Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI

[marsi11]

Napisane przez bijkora

Wiecie co można zrobić dobrego z avocado ? Kupiłam właśnie 2 w Tesco, bo były po 50gr.
Położyłam takie plasterki na kanapkę ale było bleeeeee.

guacamole http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...e/przepis.html
ja kocham avokado w sushi (meneq- dla ścisłości- w PL sushi nie japońskim )

[elllmi]

Napisane przez bijkora

A i w międzyczasie skoczyłam do gina po tabletki, teraz mam spokój na 4 miesiące

o cholera jasnaaaaaaa jaka "tempa szczała" ze mnie dzisiaj biorę ostatnią tabletkę i nie mam więcej opakowań dobrze, że napisałaś o tym

Napisane przez szklanka19

Ewci wykryli trochę nieprawidłowości, ale ogólnie panie stwierdziły, że to jest 5 minut roboty i mamy się cieszyć bo to nic poważnego. To się cieszymy

no to super, że nic złego się nie dzieje

Napisane przez iffonka7

a swoją drogą może ze 2 razy też jechałam z TŻ do lasu ale to było z 5 lat temu

ja bym chyba na zawał padła i z tego stresu nic by nie było

Napisane przez Lenova

Podniosłaś mnie na duchu ! Dziękuję
Ja się jej dzisiaj mocno przyglądałam i ona nie ma non stop tych nóżek do wewnątrz tylko czasem tak trzyma a tako to są w miare prosto i jak ją się "stawia " albo do lusterka przykładam to też stawia prosto, aczkolwiek jeden paluch jest mocno zakrzywiony do wewnątrz.

miałam ci to przedtem pisać, ale zapomniałam; jak Filip skończył 4 miesiące to byliśmy z nim u neurologa i przy okazji babka "stawiała" go na stole i zauważyła, że prawą stópkę tak dziwnie podwija do wewnątrz i kazała to obserwować; no i teraz już jest ok, stópki równo układa, także staraj się nie panikować, tylko obserwować i skonsultuj najwyżej to z kimś

Napisane przez nafiyqa

Pewnie jednorazowy wyskok, ale ciesze sie niezmiernie
Moje malenstwo

Kubeczek nam dorasta

Napisane przez fewcia

Byłyśmy u alergologa. Pani powiedziała że to na 100% skaza. Kazała smarować maścią witaminowa i uważać przy rozszerzaniu diety na jajko,białko w każdej postaci i na kurczaka. Powiedziała że dla takich małych dzieci najlepsze jest mięso z indyka i królika.

przykro, że Blance się to trafiło, ale dobrze, że już wiadomo na pewno co to

Napisane przez marsi11

acha i Leoś usnął sam w łóżeczku bez ceregieli- zero lulania, głaskania, masaży jak do tej pory, pogadał pogadal, powywracał się i kima

kolejny

[karusia_2007]

Napisane przez Lenova

Podniosłaś mnie na duchu ! Dziękuję
Ja się jej dzisiaj mocno przyglądałam i ona nie ma non stop tych nóżek do wewnątrz tylko czasem tak trzyma a tako to są w miare prosto i jak ją się "stawia " albo do lusterka przykładam to też stawia prosto, aczkolwiek jeden paluch jest mocno zakrzywiony do wewnątrz.

A czy czasem do wewnątrz nie jest zakrzywiony ten największy paluszek? Miśka też tak miała. No i ona właśnie tak jak Ty piszesz nie zawsze miała nóżki do środka. Jak leżała to prawie nie było to widoczne. Było widać jak np zaczeła chodzić, po jakimś czasie jak chodziła wolno to było ok a tylko jak biegała to jej te nóżki uciekały do środka a teraz już jest całkiem ok. I nie chodziliśmy na żadne rehabilitacje, ani żadne specjalistyczne obuwie też nie było potrzebne. po prostu w nóżkach te wszystkie chrząstki i łączenia musiały się prawidłowo wykształcić i na to potrzeba było więcej czasu.

Napisane przez marsi11

evel teraz Twoją radę co do nic nie robienia będę powtarzać jak mantre- tym razem utknęla mi w pamięci
Karusia Fotka super- taka energia pozytywna,że szok





nie ,tym razem bez dzieci, dobrze,że jego kobieta go opieprzyła z gory na dól i mnie przeproszał chyba ze sto razy bo w końcu się rozpłakałam przez tego barana
a ona pojechała po chinszczyzne i dziś miałam obiad z głowy- super, cieszę się jak cholera,
teściowa też kochana- przyniosła mi garnek rosołu bo widziała wczoraj jak się narobiłam

a co do pomocy, Szklanko to wiem, bo moja siostra jak do mnie przychodzi to zawsze chce mi pomagać, garnki mi myje albo kąpie Leosia, siostra TZ też zawsze zapyta

dziewczyny, idę zrobić trening siłowy, mam dziś motywacje acha i Leoś usnął sam w łóżeczku bez ceregieli- zero lulania, głaskania, masaży jak do tej pory, pogadał pogadal, powywracał się i kima

Dobrze, że brat dostał opieprz i przeprosił. Fajnie też, że odkąd jesteście na swoim stosunki z teściową się polepszyły.
za samodzielne zasypianie

[elllmi]

Napisane przez iffonka7

Swoją drogą czy któraś z was przyrządza potrawy do maluszków sama? Robicie tego zaraz większą porcje? Bo ja bym tak chciała, będę miała pare słoiczków po pierwszych posiłkach i w nich bym je przechowywała tylko nie wiem czy tak można i czy lepiej to później zamrozić czy może zagotować? W przyszłości zamierzam podawać tylko deserki ze słoiczków a obiadki sama robić.

