Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[nancykenator]

Napisane przez Ewik86

nie wiem co poradzić a nie jest zbyt zmęczony?

kąpiemy go zwykle po powrocie ze spaceru na którym śpi, więc raczej niezmęczenie... chociaż już sama nie wiem...

Napisane przez meneq

Przy rozbieraniu jeszcze nie placze?
To moze go raz zaniesc i zanurzyc owinietego w gaze czy pieluszke tetrowa. Znajdziemy sposob na Kubusia

no więc tak...
zawsze kąpiemy go ok 19-20 jak wracamy ze spaceru albo jeśli nie byliśmy na spacerze i nie spał wcześniej to już koło 19 jak się robi marudny.I tak płacze jak się go już rozbiera ale to wydaje mi się zmęczenie z tym, że jak go wcześniej wkładaliśmy do wody to się uspokajał, śmiał się, gadał sobie, nie chciał w ogóle z wody wychodzić. A od tej soboty płacze już jak go rozbieramy, potem jak go wkładamy to robi mega histerię i drze się cały czas, potem na przewijaku zznowu się drze i drze się aż mu nie dam cyca wtedy się uspokaja.

Napisane przez nafiyqa

A jak Wam idzie samodzielne usypianie? Udalo sie je wprowadzic?

Wenflon? Jeszcze lepiej

Misiu slodki! I jak sie kota czai!


Wlasnie, dlaczego w roznych miejscach robia to inaczej? Nancy?

Czocha? Kurcze, szaja, jestes kilkanascie km od mojego rodzinnego domu. Ależ Ci zazdroszcze!!!!

po 1 dlatego, że często aparaty nie są przystosowane do mikrometod bo tam jest b. mała ilość krwi, szczególnie, że do niektórych z badań należy krew odwirować, żeby powstała surowica i z niej się oznacza badania a z takiej kropelki to już naprawdę niewiele zostaje.
po 2 pobieranie na mikrometodę wiążę się często z ryzykiem np skrzepu albo hemolizy dzięki czemu próbka nie nadaje się do badania i trzeba pobierać ponownie więc kolejny stres dla nas i dla dzidziusiów
po 3 często wyniki sa przekłamane np OB z mikrometody jak wychodzi powyżej bodajże 50 (u nas w labie) to sugeruje się pobieranie z żyły więc kolejne kłucie itd
tak ogólnie to jest taka różnica bo to zależy od labu od tego jaki mają sprzęt.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez Ewik86

wcale nie marudzisz martwisz się, to naturalne



będzie dobrze, choć rozumiem Twój niepokój - dobrze, że teraz butlę jej na noc dajesz, bo jednak to zmniejsza trochę problem. A jak dzisiejsza noc, bo nie wiem czy pisałaś?

U mnie podobny jest problem co u Black. I chyba rozwiążemy go w podobny sposób - Domcia będzie z nami na weselu, a potem po prostu będzie spała w pokoju hotelowym i rodzice będą z nią na zmianę z teściami. Oczywiście ja tez wpadnę będzie miała wtedy ponad 7 miesięcy, więc mam nadzieję, że już lepiej będzie spała, choć może to złudne nadzieje

na pewno już będzie lepiej spać

Napisane przez nafiyqa

Wlasnie mi przypomnialas, ze u nas tez tak bylo.
Kurde, nie moga zawsze z raczki pobierac???





Ałaaa...

a wiesz jak takie dzieciątko się wierci przy pobieraniu? Bezpieczniej z główki

Napisane przez hope01

słyszałam że meneq ma do zaoferowania tajfun? biorę! "Chica" okropna

Zdjęcia cudne, Amelka czaruje spojrzeniem
Black fajnie toto się prezentuje mówisz, że farbuje? Kurczę... To granatowe pewnie też będzie, ciekawe czy po praniu przestanie
Współczuje nocek nieprzespanych.
Szaja udanego wypoczynku beznerwowego
Onaella cieszę się, że już jesteście w domu
za wagę dzieciaczków
Bokeh - racja, złap uśmiech Hanulki wyzwanie Ci stawiam
Illusion współczuję takiego nerwowego wesela

Dawid wczoraj znowu sam zasnął. Oczywiście w naszym łóżku ale stwierdziłam, że za odzwyczajanie go wezmę się na drugim mieszkaniu, jak już wszystko będzie ogarniete. Swoją drogą byłam dziś po klucze i zapłaciłam od razu za lipiec co prawda jest tam trochę starych mebli, salon nieco przytłaczający bo staro umeblowany, ale da sie przeżyć. Zresztą możemy coś wynieść a przy wyprowadzce oddać Na razie podpisałam z nią umowę na 12 miesięcy. ZObaczymy jak to wyjdzie. Przy maksymalnym zużyciu wody, prądu, gazu to ok 1220 - 1300. Ale my oszczędni jesteśmy więc mam nadzieję że mniej. Salony to to nie są, ale przynajmniej jest miejsce - 58 m niecałe.

Daduś znowu w pampku spał bo inaczej mokrutki. Tak mi go szkoda, że bym mu z chęcią do wanienki wody nalała na balkonie ale się boję że go przewieje...

