Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[nuna2]

Napisane przez kwitka13

Nunka na przyspieszenie porodu polecam malowanie ścian - u mnie pomogło.
Chyba miałam jakiś syndrom szykowania gniazda i stwierdziłam, że trzeba ścianę pomalować, teściowa przyjechała do nas po pracy z pytaniem "TY JESZCZE NIE URODZIŁAŚ...?!" (nasze ulubione ) a ja uwalana farbą myślałam, że jej włosy z nosa powyrywam . I w nocy się zaczęło.

Dziś odbieram połówka z lotniska nie było do prawie tyg, wczoraj zrobiłam sobie peeling kawowy, więc skórę mam gładziudką jak pupka niemowlaka i małż może mnie masować .

Co do zdolności kierowniczych to ja zdając egzamin na prawko przez pół miasta jechałam bez świateł i egzaminator się mnie kilka razy pytał czy aby na pewno jestem przygotowana do jazdy... "myślę se WTF? - pasy mam, kierownica jest...no to jedziem!!" W końcu kazał mi się zatrzymać, wyłączył kamerę i mówi: może włączy pani światła? ZDAŁAM

zmykam

wczoraj o to, kiedy rodze zapytały mnie 2 osoby z sąsiedztwa

uuuu to mężulo będzie steskniony:P:P


nie mogę z wami

[MarudexuS]

Dzień dobry!

Napisane przez Linka1984

no w Twoim przypadku to ja nie rozumiem..czemu sie tak boisz diagnostyki? jakie Ty masz badania porobione poza starą laparo ?? wiem ze chorowałaś na endometriozę ale co z resztą? a może to kwestia pierdoły jak u cebuli ?

Miałam hormonalne, 3 dni w szpitalu i badali wszystko co się dało i w sumie oprócz prolaktyny niby wszystko w normie było. TSH lekko za wysokie jedynie.
Ale ja się boję LUFu a to nie jest łatwi zdiagnozować

Ale!
Dziś moja tempka skoczyła o 3 kreski do góry :P

[nuna2]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry!



Miałam hormonalne, 3 dni w szpitalu i badali wszystko co się dało i w sumie oprócz prolaktyny niby wszystko w normie było. TSH lekko za wysokie jedynie.
Ale ja się boję LUFu a to nie jest łatwi zdiagnozować

Ale!
Dziś moja tempka skoczyła o 3 kreski do góry :P

bo jesteś w ciąży

Tak w ogóle witam w skończonym 39 tygodniu ciąży. Zaczynamy 40 tydzień Ciekawe ile jeszcze będę w ciąży chodzić

Taka piękna pogoda, a ja nie mam z kim się nawet spotkać... Zdaję sobie sprawe, że jestem samotna....

[kooocur]

Ja się witam wku**iona....

Piekłam wczoraj cudowny chlebek orkiszowy, a po nim cukier mam z kosmosu

Jeszcze 37 dni i mam nadzieję, że minie ta cukrzyca bo szału dostane

[nuna2]

Napisane przez kooocur

Ja się witam wku**iona....

Piekłam wczoraj cudowny chlebek orkiszowy, a po nim cukier mam z kosmosu

Jeszcze 37 dni i mam nadzieję, że minie ta cukrzyca bo szału dostane

choinka Współczuję... Ale jeszcze troszkę kochana... Jeszcze troszkę.

Kurde, leje się ze mnie taki rzadki śluz.. Jest go dosyć dużo, ale to nie wody. Tak ma być??

[kwitka13]

Nuna ja nie pomogę, bo mi pęcherz na sali przebijali ale trzymam kciukasy!!!

[Kejthx]

Witam!
Nuna popiel w ogródku, jak Kwicia mówi weź się za malowanie czy cuś bo już to przesada, żeby tyle ta Julcia w brzuchu siedziała

Dziś oddałam krew, prolaktynę robię Zobaczymy w pon. jakie cuda mi tam wyjdą

Maru kciukasy , bo skok może być kolejną super oznaką , no oczywiście reszta również zakciukowana przeze mnie

Iza

[kooocur]

Napisane przez nuna2

choinka Współczuję... Ale jeszcze troszkę kochana... Jeszcze troszkę.

Kurde, leje się ze mnie taki rzadki śluz.. Jest go dosyć dużo, ale to nie wody. Tak ma być??

Po białej bułce mam niższy niż po chlebie orkiszowym


Nunka a to nie czop odchodzi???

