Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

[mama_5raz]

Z małą Fasolką już jesteśmy po wizycie) ma całe 1,12 cm moja Torpeda!!!! A jak chce żyć ... tylko serduszko puk puk puk mamy zwolnienie do lipca, nową recepte na zastrzyki i chodujemy sie dalej
nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa!! Mam ochote całemu światu powiedzieć o wszystkim,ale jeszcze za wcześnie:/ nie ma co zapeszać) poczekamy jeszcze troszke. Buziaki i wam też tyle szczęścia zycze.

[perfuzja]

Soleil, po amniopunkcji wychodzi nie duże prawdopodobieństwo, tylko 100% pewny wynik.

Jesli wyjdzie pfu, pfu trosomia 13 albo 18 chromosomu to bez wątpliwości podejmiemy decyzje o terminacji ciąży. Zgryz będę miała, jesli wyjdzie trosomia 21go chromosomu. Pewnie w tym przypadku dużo bedzie zależało od momentu wykrycia wady.

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Jesli wyjdzie pfu, pfu trosomia 13 albo 18 chromosomu to bez wątpliwości podejmiemy decyzje o terminacji ciąży. Zgryz będę miała, jesli wyjdzie trosomia 21go chromosomu. Pewnie w tym przypadku dużo bedzie zależało od momentu wykrycia wady.

rany boskie co to za terminologia??? jestem laik w tym temacie :conf used: masz jakiegoś linka abym mogła się dokształcić?

[kefii]

Napisane przez mama_5raz

Z małą Fasolką już jesteśmy po wizycie) ma całe 1,12 cm moja Torpeda!!!! A jak chce żyć ... tylko serduszko puk puk puk mamy zwolnienie do lipca, nową recepte na zastrzyki i chodujemy sie dalej
nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa!! Mam ochote całemu światu powiedzieć o wszystkim,ale jeszcze za wcześnie:/ nie ma co zapeszać) poczekamy jeszcze troszke. Buziaki i wam też tyle szczęścia zycze.

super niech rośnie i rosnie zdrowo

[magnusia]

mama_5raz-- super, że wszystko w porządku, odpoczywaj i hoduj fasolkę

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

pisałyście o powiększonych piersiach- tak ja tez to mam ale w moim przypadku to się cieszę bo zawsze pryszcze miałam . Piszecie, że macie żyłki- ja nie mam.... zawsze wychodzą?, brodawek tez nie mam większych i ciemniejszych... jakaś dziwna jestem

[gosia261282]

Napisane przez magnusia

rany boskie co to za terminologia??? jestem laik w tym temacie :conf used: masz jakiegoś linka abym mogła się dokształcić?

Terminacja to aborcja.

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Terminacja to aborcja.

to wiem tylko chodzi mi o te chromosomy i o te schorzenia z nimi związane. Czy to jakieś specjalne USG musi być czy to będzie wiadomo na tym USG co się robi jako drugie w ciąży - około 13tc?
kurde ale niedouczona jestem

[Sheperdess]

Napisane przez maruda80

aira - bardzo mi przykro.. trzymaj się dzielnie

Mam dzisiaj wizytę u gin o 20:30, trzymajcie kciuki , to pierwsza wizyta po wyjściu ze szpitala i mam duże obawy, zwłaszcza że jeszcze tydzień po wyjściu plamiłam. Wychodzi na to że teraz koniec 9 tyg., albo początek 10 tyg.- karty ciąży mi nie zakładali.
Lekarze nie dają mi większych szans że utrzymam ciążę, obecnie biorę Duphaston 3 x dziennie - co 8 godz., no-spę 3 x dziennie, 2 kwas foliowy.
Mam nadzieję że z maleństwem będzie ok, ale muszę obie opcje brać pod uwagę.
Mnie piersi bolały (i dalej bolą) od samego początku ciąży - uczucie jakbym kamienie miała... bardzo mi urosły i muszę kupić nowy stanik bo wszystkie małe...
Do tego dochodzi częsty ból głowy, ranne mdłości, czuję się jakaś opuchnięta. Brzuch dalej boli, praktycznie cały czas.
Spodnie też już robią się trochę ciasne, coś czuję że kg u mnie będzie przybywało..

