Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[surka]

Napisane przez Agrafka86

Dzień Dobry Brzusie
Ja i Niuniu witamy się w [COLOR=Red]30tc
[COLOR=Black]D

Napisane przez Agrafka86

Iwona pisałam już kiedyś, że choruję na chorobę mięśniowo-nerwową i po prostu muszę mieć cc innej opcji nie ma. Również nie można dopuścić do samoistnego porodu, do akcji porodowej, dlatego też mój gin i neurolog chcą mnie mieć jak najwcześniej na obserwacji. O i tak to, każdy się boryka z jakimiś swoimi problemami.

W spółczuję, jak będziesz musiała np. 8 tygodni leżeć w szpitalu

Napisane przez Myszolka91

Witam sie w 33 tygodniu N

Napisane przez stokrotka24

Dobry wieczór witam się w 34 tygodniu
dzisiaj robiłam pierwsze dzidziusiowe pranie, wstawiam w załączniku, tylko zdjęcie przez okno z moskitierą robione wiec siateczkę widać. Z gorszych rzeczy to właśnie po kąpieli zauważyłam kolejne rozstępy do kolekcji już mam na piersiach, na wewnętrznej stronie ud, a teraz na udach z przodu ciekawe jak do końca ciąży to będzie wygladało

Za tc Jak śnieżnobiało

Napisane przez roxi1980

Cześć kuleczki!

Ja z rana powiem tylko tyle - jak mnie boli kapa!!!!!! Dziś gorzej niż wczoraj, chyba ktoś mnie w nocy kijem obija, tak złośliwie po prostu Ból promieniuje mi od okolic wlotu do pochwy do wnętrza ud, ledwo chodzę Z zakupów nie mogłam podejść pod blokiem pod ok metrową górkę... A do wizyty prawie tydzień, zresztą, co mi dr pomoże...

Znam ten ból

[czarownica1]

Mala dzieki.

Jeny taka mam dzis schize. Jutro imienine Antoniego. Zeby tylko moj Syn nie zrobil ojcu psikusa i nie chcial jutro wyjsc. Walcze o to wazne dla mnie imie juz od dawien sawna i jak Syn bedzie chcial pomoc to... Tfuuu jeszcze nie jutro!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

dzoan: ja tak jak skylie,zostawiam po praniu aby bakterii naszych zebrało..a co do czopa to takie gluty..u mnie podbarwione nabrazowo nawet,ale to moze też na 2 tyg przed porodem odchodzić..do wczoraj myślałam ze tego nie rozpoznaj ale nie da się pomylić..

Czarownica: boskajestes kobieto! Lepiej zacznij się fotami po remoncie chwalić..

[iwona335]

Napisane przez elaine-blath

Podłączam się pod pytanie czarownicy

I brawa za wszystkie tygodnie!!

Tweed: też wczoraj zjadłam pizzę (16ta) a potem o 21 30 dwie kanapki musiałam wciągnąć i tak ostatnio mam..przez 2tyg doszło mi prawie 1,5kg - z czego w sumie mały przybral 0,5kg..

No nic..czop zaczął mi wczoraj odchodzić,skurcze wieczorem się pojawiają,wiec faktycznie się zbliża..ale jeszcze brzuch dość wysoko i jak to wczoraj usłyszałam - rysy twarzy się nie zmieniły..podobno na dzień przed się zmieniają..

Malinka: kiedy do gin idziesz?

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

kocUur: na bieżąco będę kupować póki co żadnych lekowoprocz wit k now man dlabdziecka. Coś mi spacja słabo wchodzi na tel

Madi,dotkaa:a wy jak dzisiaj się czujecie?

od teraz obstawiam, ze Ty urodzisz pierwsza!!
któras chce iśc o zakład?? mam ładne pampersy moge jednego wyslac jak przegram

[Anulka_p]

Napisane przez dzoan

Dziewczyny, które już prały ciuszki, kocyki, pieluszki.. układacie to wszystko w komódkach, szafach i przykrywacie czymś.. bo ciągle myślę czy to się jeszcze nie zakurzy nim dziecko na świat przyjdzie...ale nie chce też czekać, bo nigdy nie wiadomo kiedy dokładnie to nastąpi a pogoda taka super, że normalnie ciągnie mnie prania

Niczym nie przykrywałam. Wyprałam, wyprasowałam i ułożyłam w szafeczce Michałkowej

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej. Więc zacznę od tego, że czytam Was na bieżąco, ale mega kiepsko mi sie tu pisze i mało sie odzywam, ale jakby sie coś działo, dam znać.
Cynamonku z przerażeniem wczoraj czytałam Twoje posty, niech nasze A jeszcze trochę poczekają!
En dla mnie zachowanie Twojego TZa jest niedopuszczalne, wg mnie para może o tym rozmawiać, ale tylko między sobą i na pewno nie z kimś obcym, a i tak decyzja należy do kobiety.
U nas ok, ktg wyszło ładnie plus ponad 30 ruchów. Czekam na wizytę. Trzęsie mnie po tym głupim fenoterolu.. ale brzuch mam mieciutki i lepiej czuje ruchy.
U nas każą liczyć ruchy 5 razy dziennie, po godzinie, jak jest ponad 10 to tylko mówimy że 10+ i już. Ale nie zawsze tyle jest, poza tym moje przekornie dziecko zwykle rusza sie poza tymi godzinami więcej mały anarchista...
Oli cieszę sie, że u Ciebie ciut lepiej. Gdybyście widziały, jak one tu wbijaja te igły... Prosto w dziecko:P
Jakby po wizycie sie coś zmieniło, to Wam napisze.
Ciężkie jest życie kobiety z długimi włosami w szpitalu:P ale czego sie nie robi dla dziecka...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Napisane przez sarna405

iwona co za placek? któraś zamiesciła na forum czy w klubie? szybko się go robi
moja znajoma urodziła kilka dni temu bliźniaki córcie i synka dziś dodała zdj na FB i kurcze duze te dzieciaczki chłopiec 3,300 dziewczynka 3,200

Słuszna waga.

