Idzie raczek nieboraczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek . Mamy XI-XII 2013. Cz.III

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

właśnie dostałam listę od szwagierki cojest potrzebne do szpitala i do domu, na pierwszym miejscu jest dowód osobisty, na drugiej liście elektroniczna niania to na pewno bedę miała skoro jest takie wazne..

a dla babci albo kupimy szlafrok albo nie wiem.... tak nie chcce tam jechać, robie to tylko dla męża. Już wiem jakie bedzie gadanie' ale przytyłaś, zbrzydłaś, nie mieścisz sie w nic... ehh..:/ aż sie przykro robi ... ak se o tym pomyślę to łzy w oczach

Rybko wiem że nie jest to miłe ale miej poprostu to w d*****, i niech sobie poźniej nie myślą że dziecko na każde zawołanie będziesz im pokazywać,

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez Kabriela

CZEŚĆ DZIEWCZYNY!!!!!


Kopie!!! Dziecko mnie kopie, czuję ruchy i jestem mega szczęśliwa!!!!!!


WCZORAJ!!!!
UZYSKAŁAM TYTUŁ MGR i JESTEM WOLNA, JUŻ NICZYM NIE MUSZĘ SIĘ MARTWIĆ!!!!!!


AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAA
TO ZE SZCZĘŚCIA!!!!



ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM BUZIOLE

Gratulacjeeeeee eeeeeeeeeeeee,

[motylek85]

dziewczyny co do przewijaka to na pewno przydatna rzecz ale trzeba pamiętać, żeby najpierw sprawdzić czy przy takowym da się stać tzn to zależy od ustawienia łóżeczka bo np my mieliśmy łóżeczko ustawione wzdłuż naszego i odstęp był max jakieś 20cm więc ni jak nie dało się przy przewijaku stanąć i służył jedynie do ubierania małego po kąpieli, oczywiście leżał wtedy nie na łóżeczku a na naszym łóżku i służył za podkład w sumie właśnie żeby się jakaś niespodzianka nie trafiła na pościeli

[ryba91]

znów wróciła moja depresja... nawet mąż mi pocisnął :/

[motylek85]

Napisane przez ryba91

znów wróciła moja depresja... nawet mąż mi pocisnął :/

nie smutaj bo dzidzia też to czuje

[24Kasiula24]

Napisane przez ryba91

znów wróciła moja depresja... nawet mąż mi pocisnął :/

Co się stało Kochana?

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

lineczka- ja ściągam obrączkę i pierścionek zaręczynowy tak na pół dnia bo potem mnie "ciśnie"

ja jak jakimś cudem zdejmę to już nie założę :P

Napisane przez 24Kasiula24

Mam dokładnie taką samą sytuacje!!
Siostra mojego Tż też jest w ciąży, ma termin 2 tygodnie pozniej
Ale wkurza mnie niesamowicie...Po co wszystko nowe, tyle pieniędzy...
Ona wszystko liczy, że dostanie, że ktoś jej da..
To jest moje pierwsze dziecko i chce żeby mialo wszystko piękne
Także popieram

No to i moje pierwsze dziecko jest.:P ale niech robią co chcą
Mam dużo ciuchów dla dziewczynek to się z nią podzielę nie będę taka

Napisane przez Dzastin08

Co do mojego biustu to ja się nie wypowiadam bo już mam go serdecznie dosyć...nie dosyć że rośnie, jakiś taki nie zgrabny jest,żyły mi po bokach biustu widać to jeszcze swędzi
..

Też mam widoczne żyły ma biuście i to przy brodawkach :/ i też coraz mnie i bolą i swędzą jednocześnie ehh


Mam 2,5 kg truskawek i zupę kalafiorową i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[motylek85]

Napisane przez lineczka1989

ja jak jakimś cudem zdejmę to już nie założę :P





No to i moje pierwsze dziecko jest.:P ale niech robią co chcą
Mam dużo ciuchów dla dziewczynek to się z nią podzielę nie będę taka








Też mam widoczne żyły ma biuście i to przy brodawkach :/ i też coraz mnie i bolą i swędzą jednocześnie ehh


Mam 2,5 kg truskawek i zupę kalafiorową i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

truskawki

o mamciu, widziałyście? wrześniowo październikowe mamuśki w 10 dni zapełniły wątek to ja "narzekam" że za wami nie nadążam a tam to już w ogóle torpeda :szok:

[Dzastin08]

Napisane przez ryba91

znów wróciła moja depresja... nawet mąż mi pocisnął :/

Ryba co się dzieje?

Napisane przez lineczka1989

ja jak jakimś cudem zdejmę to już nie założę :P





No to i moje pierwsze dziecko jest.:P ale niech robią co chcą
Mam dużo ciuchów dla dziewczynek to się z nią podzielę nie będę taka








Też mam widoczne żyły ma biuście i to przy brodawkach :/ i też coraz mnie i bolą i swędzą jednocześnie ehh


Mam 2,5 kg truskawek i zupę kalafiorową i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Widzę,że nie tylko ja mam problem z widocznymi żyłami... ehh...

Rzucam się i na zupkę kalafiorową i na truskawy

[maomami]

Napisane przez nasturcja7667

Nie nadążam za Wami! Siedzę w notatkach albo w pracy, a Wy tyyyyyle piszecie, ze szok. Gratuluję wizyt, kopniaczków, magistrów! Trzymam kciuki za wizyty i lekarzy i to, żeby wszystko było dobrze!