ja czekam na warzywka z ogródka i zacznę i wydaje mi się, że fajnym rozwiązaniem będzie pasteryzowanie słoiczków tylko te dzieciowe słoiczki się nie nadają do tego

[marsi11]

Napisane przez karusia_2007

Dobrze, że brat dostał opieprz i przeprosił. Fajnie też, że odkąd jesteście na swoim stosunki z teściową się polepszyły.
za samodzielne zasypianie

Karusia, nawet nie ma porównania- jak tam mieszkalam to był dramat, przeklinałam w myślach,przysięgałam,że jej dzien dobry nie powiem
mieszkanie razem to był bład i obie wiemy o tym dobrze,jeszcze z naszymi charakterami
a teraz mam w niej duże wsparcie i ona też bardzo mnie chwali,że jestem dobrą matką itp to ważne
wiesz jak mnie rozczula, kiedy wracam z pracy a mały np piszczy z nią w pokoiku, zmieniam mu pieluszkę a on ma taką dupkę wykremowaną, wypielęgnowaną- tyle serca wkłada w malego,że w szoku jestem
ostatnio podsuwam jej gazetki typu Dziecko itp, przed chwilą przyszła do mnie i pokazuje mi artykuł,ze warto go przeczytać bo coś tam mądrego piszą i że przy okazji ona znalazła przepis na zupkę dla małego i czy mogę zrobić zakupy bo ona chce mu taka ugotować
gdyby ktoś mi powiedział pół roku temu,że tak będzie to bym mu w życiu nie uwierzyła

[mala_19kw]

Napisane przez bijkora

Wiecie co można zrobić dobrego z avocado ? Kupiłam właśnie 2 w Tesco, bo były po 50gr.
Położyłam takie plasterki na kanapkę ale było bleeeeee.

Owoc na kanapkę?

Zjeść normalnie ale z odrobiną soli (spróbuj też bez bo być może i takie dobre) jak brzoskwinie czy inny owoc.

[bijkora]

Napisane przez marsi11

guacamole http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...e/przepis.html
ja kocham avokado w sushi (meneq- dla ścisłości- w PL sushi nie japońskim )

Z czipsami się to je ?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez mala_19kw

Owoc na kanapkę?

Zjeść normalnie ale z odrobiną soli (spróbuj też bez bo być może i takie dobre) jak brzoskwinie czy inny owoc.

Widziałam kiedys w programie Pascala Tak się oblizywali że pomyslałam że musi być dobre Ale w programach kulinarnych zawsze wszystko wszystkim smakuje

[marsi11]

Napisane przez bijkora

Z czipsami się to je ?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------



Widziałam kiedys w programie Pascala Tak się oblizywali że pomyslałam że musi być dobre Ale w programach kulinarnych zawsze wszystko wszystkim smakuje

Ty chyba na diecie miałaś być jakie chipsy z chlebkiem ciemnym

[iffonka7]

Napisane przez nafiyqa

A Bartus tak codziennie zasypia sam?
U nas 1.raz sie zdarzylo...

Bartuś zazwyczaj zasypia sam na noc w łóżeczku ale dzisiaj dostał wcześniej butle bo już był głodny i dlatego nie poszedł zaraz po niej spać. W ciągu dnia niestety już nie zasypia sam albo na rękach albo w bujaczku.

Napisane przez bijkora

Ja gotuję Dziewczyny mi podradzily żeby zamrażać. Robię taką podstawę: mięsko, marchewka, ziemniak, blenduję to i mrożę w pojemniczkach do mrożenia pokarmu. Najczęściej mi wychodzi 4 takie pojemniczki. Później wyciągam z zamrażary,do gara i tylko podgrzewam do odpowiedniej temperatury. Jeśli mam wczesniej czas to dogotowuję jej do tego albo kostkę szpinaczku, albo różyczkę brokuła. Mieszam z sobą i Dzieć zadowolony

Napisane przez elllmi

ja czekam na warzywka z ogródka i zacznę i wydaje mi się, że fajnym rozwiązaniem będzie pasteryzowanie słoiczków tylko te dzieciowe słoiczki się nie nadają do tego

Dzięki za odpowiedź, czyli w sumie pomysł z tymi słoiczkami z dzieciowego jedzenia jest troszkę nie wypałem bo zamrozić słoiki? Może mi rozsadzić co nie? A do pasteryzacji własnie one się nie nadają.

elllmi jak się miało te 17 lat to było obojętne czy to las czy co

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Wielkie brawa, super

Z tym obrotem u nas to samo - plecki poszly w odstawke


To wolno w koncu tak sadzac czy nie?
Bo ja szczerze mowiac nie bardzo juz wiem jak to jest...

Hmm no ja właśnie też nie, dlatego padło pytanie.
Lekarz powiedział mi tylko, że dać palce i jak da radę to sama może się podciągać do siadu, ale my nie ciągniemy, nie ruszamy rękami, ona ma się sama podciągnać.
Żadnego obkładania poduszkami itp.
Ja mojej nawet na swoich kolanach nie sadzam, bo wydaje mi się, że nie wolno , zawsze jej pupkę podpieram ręką.

Napisane przez bijkora

Wiecie co można zrobić dobrego z avocado ? Kupiłam właśnie 2 w Tesco, bo były po 50gr.
Położyłam takie plasterki na kanapkę ale było bleeeeee.