Napisane przez elaine-blath

Mela: tak nasz gburku watkowy,jesteś bardzo niemila

Wiesz co tak pomyślałam po wczorajszym wyskoku na mnie przez She. Parę słów nieprzyjemnych jej napisałam i widać nie ścierpiała tego. I tak pomyślałam, że może wy też mnie kiepsko odbieracie. W żadnym wypadku nie było mi wczoraj przykro po jej ataku, ani nie cofam niczego co napisałam.

Napisane przez kooocur

JAKIE MACIE CZOPKI NA GORĄCZKĘ OD PIERWSZYCH DNI..BO MI PANI W APTECE POWIEDZIAŁA, ZE WSZYSTKO JEST OD 3 MIESIACA

A czemu zakładasz, że małe będzie miało gorączką od razu? Małgosia pierwszą gorączkę załapała jak miała chyba 8 mcy bo dostała trzydniówkę (wirusówka objawiająca się gorączką przez 3 dni, a po tym wysypką i wsio).

Napisane przez skylie

To może zerknij do lusterka to znajdziesz

Enleve tak sobie pomyślałam jeszcze, że możesz mu zwrócić uwagę, że jak będzie fochy strzelał i ogólnie cię stresował to możesz przez niego nie mieć pokarmu, więc niech lepiej niech się przejmie wyprawką i imieniem! Oni myślą, że to tak wszystko łatwo i automatycznie. Mój mąż wczoraj na mój tekst, że mnie cycki swędzą i chyba znowu rosną, stwierdził, że pewnie będę miała więcej mleka niż poprzednio bo krowy tak mają Uśmiałam się z jego logicznego myślenia. W żadnym wypadku mnie to nie skrzywdziło takie porównanie, po prostu jak to facet myśli prosto. Powiedziałam, że na dobrą sprawę tyle ile miałam poprzednio spokojnie by mi wystarczyło i więcej nie chcę.

[sammi24]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41278060]Czekam na ktg, po nim sie odezwę.[/QUOTE]

Czekamy na wieści

Napisane przez lachryma

ja nie.

witam sie wczesnym dla mnie rankiem
dzis kolejny dzien prania, juz jestem za polowa.
wczoraj maz wieszal firanke u malej w pokoju, firanka jest sliczna, ale samo powieszenie musze jakos cichaczem poprawic

Ja robię to samo, jak nie widzi to poprawiam

Napisane przez tweedledee;41278165
Jezu dziewczyny, wy też budzicie się z takim okropnym ssaniem?[SIZE=5

A i witamy się z Pimpikiem w 31tc[/SIZE]

Ja mam takie ssanie od niedzieli każdego ranka czasem się budzę taka głodna jak dinozaur ale nie chce mi się wstać, za to rano pierwsza ścieżka do lodówki za tydzień

Napisane przez karolajn1987

A mnie jak zwykle nikt nie widzi..buu :banghead:
Zbieram się! Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace dziś!

Ja widzę

Napisane przez Oliath

Ja sie witam w 37 tc wg USG.
Aha, tfu na psa urok pokrzywka ustepuje powoli, w sumie nie jestem juz plamista ani w kropki, ale nadal strasznie mnie skora swedzi
Mysle, ze te leki antyhistaminowe plus Cutivate zewnetrznie (niesmialo wracam do sterydow ) daja rade
Ale jeszcze daleeeeeeeeeeko do wyraznej poprawy...........
Zeby tylko te stopy nie puchly tak bolesnie i karykaturalnie
Normalnie jak sie obudze jest git, a za dwie minuty juz nabrane jak poduszki

i jak zwykle z rana pędzikiem do roboty
za tydzień

Napisane przez Myszolka91

Znowu zapowiada sie upalny dzien. Dzisiaj tez mam w planie pranie (kocyki,pieluchy itp.),posprzatam,zrobie obiad i bede sie byczyc dopoki tz nie wroci

Ja też dzisiaj coś wrzucę do pralki

Napisane przez czarownica1

OLIATH, ja w sprawie spryskiwacza i tantum rosa.
w jakich proporcjach nalezy to to rozrobic i to ma byc dawka na caly dzien czyli siusiu i psik psik???
czy za kazdym razem nowa saszetke rozrabiam?

bo przecie miski nie wezme ze soba

Pytanie nie do mnie ale ja od rana czytam po forach o tym Tantum, najlepiej wziąć butelkę z dziubkiem 0,5 l (bo na tyle rozpuszcza się jedną saszetkę) i po każdej wizycie w toalecie przemyć i wytrzeć delikatnie ręcznikiem papierowym
Ale ja doszłam do wniosku, że wezmę octenisept też i raczej na nim się skupię, ponoć dobrze jest psiknąć kilka razy w ciągu dnia na ranę i zostawić do wyschnięcia (i tak będzie wietrzenie), a buteleczka jest mała, poręczna i z atomizerem

Napisane przez dzoan

Dziewczyny, które już prały ciuszki, kocyki, pieluszki.. układacie to wszystko w komódkach, szafach i przykrywacie czymś.. bo ciągle myślę czy to się jeszcze nie zakurzy nim dziecko na świat przyjdzie...ale nie chce też czekać, bo nigdy nie wiadomo kiedy dokładnie to nastąpi a pogoda taka super, że normalnie ciągnie mnie prania

Podpinam się pod pytanie

Napisane przez roxi1980

Cześć kuleczki!

Ja z rana powiem tylko tyle - jak mnie boli kapa!!!!!! Dziś gorzej niż wczoraj, chyba ktoś mnie w nocy kijem obija, tak złośliwie po prostu Ból promieniuje mi od okolic wlotu do pochwy do wnętrza ud, ledwo chodzę Z zakupów nie mogłam podejść pod blokiem pod ok metrową górkę... A do wizyty prawie tydzień, zresztą, co mi dr pomoże....

może jak nie przejdzie ten ból to pomyśl nad tel do gina albo IP, bo ten ból promieniujący na uda troszkę podejrzany...

