Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

[d0tkaaa]

Napisane przez elaine-blath

Cynamonkowa: mnie też to intryguje co w szpitalu mówią jak Cie widzą?

"A to znowu Pani,Wie Pani juz co robic prosze sie przebrać podłaczyć pod KTG pozniej samej go rozszyfrować polezec chwile ubrać sie i isc do domu"



te z pepco bezszwowe widzialam dzisiaj fajne sa one byly za 10szke czarne i biale chyba nie? wlasnie tak zaluje ze nie wzielam ale jade do tesco po zarowke ( lol) to moze wskocze z tz ...

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez Charlize89

Co prawda woda brudna i syf na plaży, a potem się w mieście dziwią, że ludzie nie chcą do nas przyjeżdżać na wakacje. W dodatku morze to to nie jest tylko zwykła zatoka, ale woda cieplutka wczoraj była.





Możliwe, że to książka dla gospodyń domowych, ale cóż. Jestem nią, siedzę w domu i sprzątam, gotuje
Ale mnie się baaaaardzo podobała, z resztą ja wymagająca nie jestem. Książke szybko przeczytałam, w dzień miałam mniej czasu, bo każdy cos ode mnie chce, przeważnie siedziałam i czytałam w nocy jak TŻ spał w pokoju obok.

Tak, przyznam się miałam mokro w gaciach, nie będę ukrywała tego. Czasem tak mokro, że myślałam, że wody mi odeszły
Cóż lubię takie historie. Chyba kupie kajdanki i przetestuje je

to ja tez przeczytam :P kupcie kulki ,po co kajdanki jak szalec to szalec :brzyda l: ( wyjde na jakas erotomanke lol- nie uzywalam nigdy tych kulek hahahah)

to jak Twoj TZ przezył jak w nocy czytalas obok? ( aaaa w pokoju obok doczytalam..)

lecim do sklepu

[cynamon_owa]

Napisane przez elaine-blath

no ja do Władcy podchodziłam dwa razy.. i w końcu zmęczyłam. Potem do mgr musiałam znowu czytać. Tolkiena to uwielbiam Sillmariliona, ale trylogia jakoś bez szału, chociaż szacunek trzeba mu oddać za stworzenie całego świata i jego wkład w ogóle w fantastyke i kształtowanie np wizerunku elfów, bo nikt nie jest w stanie teraz go ominąć i nie czerpać z niego tak dokładnie je stworzył. Prawie zawsze będzie punktem wyjścia.

Chłopi to jedna z niewielu lektur przy których się trochę męczyłam, ale wiosnę przeczytałam. Reszty nie ruszyłam. Nie przeczytałam też Nad Niemnem. Ale za to uwielbiam Lalkę i np Kraszewskiego (m.in. Stara Baśń).

Co do fantasy to mój mąż lubuje się w Trylogii Sapkowskiego- a ja jako dobra żona mu audiobooki kupiłam Ja się w tej stylistyce jakoś nie odnajduję ale mąż jest zachwycony

Co do lektur to szacun - ja pierwszą lekturę odpuściłam w 3klasie podstawówki- "Zaczarowana zagroda"- książka o pingwinach, które jakąś zagrodę przeskakiwały cały czas... Potem to już poleciałooo- "Sierotka Marysia" też była niestrawna, opisy przyrody z "W pustyni i w puszczy"... Wstyd

Napisane przez d0tkaaa

A co mowia w szpitalu ze tak sobie jezdzisz niby rodzisz ale nie rodzisz itp ?

Mówią, że każdy dzień jest cenny dla Małego- i mają rację Na moje pytania czy Adasia te skurcze nie męczą twierdzą, że nie- ale to już mówią bez przekonania
Na ból proponują paracetamol () albo coś silniejszego ale nazwy nie pamiętam. Ja grzecznie dziękuję bo nie chcę faszerować siebie i Adasia tym bardziej, że już i tak sporo leków biorę na ciśnienie...

No a poza tym to porażka- bo w szpitalu na wizytach widzi mnie za każdym razem inny lekarz, na oddziale inny przy każdym obchodzie i to jest takie pierdu pierdu bo nikt nie wie o co dokładnie chodzi i za każdym razem muszę tłumaczyć wszystko od początku. Dzisiaj powiedzieli mi, że taki mój "urok"- nie często się to zdarza, współczują ale mogę iść już do domu a jak coś się będzie działo to przyjeżdżać od razu
Aha- jak nie będą już potrafili ogarnąć mojego ciśnienia to cc- ale, że z wizyty na wizytę coraz to większe dawki, które potrafiłyby uśmiercić konia mi zapisują to jakoś udaje im się to ciśnienie kontrolować

[Marionette18]

Napisane przez Charlize89

Co prawda woda brudna i syf na plaży, a potem się w mieście dziwią, że ludzie nie chcą do nas przyjeżdżać na wakacje. W dodatku morze to to nie jest tylko zwykła zatoka, ale woda cieplutka wczoraj była.





