Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[Aga8484]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczęta chyba zacznę was męczyć tematem rozszerzania diety

tzn generalnie - skoro gluten najlepiej, żeby był wprowadzany pod osłoną kp, to dlaczego nie właśnie teraz, kiedy najwięcej karmimy piersią? W sumie we wszystkich schematach żywienia gluten jest jako pierwszy do wprowadzania?

Z tego co pamietam, to jest napisane, że wg nowych badań gluten należy wprowadzić między 4 a 6 mż ( kiedyś było po 10mż), tak mi nawet lekarz ostatnio powiedział.
Szaja mówiła, że bedzie wprowadzać bodajże po 6, to chyba chodzi o to , że on powoduje alergie i jest powiązany z celiakią. Generalnie to gluten nie jest nam do niczego potrzebny, więc nie ma potrzeby wprowadzania go już. Wpisz sobie w google, to jest mnóstwo tematów o tym. I gluten nie powoduje celiakii.
A decyzja tak naprawdę należy do Ciebie. Część dziewczyn już wprowadza, a część czeka do ukończenia 6mż.

[bokeh]

Napisane przez scotasia

Dziewczyny a w czym chłodniej dzidziowi?? W chuscie czy w nosidełku?? Może jednak zaczęłabym od chusty bo jak się okaże, że moj Hrabia nie bedzie tolerował takiego transportu to chusta tansza tylko ja się wcześniej nie interesowałam i teraz nie wiem gdzie szukać postów na temat chust powiedzcie tylko czy na początek tkana czy elastyczna: prosi:?? Nancy wspomniałaś, że masz elastyka zadowolonaś??

Delicjanko dobrze, że go zauważyłaś i co zrobiłas??

chyba w nosidle

Napisane przez onaella

Dziewczyny melduję że żyjemy i mamy się dobrze. Jutro wracamy do UK więc w końcu będę na bieżąco i będę mogła w końcu Wam poodpisywac.

Buziaki przesyłam

buziaki dla Was, szczęśliwej podróży

Napisane przez pstryczek84

zdolna bestyjka!



tak czytam i czytam i jakos zalapac nie moge - ptak w pudelku od zapalek???????
bidulek, dobrze ze w pore zauwazylas....







no wlasnie ja chcialam w tym tyg zaczac wprowadzac ale Szajki nie ma i

hahahaha

Napisane przez Delicjanka

Silver, mimo ze upal, 35 stopni to ja siedze w czapce, futrze i rekawiczkach nie no zartuje. Zeby tu byla ciepla woda to trzeba napalic w takim piecu ot.

Ellmi, nie wyjme go, po 1 boje sie, po 2 boje sie ze mnie zlapie dziobem i zlapie jakies chorobsko a po 3 boje sie ;p

weszłam do Was i jakoś troche mi lepiej..... ale ja dziś wysiadam ;( mam dość ile można ! jestem tak wykończona tym że tż ciągle nie ma że sobie nie wyobrażacie, ja wiem dużo kobiet same wychowują albo są w takiej sytuacji jak ja... ale dziś mam dość zjadłam dopiero przed chwilą....a jak siadłam nad naleśnika Hania zaś się rozpłakała wiecie ja ją kocham i uwielbiam się nia opiekowac tylko zauważyłam że coraz częsciej race cierpliwośc i przez to nie jestem taką mamą jaką bym chciała być ;(

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

weszłam do Was i jakoś troche mi lepiej..... ale ja dziś wysiadam ;( mam dość ile można ! jestem tak wykończona tym że tż ciągle nie ma że sobie nie wyobrażacie, ja wiem dużo kobiet same wychowują albo są w takiej sytuacji jak ja... ale dziś mam dość zjadłam dopiero przed chwilą....a jak siadłam nad naleśnika Hania zaś się rozpłakała wiecie ja ją kocham i uwielbiam się nia opiekowac tylko zauważyłam że coraz częsciej race cierpliwośc i przez to nie jestem taką mamą jaką bym chciała być ;(

tez mam dola z tego powodu, tzn chyba musze kogos poprosic o pomoc bo nie dam rady nauczyc sie tylu stron na obrone.. teraz mam ja na rekach i zdarzyłam sie nauczyc 1 strony przez caly dzien.. a co tu mowic o 150. Oby szybko usnela bo nie wiem co to bdzie ;]

[insolito]

Napisane przez hope01

Hej dziewczynki

Nadrobię, bo mam czasu troszkę zdałam egz na 5 (ten co mnie nie dopuściła ostatnio) i na drugi poszłam bez nauki i 3 i spokój.

