Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17

[XxXJuSstiii]

Sharp dziś Bartek miał body na krótki rękaw ale długie spodnie

Karbie ja też małego tak noszę albo bardziej przez ramię go przerzucam

[Veronic]

hej

byliśmy dzisiaj w kościele, Mały w ogóle nie spał, ale był mega grzeczny tylko raz zapłakał ale TŻ wziął go na ręce i wywołał zamieszanie wśród moherów

niestety po południu zaczęły go znowu męczyć gazy i musiałam użyć windi..

====
axella- a jednak Twój (były)TŻ nie jest Ciebie wart !
ale nie martw się, dasz sobie radę bez niego, przez niego i tak większość czasu się denerwowałaś

[antoinettee]

Napisane przez axella

bez krzyku,placzu i lez wlasnie zakonczlam zwiazek z faetem ktory jest ojcem mojego dziecka.rodzice moi przyszli po malutka..ja musze miec chwile dla siebie.chce zapalic!!!

bardzo Ci współczuje ale podjęłaś słuszną decyzję.

Napisane przez sharpnowaja

vujka wielkie gratulacje!!!

antoine myślałam ostatnio o Tobie ostatni miesiąc jest najgorszy, ale jeszcze troszkę i będziesz mieć maleństwo przy sobie
i gratulacje dla siostry

Jak mi miło, że o mnie myślałaś Masz rację, że ostatni miesiac najgorszy. Wcześniej sie dziwiłam, że takie macie ciśnienie żeby rodzić a teraz ja sama takie mam

Napisane przez szprotka_mada

Ja dlatego nie widziałam porodówki i chyba nie chcę jej zobaczyć przed porodem, żeby się dodatkowo nie stresować.
A co do wpadki siostry Moi rodzice zaliczyli wpadkę w wieku 38 (tata) i 40 (mama) lat. Ja miałam 11, a mój brat właśnie 8lat. I wiesz co... Powiem Ci, że gdyby nie ten mały czort, to moi rodzice by sfiksowali. Ja wyjechałam na studia, później mój brat, gdyby nie E. zostali by sami na 60m i by się pewnie pozabijali z nudów... Teraz ja na swoim, brat dalej studiuje (ale nawet jak skończy, to i tak tutaj nie wróci) i E. jest ich oczkiem w głowie.
Wszystko ma swoje plusy i minusy, grunt, żeby dopatrywać się więcej plusów

Ja też byłam taką wpadką. Moja siostra jest 8 lat ode mnie starsza a brat 11. Moja mama też bardzo przeżywała, że jest w ciąży, miała kilka problemów zdrowotnych i właśnie stąd ta wpadka, bo jej się cykl rozregulował. Przyjmowała leki jak nie wiedziała, że jest w ciąży i bała się o moje zdrowie i jak sobie poradzi. Teraz rodzeństwo za granicą a oni mają mnie. Jak pocieszała siostrę to powiedziała, że dziękuje Bogu, że wtedy zaszła w ciąże. Gdyby nie ja to od 12 lat byli by już sami.

[komiksowa]

Napisane przez axella

powiedzial ze przyjezdza bo mamy sie wyniesc.my

chory,chory czlowiek..boje sie.ta bardzo sie boje

Oj Axella Ty już wiesz, co masz z tym zrobić. POWODZENIA!!!! i Chociaż raz pokaż, że to Ty w tym związku masz jaja

Napisane przez sharpnowaja

No i zapomniałam się pochwalić prezencikiem od mojej mamy. Tort z pampersów + wyszyta metryczka dla Karolci. Torta mi troszkę ucięło, muszę zrobić nowe zdjęcie żeby mieć do albumu
[url]http://obrazki.elektroda.pl/8612437000_1370794489.jpg

Fajny prezencik

Napisane przez karbie1984

aa i jeszcze jak nosicie swoje maluchy ?
ja po jedzeniu nosze ją jak żabkę - głowkę ma na moim ramieniu.
jak wczoraj ciotka to zobaczyła to mnie

Eee..znajomi, też tak swojego synka nosili od pierwszych dni, co nie tak z tą pozycją?

