Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez ciri15

A katecheta ksiądz czy po teologii?

Nie, 'cywil', stary kawaler

[201708160922]

Odkurzacz jeszcze jakoś kumam, ale rura wydechowa??

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

Napisane przez siarka40

Ten "mój" siedział naprzeciwko mnie, od innych osłaniał się reklamówką, bo impreza była przeznaczona for my eyes only. Jeszcze mnie wtedy kanar złapał na przekroczeniu czasu z biletu minutowego (ale karę darował^^), tak że wrażeń sporo jak na jeden raz. Po czym jak wszyscy wysiedli z tego feralnego tramwaju na pętli, to ten dziad (zbok, nie kanar) szedł za mną proponując mi zarobek...

A ja do tej pory uważałam poznańskie MPK za nudne

Rura wydechowa trochę przekracza możliwości mojej wyobraźni

[katepew]

Ja już mówiłam ludziom żeby jedna osoba miała dostęp do konta i jako coś to wysyłała informacje do reszty, ale z nimi jest rozmowa bo po co i na co tak jest dobrze b osobie materiały wrzucają na pocztę a tak to będą mieli dostępu no i się doigrali, cóż począć a ja nie mam zamiaru się szarpać z ludźmi którzy nie potrafią myśleć, szkoda czasu
U nas narodu trochę jest a i starosty też nie ma, moja specjalizacja po tych numerach założyła sobie sobie pocztę i jest święty spokój, ale materiałów i wyników od wykładowców szkoda z tamtej poczty

Jeśli chodzi o takie ekstremalne przypadki w komunikacji miejskiej to moja kumpela miała nie miłą historie w warszawskich tramwajach wracała do domu tramwajem i kiedy tak siedziała miała jakieś dziwne wrażenie... obejrzała się a facet ze spuszczonymi spodniami robił sobie dobrze praktycznie przy jej głowie normalnie ją zamurowało zdążyła tylko uciec z tramwaju, a tamten został. Kumpela jak wysiadła i stanęła w szoku na przystanku to jakiś facet obcy spytał się jej o godzinę, a ona z tego stresu aż się zaczęła na niego drzeć i tylko powiedziała żeby spływał tak delikatnie mówiąc

[Duszaniola]

Napisane przez bordowa

Eee to jeszcze nic, ja widziałam jak pan pakował w rurę wydechową

No weź, powiedz, że żartujesz

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez bordowa

Eee to jeszcze nic, ja widziałam jak pan pakował w rurę wydechową

Mi się tutaj pojawiają niebezpieczne rozkminy. Mianowicie: czy ta rura na pewno była zimna?

[WhiteCherry]

ja też spotkałam kiedyś trzepacza w autobusie

[katepew]

Napisane przez WhiteCherry

ja też spotkałam kiedyś trzepacza w autobusie

widać ze komunikacja miejska to specyficzne miejsce spotkań ludzi o rożnych temperamentach

[anlejka]

Napisane przez Mitsukki

Ja widziałam takiego co jednocześnie jechał na rowerze i trzepał i wszyscy są zawsze pod wrażeniem jak on to robił

Ja też! Jeszcze żeby było śmieszniej wyprzedził mnie i koleżanki, zjechał gdzieś w krzaki, poczekał aż go wyminiemy i potem za nami jechał. W końcu uciekłyśmy na drogę główną, więc miałyśmy spokój

[ciri15]

Napisane przez CzasKomety

Uwaga, za seks w środkach transportu grozi kara!!
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/....html?strona=1

To zależy czy "trzepanie" podciągniemy pod seks.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez bordowa

No, kucnął sobie i jazda
Miałam wtedy jakieś 8 lat, to nie było fajne

Masakra. Przypomniały mi się "dragons and cars".

[kawa_zmlekiem]

Ja spotkałam trzepacza w parku, stał między dwoma ławeczkami - na jednej siedziała kobieta z dzieckiem w wózku, na drugiej dwie starsze panie. Pan stał tak trochę z tyłu, one chyba nie miały pojęcia co się za nimi dzieje

[ciri15]

Napisane przez siarka40

"mój" siedział naprzeciwko mnie, od innych osłaniał się reklamówką, bo impreza była przeznaczona for my eyes only. Jeszcze mnie wtedy kanar złapał na przekroczeniu czasu z biletu minutowego (ale karę darował^^), tak że wrażeń sporo jak na jeden raz. Po czym jak wszyscy wysiedli z tego feralnego tramwaju na pętli, to ten dziad (zbok, nie kanar) szedł za mną proponując mi zarobek...

Ale zj*by.

[magyarparaszt]

Napisane przez Ruby Invicta

Właśnie dlatego system "grupowego maila" jest zły - zawsze znajdzie się ktoś, kto złośliwie albo przez przypadek wszystko skasuje

Masakra, nie wiedziałam, że ludzie mają tak nasrane we łbach U mnie było normalnie.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez ciri15

Masakra. Przypomniały mi się "dragons and cars".