Nadrobię ALE: muszę znaleźć starego laptopa bo TZ stwierdził ze ten naciągnął syfu i wczoraj go potraktował odkurzaczem - w rezultacie wiatrak nie chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Ewik86

Która wg Was ładniejsza?

Ciężki wybór chyba nr 2

Napisane przez Authentic

Mąż się cieszy i czasem się zastanawiam, czy nie zrobił tego specjalnie, bo raz w rozmowie powiedział "już nic nie chciałem mówić, bo miałaś trudny poród, ale ja chciałem dzieci rok po roku".
Tylko niech je sobie sam rodzi

Dobrze, że mąż się cieszy

Napisane przez nafiyqa

O, jak milo, jeszcze o tym nie napisalam, a tu juz mile slowa

W nagrode - Kubus tygodniowy i 4-miesieczny

Lady, Ty juz w bibliotece bylas??? Ja jeszcze z betów nie wyszlam, w pizamce łaze

Gratki za skończenie 4 miesięcy

Kubuś cudny, ładnie rośnie

Napisane przez meneq

Mam ewidentne objawy przegrzania organizmu. Wlasnie w siebie wmuszam wode z cukrem i sola; powinno pomoc

I jak pomogło?

Napisane przez s i l v e r

Cala zapomniałam wkleić fotkę butów o takie kupiłam

Sandałki piękne

Napisane przez marsi11

hej kobitki, przepraszam za brak odzewu ale kończyliśmy z mężem werandę- chciałabym pochwalić mojego TZ przed Wami- bo sam własnymi rękami zrobił nam przytulny kącik do odpoczynku
teraz zostaje nam tylko podłoga do zrobienia ale to chyba na przyszła wiosnę
no i meble musimy jeszcze na biało pomalować
acha stół TZ też zrobił sam, prawda,że zdolny chłop? zdjęcie z tel z wieczora więc nie oddaje uroku

ja tylko malowałam

poza tym ok, maly ma bunt na obiadki a cycuś znowu wrocił w łaski

lecę Was nadrabiać, całuję mocno- bardzo tęskniłam za Wami i myślałam bez przerwy co u Was

Black- jutro wyślę paczkę, sorki nie dalam rady wcześniej

Wow, ale pięknie Zazdroszczę cudownego kącika

Napisane przez mala_19kw

Hej. Przeleciałam was na szybkiego bo mam mało czasu'będę odpisywać później. Jadę na lumpa,do dwóch przychodni i poszukać sukienki na chrzest.

Dzisiaj ważny dzień dla mojego męża więc proszę was o trzymanie kciuków (ma egzaminy zawodowe).

Spadam-nie gryzmolcie za dużo

I jsk egzamin? na kciuki pewnie już za późno

[szklanka19]

Napisane przez bokeh

weszłam do Was i jakoś troche mi lepiej..... ale ja dziś wysiadam ;( mam dość ile można ! jestem tak wykończona tym że tż ciągle nie ma że sobie nie wyobrażacie, ja wiem dużo kobiet same wychowują albo są w takiej sytuacji jak ja... ale dziś mam dość zjadłam dopiero przed chwilą....a jak siadłam nad naleśnika Hania zaś się rozpłakała wiecie ja ją kocham i uwielbiam się nia opiekowac tylko zauważyłam że coraz częsciej race cierpliwośc i przez to nie jestem taką mamą jaką bym chciała być ;(

