Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[Kija80]

Napisane przez nafiyqa

fewciu, pytalas o sloiczki.
Ja zamierzam zaczac dawac po skonczonym 5 miesiacu, kaszki pewnie po 6.

Widze, ze wszystkie sie tu spieszycie i chyba zadna nie wytrzyma do skonczonego 6msca Lady, moze Ty?

Ja planuję póki co Tylko że my dopiero właśnie kończymy czwarty miesiąc, jutro w samo południe zaczynamy piąty, więc przez te dwa miechy wszystko może się zdarzyć...

Fewcia, Onaella miało być na priv ale ostatecznie wrzuciłam do k

[sarah67]

Napisane przez mala_19kw

Skoro tak to dawałabym wszystkie i po prostu obserwowała. Tylko to trochę takie dziwne że dziecko poznało tylko jabłko i marchew i od razu bach na zupki w których jest wszystko

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------



Och jakie słodkości śliczne
Śmieszka mała

dziękuję

Napisane przez Debrah

Próbowałam spać godzinę - ale miałam taką gonitwe myśli i świadomośc, że za godzinę będę wstawać, że nie mogłam zasnąć - jem teraz i zaraz do raportu siadam..

Przesyłam Ci energię pozytywną przez łącza internetowe, niech moc będzie z Tobą i raport w mig napiszesz

[Lenova]

Ja tez siedze nad raportem i prezentacja i notatkami do dwóch egzaminów i tak mi się niechcesieminiechcemisiee eeeee!!!!

[Debrah]

Napisane przez Lenova

Ja tez siedze nad raportem i prezentacja i notatkami do dwóch egzaminów i tak mi się niechcesieminiechcemisiee eeeee!!!!

Ooo tak. W dodatku mam wrażenie że już mi się mózg wiesza. Łapię zawiechy z niewyspania już:d

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meneq]

szaja gdzie jestes? 7.30 rano, to chyba juz nie spisz? ;-)

Dziendoberek!

nawijko jeszcze ja chce byc tylko kp, poki Yae nie skonczy pol roku. Bedzie to akurat pod koniec sierpnia, czyli juz nie bedzie takiego zagrozenia psuciem sie zywnosci i zatrucia pokarmowego.
debrah Yae zasypia sama, ale tylko na noc. W dzien w domu nie pospi. Tyle, ze ona jest jedna z najmlodszych na watku.
cala walcz o swoje!!
onaella jak to w ogole mozliwe, ze nie wiedza, co jest Wiktorkowi?
wisienko ja tam sie nie znam, ale czy przypadkiem Pola ostatnio nie spocila sie bardzo? Mnie to wyglada na skore podrazniona potem...
blogerko zazdroszcze mozliwosci zostawienia dziecka z kims. Chyba juz ta swiadomosc wiele daje. Marze, zeby moc komus Yae chociaz na chwile oddac pod opieke.

Bede sie chwalic!! Yae spala ciagiem 10,5h! Szkoda, ze nie wykorzystalam lepiej tego czasu...

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

nie ma, nie ma, pierwsza sobie trzecie miejsce zajęłam

Hola, hola, ja od kilku dni o tym zrzedze

Napisane przez szklanka19

Mój mąż mi kiedyś mówił, że obudził się w nocy i widzi, że Ewcia se ciumka w najlepsze, ja leżałam i spałam, nic nie wiem o tym. Ona se już sama popija jak ma ochotę, ciekawa jestem ile razy tak zrobiła, że o tym nie wiemy

Spryciara

Napisane przez Debrah

Wiem o czym mówisz, mam tak samo - nie umiem karmić leżąc na boku, więc karmię w półsiadzie z poduchą za plecami, Mała tak zasypia na moim brzuchu leżąc i jedząc..i ja też tak wtedy zgięta śpię.

Plecy nie bola? A rece? Bo pewnie przez dluzszy czas ja tak trzymasz...


To jednak troszke Was jest - laurka, Lady, szklanka, Kija, meneq

meneq, ile?

[Debrah]

Napisane przez nafiyqa

Plecy nie bola? A rece? Bo pewnie przez dluzszy czas ja tak trzymasz...

Zazwyczaj jak wstaje o 5:30 to ją tak biorę, karmię i dosypiamy jeszcze do tej 8:00 (chyba, że kupkę chce i nie może jej zrobić co się zdarza dość często, wtedy płacze - a uspokaja ją pierś) - mam pod plecami poduchę, z czego jedną małą bezpośrednio pod głową (bo inaczej to bym ją miała na ramie łożka i twardo bardzo), a Młoda leży na mnie, na poduszce do karmienia (bo w zgięciu łokcia mojego ma głowę - poduszka do karmienia powoduje, że mi ręka nie odpada, bo rękę sobie mogę oprzeć..

średnio wygodnie, bo nienawidzę spać na plecach ale wyjścia brak. Nie umiem się wygodnie ułożyć i karmić leżąc na boku.

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

Hola, hola, ja od kilku dni o tym zrzedze


Spryciara


Plecy nie bola? A rece? Bo pewnie przez dluzszy czas ja tak trzymasz...


To jednak troszke Was jest - laurka, Lady, szklanka, Kija, meneq

meneq, ile?

