Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz 11

[Like_a_women]

Napisane przez Cocktailraspberry

Boje sie, że jak w pozostałe dni będę jadła normalnie to co mi spadło wróci

Nie wróci jeśli będziesz się trzymać i pamiętać o tych dniach postnych.Oblicz sobie zapotrzebowanie na kalorie,odpowiednie dla Ciebie np.1500 kcal.i odejmij od niego 200kcal.i tylko tyle jedź na co dzień.

[pipson]

Margot, myślę, że spoczęłaś trochę na laurach, ale nie poddawaj się, walcz dalej. Gdybym ja miała tyle samozaparcia co Ty, to juz bym dawno wazyla 47 Więc nie trać tego, co Cię pcha do przodu! Trzymam kciuki


Heroine, no nie wiem, nie chce się "tlumaczyc" okresem, ale już kij wten detoks, dzisiaj trochę pochodzilam po tym upal, i mam tak napucnięte nogi, że balerinki, które zwykle mi ciut spadały teraz mnie obtarły, aż iść nie moglam. Nogi to normalnie masakra, jak wychodzilam z mieszkania to sie widzialam w szybie i pomyslalam "e, no w sumie nie jest zle" a jak wrocilam teraz, to az nie moglam oczom uwierzyc, łydki mnie bola, kostki, MA-SA-KRA. Takze jestem przekonana, że to woda i trochę zmęczenie, więc detoks mało zdziałał Chociaz może za mało go piłam? Bo Wy po 2,25, a ja w sumie półtora litra

[heroine86]

Napisane przez pipson

Heroine, no nie wiem, nie chce się "tlumaczyc" okresem, ale już kij wten detoks, dzisiaj trochę pochodzilam po tym upal, i mam tak napucnięte nogi, że balerinki, które zwykle mi ciut spadały teraz mnie obtarły, aż iść nie moglam. Nogi to normalnie masakra, jak wychodzilam z mieszkania to sie widzialam w szybie i pomyslalam "e, no w sumie nie jest zle" a jak wrocilam teraz, to az nie moglam oczom uwierzyc, łydki mnie bola, kostki, MA-SA-KRA. Takze jestem przekonana, że to woda i trochę zmęczenie, więc detoks mało zdziałał Chociaz może za mało go piłam? Bo Wy po 2,25, a ja w sumie półtora litra

No w sumie to nie wiem w czym tkwi rzecz... ja po całym dniu chodzenia też mam wszystko spuchnięte... spodnie nawet robią się bardziej obcisłe co najbardziej widać na łydkach
Mi tego detoksu wychodzi tak 2,5 litra no bo woda 2,25 i herbata 250 ml

[Cocktailraspberry]

Like postaram sie trzymać tak 1300-1400 kcal Jak jest ciepło to pół biedy bo mi sie nie chce jeść

Wysmarowałam się balsamem chłodzącym jedynie kiedy moge go używać to jak jest +30 Zaraz się spakuje do końca i jedziemy z Tż do domu

[pipson]

Napisane przez Cocktailraspberry

Wysmarowałam się balsamem chłodzącym jedynie kiedy moge go używać to jak jest +30 Zaraz się spakuje do końca i jedziemy z Tż do domu

haha, tez mysle o tym czy nie skoczyc do Rossmanna i sobie nie kupić jakiegos, bo to co sie dzieje na dworze to masakra

[heroine86]

A ja wypiłam właśnie koktajl truskawka+banan+kiwi pyyyycha mi wyszło

[pipson]

Heroine, pycha ja mam zamiar popołudniu machnąć koktajl z kiwi i banankiem truskawek nie kupiłam, bo mi troche już portfel pustami świeci, ale nic to, wracam dziś na wakacje do domu tzn pseudo-wakacje, bo w Poniedziałek mam obronę, więc póki co tak nieoficjalnie więc namówie jutro mamusie na truskawy

Musicie mnie w ogole pilnowac i lać, bo wracam do domu, a tam zawsze jakies czekoladki, ciastka, pełno chleba... no wszędzie węglodowanowe pułapki poprostu