Można zrobić pastę na kanapki, w necie jest mnóstwo przepisów, mój mąż robi, ale ja tylko kosztowałam i dobre.
Pamiętam że on dawał awokado, cytrynę, czosnek..... reszty nie pamietam



Black bardzo fajny, delikatny makijaż.
Marsii właśnie jak pisałaś, ze brat przyjeżdża to się zastanwiałam jakie bedzie jego zachowanie tym razem!!! Widzę, że nic się nie zmieniło Krcze zazdroszczę Ci tego talentu do gotowania
Debrah

[eff8]

Witam sie w nowym watku

u mnie czasu brak ciag dalszy - wychodze z dziecmi rano i po poludniu na spacerki a w miedzy czasie obiadki robie, wieczorem sil mi juz calkiem brak tym bardziej ze maly kiepsko zasypia i jak usnie na noc o 20 to 21 juz obudzony ;/ nie wiem moze zeby

narazie na szybkiego odczytalam stary watek

pstryczku super ze wam ta trzydniowka tak gladko przeszla

co do dowodu to ja wiedzialam ze oboje rodzicow ma byc bo jak wybieralam wniosek to byla wywieszona kartka o tym i Tz tez wychodzil na chwile z pracy...

dziekuje za wszystkie gratulacje

ellmi szkoda ze tak z Tz nadal jest

fewciu nie fajnie z tym kp ale masz racje najwazniejsze zeby dziecko bylo zadowolone

nie wiem co jeszcze mialam pisac

[insolito]

Napisane przez nafiyqa

Po kapieli dalam Kubie jak zwykle cyca, a potem jeszcze mm.
Oproznil butle i widze, ze nie ma ochoty na spanie, wiec polozylam go u nas na lozku i sama walnelam sie obok (Kuba na miejscu TZ, ja na swoim).
Lezelismy tak w ciszy, ja wlasciwie zamknelam oczy i drzemalam, po kilku minutach patrze, a on spiiiiiiiiiiiiiiiii

Liczy sie jako samodzielne usniecie?

Przypomne tylko, ze u nas zasypianie zawsze trwa dobre kilkadziesiat minut, a czesto konczy sie niestety lulaniem w wozku.

Pewnie jednorazowy wyskok, ale ciesze sie niezmiernie
Moje malenstwo

dla Kubusia za piękne zasypianie , może teraz będzie już tak zawsze

Napisane przez fewcia

Debrah jak super że wszystko w porządku!

Byłyśmy u alergologa. Pani powiedziała że to na 100% skaza. Kazała smarować maścią witaminowa i uważać przy rozszerzaniu diety na jajko,białko w każdej postaci i na kurczaka. Powiedziała że dla takich małych dzieci najlepsze jest mięso z indyka i królika.

Bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia i miłe komentarze w klubie! Buziaki dla każdej z Was i każdego dzieciaczka od Blaneczki.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedna Blaneczka, ale dobrze, że już wiecie co jej dolega

Napisane przez marsi11

evel teraz Twoją radę co do nic nie robienia będę powtarzać jak mantre- tym razem utknęla mi w pamięci
Karusia Fotka super- taka energia pozytywna,że szok





nie ,tym razem bez dzieci, dobrze,że jego kobieta go opieprzyła z gory na dól i mnie przeproszał chyba ze sto razy bo w końcu się rozpłakałam przez tego barana
a ona pojechała po chinszczyzne i dziś miałam obiad z głowy- super, cieszę się jak cholera,
teściowa też kochana- przyniosła mi garnek rosołu bo widziała wczoraj jak się narobiłam

a co do pomocy, Szklanko to wiem, bo moja siostra jak do mnie przychodzi to zawsze chce mi pomagać, garnki mi myje albo kąpie Leosia, siostra TZ też zawsze zapyta

dziewczyny, idę zrobić trening siłowy, mam dziś motywacje acha i Leoś usnął sam w łóżeczku bez ceregieli- zero lulania, głaskania, masaży jak do tej pory, pogadał pogadal, powywracał się i kima

Dobrze, że kobieta brata zareagowała

A trening jakiś gotowy robisz czy sam układasz? Ja się dziś zmobilizowałam i odpaliłam killera Chodakowskiej, ale wytrzymałam tylko 13 min Mam nadzieję, że się nie zniechęcę i codziennie będę robić coraz więcej bo dziś jak sie przejrzałam w lustrze w przymierzalni to miałam ochotę zapaść się pod ziemię

Napisane przez marsi11

Karusia, nawet nie ma porównania- jak tam mieszkalam to był dramat, przeklinałam w myślach,przysięgałam,że jej dzien dobry nie powiem
mieszkanie razem to był bład i obie wiemy o tym dobrze,jeszcze z naszymi charakterami
a teraz mam w niej duże wsparcie i ona też bardzo mnie chwali,że jestem dobrą matką itp to ważne
wiesz jak mnie rozczula, kiedy wracam z pracy a mały np piszczy z nią w pokoiku, zmieniam mu pieluszkę a on ma taką dupkę wykremowaną, wypielęgnowaną- tyle serca wkłada w malego,że w szoku jestem
ostatnio podsuwam jej gazetki typu Dziecko itp, przed chwilą przyszła do mnie i pokazuje mi artykuł,ze warto go przeczytać bo coś tam mądrego piszą i że przy okazji ona znalazła przepis na zupkę dla małego i czy mogę zrobić zakupy bo ona chce mu taka ugotować
gdyby ktoś mi powiedział pół roku temu,że tak będzie to bym mu w życiu nie uwierzyła

Ale fajnie sie to czyta, wzruszyłam się Brawa dla teściowej za zaangażowanie

[bijkora]

Napisane przez marsi11

Ty chyba na diecie miałaś być jakie chipsy z chlebkiem ciemnym

No właśnie dlatego pytam Jak juz się pochwaliłam dietą, to nie mogę jej tak sobie przerwać. Mam motywację

Napisane przez iffonka7

Bartuś zazwyczaj zasypia sam na noc w łóżeczku ale dzisiaj dostał wcześniej butle bo już był głodny i dlatego nie poszedł zaraz po niej spać. W ciągu dnia niestety już nie zasypia sam albo na rękach albo w bujaczku.