Wszystko będzie dobrze, tym bardziej, że tyle masz objawów, trzymaj się

Napisane przez Malgos_12

dla mnie to nic nadzwyczajnego, pierwsze jakiekolwiek badania będę miała w 13 tyg
oczywiście kilka zrobiłam sobie na własna rękę i na USG też już byłam

Co do wagi to ja do najszczuplejszych nie należę, ale co będzie to będzie. Na razie schudłam, bo zdecydowanie mniej chce mi się jeść, choć nigdy nie jadłam dużo. Na razie nie wymiotowałam, ale męczyły mnie troszkę mdłości - teraz po cudownym eliksirze jest dużo lepiej.
Piersi bolą nadal i są wrażliwe choć troszkę mniej niż na początku, ale zdecydowanie się powiększyły, a tego na prawdę nie potrzebowałam.

To kopsnij trochę, jak nie potrzebujesz. Moje wprawdzie też urosły, ale jeszcze jeden numer by im nie zaszkodził

A swojej wagi nie sprawdzam, ostatnio ważyła mnie położna, wydaje mi się, że nie przytyłam, bo jem mniej, niż przed ciążą.

[Negrid]

Napisane przez perfuzja

Soleil, po amniopunkcji wychodzi nie duże prawdopodobieństwo, tylko 100% pewny wynik.

Jesli wyjdzie pfu, pfu trosomia 13 albo 18 chromosomu to bez wątpliwości podejmiemy decyzje o terminacji ciąży. Zgryz będę miała, jesli wyjdzie trosomia 21go chromosomu. Pewnie w tym przypadku dużo bedzie zależało od momentu wykrycia wady.

nie zrozumiałam w tej wypowiedzi co drugiego słowa, dlatego zaraz włączyłam wyszukiwarkę... i natknęłam się na bloog o pewnej dziewczynce, która miała właśnie zespół Edwardsa i tak strasznie się poryczałam... malutka miała taką chęć do życia i tak słodko się uśmiechała...

ja nie zdecydowałabym się na taki krok jakim jest terminacja, ale to tylko moje zdanie

[perfuzja]

Napisane przez magnusia

to wiem tylko chodzi mi o te chromosomy i o te schorzenia z nimi związane. Czy to jakieś specjalne USG musi być czy to będzie wiadomo na tym USG co się robi jako drugie w ciąży - około 13tc?
kurde ale niedouczona jestem

Na usg sprawdza sie rożne cechy, które często towarzysza dużym nieprawidłowościom, jakimi są trisomie (w tym najlagodniejszej z nich - zespołowi Downa). Więc jesli widać jakiś nieprawidlowy marker - na przykład zwiększona przeziernosc karkowa to kieruje sie do dalszej diagnostyki jaka jest amniopunkcja. Tam pobiera sie komórki płodu i je sprawdza bardzo dokładnie - dopiero to daje 100% pewności czy plod ma zaburzenia chromosomowe czy nie.

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Na usg sprawdza sie rożne cechy, które często towarzysza dużym nieprawidłowościom, jakimi są trisomie (w tym najlagodniejszej z nich - zespołowi Downa). Więc jesli widać jakiś nieprawidlowy marker - na przykład zwiększona przeziernosc karkowa to kieruje sie do dalszej diagnostyki jaka jest amniopunkcja. Tam pobiera sie komórki płodu i je sprawdza bardzo dokładnie - dopiero to daje 100% pewności czy plod ma zaburzenia chromosomowe czy nie.

dzięki za wytłumaczenie no to teraz panikuję przed usg

[_Kluska_]

a ja tego wszystkiego o chromosomach i chorobach nie chcę wiedzieć wcześniej pewnie byłabym zainteresowana, ale nie teraz, nie w ciąży.

[Malgos_12]

Sheperdess - ten dodatkowy rozmiar cycków to wysłać kurierem czy pocztą? haha

[gosia261282]

Ciężki temat z tymi badaniami genetycznymi i z decyzją co zrobić później.
Moim zdaniem gdy są to poważne wady należałoby dokonać terminacji,bo co to za życie w cierpieniu dla takiego dziecka. Ja nie poddaję się badaniom genetycznym,wolę wierzyć,że będzie dobrze. Chyba,że podczas Usg coś by było nie tak,wtedy nie wiem jak bym postąpiła. Nie chciałabym podejmować decyzji o usuwaniu ciąży,bo nie wiem czy bym sobie z tym poradziła.