Zlote dziecko, prawda?

[gojka24]

Napisane przez Debrah

Nina: dziękuje ci bardzo to biorę tą jaglaną.



spoko - nie miałam na myśli, że zapychasz - po prostu ja nie mam pojęcia ile taki mały dzieć może wciągać na jedno posiedzenie.

Za rozpiskę dziękuje

A zauważyłyście odkąd rozszerzacie dietę, żeby się dzieci interesowały bardziej waszym jedzeniem?

tak, moja strasznie patrzy się jak jemy...aż czasem mi głupio...

Napisane przez ninagg

U mojej Oli lęk pojawił się jak miała ok. 4 miesiące. Kiedyś o tym pisałam ale Ciebie jeszcze chyba nie było

byłam, byłam.. tzn czytam od samego początku, tylko, że się nie udzielałam.. Jakoś przeoczyłam chyba... no to i u nas chyna jest ten lęk.. dziś znowy histerie.. sobotę spędziła z moim tatem ( 5godz)a w niedzielę była z tż praktycznie cały dzień, no i dziś już tylko ręce, nawet na spacerze musiałam ją nieść co nam się jeszcze nigdy nie zdarzyło....

Napisane przez laurka23

Szaja to ja pisałam o lewym nadgarstu, u mnie trochę popuściło jak w weekend mąż mnie w noszeniu Miśka odciążył, ale jak nim dłużej nie ruszam to masara, czasem coś chrupnie jak nocą małego z łóżeczka chcę wyjąć. Oby Agatce szybo przeszło!

też mam problem z nadgarstkiem. Wogle pojawiło mi się takie wypukłe miejsce prze kości, w dotyku jakby mi kość pękła.. na początku strasznie bolało.. musiałam bandarzem elastycznym ściskać, bo inaczej nie mogłam małej dźwignąć... pokazywałam swojej doktorce to stwierdziła, że to od noszenia dziecka i że minie jak będziemy mniej się nosiły.. tylko, że ja naprawdę mało ją nosze....

Napisane przez marsi11

tak, ale 7 zł moim zdaniem to lekka przesada, z torbami człowiek pójdzie
to tylko zupka, a jeszcze trzeba doliczyć kaszkę i owocka

moja znajoma z warzywniaka mowiła,że sama gotuje zupki a potem rozlewa do 2-3 słoiczkow, pasteryzuje i ma obiadek na kilka dni




robiliście inhalacjie z soli? najlepiej z tej wysokoprocentowej? ona zagęszcza śluz, przy suchym kaszlu idealnie się sprawdza



dziewczyny, mam pytanie o mleko początkowe ,bo Leo niebawem kończy 6 miesięcy a mamy całą puszkę bo on zjada tylko tyle co do kaszki, czy mam już kupić nr 2 czy mogę spokojnie zurzyć to początkowe?
sorki za głupie pytanie ale jestem totalnie zielona

ja bym skończyła to rozpoczęte mleko i później przeszła nanastępne... wydaje mi się, że kilka dni nie zrobi różnicy..

Napisane przez nafiyqa

Dziekuje Tobie i innym dziewczynom za kciuki!!
Ale chyba i tak zle poszlo...
Wieczorem lub jutro wyniki, ale nie nastawiam sie na pozytywna ocene.


Ale wazniak


W koncu nie mamy zbyt wielu okazji, zeby szpilki ubrac
Smiac mi sie chcialo - po egzminie TZ przyszedl z malym pod uczelnie (bo musial szybko jechac do pracy).
A ja wracalam do domu z Kuba z wozku, w galowym stroju, szpilkach i zakupami z Biedry
Sie mamuska wystroila na spacer


Przewidujesz na tej lekcji zadawanie pytan?

Ja dalej nie wiem przez ile dni dzieli sie sloiczek na 3 czesci, a kiedy dzieli sie na 2.
Najpierw kazdy obcy smak dziecko je na 3 razy????

ja 2 czy 3 pierwsze słoiczki dzieliłam na 3. później zobaczyłam, że moje dziecko jest w stanie jeść cały na raz, od początku otwierała ładnie buźkę jak zbliżałam się z łyżeczką to dawałam cały słoik na raz bez względu czy znała już ten owoc/ warzywo czy nie. Niestety po pewnym czasie owoce przestały jej smakować, teraz coraz gorzej z warzywami, więc robimy przerwę i za jakiś tydzień znowu wrócimy do słoiczków...

Napisane przez Debrah

Nawijko, bardzo mi przykro
Czyli poprawka?


Ale fajny jojczek!
A co on tam ma - to zielone pluszowe? Brokuł? Fajowe!



Julasek śliczny jak zawsze

Dzieć śpi od 30 minut - ale urządziła histerię straszną przed kąpaniem - chyba na stałe musimy wszystko przestawić a wcześniejszą godzinę - żeby koło 20:00 już być po kąpieli.

W ogóle pytanie mam odnośnie rozszerzania (tak - znowu )

Jak już dzieć przejdzie test nowego produktu pomyślnie : czyli zje ten jeden słoik na 3 razy to potem ten smak można już podawać normalnie w większej ilości? Np cały - jesli będzie tyle chcieć?

I mamy kp - zawsze dajecie jedzonko popić mlekiem??