Możliwe, że to książka dla gospodyń domowych, ale cóż. Jestem nią, siedzę w domu i sprzątam, gotuje
Ale mnie się baaaaardzo podobała, z resztą ja wymagająca nie jestem. Książke szybko przeczytałam, w dzień miałam mniej czasu, bo każdy cos ode mnie chce, przeważnie siedziałam i czytałam w nocy jak TŻ spał w pokoju obok.

Tak, przyznam się miałam mokro w gaciach, nie będę ukrywała tego. Czasem tak mokro, że myślałam, że wody mi odeszły
Cóż lubię takie historie. Chyba kupie kajdanki i przetestuje je

Wybierz pejczyk, wybierz pejczyk

[elaine-blath]

charlize: nie chciałam urazić... chodziło mi o to, że z opisów wydaje mi się (nie jestem pewna, bo przecież nie czytałam), że to kobieca lektura.. a nie że dla gospodyń domowych..(akurat da mnie to różnica).. a czy jest dobra pytam każdej laski która czytała bo cały czas sie waham... prawie każda mówiła że jest fajna i ogólnie zachwyt na większości portali...a ja mam jakis opór.. co nie znaczy że jeśli przeczytam to mi się nie spodoba.. a czytać każdy powinien czytać to co lubi i co mu się podoba - nieważne czy lektura wymagająca czy nie

[cynamon_owa]

Napisane przez kiss12550

oj za długo juz tu dzisiaj siedze, zajrzę do Was jutro i pewnie znów będe nadrabiać kilka godzin ( do cynamonkowej mi jeszcze troche brakuje ) ide troszke podreptać po podwórku co bym w krzesło nie wrosła

Weź nie nadrabiaj- szkoda życia

Napisane przez d0tkaaa

nie,ale 70 lekko wstawionych bab tak

No chyba, że tak Spijemy się wszystkie herbatką laktacyjną "Bocianek"

Napisane przez iwona335

Cynamonkowa a poprosze te skurcze- ale niech przyniosą u mnie efekt porodu bo jak ma zniknac za chwile to ja nie chce

Takie rzeczy to tylko w Erze... Ja mam skurcze takie jakby Ci to powiedzieć- najwidoczniej wybrakowane

Napisane przez surka

Póki co nie planuję dalszego powiększania rodziny

Wiesz, że ja na chwilę obecną też już nie? Ja nawet 1, słownie JEDNEGO dziecka nie umiem urodzić a co dopiero kolejne

Napisane przez dzoan

biedna madi znowu ten paskudny lek.. ale jesli nie ma innego sposobu, to musisz dać sobie radę i dasz

Cynamonku cieszę się, że Cię tu znowu widzę...ale dlaczego w dwupaku?! a ja już kciuki zaciskałam za Twoje ewentualne parte

Wiesz, że ja się zastanawiam dlaczego jeszcze nie wpadli na pomysł składu leku o podobnym działaniu tylko bez tych efektów ubocznych... Biedna Madi, wcześniej Perse się męczyła... Ehhh...

Wiesz- ewentualnych partych to ja się spodziewam po jedzeniu szpitalnym teraz...

Napisane przez Charlize89

Cóż lubię takie historie. Chyba kupie kajdanki i przetestuje je

No proszę- jaka cicha woda...

Napisane przez d0tkaaa

"A to znowu Pani,Wie Pani juz co robic prosze sie przebrać podłaczyć pod KTG pozniej samej go rozszyfrować polezec chwile ubrać sie i isc do domu"

[elaine-blath]

cynamonkowa: noo sapkowskiego też bardzo lubię (on i pratchett zadecydowali o temacie mojej mgr:P).. sierotka marysia też średnio mi leżała, a z sienkiewicza "w pustyni i w puszczy" najmniej mi się podobała. Za to film ten stary bardzo lubię

[cynamon_owa]

Napisane przez Marionette18

Wybierz pejczyk, wybierz pejczyk

Oho... następna się ujawnia- chyba czas na mnie

[czarownica1]

Wiecie co?
Szalone jesteście, ja nie nadążam za Wami, jak mam robote
zaraz znowu lece bo musze jeszcze z Tz po drugie auto jechac i wróce a Wy natrzaskacie z pińć stron

Cynamonku i An-cymonku czy Wy mozecie sie wreszcie rozpakować, bo do czego to podobne, żeby tyle bab trzymac w niepewności ???

Magolinka, kciuki za wizytę (jak znowu pomyliłam się z nickami to wal śmiało centralnie w ryło )

Perse, mały Ciumkacz teraz w tempie ekspresowym będzie rósł

Teso, ja chciałam małego od przyszłego roku przyzwyczajać do naszych plenerów ale zaczynam jak wszystko będzie ok od tego i dzięki za "dodanie odwagi". Napisz mi proszę, czy masz chuste, jesli tak jaka czy moze inaczej... od jakiej zaczac?