Napisane przez czarownica1

Elaine rysy sie zmienia u mnie... Bedzie jeden wielki grymas na twarzy. W oczach strach. Usta przygotowane do blagan o pomoc
.

Elain O KURCZAKI !!! nie pozostaje nic innego, jak życzyć Ci szybciutkiego rozwoju sytuacji

Samantha trzymaj się, jeszcze troszkę...

Jeśli chodzi o wózek - to jak nasz już dotrze i mi nie będzie zalatywał plastikiem czy innym zapaszkiem to go będę tylko wietrzyć. Ale jeszcze się zastanawiam

Miałam iść spać ale siedzę na kompie, zaraz doopsko ruszam

[malaczarnakejt]

Napisane przez mela1234

Enleve tak sobie pomyślałam jeszcze, że możesz mu zwrócić uwagę, że jak będzie fochy strzelał i ogólnie cię stresował to możesz przez niego nie mieć pokarmu, więc niech lepiej niech się przejmie wyprawką i imieniem! Oni myślą, że to tak wszystko łatwo i automatycznie. Mój mąż wczoraj na mój tekst, że mnie cycki swędzą i chyba znowu rosną, stwierdził, że pewnie będę miała więcej mleka niż poprzednio bo krowy tak mają Uśmiałam się z jego logicznego myślenia. W żadnym wypadku mnie to nie skrzywdziło takie porównanie, po prostu jak to facet myśli prosto. Powiedziałam, że na dobrą sprawę tyle ile miałam poprzednio spokojnie by mi wystarczyło i więcej nie chcę.

hahah dobre

A co do tż Enleve, to Mela ma rację, powiedz mu, że bardziej krzywdzący jest brak imienia. Bo jakbyś się już mogła imiennie do brzuszka odzywać, to dziecko by się trochę oswoiło.
Co do karmienia, to ja jestem za karmieniem piersią, ale to jest tylko i wyłącznie Twoja decyzja.
Ja modlę się o laktację, ale tez się obawiam, bo mam płaskie brodawki. Kupię sobie taką "wyciągarkę", widziałam na allegro.

[magdalennne]

Dzień dobry

Gratuluję wszystkich nowych tygodni Sama zaczynam 37
I oczywiście trzymamy za wszystkie wizyty

Napisane przez cynamon_owa

Dzień dobry

Nie spalam całą noc- Młody kręcił sie jak najety. Powoli opadam z sił ale mam metne przeczucie, że puszcza mnie do domu i sie wyspie

Skurcze jakby ucichły więc... Może, może... :thumbup:

Ale gagatek. Nie zdecydowany jakiś Dobrze, że wszystko u was w porządku

Napisane przez Agrafka86

Dzień Dobry Brzusie
Ja i Niuniu witamy się w 30tc
Dzisiaj wizyta u neurologa, bo musi mi dać zaświadczenie o wskazaniu na cc dla mojego gina. Za tydzień wizyta u gina i zobaczymy czy już będzie chciał mnie położyc do szpitala czy zaczeka.
Gratuluję tygodnii oczywiście trzymam kciuki za wszystkie wizyty.
Aha: Tż zrobił mi kanapeczki i wyciął szynkę w kształcie serca Kocham Go

Romantico ten twój TŻ

Napisane przez mela1234

Dziewczyny tak sobie mysle ze mozecie mnie postrzegac jako gbura bo ani nie gratuluje wizyt, ani nowych tyg. Ja za wszystkie was trzymam kciuki, a o takich gratulacjach po prostu zapominam.

Oj kochana niczym się nie przejmuj I tak cię lubimy

Napisane przez czarownica1

oj będziemy, wszak wszystkie dzieci nasze są
mój Tz to niedługo mi zrobi jakąs blokade na wizaz, bo ja mu już od bramy zdaje relacje, że ta w szpitalu, tej szyjka się skraca, ta się nie odzywa.....
ciekawe czy wytrzyma te wszystkie nasze porody

Mój już mi zagroził, że jak tylko ze szpitala będę z wami pisać, to mi konto usunie

Napisane przez sarna405

iwona co za placek? któraś zamiesciła na forum czy w klubie? szybko się go robi
moja znajoma urodziła kilka dni temu bliźniaki córcie i synka dziś dodała zdj na FB i kurcze duze te dzieciaczki chłopiec 3,300 dziewczynka 3,200

O matko. Duże

Napisane przez tweedledee

Jezu dziewczyny, wy też budzicie się z takim okropnym ssaniem??
Mnie obudził budzik tż i myślałam, że z tego głodu już dosłownie zwymiotuję! Musiał mi chłop szybko serek podawać do łóżka, bo chyba znowu spotkałabym się z porcelaną (ostatnio nie zdążyłam ze śniadaniem). Mam teraz ogromny apetyt po wczorajszej pizzy (i w sumie później lodach) tż już nawet nic nie jadł, a ja co? Godzina 21 a mnie ssie

Jak nie mogę spać w nocy to ssie mnie i o 2-3. I muszę coś zjeść, bo robi mi się niedobrze...

Napisane przez Oliath

Aha, tfu na psa urok pokrzywka ustepuje powoli, w sumie nie jestem juz plamista ani w kropki, ale nadal strasznie mnie skora swedzi
Mysle, ze te leki antyhistaminowe plus Cutivate zewnetrznie (niesmialo wracam do sterydow ) daja rade
Ale jeszcze daleeeeeeeeeeko do wyraznej poprawy...........
Zeby tylko te stopy nie puchly tak bolesnie i karykaturalnie
Normalnie jak sie obudze jest git, a za dwie minuty juz nabrane jak poduszki

Nie przemęczaj się za bardzo. Oby wszystko ci przeszło.

Napisane przez elaine-blath

No nic..czop zaczął mi wczoraj odchodzić,skurcze wieczorem się pojawiają,wiec faktycznie się zbliża..ale jeszcze brzuch dość wysoko i jak to wczoraj usłyszałam - rysy twarzy się nie zmieniły..podobno na dzień przed się zmieniają..