Dzięki za odpowiedź, czyli w sumie pomysł z tymi słoiczkami z dzieciowego jedzenia jest troszkę nie wypałem bo zamrozić słoiki? Może mi rozsadzić co nie? A do pasteryzacji własnie one się nie nadają.

elllmi jak się miało te 17 lat to było obojętne czy to las czy co

W słoiczku też mroziłam i było ok

[bokeh]

Napisane przez karusia_2007

Marsi oj nie ładnie nie ładnie się Twój brat zachował
Lenova idź do innego lekarza na konsultacje i na razie się nie załamuj, wszystko będzie dobrze. Moja Michasia stawiała tak nóżki do ok 4 lat. Prywatna pediatra mówiła żeby czekać, rodzinny to samo i że samo przejdzie. Mnie to martwiło i byłam u 3 ortopedów. 2 powiedziało żeby czekać i nic więcej a 3 zrobił usg, powyginał nogi na wszystkie strony i powiedział, że do 4 lat przejdzie, bo ona ma coś tam luźne tylko już nie pamiętam co,( stawy, łączenia- coś w ten deseń) no i rzeczywiście z czasem zaczęło się poprawiać a teraz mała ma 4 lata i 8 miesięcy i jest ok. Ładnie prosto chodzi.
Iffonka Gratulacje
Black ładny makijaż
Mała Wiciu też mi dzisiaj spał na boczku.
Fewcia brawo za skończony 4 miesiąc
Pstryczku super że wizyta udana i że Kubuś się dźwiga
Debrach super ze wszystko ok
Masakra z tymi alarmami bombowymi
Więcej nie pamiętam

ale podobni !!!


ja Hani wczoraj i dziś zrobiłam sama jedonko, marcheweczka i ziemniaczek wcinała bardzo !

[mala_19kw]

Napisane przez Debrah

Dobrze !!
Wszystko w normie i taki jej urok! "jupi: dziękuje za kciuki!!!
I za pamięć!*

ale super

[marsi11]

Napisane przez insolito

A trening jakiś gotowy robisz czy sam układasz? Ja się dziś zmobilizowałam i odpaliłam killera Chodakowskiej, ale wytrzymałam tylko 13 min Mam nadzieję, że się nie zniechęcę i codziennie będę robić coraz więcej bo dziś jak sie przejrzałam w lustrze w przymierzalni to miałam ochotę zapaść się pod ziemię

sama układam- w siłowym najważniejsze żeby zaczynać trening od dużych partii mięśni, czyli dziś zrobię nogi, plecy, na koniec zostawiam brzuch i ramiona
dla przykładu ( mam sztangę ale dziś nie szaleje z kg)
3 serie po 10 powtórzeń:
przysiady
wykroki
martwy ciąg
wiosłowanie sztangielkami
na koniec zostawiam sobie pompki, spięcia brzucha

po jakimś tygodniu będę się starać zamienić kolejność ćwiczeń czyli np najpierw martwy ciąg a potem przysiady
poza tym dorzucę troszkę areobów- np 10 min skakanki na rozgrzewkę i 10 min po silowym

[e_vel]

Napisane przez bijkora

Fuck yea! Zdałam egzamin Dzięki temu mój kurs będzie się toczył szybko.Prawie codziennie mam miec jazdę
Instruktor mi tylko daje po hamulcach Cos mam do tej szybkiej jazdy

gratki

Napisane przez fewcia

Debrah jak super że wszystko w porządku!

Byłyśmy u alergologa. Pani powiedziała że to na 100% skaza. Kazała smarować maścią witaminowa i uważać przy rozszerzaniu diety na jajko,białko w każdej postaci i na kurczaka. Powiedziała że dla takich małych dzieci najlepsze jest mięso z indyka i królika.

teraz przynajmniej wiesz co jej jest a i może ze snem się poprawi? buziaki dla Blaneczki

Napisane przez marsi11

evel teraz Twoją radę co do nic nie robienia będę powtarzać jak mantre- tym razem utknęla mi w pamięci
teściowa też kochana- przyniosła mi garnek rosołu bo widziała wczoraj jak się narobiłam

co do pogrubuinego to przecieram oczy ze zdziwienia i cieszę się, że masz teraz takie wsparcie w niej

[blogerka]

Napisane przez insolito

dla Kubusia za piękne zasypianie , może teraz będzie już tak zawsze



Biedna Blaneczka, ale dobrze, że już wiecie co jej dolega



Dobrze, że kobieta brata zareagowała

A trening jakiś gotowy robisz czy sam układasz? Ja się dziś zmobilizowałam i odpaliłam killera Chodakowskiej, ale wytrzymałam tylko 13 min Mam nadzieję, że się nie zniechęcę i codziennie będę robić coraz więcej bo dziś jak sie przejrzałam w lustrze w przymierzalni to miałam ochotę zapaść się pod ziemię



Ale fajnie sie to czyta, wzruszyłam się Brawa dla teściowej za zaangażowanie

kochana, lepsze 13 min niz nic, od czegos zaczac trzeba, a jak sie nie poddasz, tylko wytrwale bedziesz cwiczyc to predzej czy pozniej (predzej pozniej ale!) zobaczysz w koncu efekty i bedziesz z siebei dumna. Najgorsze sa poczatki, bo sie nie chce cwiczcy, chcialoby sie od razu widziec rezultaty, ale one ostatecznie przyjda. Grunt to nie poddawac sie, tylko tydzien w tydzien robci swoje