Elaine, nawet nie wiesz jak mnięęęę się miło zrobiło, jak przeczytałam "dobrze, ze jesteś"

Już nie wiem czy pisałam, czy nie..... trudno powtórzę się najwyżej.... OLIATH Lilo jest cudna Włoski jak od najlepszego fryzjera a to spojrzenie..... rozczuliłoby najgorszego człowieka na swiecie... te oczyska cudne

spadam bo nie zdaze sie uszykowac

[iwona335]

o raju ale tu seksowne mamuśki sie szykują jakie tematy
żeby po tych rozmowach któaś sierpniówka sobie porodu nie wywołała

[dzoan]

Napisane przez domciatko

jejku, ales to napisała politycznie)

chodzi o to, że sperma pomaga i dobrze jeśli partner się spuszcza do pochwy

konkretniej już się nie dało

Napisane przez aremalgos

dobra zmykam sie ogarnąć bo na 18.30 wizyta

Napisane przez Rockyyy

Ale sie nagimnastykowałam ale kapa gotowa na wizytke,nózki wygolone i wogóle wszystko na cacy.Brzuch mnie boli......jak na okres.....za pol godzinki jade a tu burza :/

Napisane przez magolina

Idę prostować włosy i pomału pindrzyć się na wizytę, bo znając mnie i życie, to znów będe na ostatnią chwile biegać po domu i zasapana czekać w poczekalni

x3

Napisane przez d0tkaaa

do dziewczyn co maja spuchniete nogi czy macie takie poduszeczki u góry z wody czy czegos? opuchniete.. eh tak mnie to dzis boli ze chodzic nie moge..

W nocy tyle razy wstawalam do sikania ze tata mi mowi iż myslal ze zaczynam rodzic :P

Ja mam takie poduszeczki, nawet na paluchach Jak wgniecie się palcem tę poduszeczkę, chwilę potrzyma i puści, to zostaje taki dołeczek jak dziurka w klusce śląskiej Jak myję stopy, to też mnie bolą.

A w nocy tak samo wstaję sikać co i rusz.. tej nocy średnio co 1,5 godz

Napisane przez enlevee

nie chcę Cię martwić Kathe, ale ja takie kurze białko mam już od dawna.. podobno czopa nie można z niczym innym pomylic i ma konsystence galaretki.. a tez nie zawsze czop musi odejsc w domu, Margosi np. odszedł w szpitalu przy porodzie

a mnie się śniło, że mój czop był ciągnący się jak kurze białko z niteczkami krwi.. sen był tak realny, że chciałam się już zbierac do szpitala..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41489233]Dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam czasu. Od południa mam taki nawal pokarmu, że nic innego nie robię tylko wisze z Małym albo odciagam, nawet slabiusi ręczny Avent daje radę... Jestem zmęczona, cycki mega bolą, ale bardziej boli zastój niż ciagniecie czy przez laktator czy przez Malego... W każdym razie jak tak dalej pójdzie, to nie trzeba będzie dokarmiac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Położne w SR mówiły, że ok 3 doby po urodzeniu dziecka następuje nawał pokarmu, dziecko nie nadąża z jedzeniem.. ale to po jakims czasie się normuje.. najważniejsze, że nie brakuje

[surka]

Napisane przez elaine-blath

hm. nie mogę nigdzie w sieci znaleźć. Jak ma na imię?

Aleksandra Borisovna Marinina,

Napisane przez cynamon_owa

Wiesz, że ja na chwilę obecną też już nie? Ja nawet 1, słownie JEDNEGO dziecka nie umiem urodzić a co dopiero kolejne

[enlevee]

a ja powiem szczerze, że dla mnie "50 twarzy Greya" byłą ok przez jakieś pół pierwszej książki.. potem jakoś zaczęło mnie irytować jej uniesienie po jego sekundowym dotyku i do tego non stop to samo. Przeczytałam dwie części, sama preferuję ostrzejszy sex i na pewno u nas nie ma spokoju i landrynków, ale to jakoś do mnie mało przemówiło

[cynamon_owa]

Napisane przez elaine-blath

cynamonkowa: noo sapkowskiego też bardzo lubię (on i pratchett zadecydowali o temacie mojej mgr:P).. sierotka marysia też średnio mi leżała, a z sienkiewicza "w pustyni i w puszczy" najmniej mi się podobała. Za to film ten stary bardzo lubię

Ty nasz wątkowy moliku książkowy
A poważnie- fajnie jak się ma jakieś pasje

Napisane przez czarownica1

Wiecie co?
Szalone jesteście, ja nie nadążam za Wami, jak mam robote
zaraz znowu lece bo musze jeszcze z Tz po drugie auto jechac i wróce a Wy natrzaskacie z pińć stron

Cynamonku i An-cymonku czy Wy mozecie sie wreszcie rozpakować, bo do czego to podobne, żeby tyle bab trzymac w niepewności ???