Jestem tak spuchnięta, że czuję się jak skrzyżowanie kaczki z balonem. Przed ciążą ważyłam 47 kg przy wzroście 160cm. Teraz ważę 53.5 kg, co jets oim absolutnym życiowym rekordem i ledwo się ruszam a gdzie tam do końca? Do ślubu to mnie na wózku chyba zawiozą

Co stosujecie przeciwko rozstępom? Ja mam krem z Bielendy z serii Sexy Mama ale mam wrażenie, ze jakiś rozstęp mi chce wyłazić po lewej stronie brzucha i mam panikę

Kolejne pytanie, tym razem z cyklu: doradźcie! 20 lipca ślub, a my nie mamy pomysłu na prezent w formie podziękowania dla rodziców. Nie chcemy dać kwiatów, bo jedni i drudzy dojeżdżają do miejsca naszego ślubu [moi 60km , TŻta 200km], więc zwiędną im w trasie na bank. Chcemy, żeby prezenty były identyczne, a to znaczy, że odpadają np. bilety do kina, bo moi na bank się nie wybiorą - do najbliższego mają właśnie 60km i nigdy się im nie chce, nawet jak na jakąś rocznicę dostają takowe. Żadnej figurki też nie chcemy, bo te co widzieliśmy to straszna tandeta. Książki tez kiepsko, bo sami prosiliśmy zamiast kwiatów na śub i TZ twierdzi, ze wtedy to głupio wyjdzie... Zafundowanie weekendu w SPA z powodów finansowych odpada.... Wpadnę w depresję.. POMÓŻCIE PLISSSSS!!!!

My rodzicom na ślubie na podziękowaniach daliśmy takie jabłuszka http://www.slubnybucik.pl/pl/p/Podzi...a-rodzicow/447 rodzicom strasznie się podobały, u jednych i drugich stoją na honorowych miejscach. Ogólnie byli bardzo zaskoczeni że wpadliśmy na taki pomysł, a grawer wybieraliśmy z katalogu, my akurat mamy gołąbki wygrawerowane i napis

[ryba91]

Napisane przez 24Kasiula24

Co się stało Kochana?

jakoś tak.. może dlatego że to lato przyszło, wszyscy porozbierani, a ja nawet krótkich spodenek nie ubiore ( nosze do kolanka obecnie) bo nogi mam jak parówy, spuchnięte i posiniaczone ( ale to nawet nie wiem od czego.. ) i jakoś mi przykro nie wiem.. głłupia jestem, ale strasznie przeżywam takie rzeczy.. . mąż też ma na mnie wy☠☠☠kel... dzwoni do mnie a jak mu mówie coś co mu nie pasuje ( np. już widzę zadowolone miny Twojej rodziny jak mnie zobaczą... bedzie zas glupie gadanie ile to nie przytyłam' ) to on sie rozłączył. Napisał mi sms że nie będzie ze mną gadał, bo sie nie da... eh... żałuję zę pracy jestem bo nawet popłakać nie mogę :/

[maomami]

Napisane przez lineczka1989

ja chcę na komodzie mieć przewijak, bo moja Niunia będzie miała swój pokoik, który jest na razie naszą sypialnią, a my się przenosimy do pokoju obok



ponawiam pytanie:
czym przykrywacie brzuch jak siedzicie na słońcu?

Ja jak wychodzę na słonko topo prostu mam bluzkę na brzuszku.

Napisane przez ryba91

znów wróciła moja depresja... nawet mąż mi pocisnął :/

Rybko co się dzieje?? Kacperek czuje że mamusia jest smutna więc dla synka się prosze rozchmurzyć.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez ryba91

jakoś tak.. może dlatego że to lato przyszło, wszyscy porozbierani, a ja nawet krótkich spodenek nie ubiore ( nosze do kolanka obecnie) bo nogi mam jak parówy, spuchnięte i posiniaczone ( ale to nawet nie wiem od czego.. ) i jakoś mi przykro nie wiem.. głłupia jestem, ale strasznie przeżywam takie rzeczy.. . mąż też ma na mnie wy☠☠☠kel... dzwoni do mnie a jak mu mówie coś co mu nie pasuje ( np. już widzę zadowolone miny Twojej rodziny jak mnie zobaczą... bedzie zas glupie gadanie ile to nie przytyłam' ) to on sie rozłączył. Napisał mi sms że nie będzie ze mną gadał, bo sie nie da... eh... żałuję zę pracy jestem bo nawet popłakać nie mogę :/

Ja w sumie zawsze bardzo lubiłam chodzić w krótkich spodenkach ale teraz sama jakoś mam opór żeby je założyć bo mis ie wydaje że nogi wyglądają jak balerony.
Spróbuj się uspokoić a z mężem porozmawiaj w domu, kurcze niech zrozumie że takie komentarze nie są miłe i powinien być po Twojej stronie.

[budowniczka]

Napisane przez motylek85

hehe ja to zawsze trafię jak mnie wywołują jestem, jestem
podczytuję was zwłaszcza wieczorami na telefonie dlatego nie piszę bo z tek dotykowego to tylko się nawkurzać idzie przy pisaniu zresztą jakaś przeziębiona chyba jestem... boli mnie głowa i się smarkam oczy same mi się zamykają a nawet nie mam z kim małego zostawić żeby się na chwilę położyć... no ale co ja wam tu smęcić będę

podglądałam wasze fotki cudne mój brzuchal chyba zaczyna się kwalifikować do swojego miesiąca i już jak mówię, że zaczęłam 5-ty to zdziwienie na jego widok znika bo tak to każdy "ale wielki"

o mamciu ale bym sobie truskawek zjadła a nie mam skąd wziąć ech...