Ja ostatnio mówiłam, że marzy mi się obiad, który zjem sama, bez dziecka przy cycku... Współczuję Ci strasznie tego, że ciągle sama jesteś, dziecko potrafi tak dać w kość, że człowiek nie wie jak się nazywa. Mój mąż jutro z rana zaś wyjeżdża w delegację i też będę sama, mam nadzieję, że mój brat mnie odwiedzi, bo czasem nawet ciężko sobie kanapkę zrobić jak się jest samemu. I też uwielbiam to moje dziecko nad życie, ale każdy potrzebuje wytchnienia. A moja się ostatnio tak przyzwyczaiła do mnie, że aż się popłakałam wczoraj. Bo nie mogła sie uspokoić, tylko przy mnie, a mój mąż się tak stara, wszystko przy Niej robi, a ta Malizna ino do mnie chciała.
Oby Twojemu tż się tak ułożyło w pracy, że będzie mógł kogoś zatrudnić i częściej będzie z Wami w domu. Trzymaj się

Ahh, zapomniałam, brawo dla Laurkowego Michasia i Nawijkowego Kubusia za skończone miesiące

[bokeh]

Napisane przez szklanka19

Ja ostatnio mówiłam, że marzy mi się obiad, który zjem sama, bez dziecka przy cycku... Współczuję Ci strasznie tego, że ciągle sama jesteś, dziecko potrafi tak dać w kość, że człowiek nie wie jak się nazywa. Mój mąż jutro z rana zaś wyjeżdża w delegację i też będę sama, mam nadzieję, że mój brat mnie odwiedzi, bo czasem nawet ciężko sobie kanapkę zrobić jak się jest samemu. I też uwielbiam to moje dziecko nad życie, ale każdy potrzebuje wytchnienia. A moja się ostatnio tak przyzwyczaiła do mnie, że aż się popłakałam wczoraj. Bo nie mogła sie uspokoić, tylko przy mnie, a mój mąż się tak stara, wszystko przy Niej robi, a ta Malizna ino do mnie chciała.
Oby Twojemu tż się tak ułożyło w pracy, że będzie mógł kogoś zatrudnić i częściej będzie z Wami w domu. Trzymaj się

normlnie czytam to i mam łzy w oczach

Najgorzej jak się człowiek irytuje stram sie strasznie opanowywać bo czemu ona winna że płacze że jej ciepło głodna albo zęby dokuczają to nie jej wina a mój obowiązek jej pomóc tylko jak czasem dostaje takiej mega histeri i nie daje się uspokoić no to idzie się wściec. I właśnie w takich sytuacjach potrzebuje tż żeby mi ją wziął ja szybkie wyjście na balkon kilka głębszych wdechów i moge działać dalej. No ale jego nie ma więc nie mam komu jej zostawić więc musze wszystko sama

Dzięki Kasiu i też sie trzymaj

[mitabe]

Przyznam się bez bicia, zamiast was czytać wyszłam na spacer hehehehe. Doszłam z małym do pepco, myślałam, że kupię jakieś bodziaki dla niego ale nic nie było. Za to kupiłam masę innych rzeczy bo u nas -50% . Zgoda nie skorzystać. Teraz zabieram się za nadrabianie.

Jakby któraś chciała to wysyłam instrukcje z krojami do nisidelka mei tai:
https://docs.google.com/file/d/0Bwti...ew?pli=1&hl=en
(Trezba być zalogowanym na pocztę gmail jak któraś ma oczywiście)

http://oppamama.fm.interia.pl/umt.html

I jeszcze tutaj:
http://thegreenparent.co.uk/articles...mei-tie-sling/

[LadyWhisper]

Bokeh, przytukam mocniutko.... mam podobnie, z tymze u mnie to juz na dniach sie skonczy, a u Ciebie.... eh

Buziaki od naszej Szajopedii, dojechali, Agatka szaleje z dzieciakami, Dorotka ma full wypas nawet swoje lozeczko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[insolito]

Napisane przez gojka24

ja tylko na chwilkę, muszę lecieć po kasę za ost weekend w pracy, zapisać mała do okulisty (w końcu) no i sapcerro....