I ty tak spokojnie o tym piszesz?! Skąd wiesz, że to czop?

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41278736]
mam problem ze stelażem wózka... ma on wszak 5 lat, ale wszystko było z nim jak pamiętam ok, pożyczyliśmy siostrze TZ-a no i teraz jak go wyjęliśmy i rozpakowaliśmy to się cały chwieje, przednie kółka się blokują... na rączce i na budce są pęknięcia... nie zwrócimy im uwagi bo w sumie nie przyjżeliśmy się wózkowi z bliska przed jego pożyczeniem, ale na bank tak nie wyglądał, bo z reguły dbamy o rzeczy...
jeszcze przyjdzie nam kupować nowy... brrrr
TZ ma go obejrzeć i coś poradzić... no zobaczymy.. zła jestem trochę
[/QUOTE]

Nieładnie ze strony siostry TŻ, że nic nie powiedziała. Uszkodzenia się zdarzają i myślę, że wystarczyłoby jakoś normalnie o tym porozmawiać... A może wystarczy tylko śrubki podokręcać?

[magolina]

Napisane przez elaine-blath

No nic..czop zaczął mi wczoraj odchodzić,skurcze wieczorem się pojawiają,wiec faktycznie się zbliża..ale jeszcze brzuch dość wysoko i jak to wczoraj usłyszałam - rysy twarzy się nie zmieniły..podobno na dzień przed się zmieniają..

super, że pomału się rozkręca

Napisane przez dzoan

Dziewczyny, które już prały ciuszki, kocyki, pieluszki.. układacie to wszystko w komódkach, szafach i przykrywacie czymś.. bo ciągle myślę czy to się jeszcze nie zakurzy nim dziecko na świat przyjdzie...ale nie chce też czekać, bo nigdy nie wiadomo kiedy dokładnie to nastąpi a pogoda taka super, że normalnie ciągnie mnie prania

Ja niczym nie przykrywam, będą leżały w szafie z naszymi rzeczami

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41278841]Hej. Więc zacznę od tego, że czytam Was na bieżąco, ale mega kiepsko mi sie tu pisze i mało sie odzywam, ale jakby sie coś działo, dam znać.
Cynamonku z przerażeniem wczoraj czytałam Twoje posty, niech nasze A jeszcze trochę poczekają!
En dla mnie zachowanie Twojego TZa jest niedopuszczalne, wg mnie para może o tym rozmawiać, ale tylko między sobą i na pewno nie z kimś obcym, a i tak decyzja należy do kobiety.
U nas ok, ktg wyszło ładnie plus ponad 30 ruchów. Czekam na wizytę. Trzęsie mnie po tym głupim fenoterolu.. ale brzuch mam mieciutki i lepiej czuje ruchy.
U nas każą liczyć ruchy 5 razy dziennie, po godzinie, jak jest ponad 10 to tylko mówimy że 10+ i już. Ale nie zawsze tyle jest, poza tym moje przekornie dziecko zwykle rusza sie poza tymi godzinami więcej mały anarchista...
Oli cieszę sie, że u Ciebie ciut lepiej. Gdybyście widziały, jak one tu wbijaja te igły... Prosto w dziecko:P
Jakby po wizycie sie coś zmieniło, to Wam napisze.
Ciężkie jest życie kobiety z długimi włosami w szpitalu:P ale czego sie nie robi dla dziecka...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Cieszę się bardzo, że u Was dobrze. Oby tak dalej


Zjadłam śniadanko - twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Chciałam iść po truskawki ale jestem uziemiona bo w ciągu 3 dni mają przyjechać zakładać nam internet i nie wiadomo kiedy dokładnie więc muszę siedzieć w domu
Dziś farbuję włosy

[mela1234]

Oliath a jakbyś tak jeden dziś nic nie porobiła, tylko leżała, jadła i piła (oczywiście nie %)? Może by ci tak te nogi nie puchły? Myślę, że jednak jesteś masohistką

[Oliath]

Czarowniczko, ja bede rozrabiac pol saszetki na raz, bo moj spryskiwacz ma zdaje sie 250 ml - i potem psiurac caly dzien.
A po powrocie do domku bedzie to stalo w lodowce, zeby jeszcze milszy efekt byl psikania
Choc mam ogromna nadzieje, ze nie popekam ani mnie nie natna. Ostatnio wyszlam calo z porodu i to byl bezcenny komfort w porownaniu do pierwszego razu, kiedy mnie poharatalo jakbym na niewypale usiadla

Narazie dorosle prasuje, coby maz mial koszule do pracy jakby mnie wzielo w koncu

[madi82]

Napisane przez elaine-blath

Podłączam się pod pytanie czarownicy

I brawa za wszystkie tygodnie!!

Tweed: też wczoraj zjadłam pizzę (16ta) a potem o 21 30 dwie kanapki musiałam wciągnąć i tak ostatnio mam..przez 2tyg doszło mi prawie 1,5kg - z czego w sumie mały przybral 0,5kg..

No nic..czop zaczął mi wczoraj odchodzić,skurcze wieczorem się pojawiają,wiec faktycznie się zbliża..ale jeszcze brzuch dość wysoko i jak to wczoraj usłyszałam - rysy twarzy się nie zmieniły..podobno na dzień przed się zmieniają..

Malinka: kiedy do gin idziesz?

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

kocUur: na bieżąco będę kupować póki co żadnych lekowoprocz wit k now man dlabdziecka. Coś mi spacja słabo wchodzi na tel

Madi,dotkaa:a wy jak dzisiaj się czujecie?

Ja ociupinke lepiej,ociupinke..ale juz mam stresa przed wizyta...mam ja o 16.15...pewnie z godzinnym poslizgiem no ale trudno...

