Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[kubus puchatek]

Napisane przez enlevee

witamy się z Bezikiem po nieprzespanej nocy w 35 tygodniu

wczoraj nawet nie wpadałam, bo koszmarnie się czułam- wróciłam do domu i wzięła mnie alergia i tak dobre 5h ciągle kichanie, łzawienie oczu, duszności.. w koncu wpadłam w jakis taki półsen, ale się przebudzałam średnio co 20min, bo ledwo mogłam powietrza nabrać do płuc.. tz jak sie kładł spać powiedział, że zastanawia się, czy ja nie rodzę głupie sny miałam do tego, 3x wstawałam, żeby środek doraźny na astmę wziąć no i teraz się obudziłam. Do kitu, już Bezik jak dla mnie mógłby wychodzić,gdyby nie to, że najlepiej dla niego jakby jeszcze chwilkę posiedział, bo męczę się coraz bardziej z tym i głupio to powiedzieć, ale TĘŚKNIĘ ZA LEKAMI!


Zaraz ponadrabiam co tam wczoraj pisałyście kochane

Witam z rana ja od 5.30 mam oczy otwarte Witaj w klubie,ja mam dokładnie takie same objawy alergii(nie biorę leków,bo nie można),do tego jeszcze pracuję i mnie cholera bierze,jak wiecznie leci mi z nosa i kicham Mam też astmę,ale pogorszyła mi się w drugim trymestrze i biorę Pulmicort,bo inaczej bez przerwy brałabym Ventolin doraźnie A TY nie bierzesz żadnych leków na astmę? nic a nic?Pozdrawiam Cie serdecznie i łączę w dolegliwościach alergiczno-astmowych. Wiem doskonale co przechodzisz. Ty już niedługo będziesz miała Bezika przy sobie, ja dopiero zaczynam 31 tc jutro,więc kupa czasu przede mną. Życzę miłego dzionka za tydzień

[skylie]

Mela- jak truskawki? Pyszne?

Napisane przez czerwony_balonik

Hej Z bratową tżta już coraz lepiej Operowali ją wczoraj wieczorem prawie 2 godziny, ale wszystko jest na dobrej drodze. Już powrócił jej nawet apetyt,choć narazie nie może jeść ani pić bo za wcześnie po operacji. 2 operacje w ciągu 3 dni,masakra,strasznie się wymęczyła,ale najważniejsze że jest już coraz lepiej Podjęłam decyzję,że dzwonię w pon się zapisać wcześniej do gina, bo chce go spytać o te bóle jak na miesiączę i o ktg i takie tam, nie będe czekać do 20.06 na to. Mam nadzieję że uda mi się wbić, a jeśli nie to do niego dryndnę bezpośrednio. Pytanko do słodkich mam- jakie są normy cukru z glukometru na czczo, godzinę i dwie godziny po posiłku? I ile razy dziennie mierzycie cukier? Wrzucę zaraz do klubu fotkę z dzisiaj, byliśmy z tż na spacerze i mi zrobił mini sesję ciążową Wogóle dzisiejszy dzień jest zdecydowanie lepsiejszy niż wczoraj Noce co prawda są u mnie nadal kiepskie (okrutne skurcze łydek, refluks-na który trochę pomaga spanie wyżej, zgaga, siku co godzinę i drętwienie wszystkiego,nawet pupy ), ale takie już uroki ostatniego miesiąca, trzeba to jakoś przetrwać.

Super wiadomość. Trzymam kciuki żeby teraz było już tylko lepiej

Napisane przez d0tkaaa

Czesc laleczkiprzelecialam Was szybciorem he chill out teraz uff ale juz zaczyna wygladac super myslalam o kolorach bezowych delikatnych takie jak wklejalam a wyszlo na to ze bedziemy miec dwie sciany brazowe z.kwiatkami ladnymi i dwie zielone delikatne alr czuje sie swietnie,(mielismy malowac ale sciany w tak oplakanym stanie ze gruntowanie szpachlowanie.itp bez sensu)ojciec sie.zreflektowal i pomogl chociaz tz samemu by lepiej szlo no ale.coz..wazne ze pomogl.jutro coag dalszy pozniej sprzatanie w szafach komodzie jeszcze raz lozeczko pewnie rozloze w przyszlym tyghiii

musze pochwalic mojego tz ze praca mu sie dzis palila w rekach robil to z checia i zaradny ten moj przyszly maz) jestem z niego dumna

Pozatym nic dzis nie zrobilam (no dobra cos tam podawalam itp i tylko zakupy )i mam nogi i lydki takie spuchniete smiesznie wygladaja jak kulfony:-P albo smerfow nogi hahahaha

jak skonczymy oczywiscie pochwale sie.zdjeciami lece robic kolacje i do luzia wskakiwac

Dobrze że tata się opamiętał, ale i tak myślcie o przejściu "na swoje". A Ty mi się nie przemęczaj. Daj się wykazać mężczyznom

Napisane przez iwona335

normalna, zaczęłam ostatnio zazdroscić mojemu psu, ze on potrafi tak wygodnie sie ułożyć i spać w najlepsze też tak chce

czy zaraz po porodzie bede mogła spac na brzuchu czy mam jeszcze sobei to wybic z głowy na jakiś czas???

Dobrze że psa nie mam

Nie pamiętam czy odrazu, ale napewno jak byłam już w domu to spałam na brzuchu. Przez pierwsze 2 tyg uczucie lepsze niż orgazm

Napisane przez fiazo

a jakąś dietę stosujesz , jesz regularnie co 2,5-3h?

Też mam jeść co 3h ze względu na ciałka ketonowe w moczu i duży wyrzut insuliny Enokrynolog kazał mi to kontrolować co jakiś czas po ciąży bo z taką tendencją mogę mieć w przyszłości cukrzycę

Napisane przez misiaczka555

dziewczyny odnalazł sie

Co do tego jak TZ go zgubił. To po spacerze znajomi podwozili nas do naszego auta i wtedy tel musiał TZ wypaść z kieszeni. W domu sie zorientował po 2 godz ze go nie ma. No to wyszukal go na kompie i juz wiedział gdzie tel jest. Ale tak jak wam pisałam wskazywało na blok z dwoma klatkami i nie było słychać to alarmu przed blokiem.
Jak TZ jechał na policję to spotkał znajomego i mu o tym powiedział i okazało sie ze ten znajomy ma kumpla który mieszka w tym bloku i powiedział ze zadzwoni do niego to pochodzi z TZ po sasiadach No i gdy zadzwonił to koleś mówi ze jego teść znalazł dzis tel z dokumentami No taki fart ma TZ ze głowa mała. Pojechaliśmy i wszystko sie zgadzało i nam oddał. Było wszystko łącznie z gotowka
Nie moge w to uwierzyć ze ak to sie skończyło. Dziwi mnie tylko ze nikt nie odbierał tel, a poza tym wyświetlalo sie na tel ze został zgubiony i zeby zadzwonić pod moj nr tel. No ale nic ważne ze jest

