Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[slonecznikow_a]

Napisane przez mikados

Myślę, że lepiej cewnik i sondę do karmienia a wtedy będzie mieć pracodawca spokój bo nikt nie odczuje potrzeby zjedzenia czegoś a potem sporzystania z WC.

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;41321552]jest bardzo obrotny i potrafi załatwić wszystko i sprzedać wszystko,bo to przedstawiciel handlowy z 20letnim stażem... eh. trudno. będziemy działać bez dotacji....[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Jestem pewna, że i bez dotacji Wam się uda. Kurczę, szkoda, że urzędnicy Was nie docenili. Macie świetny pomysł, wyróżniacie się wśród sklepów, fryzjerów i innych zwyczajnych firm. Mam nadzieję, że firma będzie się rozwijać i będziecie mieli dużo klientów

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez pulinaj

Najlepiej jak pozakładamy pieluchy, coby nie tracić czasu na toaletę

chyba...

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez Ri Ri

i ja się dołączam do Was dziołchy

witamy

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez pepsikolakokakola

to szkoda, ze nie wyszlo. ale poszukalabym w innych instytucjach. a jak nie to faktycznie dzialajcie bez dotacji. w kazdym badz razie powodzenia!

jutro lecę do biura info o dotacji UE
trzeba próbować wszędzie
dziękuję za wiarę

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez slonecznikow_a

Jestem pewna, że i bez dotacji Wam się uda. Kurczę, szkoda, że urzędnicy Was nie docenili. Macie świetny pomysł, wyróżniacie się wśród sklepów, fryzjerów i innych zwyczajnych firm. Mam nadzieję, że firma będzie się rozwijać i będziecie mieli dużo klientów

dziękuję za wiarę. ja teraz mam dylemat bo zlewam pracę a szukam info o dotacjach w necie, robię ofertę jednego z zespołów...no ale zależy mi bardziej na moim niż cudzym...

[gwiazdeczka172]

Napisane przez pulinaj

W szkole językowej Nie, nie będę lektorem (lektorką?)

I tak fajnie

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

zaraz do domu!!!
jadę do teściów na grilla super jestem ubrana - sandałki na szpileczce i kremowa spódniczka

[Dagusia18]

Dziewczyny! Wasze kciuki niestety nie pomogły. Byłam na umówionej rozmowie.
Pan, który prowadził ze mną rekrutację na samym początku chciał coś opowiedzieć o firmie, ale strasznie się jąkał i zacinał, więc niewiele się dowiedziałam. Potem padło standardowe pytanie "Proszę wymienić swoje 3 wady i 3 zalety"... i już wiedziałam, że to zmierza w złym kierunku.
Następnie nie pytając już o nic więcej Pan położył przede mną kupkę z papierami i poprosił o poukładanie ich według systemu, który uważam za najlepszy, bez rozdzielania ich na części. Na kupce było prawie wszystko: faktury zakupu, faktury sprzedaży, paragony, KP i KW. Poukładałam wszystko datami, po czym Pan wyciągnął magiczną kartkę z testem i przy zadaniu pierwszym wpisał mi czerwonym długopisem 3/3 pkt .
Następnie Pan zaprosił mnie do komputera i włączył jakieś tabelki w Exelu. Przyznam szczerze, że jest to jedyny program z pakietu MS Office z którym bardzo się nie lubimy Musiałam stworzyć wykres na podstawie tabelki. Wykres wstawiłam, tyle że dane z tabelki nie chciały mi się w niego wkleić, więc poległam.
Okazało się potem, że zrobiłam to poprawnie, tyle, że w złej kolejności... Czerwonym długopisem na teście, przy zadaniu nr 2 dostałam 0/3 pkt.
Jedziemy dalej i znowu ten nieszczęsny Exel, znowu poległam i po raz kolejny zostało mi pisane 0/3pkt.
Potem Pan kazał mi na komputerze odszukać moje CV... Myślę sobie, że gościa pogięło, mam mu grzebać w jego prywatnym kompie? Ale nic, sprawdzam pulpit - nie ma, sprawdzam plik z pobranymi dokumentami - tu też nie ma, więc włączam wyszukiwarkę plików, na co Pan stwierdził, że już wystarczy i nie spojrzałam co wpisał do mego testu.
Następnie miałam napisać krótki tekst ze słuchu w wordzie i wydrukować go na drukarce stojącej na innym biurku i za te zadania dostałam 4/4pkt. Pan podsumował punktację i z rozmowy wyszłam z 7/13pkt... P-0-R-A-Ż-K-A !