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

WŁAŚNIE ŻE KRZYWDA JEJ SIĘ DZIEJE! Bo męczy się.
ok ... już nie marudzę... :/
po prostu to co przeżyłam w nocy to nikomu nie życzę..... :/

Współczuję
My na 3 szczepieniu też szok przeżyliśmy bo tak się darła. I po jakiejś godzince daliśmy pedicetamol.
A u Was jeszcze teraz gorąc dochodzi to już w ogóle

Napisane przez onaella

cześć




aaaaa no i mamy pierwszy ząbek nawet nie wiem kiedy wyszedł

Napisane przez antoinette

bedziesz bardzo zadowolona bo to dobra firma
Laurusia ma większość rzeczy ze Stanów: cartersa, gymboree, tcp... reszta ze sklepów z UK, w PL nic jej jeszcze nie kupiłam i nie planuję...
a zamawiamy z dziewczynami na watku zamówieniowym na wizażu wysyłka nie wychodzi tak dużo, bo sporo jest nas w zamówieniach. Za ciuszki wychodzi taniej, niż jakbym kupowała w Polsce (już z wysyłką)

podasz linka ???



Ziemniaczki obrane, mielone zrobione, czeka w lodówce na pieczenie.
Zuzia pluła dziś kalafiorem, nawet w ok go miała



Black cofnęłam się by zdjęcie zobaczyć. Super wyglądacie
Podasz jeszcze raz linka bo sobie nie zapisałam, może się też skuszę ??

[Debrah]

Napisane przez gojka24

pewnie mi nie uwierzycie, ale ja niczym nie zabezpieczam rączek i ubranek. Nawet śliniaka nie używamy. Paulina tak ładnie je, że nawet buźka nie jest za bardzo ubrudzona... Nie wyrabiam w nabieraniu jedzenia na łyżeczkę. Ledwo jej dam a ta znowu buziak otwarty i czeka na kolejną porcje...

wow!

Napisane przez BlackSanctum

Gojka, zazdroszczę, Oliwka tak "ładnie" je, że połowę ubranek ma w pomarańczowych plamach. Mimo że mamy duże śliniaki - ona po prostu zawsze łapie łyżkę rączką, najlepiej to miejsce z zawartością, a potem wyciera te rączki o ubranko i całe otoczenie...

To samo

Napisane przez s i l v e r

Witam się z rana po nieprzespanej nocy
Daria pierwszy raz tak bardzo źle zareagowała na szczepienie Dałam jej czopek o 15 i było ok. Zasnęła o 21. Obudziła się o 23 i od tamtej pory budziła się co godzinkę. Płakała, miała gorączkę,była cała GORĄCA i mokra....Daliśmy jej w nocy czopek paracetamol. Po tym czopku spała 2 h i znów się obudziła ale już nie jest taka gorąca. Od 6 godziny już nie śpi. Ja ledwo na oczy patrzę...

idę zobaczyć co tam wczoraj pisałyście.

edit. Fewciu,widzę że pytałaś o Darię. Dziękuję

Bardzo współczuję!

Napisane przez nancykenator

mam wysoki brodzik :/ nie wiem jak się w ogóle zabrać za taką kąpiel
mi się wydaje, że to ten uraz do wody

Kurdę, a może jemu się jakoś zmienia rytm? zauważyłaś np że się wcześniej niż zwykle marudny robi?
Moja od jakiegoś czasu wcześniej chodzi spać i kąpiel musi być przesunięta bo inaczej płacze.

Napisane przez nafiyqa

Illusion, szkoda, ze wyjscie nieudane.
Ale mimo wszystko nie miej sobie za zle, ze poszliscie.
Jakbyscie sie nie wybrali to pewnie i tak bys zalowala...
A co do t. -
Dobrze, ze nie bedzie zostawac z Igim wieczorami jak Ty pojdziesz do pracy.


My juz po pobraniu krwi.
Z glowki oczywiscie (u Was tez tak pobieraja?)
Splakal mi sie strasznie, krew oczywiscie nie chciala leciec (chociaz porzadnie sie najadl przed pobraniem i dawalam jeszcze wode).
Kropelka po kropelce i z kilka minut to trwalo... Niewiadomo czy wystarczy na wszystkie 5 badan, bo doslownie troszke udalo sie pobrac.
Teraz moj bohater usypia zmeczony przy cycusiu

Siuśki, o dziwo, udalo mi sie ucelowac do woreczka za 1 razem. Kubus chcial wspolpracowac.
Ale i tak mam stresa, ze przez ten woreczek wyjda zanieczyszczone...


Duszno dzis strasznie, ale slonca niet.
Chyba bedzie padalo, wiec troszke oczysci sie powietrze...

Współczuję pobrania krwi, opis masakra..;/

Napisane przez LadyWhisper

Silver, buziak w poliki dla Dareczki, biedna kruszynka mam nadzieje, ze bedzie dzisiaj lepiej.....

Ill, szkoda, ze wesele srednio udane.... Ja tak mam jak zostawiam malego z tesciowa albo mama, marze o wyjsciu gdzies samej lub z M.a jak zostawiamy go gdzies to po 3 min chce wracac a jak wroce to mam wyrzuty sumienia ze w ogole gdziekolwiek poszlam bez niego.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak samo mam..