Ale mieliście farta. Kolega pewnie nie odbierał, bo nie miał zamiaru oddać. Co innego jak się okazało, że zgubił znajomy

Napisane przez enlevee

witamy się z Bezikiem po nieprzespanej nocy w 35 tygodniu

wczoraj nawet nie wpadałam, bo koszmarnie się czułam- wróciłam do domu i wzięła mnie alergia i tak dobre 5h ciągle kichanie, łzawienie oczu, duszności.. w koncu wpadłam w jakis taki półsen, ale się przebudzałam średnio co 20min, bo ledwo mogłam powietrza nabrać do płuc.. tz jak sie kładł spać powiedział, że zastanawia się, czy ja nie rodzę głupie sny miałam do tego, 3x wstawałam, żeby środek doraźny na astmę wziąć no i teraz się obudziłam. Do kitu, już Bezik jak dla mnie mógłby wychodzić,gdyby nie to, że najlepiej dla niego jakby jeszcze chwilkę posiedział, bo męczę się coraz bardziej z tym i głupio to powiedzieć, ale TĘŚKNIĘ ZA LEKAMI!


Zaraz ponadrabiam co tam wczoraj pisałyście kochane

Biedulko A może jakieś przemywanie nosa pomoże (alergolog Wojtkowi kazała przemywać nosek Immunowash)?
za nowy tydzień.

I witam się rano

[Ghia]

Cześć Mamusie.
Ledwo żywa jestem. Cisnę do tego cholernego egzaminu i średnio co 2 godziny mam kryzys żeby jednak przełożyć to na jesień a potem przychodzą myśli, że skoro już tyle zrobiłam to może dam radę
Brzuchol obolały Antonio chyba nabił mi milion siniaków od wewnątrz Kochane dziecko Mama wróciła z sanatorium i już się zaczynają jej akcje

Napisane przez stokrotka24

Od dwóch dni mam wrażenie, że brzuch powyżej pępka w górę zrobił się bardziej wypchany, większy i jestem ciekawa czy to mały się czasami nie odwrócił głowa do góry, czy po prostu brzuszek urósł

Na pocieszenie powiem, że wczoraj była u mnie koleżanka z brzuszkiem o dwa tygodnie młodszym od mojego i porównywałyśmy kształty itp i obie mamy brzuszek wypchany jakby od góry z tym, że u niej dzidzia jest główką w dół a u mnie do góry więc akurat tym się nie sugeruj. Bardziej miarodajne jest to gdzie czujesz kopniaki na dole czy u góry.

Cynamonku skrobnęłam Ci coś w klubiku z doświadczenia mojej koleżanki, która miała taki sam problem Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej Ci ulżyło. Nie martwiaj się


Wczoraj z drugą koleżanką w ciąży stwierdziłyśmy, że ciążowe zbudynienie mózgu jest zaraźliwe i PRZECHODZI NA TŻTÓW !!! Mój TŻ zaprosił mnie wczoraj na kawę i ciastko więc czekałam z niecierpliwością na wyjście jak na wielką atrakcję No ale dzień mijał w końcu zrobił się wieczór a TŻ mówi, że jeszcze dwójka znajomych się z nami spotka. No to ok fajnie. Wyszliśmy w końcu na to miasto spotkaliśmy się z tymi znajomymi a TŻ prowadzi nas do normalnego pubu gdzie wyświetlają różne sportowe transmisje i mówi, że walki KSW będą wyświetlane i że może sobie obejrzymy. Ja wywaliłam gały, w pubie masa ludzi ścisk, dym z szlug się unosi bo chyba sobie ktoś i tak palił w środku miejsc siedzących zero a ten z rogalem na gębie stoi i się cieszy. Zapytałam czy to jest moja kawa i ciastko On na to że jak nie chcę tu zostawać to możemy iść. Kazałam mu się puknąć w głowę rozejrzeć się wokoło i chwilę zastanowić No a zjawiskiem chyba byłam w takim miejscu bo wszyscy się gapili jak na nienormalną i się nie dziwię Oczywiście zaraz poszliśmy do domu

[idzia111]

Witajcie,

Ja dzis z rana miałam strachu dużo, bo mały zawsze kobie rano, przeciąga się itp. a tu nic. Zrobiłam mu trzesienie ziemi i dopiero po kilku razach ,,odezwał się". No kto to widział tak matkę straszyć

Teraz fika ładnie.

Miłego dnia Wam życzę

Malinka, Margosia rodzi któraś?

[Ghia]

Kubuś, En

[enlevee]

Napisane przez kubus puchatek

Witam z rana ja od 5.30 mam oczy otwarte Witaj w klubie,ja mam dokładnie takie same objawy alergii(nie biorę leków,bo nie można),do tego jeszcze pracuję i mnie cholera bierze,jak wiecznie leci mi z nosa i kicham Mam też astmę,ale pogorszyła mi się w drugim trymestrze i biorę Pulmicort,bo inaczej bez przerwy brałabym Ventolin doraźnie A TY nie bierzesz żadnych leków na astmę? nic a nic?Pozdrawiam Cie serdecznie i łączę w dolegliwościach alergiczno-astmowych. Wiem doskonale co przechodzisz. Ty już niedługo będziesz miała Bezika przy sobie, ja dopiero zaczynam 31 tc jutro,więc kupa czasu przede mną. Życzę miłego dzionka za tydzień

Też mam Pulmicort, ale mi się skonczył, dopiero jestem umówiona do alergologa żeby mi wypisał receptę, więc jadę na Ventolinie
Dla mnie było idealnie jak padało, jak te wszystkie g*wna nie latały w powietrzu, bo teraz to dramat..
Musimy jakoś to przetrwać, nie ma innej rady

Napisane przez skylie

Biedulko A może jakieś przemywanie nosa pomoże (alergolog Wojtkowi kazała przemywać nosek Immunowash)?
za nowy tydzień.

I witam się rano

Nos nie jest aż takim problemem jak te duszności, bo ciągle mam wrażenie, że zaraz mi zabraknie powietrza i się uduszę.. bałam się wczoraj zasnąć autentycznie

Napisane przez Ghia

Cześć Mamusie.
Ledwo żywa jestem. Cisnę do tego cholernego egzaminu i średnio co 2 godziny mam kryzys żeby jednak przełożyć to na jesień a potem przychodzą myśli, że skoro już tyle zrobiłam to może dam radę
Brzuchol obolały Antonio chyba nabił mi milion siniaków od wewnątrz Kochane dziecko Mama wróciła z sanatorium i już się zaczynają jej akcje

Na pocieszenie powiem, że wczoraj była u mnie koleżanka z brzuszkiem o dwa tygodnie młodszym od mojego i porównywałyśmy kształty itp i obie mamy brzuszek wypchany jakby od góry z tym, że u niej dzidzia jest główką w dół a u mnie do góry więc akurat tym się nie sugeruj. Bardziej miarodajne jest to gdzie czujesz kopniaki na dole czy u góry.