Powiem Wam, ze ja dzisiaj jak zmierzylam kostium to (poza brakiem cyckow - ale tak mi po ciazy zostalo i rczej nic na to nie poradze juz) bylam zadowolona z efektow cwiczen, a mialam juz kryzyz
i chyba z tego zadowolenia wlasnie zjadlam na noc 5 kanapek ( z ciemnego pieczywa oczywiscie - takiego prwdziwego a nie barwionego karmelem ;P) a zaraz winkiem sobie popije :P

a od jutra dalej cwiczenia

[marsi11]

Napisane przez bijkora

No właśnie dlatego pytam Jak juz się pochwaliłam dietą, to nie mogę jej tak sobie przerwać. Mam motywację



W słoiczku też mroziłam i było ok

no i super a avokado wskazane ze względu na zdrowe tłuszcze
http://faktydlazdrowia.pl/10-korzysc...zenia-awokado/

[bokeh]

Napisane przez marsi11

sama układam- w siłowym najważniejsze żeby zaczynać trening od dużych partii mięśni, czyli dziś zrobię nogi, plecy, na koniec zostawiam brzuch i ramiona
dla przykładu ( mam sztangę ale dziś nie szaleje z kg)
3 serie po 10 powtórzeń:
przysiady
wykroki
martwy ciąg
wiosłowanie sztangielkami
na koniec zostawiam sobie pompki, spięcia brzucha

po jakimś tygodniu będę się starać zamienić kolejność ćwiczeń czyli np najpierw martwy ciąg a potem przysiady
poza tym dorzucę troszkę areobów- np 10 min skakanki na rozgrzewkę i 10 min po silowym

chciałabym tak umieć sama zorganizowac sobie ćwiczenia

[blogerka]

Napisane przez marsi11

sama układam- w siłowym najważniejsze żeby zaczynać trening od dużych partii mięśni, czyli dziś zrobię nogi, plecy, na koniec zostawiam brzuch i ramiona
dla przykładu ( mam sztangę ale dziś nie szaleje z kg)
3 serie po 10 powtórzeń:
przysiady
wykroki
martwy ciąg
wiosłowanie sztangielkami
na koniec zostawiam sobie pompki, spięcia brzucha

po jakimś tygodniu będę się starać zamienić kolejność ćwiczeń czyli np najpierw martwy ciąg a potem przysiady
poza tym dorzucę troszkę areobów- np 10 min skakanki na rozgrzewkę i 10 min po silowym

a wytlumacz mi po co sie ta kolejnosc zmienia?
(ja nigdy silowo nie cwiczylam)

i jeszcze napisalam odpowiedz na Twojego posta o tesciowej, ale net sie wylaczyl i mi go w cielo, wiec napisze tym razem w skrocie, ze dajesz mi nadzieje, na to ze kiedys moje stosunki z tesciowa sie polepsza, chociaz ostatnimi czasy nie sa juz takie najgorsze, zostawiam jej nawet samej Boryska - bo jak pilnuje go przy mnie to chyba jestem juz tak do niej uprzedzona ze przeszkadza mi wszytsko :| a tak poza tym to zaczelam ostatnio zastanawiac sie nad tym czy ja czasem na niej nie odreagowuje moich problemow z TZ ...

[karusia_2007]

Napisane przez marsi11

Karusia, nawet nie ma porównania- jak tam mieszkalam to był dramat, przeklinałam w myślach,przysięgałam,że jej dzien dobry nie powiem
mieszkanie razem to był bład i obie wiemy o tym dobrze,jeszcze z naszymi charakterami
a teraz mam w niej duże wsparcie i ona też bardzo mnie chwali,że jestem dobrą matką itp to ważne
wiesz jak mnie rozczula, kiedy wracam z pracy a mały np piszczy z nią w pokoiku, zmieniam mu pieluszkę a on ma taką dupkę wykremowaną, wypielęgnowaną- tyle serca wkłada w malego,że w szoku jestem
ostatnio podsuwam jej gazetki typu Dziecko itp, przed chwilą przyszła do mnie i pokazuje mi artykuł,ze warto go przeczytać bo coś tam mądrego piszą i że przy okazji ona znalazła przepis na zupkę dla małego i czy mogę zrobić zakupy bo ona chce mu taka ugotować
gdyby ktoś mi powiedział pół roku temu,że tak będzie to bym mu w życiu nie uwierzyła

Super, że Wam się tak dobrze układa, ze możesz liczyć na pomoc teściowej przy Leo i na jej wsparcie. Wiem ile daje taka pomoc, bo moja t też mi często pomaga, albo zostaje z dzieciakami jak musimy z tż gdzieś wyjść. Teraz w sobote idziemy na wesele i też zostanie nam z Witkiem. Chcieliśmy go wziąć na trochę i przywieź maluchy na spanie dopiero, ale sama zaproponowała, że zostanie z małym w domu i żebyśmy wzieli tylko Michasie bo tak to się tylko umęczymy. W ogóle mam w niej duże wsparcie. Mogę z nią pogadać o wszystkim, nawet o seksie i poradzić się w każdej sytuacji. Oczywiście czasami też są jakieś zgrzyty ale mówimy sobie otwarcie co nas boli i staramy się to zmieniać. Mimo, że mieszkamy razem to chyba śmiało mogę powiedzieć że stosunki między nami są bardzo dobre. Za to z moją mamą już jest różnie. Nie mogę się przed nią otworzyć jak przed t. No ale do niej mam żal o kilka sytuacji jeszcze z czasów panienskich i mam do niej troche dystans...