Chcialam tylko powiedzieć że już po wizycie u neurologa.. co do zaciśniętych rączek nie kazała się martwić, sprawdziła odruchy i zwłaszcza ten odruch chwytny, zanika.. więc nie mam powodów do zmartwień... Paulina rozwija się bardzo dobrze... w sumie nie spodziewałam sie niczego po tej wizycie, bo to tylko taka zwykla wizyta, w srode mamy usg głowki i dopiero po tej wizycie cos ciekawszego nam powie... ale juz mam stresa czy te torbiele się wchłonęły... do tego nie wiem czy pamiętacie jak kiedyś wstawiałam zdjęcie Pauliny i pokazywałam Wam jej oczko, że coś mnie na nim niepokoi??? no i właśnie neurolog kazała się zgłosić do okulisty, bo jej to wygląda na wrodzoną wadę szczeliny tęczówki... Teraz to już mam takiego stresa, że chyba nie zasnę....jeszcze naczytałam się internetów to już wogle...

dobra lece do tego okulisty błagać o przyjęcie w trybie
natychmiastowym... pozniej sprobuje nadrobić...

Dobrze,że u lekarza ok, kciuki za okulistę

Napisane przez YellowSheep

pięknie tam macie



zaciśnięte







No coś Ty bardzo fajnie mi się z Tobą gada, jesteś mega pozytywną osobą



A rozszerzasz dietę? My dajemy soczek (ale nie przecierowy) do picia rozcieńczony dość mocno z wodą, taki bez dodatku cukru, np jabłko winogrono, on sam w sobie jest słodki. Oli wody nie chciał, ale taki soczek pije

a tu tuliś

Ale słodko, pięknie tata tuli

Napisane przez Delicjanka

jak to co? ucieklam! czekam na t. to w końcu jej piec.

Napisane przez onaella

Dziewczyny melduję że żyjemy i mamy się dobrze. Jutro wracamy do UK więc w końcu będę na bieżąco i będę mogła w końcu Wam poodpisywac.

Buziaki przesyłam

Super, że już dobrze Chyba wszystkim ulżyło

Napisane przez BlackSanctum

Moje jęczydło przebija dzisiaj wszystkie inne jęczydła. O ile Oliwia zazwyczaj nie jest jęczydłem, to dziś jest megajęczącym jęczydłem... Teraz leży w łóżeczku, patrzy na misie na karuzelce, jednego jej dałam do tulenia i jest chwilowo spokój, może zaśnie, bo już po kąpieli i jedzeniu...

A co do koci koci łapci, to tak, sama robi - jak jej się zaśpiewa tę pioseneczkę (czy co to tam jest ), to zaczyna machać łapkami, stukając jedną rączką w drugą.

Nagraj koniecznie

Napisane przez bokeh

chyba w nosidle



buziaki dla Was, szczęśliwej podróży



hahahaha





weszłam do Was i jakoś troche mi lepiej..... ale ja dziś wysiadam ;( mam dość ile można ! jestem tak wykończona tym że tż ciągle nie ma że sobie nie wyobrażacie, ja wiem dużo kobiet same wychowują albo są w takiej sytuacji jak ja... ale dziś mam dość zjadłam dopiero przed chwilą....a jak siadłam nad naleśnika Hania zaś się rozpłakała wiecie ja ją kocham i uwielbiam się nia opiekowac tylko zauważyłam że coraz częsciej race cierpliwośc i przez to nie jestem taką mamą jaką bym chciała być ;(

Kurcze, ale masz przechlapane podziwiam, że dajesz radę sama wszystko ogarnąć A nie masz szans, żeby to się zmieniło?


Gdzie jest Fewcia? Ciekawe co jej lekarz powiedział

[blogerka]

bokeh - a co sie stalo, ze tz nie ma? i ze sama musisz sie opiekowac Hania?
A mama / siostra od biedy tesciowa jak Cie drazni jak moja nie moga pomoc Ci chociaz jeden dzien w tygodniu?
Domyslam sie, jak Wasz dzien wyglada bo czesto mam takie - zalilam sie zreszta tutaj czesto

[bokeh]

Napisane przez blogerka

bokeh - a co sie stalo, ze tz nie ma? i ze sama musisz sie opiekowac Hania?
A mama / siostra od biedy tesciowa jak Cie drazni jak moja nie moga pomoc Ci chociaz jeden dzien w tygodniu?
Domyslam sie, jak Wasz dzien wyglada bo czesto mam takie - zalilam sie zreszta tutaj czesto

tz od 1 kwietnia pracyje dzien w dzien od 10-21 mama pracuje normalnie czasem pomaga a tesciowa 200km z tad ale ma swoje obowiazki 8 dzieci w domu + corka z wnuczka prawie codziennie...