Dzisiaj mieliśmy na obiedzie teściów i moją mamę (chłodnik, mielone zapiekane pod camembertem, deser z truskawkami, pomidory nadziewane salsą - ach, ostatnie dni szaleństwa) i pokazaliśmy im wiaderko do kąpania. A nasze mamusie w lament, że połamiemy w tym dziecko, nie pomógł nawet filmik z youtube'a. Uśmiałam się, bo i tak nie zmienię zdania i zamierzam właśnie tak swoje dziecko kąpać

[colorblue]

Napisane przez MoTyleKsw

Moja też od 14 spała i właśnie się obudziła, wszamała butli z moim mlekiem trochę i zaraz kolejna dawka z cyca

Wiesz to chyba albo pogoda albo już nie wiem. Tymek spał od 14 do 18.30! Obudził się na cyca i odrazu zasnął i śpi kolejną godzinę. Teraz go budze na kąpiel.

Boje się że noc mam z głowy

Napisane przez sharpnowaja

Witam
My dziś od rana na nogach. Rano spacerek ale nadeszła burza z gradem i trzeba było uciekać do domu. Na 13 obiadek u teściowej a na 16 teście + teściowa teściowej przyszli do nas. Już ich tak zapraszaliśmy od roku
Teraz sobie piję pyszną naleweczkę i jem palcuszka którego piekłam w nocy
Karolcię przejął tatuś

niby dlaczego max 30 min? ja dostałam wypis ze szpitala pod warunkiem pójścia od razu z małą na spacer. Pediatra powiedziała że jak pow 20 stopni to można wystawić dziecko na cały dzień na zewnątrz. Moja Karolcia urodziła się 6-go a 8-go byłyśmy na 3 godz spacerze. I codziennie chodzimy na 1 lub dwa spacery 2-3 godzinne.
Przecież na zewnątrz jest cieplej niż w domu. W zimie jeszcze zrozumie werandowanie itd ale w lecie po co?

axella jesteś pewna że to okres? bo ja miałam już mniej krwawienia a później znów.

diabli ja też uważam że córcia podobna do Ciebie

No i zapomniałam się pochwalić prezencikiem od mojej mamy. Tort z pampersów + wyszyta metryczka dla Karolci. Torta mi troszkę ucięło, muszę zrobić nowe zdjęcie żeby mieć do albumu
http://obrazki.elektroda.pl/8612437000_1370794489.jpg

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Ashy zaintrygowałaś mnie tym rampersem. Na spacer założyłaś czy tylko po domu? bo się zastanawiam kiedy mogę wyskoczyć z małą w krótkim rękawku.

banka jak Michaś już pięknie trzyma główkę

vujka wielkie gratulacje!!!

antoine myślałam ostatnio o Tobie ostatni miesiąc jest najgorszy, ale jeszcze troszkę i będziesz mieć maleństwo przy sobie
i gratulacje dla siostry

loney nam klamrę ściągnęli w szpitalu przy wypisie. Czyli dwa dni po porodzie.

Mysia wielkie gratulacje!!!!!!

piękny torcik!!!:-*

Napisane przez karbie1984

moja dziewczynka na dzisiaj 5 tygodni, a ja zapomniałam co to komputer nie śledzę wątku bo nie mam kiedy.
mama i mąż mi dużo pomagają na szczęście.
mała raz na kilka dni męczą kolki - nie śpimy cała noc wtedy.
za tydzień mamy szczepienie i tu moje pytanie. kupowałyście szczepionki skojarzeniowe czy na nfz ?
aa i jeszcze jak nosicie swoje maluchy ?
ja po jedzeniu nosze ją jak żabkę - głowkę ma na moim ramieniu.
jak wczoraj ciotka to zobaczyła to mnie

gratuluje 5 tygodni!:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lonely_lady]