I wiecie jest problem: w sierpniu mam wesele - w nowym targu - z poprawinami. Nie wiem czy jechać. Bez Małej mogłabym, zostawić z którąś z babć - ale ja nie wiem jak do tego czasu będzie z jedzeniem - a pamiętajcie, że ona butli nie ruszy..nie da rady cały dzień ciągnąć na stałym jedzeniu..
A zabrać ją - chciałabym, ale tak na loikę - bidulka musi iść spać o swojej porze, pokoje by były w jakiejś odległości od sali na pewno..no to musielibyśmy się zwijać z imprezy koło 21:00 to nie wiem czy jest sens - męczyć i siebie i dziecko..

Poczyniłam zakupy:
1) http://allegro.pl/munchkin-gryzak-do...312180354.html - pozazdrościłam Wam
2) http://allegro.pl/bobas-nieprzemakal...334897291.html - żeby nam się lepiej jadło.

Od jednego użytkownika,. żeby przyoszczędzić na dostawie.

Zapisałam Małą na usg głowy na 25.06 - martwię się tym ciemiączkiem, wielkie cały czas..

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Aha : i wreszcie holle zamówiłam.
Jaglaną bezmleczną i jaglaną bezmleczną jabłko - gruszka.

100 ml mojego mleka to nie będzie ciężko uzyskać. Jedna sesja ściągania z rana i już. Dam radę.

[BlackSanctum]

Karusia, ładna waga.

Bokeh, o tym też właśnie myślimy, tylko muszę zrobić rozeznanie, czy ktoś poleca jakąś niańkę, bo nie ufam obcym ludziom i sama nie znam nikogo, kto się opiekuje "zawodowo" dziećmi... Ale to jest dobry pomysł, bo właśnie wiem, że rodzice woleliby być z nami na dole w sali...

No cóż, widzę, że nie tylko moja "ściemnia" przy jedzeniu...

Marsi, przesyłka doszła, dziękuję. A ten mały zapach jest genialny, muszę go sobie kupić, jak będę w Sephorze.

Aga, dopiero doczytałam - proszę bardzo http://allegro.pl/ergonomiczne-nosid...323066279.html

[karusia_2007]

Napisane przez BlackSanctum

Karusia, ładna waga.

Bokeh, o tym też właśnie myślimy, tylko muszę zrobić rozeznanie, czy ktoś poleca jakąś niańkę, bo nie ufam obcym ludziom i sama nie znam nikogo, kto się opiekuje "zawodowo" dziećmi... Ale to jest dobry pomysł, bo właśnie wiem, że rodzice woleliby być z nami na dole w sali...

No cóż, widzę, że nie tylko moja "ściemnia" przy jedzeniu...

Marsi, przesyłka doszła, dziękuję. A ten mały zapach jest genialny, muszę go sobie kupić, jak będę w Sephorze.

Aga, dopiero doczytałam - proszę bardzo http://allegro.pl/ergonomiczne-nosid...323066279.html

A jakaś zaprzyjaźniona koleżanka, sąsiadka? Ja kiedyś tak pilnowałam córki swojej koleżanki. W sobotę miałam ją u siebie, w niedziele ja zabrali i mieli trochę na poprawinach a potem pojechaliśmy z tż na sale i zabraliśmy małą do siebie i oni na spokojnie ją odebrali jak sie poprawiny skończyły.

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

wow!


To samo


Bardzo współczuję!



Kurdę, a może jemu się jakoś zmienia rytm? zauważyłaś np że się wcześniej niż zwykle marudny robi?
Moja od jakiegoś czasu wcześniej chodzi spać i kąpiel musi być przesunięta bo inaczej płacze.


Współczuję pobrania krwi, opis masakra..;/



Tak samo mam..

I wiecie jest problem: w sierpniu mam wesele - w nowym targu - z poprawinami. Nie wiem czy jechać. Bez Małej mogłabym, zostawić z którąś z babć - ale ja nie wiem jak do tego czasu będzie z jedzeniem - a pamiętajcie, że ona butli nie ruszy..nie da rady cały dzień ciągnąć na stałym jedzeniu..
A zabrać ją - chciałabym, ale tak na loikę - bidulka musi iść spać o swojej porze, pokoje by były w jakiejś odległości od sali na pewno..no to musielibyśmy się zwijać z imprezy koło 21:00 to nie wiem czy jest sens - męczyć i siebie i dziecko..

Poczyniłam zakupy:
1) http://allegro.pl/munchkin-gryzak-do...312180354.html - pozazdrościłam Wam
2) http://allegro.pl/bobas-nieprzemakal...334897291.html - żeby nam się lepiej jadło.

Od jednego użytkownika,. żeby przyoszczędzić na dostawie.

Zapisałam Małą na usg głowy na 25.06 - martwię się tym ciemiączkiem, wielkie cały czas..

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Aha : i wreszcie holle zamówiłam.
Jaglaną bezmleczną i jaglaną bezmleczną jabłko - gruszka.

100 ml mojego mleka to nie będzie ciężko uzyskać. Jedna sesja ściągania z rana i już. Dam radę.

jemu się zmienia rytm, że nie chce w dzień spać. Ale na spacerach popołudniami jest dobrze, nie marudzi, nie płacze, śpi ewentualnie się rozgląda. Jak tylko wracamy do domu i przygotowujemy go do spania tzn myjemy mu buzię, rączki itd itp to wtedy robi się płakuś
co z naszym spotkaniem?