Wczoraj z drugą koleżanką w ciąży stwierdziłyśmy, że ciążowe zbudynienie mózgu jest zaraźliwe i PRZECHODZI NA TŻTÓW !!! Mój TŻ zaprosił mnie wczoraj na kawę i ciastko więc czekałam z niecierpliwością na wyjście jak na wielką atrakcję No ale dzień mijał w końcu zrobił się wieczór a TŻ mówi, że jeszcze dwójka znajomych się z nami spotka. No to ok fajnie. Wyszliśmy w końcu na to miasto spotkaliśmy się z tymi znajomymi a TŻ prowadzi nas do normalnego pubu gdzie wyświetlają różne sportowe transmisje i mówi, że walki KSW będą wyświetlane i że może sobie obejrzymy. Ja wywaliłam gały, w pubie masa ludzi ścisk, dym z szlug się unosi bo chyba sobie ktoś i tak palił w środku miejsc siedzących zero a ten z rogalem na gębie stoi i się cieszy. Zapytałam czy to jest moja kawa i ciastko On na to że jak nie chcę tu zostawać to możemy iść. Kazałam mu się puknąć w głowę rozejrzeć się wokoło i chwilę zastanowić No a zjawiskiem chyba byłam w takim miejscu bo wszyscy się gapili jak na nienormalną i się nie dziwię Oczywiście zaraz poszliśmy do domu

A czemu Cię nie zabrał gdzieś indziej? dla Tżta!

[roxi1980]

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
a ja zaliczam wqur... z samego rana.
Co raz bardziej jestem niespokojna, że nie zdążymy ze wszystkim. Zaczynam Tż szantażować, że sama od dziś biorę się za porządki itd. Właśnie piorę pieluchy, bo pralka naprawiona

Podwozie mnie kłuje, pobolewa, Mały to o ile wiem miał się już teraz tylko przeciągać a nie kopać, a on w najlepsze sadzi kopy to tu to tam...

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------



Mała, jaki ochraniacz kupiłaś, bo ja wzięłam jakiś na allegro za 7 zł... i ja dziecka na tym nie połóżę bo się zapoci (wygląda to to jak ortalion).

trzy głębokie wdechy kochana, przeponą

ja nie "mała", ale ochraniacz mam ten: http://allegro.pl/oddychajacy-wodood...301673772.html
moje starsze dziecko spało na takim w czasie nocnego odpieluchowywania i było ok - żadnego pocenia

Napisane przez enlevee

witamy się z Bezikiem po nieprzespanej nocy w 35 tygodniu

wczoraj nawet nie wpadałam, bo koszmarnie się czułam- wróciłam do domu i wzięła mnie alergia i tak dobre 5h ciągle kichanie, łzawienie oczu, duszności.. w koncu wpadłam w jakis taki półsen, ale się przebudzałam średnio co 20min, bo ledwo mogłam powietrza nabrać do płuc.. tz jak sie kładł spać powiedział, że zastanawia się, czy ja nie rodzę głupie sny miałam do tego, 3x wstawałam, żeby środek doraźny na astmę wziąć no i teraz się obudziłam. Do kitu, już Bezik jak dla mnie mógłby wychodzić,gdyby nie to, że najlepiej dla niego jakby jeszcze chwilkę posiedział, bo męczę się coraz bardziej z tym i głupio to powiedzieć, ale TĘŚKNIĘ ZA LEKAMI!


Zaraz ponadrabiam co tam wczoraj pisałyście kochane

tulę Słonko, przykro czytać, że się tak męczysz...

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez Ghia

Cześć Mamusie.
Ledwo żywa jestem. Cisnę do tego cholernego egzaminu i średnio co 2 godziny mam kryzys żeby jednak przełożyć to na jesień a potem przychodzą myśli, że skoro już tyle zrobiłam to może dam radę
Brzuchol obolały Antonio chyba nabił mi milion siniaków od wewnątrz Kochane dziecko Mama wróciła z sanatorium i już się zaczynają jej akcje

Na pocieszenie powiem, że wczoraj była u mnie koleżanka z brzuszkiem o dwa tygodnie młodszym od mojego i porównywałyśmy kształty itp i obie mamy brzuszek wypchany jakby od góry z tym, że u niej dzidzia jest główką w dół a u mnie do góry więc akurat tym się nie sugeruj. Bardziej miarodajne jest to gdzie czujesz kopniaki na dole czy u góry.

Cynamonku skrobnęłam Ci coś w klubiku z doświadczenia mojej koleżanki, która miała taki sam problem Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej Ci ulżyło. Nie martwiaj się


Wczoraj z drugą koleżanką w ciąży stwierdziłyśmy, że ciążowe zbudynienie mózgu jest zaraźliwe i PRZECHODZI NA TŻTÓW !!! Mój TŻ zaprosił mnie wczoraj na kawę i ciastko więc czekałam z niecierpliwością na wyjście jak na wielką atrakcję No ale dzień mijał w końcu zrobił się wieczór a TŻ mówi, że jeszcze dwójka znajomych się z nami spotka. No to ok fajnie. Wyszliśmy w końcu na to miasto spotkaliśmy się z tymi znajomymi a TŻ prowadzi nas do normalnego pubu gdzie wyświetlają różne sportowe transmisje i mówi, że walki KSW będą wyświetlane i że może sobie obejrzymy. Ja wywaliłam gały, w pubie masa ludzi ścisk, dym z szlug się unosi bo chyba sobie ktoś i tak palił w środku miejsc siedzących zero a ten z rogalem na gębie stoi i się cieszy. Zapytałam czy to jest moja kawa i ciastko On na to że jak nie chcę tu zostawać to możemy iść. Kazałam mu się puknąć w głowę rozejrzeć się wokoło i chwilę zastanowić No a zjawiskiem chyba byłam w takim miejscu bo wszyscy się gapili jak na nienormalną i się nie dziwię Oczywiście zaraz poszliśmy do domu

dasz radę, wierzę w Ciebie

a TZ poleciał po bandzie... zamordowałabym chyba

[misiaczka555]

Ubralam sie i sie przerazilam, mam ogromny brzuch!
Poproszę potem TZ moze fote zrobi to zobaczycie jak urósl
Idę na miasto, paaaaaaaaaa

Napisane przez fiazo

moja teściowa pogodziła się z moją cukrzycą
pyta się co mogę, a czego nie, nawet specjalnie dla mnie czasami coś robi

lepiej teraz, czytałam że wzmaga się w nocy swędzenie, także zobaczę jak kolejne, może im też nawilżenia brakować mimo częstego wcierania kremów kto wie

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

zbieram się po wpis z 4 z zaliczenia
potem może do mamy pojadę, zobaczymy jak mój tż zarządzi

Moja wlasnie dzwoniła do TZ i pyta jak sie czuja jego dziewczyny dziwne.... No nic pójdę na ten obiad zobaczymy jak będzie a TZ będzie miło.
Fiazo a ciśnienie masz w normie?