[marsi11]

Napisane przez bokeh

chciałabym tak umieć sama zorganizowac sobie ćwiczenia

a proszę bardzo, dla chcącgo nic trudnego, to fajna stronka, pokazana technika, jaka regeneracja itp
czesć ćwiczeń jest na sprzętach ale na wolnych ciężarach też sporo
http://www.kulturystyka.pl/atlas/default.asp

powiem Wam jak ja trenowałam to po zajeciach areobowych nie miałam takich efektów jak po treningu siłowym ale dla każdego jest to indywidualna sprawa i każdy ma inne potrzeby i cel

ja np wiem,że nie dla mnie treiningi Chodakowskiej a inne będą zachwalać- to indywidualne podejście do sprawy i do ciała

[eff8]

Napisane przez fewcia

Moja córcia kończy dzisiaj cztery miesiące! Z tej okazji zdjęcia w Klubie

gratulacje

Napisane przez gochaa_p

witajcie w nowej części

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

mam już dosć tego codziennego wstawania o 5 rano !!!! czy im si e to kiedyś przestawi????

no moze sie i przestawi
chociaz moja cora starsza budzi sie tak 7 - 8, dzis jednak wstala juz o 6 rano i przyleciala do mnie z ksiazeczkami i mowi "mama czytaj"

Napisane przez nafiyqa

Poszedl "na piwko" po pracy i zapomnial mi o tym powiedziec, a wie, ze tego bardzo nie lubie :/

Ale nie pospal sobie dzis za to, bo ja szalalam w lumpie

nie ladnie ano i pewnie no i fajny lumpik sie zapowiada ?

Napisane przez calawdeszczu

będziesz wyglądać zjawiskowo, tż się zachwyci

buahhaha i jaki aromat bedzie

Napisane przez bokeh

nooo dokądnie !


w ogóle chyba dostałam okres ;( podczas kp ? już było tak fajnie 3 dni pod rząd tylko kp a tu okres... czyli co?

niestety tak juz jest, niektore kobiety mimo kp dostaja okres a niektore dopiero jak skoncza kp

Napisane przez BlackSanctum

Okej, to tak na szybko, zdjęcia robione tapczanem:

slicznie wygladasz

Napisane przez iffonka7

Zdałam na 4+
Nawet nie wiecie jak się ciesze w koncu bede mogl poswiecic caly swoj czas Bartusiowi.

A co u nas słychać:
- dla Bartusia obrót z plecków na brzuszek to peska, ciagle by sie obracal juz wcale nie chce lezec na pleckach
- wazy 7 kg
- rozszerzamy juz diete, jadl narazie marchewke i marchewke z ziemniakiem

gratuluje i jak mu smakowaly pierwsze jedzonka ?

Napisane przez Debrah

Dobrze !!
Wszystko w normie i taki jej urok! "jupi: dziękuje za kciuki!!!
I za pamięć!*

super!!!!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wróciłam na stary wątek anwet nie patrzę, a ten - od razu mówię - co 2 stronę czytam inaczej NIC nie androbię.

Napisane przez onaella

Słuchajcie byliśmy dziś u lekarza z Wiktorkiem bo chciałam receptę na mleko pepti i zamiast recepty dostaliśmy skierowanie na badanie krwi czy rzeczywiście Wiktor ma skaze. Lekarz powiedział że wszyscy co w Polsce byli u lekarza mają stwierdzenie skazy białkowej a tak naprawdę tylko niewielka część ja ma.
I ja się teraz pytam czemu skoro są takie testy nikt nam w szpitalu nawet o nich nie wspomniał??? Dostaliśmy płyny do kąpieli, maści na bardzo delikatna i wrażliwa skórę dziecka i coś do noska bo ciągle ma charczenie, wcale nie z klatki piersiowej jak to mówili w Pl.
Oczywiście wszystko na receptę i co za tym idzie za darmo. Gdzie podczas wypisu ze szpitala nie dostaliśmy nic, nawet konkretnej nazwy maści. A nie przepraszam, o zwykłej maści z wit A mówili :/


tak narzekałam na tutejszą służę zdrowia a wychodzi na to, że nie potrzebnie...

A to dziwne że wam zlecają z krwi, bo do 2, czasem do 3rż wychodzą nieprawidłowe badania. Dlatego np. nie robi się oznaczenia grupy krwi przed 2rż, nie robi się z krwi przed tym czasem też właśnie alergicznych paneli.

Napisane przez calawdeszczu

widzisz, nie ma co się zamartiwać kl aski:
szaja niedawno pisala, że jedne dzieci siadają w 6 m-cu, a drugie w 8. Moja też dopiero się lekko dźwiga na leżaku, przyjdzie czas to usiądzie

Pstryniu, no to jeszcze raz: absolutnie nie obstawiaj poduszkami - na logikę: jak to niby ma pomóc? Nijak, bo nie uczy samodzielnego siadania. I tak BARDZO na logikę, bo nie wiem, czy faktycznie medyczne wyjaśnienie takie może być - jak dziecko się przyzwyczai do bycia sadzanym, to nie będzie garnąć się do samodzielnego siadania,tylko pójdzie na łatwiznę chyba

I jeszcze - Agatka pierwszy raz sama się do siedzenia podniosła na bujaczku, miała wówczas skończone 6mcy - nawet fotkę robiłam specjalnie (u babci ). A sama siadła - czyli z leżenia czy raczkowania, nie pamiętam (bo ona w ciągu tygodnia zaczęła sama siadać, raczkować i wstawać) mając 8,5mca I - to JEST norma. Bo tu norma, z tego co pamiętam z rozwojówki, to jakoś szeroko leci, skończony 6-skończony 9 miesiąc chyba


Gratuluję 3dniówki czyli taki sam lajcik jak Agatka miała. Nie zdziw się, bo czasem się powtarza to.

