pocieszyłaś mnie troszeczkę!
Dziekuje Kochana!!

[iwona335]

Napisane przez madi82

tak 33, mówił, że do 37/38 dobrze by było bym ponosiła...ciekawe jak to jest, ze jak wyjmują czy to poród przyspiesza???

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------



pocieszyłaś mnie troszeczkę!
Dziekuje Kochana!!

w 37 tygodniu zaczniesz marzyc zeby juz go zdjeli i zaczal sie porod

jak widze to moje łóżeczko dzisiaj wypacykowane i gotowe na tip top to mnie nosi i mogłabym jechac rodzic nawet juz teraz ale zadnego skurczu nie ma