Kupiłam sobiee stroj kapielowy w Calzedonii, walne wieczorem fotke w nic, coby się motywować, to wrzuce do albumu
W ogóle, muszę się popakowac już do domu, te wszystkie ksiazki, ciuchy kosmetyki, ogarnac mieszkanko jako tako.. za tydzien na ta obrone przyjezdzam z rodzicami, więc jakby mój tata zobaczył ten armageddon to by mi chyba nogi z d... powyrywał wiec MUSZE dziś posprzatac. Tylko mi sie nie chce

[Cocktailraspberry]

Napisane przez heroine86

A ja wypiłam właśnie koktajl truskawka+banan+kiwi pyyyycha mi wyszło

Tak ciepło ledwo co się wykąpałam a twarz już mam spoconą ;/ Pomalowałam sie troche pudrem, bo do teściowej na imieniny ide to nie bede jej straszyć ;/ Szkoda że moja twarz blada niż reszta i te niedoskonałości a dermatolog pod koniec sierpnia dopiero Zanim dojade to chyba bede bez pudru

[heroine86]

Posprzątałam chałupę i jestem cała mokra idę się wykąpać

[dzaga1989]

Napisane przez Cocktailraspberry

Ufff z dnim dzisiejszym mam wakacje wszystko zdałam

Cocktail, gratsy
U mnie jeszcze tylko piątek. Dziś tonę w notatkach. Ledwo wątek nadrobiłam i to po łebkach trosia Ale oby na dobre mi to wyszło i obrona poszła gładko

Napisane przez heroine86

Tyż dzisiaj kupiłam 2 kg truskawek i kilogram czereśni będzie wyżera

Om nom nom...Ja idę zaraz do Pierdonki to na powrocie zajrzę na targ i też kupię owocę. Bo jak się uczę to mnie strasznie do mamlania ciągnie. Mam miętusy ale toż to sam cukier

Napisane przez meeedzik

No serio blada, bo tyłu nigdy nie chce mi się opalać tył jest z tyłu i go nie widzę a dziś posmarowałam się olejkiem kokosowym, bo na włosy mi nie służył i jakby filtr ochronny mi się zrobił, bo słaaabiutko mnie złapało za to przód jakoś 1,5 godzinki opalałam i znów brązowiutka jestem

Napisane przez meeedzik

Dawno fotek nie wstawiałam, a że dziś sama zrobiłam sobie opalając się to dodam tyle ile udało mi się uchwycić
No i macie jeszcze z wczorajszego spacerku

Madziaaaa Skubaniutka Ja w ogóle Ci zazdroszczę przestrzeni do opalania. Takie luksusy mam tylko jak pojadę do mamy.
A jeśli chodzi o kwestię przód/tył to ja nienawidzę opalać przodu bo zawsze jest mi tak gorąco że masakra - umieram. Dlatego najlepiej opala mi się właśnie plecki.

Napisane przez Like_a_women

Dzięks

a ten twaróg to pycha normalnie a nie to co te grudy z wieśniaka,łeee

Like, ja jakoś wieśniaki odstawiłam. Teraz sama robię sobie serki I chyba najlepiej na tym się wychodzi bo wiesz co jest no i ten twaróg chudziutki jest

Napisane przez paulownia

Mielnus, dobierz sobie odpowiedni stanik - ja tez chcialam sobie czyms powiekszac, a po zmianie stanika z 70B na 65 DD piersi mi zmigrowaly do calkiem ladnego ksztaltu. Poczytaj watki stanikowe na Wizazu.

Ja o brafittingu pojęcie mam nikłe ale to potwierdzę. Od kiedy noszę dobrze dobrany stanik to cycuchy zupełnie inaczej wyglądają. Normalnie zmieniły kształt - na lepszy ofc

Napisane przez heroine86

Tak się chwaliłam tu wczoraj, że nie mam problemów z qpą a dzisiaj to jakaś masakra myślałam, że mi rozerwie źle mi

A u mnie dziś sukces Pewnie po tym lnie. Będę pić regularnie, ale może nie codziennie żeby mi się może organizm nie przyzwyczaił


