Za pół roku już hulanki, pospadają nam z głów wianki!! PM2014 cz.14

[little_zosh]

Napisane przez justynkie

Nie koniecznie.
"nie w moim stylu" = fajne, ładne ale źle się w tym czuję, nie pasuje mi

Zgodzę się z pogrubionym Bo nie uważam, że musi znaczyć fajne, czy ładne.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez wenedka

Może ja jestem dziwna, ale ja chcę orkiestrę pod blokiem- najlepiej cygańską
Taki jest u nas zwyczaj i nie wstydzę się tego.

Mi też bardzo się ten zwyczaj spodobał Ale muszę przyznać, że dopiero na wizażu o nim usłyszałam... U mnie nie ma takiego zwyczaju

[Dotka90]

Za chwilę strach będzie skomentować jakiekolwiek zdjęcie ślubne, bo już nawet nie można napisać, że coś nie jest w czyimś stylu

Dla mnie też nie w moim stylu = nie ubrałabym tego.

Ja napisałam, że mi się kiecka nie podoba, bo wg mnie nie jest ładna.
Fakt faktem, oni RAZEM wyglądają fajnie, ale oceniam kieckę, która mi się nie podoba.

Jak można do kogoś, kto wyraża swoją opinię o zdjęciu, napisać, że to śmieszne?

[alloffkowa]

Witam się po pracy

Napisane przez cikulada

Zapomniałam się pochwalić Teraz już oficjalnie mogę potwierdzić, że 7 września będziemy się bawić na weselu mojej koleżanki u której jestem świadkową Wczoraj dostaliśmy zaproszenie Przy okazji obgadałyśmy sprawę jej panieńskiego i okazało się, że jednak nie będzie takich tłumów jak mnie swego czasu straszyła. Będzie nas maksymalnie 7 dziewczyn, koleżanka już wszystko sobie obmyśliła i ma wizję swojego panieńskiego więc jest nadzieja, że w tej sytuacji nie polegnę a wręcz przeciwnie, będzie ona zadowolona

Super, zazdroszczę wesela !!

Napisane przez Opiumalfa

hej wam,

chcialam wam pokazac jak wyglada PMka z rozpuszczona fryzura kolo polnocy

Chcialabym rozpuszczone ( marzenia) ale wiem, ze moje wygladalyby tak po 2 godzinach juz

no, trochę klapa i to dosłownie.

Napisane przez Opiumalfa

sluchajcie, musze wam pokazac.
Moja kolezanka wychodzila za maz niedawno i chce wam pokazac jak wygladala. Uwazam, ze wygladala przepieknie!!!
(potem musze usunac)

wszystko mi sie podoba ( szczegónie kolczyki ) oprócz sukni

Napisane przez aniuska18032

Ja też chciałam rozpuszczone ale chyba zrobię coś takiego, że z tyłu będą rozpuszczone a te z przodu wezmę do tyłu i coś wykombinuję n
niby dobrze wyglądam w całkowicie spiętych włosach ale nie wiem czy będę się dobrze czuła tak...muszę iść zrobić chyba ze dwie próbne i wtedy będę wiedziała bo podobają mi się koczki z warkoczami itd ale nie mam pojęcia czy u mnie to będzie fajnie wyglądało
Ja mam beznadziejne włosy i boję się, że nic nie da się z nimi zrobić tak jak ja bym chciała....



Współczuje ci tych wydatków kochana u mnie tata płacił bo sam chciał żebym ten przód zrobiła bo go za każdym razem denerwował ja już byłam przyzwyczajona


Góra sukni ok, bukiet piękny, kolczyki wydają się ciekawe dół sukni całkowicie nie w moim stylu ale patrząc ogólnie na PM wszystko pasuje do siebie



Ładna fryzurka ja się boję, że na początku fryzura fajna będzie a po kilku godzinach mi wszystko oklapnie, przyliże się albo włosy złapią wilgoć (jeśli np popada trochę) i zaczną się puszyć ja mam takie masakryczne włosy....jak jest wilgoć to po prostu porażka!
Nakładam na włosy oleje, wcieram wcierki na porost i przeciw wypadaniu a i tak dupa wypadają mniej ale i tak nie mam bujnej czuprynki. Do tego farby mi się wypłukują szybko i mam rudą poświatę nawet jak nakładam chłodne brązy....nie cierpię moich włosów

ja właśnie idę farbować moje kłaki

Napisane przez justynkie

A ja z kolei jestem rasowym rudzielcem i uwielbiam mój kolor Nie lubię struktury włosów bo są ni to kręcone ni to proste ale koloru nie zamienię NIGDY

aleee łafny kolorrr !!