Na dodatek dzisiaj mijał ostateczny termin ewentualnego telefonu od firmy u której byłam tydzień temu na rozmowie. Nikt się nie odezwał, więc wybrali pewnie kogo innego, a facet przez całą rozmowę powtarzał "Szukamy właśnie takiej osoby jak Pani!"

[marlenqa22]

A ja myślałam że kto jak kto ale Ty masz pracę.
Tak tutaj się wymądrzałaś o tym Cv jak powinno się pisać itp.
A widać jedziemy na jednym wózku

[Myszka_83]

Napisane przez Dagusia18

(...)Na dodatek dzisiaj mijał ostateczny termin ewentualnego telefonu od firmy u której byłam tydzień temu na rozmowie. Nikt się nie odezwał, więc wybrali pewnie kogo innego, a facet przez całą rozmowę powtarzał "Szukamy właśnie takiej osoby jak Pani!"

Skąd ja to znam

[malagosia86]

Hej dziewczyny ponownie!

Właśnie przedwczoraj dowiedziałam się, że mnie nie zatrudnią po stażu. Miałam rozmowę z Dyrektorką i oczywiście upominała mnie, abym wykorzystała pozostałe dni urlopu "zanim się pożegnamy". Czyli znowu trafiam na bezrobocie. Jedna dziewczyna pracująca jako pomoc będzie robiła licencjata z przedszkolnej i zwolni się dla niej miejsce, zanim skończy licencjat. Pani za którą pracuję wraca we wrześniu. Prócz tego odchodzą 2 dziewczyny, które były na zastępstwie jako nauczycielki (moje koleżanki z jednego roku). Mam nadzieję, że znajdę pracę, bo w domu nie wytrzymam "z nic nie robienia". Najgorsze jest uczucie, wrócić do tego co było.

[Myszka_83]

Też na rozmowach miałam już różne testy. Ostatnio np. miałam rekrutującemu sprzedać kartkę papieru

[Dagusia18]

Napisane przez marlenqa22

A ja myślałam że kto jak kto ale Ty masz pracę.
Tak tutaj się wymądrzałaś o tym Cv jak powinno się pisać itp.
A widać jedziemy na jednym wózku

Nie wymądrzałam się, tylko radziłam i oferowałam pomoc. Gdybyś uważniej czytała wiedziałabyś, że nie udzielam się w tym wątku bez przyczyny, też szukam pracy i cały czas chodzę na rozmowy.

[bordowa]

Cześć dziewczyny.
Temat Tajkuny pominę.

Napisane przez Dagusia18

mówisz - masz

2 pierwsze na stanowisko sprzedawcy, ostatnie na stanowiska biurowe

Bardzo podobają mi się te CVki Nie mam profilu zawodowego, jak znów będę szukać pracy to na pewno dodam.

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;41318158]no i dupa blada...dotacji na firmę nie ma[/QUOTE]

Szkoda

Napisane przez astra001

Witam drogie poszukiwaczki pracy
Udało mi się i mam pracę!!!!

Gratulacje!