Zazdroszczę Wam słońca Dla mnie w tym momencie to jakaś abstrakcja. Wczoraj było pięknie ale dziś
Od rana siedzę w tych pytaniach na obronę. Z pozoru są banalne ale stres + chęć wysłowienia się elokwentniej = udupienie odpowiedzi Więc tak czytam. Nie mogę ogarnąć kwestii o podatkach i takie 3 pytania męczę niemiłosiernie
Jutro idę na dodatkowy zarobek bo dostałam nadzór na teście.
A dziś idę do Pierdy po mięso mielone bo robię spagetti bolońskie i skoczę na targ po warzywa.
Wczoraj opierdzieliliśy resztę szarlotki na gorąco z lodami Ale już koniec tego dobrego. Dopiero w weekend będzie sernik.
Laski, postaram się dziś zajrzeć jeszcze ale nie obiecuję, bo wyłączam kompa specjalnie żeby mnie nie rozpraszał. Tak sumiennie nadrobię Was w weekend. Muszę już przeboleć te parę dni
Trzymajcie za mnie kciuki

[Kamenolia]

cześć, chciałabym się przywitać, bo jestem tu nowa, a temat tego forum mnie zainteresował, bo sama jakiś czas temu się odchudzałam. Co prawda nie zrzuciłam tyle kilogramów ile chciałam, ale i tak jest dobrze

[mielnus]

dobry... odezwę się wieczorem: Lece pracować... sprzatanie, pranie itd itp

[heroine86]

Paula, może i ja zakupię te len choć w sumie nie wiem... bo jako takich problemów nie mam, tylko, że strasznie ciężko mi to przychodzi jakbym rodziła kamienie
Ucz się i wracaj do nas szybko


Kamenolia, witaj dołączasz do nas? To powiedz coś więcej o sobie ile masz wzrostu, ile ważysz, ile udało Ci się już zgubić ćwiczysz coś? jak się odżywiasz?

[Margot85]

Popijam cudowny wywar, czytam , odpisuje i spowiadam się

Napisane przez meeedzik

Margotku dziękuję za miłe słowa a strój mam już 3 sezon, bardzo go lubię, góra jest taka jaką lubię usztywniana i wiązana na szyi no i majteczki baardzo wykrojone i wiązane po bokach, czyli też takie w jakich tylko chodzę w zeszłym roku kupiłam nowy ale coś mi się nie widzi i w tym śmigałam
A Ty kochana się opamiętaj co to ma być za zajadanie stresu się pytam tak ładnie Ci szło tyle kg straciłaś i chcesz to zaprzepaścić raz dwa brać mi się za dietkę i zdrowe odżywianie

meeedzik za baciki dziękuje, ale pewnie jeszcze się przydadzą zanim całkiem się nawrócę na drogę diety
Ciepełko przy-atakowało, oby się utrzymała taka pogoda jak dojadę na wieś do mamusi to i ja nogi swoje na słońce wystawić będę miała okazję

Napisane przez heroine86

Część Kochane

Może to właśnie jest dobry sposób chyba nie chcesz stracić tego co tu już osiągnęłaś? sama dobrze wiesz ile to Cię kosztowało wyrzeczeń i siły, chęci do ćwiczeń pomyśl ile killerów i skalpelów za Tobą nie pozwolimy na to
No te 500 kcal i mnie przeraża... ale może rzeczywiście nie będzie tak źle...

heroine nie chce tego stracić jak tak teraz myślę, to tyle wysiłku w odchudzanie włożyłam (tyle ćwiczeń i tyle okazji bez alko i ciasta) a mogę to tak szybko zaprzepaścić...tyje błyskawicznie, choć zapewne jak teraz przystopuje to pewnie mały nadbagaż zniknie ...powoli wracam do siebie. Będę codziennie zanudzać Was menu swoim aż do 55kg dobiję...będziecie miały mnie dość
Like daje radę dwóch chłopców małych przy 500kcal dopilnować a my w kamieniołomach nie pracujemy to może też nie popadamy z głodu kurczę sama nie wiem, ale u mamusi będę mogła spać do 10 to jakoś śniadanie o 12 da radę

Napisane przez Like_a_women

są plusy i minusy a widzisz o całym wyrku dla siebie nie pomyślałam,dziś wieczorem tak będę się pocieszać

Nie ma się czego bać!Zawsze można zrezygnować i uzupełnić braki żywieniowe Polecam,naprawdę też myślałam,że to za mało,że będzie głowa boleć,że zasłabnę no i najgorsze-burczenie w brzuchu ale jak widać nie narzekam.Dziś już 1,1kg. spadku w ciągu 5 dni

Like Twój spadek jest argumentem za tak jak wcześniej mówiłam jak wyjadę do mamusi to spróbuje, poczytam jeszcze o tej diecie, może kupię książkę