Napisane przez Lenova

Byliśmy na rehabilitacji dziś i się załamałam
Ogólnie pochwailiła pani że Blanka się przekręca ładnie no ale nadal to napięcie się nie łagodzi i do tego powiedziała że mała ma szpotawe stopy czyli że stópki skierowane do wewnątrz.
I jak jej powiedziałam że ortopeda, ten od bioderek kazał przyjsc na kontrolę dopiero jak Blanka będzie miała 1,5 roku to ona się w głowę popukała i powiedziała że wtedy to już trzeba będzie robić operacje na nóżki bo jej kości krzywo rosną
Jestem załamana siedze i becze. Kazała nam się jeszcze raz skontaktować z tym ortopedą a jak nie to dała namiary na jakiekoś profesora wybitnego .
Kurdę najgorsze jest to, że przecież ja chodzę i do pediatry często na kontrole i do tego ortopedy zasranego i nikt nic nie zauwazył że cos jest nie tak!!!!
Jak nie urok to sraczka, już mam dosyc , jak nie pediatra to ortopeda, neurolog rehabilitant gastrolog, i tak w koło kiedy to się skończy i bede miała zdrowe dziecko ?!

Ja od razu bym innego ortopedy szukała i już, oby tylko na strachu się skończyło u Blanki

Napisane przez calawdeszczu

nasza szajopedia chyba dzisiaj konczy wczasowanie nie?

noooo... fajnie było Lady, zazdroszczę

[LadyWhisper]

Hej kochane

Sorki ze tak z doskoku jestem z wami ale jestesmy zakopani po uszyska w naszych rzeczach:'(masakra nie wiem kiedy sie odkopiemy

Po szczepieniu - masakra..... Silver my to ostatnio i z nockami i ze szczepieniami na jednym wozku jedziemy..... Szczepienie moj dzielny bohater pohlipal troszeczku i potem sie smial do pediatry i pigul, ale w domku..... 5 godzin nieustajacego wycia!!!!! Biedaczek tak niemozliwie zawodzil...... Jeszcze czegos takiego nie slyszalam....... Koszmar.... Az cud, ze nikt nie wezwal jakiejs opieki spolecznej czy policji, bo Pietraszko wyl jakby go ze skory obdzierali, potoki lez wylal..... W ostatniej fazie chcielismy pogotowie wzywac, bo juz nie wiedzielismy co z nim robic, wchodzil na tak przerazajace intonacje dzwiekow, jak z horrorow dwa czopki nie pomogly kompletnie nic, pediatra nam kazala od razu jak tylko przyjedziemy do domu Malemu dac zapobiegawczo, wiec tak zrobilismy a mimo to taka akcja...... Dlaczego nasze maluszki musza tak cierpiec
W koncu, kolejny raz, pomogla nam kapiel..... Nie wiem czemu, ale Maly doslownie po 5 sekundach w wodzie sie uspokoil, ba, zaczal nawet odlatywac!!!!! Wiec szybciutko go do lozka, cyc i zasnal.... I dalej spi, chociaz plakusia od czasu do czasu przez sen

Marsi, pewnie, ze pamietam o Tobie, mialam do Ciebie pisac ale ta akcja dzisiejsza z Pietraszkiem....(bo my juz z Cala ugadane jestesmy na kawe czy cokolwiek) czy bys do nas czasem nie dolaczyla bedziemy we Wrocku chyba 9go lipca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aga8484]

Napisane przez blogerka

a wytlumacz mi po co sie ta kolejnosc zmienia?
(ja nigdy silowo nie cwiczylam)

i jeszcze napisalam odpowiedz na Twojego posta o tesciowej, ale net sie wylaczyl i mi go w cielo, wiec napisze tym razem w skrocie, ze dajesz mi nadzieje, na to ze kiedys moje stosunki z tesciowa sie polepsza, chociaz ostatnimi czasy nie sa juz takie najgorsze, zostawiam jej nawet samej Boryska - bo jak pilnuje go przy mnie to chyba jestem juz tak do niej uprzedzona ze przeszkadza mi wszytsko :| a tak poza tym to zaczelam ostatnio zastanawiac sie nad tym czy ja czasem na niej nie odreagowuje moich problemow z TZ ...

Może tak być.
U mnie też to nie raz zauważyłam.

[insolito]

Napisane przez marsi11

sama układam- w siłowym najważniejsze żeby zaczynać trening od dużych partii mięśni, czyli dziś zrobię nogi, plecy, na koniec zostawiam brzuch i ramiona
dla przykładu ( mam sztangę ale dziś nie szaleje z kg)
3 serie po 10 powtórzeń:
przysiady
wykroki
martwy ciąg
wiosłowanie sztangielkami
na koniec zostawiam sobie pompki, spięcia brzucha

po jakimś tygodniu będę się starać zamienić kolejność ćwiczeń czyli np najpierw martwy ciąg a potem przysiady
poza tym dorzucę troszkę areobów- np 10 min skakanki na rozgrzewkę i 10 min po silowym

Fajnie, że sobie sama zestaw układasz
A Twoim zdaniem takie ćwiczenia z E.Ch. mają sens? Jak juz dam radę zrobić cały killer to zamierzam dorzucić coś na brzuch później na pośladki, może coś Mel B ? Jeszcze zobaczę.