[slonecznikow_a]

Napisane przez Dagusia18

Dziewczyny! Wasze kciuki niestety nie pomogły. Byłam na umówionej rozmowie.
Pan, który prowadził ze mną rekrutację na samym początku chciał coś opowiedzieć o firmie, ale strasznie się jąkał i zacinał, więc niewiele się dowiedziałam. Potem padło standardowe pytanie "Proszę wymienić swoje 3 wady i 3 zalety"... i już wiedziałam, że to zmierza w złym kierunku.
Następnie nie pytając już o nic więcej Pan położył przede mną kupkę z papierami i poprosił o poukładanie ich według systemu, który uważam za najlepszy, bez rozdzielania ich na części. Na kupce było prawie wszystko: faktury zakupu, faktury sprzedaży, paragony, KP i KW. Poukładałam wszystko datami, po czym Pan wyciągnął magiczną kartkę z testem i przy zadaniu pierwszym wpisał mi czerwonym długopisem 3/3 pkt .
Następnie Pan zaprosił mnie do komputera i włączył jakieś tabelki w Exelu. Przyznam szczerze, że jest to jedyny program z pakietu MS Office z którym bardzo się nie lubimy Musiałam stworzyć wykres na podstawie tabelki. Wykres wstawiłam, tyle że dane z tabelki nie chciały mi się w niego wkleić, więc poległam.
Okazało się potem, że zrobiłam to poprawnie, tyle, że w złej kolejności... Czerwonym długopisem na teście, przy zadaniu nr 2 dostałam 0/3 pkt.
Jedziemy dalej i znowu ten nieszczęsny Exel, znowu poległam i po raz kolejny zostało mi pisane 0/3pkt.
Potem Pan kazał mi na komputerze odszukać moje CV... Myślę sobie, że gościa pogięło, mam mu grzebać w jego prywatnym kompie? Ale nic, sprawdzam pulpit - nie ma, sprawdzam plik z pobranymi dokumentami - tu też nie ma, więc włączam wyszukiwarkę plików, na co Pan stwierdził, że już wystarczy i nie spojrzałam co wpisał do mego testu.
Następnie miałam napisać krótki tekst ze słuchu w wordzie i wydrukować go na drukarce stojącej na innym biurku i za te zadania dostałam 4/4pkt. Pan podsumował punktację i z rozmowy wyszłam z 7/13pkt... P-0-R-A-Ż-K-A !

Na dodatek dzisiaj mijał ostateczny termin ewentualnego telefonu od firmy u której byłam tydzień temu na rozmowie. Nikt się nie odezwał, więc wybrali pewnie kogo innego, a facet przez całą rozmowę powtarzał "Szukamy właśnie takiej osoby jak Pani!"

Ale jak bez rozdzielania ich na części? Pytam z ciekawości, bo zajmuję się tym w pracy, tzn. dostaję pomieszane razem wszystkie dokumenty z danej firmy i najpierw dzielę ja na zakupy, koszty, sprzedaż, raporty kasowe, wyciągu bankowe, potem układam wszystko wg dat i dopiero wtedy księguję.

Wiem, przyczepiłam się do najmniej istotnej części wypowiedzi

[Dagusia18]

Napisane przez slonecznikow_a

Ale jak bez rozdzielania ich na części? Pytam z ciekawości, bo zajmuję się tym w pracy, tzn. dostaję pomieszane razem wszystkie dokumenty z danej firmy i najpierw dzielę ja na zakupy, koszty, sprzedaż, raporty kasowe, wyciągu bankowe, potem układam wszystko wg dat i dopiero wtedy księguję.

Wiem, przyczepiłam się do najmniej istotnej części wypowiedzi

Dla mnie właśnie to też było bez żadnego sensu, na samym początku zwróciłam uwagę, że przecież to są różnego rodzaju dokumenty, ale i tak miałam tego nie rozdzielać, tylko wszystko razem ułożyć...

[tajkuna]

Napisane przez slonecznikow_a

Ale jak bez rozdzielania ich na części? Pytam z ciekawości, bo zajmuję się tym w pracy, tzn. dostaję pomieszane razem wszystkie dokumenty z danej firmy i najpierw dzielę ja na zakupy, koszty, sprzedaż, raporty kasowe, wyciągu bankowe, potem układam wszystko wg dat i dopiero wtedy księguję.