Motylku ja tez mam lateksowy materac, ale jest dość twardy

Axella trzymaj sie kochana

Karbie ja tez tak noszę synka i dobrze mu sie odbija po karmieniu dziadkowie tez mało zawału nie dostali jak widzieli mojego Tz który tak nosił synka

[sharpnowaja]

Napisane przez karbie1984

kupowałyście szczepionki skojarzeniowe czy na nfz ?
aa i jeszcze jak nosicie swoje maluchy ?
ja po jedzeniu nosze ją jak żabkę - głowkę ma na moim ramieniu.
jak wczoraj ciotka to zobaczyła to mnie

my szczepionki kupujemy
dawniej się dzieci przez pierwszy miesiąc wkładało w bety. Babcia TŻta też się zdziwiła że już tak małą nosimy

[puchatkowa]

Napisane przez gosiulka22

hej dziewczyny ja nadal z Elizą w brzuszku
dzisiaj dzień po terminie, nie dzieje się nic więc chyba jeszcze mamy dużo czasu do porodu
no więc witam się w 41 tygodniu!
chciałabym już rodzić, nie chce mi się nic pisać jakoś mam kiepski humor, zazdroszczę Wam tych dzieciaczków

Doskonale Cię rozumiem! Na dziś miałam drugi z terminów porodu tzn. ten z usg i też nic! Byliśmy na kontrolnym ktg i zapis piękny, ani jeden skurcz się nie zapisał
Wczoraj wieczorem to już się trochę rozkleiłam przez to wszystko
Dziś w szpitalu mi powiedzieli, że jak nic się nie ruszy to w piątek mnie przyjmą.

Napisane przez humpback

to ja sobie wezmę sudoku

Też to rozważałam dzisiaj właśnie

Axella nie znam tak dobrze Twojej sytuacji bo wcześniej tylko trochę podczytywałam w tym temacie, ale wierzę, że podejmiesz słuszną dla Ciebie i Zu decyzję i że będziecie szczęśliwsze

[karbie1984]

aż wstyd napisać co wczoraj usłyszałam jak mnie zobaczyli z mała na ramieniu
" dziecka się tak nie nosi bo mu oczy wyjdą"
jak to usłyszałam to

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karbie1984

aż wstyd napisać co wczoraj usłyszałam jak mnie zobaczyli z mała na ramieniu
" dziecka się tak nie nosi bo mu oczy wyjdą"
jak to usłyszałam to

moja babcia to samo powiedziała

[cloche]

niech mi tu któraś skrót napisze... proszę wszystko od 2.06. włącznie.

nie wiem jeszcze, kiedy się wezmę za opis porodu... ale było pięknie.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

niech mi tu któraś skrót napisze... proszę wszystko od 2.06. włącznie.

nie wiem jeszcze, kiedy się wezmę za opis porodu... ale było pięknie.

ja mam sklerozę, więc skrótu nie będzie ode mnie

[NoBoTak]

Napisane przez antoinettee

Jak mi miło, że o mnie myślałaś Masz rację, że ostatni miesiac najgorszy. Wcześniej sie dziwiłam, że takie macie ciśnienie żeby rodzić a teraz ja sama takie mam

A ja pod tym względem mam chustawki nastroju. Mam jeszcze 11 dni do tp i jednego dnia chciałabym juz urodzić, jednak większość czasu to się boje jak to będzie i mam nadzieje że mnie wcześniej nie wezmie:-\

[colorblue]

Napisane przez cloche

niech mi tu któraś skrót napisze... proszę wszystko od 2.06. włącznie.

nie wiem jeszcze, kiedy się wezmę za opis porodu... ale było pięknie.