ach gratuluję udanych wizyt babeczki i poznanych płci my jeszcze tylko 2 tygodnie i będzie wiadomo

przepraszam, że nie odpisuję imiennie ale jest nas tu tyle, że nie chcę palnąć jakiejś gafy bo przyznaję, że kojarzę was bardziej po avatarkach niż nikach

dziewczyny! mam pytanie bo wypatrzyłam gdzieś, że któraś z was (albo i nie jedna) pracuje w przedszkolu i chciałabym podpytać co mam zrobić jeśli mój maluch (2 lata i 5 miesięcy) nauczył się całego alfabetu ale po angielsku (wpływ anglojęzycznych zabawek edukacyjnych) i nie wiem czy mam mu mieszać w głowie i uczyć po polsku teraz czy zostawić tak jak jest i może z czasem zapomni (choć to trudne bo ciągle każe mi pisać literki a on zgaduje jakie to, oczywiście po angielsku). Problem może śmieszny ale nie chciałabym jakoś mieszać mu w głowie zbyt wczesną nauką albo izolowaniem od niej...

No ja jak gdzieś jestem i czytam 'idzie raczek...' to tez nie odpisuje, bo tablet ma klawiature dotykową i mnie to denerwuje. 10 minut max wytrzymam i musze wyłączyć, bo jestem cała napięta.

Jestem dziś u rodziców nad jeziorkiem, oni mają małą działeczke i mama właśnie mnie maltretuje, miazgą z truskawek z bitą śmietaną

Napisane przez ryba91

znów wróciła moja depresja... nawet mąż mi pocisnął :/

Co jest Rybcia? a na męża

Napisane przez motylek85

truskawki

o mamciu, widziałyście? wrześniowo październikowe mamuśki w 10 dni zapełniły wątek to ja "narzekam" że za wami nie nadążam a tam to już w ogóle torpeda :szok:

No nas jest chyba mniej? albo jesteśmy cienkie Bolki

Napisane przez maomami

Ja jak wychodzę na słonko topo prostu mam bluzkę na brzuszku.


Rybko co się dzieje?? Kacperek czuje że mamusia jest smutna więc dla synka się prosze rozchmurzyć.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------



Ja w sumie zawsze bardzo lubiłam chodzić w krótkich spodenkach ale teraz sama jakoś mam opór żeby je założyć bo mis ie wydaje że nogi wyglądają jak balerony.
Spróbuj się uspokoić a z mężem porozmawiaj w domu, kurcze niech zrozumie że takie komentarze nie są miłe i powinien być po Twojej stronie.

ja też zawsze bluzeczka na szelaczkach... dzis juz ciążowa


Swoją droga dzis dyskutowaliśmy z TŻ czy jedziemy nad morze, czy w inne miejsce i doszło do wymiany zdań: Grecja/ Cypr/ Turcja/ Bułgaria

nie ma przeciwskazań dla kobiet wciazy takie egzotyczne wakacje?
Of kors, nie mowie np. o Egipcie, czy wyspach kanaryjskich

[lineczka1989]

Napisane przez anulka2205

Czy którąś z Was boli krocze? Ale tak centralnie, czuję dokłądnie wargi sromowe, wszystko jest takie nabrzmiałe i napięte, no i boli, czasem zakuje. Na tym ostatnim usg lekarka mówiła, że mała jest bardzo nisko, no i czuję ją niziutko, szukałam na necie to pisały dziewczyny, że lekarz mówił, że przy niskim ułożeniu może tak być od naporu, ale to mi się jakoś tak wydaje na końcówkę ciąży normalne, a ja w 21 tyg

nic nie boli

Napisane przez nasturcja7667

Kupiłam sobie stanik z Atlantica i powiem Wam, że wygodny! A co najważniejsze: miękkie miseczki, ale nie tak całkowicie, tylko materiał podwójna bawełna, więc wybaczcie- ale wreszcie cycki mi w pocie nie pływają I to jest pozytyw totalny!

Za to zauważyłam przed chwilę, że mam mega suchą skórę. Wszędzie, nawet na głowie [wygląda jak łupież, blee], stopy, dłonie, brzuch, plecy, absolutnie wszędzie. Swędzi mnie aż i piecze.. A przecież piję ostatnio po 4 litry dziennie...

ja sobie bardzo chwalę staniki z Triumpha mam już jeden tyle czasu i nic się z nim nie dzieje, pierze się super
ale bieliznę ślubną kupiłam też w Triumph'ie z tym że jakiejś innej firmy chyba Wiessman czy Wissmann nie pamiętam i stanik jest tragiczny

Napisane przez Anoula

Ja chyba przestaneich słuchać i podejmę decyzję z TŻ, tak jak któraś z dziewczyn pisała, wydaje mi się ze będzie wygodnie mieć wszystko do przewijania pod ręką.

też podejmujemy decyzję tylko z TŻ, owszem mogę kogoś posłuchać ale i tak zrobię po swojemu
tak samo jak ostatnio bratowa mówi żebyśmy KONIECZNIE kupili wózek na paskach to będę mogła bujać dziecko ale ja już mam wybrany i jest na amortyzatorach i żaden z tych który mi się podoba na paskach nie jest i już

Napisane przez Dzastin08

Rzucam się i na zupkę kalafiorową i na truskawy

zapraszam

Napisane przez ryba91

jakoś tak.. może dlatego że to lato przyszło, wszyscy porozbierani, a ja nawet krótkich spodenek nie ubiore ( nosze do kolanka obecnie) bo nogi mam jak parówy, spuchnięte i posiniaczone ( ale to nawet nie wiem od czego.. ) i jakoś mi przykro nie wiem.. głłupia jestem, ale strasznie przeżywam takie rzeczy.. . mąż też ma na mnie wy☠☠☠kel... dzwoni do mnie a jak mu mówie coś co mu nie pasuje ( np. już widzę zadowolone miny Twojej rodziny jak mnie zobaczą... bedzie zas glupie gadanie ile to nie przytyłam' ) to on sie rozłączył. Napisał mi sms że nie będzie ze mną gadał, bo sie nie da... eh... żałuję zę pracy jestem bo nawet popłakać nie mogę :/