Wiem, przyczepiłam się do najmniej istotnej części wypowiedzi

Zrobiłam bym identycznie, osobno poukładała faktury zakupowe, sprzedażowe, raporty kasowe itp. A potem każdą z kupek ułożyłabym według dat. W księgowości wszystko musi być oddzielnie , chronologicznie, nie układa się dokumentów kosztowych razem ze sprzedażą. W ostatniej pracy miałam osobny segregator na zakupy a osobny na sprzedaż itd

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Natomiast, co do szukania CV szukałam bym tak wyszukaj pliki lub foldery. Co do excela, jeśli był 2003 office, to nie było by problemu z wykresem, jeśli 2007 to dużej by mi zeszło przy tym zadaniu. W domu mam 2003 office, dlatego przy 2007 dłużej by mi zeszło.

[Melissa86]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;41318158]no i dupa blada...dotacji na firmę nie ma
[/QUOTE]
Szkoda. I co teraz planujecie?

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;41319004]nie wiem tego niestety:/
chamstwo![/QUOTE]

Warto zapytać czemu nie dostaliście dotacji. Może formalnie coś źle napisaliście i nie przeszliście dalej? Warto też zapytać co było najbardziej punktowane. Może patrzyli na to, ile osób chcecie zatrudnić (a chyba nie chcecie nikogo)?

[Trinette]

Napisane przez tajkuna

Widocznie może coś we wniosku było nie tak, wystarczy malutki błąd w wyliczeniach. Pamiętam jak Pani z biura rachunkowego mówiła, że wielu osobom wydaję się, że wniosek potrafią sami napisać, próbują sami pisać a potem jak nie dostaną dotacji za pierwszym razem, to przychodzą do niej by ona im pisała, gdy drugi raz się starają. Wystarczy , że się urzędniczce jakiś szczególik malutki nie spodobał i już wniosek odrzuciła. Niestety tak działają up.

Bawią mnie te Twoje teksty "Pani z UP powiedziała...","Pani z biura powiedziała...".

[tajkuna]

Napisane przez Trinette

Bawią mnie te Twoje teksty "Pani z UP powiedziała...","Pani z biura powiedziała...".

Tylko z jakiegoś powodu dotacji nie dostali i nie wiedzą czemu odrzucono ich wniosek

[Trinette]

I ty na pewno wiesz dlaczego
Do każdej instytucji jest inna forma pisania biznes planu (inny język/słownictwo). Taki sam biznes plan może przejść np. w UM, a w UP nie. Czasem kobieta na wstępie ma dodatkowe punkty za samą płeć.
Przy mojej dotacji oceniany był np. status studenta oraz czy się pracuje lub nie (wiem bo poprosiłam o przesłanie punktacji). Także przez to, że pracowałam miałam 0.
BTW. U mnie za złe obliczenia były ujmowane punkty, a nie odrzucany cały wniosek.

[Gryzeldaa]

Napisane przez Dagusia18

Zaczynając od początku - brak profilu zawodowego, więc nie wiadomo nawet jakiej pracy szukasz, jaką masz wiedzę i kwalifikację.
Po drugie w doświadczeniu zawodowym masz wpisane to samo stanowisko w tej samej firmie podwójnie, nie wiem czy to pomyłka, czy tak ma być, jeśli tak to czemu to służy?
Wymieniony zakres obowiązków na stanowisku Redaktora bardzo ubogi, są to ogóły, a należałoby skupić się na czymś co wykonywałaś, a co będzie na pewno przydatne na stanowisku, na które aplikujesz. Jeżeli szukasz pracy jako redaktor w jakimś wydawnictwie, to opisz szerzej jakimi tematami się zajmowałaś, czy były to krótkie czy długie teksty itd.
Na koniec jeszcze jedna uwaga, całe CV jest zachowane w pomarańczowo-sraczkowatej kolorystyce (nic nie mam do tego koloru), ale po co dałaś na samym dole to niebieskie coś? Nie jest to w ogóle ładne, a burzy tylko na sam koniec spójność całego dokumentu.