[antoinette]

Napisane przez Aga8484

podasz linka ???

jasne https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110

[scotasia]

Napisane przez Kija80

Lady i jak tam mt?

Black czy mi się dobrze wydaje że avatar klubu to zdjęcie ze strony Twojego nosidełka?

Scotasia w sumie to nie wiem bo ja Grzesiowi soki wprowadziłam dość późno (pił wodę) i teraz z młodą też będzie najpierw woda ale myślę że można soki nawet jak jeszcze się nie daje innych posiłków. Chociaż książkowo pewnie się tak nie powinno bo jednak raczej zalecają wodę. Inna sprawa że ja przy drugim to już książki mam w d... Wiesz jak to jest - jak pierwsze dziecko połknie 5 złotych to stajemy na głowie, jeździmy po lekarzach, domagamy się badań czy wszystko ok. Przy drugim dziecku czekamy aż wysra pieniążek. Przy trzecim odliczamy z kieszonkowego

przypomniało mi się, jak moja mama miała pod opieką 3-letnią wnuczkę i mała bawiła się monetami. Po chwili jej się znudziło, więc mama zabrała pieniążki. Ale widzi,że jednej monety brak. Pyta małej, gdzie pieniążek?? a Oliwka z beztroską miną: "zjadłam".... Mama prawie zawał na miejscu. Na szczescie jak mała wstawała od stołu to pieniążek wypadł jej zza bluzki.

Napisane przez BlackSanctum

W każdym razie - dodaję fotkę nosidła dla tych z Was, które nie mają dostępu do klubu, może się przyda.

Ps. Nie wystaje mi tam cycek, to ręka mojej córki.

Kija - masz rację. To to samo zdjęcie, ale to zbieg okoliczności, bo - jak pisałam - ja wzięłam je z google grafika.

Dzieki Ci za fotke wyglada całkiem ok. Ja sie chyba dzis do dzieciowego sklepu wybiore poogladac nosidła.

Napisane przez meneq

Czesc!
Yae ladnie spala, ale ja juz nie.
W nocy padal deszcz. Tuz obok sypialni mamy z tworzywa sztucznego zadaszenie nad samochodem. Jak o to walilo. Zeby smieszniej bylo, lalo jakby wiadrami, tzn. chlust przez 5 minut, 2 na napelnianie wiadra ciszy, znow chlust i tak na okraglo.
Na dworze jest masakra: 28st i wilgotnosc 98%. Na poprawe pogody sie nie zanosi.
cala Obiecalam Tobie kolejny tajfun. Jutro tu bedzie, wiec bierz go sobie ;-)

Hehe juz sobie wyobrazam swoje włosy przy takiej wilgotnosci

Napisane przez ezzo

Sarah, a może sama spróbuj zrobić zaprosZenia? Na kupiłam w empiku papeterie, wydrukowalam na zwykłej drukarce zdjęcie,druknelam tekst i skromnie przyznam,ze wyszło uroczo,a aż tak duzo czasu mi to nie zajęło.

My robilismy sobie sami na slub i wyszly calkiem fajne.

Napisane przez meneq

Zwracam honor, zle przeczytalam.
Ja tez na stypendium przezylam przygode zycia i nikt nie przypuszczal, ze skonczy sie tak, ze wyladuje tu na stale.
Akurat tego problemu nie mam z nocami, ale w dzien sie bujamy. Bo sama spac nie chce: albo na mnie, albo na spacerze.
Zapomnij, to jest taka wiocha, ze nie ma zadnego jedzenia na telefon. A dwa nie znam adresu domu, w ktorym mieszkamy. Moze do tz zadzwonie i cos podrzuci, od biedy moze podac kroplowke ;-)

-

Myslalam, ze tylko ja mam takiego wybrednego dziecia co do miejsca spania. Wlasnie na mnie spi i tez jestem glodna a pizzy nie zamowie bo mam cyc na wierzchu

Napisane przez Ewik86

nancy a nie używacie termometru do wody? My zawsze robimy Domci wodę 39-40 stopni i jest dla niej idealna.

U nas 37 to max, mały lubi chlodna wode. Do wanienki Domci nawet by paluszka nie włozyl

Nawijko moj mały miał juz kilka razy krew pobierana, zawsze z główki.Jak raz bylismy na IP i mowilam lekarzowi, ze mam morfo, to od razu zapytał z czego pobierano. Bo jak z palca to nawet nie chce zobaczyc. Zaraz mi padnie bateria w laptopie

[hope01]

Napisane przez Debrah

Poczyniłam zakupy:
1) http://allegro.pl/munchkin-gryzak-do...312180354.html - pozazdrościłam Wam
2) http://allegro.pl/bobas-nieprzemakal...334897291.html - żeby nam się lepiej jadło.

Od jednego użytkownika,. żeby przyoszczędzić na dostawie.
Natchnęłaś mnie i też u niego kupiłam 6 rzeczy

Zapisałam Małą na usg głowy na 25.06 - martwię się tym ciemiączkiem, wielkie cały czas..
Aha : i wreszcie holle zamówiłam.
Jaglaną bezmleczną i jaglaną bezmleczną jabłko - gruszka.

