Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[fewcia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41216469]A tak sobie spacerujemy

http://www.youtube.com/watch?v=WqeX6...ature=youtu.be[/QUOTE]
wow jak fajnie!

Napisane przez charlizz

Baby, czytam i czytam Was na raty, ale jakoś nie umiem się wbić
Ola teraz robi mi pobudki o 5 rano, faaaajnie, super wczoraj miałam kolokwium , będzie zalicozne. Ale ja pitole, jeszcze tyle roboty mam z ta szkołą , że ma sa kra!!! Mamm nadzieję, że jeszcze ten tydzień i będzie trochę luźniej, to będę z Wami ględzić to oporu :p
dzisiaj sex w wielkim, miescie, oglądacie?? bo ja po raz setny chyba, obejrzę, a jakże

ja ani razu nie widziałam

Napisane przez hope01

A! Dadusiowy i Pietraszko Lady kończą dziś 5 miesięcy



(adusia z pierwszej strony, która z nami 08.01 rodziła już się chyba dawno nie odzywa? )

Napisane przez hope01

ja zmieniam, nie raz nawet dwa razy jak zesiura. Dady mają to do siebie, że czuje dzieć że ma mokro. Na śpiocha zmieniamy

ja w nocy jak nie ma "niespodzianek" to nie zmieniam Tyle, że my w Pampersach na noc jesteśmy.

Napisane przez LadyWhisper

ja spałam prawie do 10

Maluchna, zdrówka dla Oleńki

Szajka, ale czad!!! Fajna ta budka siatkowa......


Ale mam JĘCZYDŁOWATE jęczydło dzisiaj!!! Masakeros!!!!!!!

nie za długo???



BURZA!!!

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

Przed wczorajszym spacerkiem

jeeeej jaka mina


blogerko, ja bym coś zrobiła z tym wszystkim postaw się czy coś no bo kurde co on se myśli? jeszcze to gadanie o Tobie przed kumplem, ja bym tak tego nie zostawiła

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Marta, jak tam po wczorajszym lekarzu? co CI powiedzial/przepisal?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Cała, jak macie odparzenia to zmieniaj pampersa. Koniecznie! to zwyczajnie małą boli, takie pieczenie siuśkowe.

[bijkora]

Charliz wszystkiego najlepszego kochana

[insolito]

Napisane przez ILLUSION

za obrót

Dziękujemy

Napisane przez litllesweetangel

Jestem o☠☠☠ana. Moja "przyjaciolka" tydzien temu przyleciala z anglii, dowiedzialam sie tego pytajac jej czy jest spakowana( terminowo miala przyleciec dzisiaj) a ona do mnie- juz jestem w Polsce. O olewaniu i motywach typu " sory dzien wczesniej zachlalam", czy przyjechaniu na godzine zeby TZ naprawil jej komputer juz nie bede sie rozpisywac.


Jaki jest moral?