Napisane przez aniuska18032

Jedziemy z TŻ 31 sierpnia na wesele i muszę znaleźć jakąś sukienkę, kurczeeee

Tobie też zazdroszczę



u mnnie masakra gorąco, aż się źle czuje

[missmalezji]

U mnie akutualnie 30stopni... Ukrop.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alloffkowa]

przez ta pogode źle się czuje, ciśnienie 140/80 tętno 90

[Opiumalfa]

Napisane przez Dotka90

Jak można do kogoś, kto wyraża swoją opinię o zdjęciu, napisać, że to śmieszne?

Bo jest. Dla mnie. Nie rozumiem jak mozna byc tak zamknietym na piekno.
Podobaja mi sie tylko nowoczesnie urzadzone domy i taki bede miala jednego dnia, co nie znaczy, ze mi sie podobaja wiejskie chatki w gorach itp.
To, ze cos nie jest w moim stylu nie znaczy, ze musi byc brzydkie.
Mozecie sobie krytykowac co chcecie do woli, przeciez to o to chodzi, ja sie czepiam pryncypiow teraz

[Dotka90]

Allofkowa, połóż się może?
I dużo wody

Ja jestem mega niskociśnieniowcem. Ciśnienie typu 90/50 to u mnie niestety nie rzadkość
Raz się mnie w szpitalu pytali, czy ja żyję w ogóle

[alloffkowa]

Napisane przez Dotka90

Allofkowa, połóż się może?
I dużo wody

Ja jestem mega niskociśnieniowcem. Ciśnienie typu 90/50 to u mnie niestety nie rzadkość
Raz się mnie w szpitalu pytali, czy ja żyję w ogóle

jeszcze niższe masz?? norma to chyba 120 na 80?? czy ile?? sama nie wiem, wiem że górne mam za wysokie

[Dotka90]

Opiumalfa, ale przecież nikt nie napisał:

Ale PMka miałam OBRZYDLIWĄ suknię!

Tylko pisały, że: nie w ich stylu, ja napisałam, że MI (czyli moje OSOBISTE odczucia) się nie podoba.

Ja rozumiem, że może ogólnie coś jest ładne. Ale wg mnie ta suknia ładna nie jest, takie jest moje zdanie.
Dziewczyny pisały, że nie w ich stylu: i co w tym dziwnego?
Jedna lubi koronki, inna falbany, a kolejna kilka warstw materiału.

Ty nie rozumiesz jak można być 'zamkniętym', a ja nie rozumiem jak można nie akceptować tego, że ludzie mają różne gusta.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez alloffkowa

jeszcze niższe masz?? norma to chyba 120 na 80?? czy ile?? sama nie wiem, wiem że górne mam za wysokie

No niziutkie mam bardzo
Ale moja mama też z niskociśnieniowców

Z kolei TŻ ma często za wysokie ciśnienie.

Sprawdziłam w googlach i mówią, że normalne ciśnienie to 120/80.

[alloffkowa]

Napisane przez Dotka90

Allofkowa, połóż się może?
I dużo wody

Ja jestem mega niskociśnieniowcem. Ciśnienie typu 90/50 to u mnie niestety nie rzadkość
Raz się mnie w szpitalu pytali, czy ja żyję w ogóle

Napisane przez Dotka90

Opiumalfa, ale przecież nikt nie napisał:

Ale PMka miałam OBRZYDLIWĄ suknię!

Tylko pisały, że: nie w ich stylu, ja napisałam, że MI (czyli moje OSOBISTE odczucia) się nie podoba.

Ja rozumiem, że może ogólnie coś jest ładne. Ale wg mnie ta suknia ładna nie jest, takie jest moje zdanie.
Dziewczyny pisały, że nie w ich stylu: i co w tym dziwnego?
Jedna lubi koronki, inna falbany, a kolejna kilka warstw materiału.

