Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

[Malgos_12]

Messuah - super, że wyniki dobre!

magnusia - jak często pijesz ten eliksir? jak wypijesz rano to działa cały dzień?

[Sheperdess]

Napisane przez Metamfetaminax

Podobno nawet serduszko bije 60 razy na minutę na tym etapie i to nie jest nic nienormalnego
Moja plamka też ma podobno 5 mm a jestem w 5 t.c. Za tydzień usłyszę serduszko w końcu Aż się nie mogę doczekać
Macie też takie obawy,że mimo,że to początek ciąży to,że z dzieckiem może być nie tak albo okres ciąży może nie przebiegać do końca idealnie?
Ja się tak boję,że aż czytam wszystkie etykiety na produktach,przestałam pić jakąkolwiek kawę,mocną herbatę czy coś.Chyba się nakręcam i boję się,że mam paranoję,ale to moja pierwsza ciąża i stąd pełno zmartwień

Obawy zawsze są, taka mała fasola jest bardzo delikatna i teoretycznie wiele rzeczy może pójść nie tak, no ale trzeba myśleć pozytywnie, oszczędzać się, nie jeść rzeczy szkodliwych, ale z drugiej strony też nie popadać w paranoję, bo nie można się zamknąć w szklanej kuli na 9 miesięcy. Rozsądek i umiar przede wszystkim. Ale wiem, co przeżywasz, to też moja pierwsza ciąża i czasem nie da się nie martwić.

Właśnie dostałam maila z ofertą zniżek na wszelakie alkohole z naszego supermaketu. Ale mają wyczucie :-D

[isia4891]

Napisane przez Messsuah

Czesc dziewczyny

ostatnio malo sie oddzywam ale zabiegana jestem, dzisiaj rano bylam na badaniach a po poludniu odebralam wyniki, wszystko ok wyniki super - morfologia, mocz itd. toxo nie mialam az sie zdziwilam bo ja kociara no i owocki na dzialce to jem z ziemi nawet jutro sie wiecej bede oddzywac bo dzisiaj uciekam juz pod kolderke

Ja też jestem kociara i jutro jadę odebrać wyniki i też się denerwuje...

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

magnusia - jak często pijesz ten eliksir? jak wypijesz rano to działa cały dzień?

[lejdi_aga13]

witajcie,nie mam sil nadrabiac-cos zle sie czuje.

na USG potwierdzone. 5tydzien ciazy,widielismy na USG pecherzyk ciazowy ma 7mm,reszte na USGza 2 tyg (26.06)i bedzie mozna posluchac seruszkaLekarz sam z siebie sie spytal czy chce L4-powiedzialam ,ze nie.Termin mam na 10.02)


mam za to pproblem z cisnieniem. Mam 149/90.Lekarz powiedzial ,ze to nie dobrze-zeszla ciaze też tak mialam-wyladowałam na 2 tyg w szpitalu pprzed porodem. mam duzo odpoczywac i kontrolowac to cisnienie
nadrobie jutro-lece spacBuzka!

[em ma]

Napisane przez patrycjja

Chyba nikt nie lubi mieszać. W ogóle pracodawcy powinni mieć zakaz zadawania takich pytań, bo tak na prawdę nic im do tego.
W ogóle u mnie była taka sytuacja, że jako najmłodsza miałam przejąć obowiązki kierownicze- bo mi się nie śpieszy. A jak na jaw wyszły moje plany małżeńskie to od razu popadłam w niełaskę :p
.

Jak widać niewiele potrzeba żeby popaść w niełaskę pracodawcy...

Napisane przez perfuzja

Ja chyba powinnam ozłocić mojego szefa.
Nie wyobrażam sobie, żeby kiedykolwiek zapytał o planowanie dzieci. Natomiast jest tak bardzo w porządku, że niektóre dziewczyny mówią mu z wyprzedzeniem, że będą planować ciąże za pół roku na przykład.

Zazdroszczę!

Napisane przez Metamfetaminax

Hej! Tydzień temu zobaczyłam 2 kreseczki i nie wierzyłam,że to bobo się zbliża do nas
Wczoraj lekarz mnie oświecił,że wygląda na to,że teoretycznie 7 lutego będziemy już trio
Czyli mamy 5 tydzień i 5 tydzień A najlepsze,że żadnych objawów praktycznie nie mam. Oprócz minimalnych żyłek na piersiach i w podbrzuszu oraz niedobrze mi w nocy. A po za tym raz kiedyś zakuje mnie w brzuchu
A jak wasze objawy się ukazują?