Pozdrawiam wszystkich prawdziwych przyjaciol Kolejna osoba skreslona






Charlizz sto lat matka

Przykro
Czyżby Charlizz miała urodziny ? Wszystkiego najlepszego, sto lat

Napisane przez LadyWhisper

ja nie zmieniam pieluchy, mąż rano przed wyjściem do pracy zmienia czyli k.6.30

08.01 -> 08.06

Ale się zmienił Śliczny

Napisane przez s i l v e r

Przed wczorajszym spacerkiem

Ha ha ja ka mina

Napisane przez blogerka

yellowsheep - ja tez myslalam, ze razem z TZ bedziemy poznawac nasze dziecko, uczyc sie opieki nad nim.
Ale TZ wolal pomoc - wyreczanie tesciowej.
Ja bylam przynies - podaj - pozamiataj dla tesciowej, ktora w tym czasie nosila dziecko, przebierala, kapala.
Pamietam taka sytuacja jak tesciowa mi podala dziecko na rece, wzielam Boryska a ona do mnie tekstem "wiesz co, daj mi go, bo zle go trzymasz"
Zrobilo mi sie tak cholernie przykro, jak mozna chocby zasugerowac matce, ze nie potrafi trzymc wlasnego dziecka - (tesciowa pedagog!!!)
inna sytuacja - kapiel. Od samego pcozatku chcialam kapac go sama, pamietam jak polozna mi tlumaczyla, ze nie ma sie czego bac, i ze na pewno dam sobie rade.
Ale tesciowa wiedziala lepiej, ona bedzie go kapac bo my nie potrafimy! Wkurzylam sie i poprosilam siostre TZ o pomoc!! ona sie zgodzila, i co? tesciowa powiedziala ze po co mamy prosic siostre TZ ona "pomoze"
i tak pomagala az ktoregos dnia keidy wyslala mi smsa "Przyjde na kawe, to przy okazji wykapie Boryska", poszlam szybko i bez wiedzy TZ sama wykapalam dziecko po czym odpisalam "Wykapalam juz Boryska, bo byl strasznie ulany i nie chcialam czekac na Ciebie, ale zapraszam na kawke" to mi odpisala "wiesz co, ja nie mam juz po co przychodzic w takim razie, wiec idziemy na obiad do Agatki - siostra TZ-ta)
i tak ze wszytskim musialam walczyc, bo ona traktowala mnie chyba jako znedbny dodatek do dziecka, wydawalo jej sie, ze to ona bedzie wychowywac Borysa.
Przykre ze TZ uwaza, ze ja wymyslam, ze takich sytuacji wcale nie bylo, ze wyolbrzymiam.

Oj biedna Ty jestes Straszne, że musiałaś walczyć o to, żebyś mogła się zajmować swoim dzieckiem

[calawdeszczu]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41219026]Cała, jak macie odparzenia to zmieniaj pampersa. Koniecznie! to zwyczajnie małą boli, takie pieczenie siuśkowe.[/QUOTE]

szaja,ona nie ma żadnych ran ani bąbli, tylko jak jej rozszerze pośladki no sorry musze to wprost napisać to ma takie lekko czerwone. i nie wiem czy skóra w tym miejscu jest fizjologicznie taka bardziej czerwona, czy to faktycznie odparzenia. Jak byliśmy na szczepieniu to tez tak miała, pediatra ją tam oglądała i nic mi nie powiedziała, że jest odparzona.

[bijkora]

Napisane przez calawdeszczu

szaja,ona nie ma żadnych ran ani bąbli, tylko jak jej rozszerze pośladki no sorry musze to wprost napisać to ma takie lekko czerwone. i nie wiem czy skóra w tym miejscu jest fizjologicznie taka bardziej czerwona, czy to faktycznie odparzenia. Jak byliśmy na szczepieniu to tez tak miała, pediatra ją tam oglądała i nic mi nie powiedziała, że jest odparzona.

Tam gdzie się poślady dotykają ?
Aaaaa to moja też tak ma, myślałam że to odparzenie, ale chyba nie. Bo nie widać żeby ją to piekło np. przy wycieraniu. Czasem jak sypnę puderkiem to znika

[LadyWhisper]

mój też ma takie czerwone między pośladkami, już się przestałam przejmować, bo ma tak zawsze

Wiecie, co dzisiaj robiłam o 3 w nocy?
Odciągałam pokarm do umywalki czyli moja laktacja wróciła

[hope01]

Napisane przez calawdeszczu

szaja,ona nie ma żadnych ran ani bąbli, tylko jak jej rozszerze pośladki no sorry musze to wprost napisać to ma takie lekko czerwone. i nie wiem czy skóra w tym miejscu jest fizjologicznie taka bardziej czerwona, czy to faktycznie odparzenia. Jak byliśmy na szczepieniu to tez tak miała, pediatra ją tam oglądała i nic mi nie powiedziała, że jest odparzona.

nie musi być bąbli Kochana. A ma czerwone. Zmieniaj pampery i smaruj linomagiem np.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Dawid miał czerwone i kilka maleńkich krostek. I znikła i ma takie bardziej różowe

[s i l v e r]

Napisane przez litllesweetangel

Jestem o☠☠☠ana. Moja "przyjaciolka" tydzien temu przyleciala z anglii, dowiedzialam sie tego pytajac jej czy jest spakowana( terminowo miala przyleciec dzisiaj) a ona do mnie- juz jestem w Polsce. O olewaniu i motywach typu " sory dzien wczesniej zachlalam", czy przyjechaniu na godzine zeby TZ naprawil jej komputer juz nie bede sie rozpisywac.