O kurcze...i faktycznie ten czop podbarwiony krwia?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Napisane przez elaine-blath

dzoan: ja tak jak skylie,zostawiam po praniu aby bakterii naszych zebrało..a co do czopa to takie gluty..u mnie podbarwione nabrazowo nawet,ale to moze też na 2 tyg przed porodem odchodzić..do wczoraj myślałam ze tego nie rozpoznaj ale nie da się pomylić..

hmmm.. bo właśnie dzisiaj z rana w toalecie jak już wstawałam z kibelka kątem oka zauważyłam jakby coś śmignęło między udami, patrzą w kibelek, a tam na obrzeżu galaretowate coś się przykleiło.. gęste mętno-żółte.. taki właśnie gęsty glut, nawet nie zjechał niżej, tylko właśnie tak się przykleił..galareta.. ale to też nie jeden raz takie coś u siebie widziałam, więc może to jednak nie to.. bo chyba niemożliwe by odchodził ze 2 miesiące przed porodem..schizuję ale upławy dla odmiany mam albo przezroczyste, albo mętno-białe.. a ta galaretka jak się zdarzy to mętno-żółta

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41278841]Hej. Więc zacznę od tego, że czytam Was na bieżąco, ale mega kiepsko mi sie tu pisze i mało sie odzywam, ale jakby sie coś działo, dam znać.

U nas ok, ktg wyszło ładnie plus ponad 30 ruchów. Czekam na wizytę. Trzęsie mnie po tym głupim fenoterolu.. ale brzuch mam mieciutki i lepiej czuje ruchy.
U nas każą liczyć ruchy 5 razy dziennie, po godzinie, jak jest ponad 10 to tylko mówimy że 10+ i już. Ale nie zawsze tyle jest, poza tym moje przekornie dziecko zwykle rusza sie poza tymi godzinami więcej mały anarchista...
Oli cieszę sie, że u Ciebie ciut lepiej. Gdybyście widziały, jak one tu wbijaja te igły... Prosto w dziecko:P
Jakby po wizycie sie coś zmieniło, to Wam napisze.
Ciężkie jest życie kobiety z długimi włosami w szpitalu:P ale czego sie nie robi dla dziecka...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] za ktg.. dobrze, że włosy podcinałam.. mniej do mycia w razie czego

Napisane przez mela1234

Wiesz co tak pomyślałam po wczorajszym wyskoku na mnie przez She. Parę słów nieprzyjemnych jej napisałam i widać nie ścierpiała tego. I tak pomyślałam, że może wy też mnie kiepsko odbieracie. W żadnym wypadku nie było mi wczoraj przykro po jej ataku, ani nie cofam niczego co napisałam.

Ja się wcale nie dziwię Twojej reakcji na She... Sama przeczytałam co miała do napisania..współczuję jej trochę..ale jednak postanowiłam nie wnikać więcej w jej sprawy.. dlatego nie odzywałam się wcale. Tyle czasu nas podglądała i miała w d... wywoływania.. nie wiedziałyśmy co się u niej dzieje, a ona nas ciągle olewała.. nawet teraz opisała sytuację z wiedźmą, a reszta na zasadzie 'domyśl się' albo 'nie wnikaj'.. o córce nic nie napisała, gdzie się podziewały i w ogóle.. byle tylko jak najmniej do komentowania pozostawić. i co..zniknęła..Znowu pojawi się kiedy zechce, podczyta nasze sprawy i pójdzie w pi.du za przeproszeniem..

[madi82]

Napisane przez skylie

To może zerknij do lusterka to znajdziesz

Ponawiam pytanie o PRANIE TAPICERKI WÓZKA i JAK ODŚWIEŻYĆ MATERAC Z ŁÓŻECZKA?

Tez sie zastanawiam i podpinam pod pyt.:beer:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sarna405]

właśnie było
zjadłąm chleb z ogórkiem i serem zółtym i chyba dzidziolowi nie posmakowao

[surka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41278841]Hej. Więc zacznę od tego, że czytam Was na bieżąco, ale mega kiepsko mi sie tu pisze i mało sie odzywam, ale jakby sie coś działo, dam znać.
Cynamonku z przerażeniem wczoraj czytałam Twoje posty, niech nasze A jeszcze trochę poczekają!
En dla mnie zachowanie Twojego TZa jest niedopuszczalne, wg mnie para może o tym rozmawiać, ale tylko między sobą i na pewno nie z kimś obcym, a i tak decyzja należy do kobiety.
U nas ok, ktg wyszło ładnie plus ponad 30 ruchów. Czekam na wizytę. Trzęsie mnie po tym głupim fenoterolu.. ale brzuch mam mieciutki i lepiej czuje ruchy.
U nas każą liczyć ruchy 5 razy dziennie, po godzinie, jak jest ponad 10 to tylko mówimy że 10+ i już. Ale nie zawsze tyle jest, poza tym moje przekornie dziecko zwykle rusza sie poza tymi godzinami więcej mały anarchista...
Oli cieszę sie, że u Ciebie ciut lepiej. Gdybyście widziały, jak one tu wbijaja te igły... Prosto w dziecko:P
Jakby po wizycie sie coś zmieniło, to Wam napisze.
Ciężkie jest życie kobiety z długimi włosami w szpitalu:P ale czego sie nie robi dla dziecka...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Super, że u was wsyztsko dobrze i, że Artuś jeszcze grzeje się u mamusi w brzuszku

Napisane przez magdalennne

Dzień dobry

Gratuluję wszystkich nowych tygodni Sama zaczynam 37

[dzoan]

Napisane przez madi82

Ja ociupinke lepiej,ociupinke..ale juz mam stresa przed wizyta...mam ja o 16.15...pewnie z godzinnym poslizgiem no ale trudno...

Będzie dobrze..cały czas trzymam kciuki

Oli, magdalennne za tygodnie.. 37. już

Tak sobie pomyślałam, że nim ja trafię na porodówkę, to już tyle porodów u nas będzie, że mój na żadnej wrażenia nie zrobi.. będzie to jak chleb powszedni na wątku

No dobra, to idę to pierwsze pranko wrzucić.. niech przechodzi później domową florą bakteryjną, tak jak pisałyście

[sammi24]

Perse no to same dobre wieści : cmok:
Mam nadzieję, ze Fenoterol Cię nie umęczy za bardzo..przytulam Was mocno

Madi a Ty dzisiaj na wizytę, jak się dzisiaj czujesz?
edit: doczytałam już no to trzymam bardzo mocno kciuki !