Marsiiiii : ty wielka zwolenniczka kp - psychika ci się nie odzywa jak podajesz Leosiowi kaszki z mm? Ja nie mogę tego w sobie pokonać ;/ a się zastanawiam czy nie będzie uciążliwe babranie się z moim odciągniętym...

I w ogóle - jakby dac dziecku mleczną holle to tam jest jakieś inne mm, którego dziecko nie zna - może nie tolerować go np??

Powinnam iść spać, zaraz pójdę, na 2 godziny a potem planuje wstać i pisać raport dalej, ale kurdę taką mam ochotę chwilę na necie pobyć...


I jeszcze pytanie: są tu jeszcze dzieci które same zasypiają na noc po położeniu do łóżeczka? bo mojej już przeszło

Pytanie 2: Czy wiecie może czy usg główki może być refundowane? pediatra twierdzi, że nie jest. Ale tak samo o bioderkach mi mówił a podobno można na NFZ?

Są, są... zdarzyło się kilka razy, że trzeba było usypiać na ręcach ale to ze 3 razy może i pojedyńcze przypadki, bo już następnego dnia szła sama spać... usg bioderek da się na fundusz.. my tak chodzimy... co do główki tonie wiem, chodzimy do neurologa na fundusz ale już usg przezciemiączkowe główki kosztuje nas 50zł.. dodam, że w tym samym miejscu...


zostało mi niewiele do nadrobienia, ale idę już spać.. jutro też jest dzień... kolorowych snow...

[YellowSheep]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny, chu. w bombki strzelił (((( mówiłam, że ta babka wtedy nie zakapowała o co chodzi. odsyłają mnie teraz telefonicznie jedna do drugiej i mowią, że jeżeli jest taki przepis to go nie obejdą, bo nie można dodatkowego na czesci brac!!!!!

wiec, baj baj roczny macierzynski!!

zdechniemy z głodu pod mostem

trzymam cały czas kciuki żeby jednak się udało! To nie może tak być

Napisane przez szklanka19

Dwa tygodnie się wybieramy do parku Kościuszki! I ciągle coś

O, to nie wiedziałam że masz blisko do mnie jak jest pogoda to ja jestem tam codziennie bo mieszkam obok praktycznie, szkoda że od dłuższego czasu tylko deszcz i deszcz

Napisane przez calawdeszczu

powieeeeedz? Moja tez wazy sporo i co?
pstryniu, to na kogo najpierw ruszamy? mafia wizażowa nadchodzi

ps, czy Wasze dzieci śpią na podłodze czy tylko moja? właśnie sobie kima

Mój śpi, najpierw się pobawi, potem pojęczy aż w końcu zaśnie

Napisane przez calawdeszczu

tak teraz pomyslałam, że Kręgosłupowicz brzmi lepiej, czyż nie?

dziołchy ide robić pizze, wczoraj kupiłam ciasto w kerfurze, już takie zrobione, włożyłam je wczoraj do lodówki i mi wyrosło na prawie całą półkę w lodówce aż się przeraziłam jak to zobaczyłam

wyobraziłam to sobie

Napisane przez bokeh

fajny dziś miałam dzień chyba Hania mi ta noc wynagrodziła ale wieczorem coś w nią wstąpiło ! normalnie szalone dziecko, włożona do łóżeczka wierciła sie jak poparzona, zaśliona od czoła po brode gada jak szalone glowa nakryta poduszką leżała w poprzek łóżęczka i radośc na całego , wzięłam ją do bujaka przekręciła się na bok i zjechała na maxa nisko, to dałam ją na mate ciągle się przewaracała na brzuch a jak juz na nim byłą to płacz i głowa w ziemie normalnie siły nie miałam

Wasze dzieci też tak? aż tak ? ale przynajmniej zasnęła od razu po kąpieli

Jaki szał hehe Oli jak szaleje, to siedzi w bujaku i kopie nóżkami tak że sam się w nim buja, cwaniak mały już cały trzeszczy, niebawem go rozwali

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41256433]ja bym poszła sobie prywatnie na wizytę do rehabilitanta, by pokazał jak ćwiczyć
Kupiłam, nie podałam jeszcze, ale bez powodu, ot, jakoś mi pod rękę inne wchodziły i tyle.

Ano właśnie, nawet na dzieciowym pytałam o to takie same dzieci, ta sama strefa klimatyczna, żarcie takie samo... Ot, chyba tylko fanaberia producentów.

-------------------
No i kupiłam Tuli nosidło a w ogóle mama mi zrobiła MEGA niespodziankę, bo chciałam kasę pożyczyć na nie, bo grusza mi nie przyszła jeszcze, a ona stwierdziła, że skoro Agatce wózek kupowała to niech Dorcia się nosi od niej i dała pieniądze. Mamcia, buziak

Teraz szukam jeszcze czegoć dla Agatki do wzięcia na wakacje do zabawy, nowego czegoś, coby pypcia nie dostała z nudów jakby lało. Wiecie, wymyśliłam, że kupię jej gumę do skakania :d

A, i torebkę sobie w ccc kupiłam jeszcze na chrzest.[/QUOTE]

dla mamy! Fajnie dostać taki prezent, my dla małego wszystko sami kupujemy i nie dostaliśmy nic, a wszystko taakie drogie. Niby nie powinnam, ale mam żal do t., bo oni mają dużo, ale nie chcą nic kupować, bo nie chcą przyzwyczajać nas do "łatwych pieniędzy". Specyficzni ludzie. A moja rodzina nie ma zbyt wiele, ale wspierają nas jak mogą...