PFFF

Napisane przez marta00537

macam, jak mocno zasikany to przebieram, a jak nie to do rana:

Ja tak samo robię


A żubrów dalej niet...

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez LadyWhisper

mój też ma takie czerwone między pośladkami, już się przestałam przejmować, bo ma tak zawsze

Wiecie, co dzisiaj robiłam o 3 w nocy?
Odciągałam pokarm do umywalki czyli moja laktacja wróciła

[calawdeszczu]

Napisane przez bijkora

Tam gdzie się poślady dotykają ?
Aaaaa to moja też tak ma, myślałam że to odparzenie, ale chyba nie. Bo nie widać żeby ją to piekło np. przy wycieraniu. Czasem jak sypnę puderkiem to znika

Napisane przez LadyWhisper

mój też ma takie czerwone między pośladkami, już się przestałam przejmować, bo ma tak zawsze

Wiecie, co dzisiaj robiłam o 3 w nocy?
Odciągałam pokarm do umywalki czyli moja laktacja wróciła

za laktację

Napisane przez hope01

nie musi być bąbli Kochana. A ma czerwone. Zmieniaj pampery i smaruj linomagiem np.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Dawid miał czerwone i kilka maleńkich krostek. I znikła i ma takie bardziej różowe

kurde, to już sama nie wiem- widze zdania podzielone
ja jej sypie ziemniaczanką i w dzien to sie tak fajnie przygasza, a po nocy jest znów czerwone.
wiec od dzisiaj zmieniam jej w nocy pampa, najwyżej bedę ją usypiać

[badziabadzia]

Hej Dziolchy . My wrocilismy ze spacerku

Cala, ja nie zmieniam.. chyba, ze czuje, ze jest bardzo mokry.. generalnie jak Zosia ladnie spi to budzi sie z prawie sucha pielucha

Ostatnio chyba przez te zabki w nocy mi pobudki co godzine urzadza.. ale drugi juz sie wylania wiec blizej jak dalej do poprawy . ( sie tak pocieszam )

Blogerko, nawet nie wiem co Ci napisac.. strasznie truda sprawa z Twoim tz..

[nomenklaturabinominalna]

Illusion, nie poszlam do nowego turbo lumpka,cala ulica zajeta o 8:45 (o 9 otwarcie) baby w warzywniaku nawijaly o tym "idzie pani do tego nowego sklepu? - tak sasiadka juz mi miejsce w kolejce trzyma" boziuuu porazka,takie lumpowe miasto a te sie jaraja,normalnie jak za komuny,gdy rzucili nowy towar na sklep No jo,ale co sie dziwic. Miasteczko moze i ladne ale atrakcji to tu nie ma Poszlam do starego,kupilam 2 tiszerty,sukienunie podomke i koszule taka ladna
Buziaki dla Dadiego i Pietraszka,ale te dzidziole sie zmieniaja. Jeczydla nasze a pamietam jak Lady wrocila ze szpitala i pisala,ze Pietraszko tylko je i spi
Silver,smaka mi wczoraj narobilas,rosnie mi wlasnie ciasto na pizze
Charlizz, sto lat mamusko
Moj kiedys.mial czerwony rowek,ale wtedy wlasnie odparzenia nam sie robily... Teraz ma taki rozowy bardziej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Cała aaa to u nas też tak, to nie odparzenie, naturalna czerwienizna to takie różowe bardziej, niż czerwone.

