Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI

[onaella]

Jak dobrze że mnie rozumiecie. Czasem czuje że w ogóle nie powinnam być matką do tego jak patrzę na męża jak on cudownie zajmuje się Małym, ile na cierpliwości to dobija mnie ze ja tak nie umiem. Mimo że tz rano wstaje do pracy to zawsze w nocy mi pomoże, jak Wiktor płacze on wstaje i go nosi, uspokaja, lula choćby i 2 godz.
A ja ledwo żywa aby patrzę na nich.

Dziewczyny powiedzcie mi proszę od kiedy mogę, tzn od którego miesiąca, kasza manna zagęścić trochę mleko na noc?

[s i l v e r]

Napisane przez marsi11

ech dziewczyny ta pogoda mnie załamuje

Mnie też
ale chyba wolę to niż czike
i tak nie można wyjść na spacerek i tak, a przynajmniej duchoty i parnoty w domu nie ma.

Napisane przez meneq

Ja jem kanapki z truskawkami i bita smietana. Jeszcze z bananami i majonezem

Napisane przez marsi11

ale mialam chory sen- bolał mnie strasznie brzuch, maz wezwał pogotowie i okazało się,że ja rodzę
zaczełam krzyczeć,że jak to przecież karmie a w ciąży nie wolno,że dziecko pewnie niedożywione i że musi mnie moj gin operować, dzwonie do niego we snie a on,że mnie nie zoperuje bo to wałek i go zamkną

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41503070]
słowo honoru, że to Agu
.[/QUOTE]

no nie wiem , nie wiem

Napisane przez litllesweetangel

Sluchajcie tego, mamy pediatre jasnowidza!! Po 2 sekundach i dotknieciu policzkow malej stwierdzil, ze ma skaze! Toz to ☠☠☠☠a fenomen jakis! Kazal na kupic Bebiko ha i po 2 tygodniach przyjsc. Nie wiem co mam zrobic, jestem tak w☠☠☠☠iona siedze i rycze ;/

rzeczywiście jasnowidz......

Napisane przez bokeh

W ogole musze pochwalic Hanie juz ladnie je z lyzeczki i sama otwiera pyszczek dzis byl bananek :P

Napisane przez gojka24

nie dam rady nadrobić... Wy chyba naprawdę dzieci nie macie... Chcąc być na bieżąco to ciągle muszę siedzieć i czytać... w domu już syf sie robi, obiedu nie ma, dziecko musi się samo bawić... nie mam pojęcia jak to wszystko ogarniacie... Może wieczorem uda mi się nadorbić... Jak już pisałam o 17.20 mamy okuliste a po 16 idę do fryzjera.... odezwę się jak wrócmy i powiem czy to szczelina czy nic groźnego... miłego dnia... aaaa Black bardzo podoba mi się Twój makijaż ślubny... szkoda, że ja nie umiem się tak ładnie pomalować...

Jak to robimy?? A tak,że w domu syf się robi,obiadu nie ma a dzieci się bawią same

Napisane przez hope01

A swoją drogą mam pytanie o młode ziemniaki. Bo ostatnio Dawidowi nie zostawia tłumacząc że ma młode ziemniaki. To co? NIe wolno młodych dzieciowi?

ja podaję nowe ziemniaczki

gojka, super że wizyta u ortopedy udana i za okuliste

treselle0, za wagę!

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Hej lale, Maly dalej jecYdluje ale juz oki nawet pospi wylulany, uf!!!

Zapomnialam sie pochwalic,Pietraszko wazy 7720 grubasek! Pediatra nim zachwycona, ze towarzyski usmiechniety jeju jeju
Pogadalam z nia o glutenie, wprowadzaniu pokarmow i zdecydowalam sie wprowadzac juz teraz gluten, poki jak najwiecej karmie piersia. Wlasnie robie zamowienie swoja droga chcialam holle zamowic w apteka dziecka, ale tam jakos malo maja? Z allegro znalazlam cos takiego jak marketbio, duzo holle maja, wykoszykowalam i zaraz place mam nadzieje, ze nie przejade sie jak Pstryczek na sklep myszka

za wage!