[kubus puchatek]

Napisane przez Ghia

Kubuś, En

Dziękuję

Napisane przez enlevee

Też mam Pulmicort, ale mi się skonczył, dopiero jestem umówiona do alergologa żeby mi wypisał receptę, więc jadę na Ventolinie
Dla mnie było idealnie jak padało, jak te wszystkie g*wna nie latały w powietrzu, bo teraz to dramat..
Musimy jakoś to przetrwać, nie ma innej rady
!

Ja już mam kolejny Pulmicort wykupiony w zapasie, mam nadzieję,że szybko go dostaniesz. Właśnie ze wzgledu na pogodę lubię mieszkać w Szkocji,bo tutaj generalnie cały czas pada,ale od 2 tygodni przyszło niespodziewanie lato(wszyscy się cieszą,ja mniej) i zaczęło wszystko rozkwitać,latać i przez to czuję się gorzej,jak to dobrze ujęłaś latające g*wno Damy radę dla naszych dzieciątek

[Neni1984]

Hej dziewczynki
Znów okropnie spałam, Mały okropnie uciska mi na żołądek, a ja głupia wypiłam Inkę na noc i przez całą noc miałam ją dosłownie w gardle

Napisane przez madi82

Kochana mi tez sie chce plakac bo 1 raz tak moj organizm sie zachowuje...nigdytakich silnych lekow nie bralam...dzisiejdzy dzien byl okropny bols mnie miesnie w nogach,rekach...i to drzenie nie przechodzi...jurro zaczne od 7te tablety i bedzie 5h do nast.wiec moze jakos bede funkcjonowac...

Moj maz kochany,zrobil zzakupy,wysprzatal caly dom,,zrobil obiad...a ja mu jeszcze marudzilam,ze to ze tamto.....durnaa jestem,az mi sie potem płakać chcialo...ale jestem taka rozdrazniona tymi tabletkami ze szok.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mąż na pewno rozumie, przecież nie wymyślasz sobie

Napisane przez enlevee

witamy się z Bezikiem po nieprzespanej nocy w 35 tygodniu

wczoraj nawet nie wpadałam, bo koszmarnie się czułam- wróciłam do domu i wzięła mnie alergia i tak dobre 5h ciągle kichanie, łzawienie oczu, duszności.. w koncu wpadłam w jakis taki półsen, ale się przebudzałam średnio co 20min, bo ledwo mogłam powietrza nabrać do płuc.. tz jak sie kładł spać powiedział, że zastanawia się, czy ja nie rodzę głupie sny miałam do tego, 3x wstawałam, żeby środek doraźny na astmę wziąć no i teraz się obudziłam. Do kitu, już Bezik jak dla mnie mógłby wychodzić,gdyby nie to, że najlepiej dla niego jakby jeszcze chwilkę posiedział, bo męczę się coraz bardziej z tym i głupio to powiedzieć, ale TĘŚKNIĘ ZA LEKAMI!


Zaraz ponadrabiam co tam wczoraj pisałyście kochane

Kolejna bida
za tydzień i za alergię. Biedna jesteś z tą alergią, doskonale Cię rozumiem i bez leków bym chyba marudziła tu codziennie Z tym, że ja mam alergię na wszystko co w powietrzu ...

Cynamonku jak Twoje nogi? Narzekałaś, pisałaś, ale ... dopiero jak wrzuciłaś foto to widać powagę sytuacji A nie możesz prywatnie pójść do lekarza? Przecież tak się nie da funcjonować, pomijając fakt, że to nie jest chyba nawet bezpieczne ....

[kubus puchatek]

Napisane przez Ghia

Cześć Mamusie.
Ledwo żywa jestem. Cisnę do tego cholernego egzaminu i średnio co 2 godziny mam kryzys żeby jednak przełożyć to na jesień a potem przychodzą myśli, że skoro już tyle zrobiłam to może dam radę
Brzuchol obolały Antonio chyba nabił mi milion siniaków od wewnątrz Kochane dziecko Mama wróciła z sanatorium i już się zaczynają jej akcje


Wczoraj z drugą koleżanką w ciąży stwierdziłyśmy, że ciążowe zbudynienie mózgu jest zaraźliwe i PRZECHODZI NA TŻTÓW !!! Mój TŻ zaprosił mnie wczoraj na kawę i ciastko więc czekałam z niecierpliwością na wyjście jak na wielką atrakcję No ale dzień mijał w końcu zrobił się wieczór a TŻ mówi, że jeszcze dwójka znajomych się z nami spotka. No to ok fajnie. Wyszliśmy w końcu na to miasto spotkaliśmy się z tymi znajomymi a TŻ prowadzi nas do normalnego pubu gdzie wyświetlają różne sportowe transmisje i mówi, że walki KSW będą wyświetlane i że może sobie obejrzymy. Ja wywaliłam gały, w pubie masa ludzi ścisk, dym z szlug się unosi bo chyba sobie ktoś i tak palił w środku miejsc siedzących zero a ten z rogalem na gębie stoi i się cieszy. Zapytałam czy to jest moja kawa i ciastko On na to że jak nie chcę tu zostawać to możemy iść. Kazałam mu się puknąć w głowę rozejrzeć się wokoło i chwilę zastanowić No a zjawiskiem chyba byłam w takim miejscu bo wszyscy się gapili jak na nienormalną i się nie dziwię Oczywiście zaraz poszliśmy do domu

Trzymam kciuki,że dasz radę i się nie poddasz!!! Lepiej mieć zdane wczesniej niż później i mieć spokój co to Tż,wkurzyłabym się na maxa za takie ciasto i kawę może dzisiaj się zrekompensuje? ps.myślałam,że w Polsce też już wszedł zakaz palenia w pubach i barach i innych knajpkach?

[mela1234]

Napisane przez skylie

Mela- jak truskawki? Pyszne?

Pyszniaste. Właśnie mi przypomniałas i wyciągnęłam z lodówki, żeby się "ugrzały".

Ale mnie wszystko boli od tego leżenia. Poszłabym do kościoła, a tu lipa nie mogę.