Napisane przez blogerka

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

Ja na początku zostawiałam małego z babcią czy mamą, ale na krótko i raczej sporadycznie, głównie chodziło o zakupy a że była zima to musieliśmy z tż sami chodzić. A później jak kupiliśmy autko to już nie było takiej potrzeby bo wszędzie Oliwiercia tachamy ze sobą ja po prostu cieszę się, że on uczestniczy w naszym życiu. Lubię jak jest blisko mnie



Tak jak myślałam, wczoraj u t. był dym. Do czasu było wszystko super, leżeliśmy sobie z Olim i tżtem na trawce na kocyku, było cieplutko i błogo. Aż pomyślałam, że super byłoby tak częściej... Była z nami moja babcia (aż dziw, że jak otwieram lodówkę to jej tam nie ma). Ojciec tż wrócił z pracy i zaczęła się gadka... Bo oni przez nas nie mają kasy, bo nam pomagają (tak? nic mi o tym nie wiadomo), 2 godziny biadolili jak jest im źle, że na leki nie mają, ale w ich pałacu wieczny remont i ciągle coś kupują, więc powiedziałam teściowej, że jest hipokrytką, bo płacze że są biedni a za chwilę oprowadza po domu i pokazuje co i za ile kupili... Wiecie, nic mi do tego, ale nie znoszę takich ludzi! Na małego czy tżta żałują każdej złotówki, Oli nic od nich nie dostał nigdy. No i dobrze, niech sobie żyją w tym pałacu sami jak paluchy. I ciągle gadka, że brat tż to jest super, bo ma na koncie czy miliuny! A nami pomiatają równobo nie jesteśmy bogaci... Żal mi d.upę ściska normalnie. Chciałam, naprawdę chciałam dobrze, ale po tamtej sytuacji z prądem, wczorajszym dniu i tysiącem innych akcji naprawdę nie chcę ich oglądać. Niech się kiszą na tej wiosze. Nie będę Wam opisywać wszystkiego, bo nie ma sensu ale oni są okropni! Traktują nas jak obcych. Kazali tżtowi podpisać umowę najmu mieszkania w którym mieszkamy (tż od urodzenia tu mieszkał 16 lat) w której zapisali, że wszelkie spory będą rozstrzygać na drodze sądowej, a jak sprzedadzą mieszkanie to mamy 2 tygodnie na opuszczenie lokalu. Wszelkie remonty za pisemną zgodą, a jak coś im się nie spodoba to mogą w trybie natychmiastowym nas wyrzucić. A potem chwalą się każdemu że dostaliśmy od nich mieszkanie... Ręce opadają, obyśmy jak najszybciej mogli się wyprowadzić stąd! A najlepsze jest to, że ten ich ukochany drugi synuś to raczej im wnuka nie da, bo jest gejem! Ojciec by chyba matkę zabił, gdyby się dowiedział, że takiego syna urodziła...A brat tż powiedział do tego wszystkiego, że on nie chce być chrzestnym do małego, bo nie będzie sobie robił problemów! Mimo, że nikt go nawet nie prosił. Pomijam już fakt, że nie widział jeszcze bratanka, mimo, że mieszka parę ulic dalej... Ta rodzina jest po prostu chora. Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, amen.

A i tak najbardziej rozwaliła mnie moja babcia, która powiedziała, że rzadko widuje małego, tylko raz w tygodniu! Jasne, w niedzielę cały dzień z nami, a już się dziś na jutro zapowiedziała ratunku

Lecę spać, bo ledwo na oczy widzę, jutro chyba wrzucę fotki bo dziś już nie mam siły

[badziabadzia]

Nawijko, jesli chodzi o egzamin, to moj brat zawsze mawial ze im wiecej razy zaliczasz tym lepiej umiesz slabe pocieszenie, ale nie martw sie, dasz rade

Szaja, jak to dwojki.. nie strasz mnie

I ja musze te kaszki z holle zamoiwc, a niech czekaja na swoja korzysc

Bokeh, pewnie Twoja H dziś ladnie spi, bo Zosia znowu szaleje juz praaie dwie godziny mi spiewa

---------- Dopisano o 01:46 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

Black, pochwal sie jaka fryzke wybralas

[Debrah]

Przyłożyłam głowę do poduszki, mała wstała - robi kupę: brzydal: i pospane.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[badziabadzia]

Debrah może szybko pojdzie.. moja tez szaleje, cyckiem juz nie probuje usypiec bo sie wscieka i szarpie tymi swoimi klami.. ehh

[Debrah]

Napisane przez badziabadzia

Debrah może szybko pojdzie.. moja tez szaleje, cyckiem juz nie probuje usypiec bo sie wscieka i szarpie tymi swoimi klami.. ehh

Zachustowalam i laze po mieszkaniu..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[YellowSheep]

Debrah mam nadzieję że szybko Ci zaśnie, bidulko, jesteś przemęczona ostatnio

[Debrah]

Napisane przez YellowSheep

Debrah mam nadzieję że szybko Ci zaśnie, bidulko, jesteś przemęczona ostatnio

Zsunela sie.w chuście przy zasypianiu i rozplakala jak musiałam ją poprawić. Teraz tz nosi bo wstał pomoc. Zaraz będzie próbować odłożyć do lozeczka.