Napisane przez blogerka

kochana, lepsze 13 min niz nic, od czegos zaczac trzeba, a jak sie nie poddasz, tylko wytrwale bedziesz cwiczyc to predzej czy pozniej (predzej pozniej ale!) zobaczysz w koncu efekty i bedziesz z siebei dumna. Najgorsze sa poczatki, bo sie nie chce cwiczcy, chcialoby sie od razu widziec rezultaty, ale one ostatecznie przyjda. Grunt to nie poddawac sie, tylko tydzien w tydzien robci swoje

Powiem Wam, ze ja dzisiaj jak zmierzylam kostium to (poza brakiem cyckow - ale tak mi po ciazy zostalo i rczej nic na to nie poradze juz) bylam zadowolona z efektow cwiczen, a mialam juz kryzyz
i chyba z tego zadowolenia wlasnie zjadlam na noc 5 kanapek ( z ciemnego pieczywa oczywiscie - takiego prwdziwego a nie barwionego karmelem ;P) a zaraz winkiem sobie popije :P

a od jutra dalej cwiczenia

Dzięki za wsparcie Ja zaczęłam ćwiczyć z E. Ch. zanim dowiedziałam się, że w ciąży jestem. Robiłam skalpel przez dwa tyg (przestała, bo okazało się, że Piotruś rośnie w brzuchu ) i powiem Ci, że już zaczynałam widzieć efekty Tylko ten skalpel strasznie mnie nudzi, taki monotonny jakis

[marsi11]

Napisane przez karusia_2007

Super, że Wam się tak dobrze układa, ze możesz liczyć na pomoc teściowej przy Leo i na jej wsparcie. Wiem ile daje taka pomoc, bo moja t też mi często pomaga, albo zostaje z dzieciakami jak musimy z tż gdzieś wyjść. Teraz w sobote idziemy na wesele i też zostanie nam z Witkiem. Chcieliśmy go wziąć na trochę i przywieź maluchy na spanie dopiero, ale sama zaproponowała, że zostanie z małym w domu i żebyśmy wzieli tylko Michasie bo tak to się tylko umęczymy. W ogóle mam w niej duże wsparcie. Mogę z nią pogadać o wszystkim, nawet o seksie i poradzić się w każdej sytuacji. Oczywiście czasami też są jakieś zgrzyty ale mówimy sobie otwarcie co nas boli i staramy się to zmieniać. Mimo, że mieszkamy razem to chyba śmiało mogę powiedzieć że stosunki między nami są bardzo dobre. Za to z moją mamą już jest różnie. Nie mogę się przed nią otworzyć jak przed t. No ale do niej mam żal o kilka sytuacji jeszcze z czasów panienskich i mam do niej troche dystans...

o kurcze o seksie? ja kiedyś z tesciową gadałam jak się we dwie upiłyśmy ale to było kupe lat temu,teraz bym chyba nie chciala z nia o tym rozmawiać

Napisane przez blogerka

a wytlumacz mi po co sie ta kolejnosc zmienia?
(ja nigdy silowo nie cwiczylam)

i jeszcze napisalam odpowiedz na Twojego posta o tesciowej, ale net sie wylaczyl i mi go w cielo, wiec napisze tym razem w skrocie, ze dajesz mi nadzieje, na to ze kiedys moje stosunki z tesciowa sie polepsza, chociaz ostatnimi czasy nie sa juz takie najgorsze, zostawiam jej nawet samej Boryska - bo jak pilnuje go przy mnie to chyba jestem juz tak do niej uprzedzona ze przeszkadza mi wszytsko :| a tak poza tym to zaczelam ostatnio zastanawiac sie nad tym czy ja czasem na niej nie odreagowuje moich problemow z TZ ...

tłumaczył mi kiedyś trener,że w ten sposób oszukuję się organizm,działasz na niego z zaskoczenia bo po jakimś czasie organizm przyzwyczaja się do tych ćwiczeń a to przecież taka mała zamiana
przy tych zmianach zwykle też zwiększam obciążenie bo do obciążenia też organizm się przyzwyczaja

co do tesciowej to możliwe,mysle,że musisz jej bardziej zaufac
jak ja zostawiam malego pod jej opieka i ona sie mne cos pyta- o warstwe ubranczy o jedzenie czy jeszcze o cos itp to mowie jej zeby zrobila jak uwaza,bo przeciez sama bedzie dobrze wiedziec- podkreslam,ze maly jest pod jej opieką i jej ufam- widzę,że ona wtedy bardziej przejmuje sie tą rolą- w końcu muszę dać jej trochę wolnej ręki, wychowala 3 dzieci więc i z moim sobie poradzi

[blogerka]

Napisane przez insolito

Fajnie, że sobie sama zestaw układasz
A Twoim zdaniem takie ćwiczenia z E.Ch. mają sens? Jak juz dam radę zrobić cały killer to zamierzam dorzucić coś na brzuch później na pośladki, może coś Mel B ? Jeszcze zobaczę.



Dzięki za wsparcie Ja zaczęłam ćwiczyć z E. Ch. zanim dowiedziałam się, że w ciąży jestem. Robiłam skalpel przez dwa tyg (przestała, bo okazało się, że Piotruś rośnie w brzuchu ) i powiem Ci, że już zaczynałam widzieć efekty Tylko ten skalpel strasznie mnie nudzi, taki monotonny jakis

niestety cwiczenia Ewki takie wlasnie sa. Ja u siebie widze jednak efekty cwiczac z nia, pozniej robiac sobie przerwy na cos innego i znowu wracajac. A najbardziej to mi sie podoba moje cialo przez krotki czas po tym jak odpuszczam treningi ;P nie wiem dlaczego tak jest, ale pozniej znowu zaczynam sie rozrastac i wracam do cwiczen