Powinien zrozumieć że źle się czujesz słysząc takie komentarze od swojej rodziny, no ale faceci inaczej to odbierają

[ktosiula]

Ryba głowa do góry! Ja nie kumam czemu mieliby Ci robić takie uwagi... niech sobie myślą co chcą ale przecież takich rzeczy się nie mówi na głos... chyba, że już z doświadczenia wiesz, że mogą z czymś takim wyskoczyć
I wcale nie jesteś gruba i brzydka! Nosisz w sobie cud - dziecko, masz pięknu okragły brzuszek, żeby mu było wygodnie.
Masz niską samoocenę, może zrobiłabyś coś dla siebie? Jakieś zakupy, żebyś się dobrze czuła w ubraniach, kosmetyczka, albo domowe spa.

Ja też mam zamiast nóżek baleroniki od zawsze i nie noszę krótkich spodenek, staram się ubierać tak, żeby się sobie podobać, bo jak się podobasz sobie to cała emanujesz takim pięknem!

A z mężem spróbuj pogadać, bo on chyba nie rozumie, że jesteś emocjonalnie zagubiona, rozchwiana, że Ci źle i smutno - zlał Cię na całej linii tym, że się rozłączył, tak się nie robi. Jak trzeba to i popłacz mu się w rękaw - to Twój mąż i powinien się Tobą opiekować i wspierać Cię. Trzymam kciuki i głowa do góry



A mój kochany mi kupił dwie zgrzewki Bavarii... błogo, czuję się jak na wakacjach

[domii29]

Napisane przez ryba91

czy ktoś chce dokonać jakiś zmian na 1 stronie?

Ja będę chciała żebyś mi wpisała płeć i imię maluszka ale dopiero wieczorem dam znać jak potwierdzę płeć


Dziewczyny byłam dzisiaj w szkole rodzenia
Baaaaardzo pozytywne wrażenia i napewno będę zaglądać tam częściej, półtorej godziny wykładów, siedziałyśmy pół godziny a później położna kazała nam się położyć na materacach, przyniosła poduszki... my leżałyśmy a ona opowiadała... Dzisiaj akurat był temat o połogu bo dziewczyny które mają termin za kilka dni chciały się czegoś dowiedzieć zanim urodzą.
Dostałam całą masę książek, ulotek, kremów, pampersa, podpaskę , butelkę z avent i mleczko do prania


Rybko uśmiechnij się bo Kacperek czuje że mama jest smutna

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

jakoś tak.. może dlatego że to lato przyszło, wszyscy porozbierani, a ja nawet krótkich spodenek nie ubiore ( nosze do kolanka obecnie) bo nogi mam jak parówy, spuchnięte i posiniaczone ( ale to nawet nie wiem od czego.. ) i jakoś mi przykro nie wiem.. głłupia jestem, ale strasznie przeżywam takie rzeczy.. . mąż też ma na mnie wy☠☠☠kel... dzwoni do mnie a jak mu mówie coś co mu nie pasuje ( np. już widzę zadowolone miny Twojej rodziny jak mnie zobaczą... bedzie zas glupie gadanie ile to nie przytyłam' ) to on sie rozłączył. Napisał mi sms że nie będzie ze mną gadał, bo sie nie da... eh... żałuję zę pracy jestem bo nawet popłakać nie mogę :/

Rybko czy tak było zawsze? przed ślubem też? nie wiem zbytnio czy mieszkacie z dala od jego rodziców, ale widze ze im mniejszy kontakt z nimi tym dla ciebie lepiej, ale piszesz w sumie o teściowej, a teść i rodzeństwo męża? a co by się stało jakby faktycznie coś niemiłego powiedzieli a ty byc skomentowało to: nie życzę sobie takich komentarzy? najlepiej jeszcze przy mężu?

[kyte]

Napisane przez domii29

Ja będę chciała żebyś mi wpisała płeć i imię maluszka ale dopiero wieczorem dam znać jak potwierdzę płeć


Dziewczyny byłam dzisiaj w szkole rodzenia
Baaaaardzo pozytywne wrażenia i napewno będę zaglądać tam częściej, półtorej godziny wykładów, siedziałyśmy pół godziny a później położna kazała nam się położyć na materacach, przyniosła poduszki... my leżałyśmy a ona opowiadała... Dzisiaj akurat był temat o połogu bo dziewczyny które mają termin za kilka dni chciały się czegoś dowiedzieć zanim urodzą.
Dostałam całą masę książek, ulotek, kremów, pampersa, podpaskę , butelkę z avent i mleczko do prania


Rybko uśmiechnij się bo Kacperek czuje że mama jest smutna

Domii czy u Ciebie jest płatna szkoła rodzenia?Też chciałam iść ale nie wiedziałam że już teraz,myślałam że tak od 6 miesiąca.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Rybko zlewaj na negatywne komentarze, pamiętaj maluszek najważniejszy!A zawsze znajdą się tacy co muszą komentować innych a siebie nie widzą...

