Teksty facetów cz. III

[natalkaa7522]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41503404]
Widzę, że niektóre dziewczyny traktują swoich facetów jak wytresowane pieski
[/QUOTE]

Współczuję takim facetom, serio

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

W sumie to sami są sobie winni Pantofelki takie

[201711281122]

dobre jesteście.
mój facet nie jest "wytresowany". Nie miałam też z nim ŻADNEJ rozmowy na temat oglądania się. On po prostu się nie ogląda i tyle.

[natalkaa7522]

Naprawdę wierzycie że facet się NIGDY nie ogląda za innymi laskami? Że nie popatrzy na żadną i nie pomyśli sobie ze ładna jest? Faceci to wzrokowcy Ale rozumiem, że gdyby koło jednego z Waszych TŻ przeszła naga laska to też by nawet się nie obejrzał za nią, bo on tego w ogóle nie robi.

[smerfetk_a]

Napisane przez natalkaa7522

Naprawdę wierzycie że facet się NIGDY nie ogląda za innymi laskami? Że nie popatrzy na żadną i nie pomyśli sobie ze ładna jest? Faceci to wzrokowcy Ale rozumiem, że gdyby koło jednego z Waszych TŻ przeszła naga laska to też by nawet się nie obejrzał za nią, bo on tego w ogóle nie robi.

Cichoooo, od nich faceci NIE OGLĄDAJĄ SIĘ

[201711281122]

Jeżeli wy uważacie, że zwykła, niewymuszona lojalność wobec własnej dziewczyny nie istnieje/jest pantoflarstwem, to wam gratuluję i jednocześnie współczuję.

[natalkaa7522]

A co ma lojalność do patrzenia na inne osoby? Wiesz, oglądanie się za kimś zdradą nie jest

[201711281122]

No sorry, ale naprawdę czujesz się komfortowo, gdy twój partner ogląda się za dziunią i myśli "mmmm, jaki ona ma ładny tyłeczek"?

[martus9191]

Napisane przez aardbei77

No sorry, ale naprawdę czujesz się komfortowo, gdy twój partner ogląda się za dziunią i myśli "mmmm, jaki ona ma ładny tyłeczek"?

Szczerze? Sama mu czasem pokazuje na ulicy jakąś "laskę która ma ładny tyłek", też sobię lubię popatrzeć

[natalkaa7522]

A dlaczego mam się nie czuć skoro wiem że kocha mnie i jest ze mną bo ja mu się podobam? troszkę zaufania Dla mnie to jest zwykłe stwierdzenie faktu - jeżeli widzę ładną dziewczynę i ja skomentuje ze jest bardzo ładna a on to potwierdzi, to dalej jest zwykłe stwierdzenie faktu. Po prostu, tak samo jak stwierdzasz że osoba ważąca 150 kg jest gruba - no tak, jest gruba. I tyle. I nie chodzi o to, że się będzie perfidnie oglądał za innymi - po prostu jeżeli przed Tobą idzie ktoś ładny to ja na przykład zauważam tę osobę , co nie znaczy że zatrzymuje się na chodniku i odwracam.

[tworazka]

Przeciagam sie na lozku i nagle wydobyl sie cichy bączek

A moj TŻ z bananem na ustach

TŻ - na zdrówko kochanie

[smerfetk_a]

Napisane przez natalkaa7522

A dlaczego mam się nie czuć skoro wiem że kocha mnie i jest ze mną bo ja mu się podobam? troszkę zaufania Dla mnie to jest zwykłe stwierdzenie faktu - jeżeli widzę ładną dziewczynę i ja skomentuje ze jest bardzo ładna a on to potwierdzi, to dalej jest zwykłe stwierdzenie faktu. Po prostu, tak samo jak stwierdzasz że osoba ważąca 150 kg jest gruba - no tak, jest gruba. I tyle. I nie chodzi o to, że się będzie perfidnie oglądał za innymi - po prostu jeżeli przed Tobą idzie ktoś ładny to ja na przykład zauważam tę osobę , co nie znaczy że zatrzymuje się na chodniku i odwracam.

No dokładnie, trochę luzu i zaufania bo się wykończymy...

[tworazka]

To tak jakby sie mialo dziecko, i juz nie mozna bylo skomentowac innego, bo od razu komplement innego dziecka traktowany bylby za pedofilie i braku lojalnosci dla swojego jest ladna ok i co jak z tego nic nie wynika?