Ty nie rozumiesz jak można być 'zamkniętym', a ja nie rozumiem jak można nie akceptować tego, że ludzie mają różne gusta.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------


No niziutkie mam bardzo
Ale moja mama też z niskociśnieniowców

Z kolei TŻ ma często za wysokie ciśnienie.

Sprawdziłam w googlach i mówią, że normalne ciśnienie to 120/80.

ja też napisałam że mi się nie podoba. bo mi się zwyczajnie nie podoba, ot.

[justynkie]

Widzę że gęsta atmosfera się zrobiła
Ja zbieram się do domu, aż strach wychodzić na ten skwar, w biurze klima więc chłodno...

[Elrosa]

Napisane przez justynkie

Widzę że gęsta atmosfera się zrobiła
Ja zbieram się do domu, aż strach wychodzić na ten skwar, w biurze klima więc chłodno...

Szczęściara, ja jeszcze dwie godziny...
A tak swoją drogą, wybieram się dziś na solarium - za 1,5 tygodnia mam występ taneczny i nie chcę wyglądać jak blada twarz przy czym, tadam! mam 25 lat i będzie to mój pierwszy raz. Czy 4 minuty będą OK? Na słońcu szybko się opalam, ale tylko na czerwono, trochę się boję sztucznego słońca

[exist_]

Napisane przez Elrosa

Szczęściara, ja jeszcze dwie godziny...
A tak swoją drogą, wybieram się dziś na solarium - za 1,5 tygodnia mam występ taneczny i nie chcę wyglądać jak blada twarz przy czym, tadam! mam 25 lat i będzie to mój pierwszy raz. Czy 4 minuty będą OK? Na słońcu szybko się opalam, ale tylko na czerwono, trochę się boję sztucznego słońca

Mój pierwszy raz będzie pewnie w piątek

[Dotka90]

Napisane przez Elrosa

Szczęściara, ja jeszcze dwie godziny...
A tak swoją drogą, wybieram się dziś na solarium - za 1,5 tygodnia mam występ taneczny i nie chcę wyglądać jak blada twarz przy czym, tadam! mam 25 lat i będzie to mój pierwszy raz. Czy 4 minuty będą OK? Na słońcu szybko się opalam, ale tylko na czerwono, trochę się boję sztucznego słońca

To też zależy jakie mocne mają lampy

Ja pamiętam pierwszy raz poszłam chyba na 6-7 minut i to było ZDECYDOWANIE za dużo
Także spokojnie zacznij od 4, zwłaszcza, że masz 1.5 tygodnia, to możesz iść na 4, potem na 6, potem na 7 czy 8 i będzie akurat

[KaEs]

Napisane przez aneczka25057

[
Myślę, że Justynkie ma rację z tym graniem pod domem, że wynika to z warunków mieszkalnych. W miejskich blokowiskach pewnie rzadko jest to zjawisko spotykane niemniej jednak na wsiach i mniejszych miastach jak najbardziej to normalne. U mnie pewnie też nam zespół zagra, ale akurat u nas jest to jak najbardziej normalne. Poza tym mam własne podwórze, a sąsiadów znam od dziecka.

Zaglądam cały czas zamiast się uczyć
Mieszkam w średniej wielkości mieście, od 2009 byłam na co najmniej 10 weselach (jak nie więcej, nie mam czasu na liczenie) i czy dom, czy blok grajkowie przygrywali wydaje mi się, że to kwestia bardziej regionu, niż tego gdzie kto w jakim typie mieszkania mieszka. Ja mieszkam w domu, Tż w bloku i w oby dwóch przypadkach grajkowie Nam będą przygrywac To tez jest znak dla młodej gdy zaczynają grać, że Młody jest tuż za rogiem DLA NAS TO NORMALNE każdy tak w moim mieście robi a nie nalezy do małych miast

Napisane przez alloffkowa

jeszcze niższe masz?? norma to chyba 120 na 80?? czy ile?? sama nie wiem, wiem że górne mam za wysokie

Ja ostatnio miałam 70/55 a jak mam 90/60, albo wyżej to się źle czuje. puls mam zawsze niski, szybko oddycham, przy czym dodatkowo się męcze. mam małe serducho, no i chore.

wygońcie mnie do nauki!