Mam obie plus jeszcze chyba manna z glutenem wzięłam

Kurdę no Dawid też ma ciemiączko wyczuwalne ale tak na opuszek kciuka, to duże? Lekarz nic nie mówił

[scotasia]

Co do ciemiaczka, moj tez ma duze. Lekarz powiedział, ze do 20 miesiaca zycia moze sie zrastac.

[Debrah]

Napisane przez hope01

Kurdę no Dawid też ma ciemiączko wyczuwalne ale tak na opuszek kciuka, to duże? Lekarz nic nie mówił

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To małe. Moja ma wielkie jak dla mnie. Rozwija sie chyba ok, ale mimo podwójnej wit. D ono jest cały czas takie samo...

Nancy, a po południu nie da rady? Tz co druga sobotę ma pracująca, i najbliższą akurat też, w domu jest dopiero po 14. Inna kwestia że dzieciom będzie mniej gorąco??

Piszę z łazienki, z dzieckiem na rękach, uspanym przy suszarce..

Hppe: co nakupowałaś?

[e_vel]

Hej, bardzo, bardzo, bardzo Was przepraszam za moją nieobecność ale mam urwanie głowy i jeszczcze z dziewczynek jęczadła na takim upale Byłam dziś z Karinką na dniu otwartym przedszkola - pani ją pochwaliła, że jest bardzo bystra jak na 3 latka. szybko się zaklimatyzowała - zobaczymy czy we wrześniuy też tak będzie
Może mnie nie być do poniedziałku, nie gniewajcie się

[Aga8484]

Black, antoinette dzięki


Dziewczyny czy małej mogę dać wodę do picia z dzbanka filtrującego bez gotowania ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

Buhahaha
zapomnialam, ze wyslalismy rezygnacje upc i nie mamy ani tv, ani internetu, ani telefonu buhahaha jaskiniowcy siedze na necie z telefonu i jest masakeros

Meneq
mt podobno da sie zrobic
a niedoszla absolwentka - problemy rodzinne, a co za ym idzie finansowe. Musialam isc na caly etat do pracy bo inaczej nie byloby co jesc. Jak wyszlysmy na prosta to juz nie kontynuowalam niestety


Komus cos jeszcze mialam odpisac i nie pamietam co:P
Nooo to z racji tego ze teraz nie mamy neta to faktycznie powinno mnie byc mniej i moze sie wezme w koncu za pakowanie

Pietraszko pospal 2godz teraz, ja z nim. Wiecie,wydaje mi sie, ze zmienia sobie powoli rytm przez te upaly - w dzien wiecej spania, w nocy wiecej aktywnosci, bo chlodniej. Ehhh nie wiem, pozwalac mu? Zebym tylko jakiegos wampira nie wychowala co sie slonca bedzie bal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

no więc tak...
zawsze kąpiemy go ok 19-20 jak wracamy ze spaceru albo jeśli nie byliśmy na spacerze i nie spał wcześniej to już koło 19 jak się robi marudny.I tak płacze jak się go już rozbiera ale to wydaje mi się zmęczenie z tym, że jak go wcześniej wkładaliśmy do wody to się uspokajał, śmiał się, gadał sobie, nie chciał w ogóle z wody wychodzić. A od tej soboty płacze już jak go rozbieramy, potem jak go wkładamy to robi mega histerię i drze się cały czas, potem na przewijaku zznowu się drze i drze się aż mu nie dam cyca wtedy się uspokaja.

po 1 dlatego, że często aparaty nie są przystosowane do mikrometod bo tam jest b. mała ilość krwi, szczególnie, że do niektórych z badań należy krew odwirować, żeby powstała surowica i z niej się oznacza badania a z takiej kropelki to już naprawdę niewiele zostaje.
po 2 pobieranie na mikrometodę wiążę się często z ryzykiem np skrzepu albo hemolizy dzięki czemu próbka nie nadaje się do badania i trzeba pobierać ponownie więc kolejny stres dla nas i dla dzidziusiów
po 3 często wyniki sa przekłamane np OB z mikrometody jak wychodzi powyżej bodajże 50 (u nas w labie) to sugeruje się pobieranie z żyły więc kolejne kłucie itd
tak ogólnie to jest taka różnica bo to zależy od labu od tego jaki mają sprzęt.
a wiesz jak takie dzieciątko się wierci przy pobieraniu? Bezpieczniej z główki

O, i tyle mi wystarczy, bo wiecej nie rozumiem

Ale przy pobraniu z glowki dziec tez mi sie wiercil... Jedna pielegniara trzymala mocno przycisnietego do kozetki, a druga pobierala...

[hope01]

Napisane przez Debrah

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To małe. Moja ma wielkie jak dla mnie. Rozwija sie chyba ok, ale mimo podwójnej wit. D ono jest cały czas takie samo...

Nancy, a po południu nie da rady? Tz co druga sobotę ma pracująca, i najbliższą akurat też, w domu jest dopiero po 14. Inna kwestia że dzieciom będzie mniej gorąco??

Piszę z łazienki, z dzieckiem na rękach, uspanym przy suszarce..

Hppe: co nakupowałaś?

hm.. no lekarz nam nic nie mówił...