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

też podejmujemy decyzję tylko z TŻ, owszem mogę kogoś posłuchać ale i tak zrobię po swojemu
tak samo jak ostatnio bratowa mówi żebyśmy KONIECZNIE kupili wózek na paskach to będę mogła bujać dziecko ale ja już mam wybrany i jest na amortyzatorach i żaden z tych który mi się podoba na paskach nie jest i już

dokładnie trzeba wybrać to co dla nas wygodne. Mój tata stwierdził, że przewijakiem zagracę pokój, a miejsca mamy tyle że 5 przewijaków by się chyba zmieściło.

[domii29]

Napisane przez kyte

Domii czy u Ciebie jest płatna szkoła rodzenia?Też chciałam iść ale nie wiedziałam że już teraz,myślałam że tak od 6 miesiąca.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Rybko zlewaj na negatywne komentarze, pamiętaj maluszek najważniejszy!A zawsze znajdą się tacy co muszą komentować innych a siebie nie widzą...

Zadzwoniłam do położnej powiedziałam że jestem w 20 tygodniu (bo wtedy w 20 byłam ) i powiedziała mi że ona prowadzi szkołę rodzenia i że mogę przyjść bo warto i że jeśli jestem ubezpieczona to szkołę mam za darmo

[ryba91]

Napisane przez ktosiula

Ryba głowa do góry! Ja nie kumam czemu mieliby Ci robić takie uwagi... niech sobie myślą co chcą ale przecież takich rzeczy się nie mówi na głos... chyba, że już z doświadczenia wiesz, że mogą z czymś takim wyskoczyć
I wcale nie jesteś gruba i brzydka! Nosisz w sobie cud - dziecko, masz pięknu okragły brzuszek, żeby mu było wygodnie.
Masz niską samoocenę, może zrobiłabyś coś dla siebie? Jakieś zakupy, żebyś się dobrze czuła w ubraniach, kosmetyczka, albo domowe spa.

Ja też mam zamiast nóżek baleroniki od zawsze i nie noszę krótkich spodenek, staram się ubierać tak, żeby się sobie podobać, bo jak się podobasz sobie to cała emanujesz takim pięknem!

A z mężem spróbuj pogadać, bo on chyba nie rozumie, że jesteś emocjonalnie zagubiona, rozchwiana, że Ci źle i smutno - zlał Cię na całej linii tym, że się rozłączył, tak się nie robi. Jak trzeba to i popłacz mu się w rękaw - to Twój mąż i powinien się Tobą opiekować i wspierać Cię. Trzymam kciuki i głowa do góry



A mój kochany mi kupił dwie zgrzewki Bavarii... błogo, czuję się jak na wakacjach

Napisane przez 89Beatka

Rybko czy tak było zawsze? przed ślubem też? nie wiem zbytnio czy mieszkacie z dala od jego rodziców, ale widze ze im mniejszy kontakt z nimi tym dla ciebie lepiej, ale piszesz w sumie o teściowej, a teść i rodzeństwo męża? a co by się stało jakby faktycznie coś niemiłego powiedzieli a ty byc skomentowało to: nie życzę sobie takich komentarzy? najlepiej jeszcze przy mężu?

nie raz juz słyszałam takie komentarze, więc jakoś tak... nigdy sie tym aż nie przejmowałam, ale w ciąży jestem jakaś taka przewrażliwiona i każdy głupi komentarz sprawia mi przykrość i chce mi sie wyć ale dziwiło mnie zawsze że nie mówią tego nigdy przy sobie tylko każdy z osobna. Teśc jest ok, choć nigdy go nie widziałam, to gadałam z nim przez tlefon i jest naprawdę spoko, mieszka daleko i nie mamy z nim jak sie spotkać.. a rodzeństwo męża? mają podobne zdanie co teściowa. jak tam jesteśmy to mój caly czas musi cos robić, a to omóc rąbać drzewo a tu węgiel nosić albo trawnik kosić a ja z nimi sama zostaje. I TYLKO słsze jaka jestem zła i nie dobra. Masz rację, mam niską samoocenę, ale nigdy tak nie miałam, jakoś mam wrażenie że ta ciąza i hormony na mnie tak wpływają. Muszę to przetrwać.

Rozmawiałam przed chwilą z mężem i mnie przeprosił. Powiedzial że sie zdenerwowal ale ze mam na takie komentarze mówić " jestem w ciąży to tyje, będzie czas na odchudzanie" a poza tym powiedział że kocha mnie taką jaką jestem czy waże 50 czy 150 kg i że mam piękne ciuchy i jak chce to mam iść do fryzjera. No i aż mi sie miło na sercu zrobilo

a tak poza tym to zastanawiam się czy powrócić do boba, czy tylko wycieniować włosy.. bo teraz jak nie mam czasu to zwiąże byle jak czy warkocza zrobie, a z boba nic nie zrobie ale jest krótki i nie jest mi tak gorąco i pociesza mnie to że Kacperek dał mi jednego kopniaka


i dostałam wiadomość od POMADKI-
u nich wszystko ok, będzie Oliwka, 20 tydzień im leci i ma teraz remont, praca, dom, i czasu brak, ale w sierpniu idzie na zwolnienie to może wtedy będzie z powrotem na wątku . Wszystkie macie pozdrowienia od niej i życzy nam zdrowia

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Zadzwoniłam do położnej powiedziałam że jestem w 20 tygodniu (bo wtedy w 20 byłam ) i powiedziała mi że ona prowadzi szkołę rodzenia i że mogę przyjść bo warto i że jeśli jestem ubezpieczona to szkołę mam za darmo

aaaaaaaaaaaaale Ci dobrze też bym chciała chodzić na szkołę rodzenia, ale 250 zł kosztuje ta przyjemność kosztuje

[issia88]