Napisane przez Cocktailraspberry

Powiem Ci, że myślałam że będzie gorzej Ale nawet spoko tym bardziej, że Tż jadł przy mnie pizze :mdlje:
No i dzisiaj na wadze ok 0,5kg mniej bo nie pamiętam dokładnie jak było wczoraj

Cocktail gratuluje. Teraz to nic innego mi nie zostało tylko z kilka dni się przyłączyć do tej diety

Napisane przez pipson

Margot, myślę, że spoczęłaś trochę na laurach, ale nie poddawaj się, walcz dalej. Gdybym ja miała tyle samozaparcia co Ty, to juz bym dawno wazyla 47 Więc nie trać tego, co Cię pcha do przodu! Trzymam kciuki


Heroine, no nie wiem, nie chce się "tlumaczyc" okresem, ale już kij wten detoks, dzisiaj trochę pochodzilam po tym upal, i mam tak napucnięte nogi, że balerinki, które zwykle mi ciut spadały teraz mnie obtarły, aż iść nie moglam. Nogi to normalnie masakra, jak wychodzilam z mieszkania to sie widzialam w szybie i pomyslalam "e, no w sumie nie jest zle" a jak wrocilam teraz, to az nie moglam oczom uwierzyc, łydki mnie bola, kostki, MA-SA-KRA. Takze jestem przekonana, że to woda i trochę zmęczenie, więc detoks mało zdziałał Chociaz może za mało go piłam? Bo Wy po 2,25, a ja w sumie półtora litra

pipson to prawda, zadowolona byłam z siebie i motywacji mi brak ale teraz jak czuję, że tyje to już tak wesoło mi nie jest
hm mam dokładnie tak samo jak Ty ostatnimi dniami, paski sandałków wbijają mi się w stopy, kostki kwadratowe, nadgarstki też...może to faktycznie upał


Dziś już też zdążyłam orzeszkami w papryce nagrzeszyć ale jak będę się trzymać planu to w 1450kcal się zmieszczę i planuje dziś total fitness zrobić
wyjaśniam-ja wszystko waże i zapisuje w kalkulatorze na ileważy- stąd tak precyzyjne dane a podaje w kolejności w jakiej zapisuje


banan30g 29kcal
mleko1,5% 135g 63kcal
płatki owsiane 20g 73kcal
borówka125g 71kcal
truskawki320g 90kcal
orzeszki paprykowe68g 410kcal
pierś z kurczaka 200g (ważyłam świeża, potem grillowałam ale to nie dodaje kcal) 198kcal
warzywa na patelnie z bakłażanem200g 62kcal
łyżka oleju (do warzyw) 88kcal
pomidor200g 30kcal
chleb razowy60g 128kcal
pasztet sojowy40g 99kcal

Nie jest idealnie ale mówię jak jest
plus ponad 2 litry cudownej wody i 2x zielona herbatka z aloesem (nie umiem sobie odmówić mimo pełnego pęcherza )
6 kapsułek z wiesiołkiem i 5 g spiruliny i amen

Jutro mam nadzieje, zamienię 400kcal z orzeszków na coś lepszego
I może chleb ale to to jutro się zobaczy

[paulownia]

Napisane przez heroine86

To co żeś takiego żarła w weekend, że dieta przymusowa?

Podejrzenia padly na pizze bo byla na bardzo swiezym ciescie, z cebulka, bekonem i pieczarkami. Nie to, ze niedobra czy nieswieza.... po prostu byla ''intensywna''.

Napisane przez heroine86

ja to nawet nie kupuję nutelli bo byśmy z TŻ-tem pożarli słoik w jeden dzień ostatni raz jadłam nutellę chyba jak byłam dzieckiem

Ja kupilam sloik w listopadzie zeszlego roku i jeszcze go nie zmeczylam.
Dzis juz mi lepiej, bo moge wypic kawe, i nawet buleczka drozdzowa z cynamonem sie przyjela. Ale tluste mnie odrzuca.... z maslem jeszcze zaczekam.