Kupiłam ten śliniaczek co Ty, a poz tym wzięłam sobie filtry do Fridy, Białego Jelenia do butelek razy 2, okrycie kąpielowe w końcu większe i kubek niekapek z Aventu od 6 miesiąca

[sarah67]

Napisane przez ezzo

Sarah, a może sama spróbuj zrobić zaprosZenia? Na kupiłam w empiku papeterie, wydrukowalam na zwykłej drukarce zdjęcie,druknelam tekst i skromnie przyznam,ze wyszło uroczo,a aż tak duzo czasu mi to nie zajęło.


dzieki

dzięki ezzo ale jestem uziemiona na wsi i sklepów brak
ale bardzo dziękuję za poddanie pomysłu

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To małe. Moja ma wielkie jak dla mnie. Rozwija sie chyba ok, ale mimo podwójnej wit. D ono jest cały czas takie samo...

Nancy, a po południu nie da rady? Tz co druga sobotę ma pracująca, i najbliższą akurat też, w domu jest dopiero po 14. Inna kwestia że dzieciom będzie mniej gorąco??

Piszę z łazienki, z dzieckiem na rękach, uspanym przy suszarce..

Hppe: co nakupowałaś?

może być i po południu to o której i gdzie?

Napisane przez nafiyqa

O, i tyle mi wystarczy, bo wiecej nie rozumiem

Ale przy pobraniu z glowki dziec tez mi sie wiercil... Jedna pielegniara trzymala mocno przycisnietego do kozetki, a druga pobierala...

wiesz z każdej pozycji będzie się wiercić ale mimo wszystko rączkę można zgiąć i żyłka od razu przekłuta

[hope01]

KOniec cholera!!! Idę szukać wolnej frzjerki albo sama się opie.rdole

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

wiesz z każdej pozycji będzie się wiercić ale mimo wszystko rączkę można zgiąć i żyłka od razu przekłuta

Dzieki za wyjasnienie

[meneq]

Napisane przez scotasia

przypomniało mi się, jak moja mama miała pod opieką 3-letnią wnuczkę i mała bawiła się monetami. Po chwili jej się znudziło, więc mama zabrała pieniążki. Ale widzi,że jednej monety brak. Pyta małej, gdzie pieniążek?? a Oliwka z beztroską miną: "zjadłam".... Mama prawie zawał na miejscu. Na szczescie jak mała wstawała od stołu to pieniążek wypadł jej zza bluzki.


Dzieki Ci za fotke wyglada całkiem ok. Ja sie chyba dzis do dzieciowego sklepu wybiore poogladac nosidła.


Hehe juz sobie wyobrazam swoje włosy przy takiej wilgotnosci


My robilismy sobie sami na slub i wyszly calkiem fajne.


Myslalam, ze tylko ja mam takiego wybrednego dziecia co do miejsca spania. Wlasnie na mnie spi i tez jestem glodna a pizzy nie zamowie bo mam cyc na wierzchu



U nas 37 to max, mały lubi chlodna wode. Do wanienki Domci nawet by paluszka nie włozyl

Nawijko moj mały miał juz kilka razy krew pobierana, zawsze z główki.Jak raz bylismy na IP i mowilam lekarzowi, ze mam morfo, to od razu zapytał z czego pobierano. Bo jak z palca to nawet nie chce zobaczyc. Zaraz mi padnie bateria w laptopie

Mnie sie super kreca przy tej wilgotnosci. A cera - marzenie, niczym sie packac nie trzeba

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez nancykenator

kąpiemy go zwykle po powrocie ze spaceru na którym śpi, więc raczej niezmęczenie... chociaż już sama nie wiem...


no więc tak...
zawsze kąpiemy go ok 19-20 jak wracamy ze spaceru albo jeśli nie byliśmy na spacerze i nie spał wcześniej to już koło 19 jak się robi marudny.I tak płacze jak się go już rozbiera ale to wydaje mi się zmęczenie z tym, że jak go wcześniej wkładaliśmy do wody to się uspokajał, śmiał się, gadał sobie, nie chciał w ogóle z wody wychodzić. A od tej soboty płacze już jak go rozbieramy, potem jak go wkładamy to robi mega histerię i drze się cały czas, potem na przewijaku zznowu się drze i drze się aż mu nie dam cyca wtedy się uspokaja.

po 1 dlatego, że często aparaty nie są przystosowane do mikrometod bo tam jest b. mała ilość krwi, szczególnie, że do niektórych z badań należy krew odwirować, żeby powstała surowica i z niej się oznacza badania a z takiej kropelki to już naprawdę niewiele zostaje.
po 2 pobieranie na mikrometodę wiążę się często z ryzykiem np skrzepu albo hemolizy dzięki czemu próbka nie nadaje się do badania i trzeba pobierać ponownie więc kolejny stres dla nas i dla dzidziusiów
po 3 często wyniki sa przekłamane np OB z mikrometody jak wychodzi powyżej bodajże 50 (u nas w labie) to sugeruje się pobieranie z żyły więc kolejne kłucie itd
tak ogólnie to jest taka różnica bo to zależy od labu od tego jaki mają sprzęt.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------


na pewno już będzie lepiej spać

a wiesz jak takie dzieciątko się wierci przy pobieraniu? Bezpieczniej z główki

To juz nie mam pomyslow...