Witam Mamuśki

Wróciłam, cala, szczęśliwa i chora
Dzięki Bogu, ze na ślubie i poprawinach byłam zdrowa, a od wczoraj katar, kaszel, gardło i kompletnie brak sil :/ teraz chyba odczuwam zmęczenie pomijając fakt, ze z soboty na niedziele tzn w nd bo wesele było do 6 rano, spalam tylko 2 godz - chyba emocje mnie trzymały bo o dziwo dopiero padłam późnym wieczorem w niedziele, a goście jeszcze siedzieli do 3 w nocy na poprawinach

Jak będziecie chciały to zdam Wam w skrócie relacje i jak dostane jak foty to wkleję na watek :P

Nadrobiłam tylko 3 str wstecz, bo nawet nie mam siły czytać

Rybko gratuluje synka i łebek do góry - nie przejmuj się gadaniem innym. Pogoda jest taka a nie inna to każdy wygląda okropnie i okropnie się czuje bo jak można w takiej duchocie normalnie funkcjonować ;/ Każda kobieta w ciąży wygląda inaczej i miej to gdzieś a jak będą cos komentować to powiedz "patrzcie się na siebie"

Ilonka trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że wszystko będzie okej

[ryba91]

Zuzziak,
jezzka,
NEWTREND
elena_100


odezwijcie się !


issia- oczywiście czekamy na relację i fotki !!

[budowniczka]

Napisane przez ryba91

nie raz juz słyszałam takie komentarze, więc jakoś tak... nigdy sie tym aż nie przejmowałam, ale w ciąży jestem jakaś taka przewrażliwiona i każdy głupi komentarz sprawia mi przykrość i chce mi sie wyć ale dziwiło mnie zawsze że nie mówią tego nigdy przy sobie tylko każdy z osobna. Teśc jest ok, choć nigdy go nie widziałam, to gadałam z nim przez tlefon i jest naprawdę spoko, mieszka daleko i nie mamy z nim jak sie spotkać.. a rodzeństwo męża? mają podobne zdanie co teściowa. jak tam jesteśmy to mój caly czas musi cos robić, a to omóc rąbać drzewo a tu węgiel nosić albo trawnik kosić a ja z nimi sama zostaje. I TYLKO słsze jaka jestem zła i nie dobra. Masz rację, mam niską samoocenę, ale nigdy tak nie miałam, jakoś mam wrażenie że ta ciąza i hormony na mnie tak wpływają. Muszę to przetrwać.

Rozmawiałam przed chwilą z mężem i mnie przeprosił. Powiedzial że sie zdenerwowal ale ze mam na takie komentarze mówić " jestem w ciąży to tyje, będzie czas na odchudzanie" a poza tym powiedział że kocha mnie taką jaką jestem czy waże 50 czy 150 kg i że mam piękne ciuchy i jak chce to mam iść do fryzjera. No i aż mi sie miło na sercu zrobilo

a tak poza tym to zastanawiam się czy powrócić do boba, czy tylko wycieniować włosy.. bo teraz jak nie mam czasu to zwiąże byle jak czy warkocza zrobie, a z boba nic nie zrobie ale jest krótki i nie jest mi tak gorąco i pociesza mnie to że Kacperek dał mi jednego kopniaka


i dostałam wiadomość od POMADKI-
u nich wszystko ok, będzie Oliwka, 20 tydzień im leci i ma teraz remont, praca, dom, i czasu brak, ale w sierpniu idzie na zwolnienie to może wtedy będzie z powrotem na wątku . Wszystkie macie pozdrowienia od niej i życzy nam zdrowia

Kochanie, no właśnie ... wazne jest co mysli czuje Twoja rodzina i Ty czyli dzidzius, Ty i Twoj mąż a innych
ja tez sie czuję dziwnie, i tez mnie komentuja, jeszcze nic nie prztylam bylam w 7 tc a przyszła tesciowa już gadała, że bede grubaską


Dzis zrobilam zdjecie swojemu okreglaczkowi 19 tc juz jest spory

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

aaaaaaaaaaaaale Ci dobrze też bym chciała chodzić na szkołę rodzenia, ale 250 zł kosztuje ta przyjemność kosztuje

No udało mi się z tą szkołą rodzenia . Uważam że takie coś powinno być za darmo, tym bardziej że takie szkolenie dla przyszłej mamy jest naprawdę bardzo przydatne.

Napisane przez ryba91

nie raz juz słyszałam takie komentarze, więc jakoś tak... nigdy sie tym aż nie przejmowałam, ale w ciąży jestem jakaś taka przewrażliwiona i każdy głupi komentarz sprawia mi przykrość i chce mi sie wyć ale dziwiło mnie zawsze że nie mówią tego nigdy przy sobie tylko każdy z osobna. Teśc jest ok, choć nigdy go nie widziałam, to gadałam z nim przez tlefon i jest naprawdę spoko, mieszka daleko i nie mamy z nim jak sie spotkać.. a rodzeństwo męża? mają podobne zdanie co teściowa. jak tam jesteśmy to mój caly czas musi cos robić, a to omóc rąbać drzewo a tu węgiel nosić albo trawnik kosić a ja z nimi sama zostaje. I TYLKO słsze jaka jestem zła i nie dobra. Masz rację, mam niską samoocenę, ale nigdy tak nie miałam, jakoś mam wrażenie że ta ciąza i hormony na mnie tak wpływają. Muszę to przetrwać.