Widzę, że akcja wykurzania Małego Lokatorka się u Was rozpoczęła

Ja tam jestem zdecydowana na rozpakowanie - mąż tym bardziej bo tyle płacimy za parking przed szpitalem, że nie wiem czy Młody z kopert ślubnych zdoła nam się wypłacić

Napisane przez iwona335

o raju ale tu seksowne mamuśki sie szykują jakie tematy
żeby po tych rozmowach któaś sierpniówka sobie porodu nie wywołała

No właśnie

Napisane przez dzoan

Ja mam takie poduszeczki, nawet na paluchach Jak wgniecie się palcem tę poduszeczkę, chwilę potrzyma i puści, to zostaje taki dołeczek jak dziurka w klusce śląskiej Jak myję stopy, to też mnie bolą.



a mnie się śniło, że mój czop był ciągnący się jak kurze białko z niteczkami krwi.. sen był tak realny, że chciałam się już zbierac do szpitala..

Biedna jesteś z tą opuchlizną- łączę się w bólu

Realistyczne masz sny- nie ma co


Dobra, ja uciekam. Życzę miłego wieczoru. Będę Was podglądać z telefonu

[tweedledee]

Słowem wstępu napiszę, że jesteście nienormalne! Jak można tyle spamu naprodukować?!
Fajnie się z wami siedzi od samego rana, będąc na bieżąco, ale niech no się zniknie na parę godzin

Będę szczera - nadrobiłam, ale nie mam nic mądrego do przekazania tylko za nowe tygodnie

Aaaa no i Oliath - Lilo jest zabójczo śliczna, nie miałam ochoty wyłączać tego zdjęcia

A teraz trochę o mnie
Wizytka udana praktycznie pod każdym względem
Przede wszystkim mały się obrócił główką w dół Niech no Urwis spróbuje chociaż zmienić pozycje Wszystkie narządy wydają się być sprawnie działające, także tutaj też odetchnęłam Aleks waży aktualnie 1940g, więc idziemy środkowym centylem, mój piękny średniaczek Aaa no i hitem wizyty były jego usteczka Nawet pani dr się pytała, po kim mały ma takie wydatne duże usteczka, bo były idealnie widoczne jak na zdjęciu (a to było zwykłe usg) i sama stwierdziła, że są śliczne i czegoś takiego nie widziała Mamę oczywiście rozpierała duma, ale już widzę, że to będzie kopia tż, bo mój D. ma dokładnie takie same usta Ależ jestem w tej mojej klusce zakochana

Ważne jest jeszcze to, że mama też się dobrze trzyma - na ostatniej wizycie 2 tyg temu ważyłam 69.4kg, dzisiaj 69.1kg Czyli odrzucenie części syfów pomogło i nie przytyłam z czego najbardziej chyba zadowolone są moje nogi
Z mniej fajnych rzeczy miałam za wysokie ciśnienie bo 140/80parę, a nie byłam w ogóle zestresowana, a i wcześniej prawie godzinę czekałam na wizytę w poczekalni W ogóle od ponad tygodnia zauważyłam, że podniosło mi się i ciśnienie, i puls. Babeczka kazała mi mierzyć i zapisywać wyniki 3 razy dziennie i z taką karteczką mam przyjść do niej za tydzień na wizytę. W razie gdyby ciśnienie było wyższe od 140/90 (obojętnie, która wartość), mam się zgłosić do niej albo najlepiej od razy jechać na ip No nic będziemy kontrolować...





A teraz po elaboracie mogę być na bieżąco

[Marionette18]

Napisane przez enlevee

a ja powiem szczerze, że dla mnie "50 twarzy Greya" byłą ok przez jakieś pół pierwszej książki.. potem jakoś zaczęło mnie irytować jej uniesienie po jego sekundowym dotyku i do tego non stop to samo. Przeczytałam dwie części, sama preferuję ostrzejszy sex i na pewno u nas nie ma spokoju i landrynków, ale to jakoś do mnie mało przemówiło

W pewnym sensie zgadzam sie z Toba Ledwie ja dotknal lub popatrzyl na nia dluzej a ta juz sie rozplywala razem z jej wewnetrzna boginia

[eveewe]

Napisane przez sammi24

Ale coś się stało, ze płacze??

tak - nie dostala, tego co chciala (jakas głupota) a lament jakby ja ze skory obdzierali i sola sypali jej po tych ranach.