[missmalezji]

Napisane przez exist_

Mój pierwszy raz będzie pewnie w piątek

Ja tylko przed studniówką chodziłam, i pamiętam że 1 raz poszłam chyba na 12minut.. na drugi dzie ń nie mogłam nawet stanika założyć... a najlepsze że moje dwie przyjaciółki z klasy również ciekawe co sobie o nas ludzie myśleli... 3 mądre

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez KaEs

wygońcie mnie do nauki!

sio sio!

Dziewczyny, doradźcie - chcę kupicjakiś fajny pastelowy lakier do paznokci, w letnim delikatnym kolorze,może róż czy brudny błękit..? mam z inglota miętowy ale krycie jest paskudne..

[little_zosh]

Napisane przez Dotka90

Opiumalfa, ale przecież nikt nie napisał:

Ale PMka miałam OBRZYDLIWĄ suknię!

Tylko pisały, że: nie w ich stylu, ja napisałam, że MI (czyli moje OSOBISTE odczucia) się nie podoba.

Ja rozumiem, że może ogólnie coś jest ładne. Ale wg mnie ta suknia ładna nie jest, takie jest moje zdanie.
Dziewczyny pisały, że nie w ich stylu: i co w tym dziwnego?
Jedna lubi koronki, inna falbany, a kolejna kilka warstw materiału.

Ty nie rozumiesz jak można być 'zamkniętym', a ja nie rozumiem jak można nie akceptować tego, że ludzie mają różne gusta

Dzięki Dotka

KaEs do nauki jazda, a nie podczytywać wizaż

Ja nigdy nie byłam na solarium. Nie mogę się opalać i na solarium lekarze by mi nie pozwolili

[smokeyeye]

Czesc Wam

Co za skwar

Co do wierszykow to ja nie chce ich pisac,bo zwyczajnie mi jakos glupio,jednak Tz caly czas mnie do nich przekonuje i namawia.Nie wiem jeszcze jak finalnie to rozwiazemy.Generalnie nie ukrywam ,ze wolalabym prezenty w postaci pienieznej otrzymac,gdyz mieszkamy razem juz 5 lat i przez ten czas wiekszosci porzadnych sprzetow zdazylismy sie dorobic.Eh,zobaczymy

Wczoraj wpadlam na swietnego bloga weselnego,swietnie dziewczyna pisze,duzo inspiracji,jakby ktoras jeszcze nie znala to podaje adres:
http://mojewielkiewiejskiewesele.blogspot.com/

[aneczka25057]

Napisane przez KaEs

Zaglądam cały czas zamiast się uczyć
Mieszkam w średniej wielkości mieście, od 2009 byłam na co najmniej 10 weselach (jak nie więcej, nie mam czasu na liczenie) i czy dom, czy blok grajkowie przygrywali wydaje mi się, że to kwestia bardziej regionu, niż tego gdzie kto w jakim typie mieszkania mieszka. Ja mieszkam w domu, Tż w bloku i w oby dwóch przypadkach grajkowie Nam będą przygrywac To tez jest znak dla młodej gdy zaczynają grać, że Młody jest tuż za rogiem DLA NAS TO NORMALNE każdy tak w moim mieście robi a nie nalezy do małych miast

Masz rację! Zapewne dużo zależy też od regionu. Zresztą nie raz miałyśmy okazję przekonać się jakie są różnice między regionalnymi zwyczajami/ tradycjami. Co w jednym uważa się za normalne, w innym może dziwić i odwrotnie

A, i na solarium też jeszcze nigdy nie byłam...pewnie pójdę przed ślubem kilka razy i będą to zapewne pierwsze i ostatnie próby sztucznego opalania

[alloffkowa]

Napisane przez aneczka25057

Masz rację! Zapewne dużo zależy też od regionu. Zresztą nie raz miałyśmy okazję przekonać się jakie są różnice między regionalnymi zwyczajami/ tradycjami. Co w jednym uważa się za normalne, w innym może dziwić i odwrotnie

A, i na solarium też jeszcze nigdy nie byłam...pewnie pójdę przed ślubem kilka razy i będą to zapewne pierwsze i ostatnie próby sztucznego opalania

siedzę sobie z farbą na włosach
mam nadzieję że dobrze mi chwyci kolor, bo mam już ich dość

[misia880]

ja mam ciemna karnacje, na solarium chodze czasami , 2razy na miesiac, czasami wcale. na 10 min i wogole tej opalenizmy nie widac na mnie xm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_czarna_21]

KaEs - dziękuję za pamięć, rzeczywiście miałam egzamin i piąteczka siadła

Opiumalfa - kompletnie nie podoba mi się sukienka tej PMki a reszta ok

misia880 my w Krakowie płacimy za małe mieszkanie 900zł plus opłaty więc myślę, że wy też byscie coś znaleźli. Uszy do góry i wziąć życe w swoje ręcę!