Rozmawiałam przed chwilą z mężem i mnie przeprosił. Powiedzial że sie zdenerwowal ale ze mam na takie komentarze mówić " jestem w ciąży to tyje, będzie czas na odchudzanie" a poza tym powiedział że kocha mnie taką jaką jestem czy waże 50 czy 150 kg i że mam piękne ciuchy i jak chce to mam iść do fryzjera. No i aż mi sie miło na sercu zrobilo

a tak poza tym to zastanawiam się czy powrócić do boba, czy tylko wycieniować włosy.. bo teraz jak nie mam czasu to zwiąże byle jak czy warkocza zrobie, a z boba nic nie zrobie ale jest krótki i nie jest mi tak gorąco i pociesza mnie to że Kacperek dał mi jednego kopniaka


i dostałam wiadomość od POMADKI-
u nich wszystko ok, będzie Oliwka, 20 tydzień im leci i ma teraz remont, praca, dom, i czasu brak, ale w sierpniu idzie na zwolnienie to może wtedy będzie z powrotem na wątku . Wszystkie macie pozdrowienia od niej i życzy nam zdrowia

dla męża za to że przemyślał sprawę i przeprosił .
Głowa do góry bo napewno z brzuszkiem wyglądasz przepięknie, opinią teściowej i reszty się nie przejmuj... Ja też dzisiaj na mieście od jakichś młodocianych chłopaszków usłyszałam że wyglądam okropnie, poleciał tekst "patrz jaka beczka idzie, ale brzydka" i szczerze powiedziawszy jakoś mnie to nie ruszyło, uśmiechnęłam się pod nosem i pomyślałam "dobrze że wy tacy szczupli i piękni jesteście" ja w swoim ciele czuje się dobrze i w mam co inni o moim wyglądzie sądzą . Najważniejsze że podobasz się mężowi !

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez budowniczka

Kochanie, no właśnie ... wazne jest co mysli czuje Twoja rodzina i Ty czyli dzidzius, Ty i Twoj mąż a innych
ja tez sie czuję dziwnie, i tez mnie komentuja, jeszcze nic nie prztylam bylam w 7 tc a przyszła tesciowa już gadała, że bede grubaską


Dzis zrobilam zdjecie swojemu okreglaczkowi 19 tc juz jest spory

Ale zgrabniutka jesteś ! Pięknie się zaokrąglasz

[Trele_Morele]

U mnie skwar ze hoho ale niech bedzie co chce najwazniejsze ze chyba mi przeszlo to paskudzctwo .. Wypilam wczoraj pol litra wygazowanej coli przed spaniem I chyba faktycznie nie ma nic lepszegp na zoladek . Ogarnelismy dzis w miare mieszkanie I wychodzimy na prosta .. Majka szaleje , prawie caly dzien a czytalam gdzies ze taki dzidzius spi 16h na dobe a 8h jest aktywny. Ona ma chyba odwrotnie I ciekawe jak to sie przelozy na pobrzuszkowe zycie

Ryba mi jeszcze nie puchna nogi (odpukac) ale za to mam taki celulitis ze nie mozecie sobie tego wyobrazic z pewnoscia .. Do tego jestem wzorowa còrka młynarza narazie nie wychodze w krotkich spodenkach bo nie mam gdzie ale jesli tylko doczekam tu takiego lata I znajde jakies spodenki w moim rozmiarze to wyjde w nich majac gdzies co inni sobie mysla. Jestem w ciazy I nie bede du.py kisiła zeby tylko innym sie podobalo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Napisane przez ryba91

jakoś tak.. może dlatego że to lato przyszło, wszyscy porozbierani, a ja nawet krótkich spodenek nie ubiore ( nosze do kolanka obecnie) bo nogi mam jak parówy, spuchnięte i posiniaczone ( ale to nawet nie wiem od czego.. ) i jakoś mi przykro nie wiem.. głłupia jestem, ale strasznie przeżywam takie rzeczy.. . mąż też ma na mnie wy☠☠☠kel... dzwoni do mnie a jak mu mówie coś co mu nie pasuje ( np. już widzę zadowolone miny Twojej rodziny jak mnie zobaczą... bedzie zas glupie gadanie ile to nie przytyłam' ) to on sie rozłączył. Napisał mi sms że nie będzie ze mną gadał, bo sie nie da... eh... żałuję zę pracy jestem bo nawet popłakać nie mogę :/

Ryba, powiedz teściowej że może Cię ugryźć w nos

Napisane przez budowniczka

Kochanie, no właśnie ... wazne jest co mysli czuje Twoja rodzina i Ty czyli dzidzius, Ty i Twoj mąż a innych
ja tez sie czuję dziwnie, i tez mnie komentuja, jeszcze nic nie prztylam bylam w 7 tc a przyszła tesciowa już gadała, że bede grubaską


Dzis zrobilam zdjecie swojemu okreglaczkowi 19 tc juz jest spory

Jaki maluszek

[Anoula]

Napisane przez issia88

Witam Mamuśki

Wróciłam, cala, szczęśliwa i chora
Dzięki Bogu, ze na ślubie i poprawinach byłam zdrowa, a od wczoraj katar, kaszel, gardło i kompletnie brak sil :/ teraz chyba odczuwam zmęczenie pomijając fakt, ze z soboty na niedziele tzn w nd bo wesele było do 6 rano, spalam tylko 2 godz - chyba emocje mnie trzymały bo o dziwo dopiero padłam późnym wieczorem w niedziele, a goście jeszcze siedzieli do 3 w nocy na poprawinach

Jak będziecie chciały to zdam Wam w skrócie relacje i jak dostane jak foty to wkleję na watek :P

Też czekam na fotki z wesela.

Napisane przez budowniczka

Dzis zrobilam zdjecie swojemu okreglaczkowi 19 tc juz jest spory

Doczekałaś się w końcu, super

Ryba dobrze że z mężem się ułożyło.