Napisane przez cynamon_owa

eveewe- czyżby u Was też jakieś oznaki porodowe się pojawiły?

u mnie wczoraj kilka mocnych skurczy i twardnienie brzucha przy tym, ale ustapilo - koniec sexu do czwartku, a poznije sie zobaczy a twoj an-cymonek Kochana masz mega poczucie humoru - musimy sie poznac na live

Napisane przez cynamon_owa

Łudzę się, że to moje ostatnie, porządne nadrabianie przed porodem

Wkurza mnie tylko to, że skurcze regularne wróciły. Ale choćby skały srały to do szpitala już dzisiaj nie pojadę


Rozłożyła mnie jedna rzecz na łopatki
Przez te moje wypady do szpitala mąż pracuje w domu, a i tak jak jesteśmy w szpitalu to więcej niepracuje niż pracuje
Nadrabia wieczorami albo z samego rana- no nieistotne. W każdym razie napisał dzisiaj maila do swojego przełożonego, że jak coś to on popracuje w sobotę i żeby mu tylko napisać co ma zrobić.

Dostał taką odpowiedź

"Chciałbym żebyś zrobił...
1. Kubek herbaty (bezkofeinowej oczywiście)
2. Upiecz swojej żonie ciasto.
3.Odkurz (cicho).
4. Skończ przygotowywać pokój dla dziecka.
5. Znajdź 5 minut na relaks- bo pewnie też musisz być zestresowany... (ale tylko 5 minut- Twoja żona potrzebuje Cię do spełniania jej zachcianek).
6. Napij się piwa bezalkoholowego ale cały czas myśl, że jest alkoholowe...

Podpisano,
..."

dobre dobre - ma szef poczucie humoru.

Tesciowa zabrala Marys, wiec mam chwile spokoju. Musze isc ja zaraz przyprowadzic, wykapac jakos (TZ do roboty wlasnie idzie) i uspic ja.

A ogolem, jakies cisnienie dzis nie teges - spac mi sie chce caly czas.

[tweedledee]

Napisane przez enlevee

a ja powiem szczerze, że dla mnie "50 twarzy Greya" byłą ok przez jakieś pół pierwszej książki.. potem jakoś zaczęło mnie irytować jej uniesienie po jego sekundowym dotyku i do tego non stop to samo. Przeczytałam dwie części, sama preferuję ostrzejszy sex i na pewno u nas nie ma spokoju i landrynków, ale to jakoś do mnie mało przemówiło

Tak mi się rzuciło w oczy

Mogę się podpisać pod każdym twoim słowem En, jakaś masakra to była dla mnie

I tak jak piszesz, facet na nią spojrzał, a ona miała już wielokrotny orgazm, porażka

[dzoan]

Napisane przez Oliath

Laski, zostalo mi 4 kg na plusie, brzuch mam niemal plaski, a cyc jak dwie Pamele zebym jeszcze taka blada nie byla na buzi i oczow takich podkrazonych nie miala ! sexyyyyy

laska z Ciebie 4 kg to niewiele gdyby nie podwójny cyc Pameli mogłabyś pewnie śmigać w swoich normanych przedciążowych łaszkach?

Napisane przez d0tkaaa

moj tz ostatnio szukał w necie ile waza wody,lozysko itp i od tamtej pory sypie mi komplementem

"idealnie przytylaś" ( chodzi mu o to ze nie obroslam tłuszczem ani nic bo wedlug tej tabelki wszystko co przytylam to dziecko wody itp ) hahahhahahha

a może sprawdzić ile waży cellulit ?

Napisane przez cynamon_owa

dzoan- jak Twoje stopy?

ciut lepsze niż przy upałach..ale nadal kostek ni ma

Napisane przez cynamon_owa

dzoan- odmuliłaś się już? I za wyniki badań.

dzoan- przy opuchliźnie stóp patrzą czy białko w moczu się pojawia

już mi lepiej po drzemce
białka w moczu brak

Napisane przez cynamon_owa

Dostał taką odpowiedź

"Chciałbym żebyś zrobił...
1. Kubek herbaty (bezkofeinowej oczywiście)
2. Upiecz swojej żonie ciasto.
3.Odkurz (cicho).
4. Skończ przygotowywać pokój dla dziecka.
5. Znajdź 5 minut na relaks- bo pewnie też musisz być zestresowany... (ale tylko 5 minut- Twoja żona potrzebuje Cię do spełniania jej zachcianek).
6. Napij się piwa bezalkoholowego ale cały czas myśl, że jest alkoholowe...

Podpisano,
..."

kocham jego szefa

Napisane przez cynamon_owa

Wiesz- ewentualnych partych to ja się spodziewam po jedzeniu szpitalnym teraz...