[misia880]

ja wiem ze dalibysmy rade znalezc ale nasza wyplata do kupy to 2300
wiec mieszkanie 900 plus oplaty.
dwa tel. paliwo do pracy.
zostanie jakies 200-300 zl na jedzenie na caly miesiac.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shiruvii]

Napisane przez exist_

Dlatego my nawet o Krakowie nie myślimy. Aktualnie mieszkamy 20 - 30 min drogi samochodem od centrum Krakowa, nie narzekamy.

Z kolei znajomy moich rodziców kupił pod Krakowem (jeszcze bliżej niż my mieszka) 4 pokojowe mieszkanie do niewielkiego remontu w cenie kawalerki krakowskiej...

Nigdy nie kupiłabym mieszkania czy domu "pod" Krakowem.

Napisane przez Dotka90;41389569[
Tanie mieszkania są np. na lub za Górą Borkowską, ale syn sąsiadki się tam wyprowadził (my w Hucie mieszkamy) i strasznie narzeka.. :(
[B

Wszędzie daleko, komunikacja działa słabo, mają malutkie dziecko, jego żona siedzi z małym w domu.[/B]
Nie ma prawka = nigdzie w dzień nie pojedzie, jak jego nie ma, no bo MPK kiepsko zorganizowane.
Do niej (sąsiadki) mają daleko, bo najpierw do Borku, a potem całe miasto przejechać, więc też niezbyt często ona może się zająć małym, żeby oni coś załatwili, czy gdzieś sobie poszli.
I on mówi, że drugi raz na mieszkanie pod miastem by się nie zdecydowali

My też celujemy w taką miejscówkę gdzieś pośrodku między moją mamą, a rodzicami TŻta, żeby w razie czego mieć blisko i podrzucić komuś dziecko, albo żeby któraś mama wpadła nam pomóc.

No i chcę miejsce, gdzie będą sklepy, plac zabaw, jakaś przychodnia i ogólnie CYWILIZACJA, po wyjściu z bloku żebym nie musiała robić wyprawy 4 godzinnej, pakować dziecka do auta + połowy domu, tylko po to żeby kupić chleb

Zgadzam się w całej rozciągłości. Fajny artykuł był kiedyś w Polityce właśnie na temat mieszkania na przedmieściach. Jakby ktoś był chętny to mogę poszukać

Napisane przez mala_czarna_21

misia880 my w Krakowie płacimy za małe mieszkanie 900zł plus opłaty więc myślę, że wy też byscie coś znaleźli. Uszy do góry i wziąć życe w swoje ręcę!

Rany, ale mało. Gdzie mieszkacie?

[exist_]

Napisane przez Shiruvii

Nigdy nie kupiłabym mieszkania czy domu "pod" Krakowem.

Ależ nikogo nie namawiam

Sama od dziecka mieszkam "pod" Krakowem, mnie jest tak wygonie, w niczym mi to nie przeszkadza i się cieszę. W do mieszkania w bloku byłoby mi się ciężko przyzwyczaić, mając 3 piętrowy dom , a na dom takiej czy mniejszej wielkości w Krakowie w rozsądnych pieniądzach nie ma co liczyć.

Moja koleżanka ze studiów mieszka z mężem w kawalerce przt Dworcu Twarowym, zamykają się w 950 zł ze wszystkimi opłatami - tylko że łazienka jest maciupeńka, ktoś grubszy by nie był w stanie usiąść na toalecie. Pokój mają spory - mieszczą się 2 łóżka, dwa biurka, stół. Kuchnia przeciętna, "ślepa".