[magalska]

po pierwsze gratuluję udanych wizyt, poznanych płci
trzymam za zbliżające się wizyty

Jest taka piękna pogoda że aż nie chcę się do kompa siadać w sobotę byliśmy na działce u znajomych (dostałam całą siatkę ciążowych spodni + bluzkę z napisem 9 ) a w niedzielę na domku u kuzynki (mamy bardzo blisko nad jezioro jakieś 11 km)...

Dziś mamy pierwsze zajęcia ze szkoły rodzenia dam znać po co i jak
Jutro mam wizytę u gina i od jutra na l4 w sobotę płyniemy na kajaki a w ndz odwiedzają nas znajomi więc intensywnie

co do prezentów dla rodziców my daliśmy takie kosze piknikowe ze słodyczami/kawą/alko - sami je skomponowaliśmy + zrobiliśmy własną prezentację (kiedyś wrzucę i ocenicie )

co do zakrywania brzucha dziś kupiłam sobie taką jakby górę od stroju połączoną z pasem http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...68&tx=50&ty=73 a i ostatnio upolowałam 4 śpiworki każdy po 1 zł (różnych wielkości) to tyle co u mnie

a i rybka trzymaj się na odchidzanie będzie czas
ilonka

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Trele_Morele

U mnie skwar ze hoho ale niech bedzie co chce najwazniejsze ze chyba mi przeszlo to paskudzctwo .. Wypilam wczoraj pol litra wygazowanej coli przed spaniem I chyba faktycznie nie ma nic lepszegp na zoladek . Ogarnelismy dzis w miare mieszkanie I wychodzimy na prosta .. Majka szaleje , prawie caly dzien a czytalam gdzies ze taki dzidzius spi 16h na dobe a 8h jest aktywny. Ona ma chyba odwrotnie I ciekawe jak to sie przelozy na pobrzuszkowe zycie

Ryba mi jeszcze nie puchna nogi (odpukac) ale za to mam taki celulitis ze nie mozecie sobie tego wyobrazic z pewnoscia .. Do tego jestem wzorowa còrka młynarza narazie nie wychodze w krotkich spodenkach bo nie mam gdzie ale jesli tylko doczekam tu takiego lata I znajde jakies spodenki w moim rozmiarze to wyjde w nich majac gdzies co inni sobie mysla. Jestem w ciazy I nie bede du.py kisiła zeby tylko innym sie podobalo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja czytałam gdzieś że niby śpi 20h :P

[anulka2205]

Napisane przez ryba91

właśnie dostałam listę od szwagierki cojest potrzebne do szpitala i do domu, na pierwszym miejscu jest dowód osobisty, na drugiej liście elektroniczna niania to na pewno bedę miała skoro jest takie wazne..

a dla babci albo kupimy szlafrok albo nie wiem.... tak nie chcce tam jechać, robie to tylko dla męża. Już wiem jakie bedzie gadanie' ale przytyłaś, zbrzydłaś, nie mieścisz sie w nic... ehh..:/ aż sie przykro robi ... ak se o tym pomyślę to łzy w oczach

normalny brak kultury, żeby nie powiedzieć chamstwo, weź odparuj raz a dobrze, żeby już więcej nie mieli ochoty na głupie komentarze

Napisane przez nasturcja7667

U mnie piersi niebieskie od żył. I żyły na brzuchu, po bokach wychodzą. Początkowo myślałam, ze to rozstępy, ale w poniedziałek położna mnie uświadomiła, ze tylko żyły...

Kupiłam sobie stanik z Atlantica i powiem Wam, że wygodny! A co najważniejsze: miękkie miseczki, ale nie tak całkowicie, tylko materiał podwójna bawełna, więc wybaczcie- ale wreszcie cycki mi w pocie nie pływają I to jest pozytyw totalny!

Za to zauważyłam przed chwilę, że mam mega suchą skórę. Wszędzie, nawet na głowie [wygląda jak łupież, blee], stopy, dłonie, brzuch, plecy, absolutnie wszędzie. Swędzi mnie aż i piecze.. A przecież piję ostatnio po 4 litry dziennie...

chyba picie nie ma nic do rzeczy, ja tez pije jak smok, a nie chciałabyś zobaczyć moich dłoni, ranka na rance- takie popękane i przesuszone, a ostatnio się chwaliłam, ze wyleczyłam

Napisane przez Trele_Morele

U mnie skwar ze hoho ale niech bedzie co chce najwazniejsze ze chyba mi przeszlo to paskudzctwo .. Wypilam wczoraj pol litra wygazowanej coli przed spaniem I chyba faktycznie nie ma nic lepszegp na zoladek . Ogarnelismy dzis w miare mieszkanie I wychodzimy na prosta .. Majka szaleje , prawie caly dzien a czytalam gdzies ze taki dzidzius spi 16h na dobe a 8h jest aktywny. Ona ma chyba odwrotnie I ciekawe jak to sie przelozy na pobrzuszkowe zycie

Ryba mi jeszcze nie puchna nogi (odpukac) ale za to mam taki celulitis ze nie mozecie sobie tego wyobrazic z pewnoscia .. Do tego jestem wzorowa còrka młynarza narazie nie wychodze w krotkich spodenkach bo nie mam gdzie ale jesli tylko doczekam tu takiego lata I znajde jakies spodenki w moim rozmiarze to wyjde w nich majac gdzies co inni sobie mysla. Jestem w ciazy I nie bede du.py kisiła zeby tylko innym sie podobalo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie chcę martwić, ale ponoć dzieciom tak zostaje u córy się sprawdziło przynajmniej, okresy aktywności w brzuchu pokrywały się z czasem czuwania po urodzeniu, to spij lepiej na zapas teraz