P.s. Jeszcze ostatnia uwaga, podaj w datach miesiące, bo nie wiadomo tak właściwie ile czasu obejmowałaś stanowisko redaktora, czy było to od stycznia 2009 do grudnia 2011, czyli pełne 3 lata?

Napisane przez Melissa86

W małym mieście to piechotą można chodzić do pracy.

A nie macie prywatnych linii przewozowych? U nas tego pełno na trasach takich do innych miejscowości do 50/100 km. Kursują co godzinę mniej więcej.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



No to trzymamy kciuki, obyś z nowym podrasowanym CV znalazła szybko pracę.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------



Jest OK. Mi się podoba.

Jednak to co bym zmieniła:
- jeśli masz doświadczenie zawodowe, to wstawiłabym je na początku, a dopiero potem wykształcenie
- w doświadczeniu zawodowym koniecznie dodaj miesiące, np. 04.2012-01.2013, a nie same lata
- w studiach piszę, że były to studia dzienne (bo w trakcie nich miałam tylko praktyki i umowy-zlecenia, a wiadomo, że u studentów zaocznych doświadczenie zawodowe jest często dużo poważniejsze i bardziej stałe-dłużej w jednym miejscu)
- no i dodałabym profil zawodowy

To nie moje CV, to tylko przykład Ale swoje mam zrobione wg tego wzoru i zaczęłam się zastanawiać czy ten kolor wygląda ok czy lepiej zrobić czarno białe...


Tusia szkoda, że pomysł nie wypalił...

[_nouvelle_]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;41314752]

zaciśnij może zęby... jak pracujesz na opinię to może warto?[/QUOTE]



Tak postanowiłam, byłam dziś na uczelni.Praca moim priorytetem, tak sobie założyłam.
I...będę się bronić w zimie.

Przykro mi z powodu dotacji...
Ale nie zgodzę się z dziewczynami, że " coś było nie tak" z samym wnioskiem. Siostra składała i dostała pół roku temu, ale było 12 chętnych a 16 miejsc.

Ale w pozostałych latach, tak powiedziała siostrze kierowniczka PUP-u , że nie wszystkie pomysły przechodziły, ale to kwestia miejsc. Swoją drogą, babeczka z PUP-u wywiązywała się wzorowo, informacje udzielane bez problemu. I racja, gdy nie pracowałaś/eś lub jesteś samotną matką lub jesteś +50 też masz większe szanse, mimo że tacy ludzie chcą np. założyć spożywczak .

[liittleedeviil]

Napisane przez _nouvelle_

Tak postanowiłam, byłam dziś na uczelni.Praca moim priorytetem, tak sobie założyłam.
I...będę się bronić w zimie.

Ja podpisałam umowę w jednej firmie do 31.08, w drugiej podpiszę na 2 lata. Do końca sierpnia będę pracowała na pełen etat w jednej firmie i 1/2 - 3/4 etatu w drugiej. W międzyczasie muszę napisać mgr i obronić ją we wrześniu plus przygotować się do obrony z materiału z dwóch lat ze wszystkich przedmiotów bez listy pytań

[Melissa86]

Napisane przez liittleedeviil

Ja podpisałam umowę w jednej firmie do 31.08, w drugiej podpiszę na 2 lata. Do końca sierpnia będę pracowała na pełen etat w jednej firmie i 1/2 - 3/4 etatu w drugiej. W międzyczasie muszę napisać mgr i obronić ją we wrześniu plus przygotować się do obrony z materiału z dwóch lat ze wszystkich przedmiotów bez listy pytań

No to super, gratulacje i powodzenia.

[_nouvelle_]

Edytuję, dostałam grafik.
Zamiast 6h będę zostawać 10 i 12h.
Poprosiłam o konkretne dni, nic to nie dało.

Za to jedna z lasek ma nagle urlop.

Chyba pękła bańka zadowolenia z tej pracy....