Urodziłam ja:-D Mysia, Lonley,Justyna i na tym mój mózg kończy kodowanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vil84]

Napisane przez karbie1984

aż wstyd napisać co wczoraj usłyszałam jak mnie zobaczyli z mała na ramieniu
" dziecka się tak nie nosi bo mu oczy wyjdą"
jak to usłyszałam to

ale że jak na ramieniu? tak jak do odbicia?

qrde, dziś się prawie popłakałam ... siedziemy u mojej mamy, Przemek u niej na rękach ciągle, szczęśliwy, minki robił ciągle, zadowolony taki ... ponad pół godziny. mama szła do łazienki, dała mi go na chwilę, zobaczył że jest u mnie i ryk nie szło go uspokoić, mama go wzięła, w sekundę się uspokoił ... potem na próbę zaś go wzięłam i zaś awantura
w ogóle dziwnie jak czytam że śpicie z maluszkami, że zasypiają na piersi czy przytulone ... Przemek od razu wrzeszczy wtedy

[becik_4]

dziewczyny czy przy kapaniu maluszki też wam się tak zanosza płaczem ?mój to mam wrażenie że aż przestaje oddychać przez ten krzyk aż się go boję kąpać a robię to krótko nie mocze go ale ledwo zdążę splukac bo boję się tego jego zanoszenia że nie łapie powietrza

[iwona335]

noszenie na zabke?? jak to jest?? bo ja nie wiem, normalnie dzieciatko na ramie aż mu sie odbije?? a to jakaś inna pozycja? prosze o rozjaśnienie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez becik_4

dziewczyny czy przy kapaniu maluszki też wam się tak zanosza płaczem ?mój to mam wrażenie że aż przestaje oddychać przez ten krzyk aż się go boję kąpać a robię to krótko nie mocze go ale ledwo zdążę splukac bo boję się tego jego zanoszenia że nie łapie powietrza

mój lubi się kąpać i nie płacze do pierwszych kąpieli zawijałam go w tetrę no i powoli go zanurzam, najpierw stópki, później pupka, spokojnie, powoli i mówimy do niego dużo

Napisane przez iwona335

noszenie na zabke?? jak to jest?? bo ja nie wiem, normalnie dzieciatko na ramie aż mu sie odbije?? a to jakaś inna pozycja? prosze o rozjaśnienie

maluszek na podkurczone nóżki
http://2.bp.blogspot.com/-UiODOm4MXu...55445472_n.jpg

[iwona335]

Napisane przez XxXJuSstiii

mój lubi się kąpać i nie płacze do pierwszych kąpieli zawijałam go w tetrę no i powoli go zanurzam, najpierw stópki, później pupka, spokojnie, powoli i mówimy do niego dużo

maluszek na podkurczone nóżki
http://2.bp.blogspot.com/-UiODOm4MXu...55445472_n.jpg

nic dziwnego nie widze w tej pozycji, toż tak dzieic leza w brzuchach też, co za babcie i inne ciotki ja juz myslalam ze znowu czegoś nie wiem o noszeniu dziecka
chociaż moja Zuzia od 21 t.c siedzi po turecku aż sie boje jaka bedzie jej ulubiona pozycja do spania

zostało mi 25/21 dni do porodu a ja juz taaak bardzo chce, że mnie nosi

[cloche]

Napisane przez colorblue

Urodziłam ja:-D Mysia, Lonley,Justyna i na tym mój mózg kończy kodowanie

oj to się działo - gratulacje!

ja tęsknię strasznie za młodym... tak bym chciała go przytulić... muszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość. i pewnie ledwie się zbierzemy do domku, to będziemy musieli jechać spowrotem na kolejną operację... no ale każda operacja zbliża nas do celu.

[becik_4]

dziewczyny spiesze wam doniesc ze adunia urodzila naturalnie coreczke dzisiaj o 16.40 waga 3330 55 cm

[XxXJuSstiii]

Napisane przez iwona335

nic dziwnego nie widze w tej pozycji, toż tak dzieic leza w brzuchach też, co za babcie i inne ciotki ja juz myslalam ze znowu czegoś nie wiem o noszeniu dziecka
chociaż moja Zuzia od 21 t.c siedzi po turecku aż sie boje jaka bedzie jej ulubiona pozycja do spania

zostało mi 25/21 dni do porodu a ja juz taaak bardzo chce, że mnie nosi

może będzie spała na siedząco

Napisane przez cloche

ja tęsknię strasznie za młodym... tak bym chciała go przytulić... muszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość. i pewnie ledwie się zbierzemy do domku, to będziemy musieli jechać spowrotem na kolejną operację... no ale każda operacja zbliża nas do celu.

niebawem go przytulisz
jak Ty się w ogóle czujesz fizycznie?