[Neni1984]

Dotkaa ale się spisał Twój TŻ Brawa mu się należą jak nic
Mój mąż też wczoraj cały dzień pracował, ale efektem jest odreastaurowany stół w kuchni i ... kac

Misiaczka cieszę się, że zguba się znalazła Mieliście ogromnego farta

[magdalennne]

Dzień dobry
Zapowiadali deszcz, a tu piękne słońce Oby się tak utrzymało przez cały dzień Ja przespałam kolejną noc i jestem taka szczęśliwa

Napisane przez misiaczka555

dziewczyny odnalazł sie

Co do tego jak TZ go zgubił. To po spacerze znajomi podwozili nas do naszego auta i wtedy tel musiał TZ wypaść z kieszeni. W domu sie zorientował po 2 godz ze go nie ma. No to wyszukal go na kompie i juz wiedział gdzie tel jest. Ale tak jak wam pisałam wskazywało na blok z dwoma klatkami i nie było słychać to alarmu przed blokiem.
Jak TZ jechał na policję to spotkał znajomego i mu o tym powiedział i okazało sie ze ten znajomy ma kumpla który mieszka w tym bloku i powiedział ze zadzwoni do niego to pochodzi z TZ po sasiadach No i gdy zadzwonił to koleś mówi ze jego teść znalazł dzis tel z dokumentami No taki fart ma TZ ze głowa mała. Pojechaliśmy i wszystko sie zgadzało i nam oddał. Było wszystko łącznie z gotowka
Nie moge w to uwierzyć ze ak to sie skończyło. Dziwi mnie tylko ze nikt nie odbierał tel, a poza tym wyświetlalo sie na tel ze został zgubiony i zeby zadzwonić pod moj nr tel. No ale nic ważne ze jest

No to mieliście dużo szczęścia

Napisane przez madi82

Kochana mi tez sie chce plakac bo 1 raz tak moj organizm sie zachowuje...nigdytakich silnych lekow nie bralam...dzisiejdzy dzien byl okropny bols mnie miesnie w nogach,rekach...i to drzenie nie przechodzi...jurro zaczne od 7te tablety i bedzie 5h do nast.wiec moze jakos bede funkcjonowac...

Moj maz kochany,zrobil zzakupy,wysprzatal caly dom,,zrobil obiad...a ja mu jeszcze marudzilam,ze to ze tamto.....durnaa jestem,az mi sie potem płakać chcialo...ale jestem taka rozdrazniona tymi tabletkami ze szok.....

Mąż na pewno rozumie, że to przez leki, które bierzesz dla maleństwa przecież Współczuję ci bardzo tych przejść z lekami

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
a ja zaliczam wqur... z samego rana.
Co raz bardziej jestem niespokojna, że nie zdążymy ze wszystkim. Zaczynam Tż szantażować, że sama od dziś biorę się za porządki itd. Właśnie piorę pieluchy, bo pralka naprawiona

Podwozie mnie kłuje, pobolewa, Mały to o ile wiem miał się już teraz tylko przeciągać a nie kopać, a on w najlepsze sadzi kopy to tu to tam...

Tylko się nie przemęczaj. Powolutku wszystko ogarniecie na pewno.

Napisane przez enlevee

witamy się z Bezikiem po nieprzespanej nocy w 35 tygodniu

wczoraj nawet nie wpadałam, bo koszmarnie się czułam- wróciłam do domu i wzięła mnie alergia i tak dobre 5h ciągle kichanie, łzawienie oczu, duszności.. w koncu wpadłam w jakis taki półsen, ale się przebudzałam średnio co 20min, bo ledwo mogłam powietrza nabrać do płuc.. tz jak sie kładł spać powiedział, że zastanawia się, czy ja nie rodzę głupie sny miałam do tego, 3x wstawałam, żeby środek doraźny na astmę wziąć no i teraz się obudziłam. Do kitu, już Bezik jak dla mnie mógłby wychodzić,gdyby nie to, że najlepiej dla niego jakby jeszcze chwilkę posiedział, bo męczę się coraz bardziej z tym i głupio to powiedzieć, ale TĘŚKNIĘ ZA LEKAMI!

za tydzień.
Z resztą gorzej. Nie mam alergii i nie wiem co przechodzisz, ale wyobrażam sobie, że jest to okropne Pocieszaj się myślą, że już niedługo

Napisane przez Ghia

Cześć Mamusie.
Ledwo żywa jestem. Cisnę do tego cholernego egzaminu i średnio co 2 godziny mam kryzys żeby jednak przełożyć to na jesień a potem przychodzą myśli, że skoro już tyle zrobiłam to może dam radę
Brzuchol obolały Antonio chyba nabił mi milion siniaków od wewnątrz Kochane dziecko Mama wróciła z sanatorium i już się zaczynają jej akcje

Na pocieszenie powiem, że wczoraj była u mnie koleżanka z brzuszkiem o dwa tygodnie młodszym od mojego i porównywałyśmy kształty itp i obie mamy brzuszek wypchany jakby od góry z tym, że u niej dzidzia jest główką w dół a u mnie do góry więc akurat tym się nie sugeruj. Bardziej miarodajne jest to gdzie czujesz kopniaki na dole czy u góry.

Wczoraj z drugą koleżanką w ciąży stwierdziłyśmy, że ciążowe zbudynienie mózgu jest zaraźliwe i PRZECHODZI NA TŻTÓW !!! Mój TŻ zaprosił mnie wczoraj na kawę i ciastko więc czekałam z niecierpliwością na wyjście jak na wielką atrakcję No ale dzień mijał w końcu zrobił się wieczór a TŻ mówi, że jeszcze dwójka znajomych się z nami spotka. No to ok fajnie. Wyszliśmy w końcu na to miasto spotkaliśmy się z tymi znajomymi a TŻ prowadzi nas do normalnego pubu gdzie wyświetlają różne sportowe transmisje i mówi, że walki KSW będą wyświetlane i że może sobie obejrzymy. Ja wywaliłam gały, w pubie masa ludzi ścisk, dym z szlug się unosi bo chyba sobie ktoś i tak palił w środku miejsc siedzących zero a ten z rogalem na gębie stoi i się cieszy. Zapytałam czy to jest moja kawa i ciastko On na to że jak nie chcę tu zostawać to możemy iść. Kazałam mu się puknąć w głowę rozejrzeć się wokoło i chwilę zastanowić No a zjawiskiem chyba byłam w takim miejscu bo wszyscy się gapili jak na nienormalną i się nie dziwię Oczywiście zaraz poszliśmy do domu

1. Z egzaminem na pewno sobie poradzisz W końcu co dwa mózgi to nie jeden

2. Z tymi ruchami to też różnie bywa. Moje dziecię się ruszało na górze, brzuch mi pod biustem latał, a się okazało, że odwrócony głową w górę - fakt, że się tak poskładał, że nogi też ma w górze... Teraz faktycznie czuję więcej ruchów jakby nawet w podbrzuszu, ale nie zdziwiłabym się jakby już znowu się obrócił. Jutro się dowiem.