Gratulacje

Napisane przez magnusia

przyznam się Wam, że czasem nachodzi mnie chwila paniki- jak to będzie ? czy damy radę? to już na całe życie itp- też macie takie naloty czy to tylko hormony?

Też tak mam...często o tym myślę...

Napisane przez limonka84

Dostałam zdjęcie, widziałam jak bije serduszko! Maleństwo ma 5 mm. To 6. tydzień.
Serduszko uderza 80 razy/min. Ginekolog przestraszyła mnie, że to za wolno, ale czytałam o tym w necie i wszystko wskazuje na to że to normalne na tym etapie ciąży.
Nie kazano mi nic łykać z wyjątkiem kwasu foliowego.

Super że wszystko ok

[magnusia]

Wracam z pobrania krwi- upuścili mi 5 fiolek wampiry jedne

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

Na początku ciąży tylko sprawdzałam non stop czy mnie bolą cały czas piersi i czy na pewno nie krwawie.

No wlasnie dziewczyny czy wszystkie mialyscie bol piersi?
Bo ja nie mialam i nie mam wcale. W dwoch poprzednich ciazach bolaly...

[ajakasia]

Mnie bolały od samego początku, dalej mnie bolą, ale juz nie tak bardzo. Za to co chwilę chodzę sprawdzać czy nie plamie/krwawie ale to juz po szpitalu tak mi zostało.. za tydzień okaże sie czy to cholerstwo sie wchlonelo..

[lidkaa82]

Napisane przez gosia261282

No wlasnie dziewczyny czy wszystkie mialyscie bol piersi?
Bo ja nie mialam i nie mam wcale. W dwoch poprzednich ciazach bolaly...

Mnie w pierwsze ciąży w ogóle nie bolały. Martwiło mnie to bo wszędzie pisały dziewczyny że bolą i że żyły widoczne sie robią. No ale w końcu pogodziłam się że u mnie tych objawów brak Za to teraz tak bolały że masakra i całe w sinych szlaczkach fuuuu... No ale powoli wszystko wraca do normy.

[lolita25]

Napisane przez aira

Witajcie dziewczyny.

Niestety mojej fasolki już nie ma. Pojechałam wczoraj przed północą do szpitala, nadal plamiłam, bóle się nasilały, zrobili mi USG okazało się ze serduszko fasolki już nie bije. Dzisiaj mnie wyczyścili, zostanę tu do ustąpienia krwawienia.
Miałam swoja małą radość, którą kosztuje teraz morze łez.

Trzymam teraz za Was kciuki

Bardzo mi przykro...musisz mysleć pozytywnie...wiem że to strasznie niesprawiedliwe ale będzie dobrze...

[san_g]

Napisane przez aira

Witajcie dziewczyny.

Niestety mojej fasolki już nie ma. Pojechałam wczoraj przed północą do szpitala, nadal plamiłam, bóle się nasilały, zrobili mi USG okazało się ze serduszko fasolki już nie bije. Dzisiaj mnie wyczyścili, zostanę tu do ustąpienia krwawienia.
Miałam swoja małą radość, którą kosztuje teraz morze łez.

Trzymam teraz za Was kciuki

Bardzo mi przykro, trzymam kciuki żeby nie długo się znów udało i już wszystko było dobrze

Napisane przez magnusia

a to mój junior (lub juniorka) w 7tc

Ja już po kolejnych badaniach, jest wszystko w porządku. Maluch rośnie i na razie wygląda tak jak ma wyglądać dziecko w 10 tc 3 d Ma dużą główkę-trochę przypomina krewetkę ale są już też widoczne rączki i nóżki.

Kolejne badanie za 3 tyg. (też tak często chodzicie-ja mam prywatnego lekarza i płacę 120 zł za wizytę ;/)

Większe badania mam mieć w 20 tc ale to w innym miejscu i oczywiście muszę się przygotować na $$$

W ogóle to opóźnienie wczoraj było ponad godzinne wrrr.. ale lekarz bardzo dobry, gabinet super to i ludzi tłum a on nigdy pacjentek nie wygania z gabinetu. Ludzie nawet 160 km do niego dojeżdżają to i tak mam fart, że mam blisko.