Moze podobaja sie mojemu TŻ-towi jej wlosy, ale we mnie kocha caloksztalt i nawet przez chwile nie zachwiewa to mojego poczucia bezpieczenstwa, kochania itd

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez aardbei77

Jeżeli wy uważacie, że zwykła, niewymuszona lojalność wobec własnej dziewczyny nie istnieje/jest pantoflarstwem, to wam gratuluję i jednocześnie współczuję.

Ale co ma do tego lojalność? Czy on patrząc na inną Cię zdradza?

Napisane przez aardbei77

No sorry, ale naprawdę czujesz się komfortowo, gdy twój partner ogląda się za dziunią i myśli "mmmm, jaki ona ma ładny tyłeczek"?

Ale jeśli ona MA ładny tyłeczek to co? Przepraszam, ale z chwilą wchodzenia w związek facet czy kobieta mają stać się ślepi na innych ludzi dookoła? Wyluzujcie

Napisane przez tworazka

Moze podobaja sie mojemu TŻ-towi jej wlosy, ale we mnie kocha caloksztalt i nawet przez chwile nie zachwiewa to mojego poczucia bezpieczenstwa, kochania itd

Dokładnie. Wszystko jest kwestią zaufania.

W moim przypadku jak widzę, że mój TŻ patrzy na jakąś laskę to w żartach mówię "Gdzie się paczysz?!" ale przecież on idzie ZE MNĄ, bo to mnie kocha, więc jaką ona dla mnie jest konkurencją...? Zwykła, bezimienna laska z fajnym tyłkiem, ot tyle.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Założę się, że jeśli facet powie coś w stylu "bleee, ale ta laska ma grube nogi i cellulit!" to wszystko jest cacy A sory, zapomniałam, że oni nie patrzą na inne kobiety

[Darkoz]

Napisane przez aanneett

Nie każdy
I apeluję by każda przyjęła do wiadomości ze nie każdy facet ogląda się za laskami.

Jak ja bym usłyszała taki tekst to zakończyłabym znajomość. Taka jestem miła

Jeśli masz faceta, to mu bardzo współczuję, musi uważać, żeby jego żart Cię nie uraził przypadkiem.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41503404]
Brat: - Wychodzę!
Mama: - Gdzie idziesz?
Brat: - Gwałcić młode dziewice


(Zaraz się znowu posypią gromy od co bardziej nerwowych )[/QUOTE]
Zerwij z nim.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dobra, zrywam z bratem. Składam pozew o rozwód.

[natalkaa7522]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;41506409]

W moim przypadku jak widzę, że mój TŻ patrzy na jakąś laskę to w żartach mówię "Gdzie się paczysz?!" ale przecież on idzie ZE MNĄ, bo to mnie kocha, więc jaką ona dla mnie jest konkurencją...? Zwykła, bezimienna laska z fajnym tyłkiem, ot tyle.[/QUOTE]

No właśnie. A widocznie ten tyłek naprawdę jest bardzo fajny i uważam to za stwierdzenie naukowe

[paulinia18]

Napisane przez natalkaa7522

Naprawdę wierzycie że facet się NIGDY nie ogląda za innymi laskami? Że nie popatrzy na żadną i nie pomyśli sobie ze ładna jest? Faceci to wzrokowcy Ale rozumiem, że gdyby koło jednego z Waszych TŻ przeszła naga laska to też by nawet się nie obejrzał za nią, bo on tego w ogóle nie robi.

a mi się nie podoba że wkładacie wszystkich facetów do jednego wora, to że są wzrokowcami nie znaczy że gapią się na ładne laski, sorry ale nie każdy facet jest taki sam, więc nie wiem skąd ta wasza pewność że każdy facet tak robi(no chyba że byłyście w związkach ze wszystkimi facetami przynajmniej w Polsce )
jeśli wasz tż tak robi i wam to nie przeszkadza to ok ale nie wmawiajcie wszystkim kobietom że ich tż są tacy sami

[smerfetk_a]

instynkt to instynkt, nie zmienił się od tysięcy lat

[paulinia18]

to nie są zwierzęta tylko myślący ludzie

[Darkoz]

Napisane przez paulinia18

a mi się nie podoba że wkładacie wszystkich facetów do jednego wora, to że są wzrokowcami nie znaczy że gapią się na ładne laski, sorry ale nie każdy facet jest taki sam, więc nie wiem skąd ta wasza pewność że każdy facet tak robi(no chyba że byłyście w związkach ze wszystkimi facetami przynajmniej w Polsce )
jeśli wasz tż tak robi i wam to nie przeszkadza to ok ale nie wmawiajcie wszystkim kobietom że ich tż są tacy sami