[madi82]

Napisane przez mela1234

Słuszna waga.


Wiesz co tak pomyślałam po wczorajszym wyskoku na mnie przez She. Parę słów nieprzyjemnych jej napisałam i widać nie ścierpiała tego. I tak pomyślałam, że może wy też mnie kiepsko odbieracie. W żadnym wypadku nie było mi wczoraj przykro po jej ataku, ani nie cofam niczego co napisałam.


.

Nie masz co cofac....dla mnie to i tak jest jakies nie halo...ale to juzz moje przemyslenia....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez czarownica1

Mala dzieki.

Jeny taka mam dzis schize. Jutro imienine Antoniego. Zeby tylko moj Syn nie zrobil ojcu psikusa i nie chcial jutro wyjsc. Walcze o to wazne dla mnie imie juz od dawien sawna i jak Syn bedzie chcial pomoc to... Tfuuu jeszcze nie jutro!
.

ej babo daj sobie na luz i co się sama nakręcasz
pewnie, że nie jutro !!!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41278841]Hej. Więc zacznę od tego, że czytam Was na bieżąco, ale mega kiepsko mi sie tu pisze i mało sie odzywam, ale jakby sie coś działo, dam znać.
Cynamonku z przerażeniem wczoraj czytałam Twoje posty, niech nasze A jeszcze trochę poczekają!
En dla mnie zachowanie Twojego TZa jest niedopuszczalne, wg mnie para może o tym rozmawiać, ale tylko między sobą i na pewno nie z kimś obcym, a i tak decyzja należy do kobiety.
U nas ok, ktg wyszło ładnie plus ponad 30 ruchów. Czekam na wizytę. Trzęsie mnie po tym głupim fenoterolu.. ale brzuch mam mieciutki i lepiej czuje ruchy.
U nas każą liczyć ruchy 5 razy dziennie, po godzinie, jak jest ponad 10 to tylko mówimy że 10+ i już. Ale nie zawsze tyle jest, poza tym moje przekornie dziecko zwykle rusza sie poza tymi godzinami więcej mały anarchista...
Oli cieszę sie, że u Ciebie ciut lepiej. Gdybyście widziały, jak one tu wbijaja te igły... Prosto w dziecko:P
Jakby po wizycie sie coś zmieniło, to Wam napisze.
Ciężkie jest życie kobiety z długimi włosami w szpitalu:P ale czego sie nie robi dla dziecka...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

super, że mały daje czadu buziaki

Napisane przez madi82

Ja ociupinke lepiej,ociupinke..ale juz mam stresa przed wizyta...mam ja o 16.15...pewnie z godzinnym poslizgiem no ale trudno...

super, kciuki z wizytę !!! i nie stresuj się !!!

Napisane przez dzoan

Dziewczyny, które już prały ciuszki, kocyki, pieluszki.. układacie to wszystko w komódkach, szafach i przykrywacie czymś.. bo ciągle myślę czy to się jeszcze nie zakurzy nim dziecko na świat przyjdzie...ale nie chce też czekać, bo nigdy nie wiadomo kiedy dokładnie to nastąpi a pogoda taka super, że normalnie ciągnie mnie prania

poprane, poukładane w komodzie, leżą i czekają, nie mam zamiaru prać ich jeszcze raz więc tak już zostaną
a przykryć możesz zawsze pieluszką jak się obawiasz kurzu...

Oli - cudownie, że plamistości schodzą tylko te stopy
jeszcze się okaże że pod koniec wszystko Ci się unormuje...

She - ale sytuacja z teściową ... masakra jakaś... mam nadzieje, że coś lekarze zaradzą na tętniaka żeby przestał uciskać

[magdalennne]

Chyba polecę do sklepu po truskawki. Muszę się ruszyć trochę, a pogoda dzisiaj nie najgorsza, więc mały spacer będzie ok

[eveewe]

hejooooo

Co do karmienia piersia - uwazam ze jest to indywidualna sprawa kazdej z nas. Ja np. bardzo chcialam, a moja mala darla sie przy cycu w nieboglosy i nie.3 dni walki w szzpitalu, pol dnia w domu i dalam spokoj. Jadla MM na zmiane z moim odciagnietym, ale po okolo 1,5 m-ca zanikl mi pokarm. Ile mnie wtedy zyczliwych ludzi uwk....wialo, na czele z tesciowa, to szok. Bo szwagierka od razu karmila, ale ze w 4 miesiacu zycia jej synka, sam odstawil cyca to inna bajka, wtedy zamknela dziob.

co do wozkow - ja bede gondolke odswiezac, zobacze w jakim jest stanie po Marysi, wystarczy chyba wywietrzyc. Ale tym ma sie zajac TZ, bo on u nas od "takiej roboty"

co do boli i kluc - mnie nadal boli miednica i wtedy bol przy chodzeniu, nie pisze o tym, bo wy wszystkie tez to macie

aaaaaa i nie wiem jakie tam tematy byly poruszane.

Ja tak jak mela nie gratuluje tygodniu, bo jestem z wami myslami, a jak same widzicie przy kompie tylko z doskoku.

U nas sie wypogodzilo, wiec wstawilam juz pranie, zmywarke z garami, zahaczylam rano o gielde rolno-warzywna i zastanawiam sie co na obiad. Biore sie tez za placek z truskawkami. A co. zobaczymy na co Marysia pozwoli. Wlasnie przyjechal kurier z jej posciela, koldra i podusiami, wiec dzis oficjalnie spi juz u siebie. Bo teraz zalega na naszym lozku w sypialni z TZ, a ja sie musze ewakuowac, bo ona sie tak w nocy rozwala, ze zawsze moj brzus jest biedny ukopany.