[Mitsukki]

Napisane przez anlejka

Ja też! Jeszcze żeby było śmieszniej wyprzedził mnie i koleżanki, zjechał gdzieś w krzaki, poczekał aż go wyminiemy i potem za nami jechał. W końcu uciekłyśmy na drogę główną, więc miałyśmy spokój

Nie było to obok pól mokotowskich?
Ja wracałam z koleżanką z imprezy i nasz podjechał, wyprzedził i "Dziewczyny, patrzcie jak sobie trzepię!!!"

[201604200942]

dobrze, że ja takich przygód nie przeżyłam, bo chyba obrzydziłoby mi to bliższe kontakty na 100 lat

[201708160922]

Napisane przez ciri15

To zależy czy "trzepanie" podciągniemy pod seks

No, jak dla mnie to jest seks z osobą, którą się kocha najbardziej - czyli ze sobą

[WhiteCherry]

Napisane przez Mitsukki

Nie było to obok pól mokotowskich?
Ja wracałam z koleżanką z imprezy i nasz podjechał, wyprzedził i "Dziewczyny, patrzcie jak sobie trzepię!!!"

chyba bym padła ze śmiechu w takiej sytuacji

[anlejka]

Napisane przez Mitsukki

Nie było to obok pól mokotowskich?
Ja wracałam z koleżanką z imprezy i nasz podjechał, wyprzedził i "Dziewczyny, patrzcie jak sobie trzepię!!!"

Ymm jeśli pola mokotowskie są u źródeł Wisły to a i owszem
Jednak jest więcej takich ludzi

[201604181004]

kiedyś na dworcu zaczepił mnie facet i powiedział że mogę dobrze zarobić jak popatrzę gdy się będzie głaskał powiedziałam że ok ale najpierw kasa a potem myślałam że pęknę ze śmiechu. taki niepozorny był

[201604200942]

aaaa.... mnie jakiś gościu zapytał czy nie może mi wylizać ci***

[201607231707]

Ja dostałam na konwencie propozycję od pana, który chciał zostać moim sponsorem Niestety, odrzuciłam

[Mitsukki]

Napisane przez drabineczka

kiedyś na dworcu zaczepił mnie facet i powiedział że mogę dobrze zarobić jak popatrzę gdy się będzie głaskał powiedziałam że ok ale najpierw kasa a potem myślałam że pęknę ze śmiechu. taki niepozorny był

Ale czyli, że zarobiłaś? xD

[nabuszka]

A do nas kiedyś przychodził rumiany rolnik, przynosił jajka albo mięso z prosiaka. Tylko że zawsze miał jakiś problem z rozporkiem, albo miał rozpięty, albo sobie akurat zapinał - nie miał majtek. A raz kiedyś to mu w ogóle spodnie spadły. Byłam w szoku, że tak niepozorny facet może mieć coś tak długiego. Kurde, to było jak ogon, który mu się stale plątał pod nogami, jakby miał zaraz się przez niego przewalić, i był obleśny. Fuj, w ogóle tych jajek nie chciałam jeść. W końcu go odprawiliśmy.

[201604181004]

Niestety, pan był za cwany

[I am Rock]

Napisane przez SamaraMorganx

aaaa.... mnie jakiś gościu zapytał czy nie może mi wylizać ci***

W sumie miło, że najpierw zapytał

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez I am Rock

W sumie miło, że najpierw zapytał

Dżętelmen

[201708160922]

Napisane przez drabineczka

Niestety, pan był za cwany

I 5 zł poszło się j...ć

[Gofrzyca]

Napisane przez WhiteCherry

ja też spotkałam kiedyś trzepacza w autobusie

chyba jestem inna, nikt mi się w autobusie nie gila.
Chyba za rzadko jeżdżę autobusami

Ale aleee za małolata, jakoś w podstawówce to było jak wracałam z koleżankami z oazy, koło kościoła minął nas miejscowy ćpunek z fujarą na wierzchu, my w panice przebiegamy przez ulicę a on drze mordeczkę: Wróżkooo gdzie biegnieszzzzzzzz???

[winter76]

Napisane przez nabuszka

A do nas kiedyś przychodził rumiany rolnik, przynosił jajka albo mięso z prosiaka. Tylko że zawsze miał jakiś problem z rozporkiem, albo miał rozpięty, albo sobie akurat zapinał - nie miał majtek. A raz kiedyś to mu w ogóle spodnie spadły. Byłam w szoku, że tak niepozorny facet może mieć coś tak długiego. Kurde, to było jak ogon, który mu się stale plątał pod nogami, jakby miał zaraz się przez niego przewalić, i był obleśny. Fuj, w ogóle tych jajek nie chciałam jeść. W końcu go odprawiliśmy.

Oj Skarpeciu, wysil się bardziej

[monika_sonia]

Napisane przez nabuszka

A do nas kiedyś przychodził rumiany rolnik, przynosił jajka albo mięso z prosiaka. Tylko że zawsze miał jakiś problem z rozporkiem, albo miał rozpięty, albo sobie akurat zapinał - nie miał majtek. A raz kiedyś to mu w ogóle spodnie spadły. Byłam w szoku, że tak niepozorny facet może mieć coś tak długiego. Kurde, to było jak ogon, który mu się stale plątał pod nogami, jakby miał zaraz się przez niego przewalić, i był obleśny. Fuj, w ogóle tych jajek nie chciałam jeść. W końcu go odprawiliśmy.

A trzeba bylo sie za niego brac .