Yellow: czemu nie śpisz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[badziabadzia]

Debrah, i jak? O ktorej zasnęłyscie? Mam nadzieje, ze chociaz troche odpoczelas..

[nafiyqa]

Napisane przez Debrah

Zazwyczaj jak wstaje o 5:30 to ją tak biorę, karmię i dosypiamy jeszcze do tej 8:00 (chyba, że kupkę chce i nie może jej zrobić co się zdarza dość często, wtedy płacze - a uspokaja ją pierś) - mam pod plecami poduchę, z czego jedną małą bezpośrednio pod głową (bo inaczej to bym ją miała na ramie łożka i twardo bardzo), a Młoda leży na mnie, na poduszce do karmienia (bo w zgięciu łokcia mojego ma głowę - poduszka do karmienia powoduje, że mi ręka nie odpada, bo rękę sobie mogę oprzeć..

średnio wygodnie, bo nienawidzę spać na plecach ale wyjścia brak. Nie umiem się wygodnie ułożyć i karmić leżąc na boku.

O, kurcze, rzeczywiscie chyba srednio...

Napisane przez meneq

Zlote dziecko, prawda?

A idźźźź

Napisane przez gojka24

ja 2 czy 3 pierwsze słoiczki dzieliłam na 3. później zobaczyłam, że moje dziecko jest w stanie jeść cały na raz, od początku otwierała ładnie buźkę jak zbliżałam się z łyżeczką to dawałam cały słoik na raz bez względu czy znała już ten owoc/ warzywo czy nie. Niestety po pewnym czasie owoce przestały jej smakować, teraz coraz gorzej z warzywami, więc robimy przerwę i za jakiś tydzień znowu wrócimy do słoiczków...

O, faktycznie krotko...
Tak jak mowilam - wszystko wychodzi w praniu


Ojj, co za noc
Kuba zasnal o 21, pobudki o 24, 1, 3:30, 4:30, 5, 6
Ja nie wiem z czego to dziecko czerpie energie, w dzien tez przeciez spi max 1h-2h.

Martwi mnie jedna rzecz. O 5 polozylam go w innym miejscu, budze sie o 6, a on ma pod glowka na przescieradle okragla mokra plame (wielkosci glowki!).
I teraz nie wiem czy to dlatego, ze jest goraco, czy przez to, ze przytulalam go przez sen (glowke mial w zagieciu mojego lokcia) czy cos mu dolega....

[meneq]

Mamy pierwszy obrot z plecow na brzuch!

nawijko mysle, ze sie sie po prostu poci

[Delicjanka]

Hej lasencje ale klepie bide bez internetu hahah masakra;p ciągle wyłaczają bo burze itd....
ide nadrabiac a Amelka wlasnie mi qpska wali.
Po marchewce z ziemniakiem to taaka bardzo zbitą zrobila,

A wczoraj ja wzielam na egzamin ustny i dostalam 4.5

[meneq]

Napisane przez Delicjanka

Hej lasencje ale klepie bide bez internetu hahah masakra;p ciągle wyłaczają bo burze itd....
ide nadrabiac a Amelka wlasnie mi qpska wali.
Po marchewce z ziemniakiem to taaka bardzo zbitą zrobila,

A wczoraj ja wzielam na egzamin ustny i dostalam 4.5

Gratki! Amelka tak ladnie mamie podpowiadala?

[ILLUSION]

Dziękuję za odpowiedzi w sprawie kleiku. Czyli tak naprawdę to żadnych wartości odżywczych za bardzo nie ma, tylko taki zapychacz. Kupię i spróbuję na noc podać bo Igi śpi 3-3,5 godziny tylko bez cyca. Aaa i jeszcze jeśli chodzi o kleik ryżowy to czytałam że jest bardzo dobry do zagęszczania zupek i deserków jak się samemu gotuje.

Napisane przez laurka23

niecałe 30zł. Ja chyba daruję sobie wszelkie kleiczki, Misiek i tak dobrze se wygląda No i 1 sen ma w granicach 5 - 7h więc nie jest źle.

To na Twoim miejscu też bym nie dawała Ja spróbuję i jeśli się okaże że nie śpi po tym dłużej to też nie będę dawała.

Napisane przez insolito

Illusion, które konkretnie lakiery polecasz z flormaru? I może masz jakiś sprawdzony utwardzacz ?

Miałam róże i wszystkie były super i trzymały się na moich paznokciach tak długo jak żadne inne! Teraz np. czepiłam się 418 z tej podstawowej serii http://flormar.com.pl/img/p/7703-17258-thickbox.jpg Boski jest.
Co do utwardzacza to nie doradzę bo miałam kilka i nic mnie nie zachwyciło tak że mogłabym z czystym sumieniem polecić. Może Black się wypowie.