3. Twój TŻ pojechał na całego

[magolina]

dobry

Ja na szybko bo u nas zbliża się burza i trza zaraz wyłączać sprzęty

dziś nie spałam i ja za dobrze co troche się budziłam i jakos mi tak dziwnie było

No ale rozpoczynamy dziś z Adasiem 31 tc gówniarstwo z nas porównując już mamuśki do rozpakowania ale co tam

misiaczka super, że wszystko sie odnalazło, niezłego farta mieliście

en gratki za 35 tc

madi przytulam, straszne masz te dolegliwości

Ghia dasz radę podejdziesz, zdasz i będziesz z siebie maksymalnie dumna

Dobra uciekam bo wali strasznie

[kubus puchatek]

Napisane przez magolina

dobry



No ale rozpoczynamy dziś z Adasiem 31 tc gówniarstwo z nas porównując już mamuśki do rozpakowania ale co tam

Dobra uciekam bo wali strasznie

za tydzień. ja też w gówniarskiej ciąży jestem jak większość będzie już tulić swoje Skarby,my dopiero będziemy czekały na skurcze

[roxi1980]

Napisane przez magolina

No ale rozpoczynamy dziś z Adasiem 31 tc gówniarstwo z nas porównując już mamuśki do rozpakowania ale co tam

gratuluję tygodnia - ja tylko tydzień przed Tobą (tak oficjalnie )

Napisane przez kubus puchatek

za tydzień. ja też w gówniarskiej ciąży jestem jak większość będzie już tulić swoje Skarby,my dopiero będziemy czekały na skurcze

ja też jak patrzę na te 36 czy 38 u naszych dziewczyn to mi szczena opada - policzyłam dziś swoje dni... do przewidywanego terminu cc zostało 49 dni!!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej. Ja miałam ktg, teraz czekam na usg. Póki co jest ok.
Misia współczuję przeżyć, ją bym sie chyba zaplakala...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[roxi1980]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41229392]Hej. Ja miałam ktg, teraz czekam na usg. Póki co jest ok.[/QUOTE]

trzymam kciuki za przyrost wagi i czekam na wieści

[jakierka]

Witamy sie z Edkiem w 31tc

Jestem dobrze wyspana, juz po sniadanku, za chwile prysznic, a po poludniu odwiedzamy mame. Zazdroszcze tym, ktore sa przez rodzicow (tesciow) zapraszani na domowe obiadki, ja niestety mam zupelnie odwrotnie - jak tylko odwiedzamy moja mame to musze pomyslec co jej przywiezc do lodowki a takze na obiad i jeszcze go ugotowac...



Misiaczka - tak sie ciesze z odnalezionej zguby!! Kolejny dowod na to, ze nasze kciuki i dobre checi dzialaja!

Madi, En, Cynamonku, Kubusiu - zycze Wam z calego serca jak najmniej dolegliwosci, alergii, opuchlizn i wszelakich innych dziadostw

Ghia - lepiej podejdz do zaliczenia, masz szanse 50x50, potem bedzie trudniej oderwac sie od dziecka do nauki Dasz rade!

En, Magolina - za tygodnie

Milego dnia dziewczyny!

[roxi1980]

Napisane przez jakierka

Witamy sie z Edkiem w 31tc

Milego dnia dziewczyny!

gratuluję tygodnia

wzajemnie!!!

[elaine-blath]

Dzien dobry

Czarownica: wdech, wydech. będzie dobrze...zdążycie ze wszystkim! Nie panikuj!

Napisane przez sarna405

a ja szukam zestawu poszewek na pościel, przybornika itp. ale bez kołerki i podusi bo mam po 1 dziecku, ale wszędzie sa z kołderką albo osobno wszystko

spórbuj się skontaktować ze sprzedawcą, może złoży Ci taki zestaw warto spróbować

Napisane przez misiaczka555

dziewczyny odnalazł sie

:

to super!!

Napisane przez czerwony_balonik

Wyniki cukru w teście obciążenia miałam ok. Wiem,że powinnam ograniczać słodycze i jedzenie z wysokim IG ze wzgl na moją insulinooporność.

Co do bratowej tżta-dziękuję dziewczyny za zainteresowanie My teraz wreszcie odetchneliśmy z ulgi,bo cały czas stres,nerwy czy ona z tego wyjdzie itp.

nie dziwię się, że odetchnęliście... bo takie akcje, a z tym zdrowiem człowieka nigdy do końca nic na 100 nie wiadomo (za dużo Dr House'a:P w moim przypadku).

Napisane przez roxi1980

Dzień dobry!!!

Rozpoczęliśmy dzień godzinkę temu, właśnie wciągam śniadanie. O 9 Norbert z babcią rusza do prababci, mążidzie zaraz spać po nocce, a ja mam zamiar nadrobić zaległości książkowe (żałuję, że nie mam jak podjechać do mamy, bo wyschły mi kolejne dwie pralki ciuszków i bym poprasowała, ale... dzięki temu odpocznę)

Życzę Wam miłego dnia, skurczy tylko Malince i Margosi a reszta niech trzyma c.ipeczki na wodzy

no lepiej odpoczywaj i poczytaj książkę a na dzisiaj mam zreszta taki plan.. tylko pranko zrobię, łóżeczko doszlifuję i może torbę spakuję. Prasować będę w tygodniu.

Napisane przez enlevee

witamy się z Bezikiem po nieprzespanej nocy w 35 tygodniu

:

brawa za tygodnie! A alergii to naprawdę współczuję!

Ghia: ucz się ucz! jak przełożysz na wrzesień to też będzie ciężko pewnie z dzidzia się uczyć. Także jak już zaczęłaś to dawaj. Kiedy masz dokładnie? Mąż też właśnie zakuwa, ale on ma tylko w weekendy więcej czasu, w tygodniu to 2-3h max pociśnie...

Uciekam pod prysznic i na śniadanie, dzisiaj trochę dłużej pospałam.

[dzoan]

Witam się w niedzielny poranek
Niestety tylko na chwilkę Mam nadzieję, że wieczorem będzie mi dane usiąść i nadrobić cały weekend. A póki co zabieram się za siebie i do roboty. Zaprosiłam rodziców na obiad w ramach wczorajszych urodzin. Pierwszy raz zrobię kurczaka z rożna do niego młode ziemniaczki, mizeria i jeszcze mix sałat z papryką, pomidorem, cebulką, mozzarellą. A na deser ciasto z jabłkami i budyniem oraz galaretki truskawkowa i agrestowa z truskawkami i czerwonym winogronem
Trzymajcie kciuki za kurczaka, żeby się pięknie dopiekł

Miłej niedzieli

Perse u Ciebie i Artusia ok?
Malinka, Margoś urodziłyście wreszcie?

[malaczarnakejt]

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
a ja zaliczam wqur... z samego rana.
Co raz bardziej jestem niespokojna, że nie zdążymy ze wszystkim. Zaczynam Tż szantażować, że sama od dziś biorę się za porządki itd. Właśnie piorę pieluchy, bo pralka naprawiona

Podwozie mnie kłuje, pobolewa, Mały to o ile wiem miał się już teraz tylko przeciągać a nie kopać, a on w najlepsze sadzi kopy to tu to tam...