[SunShineDoll]

Właśnie ciężko tu być "mądrym" z jednej strony chciałabym wszystko wiedzieć jak na dłoni. Z drugiej strony nie wiem jakie badania wykonać, żeby wyeliminować te najcięższe choroby - chociaż słyszałam też opinię, że na USG widać te wady. Nie chcę wariować z badaniami chyba porozmawiam o tym z ginekologiem bo nie mam takiej wiedzy o tych pappach czy innych badaniach.

[Metamfetaminax]

magnusia: Ja mam malutkie żyłki na piersiach Bardziej od podbrzusza do ud I w pachwinach widać bardzo niebieskie żyłki. Takie uroki bardzo jasnej karnacji

[em ma]

Witajcie!

Napisane przez gosia261282

No wlasnie dziewczyny czy wszystkie mialyscie bol piersi?
Bo ja nie mialam i nie mam wcale. W dwoch poprzednich ciazach bolaly...

Mnie nie bolą, ale są większe co mąż zdążył szybko zauważyć

Ja nadal walczę z mdłościami, osłabieniem i zawrotami głowy.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Co do wagi moja póki co stoi w miejscu, ale w sumie z czego ma rosnąć jak prawie nic jeść nie mogę

[lidkaa82]

Dziewczyny od południa cierpiałam na naleśniki z truskawkami i własnie zaspokoiłam rządze
Były pyszne, pochłonęłam trzy. W ciąży z synkiem nie miałam zachcianek, a teraz masakra...czyżby była córka?? Takie zachcianki i kapryszenie to z babą mi się kojarzy Chociaż w zasadzie wszystko jedno jaka płeć, byle zdrowe przyszło na świat, bo jak czytam wasze ostatnie posty to aż skóra cierpnie.

[PawMaj13]

Napisane przez maruda80

Mam dzisiaj wizytę u gin o 20:30, trzymajcie kciuki

Musi być dobrze!

Napisane przez nattalli

ja świeżo po pierwszej wizycie lekarz wyliczył że dziecko ma 6tygodni i 5 dni. Ma całe 3mm a serce bije mu jak szalone A tak się wczoraj martwiłam bo plamiłam cały dzień na brązowo, ale lekarz mówi że to normalne i nie ma czego się obawiać jeśli krwi nie ma

Piękna sprawa

Napisane przez 23Paula23

Taka pogoda to męczarnia bynajmniej jak dla mnie nasilaja mi sie mdłości, zawroty głowy i taka ogólnie osłabiona jestem a u mnie nie dość że gorąco to jeszcze ani gram wiatru ... Czuje że się wykończę przez to lato...

Ja też mam dzisiaj fatalny dzień, pół dnia spędziłam w samochodzie (trzasnęłam 100 km po mieście...) matiz niestety nie ma klimy, więc stojąc w korkach chwilami myślałam, że się ugotuję na twardo. I głowa mnie boli do teraz.

TŻ znowu wyjechał... na tydzień, powoli zaczyna się z tego robić związek na odległość. A ja raz się cieszę, że go nie ma (spokój, zero marudzenia) a za chwile mi smutno (tęsknota i myśli co z nami będzie...) I jak tu żyć?...

Piersi - osobiście czuję się jak gwiazda pornola. 80...G. To już przegięcie, nawet jak dla mnie, a lubiłam swoje piersi.

Byłam dziś u dietetyczki, z ciekawostek, których się dowiedziałam i są sprzeczne z moją wiedzą potoczną:
- lepiej zjeść rybę z puszki, niż nie zjeść jej wcale
- z ryb można zrobić dużo smacznych rzeczy które niekoniecznie muszą być "cierpkie"

chyba zrobię sobie warstwową sałatkę z tuńczyka i podzielę się przepisem, bo wg mnie jest mega - szybki i smaczny i ładnie wygląda

Warstwa żółta - ser zółty i kukurydza
Warstwa biała - białka z jajek i majonez
Warstwa "sina" - tuńczyk rozdrobniony

Ser żółty ścieramy na tarce (duże oczka), Bialka oddzielamy od żółtek, ścieramy białka na dużych oczkach tarki.