Napisane przez calawdeszczu

drogie troche nie kupie mini wystarczy my mamy jeszcze książeczkę materiałową z ikei i Julka bardzo ją lubi- czyta codziennie

U nas też szał na książeczkę pluszową, my mamy akurat taką http://canpolbabies.com/pl/produkty/...page:3/group:7
Przyczepiłam do wózka i Igi czyta na każdym spacerze

Napisane przez elllmi

to mam nadzieje, że u nas też jest ok; ciapa ze mnie

Ellmi ja pytałam na szczepieniu o to o u Igorka też czasem główka się poci jak cyca je, zwłąszcza wieczorami. Sprawdziła czy główka twarda i powiedziała że on dużo wysiłku wkłada w to i jest mu gorąco dodatkowo i że nie ma się czym martwić jak główka twarda. A czemu wieczorami akurat? Bo on wtedy jest już mocno zmęczony i kosztuje go to więcej wysiłku.

Napisane przez meduzza

Dzięki. Mnie się wydaje, że tak samo chętnie trzyma. Ale teściowa stwierdziła przykurcz na jednej stronie...

Miej na uwadze że teściowe "stwierdzają" różne dziwne rzeczy

Napisane przez mala_19kw

I czy są kaszki bez cukru z bobovity (podobno bananowe tylko?) w Biedronce?

Orientujecie się może?

W mojej Biedronce nie ma tych bez cukru.

Napisane przez mala_19kw

jutro u nas szpinak+ziemniak

U nas jest szał na to do tego stopnia że nie nadążam łyżeczką machać i to jedyny słoiczek który jak do tej pory Igi zjada cały na raz

Napisane przez blogerka

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

Moja teściowa od jakichś 3 tygodni przyjeżdża 2 razy w tygodniu i bierze młodego na spacer na 2-3 godziny. Mi aż gul skacze i najchętniej bym nie dawała tylko sama poszła choć fajna z niej kobieta. Ale jakoś tak mi dziwnie i nie mogę sobie miejsca znaleźć jak synka nie ma i ciągle o nim myślę No ale u nas to koniecznie trzeba tak robić żeby młody się do niej przyzwyczajał bo ja od września wracam do pracy i teściowa będzie przyjeżdżała go pilnować. Wiem że gdyby nie to to bym nie chciała żeby go zabierała mimo że to tylko spacer u mnie po osiedlu, do siebie go nie zabiera ani nie ma takich pomysłów jak teściowa Sylwii żeby po ludziach go wozić i się chwalić

Napisane przez Wisienka_0809

I Pola chyba ma różyczkę.

O kurcze, do lekarza leć z nią!

[hope01]

Napisane przez Delicjanka

Hej lasencje ale klepie bide bez internetu hahah masakra;p ciągle wyłaczają bo burze itd....
ide nadrabiac a Amelka wlasnie mi qpska wali.
Po marchewce z ziemniakiem to taaka bardzo zbitą zrobila,

A wczoraj ja wzielam na egzamin ustny i dostalam 4.5

oszszsz jakbym miała bliżej, to bym smroda w piątek wzięła - 2 egzaminy. nie wiem czy wyrobie...

Dziewczyny współczuję nocek. Mi ta franca zasnąć wczoraj nie chciał to odłożyłam, TZ go klepał po pupie, a ja poszłam myju. przyszłam, a chłopaki kima

pasuje się dziś pouczyć, ale jęczydło od rana

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Wisienko, lekarz

[fewcia]

Dzień dobry!
Z moim humorem nic nie lepiej,ale nie będę Was zanudzać. Dziękuje za wszystkie miłe słowa

Tz wyjechał w delegacje więc znowu jestem sama.

Niunia Zasnela wczoraj o 21 a o 23 już gadala,nie mogłam jej uśpić.

Debrah dziewczynoTy się wykonczysz!

Powiedzcie mi czy to się kiedyś unormuje? Czy Blanka przespi dłużej niż dwie godziny w nocy? Powiem Wam że w takich chwilach mam myśli żeby ją odstawic od piersi,żeby TZ mógł się Nią zająć w nocy. Podłe to i samolubne! dla mnie Wtedy czuje się jeszcze gorszą matka.

Silver miałam już Ci kiedyś pisać,że masz bardzo "ciepła" twarz Taka... Hmm... Przyjemna

Całą Jula pobija wszystkie dzieci

Pytam jeszcze raz bo chyba Wam umknęło moje pytanie-w jaki sposób smarujecie dzieciom dziąsła? Palcem i całe? Czy tylko z przodu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Aaa i pytanie do Meneq-jak wygląda rozszerzanie diety u Was? Tzn z Japonii?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marsi11]

hej babeczki
starszak do szkoły wyprawiony, młody gada do oballa a ja zbieram się powoli do roboty

mam pytanie- jak podać dziecku żóltko? bo nie chce dawać do zupki- może być na miękko np z ziemniaczkiem? czy lepiej na twardo ugotować żółtko i podać przetarte?