[pipson]

margot, czyzbym Ci zrobila smaka na orzeszki paprykowe? ja juz w domu, pogryzam zwykle, ale zaraz mama wroci to mnie zdzieli po lokciach, bo kazalam jej sie pilnowac

[Like_a_women]

Napisane przez Margot85

Like Twój spadek jest argumentem za tak jak wcześniej mówiłam jak wyjadę do mamusi to spróbuje, poczytam jeszcze o tej diecie, może kupię książkę

No to 3mam

[Margot85]

Napisane przez pipson

margot, czyzbym Ci zrobila smaka na orzeszki paprykowe? ja juz w domu, pogryzam zwykle, ale zaraz mama wroci to mnie zdzieli po lokciach, bo kazalam jej sie pilnowac

pipson zainspirowałaś mnie ale wiesz, jak nie orzeszki to coś innego bym i tak pożarła
Może i ja mam poproszę, ona to szczera jest, czasami aż za bardzo
Gorzej z tatą i jego piekarniczymi wytworami- to będzie wyzwanie
Orzeszki to zło, wciąga niesamowicie i na kilku sztukach nie da się poprzestać...

[pipson]

Napisane przez Margot85

pipson zainspirowałaś mnie ale wiesz, jak nie orzeszki to coś innego bym i tak pożarła
Może i ja mam poproszę, ona to szczera jest, czasami aż za bardzo
Gorzej z tatą i jego piekarniczymi wytworami- to będzie wyzwanie
Orzeszki to zło, wciąga niesamowicie i na kilku sztukach nie da się poprzestać...

Gdybym wiedziala, ze to takie super zlo, to bym sobie umiala odmowic, jak np czipsow. ale ja sobie tlumacze, ze to super zdrowa rzecz moze i zdrowa, ale nie w tych ilosciach

[meeedzik]

Ale u mnie była burza i grad masakra jakaś teraz się chociaż ochłodziło.

Paula dziękuję no ja mam placu a placu do opalania mam duże podwórko i bardzo lubię na nim spędzać czas zawsze można wyjść z piwkiem i usiąść w cieniu pod altanką, albo pobujać się na hamaczku
A ja zaś tyłu nie lubię opalać, bo nie lubię tak leżeć twarzą do poduszki, nie wygodnie mi lubię opalać przód na leżaczku jeszcze psikacz z zimną wodą mam pod ręką muzyczka włączona to już w ogóle raj

Margot spoko baciki będą, aż wrócisz na dobre tory
No to trzymam kciuki, żeby pogoda się utrzymywała


A tymczasem wrzuciłam do albumu parę fotek

[heroine86]

Napisane przez Margot85

Popijam cudowny wywar, czytam , odpisuje i spowiadam się

Już wyłoiłaś całość? Mi coś dzisiaj nawet to sprawnie poszło, prawie kończę, a dopiero 19

Napisane przez Margot85

heroine nie chce tego stracić jak tak teraz myślę, to tyle wysiłku w odchudzanie włożyłam (tyle ćwiczeń i tyle okazji bez alko i ciasta) a mogę to tak szybko zaprzepaścić...tyje błyskawicznie, choć zapewne jak teraz przystopuje to pewnie mały nadbagaż zniknie ...powoli wracam do siebie. Będę codziennie zanudzać Was menu swoim aż do 55kg dobiję...będziecie miały mnie dość
Like daje radę dwóch chłopców małych przy 500kcal dopilnować a my w kamieniołomach nie pracujemy to może też nie popadamy z głodu kurczę sama nie wiem, ale u mamusi będę mogła spać do 10 to jakoś śniadanie o 12 da radę

No to do roboty! ja wiem po sobie, minął miesiąc odkąd wróciłam z Anglii i już przytyłam tak to jest jak się siedzi w domu i za bardzo sobie dogadzałam a tam zwykłą kanapką się człowiek zadowolił i jakoś szło... też tyję w błyskawicznym tempie... już spodnie na tak nie wiszą... także koniec tego dobrego, Margot wracamy do gry! Trzeba rozpie.rdo.lić te kilogramy!
No właśnie, jak nasza Like daje radę to i my damy. Trzeba tylko chcieć

Napisane przez paulownia

Podejrzenia padly na pizze bo byla na bardzo swiezym ciescie, z cebulka, bekonem i pieczarkami. Nie to, ze niedobra czy nieswieza.... po prostu byla ''intensywna''.