[anannke]

Napisane przez Dotka90

moniczka, mi właśnie o to ogrzewanie chodzi, bo jednak jak jest ogrzewanie gazowe, a nie C.O. to rachunki czasem są ogromne.
Zwłaszcza, że ja lubię, jak w domu jest ciepło
Ale często też w zimie porządnie wietrzę, a wtedy jest 'strata energii' czy jakoś tak
Kumpel, który ma takie ogrzewanie mi to kiedyś tłumaczył: że żeby przewietrzyć, to opłaca się wyłączyć kaloryfery całkiem, bo inaczej to jakoś źle wychodzi

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

exist, a z ciekawości, gdzie znajomy kupił to mieszkanie? Tzn. wiem że pod Krakowem, ale dokładniej?

Tanie mieszkania są np. na lub za Górą Borkowską, ale syn sąsiadki się tam wyprowadził (my w Hucie mieszkamy) i strasznie narzeka..
Wszędzie daleko, komunikacja działa słabo, mają malutkie dziecko, jego żona siedzi z małym w domu.
Nie ma prawka = nigdzie w dzień nie pojedzie, jak jego nie ma, no bo MPK kiepsko zorganizowane.
Do niej (sąsiadki) mają daleko, bo najpierw do Borku, a potem całe miasto przejechać, więc też niezbyt często ona może się zająć małym, żeby oni coś załatwili, czy gdzieś sobie poszli.
I on mówi, że drugi raz na mieszkanie pod miastem by się nie zdecydowali

My też celujemy w taką miejscówkę gdzieś pośrodku między moją mamą, a rodzicami TŻta, żeby w razie czego mieć blisko i podrzucić komuś dziecko, albo żeby któraś mama wpadła nam pomóc.

No i chcę miejsce, gdzie będą sklepy, plac zabaw, jakaś przychodnia i ogólnie CYWILIZACJA, po wyjściu z bloku żebym nie musiała robić wyprawy 4 godzinnej, pakować dziecka do auta + połowy domu, tylko po to żeby kupić chleb

co do dzielnic krakowa to ja się bardzo dobrze czułam na bronowicach i chyba to moja ulubiona dzielnica huty nie lubię na prawdę i prokocimia...

Napisane przez Dotka90

Opiumalfa, ale przecież nikt nie napisał:

Ale PMka miałam OBRZYDLIWĄ suknię!

Tylko pisały, że: nie w ich stylu, ja napisałam, że MI (czyli moje OSOBISTE odczucia) się nie podoba.

Ja rozumiem, że może ogólnie coś jest ładne. Ale wg mnie ta suknia ładna nie jest, takie jest moje zdanie.
Dziewczyny pisały, że nie w ich stylu: i co w tym dziwnego?
Jedna lubi koronki, inna falbany, a kolejna kilka warstw materiału.

Ty nie rozumiesz jak można być 'zamkniętym', a ja nie rozumiem jak można nie akceptować tego, że ludzie mają różne gusta.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------


No niziutkie mam bardzo
Ale moja mama też z niskociśnieniowców

Z kolei TŻ ma często za wysokie ciśnienie.

Sprawdziłam w googlach i mówią, że normalne ciśnienie to 120/80.

No niestety można dywagować czy istnieje coś takiego jak ogólne piękno bo nad obrazami Picassa też się ludzie zachwycają ale sporo osób by sobie tego w domu nie powiesiło a za tym nie podoba im się czyli dla nich ładne to nie jest. Ale że to uznany malarz to należy uznać że są piękne?

Mnie dziś dzień zdenerwował. Zaczęło się od kuriera wytłumaczcie mi dlaczego kurierzy są tacy beznadziejni? dzwonił do mnie o 10 że już zaraz przywiezie mi paczkę i żebym wyszła przed dom do niego hmm większość ludzi o tej porze jest w pracy lub w drodze to pracy. A oni jeżdżą z przesyłkami i oburzenie jak cię nie zastaną a dzwonią w ostatniej chwili! ale na szczęście rodzice byli w domu więc oni mogli odebrać. I jeszcze nawet do drzwi mu się nie chce podejść? tak będę fatygować na pewno mamę że jaśnie kurierowi nie chce się podejść do drzwi żeby wyszła go przywitać