Ale co Cię konkretnie razi w tym stwierdzeniu? Może spróbujesz mi wmówić, że nigdy w życiu będąc w związku nie pomyślałaś, że jakiś aktor jest przystojny albo że kolega ma fajną fryzurę? Bo to jest ten sam poziom, hmm, ,,zdrady'', co patrzenie na inną laskę i stwierdzenie, że jest ładna. Zapewne i tak Twój facet widzi piękne aktorki w kinie. A może nawet jakaś koleżanka kiedyś go zapytała, czy dobrze wygląda w nowej fryzurze. A może nawet sam na nią spojrzał i pochwalił. Rozważyłabym ten związek.

[kasiahappy]

Nie ma sensu sobie wmawiać takich rzeczy, że Twój chłopak się nie ogląda czy nie zwraca uwagi na inne kobiety, bo zwraca. Może tego nie widać, ale nie siedzisz w jego głowie. To tak jak my zobaczymy jakiegoś przystojniaka

[paulinia18]

Napisane przez Darkoz

Ale co Cię konkretnie razi w tym stwierdzeniu? Może spróbujesz mi wmówić, że nigdy w życiu będąc w związku nie pomyślałaś, że jakiś aktor jest przystojny albo że kolega ma fajną fryzurę? Bo to jest ten sam poziom, hmm, ,,zdrady'', co patrzenie na inną laskę i stwierdzenie, że jest ładna. Zapewne i tak Twój facet widzi piękne aktorki w kinie. A może nawet jakaś koleżanka kiedyś go zapytała, czy dobrze wygląda w nowej fryzurze. A może nawet sam na nią spojrzał i pochwalił. Rozważyłabym ten związek.

rozmawiamy na temat ogladania się na ulicy za ładnymi ludźmi a nie pochwalenia fryzury koleżanki, po prostu nie podoba mi się że oceniacie większość ludzi na podstawie całokształtu, tak samo jak faceci mogą po nas jezdzić że wszystki dziewczyny to blachary, nie można oceniać każdego tak samo a coraz częściej czytam podobne wpisy na wizażu i strasznie mnie one denerwują.

[201804100943]

Napisane przez smerfetk_a

O matko, jakie nerwowe...
Każdy się ogląda, to naturalny odruch i nie widzę w tym nic złego. Jedynie może się powstrzymywać w czyjejś obecności. Nie uwierzyłabym jakby mi TŻ powiedział, że się nigdy za nikim nie ogląda

oglądanie się, a zwykłe spojrzenie to dwie różne rzeczy.
Naprawdę nie widzicie różnicy między minięciem kogoś na ulicy, a wkręcaniem szyi za kimś? !

Napisane przez natalkaa7522

Jakbym miała taką dziewczynę nerwową to też bym zakończyła znajomość

Ojejku jejku, ależ tryskasz sarkazmem

Napisane przez natalkaa7522

Naprawdę wierzycie że facet się NIGDY nie ogląda za innymi laskami? Że nie popatrzy na żadną i nie pomyśli sobie ze ładna jest? Faceci to wzrokowcy Ale rozumiem, że gdyby koło jednego z Waszych TŻ przeszła naga laska to też by nawet się nie obejrzał za nią, bo on tego w ogóle nie robi.

Odsyłam do definicji "wzrokowcy"


i dalej:

patrz wyżej na odp do cytatu Smerfetki.


Jakby obok mojego przeszła naga laska, a on by się obejrzał to bym go z miejsca zostawiła GDYŻ nie chce mieć faceta który leci na "mięso". Jesteśmy ludźmi a nie zwierzętami, więc teksty o instynkcie to między małpy i lwy

Napisane przez natalkaa7522

A co ma lojalność do patrzenia na inne osoby? Wiesz, oglądanie się za kimś zdradą nie jest

Są różni ludzie. Różne wyznania i takie tam blabla.

Napisane przez Darkoz

Jeśli masz faceta, to mu bardzo współczuję, musi uważać, żeby jego żart Cię nie uraził przypadkiem.


Zerwij z nim.

Nie musi uważać, bo nie ma takich bezsensownych żartów.