Lecę na śniadanko i do pracy. Miłego dnia

[lolita25]

Mnie piersi bolą od samego początku...są nabrzmiałe i czuje je ciągle...
Dziś o 19:30 mam gina...trochę się denerwuje że coś będzie nie tak....ale musze myśleć pozytywnie...
Pracodawcy są beszczelni...ja jak wszystko bedzie ok z fasolką wezme dziś zaswiadczenie i jutro im oznajmnie...już nawet aż tak bardzo się nie przejmuje..oni mną się tez nie przejmują tylko wykorzystują...
Dziś nie wezme L4 poczekam jeszcze ze 3 tyg żeby sobie kogoś zorganizowali no chyba ze mnie czymś zdenerwują i nie zachowają się kompetentnie.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Też wracam z pobrania krwi, i też pobrali 5 fiolek. Tylko do pracy dojadę i zjem śniadanie i awaryjnego batonika

Limonka, bardzo się cieszę że wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kefii]

Napisane przez Metamfetaminax

Hej! Tydzień temu zobaczyłam 2 kreseczki i nie wierzyłam,że to bobo się zbliża do nas
Wczoraj lekarz mnie oświecił,że wygląda na to,że teoretycznie 7 lutego będziemy już trio
Czyli mamy 5 tydzień i 5 tydzień A najlepsze,że żadnych objawów praktycznie nie mam. Oprócz minimalnych żyłek na piersiach i w podbrzuszu oraz niedobrze mi w nocy. A po za tym raz kiedyś zakuje mnie w brzuchu
A jak wasze objawy się ukazują?

gratulacje i witam

Napisane przez san_g

Bardzo mi przykro, trzymam kciuki żeby nie długo się znów udało i już wszystko było dobrze




Ja już po kolejnych badaniach, jest wszystko w porządku. Maluch rośnie i na razie wygląda tak jak ma wyglądać dziecko w 10 tc 3 d Ma dużą główkę-trochę przypomina krewetkę ale są już też widoczne rączki i nóżki.

Kolejne badanie za 3 tyg. (też tak często chodzicie-ja mam prywatnego lekarza i płacę 120 zł za wizytę ;/)

Większe badania mam mieć w 20 tc ale to w innym miejscu i oczywiście muszę się przygotować na $$$

W ogóle to opóźnienie wczoraj było ponad godzinne wrrr.. ale lekarz bardzo dobry, gabinet super to i ludzi tłum a on nigdy pacjentek nie wygania z gabinetu. Ludzie nawet 160 km do niego dojeżdżają to i tak mam fart, że mam blisko.

Lecę na śniadanko i do pracy. Miłego dnia

Ja byłam pierwszy raz to kazał mi przyjmsc za 3 tygodnie a teraz normalnie za 4 i płace 130zl. Sporo i mogła bym wrócic do swojej poprzedniej ginki ale wole sie tego trzymac

[_Kluska_]

Aira, przykro mi przytulam mocno

ja właśnie wracam z usg piersi. dwa razy odwoływałam bo sama ich nie mogłam dotykać a co dopiero nacoskanie głowicą. teraz od kilku dni z bólem nieco lepiej, do tego dr była delikatna - kolejne basanie odhaczone

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Napisane przez san_g

Ja już po kolejnych badaniach, jest wszystko w porządku. Maluch rośnie i na razie wygląda tak jak ma wyglądać dziecko w 10 tc 3 d Ma dużą główkę-trochę przypomina krewetkę ale są już też widoczne rączki i nóżki.

Kolejne badanie za 3 tyg. (też tak często chodzicie-ja mam prywatnego lekarza i płacę 120 zł za wizytę ;/)

Większe badania mam mieć w 20 tc ale to w innym miejscu i oczywiście muszę się przygotować na $$$

W ogóle to opóźnienie wczoraj było ponad godzinne wrrr.. ale lekarz bardzo dobry, gabinet super to i ludzi tłum a on nigdy pacjentek nie wygania z gabinetu. Ludzie nawet 160 km do niego dojeżdżają to i tak mam fart, że mam blisko.

Lecę na śniadanko i do pracy. Miłego dnia

Ja nie moge sie doczekać najbliższego usg

Chodzę do miesiąc, płace 150 złotych za wizyte, w cenie mam szybkie usg.

Na genetyczne idę gdzie indziej - płace 250 złotych.