Druga sytuacja to postanowiłam dla tż coś upolować na wyprzedaży w reserved i wybrałam 3 koszulki. Poszłam do kasy i pani skasowała płacę kartą i tak myślę że powinno być 10 zł mniej.. patrzę na paragon a tu wszystkie po jednej cenie a wg metek jedna była 10zł tańsza. I mówię pani że się nie zgadza. Ona sprawdza i że jej wyskakuje taka cena i żebym powiedziała gdzie one leżą te koszulki. to jej mówię ale mówię grzecznie i spokojnie że chcę to koszulkę w cenie zadeklarowanej na metce bo takie jest prawo że mam prawo kupić tą rzecz po takiej cenie a ona że nie może nic zrobić bo jej tak wyskakuje i że mogę zrobić od razu zwrot jeśli nie chcę tej koszulki... i zrezygnowałam z niej ale zaś ceregiele ze zwrotem kasy, zastępczym paragonem trzeba czekać bo im transakcje nie spłynęły jeszcze itd.. eh. nie lubię takich sytuacji i szkoda bo gdyby koszulka kosztowała tak jak pisze na metce to by tż miał fajną ale aż taka piękna i cudowna nie była żeby kupować drożej.. i niby jest prawo że muszą sprzedać po cenie wystawionej a i tak nie można nic zrobić bo oni powiedzą że albo bierzesz drożej albo w ogóle i tyle jest z tego...

[misia880]

ja okolice kato, TZ kolo pszczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[di94]

Cześć wszystkim,
Właśnie wracam z pracy... marze o prysznicu! co za dzień
Próbowałam w pracy co nie co do Was zaglądać - z miernym skutkiem nadrobie


[QUOTE=Kishlaczkowa;413890 29]Witaj! Widzę, że macie naprawdę długi staż I co mnie zaskoczyło - masz wesele w moich okolicach!!! Czy i stamtąd pochodzisz...?

QUOTE]

Mieszkam na obrzeżach Wawy, od strony targowka/bialoleki, co bardzo sobie chwale - i tylko powroty w taki upał jak dziś mogą nieźle .. zmęczyć

[exist_]

Napisane przez misia880

ja okolice kato, TZ kolo pszczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Skoro tak, to w Pszczynie mieszkania raczej na pewno są tańsze - próbowałabym na Twoim miejscu szukać tam pracy. I tak jak dziewczyny mówią, już teraz. Skoro TŻ ma tam dobrą to nie ma sensu żeby ją zostawiał. Myśleliście nad spłaceniem kredytu z kopert?

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Opiumalfa

hej wam,

chcialam wam pokazac jak wyglada PMka z rozpuszczona fryzura kolo polnocy

Chcialabym rozpuszczone ( marzenia) ale wiem, ze moje wygladalyby tak po 2 godzinach juz

Podobają mi się te wszystkie koki, ale sama nie zrobię takiej fryzury, bo czuję się okropnie. Będę miała na pewno upięte luźne loki - coś w tym stylu. Sprawdziłam fryzury tego typu i nigdy mi się nie rozwaliły i wytrwały do 5/6 rano.
2013.06.15 - 13.57.40.jpg2013.06.15 - 13.59.13.jpg 2013.06.15 - 13.58.13.jpg

img96390_fryzury-slubne_290256.jpg

Napisane przez alloffkowa

jeszcze niższe masz?? norma to chyba 120 na 80?? czy ile?? sama nie wiem, wiem że górne mam za wysokie

Ja z kolei od zawsze mam niskie ciśnienie i np. 90/60 mnie w ogóle u mnie nie dziwi, tyle tylko, że czuję się jak śnięta ryba. Kawy nie piję, bo nie lubię, więc jakoś muszę funkcjonować.


Piszecie nadal o mieszkaniach, kredytach. Mam tylko nadzieję, że kredyt dostaniemy. TŻ pytał kiedyś o zdolność kredytową na siebie i dostałby kredyt, więc myślę, że się uda. Będziemy się tym martwić za jakieś 8 miesięcy. Chcielibyśmy mieć jak najwięcej wkładu własnego, ale będziemy mieć na 1/3 mieszkania, więcej nie da rady. Gdyby nie wesele mielibyśmy 2/3 mieszkania, ale cóż...
Byle do piątku, przyjeżdża TŻ na cały weekend i nie mam żadnej szkoły