Napisane przez gojka24

tak, moja strasznie patrzy się jak jemy...aż czasem mi głupio...
\

hehhe u mnie to samo, moj TZ ostatnio chipsa jadł i mówił,że maly tak na niego patrzył,że aż mu się głupio zrobiło

Blogerko- co do zostawiania dzieci, pierwsze zostawiłam jak miał 18 miesięcy a przy drugim byłam zimną suką i zostawiłam jak miał 3 tygodnie
dośwadczenie nauczyło mnie,że liczy się jakoś macierzyństwa a nie godziny przesiedzianymi przy dziecku, lepiej ten czas poświęcać żeby naprawdę być a przy tym realizować siebie i uśmiechać się a nie zmęczona i wkurzona siedzieć i burczeć na dziecko

[meneq]

Napisane przez fewcia

Dzień dobry!
Z moim humorem nic nie lepiej,ale nie będę Was zanudzać. Dziękuje za wszystkie miłe słowa

Tz wyjechał w delegacje więc znowu jestem sama.

Niunia Zasnela wczoraj o 21 a o 23 już gadala,nie mogłam jej uśpić.

Debrah dziewczynoTy się wykonczysz!

Powiedzcie mi czy to się kiedyś unormuje? Czy Blanka przespi dłużej niż dwie godziny w nocy? Powiem Wam że w takich chwilach mam myśli żeby ją odstawic od piersi,żeby TZ mógł się Nią zająć w nocy. Podłe to i samolubne! dla mnie Wtedy czuje się jeszcze gorszą matka.

Silver miałam już Ci kiedyś pisać,że masz bardzo "ciepła" twarz Taka... Hmm... Przyjemna

Całą Jula pobija wszystkie dzieci

Pytam jeszcze raz bo chyba Wam umknęło moje pytanie-w jaki sposób smarujecie dzieciom dziąsła? Palcem i całe? Czy tylko z przodu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Aaa i pytanie do Meneq-jak wygląda rozszerzanie diety u Was? Tzn z Japonii?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Rozszerzanie zaczyna sie ok 5-6 miesiaca. Pierwszy etap to probowanie i nauka przelykania z zamknietymi ustami.
Na pierwszy ogien ida weglowodany, zaczyna sie od ryzu, makaronu udon, pieczywa i ziemniakow.
Pozniej wprowadza warzywa zielonolistne, np szpinak, pozniej bulwiasto-korzenne o delikatnym smaku i malej ilosci marchew, rzepa japonska, dynia, kolejno owoce malo kwasne: jablka, truskawki, brzoskwinie i banany.
Kiedy juz dziecko w miare przyzwyczai sie do jedzenia, to wprowadza sie produkty bialkowe: tofu, ryby o bialym miesie i jogurty.
Zawsze zwraca sie uwage, zeby podawac produkty sezonowe uprawiane w okolicy.
jest pelno przepisow i jest w czym wybierac.

[hope01]

Napisane przez marsi11

hej babeczki
starszak do szkoły wyprawiony, młody gada do oballa a ja zbieram się powoli do roboty

mam pytanie- jak podać dziecku żóltko? bo nie chce dawać do zupki- może być na miękko np z ziemniaczkiem? czy lepiej na twardo ugotować żółtko i podać przetarte?



hehhe u mnie to samo, moj TZ ostatnio chipsa jadł i mówił,że maly tak na niego patrzył,że aż mu się głupio zrobiło

Blogerko- co do zostawiania dzieci, pierwsze zostawiłam jak miał 18 miesięcy a przy drugim byłam zimną suką i zostawiłam jak miał 3 tygodnie
dośwadczenie nauczyło mnie,że liczy się jakoś macierzyństwa a nie godziny przesiedzianymi przy dziecku, lepiej ten czas poświęcać żeby naprawdę być a przy tym realizować siebie i uśmiechać się a nie zmęczona i wkurzona siedzieć i burczeć na dziecko

my przy Dawidzie jedzenia nie uświadczymy, bo tak się gapi, że obżałuje i zaraz spadnie. Ostatnio wzięłam sobie ciastko jak go miałam na rękach to mi je wyrwał i rzucił na ziemię

co do żóltka bo to suche, żeby go nie przytkało, nie?

[YellowSheep]

Napisane przez Debrah

Zsunela sie.w chuście przy zasypianiu i rozplakala jak musiałam ją poprawić. Teraz tz nosi bo wstał pomoc. Zaraz będzie próbować odłożyć do lozeczka.

Yellow: czemu nie śpisz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie mogę spać ostatnio, to już robi się męczące. Zasypiam po 3, wstaję po 7.. Chyba za dużo stresów mam. Mam nadzieję że pospałaś choć troszkę

U nas znowu LEJE! Mam dość tej pogody

[ILLUSION]

Napisane przez blogerka

szaja , dziewczyny - za dwa dni konczymy 5 miesiecy, do tej pory byla kaszka jaglana, marchewka i jablko z ta kaszka - odpuscilam podawanie lyzeczka bo malo zjadal i w dlugim czasie a do kaszki po 5 duzych lyzek podawalam i wypijal wszytsko
dzisiaj tz kupil sloiczki z gerbera zupa jarzynowa i jarzynowa z krolikiem, myslicie ze beda ok?
dzisiaj podalam jarzynowa i mi pol sloiczka lyzeczka zjadl! i sadzac po reakcji smakowalo mu duzo badziej niz jablko / marchewka

Ja bym na Twoim miejscu teraz dawała słoiczki dwuskładnikowe np. marchewka z ziemniakiem, dynia z ziemniakiem, dynia z jabłkiem, szpinak z ziemniakiem, później zupki warzywne a dopiero na końcu słoiczki z mięsem. Zupki są wieloskładnikowe i Ty tym bardziej powinnaś uważać o nie będziesz wiedziała co Borysa uczuliło jak dajesz kilka nowych składników jednocześnie.