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------



Mała, jaki ochraniacz kupiłaś, bo ja wzięłam jakiś na allegro za 7 zł... i ja dziecka na tym nie połóżę bo się zapoci (wygląda to to jak ortalion).

http://allegro.pl/ochraniacz-na-mate...279780597.html kupiłam taki. I dla nas na nowe łóżko też - w razie okresów, czy odejścia wód i na tych aukcjach kupiłam całą resztę. Całkiem spoko ceny, opinie dobre. No i rożek za 13 zł

Napisane przez Ghia

Cześć Mamusie.
Ledwo żywa jestem. Cisnę do tego cholernego egzaminu i średnio co 2 godziny mam kryzys żeby jednak przełożyć to na jesień a potem przychodzą myśli, że skoro już tyle zrobiłam to może dam radę
Brzuchol obolały Antonio chyba nabił mi milion siniaków od wewnątrz Kochane dziecko Mama wróciła z sanatorium i już się zaczynają jej akcje

Na pocieszenie powiem, że wczoraj była u mnie koleżanka z brzuszkiem o dwa tygodnie młodszym od mojego i porównywałyśmy kształty itp i obie mamy brzuszek wypchany jakby od góry z tym, że u niej dzidzia jest główką w dół a u mnie do góry więc akurat tym się nie sugeruj. Bardziej miarodajne jest to gdzie czujesz kopniaki na dole czy u góry.

Cynamonku skrobnęłam Ci coś w klubiku z doświadczenia mojej koleżanki, która miała taki sam problem Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej Ci ulżyło. Nie martwiaj się


Wczoraj z drugą koleżanką w ciąży stwierdziłyśmy, że ciążowe zbudynienie mózgu jest zaraźliwe i PRZECHODZI NA TŻTÓW !!! Mój TŻ zaprosił mnie wczoraj na kawę i ciastko więc czekałam z niecierpliwością na wyjście jak na wielką atrakcję No ale dzień mijał w końcu zrobił się wieczór a TŻ mówi, że jeszcze dwójka znajomych się z nami spotka. No to ok fajnie. Wyszliśmy w końcu na to miasto spotkaliśmy się z tymi znajomymi a TŻ prowadzi nas do normalnego pubu gdzie wyświetlają różne sportowe transmisje i mówi, że walki KSW będą wyświetlane i że może sobie obejrzymy. Ja wywaliłam gały, w pubie masa ludzi ścisk, dym z szlug się unosi bo chyba sobie ktoś i tak palił w środku miejsc siedzących zero a ten z rogalem na gębie stoi i się cieszy. Zapytałam czy to jest moja kawa i ciastko On na to że jak nie chcę tu zostawać to możemy iść. Kazałam mu się puknąć w głowę rozejrzeć się wokoło i chwilę zastanowić No a zjawiskiem chyba byłam w takim miejscu bo wszyscy się gapili jak na nienormalną i się nie dziwię Oczywiście zaraz poszliśmy do domu

Może dasz radę z ty egzaminem pomyśl, że jesienią będziesz spała jeszcze mniej niż teraz... No i ciężej będzie posiedzieć nad książkami.
A dla męża

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41229392]Hej. Ja miałam ktg, teraz czekam na usg. Póki co jest ok.
Misia współczuję przeżyć, ją bym sie chyba zaplakala...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
,żeby Arturek podrósł od ostatniego A jak Twoje łożysko? wiesz który stopień dojrzałości?

[surka]

Napisane przez magolina

d
No ale rozpoczynamy dziś z Adasiem 31 tc gówniarstwo z nas porównując już mamuśki do rozpakowania ale co tam

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41229392]Hej. Ja miałam ktg, teraz czekam na usg. Póki co jest ok.
Misia współczuję przeżyć, ją bym sie chyba zaplakala...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Napisane przez jakierka

Witamy sie z Edkiem w 31tc

My mamy taką tradycję , że co niedzielę chodzimy do moich rodziców na obiad

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez Ghia

Cześć Mamusie.
Ledwo żywa jestem. Cisnę do tego cholernego egzaminu i średnio co 2 godziny mam kryzys żeby jednak przełożyć to na jesień a potem przychodzą myśli, że skoro już tyle zrobiłam to może dam radę
Brzuchol obolały Antonio chyba nabił mi milion siniaków od wewnątrz Kochane dziecko Mama wróciła z sanatorium i już się zaczynają jej akcje

Na pocieszenie powiem, że wczoraj była u mnie koleżanka z brzuszkiem o dwa tygodnie młodszym od mojego i porównywałyśmy kształty itp i obie mamy brzuszek wypchany jakby od góry z tym, że u niej dzidzia jest główką w dół a u mnie do góry więc akurat tym się nie sugeruj. Bardziej miarodajne jest to gdzie czujesz kopniaki na dole czy u góry.



Wczoraj z drugą koleżanką w ciąży stwierdziłyśmy, że ciążowe zbudynienie mózgu jest zaraźliwe i PRZECHODZI NA TŻTÓW !!! Mój TŻ zaprosił mnie wczoraj na kawę i ciastko więc czekałam z niecierpliwością na wyjście jak na wielką atrakcję No ale dzień mijał w końcu zrobił się wieczór a TŻ mówi, że jeszcze dwójka znajomych się z nami spotka. No to ok fajnie. Wyszliśmy w końcu na to miasto spotkaliśmy się z tymi znajomymi a TŻ prowadzi nas do normalnego pubu gdzie wyświetlają różne sportowe transmisje i mówi, że walki KSW będą wyświetlane i że może sobie obejrzymy. Ja wywaliłam gały, w pubie masa ludzi ścisk, dym z szlug się unosi bo chyba sobie ktoś i tak palił w środku miejsc siedzących zero a ten z rogalem na gębie stoi i się cieszy. Zapytałam czy to jest moja kawa i ciastko On na to że jak nie chcę tu zostawać to możemy iść. Kazałam mu się puknąć w głowę rozejrzeć się wokoło i chwilę zastanowić No a zjawiskiem chyba byłam w takim miejscu bo wszyscy się gapili jak na nienormalną i się nie dziwię Oczywiście zaraz poszliśmy do domu

ruchy czuję bardziej po środku brzucha, ku górze bo kopniaki już rzadko są, tylko większość wypychania, wiec może po prostu brzuch mi urósł u góry, a co do twojego tz to chyba się zapomniał po prostu

Napisane przez magolina

dobry

Ja na szybko bo u nas zbliża się burza i trza zaraz wyłączać sprzęty

dziś nie spałam i ja za dobrze co troche się budziłam i jakos mi tak dziwnie było

No ale rozpoczynamy dziś z Adasiem 31 tc gówniarstwo z nas porównując już mamuśki do rozpakowania ale co tam

misiaczka super, że wszystko sie odnalazło, niezłego farta mieliście

en gratki za 35 tc

madi przytulam, straszne masz te dolegliwości

Ghia dasz radę podejdziesz, zdasz i będziesz z siebie maksymalnie dumna

Dobra uciekam bo wali strasznie

za 31 tydzień

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41229392]Hej. Ja miałam ktg, teraz czekam na usg. Póki co jest ok.
Misia współczuję przeżyć, ją bym sie chyba zaplakala...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
to super, że jest oki, trzymam kciuki za usg

Napisane przez cynamon_owa

Mógł urosnąć A czujesz Maluszka inaczej niż zwykle?

no właśnie tak samo czuję, tylko ten większy, bardziej wypchany brzuch mnie zastanawia. A jak tak dzisiaj Twoje stopy?