[blogerka]

Napisane przez bokeh

tz od 1 kwietnia pracyje dzien w dzien od 10-21 mama pracuje normalnie czasem pomaga a tesciowa 200km z tad ale ma swoje obowiazki 8 dzieci w domu + corka z wnuczka prawie codziennie...

no to jestes mama na pelen etat jak ja prawie, z tym ze my (o ile nie jestesmyp okloceni) to na weekendy gdzies sobie jezdzimy w trojke - przy czym noce i poranki sa moje ofc, no bo TZ pracuje - czasem mam wrazenie, ze K. jest jedyna pracujaca osoba na tym swiecie
dobrze, ze chociaz mama czasem Ci pomaga - ja Borysa bede zawozic do mojej raz w tygodniu zeby miec kilka godzin tylko dla siebie, bo czuje sie juz jak wrak czlowieka, nie chce mi sie juz nawet o siebie dbac, bo nie mam dla kogo ani po co
dasz sobie rade, ja juz przywyklam dawno ..
ale najgorsze jest to co pisalas, ze jak juz Ci nerwu puszczaja tez mam tak co jakis czas

[elllmi]

Napisane przez bokeh

weszłam do Was i jakoś troche mi lepiej..... ale ja dziś wysiadam ;( mam dość ile można ! jestem tak wykończona tym że tż ciągle nie ma że sobie nie wyobrażacie, ja wiem dużo kobiet same wychowują albo są w takiej sytuacji jak ja... ale dziś mam dość zjadłam dopiero przed chwilą....a jak siadłam nad naleśnika Hania zaś się rozpłakała wiecie ja ją kocham i uwielbiam się nia opiekowac tylko zauważyłam że coraz częsciej race cierpliwośc i przez to nie jestem taką mamą jaką bym chciała być ;(

wyobrażam sobie jak Ci ciężko, bo ja w gruncie rzeczy mam taką samą sytuację, TŻ też nie ma cały tydzień, dopiero sobota niedziela; niby mam mamę, ale tylko przed południem i też nie chcę jej małego co chwilę podrzucać; i nie wyrzucaj sobie, że czasem tracisz cierpliwość, założę się, że każda z nas czasem jest w takiej sytuacji ja kiedyś nakrzyczałam na małego, bo już nie miałam siły, a on ciągle jęczał, płakał, stękał nie wiadomo czemu i jak zobaczyłam tą podkówkę na buzi, to się popłakałam z nim teraz wakacje, to może TŻ będzie miał jakiś urlop

Napisane przez LadyWhisper

Buziaki od naszej Szajopedii, dojechali, Agatka szaleje z dzieciakami, Dorotka ma full wypas nawet swoje lozeczko

zapowiada się super

[bokeh]

Napisane przez elllmi

wyobrażam sobie jak Ci ciężko, bo ja w gruncie rzeczy mam taką samą sytuację, TŻ też nie ma cały tydzień, dopiero sobota niedziela; niby mam mamę, ale tylko przed południem i też nie chcę jej małego co chwilę podrzucać; i nie wyrzucaj sobie, że czasem tracisz cierpliwość, założę się, że każda z nas czasem jest w takiej sytuacji ja kiedyś nakrzyczałam na małego, bo już nie miałam siły, a on ciągle jęczał, płakał, stękał nie wiadomo czemu i jak zobaczyłam tą podkówkę na buzi, to się popłakałam z nim teraz wakacje, to może TŻ będzie miał jakiś urlop



zapowiada się super

no właśnie ja czasem tak się opanowuje żeby nie krzyknąc no bo przeciez to nie jej wina i nic to nie da i to nie metoda.... ale czasem jestem na skraju...
Mam nadzieję że jutro będzie lepszy dzień...

dzięki dziewczyny

W ogóle tak sobie myslę, może przesilenie letnie tak działa a nasze dzieci mi Hania strasznie niespokojnie śpi i ma problemy z zasypianiem ja dziś też tak masakrycznie źle spałam co chwile sie budziłam i niby chciało mi się spać ale było mi źle więc co sie dziwić dzieciom jak one nie czają czemu im źle i nie potrafia same sobie pomóc