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez becik_4

dziewczyny spiesze wam doniesc ze adunia urodzila naturalnie coreczke dzisiaj o 16.40 waga 3330 55 cm

cudowna wiadomość gratulacje

[iwona335]

Napisane przez XxXJuSstiii

może będzie spała na siedząco


niebawem go przytulisz
jak Ty się w ogóle czujesz fizycznie?

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------


cudowna wiadomość gratulacje

no dziewczynki podobno szybciej sie ucza takich rzeczy wiec pewnie sie urodzi i bedzie od razu trzymac główke w pionie
albo bedzie keidys ćwiczyc joge

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez becik_4

dziewczyny spiesze wam doniesc ze adunia urodzila naturalnie coreczke dzisiaj o 16.40 waga 3330 55 cm

[MoTyleKsw]

Napisane przez vil84

ale że jak na ramieniu? tak jak do odbicia?

qrde, dziś się prawie popłakałam ... siedziemy u mojej mamy, Przemek u niej na rękach ciągle, szczęśliwy, minki robił ciągle, zadowolony taki ... ponad pół godziny. mama szła do łazienki, dała mi go na chwilę, zobaczył że jest u mnie i ryk nie szło go uspokoić, mama go wzięła, w sekundę się uspokoił ... potem na próbę zaś go wzięłam i zaś awantura
w ogóle dziwnie jak czytam że śpicie z maluszkami, że zasypiają na piersi czy przytulone ... Przemek od razu wrzeszczy wtedy

Kochana bo on się do Ciebie już przyzwyczaił, napatrzył się to mu zbrzydłaś
(żartuję)

Napisane przez becik_4

dziewczyny czy przy kapaniu maluszki też wam się tak zanosza płaczem ?mój to mam wrażenie że aż przestaje oddychać przez ten krzyk aż się go boję kąpać a robię to krótko nie mocze go ale ledwo zdążę splukac bo boję się tego jego zanoszenia że nie łapie powietrza

Moja uwielbia się kąpać, ale wiem, że Bańki Michał bardzo nie lubi, moze znalazła na niego już jakąś metodę to moze napisze.

Napisane przez becik_4

dziewczyny spiesze wam doniesc ze adunia urodzila naturalnie coreczke dzisiaj o 16.40 waga 3330 55 cm

GRATULUJĘ!!!

[joooasia]

Napisane przez becik_4

dziewczyny spiesze wam doniesc ze adunia urodzila naturalnie coreczke dzisiaj o 16.40 waga 3330 55 cm

[puchatkowa]

Napisane przez cloche

ja tęsknię strasznie za młodym... tak bym chciała go przytulić... muszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość. i pewnie ledwie się zbierzemy do domku, to będziemy musieli jechać spowrotem na kolejną operację... no ale każda operacja zbliża nas do celu.

Cloche trzymam za Was mocno kciuki cały czas! Dasz radę kochana, choć nawet nie potrafię sobie wyobrazić co musisz czuć

Napisane przez becik_4

dziewczyny spiesze wam doniesc ze adunia urodzila naturalnie coreczke dzisiaj o 16.40 waga 3330 55 cm

Gratulacje

[antoinettee]

Napisane przez NoBoTak

A ja pod tym względem mam chustawki nastroju. Mam jeszcze 11 dni do tp i jednego dnia chciałabym juz urodzić, jednak większość czasu to się boje jak to będzie i mam nadzieje że mnie wcześniej nie wezmie:-\

A ja bym chciała, żeby już mnie wzięło. Wiadomo, boję się jak cholercia, zaczyna mi się śnić nocami poród, stesuję się. Tak sobie tłumaczę, że mnie to nie uniknie, prędzej czy później musimy się z tym zmierzyć. Wolę urodzić już i się nie stresować te kolejne 2 czy 3 tygodnie. Mała jest juz bezpieczna, donoszona więc do boju