Z buzia juz coraz lepiej, ale maruda i tak jest straszna.

Cynamonku, Perse czekam na wiesci co u Was i za kazdym razem wchodze na komp z wypiekami - ze moze to juz

[surka]

Dobra ja uciekam dziewczyny miłego dnia, będę podczytywac na telefonie

[enlevee]

Napisane przez cynamon_owa

Nie spalam całą noc- Młody kręcił sie jak najety. Powoli opadam z sił ale mam metne przeczucie, że puszcza mnie do domu i sie wyspie

Skurcze jakby ucichły więc... Może, może...

Cynamonku myślę od Was odkąd wstałam ! Dobrze, że Adasiek jeszcze chce posiedzieć, każdy dzień jest ważny. Trzymam kciuki w dalszym ciagu kochana!!

Napisane przez mela1234

Dziewczyny tak sobie mysle ze mozecie mnie postrzegac jako gbura bo ani nie gratuluje wizyt, ani nowych tyg. Ja za wszystkie was trzymam kciuki, a o takich gratulacjach po prostu zapominam.

Oh tak, w ogóle jesteś ta ble i fe i mało emotek wstawiasz.
A tak serio to głupoty gadasz teraz

Nie zacytowało mi Twojej drugiej wypowiedzi z tymi cyckami krów
Powiem jedno- you made my day rozwaliło mnie to myślenie mężczyzn

Napisane przez czarownica1

En, przykro mi, że Tż tak podchodzi do Ciebie.
Wiesz co? Spróbuj może takiej strategii:
na necie tudzież w mądrych książkach (np. chomik) lub w ksiegarnii, lub może jakaś położna by się przydała poszukaj jak największej informacji o zaletach karmienia butelką. Będzie tego mniej niż KP ale może to udobrucha Tż.
Z facetami nie ma czasem sensu walczyć o swoje zdanie, tylko przytakiwać (tak kochanie) i robić swoje.
Wiesz jakie ja "wojny" dyskusyjne przeszłam w związku z ilością mięsa jedzonego w ciąży? W koncu stwierdziłam dość i jem ile chcę, czyli mało, jem cycki choć on nie popiera, przekazałam info od dietetyk, że mam bardzo ograniczyć padline bo za bardzo mi zalega na żołądku stąd kwasy i potęgowanie zgagi, od gina na 2 czy 3 wizytach usłyszał, że jak ona nie chce mięsa to jej nie zmuszaj i ... skonczyly sie dyskusje, Tż probuje czasem walczyć o to mięcho ale jest spokój, bo i wyniki mam bez tej padliny niezłe Męższyzna szczególnie ten mięsożerny nie zrozumie do końca drugiego człowieka, który wolałby się żywić "korzonkami" Tak jak mężczyźni mają problemy ze zrozuminiem nas... baaaa oni często nie probują nas zrozumieć bo to za skomplikowane (czasem i ja siebie nie rozumiem co dopiero ten męski gatunek )
A nie brałaś pod uwagę choćby ściągania pokarmu i podawania butelką?
(przepraszam jesli nie doczytałam czegoś w Twoich wypowiedziach).
W takiej sytuacji i wilk syty i owca cała
No i jeżeli Tż nagle się ocknął i zacząl mocno interesować ciążą, dzieckiem itd. to podsuwaj mu rózne rzeczy do czytania, niech się szkoli... Tobie będzie lżej i będziesz miała więcej czasu dla siebie

Muszę właśnie zrobić tak jak piszesz..przytakiwać, a potem i tak zrobić po swojemu, bo inaczej to się pozabijamy do tego porodu
Nie zakładałam odciągania pokarmu i podawania go dziecku, po prostu dla mnie jakby ten temat jest całkowicie zamknięty i Tż owszem, moze wypowiedzieć swoją opinię i zdanie, ale decyzja z mojej strony już zapadła. Nie wiem czemu mam taką blokadę, ale mam i nie potrafię myśleć inaczej. Nie chcę skrzywdzić dziecka, tylko chcę być razem z nim szczęśliwa.
Dzięki Czrowniczko, przypomniałaś mi, że czasami z facetami nie ma co walczyć, tylko po prostu robić swoje, a na nich nie zwracać uwagi w aż takim stopniu!

Napisane przez dzoan

No co z nim..jak tak można A nie wybiera się czasami z Tobą na wizytę? Tak pomyślałam, że jakbyś go wtedy z zaskoczenia wzięła i poprosiła lekarza czy mógłby z medycznego punktu widzenia przedstawić zalety karmienia piersią i statystyki, że wcale nie jesteś jedyną, która się na to decyduje.. że to nie jest jakieś dziwactwo, wyrodność i inne takie..
Może przy okazji głupio mu się zrobi jak usłyszy przy ginie, że jesteś podejrzewana o wyrodność wobec dziecka..

Wiesz co, dobry pomysł mi podsunęłaś Dzoan- żebym go zabrała na następną wizytę- nie tą dzisiejszą, bo ona nie jest w gabinecie tylko w szpitalu wyjątkowo, ale czemu nie spróbować
Mój gin nie ma podejścia na zasadzie wyrodna matka, tylko ma normalne podejście, gdzie to kobieta ma prawo decydować i na pewno by mu się trochę głupio zrobiło.

mam identyczne zdanie odnośnie pojawienia się She co i Ty, dlatego też nawet nie komentowałam wczorajszego wpisu. Nie będę więcej się angażowała w jakiś sposób w jej sytuację bo ostatnio poczułam się jak intruz, który włazi komuś w życie z butami

Napisane przez karolajn1987

A mnie jak zwykle nikt nie widzi..buu :banghead:
Zbieram się! Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace dziś!

Ciebie kochana już nie można nie widzieć razem z Hanką

Napisane przez Oliath

Ja sie witam w 37 tc wg USG.
i LECE PRASOWAC PIELUCHY dopoki nogi nie bola.