[elllmi]

upały też mogą robić swoje, przynajmniej u nas widać, że Filip bardziej marudny jak tylko się taki skwar robi

[nafiyqa]

Napisane przez elllmi

znajdź w necie i daj linka, bo ja też coś muszę kupić, bo się tu rozpuszczamy

A cos takiego: http://allegro.pl/wentylator-lcd-pil...312616746.html

Napisane przez szklanka19

Mojej też ostatnio odbija z zasypianiem. O ile kiedyś zasypiała ok. północy, tak teraz właściwie zawsze usypia ok. 2 Także doskonale rozumiem z tym spaniem na stojąco, bo ostatnio jak Ją kiwałam i śpiewałam to prawie usnęłam A Ewcia co? Oczy jak 5 zł.

Wow, 2
A w dzien chociaz cos spi?


U nas kolejny wieczor to samo. Maly wykapany przed 8, a do teraz jeszcze nie spi. Lezy i buczy co chwile, bo zmeczony, ale spac nie bardzo...

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez bokeh

weszłam do Was i jakoś troche mi lepiej..... ale ja dziś wysiadam ;( mam dość ile można ! jestem tak wykończona tym że tż ciągle nie ma że sobie nie wyobrażacie, ja wiem dużo kobiet same wychowują albo są w takiej sytuacji jak ja... ale dziś mam dość zjadłam dopiero przed chwilą....a jak siadłam nad naleśnika Hania zaś się rozpłakała wiecie ja ją kocham i uwielbiam się nia opiekowac tylko zauważyłam że coraz częsciej race cierpliwośc i przez to nie jestem taką mamą jaką bym chciała być ;(

[elllmi]

dziewczyny, jak mi pięknie w mieszkaniu pachnie świeżym sianem teraz po całym dniu otworzyłam okna żeby świeżego i chłodnego powietrza naszło i akurat wokół są pola, które należą do tej stadniny i dzisiaj zbierali to siano; uwielbiam ten zapach

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

A cos takiego: http://allegro.pl/wentylator-lcd-pil...312616746.html


Wow, 2
A w dzien chociaz cos spi?


U nas kolejny wieczor to samo. Maly wykapany przed 8, a do teraz jeszcze nie spi. Lezy i buczy co chwile, bo zmeczony, ale spac nie bardzo...

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

u nas tez od paru dni tak, wczoraj pobilismy rekord usypiania chyba z 2h (wim że niektore z was maja tak na codzien no ale u Nas jednak to duuuuzy odskok od normy) i jak jużmyślałam że spi twardo chciałam do łóżeczka odlozyc ryk! w efekcie spala z nami caly czas

[elllmi]

Napisane przez nafiyqa

A cos takiego: http://allegro.pl/wentylator-lcd-pil...312616746.html

no nie pogada, jaki sprzęt tylko dla mnie za duży, nie miałabym go gdzie postawić, bo w każdym kącie już coś jest muszę się za czymś mniejszym na półkę rozejrzeć; a jak chłodzi? obniżył temperaturę?

[bokeh]

Napisane przez elllmi

dziewczyny, jak mi pięknie w mieszkaniu pachnie świeżym sianem teraz po całym dniu otworzyłam okna żeby świeżego i chłodnego powietrza naszło i akurat wokół są pola, które należą do tej stadniny i dzisiaj zbierali to siano; uwielbiam ten zapach

ojjjjj ja uwielbiam wszelakie wsiowe (sorry) zapachy siana, skoszonej trawy, porannej rosy, szczerze to nawet krówskie łajna mi nie przeszkadzają

patrzałam ile km od niedzicy mieszkasz to w ogóle trasa prowadzi przez słowacje 56 km ino :P

[elllmi]

no i mam tulowego niusa
w ciągu mniej więcej miesiąca mają być dostępne w Polsce 4 nowe wzory nosidełek, które na razie tylko w USA są; akurat jeden mi się podoba, więc zaczekam; w związku z tym zostanę baaaardzo z tyłu w rankingu

[nancykenator]

Napisane przez scotasia

Dziewczyny a w czym chłodniej dzidziowi?? W chuscie czy w nosidełku?? Może jednak zaczęłabym od chusty bo jak się okaże, że moj Hrabia nie bedzie tolerował takiego transportu to chusta tansza tylko ja się wcześniej nie interesowałam i teraz nie wiem gdzie szukać postów na temat chust powiedzcie tylko czy na początek tkana czy elastyczna: prosi:?? Nancy wspomniałaś, że masz elastyka zadowolonaś??