Napisane przez sarah67

Dziewczyny czy skladajc wnioske 17-go jak ustawę podpiszą o 2 tygodnie dodatkowego urlopu to musze od razu o rodzicielski czy mogę pozniej napisac??????

i wiem, ze mozna go podzielić na 3 czesci, wiecie jak???

Ja bym na Twoim miejscu napisała od razu o rodzicielski tylko że oddzielnym podaniem bo w ustawie jest że nie mniej niż 14 dni przed rozpoczęciem urlopu trzeba napisać.

Można ten rodzicielski dzielić na 3 części ale żadna część nie może być krótsza niż 8 tygodni i musi być w tygodniach a nie dniach np. 10 tygodni, 8 tygodni i 8 tygodni.

Napisane przez sarah67

Moje <3

Ale cudny uśmieszek

Napisane przez YellowSheep

Tak jak myślałam, wczoraj u t. był dym. Do czasu było wszystko super, leżeliśmy sobie z Olim i tżtem na trawce na kocyku, było cieplutko i błogo. Aż pomyślałam, że super byłoby tak częściej... Była z nami moja babcia (aż dziw, że jak otwieram lodówkę to jej tam nie ma). Ojciec tż wrócił z pracy i zaczęła się gadka... Bo oni przez nas nie mają kasy, bo nam pomagają (tak? nic mi o tym nie wiadomo), 2 godziny biadolili jak jest im źle, że na leki nie mają, ale w ich pałacu wieczny remont i ciągle coś kupują, więc powiedziałam teściowej, że jest hipokrytką, bo płacze że są biedni a za chwilę oprowadza po domu i pokazuje co i za ile kupili... Wiecie, nic mi do tego, ale nie znoszę takich ludzi! Na małego czy tżta żałują każdej złotówki, Oli nic od nich nie dostał nigdy. No i dobrze, niech sobie żyją w tym pałacu sami jak paluchy. I ciągle gadka, że brat tż to jest super, bo ma na koncie czy miliuny! A nami pomiatają równobo nie jesteśmy bogaci... Żal mi d.upę ściska normalnie. Chciałam, naprawdę chciałam dobrze, ale po tamtej sytuacji z prądem, wczorajszym dniu i tysiącem innych akcji naprawdę nie chcę ich oglądać. Niech się kiszą na tej wiosze. Nie będę Wam opisywać wszystkiego, bo nie ma sensu ale oni są okropni! Traktują nas jak obcych. Kazali tżtowi podpisać umowę najmu mieszkania w którym mieszkamy (tż od urodzenia tu mieszkał 16 lat) w której zapisali, że wszelkie spory będą rozstrzygać na drodze sądowej, a jak sprzedadzą mieszkanie to mamy 2 tygodnie na opuszczenie lokalu. Wszelkie remonty za pisemną zgodą, a jak coś im się nie spodoba to mogą w trybie natychmiastowym nas wyrzucić. A potem chwalą się każdemu że dostaliśmy od nich mieszkanie... Ręce opadają, obyśmy jak najszybciej mogli się wyprowadzić stąd! A najlepsze jest to, że ten ich ukochany drugi synuś to raczej im wnuka nie da, bo jest gejem! Ojciec by chyba matkę zabił, gdyby się dowiedział, że takiego syna urodziła...A brat tż powiedział do tego wszystkiego, że on nie chce być chrzestnym do małego, bo nie będzie sobie robił problemów! Mimo, że nikt go nawet nie prosił. Pomijam już fakt, że nie widział jeszcze bratanka, mimo, że mieszka parę ulic dalej... Ta rodzina jest po prostu chora. Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, amen.

O jacież pierdziele co za ... (wykropkuję o by mnie z forum wywalili za takie słownictwo. Nie mieści mi się to w głowie i jestem w takim szoku że sobie chyba nie wyobrażasz Nie chciałabym mieć z nimi do czynienia i wyprowadziłabym się z ich mieszkania skoro tacy są i wolałabym wynająć nawet 25 metrów niż wysłuchiwać i jeszcze taką umowę podpisywać. No po.ebało do reszty...

Napisane przez nafiyqa

Martwi mnie jedna rzecz. O 5 polozylam go w innym miejscu, budze sie o 6, a on ma pod glowka na przescieradle okragla mokra plame (wielkosci glowki!).
I teraz nie wiem czy to dlatego, ze jest goraco, czy przez to, ze przytulalam go przez sen (glowke mial w zagieciu mojego lokcia) czy cos mu dolega....

U nas lekarz mówił że skóra o skórę dziecko może się pocić i żeby pieluszkę podkładać w zgięciu ręki tam gdzie główka leży. Nie martw się

[meneq]

marsi zdecydowanie zoltko podalabym na twardo. Balabym sie zatrucia takim na miekko