Układamy warstwy żółta, biała, tuńczykowa, warstwy x 2 lub 3 w zależności od wysokości naczynia i ilości składników. Z żółtek od jajek robimy posypke na sałatce - ścieramy je na samej górze na drobnych oczkach tarki


Soleil - dobrze Cie znowu widzieć

[em ma]

Napisane przez PawMaj13

Byłam dziś u dietetyczki, z ciekawostek, których się dowiedziałam i są sprzeczne z moją wiedzą potoczną:
- lepiej zjeść rybę z puszki, niż nie zjeść jej wcale
- z ryb można zrobić dużo smacznych rzeczy które niekoniecznie muszą być "cierpkie"

chyba zrobię sobie warstwową sałatkę z tuńczyka i podzielę się przepisem, bo wg mnie jest mega - szybki i smaczny i ładnie wygląda

Warstwa żółta - ser zółty i kukurydza
Warstwa biała - białka z jajek i majonez
Warstwa "sina" - tuńczyk rozdrobniony

Ser żółty ścieramy na tarce (duże oczka), Bialka oddzielamy od żółtek, ścieramy białka na dużych oczkach tarki.

Układamy warstwy żółta, biała, tuńczykowa, warstwy x 2 lub 3 w zależności od wysokości naczynia i ilości składników. Z żółtek od jajek robimy posypke na sałatce - ścieramy je na samej górze na drobnych oczkach tarki

Ja właśnie zaczynam mieć wszelkie "rybie" zachcianki...inne mięso jest fuj ale łosoś, tuńczyk, śledzie...to chyba jedyne na co mam ochotę.

[magnusia]

a ja skończyłam pomidorówkę- cały tydzień ją jadłam

[em ma]

Napisane przez magnusia

a ja skończyłam pomidorówkę- cały tydzień ją jadłam

Może i jak sobie zrobię w sumie dawno nie jadłam

[perfuzja]

Napisane przez gosia261282

Ciężki temat z tymi badaniami genetycznymi i z decyzją co zrobić później.
Moim zdaniem gdy są to poważne wady należałoby dokonać terminacji,bo co to za życie w cierpieniu dla takiego dziecka. Ja nie poddaję się badaniom genetycznym,wolę wierzyć,że będzie dobrze. Chyba,że podczas Usg coś by było nie tak,wtedy nie wiem jak bym postąpiła. Nie chciałabym podejmować decyzji o usuwaniu ciąży,bo nie wiem czy bym sobie z tym poradziła.

W przypadku trisomii 13 i 18 chromosomu 90% dzieci umiera w ciagu pierwszego roku życia, zdecydowana większość nie dożywa pol roku.

Wiem, ze jestem w stanie poradzić sobie ze strata ciazy - co najmniej do momentu kiedy nie poczuje ruchów. Natomiast nie sadze, żebym była w stanie szybko sie pozbierać po śmierci dziecka.

Jesli usg wyjdzie dobrze, to wystarczy mi to.
Jesli wyjdzie zdecydowanie zle to zrobię amniopunkcje, tak szybko jak tylko sie da.
Jesli wyjdzie na granicy, to pewnie pomyślimy o teście NIFTY, kosztuje co prawda kupę kasy, ale jest nieinwazyjny (materiałem badanym jest krew matki) i daje prawie pewny wynik.

[Malgos_12]

Ja pomidorówkę robiłam przedwczoraj, a dziś były naleśniki z serkiem homogenizowanym i czereśniami w syropie - pychotka!

[SunShineDoll]

Napisane przez perfuzja

W przypadku trisomii 13 i 18 chromosomu 90% dzieci umiera w ciagu pierwszego roku życia, zdecydowana większość nie dożywa pol roku.

Wiem, ze jestem w stanie poradzić sobie ze strata ciazy - co najmniej do momentu kiedy nie poczuje ruchów. Natomiast nie sadze, żebym była w stanie szybko sie pozbierać po śmierci dziecka.