Delicjanko dobrze, że go zauważyłaś i co zrobiłas??

wiesz co tak jak pisała nawijka jest w nim ciepło i teraz przy naszej wadze Kubuś mam wrażenie, że mi zjeżdża w dół, mam nadzieję, że nosidło będzie lepsze

Napisane przez Delicjanka

jak to co? ucieklam! czekam na t. to w końcu jej piec.

Napisane przez BlackSanctum

Little, to już nie jest ciężki temat dla mnie. Daaaawno mi ten blues przeszedł, także luzik, nie obrażę się. Ale dzięki, że pamiętałaś o moich dawnych smuteczkach.

Zapomniałam się pochwalić - moje dziecko nauczyło się robić "koci koci łapci".

Napisane przez bokeh

normlnie czytam to i mam łzy w oczach

Najgorzej jak się człowiek irytuje stram sie strasznie opanowywać bo czemu ona winna że płacze że jej ciepło głodna albo zęby dokuczają to nie jej wina a mój obowiązek jej pomóc tylko jak czasem dostaje takiej mega histeri i nie daje się uspokoić no to idzie się wściec. I właśnie w takich sytuacjach potrzebuje tż żeby mi ją wziął ja szybkie wyjście na balkon kilka głębszych wdechów i moge działać dalej. No ale jego nie ma więc nie mam komu jej zostawić więc musze wszystko sama

Dzięki Kasiu i też sie trzymaj

ale się dziewczyny wściekłam normalnie jestem pełen zbulwers.
Dzwoni dziś moja szanowna t. do tż i oznajmia mu, że ona w lato do nas przyjedzie zająć się Małym, żebyśmy UWAGA my z tż mogli pobyć trochę sami. A wiecie co jest najgorsze, że tż jest jak najbardziej za. Normalnie mam ochotę rozszarpać tylko nie wiem kogo najpierw...

[elllmi]

Napisane przez bokeh

ojjjjj ja uwielbiam wszelakie wsiowe (sorry) zapachy siana, skoszonej trawy, porannej rosy, szczerze to nawet krówskie łajna mi nie przeszkadzają

no wsiowe, nie inaczej

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez nancykenator

ale się dziewczyny wściekłam normalnie jestem pełen zbulwers.
Dzwoni dziś moja szanowna t. do tż i oznajmia mu, że ona w lato do nas przyjedzie zająć się Małym, żebyśmy UWAGA my z tż mogli pobyć trochę sami. A wiecie co jest najgorsze, że tż jest jak najbardziej za. Normalnie mam ochotę rozszarpać tylko nie wiem kogo najpierw...

znaczy się, sami z nią? nie uda się ostudzić jej zapędów?

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

wybywam z mamą na kijki
na razie znikam

[nancykenator]

Napisane przez elllmi

no wsiowe, nie inaczej

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------



znaczy się, sami z nią? nie uda się ostudzić jej zapędów?

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

wybywam z mamą na kijki
na razie znikam

sama t. z Kubusiem, chyba bym musiała na łeb upaść, żebym na to pozwoliła

[blogerka]

Napisane przez nancykenator

wiesz co tak jak pisała nawijka jest w nim ciepło i teraz przy naszej wadze Kubuś mam wrażenie, że mi zjeżdża w dół, mam nadzieję, że nosidło będzie lepsze








ale się dziewczyny wściekłam normalnie jestem pełen zbulwers.
Dzwoni dziś moja szanowna t. do tż i oznajmia mu, że ona w lato do nas przyjedzie zająć się Małym, żebyśmy UWAGA my z tż mogli pobyć trochę sami. A wiecie co jest najgorsze, że tż jest jak najbardziej za. Normalnie mam ochotę rozszarpać tylko nie wiem kogo najpierw...