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez calawdeszczu

za laktację



kurde, to już sama nie wiem- widze zdania podzielone
ja jej sypie ziemniaczanką i w dzien to sie tak fajnie przygasza, a po nocy jest znów czerwone.
wiec od dzisiaj zmieniam jej w nocy pampa, najwyżej bedę ją usypiać

No cala,wlasnie u nas tak bylo. W dzien ladnie sie goilo, super pupcia wieczorem,a rano znow i w pewnyn momencie juz masakryczne sie zrobily odparzenia, masc posladkowa srednio dawala rade. Ale u nas odkad przeszlismy na pampersy oryginalne to przeszlo,teraz nie zmieniam w nocy,bo kupy nie ma i jest gites. Niestety Dady mu nie sluzyly,nie wiem czy to jakies trefne opakowania byly Bo po dwojkach nam sie tak zrobilo. W przyszlyn tygodniu uzyjemy babydreamow,bo pampery sie koncza to zobaczymy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[s i l v e r]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Silver,smaka mi wczoraj narobilas,rosnie mi wlasnie ciasto na pizze

a ja się tylko wkurzyłam na tą pizzę bo przez nią mi się ząb ułamał

[LadyWhisper]

dziewczyny, co ile wasze dzieciaki śpią w dzień?
bo mi się wydaje, że mój za dużo ogółem mój dużo śpi.....

wygląda to tak - budzi się k. 6 - 6.30, i od tej pory średnio co 1,5 - 2godz ucina sobie drzemkę, zazwyczaj 40 min. Od paru dni spać na noc chodzi w granicach 16 (na noc, czyli śpi powyżej 1,5godz na raz i jak się budzi to je na śpiocha i dalej śpi). Czasem się obudzi k.20-21 pobuszuje godzinkę lub dwie i dalej idzie spać
ogółem - zdurniałam nie wiem, czy się cieszyć czy jak

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, co ile wasze dzieciaki śpią w dzień?
bo mi się wydaje, że mój za dużo ogółem mój dużo śpi.....

wygląda to tak - budzi się k. 6 - 6.30, i od tej pory średnio co 1,5 - 2godz ucina sobie drzemkę, zazwyczaj 40 min. Od paru dni spać na noc chodzi w granicach 16 (na noc, czyli śpi powyżej 1,5godz na raz i jak się budzi to je na śpiocha i dalej śpi). Czasem się obudzi k.20-21 pobuszuje godzinkę lub dwie i dalej idzie spać
ogółem - zdurniałam nie wiem, czy się cieszyć czy jak

Daria dziś zrobiła sobie drzemkę od 11-11.40. I obawiam się że to by było dziś na tyle nastepne spanie będzie po kąpieli o 20.30 No chyba że się zdrzemnie na spacerku.

Lady, nie martwiłabym się tym że ZA DUŻO śpi ja bym się cieszyła

[hope01]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, co ile wasze dzieciaki śpią w dzień?
bo mi się wydaje, że mój za dużo ogółem mój dużo śpi.....

wygląda to tak - budzi się k. 6 - 6.30, i od tej pory średnio co 1,5 - 2godz ucina sobie drzemkę, zazwyczaj 40 min. Od paru dni spać na noc chodzi w granicach 16 (na noc, czyli śpi powyżej 1,5godz na raz i jak się budzi to je na śpiocha i dalej śpi). Czasem się obudzi k.20-21 pobuszuje godzinkę lub dwie i dalej idzie spać
ogółem - zdurniałam nie wiem, czy się cieszyć czy jak

ciesz

Dawid w dzień ma kilka drzemek, na noc zasypia po kąpieli czyli po 21 i budzi się raz - dwa na butle. ostatnio od trzech dni po 23 budzi się z jęczydłem
to nie wiem jak z tym odparzeniem bo u nas było czerwone, po smarowaniu linomagiem zeszło na różowawe, pod torbą w sumie też miał troszkę kiedyś

Szaja wypowiesz się w końcu co do womara?

[fewcia]

Napisane przez LadyWhisper

Wiecie, co dzisiaj robiłam o 3 w nocy?
Odciągałam pokarm do umywalki czyli moja laktacja wróciła

brawo! Bardzo się cieszę

Napisane przez s i l v e r

A żubrów dalej niet...