Moża sprawdzidz czy to wody papierkiem lakmusowym

[Kejthx]

Napisane przez nuna2

choinka Współczuję... Ale jeszcze troszkę kochana... Jeszcze troszkę.

Kurde, leje się ze mnie taki rzadki śluz.. Jest go dosyć dużo, ale to nie wody. Tak ma być??

Nie panikuj tylko , ale mi sie wydaje, ze coś się zaczyna dziać , moze to czop ja się nie znaju

[nuna2]

Napisane przez kooocur

Po białej bułce mam niższy niż po chlebie orkiszowym


Nunka a to nie czop odchodzi???

Moża sprawdzidz czy to wody papierkiem lakmusowym

ale czop podobno jest galaretkowaty a mi zalało gatki A taki papierek podobno w castoramie?? Ale u mnie do tego 50 km. Mieszkam na zadupiu

Napisane przez Kejthx

Nie panikuj tylko , ale mnie sie wydaje, ze coś się zaczyna dziać , moze to czop ja się nie znaju

to niech się coś zadzieje

Dziś będe robić pierogi ruskie do zamrażalki. jak urodzę to dla domowników będzie w sam raz. Bo ile mozna sprzatać

[Kejthx]

Napisane przez nuna2

Dziś będe robić pierogi ruskie do zamrażalki. jak urodzę to dla domowników będzie w sam raz. Bo ile mozna sprzatać

rozwaliłaś mnie tym tekstem na łopatki, kwiczę
My tu, że moze się zaczyna, a Ty o pierogach! Poprawiłaś mi nastrój, dzięks!

[kooocur]

Nuna, ale jak będzie się tak lało to jedz na IP to sprawdzić bo nie można tak chyba chodzić

Pewnie by Cie już zostawili

No jak zalało to wody się sączą

[nuna2]

Napisane przez Kejthx

rozwaliłaś mnie tym tekstem na łopatki, kwiczę
My tu, że moze się zaczyna, a Ty o pierogach! Poprawiłaś mi nastrój, dzięks!

Bo ja troskliwa jestem Musze zrobić zapasy, może jak se ciasto pougniatam, to coś rusy:P

Napisane przez kooocur

Nuna, ale jak będzie się tak lało to jedz na IP to sprawdzić bo nie można tak chyba chodzić

Pewnie by Cie już zostawili

No jak zalało to wody się sączą

tylko, że wczoraj tez ze mnie tak chlusło... a miałam ktg i sprawdzała połozna, bo napomknęłam i mówiła, że to nie wody, bo jakby się sączyły, to po ruchu jak pomachałam nogami, to dalej by się sączyło. I potem na ktg wyszło tylko 6 skurczy. Chyba, że to faktycznie czop rzadszy??
Może Isia, Albo Luna,. Mokka, Bazile miałyście któraś tak??

[misia332]

Napisane przez iza243

Witam

DokładnieJa weekend przed testem dwa dni piłam i wypaliłam mase fajek.Bo byłam pewna że owu nie było i zaczne Clo


Ty jak słonica


Trzymajcie kciuki o 9:30 bo idziemy na prenantalne

Trzymam kciuki.

Napisane przez kwitka13

Nunka na przyspieszenie porodu polecam malowanie ścian - u mnie pomogło.
Chyba miałam jakiś syndrom szykowania gniazda i stwierdziłam, że trzeba ścianę pomalować, teściowa przyjechała do nas po pracy z pytaniem "TY JESZCZE NIE URODZIŁAŚ...?!" (nasze ulubione ) a ja uwalana farbą myślałam, że jej włosy z nosa powyrywam . I w nocy się zaczęło.

Dziś odbieram połówka z lotniska nie było do prawie tyg, wczoraj zrobiłam sobie peeling kawowy, więc skórę mam gładziudką jak pupka niemowlaka i małż może mnie masować .

Co do zdolności kierowniczych to ja zdając egzamin na prawko przez pół miasta jechałam bez świateł i egzaminator się mnie kilka razy pytał czy aby na pewno jestem przygotowana do jazdy... "myślę se WTF? - pasy mam, kierownica jest...no to jedziem!!" W końcu kazał mi się zatrzymać, wyłączył kamerę i mówi: może włączy pani światła? ZDAŁAM

zmykam

hahaha, mi samochod zgasł dwa razy na pasach jak chciałam ruszyć, ale egzaminator chyba nie zauważył i dopiero pod WORD mi powiedział, że to mały wypadek przy pracy. Nie mówiąc już o tym, że ze stresu non stop gadałam.