Winowajca zidentyfikowany dobrze, że ja za pizzą nie przepadam a bekon, a fuuuuj

Napisane przez paulownia

Ja kupilam sloik w listopadzie zeszlego roku i jeszcze go nie zmeczylam.
Dzis juz mi lepiej, bo moge wypic kawe, i nawet buleczka drozdzowa z cynamonem sie przyjela. Ale tluste mnie odrzuca.... z maslem jeszcze zaczekam.

No to podziwiam u nas jakby był "napoczęty" to by długo nie stał inna rzecz zamknięty- wtedy działa jako tester silnej woli no ale wolę nie kusić losu


A ja robię domowe muesli


Madziu, cudownie wyglądasz taka czeeeekoladka! boskie masz ciało! Pewnie wszyscy zazdroszczą TŻ-towi takiej laseczki eh, ja nigdy nie będę tak wyglądać


U mnie też była burza najpierw rano, teraz znów

[mielnus]

heroine zabieraj dupe w troki i do roboty Kg czekają:

like ja od czwartku spróbóje tej dietki. Jest taki ukrop przez ostatnie dni że się nawet nie chce jeść i te 500kcal może wystarczy.

Kupiłam sobie plastry do depilacji, uzyłam 2 listki i odłożyłam. Chyba mam za krótkie włosy bo nie wyrywa wszystiego. Depilator poszedł w ruch. Musze zapuścić się troche bardziej żeby używać plastrów. BYłam dzisiaj u fryzjera , zrobiła mi saune na włosy żeby je jakoś polepszyć. Ostatnie mi się strasznie wysuszają i takie sianko się robi. W rosmanie zaopatrzyłam się w odżywki, balsam modelujący cycki, Ziaja Bloker POLECAM!, i inne przypadłości.. Tym sposobem poszło 100 zł;/ Jakie to życie jest drogie... eh ah ih...Lece zaraz na TV Może coś ciekawego poleci.
medzikU mnie gradu nie było ale przez 2 minuty ulewa, śmiesznie tak trochę. Popadało raz dwa i przeszło.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

medzik ty to masz wcięcie w tali... masakra!! piękna opalenizna... eh zazdroszczę

[pipson]

meedzik, psikacz z zimna woda, dobry patent ja mam zamiar tez sie jutro poprzypiekac, ale ja po 10 minutach wymiekam, wiec sie przyda Ty juz jestes czekolada a ja bledzioch

Ja sie musze pochwalic, ze wrocilam do domu, na dole leza czekoladki pistacjowe a ja ani jednej! Tylko troche orzechow ziemnych zamiast tego. Zawzielam sie

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Ale u mnie była burza i grad masakra jakaś teraz się chociaż ochłodziło.

No masakra ciekawe czy znowu auto mi zbiło jak w zeszłym roku póki co nie widać, bo krople deszczu są.

[mielnus]

w czwartek 5:2 planuję:

9:00
mleko 90kcal
-jabłko ½ 40kcal
-pł. Owsiane 3ł. 110kcal

14:00
-Jabłko 80kcal

18:00
-serek wiejski lekki 120kcal
-pomidor 40kcal

[pipson]

heroine co dajesz do domowego muesli? platki owsiane, orzechy, rodzynki? Ja sie przymierzam do zrobienia domowej granoli, slodzonej ylko miodem, bo kocham, KOCHAM granole z sante, ale ma syrop glukozowy, ktorego unikam...

A wlasnie, i gdzie jest Monia ? cos jej tu malo ostatnio

[dzaga1989]

Jestem jednak. Dziś kończę z nauką, bo ja najlepiej uczę się na głos i już dwa razy czytałam notatki (34 strony) + raz odpowiadałam sobie na pytania i normalnie tak mnie paszcza już boli że chyba jak TŻ wróci to mu będę monosylabami odpowiadać

Napisane przez meeedzik

Paula dziękuję no ja mam placu a placu do opalania mam duże podwórko i bardzo lubię na nim spędzać czas zawsze można wyjść z piwkiem i usiąść w cieniu pod altanką, albo pobujać się na hamaczku
A ja zaś tyłu nie lubię opalać, bo nie lubię tak leżeć twarzą do poduszki, nie wygodnie mi lubię opalać przód na leżaczku jeszcze psikacz z zimną wodą mam pod ręką muzyczka włączona to już w ogóle raj