[mezaga]

A ja witam już z pracy. Dzisiejszą noc spędziliśmy już w nowym lokum. Jeszcze musimy dziś i jutro iść do mieszkania starego powynosić resztę rzeczy i posprzątać. Na razie nic ogarnąć nie mogę bo wszystko w pudłach, workach. Pewnie w sobotę dopiero coś trochę rozpakujemy najpotrzebniejszych rzeczy. Reszta będzie czekać aż się przeprowadzimy już do docelowego miejsca.

[agoola83]

Napisane przez aira

Witajcie dziewczyny.

Niestety mojej fasolki już nie ma. Pojechałam wczoraj przed północą do szpitala, nadal plamiłam, bóle się nasilały, zrobili mi USG okazało się ze serduszko fasolki już nie bije. Dzisiaj mnie wyczyścili, zostanę tu do ustąpienia krwawienia.
Miałam swoja małą radość, którą kosztuje teraz morze łez.

Trzymam teraz za Was kciuki

Jejku, strasznie mi przykro....trzymacie się cieplutko i pamiętaj, że nie wolno się poddawać))

[perfuzja]

A jak u Was z hemoglobina i hematokrytem?
U mnie juz pod kreska... Hemoglobina tylko lekko, bo 11,7 przy normie od 12. Ale hematokryt 34 przy normie od 37...
Mam nadzieje, ze nie dostanę na wejściu żelaza.

[carolyna86]

Napisane przez magnusia

ha!! a nie mówiłam to antybełtny eliksir!!!

mało co się nie posikałam

Napisane przez gosia261282

No wlasnie dziewczyny czy wszystkie mialyscie bol piersi?
Bo ja nie mialam i nie mam wcale. W dwoch poprzednich ciazach bolaly...

mnie bolały ze dwa tyg. i były nabrzmiałe i nawet odrobinę urosły, teraz tylko czasem pobolewają.

[mezaga]

Napisane przez perfuzja

A jak u Was z hemoglobina i hematokrytem?
U mnie juz pod kreska... Hemoglobina tylko lekko, bo 11,7 przy normie od 12. Ale hematokryt 34 przy normie od 37...
Mam nadzieje, ze nie dostanę na wejściu żelaza.

u mnie hemoglobina 11,6 przy normie od 11 a hematokryt 36,1 przy normie od 33. Lekarka powiedziała, żeby się tym nie martwić. Jak spadnie niżej (hemoglobina poniżej 10) to wtedy się będziemy martwić.

[isia4891]

Napisane przez perfuzja

A jak u Was z hemoglobina i hematokrytem?
U mnie juz pod kreska... Hemoglobina tylko lekko, bo 11,7 przy normie od 12. Ale hematokryt 34 przy normie od 37...
Mam nadzieje, ze nie dostanę na wejściu żelaza.

Ja odebrałem dziś wyniki i też hematokryt mam niski 35,7 nie ma co martwić się na zapas. W poniedziałek mam wizytę i zobaczę co lekarz powie, zazwyczaj 150 bierze, ale za badania sporo zapłaciłem bo 230 zł :-( Mnie piersi bardzo bolą od 6 tygodnia a jestem teraz w 9, nie mogę się doczekać jak uslysze bicie serduszka, zobaczę rączki nóżki. Ogólnie to bardzo dobrze się czuje tylko niespokojnie śpię w nocy...3 majcie się dziewczyny

[san_g]

Napisane przez gosia261282

No wlasnie dziewczyny czy wszystkie mialyscie bol piersi?
Bo ja nie mialam i nie mam wcale. W dwoch poprzednich ciazach bolaly...

Mnie bolą. Wcześniej dość sporo, teraz już mniej. Pocieszające jest to, że teraz są o rozmiar większe

Od pierwszej wizyty mam już 2 kg na plusie...a to dopiero początek.Boję się jak to będzie ale dla maluszka trzeba się poświęcić. Nie jem za dwóch, nie jem słodyczy a waga rośnie. Też tak macie?

[mezaga]

Napisane przez san_g

Mnie bolą. Wcześniej dość sporo, teraz już mniej. Pocieszające jest to, że teraz są o rozmiar większe

Od pierwszej wizyty mam już 2 kg na plusie...a to dopiero początek.Boję się jak to będzie ale dla maluszka trzeba się poświęcić. Nie jem za dwóch, nie jem słodyczy a waga rośnie. Też tak macie?

U mnie na razie waga spadała. Przez ostatnie 5 tygodni schudłam 3 kg. Ale lekarka powiedziała, ze to się niedługo odwróci. Powiedziała też, ze w moim przypadku najlepiej by było jak bym przytyła tak max 7-8 kg.