moja chciala zabrac mnie z Boryskiem (a raczej Boryska - a ja jak piate kolo u wozu na doczepke) na wakacje ..
a najlepsze ze TZ jst zdania, ze "przeciez tak bylo uzgodnione" eee... chyba miedzy nim a tesciami, bo na pewno nie ze mna
no i znowu jestem ta najgorsza, bo nie chce .. ale co ja bede ze stara baba sama robci na odludziu kompletnym? tu mam chociaz kolezanke, siostry i mame do pomocy, ktora mi na nerwy nie dziala

[nancykenator]

Napisane przez blogerka

moja chciala zabrac mnie z Boryskiem (a raczej Boryska - a ja jak piate kolo u wozu na doczepke) na wakacje ..
a najlepsze ze TZ jst zdania, ze "przeciez tak bylo uzgodnione" eee... chyba miedzy nim a tesciami, bo na pewno nie ze mna
no i znowu jestem ta najgorsza, bo nie chce .. ale co ja bede ze stara baba sama robci na odludziu kompletnym? tu mam chociaz kolezanke, siostry i mame do pomocy, ktora mi na nerwy nie dziala

Ty pewnie byś miała pojechać po to, że jak Borysek zacznie płakać to wtedy hyc i Ty się martw, a ona wspaniała, wielmożna t. będzie się z nim bawić.

[bokeh]

Napisane przez elllmi

no i mam tulowego niusa
w ciągu mniej więcej miesiąca mają być dostępne w Polsce 4 nowe wzory nosidełek, które na razie tylko w USA są; akurat jeden mi się podoba, więc zaczekam; w związku z tym zostanę baaaardzo z tyłu w rankingu

to się wycfaniłas będzie miała inną tule niż wszystkie apfff :P nie no faajnie może słoniki będą fajne sa

[nafiyqa]

Napisane przez bokeh

u nas tez od paru dni tak, wczoraj pobilismy rekord usypiania chyba z 2h (wim że niektore z was maja tak na codzien no ale u Nas jednak to duuuuzy odskok od normy) i jak jużmyślałam że spi twardo chciałam do łóżeczka odlozyc ryk! w efekcie spala z nami caly czas

Ja tak mam wlasnie na codzien, ale ostatnio jest jeszcze gorzej.
O, to Hania juz spi sama w lozeczku?

Napisane przez elllmi

no nie pogada, jaki sprzęt tylko dla mnie za duży, nie miałabym go gdzie postawić, bo w każdym kącie już coś jest muszę się za czymś mniejszym na półkę rozejrzeć; a jak chłodzi? obniżył temperaturę?

A co ja mam powiedziec jak 27m ma cale mieszkanie? wolnego miejsca nie uswiadczysz

Jak TZ go wlaczyl na maxa to az mi sie zimno zrobilo, takze super dziala

Napisane przez nancykenator

ale się dziewczyny wściekłam normalnie jestem pełen zbulwers.
Dzwoni dziś moja szanowna t. do tż i oznajmia mu, że ona w lato do nas przyjedzie zająć się Małym, żebyśmy UWAGA my z tż mogli pobyć trochę sami. A wiecie co jest najgorsze, że tż jest jak najbardziej za. Normalnie mam ochotę rozszarpać tylko nie wiem kogo najpierw...

Ała... Az mnie zabolalo!

Rozumiem, ze nie ma mowy, abys sie zgodzila?


TZ ma dzis wychodne, Kuba po wielkich mekal usnal w wozku (), a ja mam wieczor dla siebie

[nancykenator]

nawijko nie ma najmniejszej szansy, żebym się zgodziła...

[ninagg]

Napisane przez pstryczek84

skladaj skladaj! w koncu to twoje marzenie...

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

UWAGA - wazne!
Dziewczyny ktore maja fotelik maxi cosi CITI

http://www.maxicosi.pl/pl-pl/service...ps-buckle.aspx

Pstryniu dziękuję. No niestety my mamy fotelik z prawdopodobieństwem wady. Jutro dzwonię do Maksi cosi niech nową klamrę wysyłają.

Gaduły nadrabiam i nadrobić nie mogę. Dziś oddałam pracę dyplomową, ale jestem wykończona. Od czwartku była jazda bez trzymanki zakończona zarwaniem nocki.
Idę dalej nadrabiać ... A potem napisze co u nas.