A ja zawsze obkładam się gazetami (na ogół stara kolekcja Cosmo ), albo biorę jakąś książkę i dlatego lepiej mi na brzuszku
No my z TŻ chcemy u mamy ranczo zrobić dopóki nie postawimy swojej willi Ale kiepsko nam to idzie bo ciągle nie możemy znaleźć działki w rozsądnej cenie Była jedna ale ktoś nam ją sprzątnął z przed nosa, a ja już marzyłam sobie czego tam nie zrobimy
No i zostaje nam na razie mamine podwórko i okazjonalne wyjazdy. Ale ile przy tym radochy jak takiego gryla się rozpali

Napisane przez heroine86

Paula, może i ja zakupię te len choć w sumie nie wiem... bo jako takich problemów nie mam, tylko, że strasznie ciężko mi to przychodzi jakbym rodziła kamienie
Ucz się i wracaj do nas szybko

Heroine, no widzisz wyżej jak się naukałam Gęba mnie już boli na maksa
Wiesz co, ja ten len będę pić też z innego powodu. Piję jednak sporo kawy a wiadomo że na żołądek kawa taka średnio jest dobra. Więc myślę że nie tylko ładnie mi wyścieli jelitka ale też ochroni trochę żołądek W ogóle same dobre rzeczy o tym czytałam. I podobno na włosięta dobry nie tylko z zewnątrz ale też popijany. No ale to trzeba się przemóc bo ten glut może odpychać jednak..


Idę oglądać nowe PLL i zrobić godzinkę na rwr

[heroine86]

Napisane przez pipson

heroine co dajesz do domowego muesli? platki owsiane, orzechy, rodzynki? Ja sie przymierzam do zrobienia domowej granoli, slodzonej ylko miodem, bo kocham, KOCHAM granole z sante, ale ma syrop glukozowy, ktorego unikam...

A wlasnie, i gdzie jest Monia ? cos jej tu malo ostatnio

Muesli/granola to dla mnie to samo no i właśnie robiłam taką bez cukru, na miodzie posiłkowałam się tym przepisem: http://smacznapyza.blogspot.com/sear...&by-date=false aczkolwiek składniki dałam wedle mojego uznania u mnie były płatki owsiane, otręby owsiane, trochę płatków kukurydzianych (ale tak ze 3 łyżki bo miałam w słoiczku tyle i nie wiedziałam co z nimi zrobić ), pestki słonecznika, pestki dyni, płatki migdałów, orzechy włoskie, rodzynki, suszona żurawina, daktyle, suszone śliwki, ananas kandyzowany, no i miód proporcje wg swojego uznania robiłam na oko szczerze powiem ale wyszła chyba bo jest chrupka i pyyyszna


No właśnie, Monia gdzie jesteś?

[meeedzik]

Dzięki laseczki moje za takie miłe słowa, ale ja nie kcem więcej komplementów, bo mi tak głupio jest, bo przecież nie wstawiam zdjęć by się chwalić, tylko tak o no i mnie zawstydzacie zawsze

Mielnus u mnie grad taki wielki była jak chyba jeszcze nigdy w moim życiu takiego nie widziałam, średnica monety 5zł i lało tez porządnie
Pipson bez psikacza nie dałabym rady jutro też idę walczyć na słońce

[heroine86]

Napisane przez dzaga1989

Heroine, no widzisz wyżej jak się naukałam Gęba mnie już boli na maksa
Wiesz co, ja ten len będę pić też z innego powodu. Piję jednak sporo kawy a wiadomo że na żołądek kawa taka średnio jest dobra. Więc myślę że nie tylko ładnie mi wyścieli jelitka ale też ochroni trochę żołądek W ogóle same dobre rzeczy o tym czytałam. I podobno na włosięta dobry nie tylko z zewnątrz ale też popijany. No ale to trzeba się przemóc bo ten glut może odpychać jednak..


Idę oglądać nowe PLL i zrobić godzinkę na rwr

To dobrze, że jesteś bo lubię Twoje posty w końcu przerwy też Ci się należą
Ja też sporo kawy żłopię, więc może i dla mnie byłoby to zbawienne glut glutem, jak ma pomóc to trza pić

Ja już obejrzałam
Mam pytanko: jak jeździsz na rowerze to później masz spuchnięte mięśnie? Bo ja zawsze miałam... i się zastanawiam czy ja jestem jakaś inna czy to normalne