Jesli usg wyjdzie dobrze, to wystarczy mi to.
Jesli wyjdzie zdecydowanie zle to zrobię amniopunkcje, tak szybko jak tylko sie da.
Jesli wyjdzie na granicy, to pewnie pomyślimy o teście NIFTY, kosztuje co prawda kupę kasy, ale jest nieinwazyjny (materiałem badanym jest krew matki) i daje prawie pewny wynik.

perfuzja o jakim usg teraz piszesz bo zwątpiłam?

[perfuzja]

Napisane przez SunShineDoll

perfuzja o jakim usg teraz piszesz bo zwątpiłam?

Najbliższym - "genetycznym". Mam je we wtorek i będę wtedy 12t2d.

Następne "duże" jest koło 20 tygodnia - polowkowe. Ale tam bardziej zwraca sie uwagę na prawidłowa budowę narządów wewnętrznych - nie na wykrycie wad genetycznych, bo i tak jest za późno na ewentualna terminacje ciazy.

[Metamfetaminax]

A ja mam taką ochotę ciągle na fast foody,że koniec. Mój Tż codziennie praktycznie mi kupuje a ja nawet nie najadam się
Ale czas przystopować,bo będę wielka jak słoń I strasznie truskawek mi się chce... Kiedyś ja za słodycze dałabym sobie rękę uciąć a teraz ble....

[kefii]

U mnie w rodzinie przechodzilismy śmierc 2 dzieci na raz bliźniaczki. Wszytko za póxno wykryte i nie miały szans na przeżycie a tak naprawde dopiero jak sie urodziły to lekarze zadli sobie sprawe jak poważna wade miały. Cioscia leżała w najlepszym szpitalu we Gdańsku pzreszła z bliźniaczkami 3 operacje i co. Genetyczne super wyszło potem okazało sie ze maja zespół podjadania, potem ze chore serxca ale drobna wada zrobili operacje jest oki. I na sekcji wyszło ze one nie miały prawa życ.
Strata dziecka urodzonego napewno jest wieksza niz poronienie ktore tez jest wielka tragedia dla rodziców. I tak naprawde zadne badania nie dadza gwarancji ze dziecko bedzie zdrowe. Jasne jesli ktos ma w rodzinie kogos chorego to jasne badac, jasne robic usg genetyczne ale wszytkiego nie jestemsy w stanie pzrewidziec. Jak to napisała gosia tzreba wierzyc ze bedzie dobrze.

[Sheperdess]

Napisane przez Malgos_12

Ja pomidorówkę robiłam przedwczoraj, a dziś były naleśniki z serkiem homogenizowanym i czereśniami w syropie - pychotka!

Ja mam jeszcze pieczarkową, tak za mną chodziła, że zaraz ją chyba wykończę. A cycki wysłać możesz nawet e-mailem. Albo kiedyś odbiorę osobiście, bo dziś mi się śniło, że się przeprowadzamy do Irlandii. Może to jakaś wróżba?

Napisane przez Metamfetaminax

A ja mam taką ochotę ciągle na fast foody,że koniec. Mój Tż codziennie praktycznie mi kupuje a ja nawet nie najadam się
Ale czas przystopować,bo będę wielka jak słoń I strasznie truskawek mi się chce... Kiedyś ja za słodycze dałabym sobie rękę uciąć a teraz ble....

Ja miałam tak jakiś miesiąć temu, zachorowałam na hamburgera, takiego mega z wszelkimi możliwymi dodatkami, złaziliśmy pół miasta w poszukiwaniu, w końcu kupiłam taki syf, że ochota na fast foody mi skutecznie przeszła.

[isia4891]

Powiem wam że jakoś pomijam te posty gdzie opisujecie przykre przypadki, wierzmy że wszystko będzie ok. A co do wagi to nie stresujcie się tym jedzcie na, na co macie ochotę, później będziemy się martwić jak zrzucić faldki i nadmiar kilogramów. Ja zawsze dbalam o swoje ciało i figurę, ale teraz dbam bardziej o fasolke , jem dużo owocy i pije duzo wody. Dla mnie najważniejsze jest donosic ciążę i póki co nie przejmuje się wzrostem wagi. A jeśli rośnie wam brzuszek i wam o tym mówią to tylko s ie cieszyć, że małżeństwo rośnie. Dla mnie to cudowny stan...