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

lady to znakomicie. Kiedy bedzie gotowe?

[Debrah]

Napisane przez hope01

hm.. no lekarz nam nic nie mówił...

Kupiłam ten śliniaczek co Ty, a poz tym wzięłam sobie filtry do Fridy, Białego Jelenia do butelek razy 2, okrycie kąpielowe w końcu większe i kubek niekapek z Aventu od 6 miesiąca

Daj znać odnośnie niekapka - czy trudno dzieciowi z tego pić.

Napisane przez nancykenator

może być i po południu to o której i gdzie?

wiesz z każdej pozycji będzie się wiercić ale mimo wszystko rączkę można zgiąć i żyłka od razu przekłuta

Hmmm tak, żebyśmy zdążyły do domu na kąpiele i uspypianie, a jakoś poobiednio. Zarzuć godzinę, Kubuś młodszy, wcześniej chyba chodzi spać niż my - więc macie to pierwszeństwo
I gdzie by tu, żeby dzieciom odpowiadało??

Byłabyś z Tż?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Nancy: rzucam godzinę 17:00 np?

Jestem szalenie ciekawa jakie dzieci będą miały humorki, mam nadzieję, że nie będziemy się musieli zwijać do domu szybko)

Przypomnij mi gdzie wy dokładniej mieszkacie??

[nancykenator]

Napisane przez meneq

Mnie sie super kreca przy tej wilgotnosci. A cera - marzenie, niczym sie packac nie trzeba

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------



To juz nie mam pomyslow...

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

lady to znakomicie. Kiedy bedzie gotowe?

no właśnie ja też nie mam

Napisane przez Debrah

Daj znać odnośnie niekapka - czy trudno dzieciowi z tego pić.


Hmmm tak, żebyśmy zdążyły do domu na kąpiele i uspypianie, a jakoś poobiednio. Zarzuć godzinę, Kubuś młodszy, wcześniej chyba chodzi spać niż my - więc macie to pierwszeństwo
I gdzie by tu, żeby dzieciom odpowiadało??

Byłabyś z Tż?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Nancy: rzucam godzinę 17:00 np?

Jestem szalenie ciekawa jakie dzieci będą miały humorki, mam nadzieję, że nie będziemy się musieli zwijać do domu szybko)

Przypomnij mi gdzie wy dokładniej mieszkacie??

będziemy z tż może być 17 mieszkamy na ruczaju na europejskim, a Wy gdzie dokładnie?

[Aga8484]

Przywiązaliśmy do wentylatora wstążki i jak chodzi to dzieci ma zaciesz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

Borek - niedaleko przychodni na niemcewicza i tamtejszej biedry.
Jest u was gdzie spacerować?

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Borek - niedaleko przychodni na niemcewicza i tamtejszej biedry.
Jest u was gdzie spacerować?

hmm u nas nie bardzo :/ a u Was?

[YellowSheep]

Napisane przez s i l v e r

Witam się z rana po nieprzespanej nocy
Daria pierwszy raz tak bardzo źle zareagowała na szczepienie Dałam jej czopek o 15 i było ok. Zasnęła o 21. Obudziła się o 23 i od tamtej pory budziła się co godzinkę. Płakała, miała gorączkę,była cała GORĄCA i mokra....Daliśmy jej w nocy czopek paracetamol. Po tym czopku spała 2 h i znów się obudziła ale już nie jest taka gorąca. Od 6 godziny już nie śpi. Ja ledwo na oczy patrzę...

idę zobaczyć co tam wczoraj pisałyście.

edit. Fewciu,widzę że pytałaś o Darię. Dziękuję

Biedactwo

Napisane przez LadyWhisper

Ezzo wow, super brzmi <3 ja mialam jechac "tylko" do Wloch na wymiane ale...poznalam Michala

Meneq, biedactwo, padniesz nam!!!

Kija, pisze z kobitka i ustalamy szczegoly, poki co nie zdradze wygladu cierpliwosci hihi

Szajus, bawcie sie dobrze kochana!!!

Pietraszko robi mnie w bambuko konkretnie. Juz drugi dzien pod rzad. Poszedl spac po kapieli, o 18.30. Spal superancko piekniscie dopoki nie przyszla zmiana pieluszki o 23.30. Zaczal buszowac na calego. Uspac mi sie go udalo dopiero o 2 i wstal.....o 5.30. Oczywiscie razem z mega jeczydlem i jojczeniem. Jestem niezywa. A najgorsze jest to, ze moj malz mysli chyba, ze jestem jakims hiperczlowiekiem. Oczywiscie sie poklocilismy - on swoje, ja swoje. Im blizej przeprowadzki tym gorzej miedzy nami, ja pierdziele, dobrze, ze zaraz po tym wszystkim M.ma urlop to na spokojnie sobie spedzimy czas razem i sie wsio naprawi bo teraz po prostu masakra.
Ja nienawidze, jak np.mowie, ze jestem padnieta niewyspana a on mowi - ja tez. Rany, szlag mnie wtedy trafia! Ja wiem, ze jest padniety, ale kuwa jak niewyspany, jak ciagiem spi od 23 do 6.30??? Sprobowalby pospac te 3.5h i normalnie funkcjonowac z Pietraszkiem przy boku, a on ma tylko jedno rozwiazanie - jestescie teraz z Pietraszkiem jak jeden organizm i jak on idzie spac to Ty tez. To ja mowie ok, a mieszkanie sie samo spakuje si? ....zabraklo mu argumentow.