Aha, tfu na psa urok pokrzywka ustepuje powoli, w sumie nie jestem juz plamista ani w kropki, ale nadal strasznie mnie skora swedzi
Mysle, ze te leki antyhistaminowe plus Cutivate zewnetrznie (niesmialo wracam do sterydow ) daja rade
Ale jeszcze daleeeeeeeeeeko do wyraznej poprawy...........
Zeby tylko te stopy nie puchly tak bolesnie i karykaturalnie
Normalnie jak sie obudze jest git, a za dwie minuty juz nabrane jak poduszki

Dobrze, że to paskudztwo powoli schodzi! Trzymam kciuki jeszcze za stopy
No i za kolejny tydzien!

Napisane przez elaine-blath

No nic..czop zaczął mi wczoraj odchodzić,skurcze wieczorem się pojawiają,wiec faktycznie się zbliża..ale jeszcze brzuch dość wysoko i jak to wczoraj usłyszałam - rysy twarzy się nie zmieniły..podobno na dzień przed się zmieniają..

Ale poważnie się zaczęło robić

Napisane przez roxi1980

Cześć kuleczki!

Ja z rana powiem tylko tyle - jak mnie boli kapa!!!!!! Dziś gorzej niż wczoraj, chyba ktoś mnie w nocy kijem obija, tak złośliwie po prostu Ból promieniuje mi od okolic wlotu do pochwy do wnętrza ud, ledwo chodzę Z zakupów nie mogłam podejść pod blokiem pod ok metrową górkę... A do wizyty prawie tydzień, zresztą, co mi dr pomoże...

Współczuję, mam nadzieję, że szybko przejdzie!!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41278841]Hej. Więc zacznę od tego, że czytam Was na bieżąco, ale mega kiepsko mi sie tu pisze i mało sie odzywam, ale jakby sie coś działo, dam znać.
Cynamonku z przerażeniem wczoraj czytałam Twoje posty, niech nasze A jeszcze trochę poczekają!
En dla mnie zachowanie Twojego TZa jest niedopuszczalne, wg mnie para może o tym rozmawiać, ale tylko między sobą i na pewno nie z kimś obcym, a i tak decyzja należy do kobiety.
U nas ok, ktg wyszło ładnie plus ponad 30 ruchów. Czekam na wizytę. Trzęsie mnie po tym głupim fenoterolu.. ale brzuch mam mieciutki i lepiej czuje ruchy.
U nas każą liczyć ruchy 5 razy dziennie, po godzinie, jak jest ponad 10 to tylko mówimy że 10+ i już. Ale nie zawsze tyle jest, poza tym moje przekornie dziecko zwykle rusza sie poza tymi godzinami więcej mały anarchista...
Oli cieszę sie, że u Ciebie ciut lepiej. Gdybyście widziały, jak one tu wbijaja te igły... Prosto w dziecko:P
Jakby po wizycie sie coś zmieniło, to Wam napisze.
Ciężkie jest życie kobiety z długimi włosami w szpitalu:P ale czego sie nie robi dla dziecka...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Dobrze, że z Wami wszystko w porządku i ktg ładnie wychodzi Super Perse!! Widzisz, jesteś pod stałą opieką i super!


Samantha- ojejku współczuję, mam nadzieję, że chociaż trochę będzie lepiej, trzymam mocno !

Madi-Trzymam za Twoją wizytę i żeby lekarz poradził coś na te mięśnie po tym leku!


Hej dziewczynki
Wpadam na chwilkę i idę się powoli zbierać żeby jechać do gina do tego szpitala. Trzymam mocno za wszystkie wizytujące i za wszystkie nowe tygodnie!!
Mieszkamy na parterze, roleta zasunięta w nocy i uchylone okno, a tu nagle pies zaczyna szczekać jak opętany, budzę się, a tam szedł jakiś pijany chłop i się darł.. Pies szału dostawał, aż w koncu Tz krzyknął "Zamknij mordę", a ten wziął i poszedł i pies i my mogliśmy pójść spokojnie spać

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Skylie, Madi - na materac sypiecie dużo sody oczyszczonej, zastawiacie na dłuuugo, potem odkurzacie

o gondolce pisałam wczesniej !


Dziewczynki gratuluje skończonych tygodni!

Trzymam kciuki za wizyty!!!

a ja czekam dzisiaj z niecierpliwością na torbę do wózka !!!
kupiłam sobie superancką i już nie mogę się doczekać
mam hopla na punkcie toreb i obiecałam sobie że tym razem będę miała śliczną a co!!

[czarownica1]

Mela, Dzoan... co do She... moze i dziewczyna ma ciezko, gubi sie w zyciu, nie ogarnia lub tak jej wygodnie. Wywoływałyśmy ją, martwiłysmy, traciłyśmy energię na coś co tak wyszło... Lepiej ten czas i własnie energie dać komuś kto jej naprawde potrzebuje
tyle w temacie

Elaine, a czymże ja sobię na tę boskość zasłużyłam ?
Powiadasz czop? kurka wodna idę umyć się, ładnie ubrać i umalować... toć Igiego będziem niebawem witać

Teso, ja tak sobie jaja robie z tego 13 czerwca. A imie moje wymarzone i tak bardzo bym chciała zeby mój Syn nosił imie po najukochanszym moim Dziadku, ktory był dla mnie przez 11 lat do smierci ojcem, ktory kochał mnie bardzo
Licze w duchu ze Tz sie przełamie do imienia
Nadzieja matka głupich ale kazda matka dba o swoje dziecko
trzymam kciukasy za Ciebie!

[Anulka_p]

Mąż właśnie dzwonił i pyta:
D: Rodzisz?
Ja: Nie.
D: Bolał cię rano brzuch, to pomyślałem, że może się zacznie.
Ja: Nie. Nic się nie dzieje. Dałabym znać. Brzuch już w ogóle mnie nie boli.
D: Szkoda.
Ja: Szkoda?
D: No tak. Pokołysałbym już małego.

No kochany mój. Na końcu powiedział jednak - Nie przemęczaj się za bardzo. To w sumie nie wiem czy chce żebym w końcu urodziła.

[shestiger]

.