Napisane przez nuna2

bo jesteś w ciąży

Tak w ogóle witam w skończonym 39 tygodniu ciąży. Zaczynamy 40 tydzień Ciekawe ile jeszcze będę w ciąży chodzić

Taka piękna pogoda, a ja nie mam z kim się nawet spotkać... Zdaję sobie sprawe, że jestem samotna....

jak urodzisz to nie będziesz.

Napisane przez nuna2

choinka Współczuję... Ale jeszcze troszkę kochana... Jeszcze troszkę.

Kurde, leje się ze mnie taki rzadki śluz.. Jest go dosyć dużo, ale to nie wody. Tak ma być??

ale śluz ??

Bo wiesz wody to jak siuśki, a jak śluz to może być z czopa.

[nuna2]

Napisane przez misia332

Trzymam kciuki.

hahaha, mi samochod zgasł dwa razy na pasach jak chciałam ruszyć, ale egzaminator chyba nie zauważył i dopiero pod WORD mi powiedział, że to mały wypadek przy pracy. Nie mówiąc już o tym, że ze stresu non stop gadałam.

jak urodzisz to nie będziesz.


ale śluz ??

Bo wiesz wody to jak siuśki, a jak śluz to może być z czopa.

bardziej śluz tylko taki rzadki. I poszło na raz w pierony. A teraz troche mniej, ale jednak.

[kwitka13]

nuna to kiedy rodzisz?

[nuna2]

Napisane przez kwitka13

nuna to kiedy rodzisz?

wczoraj już w nerwach sytuacja:
pyta przyjezdny sąsiad:
,,to kiedy będziemy bawić??"
ja: nie wiem!!
on no w sumie racja....

[cebulova]

Napisane przez MarudexuS

Ale!
Dziś moja tempka skoczyła o 3 kreski do góry :P

Dobry znak

Napisane przez kooocur

Ja się witam wku**iona....

Piekłam wczoraj cudowny chlebek orkiszowy, a po nim cukier mam z kosmosu

Jeszcze 37 dni i mam nadzieję, że minie ta cukrzyca bo szału dostane

Ojojoj. Ale już niedługo i koniec męki. Będzie bzykanko, będzie Marcelek i będą pieluchy, płacz i nie spanie po nocach

Napisane przez nuna2

ale czop podobno jest galaretkowaty a mi zalało gatki A taki papierek podobno w castoramie?? Ale u mnie do tego 50 km. Mieszkam na zadupiu

to niech się coś zadzieje

Dziś będe robić pierogi ruskie do zamrażalki. jak urodzę to dla domowników będzie w sam raz. Bo ile mozna sprzatać

Nuna a może te papierki w aptece dostaniesz?
Ja chcę pierogi!!!!

Iza czekamy na relację po prenatalnym!!!

Witanko!
Juuuuuż zaraz weeeekend laski! Oj jak to dobrze.
Oby do poniedziałku... Już się nie mogę doczekać aż powiemy rodzicom. Czekam tylko na serduszko

[Niestabilna]

Nuna to ty jeszcze nie urodzilas ??

Melduje ze @ nie ma i temp spadla o prawie 0,1 bu hu ale dziwne ze mnie jeszcze na twarzy nie wysypalo... i moje sniadanie dzsiaj to chlebek z nuttela i bananem ale ja tak czesto dziwnie jem :P

[cebulova]

Napisane przez Niestabilna

Nuna to ty jeszcze nie urodzilas ??

Melduje ze @ nie ma i temp spadla o prawie 0,1 bu hu ale dziwne ze mnie jeszcze na twarzy nie wysypalo... i moje sniadanie dzsiaj to chlebek z nuttela i bananem ale ja tak czesto dziwnie jem :P

Taki spadek to nie spadek. Jeszcze nie pozamiatane

[MarudexuS]

ano, ja już wczoraj myślałam, że dupa, bo spadło o 1 kreskę ale teraz poszło do góry, od wczoraj o 4, ale napisałam, że 3 bo wcześniej kilka dni pod rząd było 36,6
A i ten, taki kac gębowy ... w sensie suszy .. może ja sobie wmawiam już ale suszy faktycznie ..
Ależ ten mój organizm naiwny, nabrał się na ciążę i mam ...