Napisane przez czerwony_balonik

Wyniki cukru w teście obciążenia miałam ok. Wiem,że powinnam ograniczać słodycze i jedzenie z wysokim IG ze wzgl na moją insulinooporność.

Co do bratowej tżta-dziękuję dziewczyny za zainteresowanie My teraz wreszcie odetchneliśmy z ulgi,bo cały czas stres,nerwy czy ona z tego wyjdzie itp.

super, że z bratową tz już lepiej, oby szybko doszła do zdrowia

Napisane przez enlevee

witamy się z Bezikiem po nieprzespanej nocy w 35 tygodniu

wczoraj nawet nie wpadałam, bo koszmarnie się czułam- wróciłam do domu i wzięła mnie alergia i tak dobre 5h ciągle kichanie, łzawienie oczu, duszności.. w koncu wpadłam w jakis taki półsen, ale się przebudzałam średnio co 20min, bo ledwo mogłam powietrza nabrać do płuc.. tz jak sie kładł spać powiedział, że zastanawia się, czy ja nie rodzę głupie sny miałam do tego, 3x wstawałam, żeby środek doraźny na astmę wziąć no i teraz się obudziłam. Do kitu, już Bezik jak dla mnie mógłby wychodzić,gdyby nie to, że najlepiej dla niego jakby jeszcze chwilkę posiedział, bo męczę się coraz bardziej z tym i głupio to powiedzieć, ale TĘŚKNIĘ ZA LEKAMI!


Zaraz ponadrabiam co tam wczoraj pisałyście kochane

za 35 tydzień i współczuję alergi, już niedługo Ci zostało

Madi brawo dla męża oby organizm szybko przyzwyczaił się do tego wstrętnego leku

my o 9 wstaliśmy, śniadanko zjedzone i teraz relaks na dworze w miarę ciepło chociaż trochę się chmurzy

[malaczarnakejt]

Dzoan za kurczaka

A tak w ogóle, to dzień dobry!

[stokrotka24]

Napisane przez jakierka

Witamy sie z Edkiem w 31tc

Jestem dobrze wyspana, juz po sniadanku, za chwile prysznic, a po poludniu odwiedzamy mame. Zazdroszcze tym, ktore sa przez rodzicow (tesciow) zapraszani na domowe obiadki, ja niestety mam zupelnie odwrotnie - jak tylko odwiedzamy moja mame to musze pomyslec co jej przywiezc do lodowki a takze na obiad i jeszcze go ugotowac...



Misiaczka - tak sie ciesze z odnalezionej zguby!! Kolejny dowod na to, ze nasze kciuki i dobre checi dzialaja!

Madi, En, Cynamonku, Kubusiu - zycze Wam z calego serca jak najmniej dolegliwosci, alergii, opuchlizn i wszelakich innych dziadostw

Ghia - lepiej podejdz do zaliczenia, masz szanse 50x50, potem bedzie trudniej oderwac sie od dziecka do nauki Dasz rade!

En, Magolina - za tygodnie

Milego dnia dziewczyny!

za 31 tydzień

Napisane przez surka

My mamy taką tradycję , że co niedzielę chodzimy do moich rodziców na obiad

my przeważnie do teściów, chociaż mi się już trochę znudziło takie łażenie, ale perspektywa gotowania obiadu tez mnie nie bawi

dzoan spóźnione życzenia urodzinowe, spełnienia marzeń, wszystkiego co najlepsze, łatwego i szybkiego porodu

[Neni1984]

Napisane przez dzoan

Witam się w niedzielny poranek
Niestety tylko na chwilkę Mam nadzieję, że wieczorem będzie mi dane usiąść i nadrobić cały weekend. A póki co zabieram się za siebie i do roboty. Zaprosiłam rodziców na obiad w ramach wczorajszych urodzin. Pierwszy raz zrobię kurczaka z rożna do niego młode ziemniaczki, mizeria i jeszcze mix sałat z papryką, pomidorem, cebulką, mozzarellą. A na deser ciasto z jabłkami i budyniem oraz galaretki truskawkowa i agrestowa z truskawkami i czerwonym winogronem
Trzymajcie kciuki za kurczaka, żeby się pięknie dopiekł

Miłej niedzieli

Tobie też miłej Trzymam kciuki za kurczaka

Ghia - ja wiem, że Ci się nie chce, ale dobrze dziewczyny mówią-z dzidziusiem to dopiero będzie trudne Zatem- bierz się do roboty

Perse daj znać jak tam po USG

[Oliath]

Hej
Z grubsza przelecialam.
Madi, kochama malenka, to przejdzie bido moja, jak Ty sie meczysz!
Cynamonku, zdjec nie widzialam, ale znam bol moje stopy wczoraj byly tak potwornie opuchniete bez clexane (OBIE ), ze prawie sie zlamalam i chcialam kluc chocby w udo tez nie mam butow, nie wiem jak do lekarzy jutro mam isc
Kejt za łazienkę!
Ewa Gwiazdka, hemo mi skoczyla po Tardyferonie
Perse, jaka gadula sie z Ciebie zrobila w tym szpitalu! mi sie snilo, ze napisalas, ze Artus wazy juz ponad 3 kg cieszylam sie jak glupia w tym snie
Czarowniczko u mnie tez panika, szczegolnie ze powinnam JUZ do tego szpitala sie klasc, a nie czekac a cud i manne z nieba
Wszystkie Was sciskam i pozdrawiam.
Wczoraj wyprasowalam uprane rozowe, dzis kolej na biale.
Maz skonczyl sufit, polozyl wykladzine, zaraz go obudze na renowacje listew i progi, i - wnosimy meble .
Sliczna ta nasza sypialia teraz, szkoda ze karnisz dojedzie dopiero pojutrze
Moja pokrzywka rozgoscila sie na CALYCH plecach, brzuchu, dekolcie, biuscie, od rana skrada sie po szyi az pod brode. Nie ma co, bosko wygladam. Zakrzep i stopy szaleja bez clexane, ale o dziwo noc kolejna, juz piata, przespana smacznie snem sprawiedliwego
Jutro internista i gin....
Bede zagladac, a teraz do roboty, bo czas sie kurczy, a ja w panike wpadam powoli.