Cynamonku ja też nie potrafię Cię nie pochwalić za nadrabianie.. przy Tobie czuję się taka ważna do każdej masz słówko

[surka]

Napisane przez tweedledee

Słowem wstępu napiszę, że jesteście nienormalne! Jak można tyle spamu naprodukować?!
Fajnie się z wami siedzi od samego rana, będąc na bieżąco, ale niech no się zniknie na parę godzin

Będę szczera - nadrobiłam, ale nie mam nic mądrego do przekazania tylko za nowe tygodnie

Aaaa no i Oliath - Lilo jest zabójczo śliczna, nie miałam ochoty wyłączać tego zdjęcia

A teraz trochę o mnie
Wizytka udana praktycznie pod każdym względem
Przede wszystkim mały się obrócił główką w dół Niech no Urwis spróbuje chociaż zmienić pozycje Wszystkie narządy wydają się być sprawnie działające, także tutaj też odetchnęłam Aleks waży aktualnie 1940g, więc idziemy środkowym centylem, mój piękny średniaczek Aaa no i hitem wizyty były jego usteczka Nawet pani dr się pytała, po kim mały ma takie wydatne duże usteczka, bo były idealnie widoczne jak na zdjęciu (a to było zwykłe usg) i sama stwierdziła, że są śliczne i czegoś takiego nie widziała Mamę oczywiście rozpierała duma, ale już widzę, że to będzie kopia tż, bo mój D. ma dokładnie takie same usta Ależ jestem w tej mojej klusce zakochana

Ważne jest jeszcze to, że mama też się dobrze trzyma - na ostatniej wizycie 2 tyg temu ważyłam 69.4kg, dzisiaj 69.1kg Czyli odrzucenie części syfów pomogło i nie przytyłam z czego najbardziej chyba zadowolone są moje nogi
Z mniej fajnych rzeczy miałam za wysokie ciśnienie bo 140/80parę, a nie byłam w ogóle zestresowana, a i wcześniej prawie godzinę czekałam na wizytę w poczekalni W ogóle od ponad tygodnia zauważyłam, że podniosło mi się i ciśnienie, i puls. Babeczka kazała mi mierzyć i zapisywać wyniki 3 razy dziennie i z taką karteczką mam przyjść do niej za tydzień na wizytę. W razie gdyby ciśnienie było wyższe od 140/90 (obojętnie, która wartość), mam się zgłosić do niej albo najlepiej od razy jechać na ip No nic będziemy kontrolować...





A teraz po elaboracie mogę być na bieżąco

Gratuluję udanej wizyty i dużych wareczek

[tweedledee]

Napisane przez dzoan

a może sprawdzić ile waży cellulit ?

Ja obstawiam że u mnie 3kg, to Alek z macicą i wodami, a reszta to nowoczesny pofałdowany strój ciążowy A tak serio, to mam taki przeokrutny cellulit, że mam nadzieje ze chociaz część to woda

[dzoan]

Napisane przez tweedledee

Słowem wstępu napiszę, że jesteście nienormalne! Jak można tyle spamu naprodukować?!
Fajnie się z wami siedzi od samego rana, będąc na bieżąco, ale niech no się zniknie na parę godzin

Będę szczera - nadrobiłam, ale nie mam nic mądrego do przekazania tylko za nowe tygodnie

Aaaa no i Oliath - Lilo jest zabójczo śliczna, nie miałam ochoty wyłączać tego zdjęcia

A teraz trochę o mnie
Wizytka udana praktycznie pod każdym względem
Przede wszystkim mały się obrócił główką w dół Niech no Urwis spróbuje chociaż zmienić pozycje Wszystkie narządy wydają się być sprawnie działające, także tutaj też odetchnęłam Aleks waży aktualnie 1940g, więc idziemy środkowym centylem, mój piękny średniaczek Aaa no i hitem wizyty były jego usteczka Nawet pani dr się pytała, po kim mały ma takie wydatne duże usteczka, bo były idealnie widoczne jak na zdjęciu (a to było zwykłe usg) i sama stwierdziła, że są śliczne i czegoś takiego nie widziała Mamę oczywiście rozpierała duma, ale już widzę, że to będzie kopia tż, bo mój D. ma dokładnie takie same usta Ależ jestem w tej mojej klusce zakochana

Ważne jest jeszcze to, że mama też się dobrze trzyma - na ostatniej wizycie 2 tyg temu ważyłam 69.4kg, dzisiaj 69.1kg Czyli odrzucenie części syfów pomogło i nie przytyłam z czego najbardziej chyba zadowolone są moje nogi
Z mniej fajnych rzeczy miałam za wysokie ciśnienie bo 140/80parę, a nie byłam w ogóle zestresowana, a i wcześniej prawie godzinę czekałam na wizytę w poczekalni W ogóle od ponad tygodnia zauważyłam, że podniosło mi się i ciśnienie, i puls. Babeczka kazała mi mierzyć i zapisywać wyniki 3 razy dziennie i z taką karteczką mam przyjść do niej za tydzień na wizytę. W razie gdyby ciśnienie było wyższe od 140/90 (obojętnie, która wartość), mam się zgłosić do niej albo najlepiej od razy jechać na ip No nic będziemy kontrolować...