[liittleedeviil]

Melissa a Ty na którą propozycję przyjęłaś? Pamiętam, że pomiędzy egzaminami czytałam posta, w którym wymieniałaś 4 oferty pracy, którą z nich wybrałaś musiał mi gdzieś umknąć.

nouvelle_ ja przy Twojej stawce godzinowej cieszyłabym się z każdej nadgodziny, tymbardziej że pracujesz tylko na pół etatu. Ja przez dwa lata studiów dziennych pracowałam w sklepie na cały etat i był taki okres, gdzie dwie dziewczyny były na wypowiedzeniu i nie przyhodziły do pracy i zamiast 40h na tydzień miałam ich 60.

[Tataraczka]

Rozmowa w Warszawie okazała się niewarta przyjazdu, umowa ma być inna niż w ogłoszeniu, wypłata w ogóle żałosna. Chwilowo nie będę aplikować do tego miasta, bo za drogo mnie podróże kosztują. Szkoda, myślałam że tam jest troszkę lepiej.

[_nouvelle_]

Napisane przez liittleedeviil

nouvelle_ ja przy Twojej stawce godzinowej cieszyłabym się z każdej nadgodziny, tymbardziej że pracujesz tylko na pół etatu. Ja przez dwa lata studiów dziennych pracowałam w sklepie na cały etat i był taki okres, gdzie dwie dziewczyny były na wypowiedzeniu i nie przyhodziły do pracy i zamiast 40h na tydzień miałam ich 60.

Moja stawka godzinowa? 12 zł/h-to mało czy dużo?
Przez całe studia pracowałam, problem tylko jeden - CZERWIEC.
Mówiłam też o tym przy rozmowie kwalifikacyjnej.
Mam ostatnią szansę na zaliczenie tego wszystkiego ( wracam po dziekance), to nie jest "pójście albo nie na wykład", tylko egzaminy+ten licencyjny. I oddanie samej pracy.
A te ostatnie 2 tygodnie czerwca mam pracę po 45 h/tydzień.
A powinnam mieć 20 h...

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Dagusia - nie chce byc chamska bo odejscie z kwitkiem jest przykre ale jak pomysle, o wczorajszych cudownych radach, to chyba nie jest z Toba tak rozowo, skoro piszesz exel...

Melisa, Trinette - spotykam sie z kolega po weekendzie to zapytam co babeczka jeszcze mowila

Nouvelle - 12zl to calkiem dobra stawka!

[mikados]

Napisane przez _nouvelle_

Moja stawka godzinowa? 12 zł/h-to mało czy dużo?

Według mnie dużo zwłaszcza, że teraz proponują ogólnie 7-9 zł

[_nouvelle_]

Napisane przez mikados

Według mnie dużo zwłaszcza, że teraz proponują ogólnie 7-9 zł

mikados, tusiamar wiem!
mam umowę o pracę, to jest turbo szczęście.

Tylko mam w umowie pół etatu, 20 h w tyg.
A dowalili mi 45 h/tydzień mimo że wczoraj poprosiłam o to żeby wzięli to pod uwagę, tym bardziej, że chodzi tylko o 2 tyg! I był grafik cacy, mogłam wziąć 2- 3 dni dodatkowo, zostałam zapytanie które.
A tu grafik, zupełnie inny i zamiast z 16 jeszcze dwa di temu zrobiło się 45 h w jednym tygodniu! To ponad etat, nadgodziny potrójne, czy co?
A mówili, że bardzo sobie chwalili te moje studia. Teraz widzę, że to pic na wodę...

[marlenqa22]

12 zł za godzinę to majątek.
U nas na Podlasiu ludzie pracują za 4-5 zł/h. I Bogu dziękują że mają pracę.
Kiedyś ktoś zrobił eksperyment, napisał ogłoszenie ze stawką 3,50 zł/h. Też byli chętni.
U nas ludzie niedługo za miskę ryżu będą pracować.
Zazdroszczę takiej stawki 12 zł/h