[mama_5raz]

Dziewczyny, czy któraś z was bierze w ciąży Clexane, Acard albo Duphaston w ciąży?
Jak już wam pisałam to moja 5 ciąża i nareszcie udało się wychodować fasolke na tym zestawie leków))
W pon widziałam już serduszko dziś idziemy się dokładnie zmierzyć do szpitala I mamy karte ciąży!!! Tak się ciesze, że aż się boje :/

[forester]

Aira- trzymaj się kobietko, będzie dobrze

Wątkowo:
Auto- jeżdżę Fabią i za nic w świecie mojego autka nie oddam, bo takiego bezawaryjnego i ekonomicznego nie miałam, a co do opinii na temat kierowców ze skody to małż kiedyś pojechał nią na zakupy i jak miał jakąś sytuacje typu konflikt pierwszeństwa to facet wydarł to niego, że tylko pipy fabiami jeżdzą.
Też zaczęłyście rozważniej i wolniej jeździć? bo ja się zrobiłam taka strasznie pierdołowata...

Co do piersi- to jest w miarę ok, było gorzej, ale Tż twierdzi, że ciągle rosną.

Witam nowe Mamusie

Wyniki badań krwi odbieram dziś, ale też tyle tych fiolek pobrali, że bałam się, że jak wstanę to padnę.

Mam do Was jedno pytanie: widzę, że wiele z Was robi usg genetyczne. Mi gin nic na ten temat nic wspomniał (pewnie tego nie robi więc co będzie nabijał $ innym), poczytałam trochę na ten temat i popytałam moich rodziców (są lekarzami). Moja mama mi to odradza, koleżanka miała robione je x2 (obciążenie genetyczne zespołem Downa w rodzinie), ale nie wykryli u małego bardzo poważnej wady serca (mały miał układ krwionośny jak płaz, krew natleniona i odtleniona się mieszały). Ja sama nie wiem, czy się dodatkowo stresować. Doradzacie je zrobić profilaktycznie czy macie jakieś przesłanki, by je wykonać?

[23Paula23]

U mnie najgorszą tragedią był 6tc-8tc ciągłe mdłości, zawroty głowy, piersi mnie tak bolały że szok aż niebieskie żyły było widać a opuchnięte mam tak że biustonosze nowe kupić musiałam bo wszystkie za małe. Obecnie wszystko ustąpiło i jest do zniesienia natomiast moją ciatka obecnie w 26tc miała mdłości do 16tc ja nie wiem jak ona to przeżyła... Ze względu na moją chorobe lokomocyjną która teraz sie nasiliła razy milion lekarz przepisał mi Torecan trzymam go na wyjątkowe okoliczności jak wyjazd do rodziców 70km.

A co do lekarza ja chodzę co 2tygodnie być może ze względu na moją wcześniejszą utratę ciąży teraz jestem bardziej pod kontrolą...

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez mama_5raz

Dziewczyny, czy któraś z was bierze w ciąży Clexane, Acard albo Duphaston w ciąży?
Jak już wam pisałam to moja 5 ciąża i nareszcie udało się wychodować fasolke na tym zestawie leków))
W pon widziałam już serduszko dziś idziemy się dokładnie zmierzyć do szpitala I mamy karte ciąży!!! Tak się ciesze, że aż się boje :/

Biorę Duphaston co 8h w razie bólu podbrzusza mam wziąć co 6h. Nie denerwuj sie stres to nasz najgorszy wróg Wyobraźcie sobie że miałam już 2razy USG a dopiero za tydzień mam badania typu krew, mocz i karty ciąży też nie mam a jestem w 9tc...

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

mama_5raz ja biore i Acard i Duphaston. Profilaktycznie (przez ostatnie poronienie), no i mam tez niski progesteron (dolna granica normy).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mama_5raz]

Napisane przez aira

Witajcie dziewczyny.

Niestety mojej fasolki już nie ma. Pojechałam wczoraj przed północą do szpitala, nadal plamiłam, bóle się nasilały, zrobili mi USG okazało się ze serduszko fasolki już nie bije. Dzisiaj mnie wyczyścili, zostanę tu do ustąpienia krwawienia.
Miałam swoja małą radość, którą kosztuje teraz morze łez.

Trzymam teraz za Was kciuki

Przeżyłam to samo,więc wiem co to znaczy....jeśli będziesz kiedyś w przyszłości chciała popisać, pogadać śmiało. Nie znam ale ściskam!!