A mówiłam, żeby poupier.zielać im te chińskie rączki..? to by tyle nie produkowały

za wizytę.. świetnie, że Mały przybrał wreszcie właściwą pozę
czyli będzie sexi chłopak z pięknie wykrojonymi i całuśnymi ustami? nie odpędzi się od adoratorek

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez tweedledee

Ja obstawiam że u mnie 3kg, to Alek z macicą i wodami, a reszta to nowoczesny pofałdowany strój ciążowy A tak serio, to mam taki przeokrutny cellulit, że mam nadzieje ze chociaz część to woda

ja też i będę w to wierzyć do końca wysiuram go po porodzie

[tweedledee]

Napisane przez surka

Gratuluję udanej wizyty i dużych wareczek

Dobrze, że to nie dziewczynka

Napisane przez dzoan

A mówiłam, żeby poupier.zielać im te chińskie rączki..? to by tyle nie produkowały

za wizytę.. świetnie, że Mały przybrał wreszcie właściwą pozę
czyli będzie sexi chłopak z pięknie wykrojonymi i całuśnymi ustami? nie odpędzi się od adoratorek

Jestem za! Nawet ja takiego spamu nie robię

No ta pozycja to mi sen z powiek spędzała, teraz jestem spokojna o wyciskanie młodego

A co do usteczek, to lepiej żeby całuśności po tatusiu nie odziedziczył, bo nie mam ochoty poznawać co miesiac nowej dziewczyny

[Rockyyy]

Rockyyy kape codziennie szykuje a Laura na razie sie nie kluje

Juz po wizycie.Morfologie mam super.Szyjka rozpulchniona ale zamknieta.Łozysko sie nie odkleja,ma 3 stopien dojrzałości,wody w normie.Laura wporzo
Ginek prosił zebym zadzwoniła jak urodze.Są szanse ze odejdą mi wody.Ale kiedy? tego nie wiemy Potem dodał ze z tego co widzi to spotkamy sie jeszcze za tydzien

Jak nic nie drgnie to 7 mam sie zgłosic na IP.
Pytałam o metody indukcji porodu i u mnie w szpitalu stosuje sie cewnik.Podobno samo zakładanie nie jest straszne.Powoduje on rozwarcie.Jest to podobno metoda skuteczna i bezpieczna.Lepsza niz sama oxytocyna bo powoduje rozwarcie i potem nastepują skurcze a jak szyjka niegotowa to sama oxy czasem rady nie daje...Jakos tak to by wyglądało. Brrrrr
Mam nadzieje ze obejdzie sie bez takich cudów Dziekuje za kciukasy

[Marionette18]

Napisane przez tweedledee

Ja obstawiam że u mnie 3kg, to Alek z macicą i wodami, a reszta to nowoczesny pofałdowany strój ciążowy A tak serio, to mam taki przeokrutny cellulit, że mam nadzieje ze chociaz część to woda

Ja modle sie o to zeby czesc mojego mega, wielkiego, obrzydliwego cellulitu byla woda!

[dzoan]

Noc i jutro znowu opady deszczu.. i czwartek i piątek i sobota i niedziela

Idę kolację trzasnąć..mąż z głodu zasnął

[tysia222]

Napisane przez d0tkaaa

te z pepco bezszwowe widzialam dzisiaj fajne sa one byly za 10szke czarne i biale chyba nie? wlasnie tak zaluje ze nie wzielam ale jade do tesco po zarowke ( lol) to moze wskocze z tz ...[COLOR="Silver"]

u mnie były jeszcze takie cieliste. Ja właśnie mam ubrany czarny i bardzo wygodny, jestem zadowolona z zakupu. Może nie są sexi ale teraz wygoda najważniejsza

[iwona335]

Napisane przez tweedledee

Słowem wstępu napiszę, że jesteście nienormalne! Jak można tyle spamu naprodukować?!
Fajnie się z wami siedzi od samego rana, będąc na bieżąco, ale niech no się zniknie na parę godzin

Będę szczera - nadrobiłam, ale nie mam nic mądrego do przekazania tylko za nowe tygodnie

Aaaa no i Oliath - Lilo jest zabójczo śliczna, nie miałam ochoty wyłączać tego zdjęcia

A teraz trochę o mnie
Wizytka udana praktycznie pod każdym względem
Przede wszystkim mały się obrócił główką w dół Niech no Urwis spróbuje chociaż zmienić pozycje Wszystkie narządy wydają się być sprawnie działające, także tutaj też odetchnęłam Aleks waży aktualnie 1940g, więc idziemy środkowym centylem, mój piękny średniaczek Aaa no i hitem wizyty były jego usteczka Nawet pani dr się pytała, po kim mały ma takie wydatne duże usteczka, bo były idealnie widoczne jak na zdjęciu (a to było zwykłe usg) i sama stwierdziła, że są śliczne i czegoś takiego nie widziała Mamę oczywiście rozpierała duma, ale już widzę, że to będzie kopia tż, bo mój D. ma dokładnie takie same usta Ależ jestem w tej mojej klusce zakochana