Napisane przez paulinia18

to nie są zwierzęta tylko myślący ludzie

otóż to

Napisane przez Darkoz

Ale co Cię konkretnie razi w tym stwierdzeniu? Może spróbujesz mi wmówić, że nigdy w życiu będąc w związku nie pomyślałaś, że jakiś aktor jest przystojny albo że kolega ma fajną fryzurę? Bo to jest ten sam poziom, hmm, ,,zdrady'', co patrzenie na inną laskę i stwierdzenie, że jest ładna. Zapewne i tak Twój facet widzi piękne aktorki w kinie. A może nawet jakaś koleżanka kiedyś go zapytała, czy dobrze wygląda w nowej fryzurze. A może nawet sam na nią spojrzał i pochwalił. Rozważyłabym ten związek.

Ale co tu porównywać? Wykręcanie szyi za kimś, a pomyślnie o fryzurze kolegi? Zła interpretacja.
Istnieją związki, gdzie nie ma potrzeby ekscytowania się kimś innym. Nie czuje parcia by podniecać się kolegą z pracy, czy aktorem

[paulinia18]

Napisane przez aanneett

oglądanie się, a zwykłe spojrzenie to dwie różne rzeczy.
Naprawdę nie widzicie różnicy między minięciem kogoś na ulicy, a wkręcaniem szyi za kimś? !





Ojejku jejku, ależ tryskasz sarkazmem







Odsyłam do definicji "wzrokowcy"


i dalej:

patrz wyżej na odp do cytatu Smerfetki.


Jakby obok mojego przeszła naga laska, a on by się obejrzał to bym go z miejsca zostawiła GDYŻ nie chce mieć faceta który leci na "mięso". Jesteśmy ludźmi a nie zwierzętami, więc teksty o instynkcie to między małpy i lwy


Są różni ludzie. Różne wyznania i takie tam blabla.







Nie musi uważać, bo nie ma takich bezsensownych żartów.







otóż to





Ale co tu porównywać? Wykręcanie szyi za kimś, a pomyślnie o fryzurze kolegi? Zła interpretacja.
Istnieją związki, gdzie nie ma potrzeby ekscytowania się kimś innym. Nie mam czuje parcia by podniecać się kolegą z pracy, czy aktorem

a potem czytamy na forum wątki typu ZDRADA i plączące dziewczyny, są faceci i faceci-trzeba wiedzieć którego wybrać.

[Mojwa]

Jestem w 99% pewna ze.gdyby obok kogokolwiek przeszla naga dziewczyna na ulicy to odwrocilby sie za nia z samego zdziwienia.

Moj facet wykreca szyje za samochodami. Mam z nim zerwac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulinia18]

Napisane przez Mojwa

Jestem w 99% pewna ze.gdyby obok kogokolwiek przeszla naga dziewczyna na ulicy to odwrocilby sie za nia z samego zdziwienia.

Moj facet wykreca szyje za samochodami. Mam z nim zerwac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziwne macie porównania, to jak facet nadepnie na robaka na mam z nim zerwać bo jest sadysta? to są dwa różne przykłady nie na temat

[Dotka90]

A to chyba nie jest temat pt: facet popatrzył na inną dziewczynę: zerwać z nim, czy nie?

Tylko temat o tekstach facetów, swoje przepychanki prowadźcie sobie na PW

[Kornella]

Hej

Jestem tu nowa

Także zaczynam:
_________________________ ____________

R-Rafał
N-Nauczycielka

Na lekcji wychowania do życia. (liceum)

R-Proszę panią, a co jeśli nie dostałem jeszcze okresu?
N-No cóż Rafał, nie pozostaje Ci nic innego jak iść do ginekologa
R- Ohh, tylko nie to...
_________________________ ______________

Moja mama wróciła od fryzjera. I tato "zauważył" że była u fryzjera.

M-Mama
T-Tato

T-O byłaś u fryzjera. Fajnie się ściełaś .. (i zerka na nogi). O nawet lesbijki sobie ubrałaś! No, no!

M-

Tato miał oczywiście na myśli legginsy

[201804100943]

Napisane przez Kornella

(...)
Moja mama wróciła od fryzjera. I tato "zauważył" że była u fryzjera.

M-Mama
T-Tato

T-O byłaś u fryzjera. Fajnie się ściełaś .. (i zerka na nogi). O nawet lesbijki sobie ubrałaś! No, no!

M-

Tato miał oczywiście na myśli legginsy