[IsiaG]

Nuna - ja w sumie miałam podobnie. Poleciało coś ciepłego i niezbyt dużo. Myślałam, że moczu nie trzymam. Taki śluz podbarwiony krwią, bo mi się szyjka też skracała. To był czop. Nie zawsze odchodzi w całości, czasami partiami. Sączyło się kurna aż do porodu, ile ja wtedy podkładów zużyłam....
Radzę poczekać do skurczy, albo jak wody odejdą to jedź w końcu kobieto rodzić

[kooocur]

Napisane przez nuna2

wczoraj już w nerwach sytuacja:
pyta przyjezdny sąsiad:
,,to kiedy będziemy bawić??"
ja: nie wiem!!
on no w sumie racja....

A u mnie kiedy termin??

Za miesiąc..

Już? A taki malutki brzuszek

Napisane przez cebulova

Dobry znak

Ojojoj. Ale już niedługo i koniec męki. Będzie bzykanko, będzie Marcelek i będą pieluchy, płacz i nie spanie po nocach

Witanko!
Juuuuuż zaraz weeeekend laski! Oj jak to dobrze.
Oby do poniedziałku... Już się nie mogę doczekać aż powiemy rodzicom. Czekam tylko na serduszko

I tak nie śpię w nocy

Ty będziesz zaraz po mnie niewyspana


Na która masz wizyte??

Napisane przez Niestabilna

Nuna to ty jeszcze nie urodzilas ??

Melduje ze @ nie ma i temp spadla o prawie 0,1 bu hu ale dziwne ze mnie jeszcze na twarzy nie wysypalo... i moje sniadanie dzsiaj to chlebek z nuttela i bananem ale ja tak czesto dziwnie jem :P

Napisane przez MarudexuS

ano, ja już wczoraj myślałam, że dupa, bo spadło o 1 kreskę ale teraz poszło do góry, od wczoraj o 4, ale napisałam, że 3 bo wcześniej kilka dni pod rząd było 36,6
A i ten, taki kac gębowy ... w sensie suszy .. może ja sobie wmawiam już ale suszy faktycznie ..
Ależ ten mój organizm naiwny, nabrał się na ciążę i mam ...

Pewnie w ciąży jesteście...

[IsiaG]

Ups.... i gdzie moje maniery!

Witam się!

[bazile]

[

Napisane przez nuna2

choinka Współczuję... Ale jeszcze troszkę kochana... Jeszcze troszkę.

Kurde, leje się ze mnie taki rzadki śluz.. Jest go dosyć dużo, ale to nie wody. Tak ma być??

Napisane przez nuna2

tylko, że wczoraj tez ze mnie tak chlusło... a miałam ktg i sprawdzała połozna, bo napomknęłam i mówiła, że to nie wody, bo jakby się sączyły, to po ruchu jak pomachałam nogami, to dalej by się sączyło. I potem na ktg wyszło tylko 6 skurczy. Chyba, że to faktycznie czop rzadszy??
Może Isia, Albo Luna,. Mokka, Bazile miałyście któraś tak??

Nuna mi sie wydaje,ze sie juz zaczelo,mi tez czop nie odszedl wczesniej.Mialam juz skurcze na ktg bardzo mocne,ale nie czulam,w domu mialam co 2 min twardniejacy brzuch.Lekarz kazal jechac do szpitala i tam po kilku godzinach odeszly mi wody,tak ok szklanki.I nie mialam tak jak mowila Ci polozna,ze z ruchem bedzie szlo dalej-kolejna porcja poszla po dobrych 30 min i tak potroszke w czasie calej akcji porodowej.Aha i moje skurcze pierwsze odczuwalne zaczely sie 15 min od odejscia pierwszych wod.
Wiec moze i to czop u Ciebie jednak,wiaomo u kazdej wyglada to inaczej,na pewno powinien byc troche zabarwiony krwia.

Nuna a tu jeszcze mala podpowiedz,ja dostalam ja od dziewczyny z sali.I mi pomagalo.Jak mialam skurcz stawalam kolo sciany,albo jakiejs poreczy,uginalam kolana i krecilam tylkiem.Skurcze byly wtedy lagodniejsze.
Powodzenia!!! Zycze Ci jak najmniej bolesnego porodu,jak najszybszego,a przede wszystkim zdrowej Julci! I wracajcie do nas szybciutko

[Kejthx]

Kurczę, wzruszam się jak któraś z Nas już prawie rodzi, za każdym razem



Iza czekamy jak po wizycie....!