Napisane przez becik_4

dziewczyny spiesze wam doniesc ze adunia urodzila naturalnie coreczke dzisiaj o 16.40 waga 3330 55 cm

[joooasia]

Napisane przez antoinettee

A ja bym chciała, żeby już mnie wzięło. Wiadomo, boję się jak cholercia, zaczyna mi się śnić nocami poród, stesuję się. Tak sobie tłumaczę, że mnie to nie uniknie, prędzej czy później musimy się z tym zmierzyć. Wolę urodzić już i się nie stresować te kolejne 2 czy 3 tygodnie. Mała jest juz bezpieczna, donoszona więc do boju

To widzę, że mamy tak samo... Tylko że ja mam do terminu porodu 5 dni. Zobaczymy co jutro mi gin powie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

Justi, Diabli macie racje, łóżka szpitalne to jakaś masakra u nas nie dość ze strasznie wysokie to bez żadnych uchwytów.. Wstanie z niego to była tragedia. Dlatego myślałam ze osiwieje jak nie mogłam w pełni opiekować sie synkiem w szpitalu.

Cieszę sie ze wyszliśmy na druga dobę, w domku jest o wiele lepiej.


Diabli dziękuje za pocieszenie z cc

zobaczysz jak szybko dochodzi się do siebie w domu i to już nawet nie chodzi o obowiązki, bo miałam codziennie pomoc tz albo mame...wiec odpadalo gotowanie, pranie, prasowanie. ba! gdybym chciała to i mala zajmowaliby się sami mogłam lezec, spac i pachniec :P ale w domu jes tten komfort psychiczny - chcesz chodzic z cycami na wierzchu to sobie chodzisz...chcesz spac do 10, kładziesz dziecko obok i spisz no i mnie od razu ciagnelo żeby wyjść z domu, isc na jakiś spacer...zacząć korzystać z urokow macierzyństwa. blizna to teraz naprawdę najmniejszy problem, już bardziej mnie draznia rozstępy

Napisane przez lonely_lady

To odciaganie mleczka mimo ze strasznie żmudne to bardzo mi pomogło, nie dość ze coraz lepiej leci, to nie mam juz twardych i nabrzmialych piersi.

Jaki kolor ma wasze mleczko ? Bo moje jest bardzo żółte i zastanawiam sie czy to jeszcze siara

u mnie już jest jasnozolte, ale na początku sciagalam takie zolciutkie i polozne się zachwycaly, ze takie tresciwe. wszystko super, ale ile odciagnelam tyle po chwili było znow albo i więcej i cyce przezywaly wielki kryzys. jeśli już nie masz twardych to nawal opanowany jeszcze trochę i nawet sutki przestana bolec

Napisane przez lonely_lady

Dzięki za odp na temat klamry uspokoilyscie mnie. Bo juz mnie bratowa nastraszyla
Ale ona dziwna jest jak jej powiedziałam ze dziś jedziemy do dziadków na spacer to stwierdziła ze to zbyt ryzykowne.. Ze ona by nie jechała

spal ja na stosie czarownica. niech pilnuje swoich ryzykownych sytuacji...co strasznego może stać się u dziadkow?

[diabli]

Napisane przez Aaś

A dziewczyny wczoraj zaliczyły pierwsza jazdę metrem
Pojechaliśmy do znajomych na oglądanie filmów i chyba częściej musimy robić takie wyprawy. Dygalam się jak to z wózkiem będzie i z resztą bambetli a tu okazało się że spoko. Jeszcze do tego dziewczyny były mega grzeczne więc w ogóle zrobiły furorę (a że jeszcze był syn znajomej miesiąc starszy od dziewczyn który non stop płakał to już w ogóle wszyscy się rozplywali jakie one grzeczne )

idealne dzieci masz fotke bryki w tramwaju? takie momenty trzeba uwieczniać!