Wygadalam sie z rana;] napier.dala mnie tak glowa i mam takie zawroty ze nie wiem jak dzisiaj dam rade cokolwiek zrobic, czuje sie jakbym miala goraczke bola mnie doslownie wszystkie kosci.

Kurde nie wiem skad Djerba czerpie tyle sily, tyle miesiecy jest sama z dwojeczka, ja po 5ciu tyg bez Michala mam dosc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

widzę że wszyscy faceci są tacy sami ja śpię czasem 4 godziny, od 7 na nogach jestem a ten potrafi wstać o 11 i powiedzieć że niewyspany jest a jak mu mówię że on spał 10 h a ja 4 to mi mówi że "taa, jasne, ja to zawsze muszę gorzej mieć" i nie zabij tu takiego

Napisane przez nafiyqa

Illusion, szkoda, ze wyjscie nieudane.
Ale mimo wszystko nie miej sobie za zle, ze poszliscie.
Jakbyscie sie nie wybrali to pewnie i tak bys zalowala...
A co do t. -
Dobrze, ze nie bedzie zostawac z Igim wieczorami jak Ty pojdziesz do pracy.


My juz po pobraniu krwi.
Z glowki oczywiscie (u Was tez tak pobieraja?)
Splakal mi sie strasznie, krew oczywiscie nie chciala leciec (chociaz porzadnie sie najadl przed pobraniem i dawalam jeszcze wode).
Kropelka po kropelce i z kilka minut to trwalo... Niewiadomo czy wystarczy na wszystkie 5 badan, bo doslownie troszke udalo sie pobrac.
Teraz moj bohater usypia zmeczony przy cycusiu

Siuśki, o dziwo, udalo mi sie ucelowac do woreczka za 1 razem. Kubus chcial wspolpracowac.
Ale i tak mam stresa, ze przez ten woreczek wyjda zanieczyszczone...


Duszno dzis strasznie, ale slonca niet.
Chyba bedzie padalo, wiec troszke oczysci sie powietrze...

Oby wyniki były ok. Współczuję tego pobierania

Napisane przez onaella

cześć

kurcze, nic mi nie cytuje

u nas w szpitalu ani razu nie pobierali krwi z główki, wenflon Wiktorek miał albo w rączce, albo w stópce (tylko tutaj nie mogli się wkłuć). Ale może to ze względu na dużą ilość włosków


aaaaa no i mamy pierwszy ząbek nawet nie wiem kiedy wyszedł

za ząbka

Napisane przez karusia_2007

dziewczyny jak zrobić okład z sody, bo lekarka kazała zapobiegawczo robić w taki upał. Na szczepieniu było ok, mały ani nie pisnął. Waży 8300.

o, to nie tylko mój taki klocuszek

Napisane przez hope01

KOniec cholera!!! Idę szukać wolnej frzjerki albo sama się opie.rdole

sorry ale


Ale u nas CZIKA dzisiaj!!! Masakra, zamknęłam się w domu, nie ma czym oddychać, chyba zaraz pójdę posiedzieć do piwnicy, a o spacerze to nawet nie myślę, chyba że koło północy

[sarah67]

Napisane przez Debrah

Daj znać odnośnie niekapka - czy trudno dzieciowi z tego pić.


Hmmm tak, żebyśmy zdążyły do domu na kąpiele i uspypianie, a jakoś poobiednio. Zarzuć godzinę, Kubuś młodszy, wcześniej chyba chodzi spać niż my - więc macie to pierwszeństwo
I gdzie by tu, żeby dzieciom odpowiadało??

Byłabyś z Tż?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Nancy: rzucam godzinę 17:00 np?

Jestem szalenie ciekawa jakie dzieci będą miały humorki, mam nadzieję, że nie będziemy się musieli zwijać do domu szybko)

Przypomnij mi gdzie wy dokładniej mieszkacie??

zazdroszcze kolejnego spotkanka

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

hmm u nas nie bardzo :/ a u Was?

Park przy przychodni. Dośc spory jest.

I w razie kryzysu typu : kupa w pieluszce czy jojczek nie do uspokojenia to się zwyczajnie możemy ewakuować do nas do domu ( w sensie zaprosić was).

Tylko ja ci jeszcze kochana potwierdzę, muszę zapytać tż - z jego trybem pracy nigdy nic nie wiadomo.;/

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Park przy przychodni. Dośc spory jest.

I w razie kryzysu typu : kupa w pieluszce czy jojczek nie do uspokojenia to się zwyczajnie możemy ewakuować do nas do domu ( w sensie zaprosić was).

Tylko ja ci jeszcze kochana potwierdzę, muszę zapytać tż - z jego trybem pracy nigdy nic nie wiadomo.;/

oki, to czekam na potwierdzenie ale jak coś to jesteśmy umówione ahaa a czy tam gdzieś koło tego parku to można zaparkować, bo pewnie przyjedziemy samochodem, bo to jednak trochę daleko jest