[IsiaG]

Napisane przez bazile

Nuna a tu jeszcze mala podpowiedz,ja dostalam ja od dziewczyny z sali.I mi pomagalo.Jak mialam skurcz stawalam kolo sciany,albo jakiejs poreczy,uginalam kolana i krecilam tylkiem.Skurcze byly wtedy lagodniejsze.
Powodzenia!!! Zycze Ci jak najmniej bolesnego porodu,jak najszybszego,a przede wszystkim zdrowej Julci! I wracajcie do nas szybciutko

Coś w tym jest, bo ja na porodówce jak miałam już mega bolesne skurcze to stawałam na palcach, na lekko ugiętych kolanach i też kręciłam tyłkiem. Wyobrażałam sobie, jak główka dziecka schodzi w kanał... Za chiny nie mogłam leżeć, bolało sto razy bardziej. Cały czas na nogach, do porodu to już musiałam się usadowić, coż... a na drugi dzień jaki człowiek jest opuchnięty. Ja oczywiście najbardziej miałam spuchnięte stopy, od tego stania na paluszkach. Kozaków dopiąć nie mogłam, także ciesz się, że wyjdziesz na ładną pogodę.

[anoxee]

Napisane przez nuna2

santom, przypuszczam, że jeszcze mi zejdzie z tydzień albo lepiej.
Macie jakieś fajne seriale na wyluzowanie??

Wszystkie TVNowskie. No i Misja Afganistan.

Napisane przez nuna2

Kurde, leje się ze mnie taki rzadki śluz.. Jest go dosyć dużo, ale to nie wody. Tak ma być??

Bierzesz wiesiołka? Ja też tak mam od kilku dni, cały czas mokro. Ale w moim przypadku to pewnie właśnie od wiesiołka.

Napisane przez Kejthx

Witam!
Nuna popiel w ogródku, jak Kwicia mówi weź się za malowanie czy cuś bo już to przesada, żeby tyle ta Julcia w brzuchu siedziała

Eee, termin dopiero za tydzień, więc tak normalnie.

Nie będę gratulować z osobna, tylko ogólnie: Gratuluję zbiorowej ciąży! Teraz tylko trzeba wynająć cały oddział porodowy w jakimś szpitalu.

[IsiaG]

Najlepsze są chwile po porodzie, jak już leżałam z małą na sali na łóżku. Było cicho, spokojnie, patrzę na to cudo i nie wierzę. A ona wtulona we mnie i te odgłosy, które potrafią tylko noworodki, ni to westchnienia, ni to połykanie. I oczka niebieskie błądzące wokoło. To były dla mnie najpiękniejsze chwile w szpitalu.
Teraz też jest pięknie. Mała jak za długo śpi to mi już tęskno do niej, już chce ją tulić i wziąć na ręce. Nawet w nocy tęsknie do niej, choć spi obok w łóżeczku. Czekam tak do 4-5 rano i biorę ją do nas do łóżka, wtedy mam ją obok i jest mi tak błogo...tak dobrze.

[iza243]

Napisane przez MarudexuS

Dziś moja tempka skoczyła o 3 kreski do góry :P

Napisane przez nuna2

Taka piękna pogoda, a ja nie mam z kim się nawet spotkać... Zdaję sobie sprawe, że jestem samotna....

Niedługo będziesz miała dzidzie na spacerach

Napisane przez nuna2

ale czop podobno jest galaretkowaty a mi zalało gatki A taki papierek podobno w castoramie?? Ale u mnie do tego 50 km. Mieszkam na zadupiu

Pewnie się zaczyna

Napisane przez Niestabilna

Melduje ze @ nie ma i temp spadla o prawie 0,1 bu hu ale dziwne ze mnie jeszcze na twarzy nie wysypalo... i moje sniadanie dzsiaj to chlebek z nuttela i bananem ale ja tak czesto dziwnie jem :P

Napisane przez IsiaG

Najlepsze są chwile po porodzie, jak już leżałam z małą na sali na łóżku. Było cicho, spokojnie, patrzę na to cudo i nie wierzę. A ona wtulona we mnie i te odgłosy, które potrafią tylko noworodki, ni to westchnienia, ni to połykanie. I oczka niebieskie błądzące wokoło. To były dla mnie najpiękniejsze chwile w szpitalu.
Teraz też jest pięknie. Mała jak za długo śpi to mi już tęskno do niej, już chce ją tulić i wziąć na ręce. Nawet w nocy tęsknie do niej, choć spi obok w łóżeczku. Czekam tak do 4-5 rano i biorę ją do nas do łóżka, wtedy mam ją obok i jest mi tak błogo...tak dobrze.

Uwielbiam takie posty


Wszystko jest ok,dziecko zdroweKrwiak niestety jeszcze jest,ciągle się wchłaniaKosmówka już w 100% przyklejona