Uparłyście się na te żubry i pouciekały

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, co ile wasze dzieciaki śpią w dzień?
bo mi się wydaje, że mój za dużo ogółem mój dużo śpi.....

wygląda to tak - budzi się k. 6 - 6.30, i od tej pory średnio co 1,5 - 2godz ucina sobie drzemkę, zazwyczaj 40 min. Od paru dni spać na noc chodzi w granicach 16 (na noc, czyli śpi powyżej 1,5godz na raz i jak się budzi to je na śpiocha i dalej śpi). Czasem się obudzi k.20-21 pobuszuje godzinkę lub dwie i dalej idzie spać
ogółem - zdurniałam nie wiem, czy się cieszyć czy jak

Wiesz, że moja też tak w miarę śpi. Co jakieś 2-3h zasypia na 30min. Z zegarkiem w ręku. Zdarza jej się mniej, ale więcej raczej nie. Nawet na spacerze śpi te szałowe 30min

[LadyWhisper]

Hope przegapiłaś chyba

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41214367]Któa o ergonomika Womar pytała, nosidło?

http://chusty.info/forum/showthread....CZNE-Eco-Womar


fajne oceny[/QUOTE]



W takim razie się cieszę i idę zrobić kawuchę

[s i l v e r]

Napisane przez fewcia

Wiesz, że moja też tak w miarę śpi. Co jakieś 2-3h zasypia na 30min. Z zegarkiem w ręku. Zdarza jej się mniej, ale więcej raczej nie. Nawet na spacerze śpi te szałowe 30min

Daria wczoraj na 2 godzinnym spacerku spała 20 min!! A reszte spaceru przegadała

[szklanka19]

Napisane przez blogerka

yellowsheep - ja tez myslalam, ze razem z TZ bedziemy poznawac nasze dziecko, uczyc sie opieki nad nim.
Ale TZ wolal pomoc - wyreczanie tesciowej.
Ja bylam przynies - podaj - pozamiataj dla tesciowej, ktora w tym czasie nosila dziecko, przebierala, kapala.
Pamietam taka sytuacja jak tesciowa mi podala dziecko na rece, wzielam Boryska a ona do mnie tekstem "wiesz co, daj mi go, bo zle go trzymasz"
Zrobilo mi sie tak cholernie przykro, jak mozna chocby zasugerowac matce, ze nie potrafi trzymc wlasnego dziecka - (tesciowa pedagog!!!)
inna sytuacja - kapiel. Od samego pcozatku chcialam kapac go sama, pamietam jak polozna mi tlumaczyla, ze nie ma sie czego bac, i ze na pewno dam sobie rade.
Ale tesciowa wiedziala lepiej, ona bedzie go kapac bo my nie potrafimy! Wkurzylam sie i poprosilam siostre TZ o pomoc!! ona sie zgodzila, i co? tesciowa powiedziala ze po co mamy prosic siostre TZ ona "pomoze"
i tak pomagala az ktoregos dnia keidy wyslala mi smsa "Przyjde na kawe, to przy okazji wykapie Boryska", poszlam szybko i bez wiedzy TZ sama wykapalam dziecko po czym odpisalam "Wykapalam juz Boryska, bo byl strasznie ulany i nie chcialam czekac na Ciebie, ale zapraszam na kawke" to mi odpisala "wiesz co, ja nie mam juz po co przychodzic w takim razie, wiec idziemy na obiad do Agatki - siostra TZ-ta)
i tak ze wszytskim musialam walczyc, bo ona traktowala mnie chyba jako znedbny dodatek do dziecka, wydawalo jej sie, ze to ona bedzie wychowywac Borysa.
Przykre ze TZ uwaza, ze ja wymyslam, ze takich sytuacji wcale nie bylo, ze wyolbrzymiam.

Nie wyobrażam sobie tego. Za każdym razem jak o tym piszesz to mnie aż trzęsie. Ja po porodzie byłam jeszcze bardziej nerwowa niż normalnie i chyba polałaby się krew za takie teksty, że daj mi dziecko bo źle trzymasz. Z tym kąpaniem to samo. Powinni Ci dać jakieś odznaczenie za spokój, bo ja na Twoim miejscu bym zrobiła taki rozpiździel, że głowa mała.