Ważne jest jeszcze to, że mama też się dobrze trzyma - na ostatniej wizycie 2 tyg temu ważyłam 69.4kg, dzisiaj 69.1kg Czyli odrzucenie części syfów pomogło i nie przytyłam z czego najbardziej chyba zadowolone są moje nogi
Z mniej fajnych rzeczy miałam za wysokie ciśnienie bo 140/80parę, a nie byłam w ogóle zestresowana, a i wcześniej prawie godzinę czekałam na wizytę w poczekalni W ogóle od ponad tygodnia zauważyłam, że podniosło mi się i ciśnienie, i puls. Babeczka kazała mi mierzyć i zapisywać wyniki 3 razy dziennie i z taką karteczką mam przyjść do niej za tydzień na wizytę. W razie gdyby ciśnienie było wyższe od 140/90 (obojętnie, która wartość), mam się zgłosić do niej albo najlepiej od razy jechać na ip No nic będziemy kontrolować...





A teraz po elaboracie mogę być na bieżąco

za wizyte i piękne usteczka Kuleczki aleś dumna z syna co ?
z tym cisnieniem to ja nie wiem co jest, ale chyba jakas plaga, ja od 2 tygodni mam wyzsze niż miałam przez całą ciaze z 90/50 mam 117/80 to drugie duzo wyzsze jak na mnie, ale ja juz to mam w nosie, ja chce rodzic

[tweedledee]

Napisane przez Rockyyy

Rockyyy kape codziennie szykuje a Laura na razie sie nie kluje

Juz po wizycie.Morfologie mam super.Szyjka rozpulchniona ale zamknieta.Łozysko sie nie odkleja,ma 3 stopien dojrzałości,wody w normie.Laura wporzo
Ginek prosił zebym zadzwoniła jak urodze.Są szanse ze odejdą mi wody.Ale kiedy? tego nie wiemy Potem dodał ze z tego co widzi to spotkamy sie jeszcze za tydzien

Jak nic nie drgnie to 7 mam sie zgłosic na IP.
Pytałam o metody indukcji porodu i u mnie w szpitalu stosuje sie cewnik.Podobno samo zakładanie nie jest straszne.Powoduje on rozwarcie.Jest to podobno metoda skuteczna i bezpieczna.Lepsza niz sama oxytocyna bo powoduje rozwarcie i potem nastepują skurcze a jak szyjka niegotowa to sama oxy czasem rady nie daje...Jakos tak to by wyglądało. Brrrrr
Mam nadzieje ze obejdzie sie bez takich cudów Dziekuje za kciukasy

Rocky, najwazniejsze z mała wsio ok a jak szyjka rozpulchniona to nie znasz dnia ani godziny, widzisz ze nawet u nas zdarzały się nagłe porody

Napisane przez Marionette18

Ja modle sie o to zeby czesc mojego mega, wielkiego, obrzydliwego cellulitu byla woda!

No przecież u nas na wątku same laski, wszystkim po porodzie znieknie cellulit

Napisane przez dzoan

Noc i jutro znowu opady deszczu.. i czwartek i piątek i sobota i niedziela

Idę kolację trzasnąć..mąż z głodu zasnął

Ja tam z takiej pogody jestem zadowolona Chociaż co się dzisiaj w drodzę do gina naklęłam, to moje \Mam nadzieję, że mały nie słuchał wiatr u nas jest tragiczny wręcz

Mój też usnął, ale z przejedzenia Zaraz go muszę budzić, bo się na próbę spóźni

[surka]

Napisane przez Rockyyy

Rockyyy kape codziennie szykuje a Laura na razie sie nie kluje

Juz po wizycie.Morfologie mam super.Szyjka rozpulchniona ale zamknieta.Łozysko sie nie odkleja,ma 3 stopien dojrzałości,wody w normie.Laura wporzo
Ginek prosił zebym zadzwoniła jak urodze.Są szanse ze odejdą mi wody.Ale kiedy? tego nie wiemy Potem dodał ze z tego co widzi to spotkamy sie jeszcze za tydzien

Napisane przez dzoan

Noc i jutro znowu opady deszczu.. i czwartek i piątek i sobota i niedziela

Idę kolację trzasnąć..mąż z głodu zasnął

Taka pogoda powoduje u mnie depresję

[tweedledee]

Napisane przez iwona335

za wizyte i piękne usteczka Kuleczki aleś dumna z syna co ?
z tym cisnieniem to ja nie wiem co ejst, ale chyba jaks plaga, ja od 2 tygodni mam wyzsze niż miałam przez całą ciaze z 90/50 mam 117/80 to drugie duzo wyzsze jak na mnie, ale ja juz to mam w nosie, ja chce rodzic

U mnie niestety podobnie Miałam zawsze 110-120/70-80, puls ok 80-90 a teraz nic nie robiąc mam ok 140/80 i puls w okolicach 100 kawy już wieki nie piłam