Napisane przez marta00537

Później idziemy do teściów i aż sie boję co nowego wymyślą

Oby tylko nie mieli nakupionych lizaków i cukierków trzymaj się!

Uwaga, uwaga, czy któraś zna się na kładzeniu płytek na balkon? Postanowiłam położyć, sama

Brawo za skończone miesiące dla Dadusia i Pietraszko

Ja w nocy po ciężkich bojach uspałam Maliznę ok. 1:15. Odłożyłam do łóżeczka i lecę szybko do łazienki. Wracam, dziecko leży rozkopane, rączka w buzi i gada do lampki. Prawie padłam. Szybko wzięłam telefon, żeby zrobić filmik, bo mówię tż mi rano nie uwierzy. I ślęczę nad Nią z tą komórą, nagle mnie zobaczyła i od nowa radość, że jestem. Potem zrobiła kupsko i tak nam zeszło do 2:30 A od 4 do 6 była przerwa w spaniu

[fewcia]

Napisane przez s i l v e r

Daria wczoraj na 2 godzinnym spacerku spała 20 min!! A reszte spaceru przegadała

to dobrze, że gada, moja od razu się rzuca w wózku, a przez chore bioderka nie mogę Jej podnieść i takie koło zamknięte się tworzy...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hope, no wiedziałam, że zapominam o czymś

Nie mam pojęcia, czym rózni się 1 od 2 wizualnie to one są tak jak należy natomiast NIE WIEM, jak z grubością - wydają się być grube, i nie wiem, jak w lato właśnie

[mala_19kw]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41217736] gratulacje dla Dadiego i Pietraszka [/QUOTE]

Przyłączam się do gratulacji
Buziaki dla chłopaczków

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez s i l v e r

Przed wczorajszym spacerkiem

Śliczna
Te jej ślipeczka duże
Piękna panna
Wycałuj od cioci

[LadyWhisper]

Blogerko

http://mamdziecko.interia.pl/rodzice...nie,nId,978885

Mamy obrót z brzuszka na plecki!!! wspaniała mama widziała na kamerce

[ania13.03]

Napisane przez LadyWhisper

Mamy obrót z brzuszka na plecki!!! wspaniała mama widziała na kamerce

Gratulacje I brawa dla Piotrusia i Dadiego za 5 miesiecy

Charliz przylaczam sie do zyczen Wszystkiego najlepsiejszego!

Przepraszam, ze sie nie odzywam i nie cytuje ale mamy dzisiaj gosci a sajgon w domu mialam taki, ze 2 dni z przerwami doprowadzalam go do porzadku Do tego wczoraj badanie wzroku, zakupy, itp. Brakuje mi czasu na wizaz Ale myslami jestem z Wami

blogerko ja tez bardzo wspolczuje wtracania sie tesciowej i podejscia Twojego tzta do Ciebie i Boryska. Karygodne to jest ALE mam takie pytanie do Ciebie, czy Ty mu jasno powiedzialas co bedziesz robila w domu a czego nie? Mowilas, ze dla niego nie gotujesz, nie sprzatasz za nim, itp. ale dla mnie na przyklad to sa normalne czynnosci, ktore wykonuje kobieta zajmujaca sie domem (wiem, zlinczujecie mnie za to ). Dla mnie to jest naturalne i w sumie troche sie nie dziwie Tztowi, ze skoro pracuje to chcialby miec ugotowany obiad. On chyba nie zaakceptowal tego, ze Ty tego robic nie bedziesz. Porozmawiaj z nim kochana i walcz o ten zwiazek jesli Ci na nim zalezy

Zrobilam brownie i zajadam popijajac kawa Oby poszlo w cycki a nie w tylek

[mala_19kw]

Charliz-wszystkiego co najlepsze
Spełnienia marzeń kochana

[bijkora]

Ojejku jaka cisza dzisiaj post co godzinę, aż oczom nie wierzę. Odświeżam i odświeżam a tu postów brak