ooo, ja tez wlasnie chce teraz poki jeszcze tyle o ile jest kp. i jak bedziesz podawac ten gluten? mowila co cos na ten temat lekarka?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez onaella

Jak dobrze że mnie rozumiecie. Czasem czuje że w ogóle nie powinnam być matką do tego jak patrzę na męża jak on cudownie zajmuje się Małym, ile na cierpliwości to dobija mnie ze ja tak nie umiem. Mimo że tz rano wstaje do pracy to zawsze w nocy mi pomoże, jak Wiktor płacze on wstaje i go nosi, uspokaja, lula choćby i 2 godz.
A ja ledwo żywa aby patrzę na nich.

Dziewczyny powiedzcie mi proszę od kiedy mogę, tzn od którego miesiąca, kasza manna zagęścić trochę mleko na noc?

no i wlsnie masz odpowiedz
poprostu najzwyczajniej w swiecie jestes PRZEMECZONA!
manna zawiera gluten. jak chcesz tylko zageszczac to chyba bedzie lepszy kleik. one chyba juz od 4 mca sa

[elllmi]

wiecie co wyczytałam w "Twoje dziecko"? że w 5 miesiącu dziecku udaje się przewrócić w końcu z pleców na brzuch, a dopiero potem z brzucha na plecy i jeśli robi to w odwrotnej kolejności, to może to świadczyć o problemach z napięciem mięśniowym a przecież u nas większość dzieciaczków najpierw z brzucha, a potem z pleców się przewraca o co chodzi

Napisane przez s i l v e r

Jak to robimy?? A tak,że w domu syf się robi,obiadu nie ma a dzieci się bawią same

dokładnie

[s i l v e r]

Napisane przez Debrah

I muszę ci jeszcze powiedzieć, że jestem fanką Twojej Darii <3 - ona chyba tak jak Amelcia, drobna a długa?

tak,Daria tak jak Amelcia, drobna i długa

Napisane przez meneq

Czy przyjmiecie Yae do klubu drobnych i dlugich?

Napisane przez mala_19kw

Ale pewnie zaraz matka mi wyjdzie z tekstem jak to bez czapki? Jak on będzie wyglądał? Modnisia się ku**wa znalazła

Sorki,ale...

Napisane przez onaella

Nie mam Was jak nadrobić, nie mam jak być na bieżąco, Wiktorek ciągle się drze. Tylko na rękach jest w miarę ok a ja nie mam siły całe dnie nosić.
Teraz właśnie jest szał bo go do wózka włożyłam.
W nocy też nie chce spać więc chyba nie muszę dodawać jak wyglądam i jak się czuje.
I powiem Wam że w życiu nie przypuszczałam że własne dziecko może u mnie takie negatywne emocje potegowac

To przemęczenie,też tak czasem mam ehhh

mala co do mamy...hmmm...brak słów

Debrah, za obrót

Lady, ohoho ale Pietraszko ładnie waży

[LadyWhisper]

Pstryniu, zeby dodawac niepelna lyzeczke do mleka. Ja chyba sprobuje na noc podawac, co by choc pare godzin wiecej pospal

Silver, super, ze z nereczka oki!!!!!

Cala, jak tam nasza ulubienica Juliusz?

[s i l v e r]

Napisane przez elllmi

wiecie co wyczytałam w "Twoje dziecko"? że w 5 miesiącu dziecku udaje się przewrócić w końcu z pleców na brzuch, a dopiero potem z brzucha na plecy i jeśli robi to w odwrotnej kolejności, to może to świadczyć o problemach z napięciem mięśniowym a przecież u nas większość dzieciaczków najpierw z brzucha, a potem z pleców się przewraca o co chodzi

jakieś bzdury wypisują....
Daria też na razie parę razy się przewróciła z brzuszka na plecki a odwrotnie jeszcze ani razu.

[nafiyqa]

Napisane przez meneq

Si prosze pani. Chleb z tostera, smaruje cienko majonezem i klade plasterki banana i skladam kanapke. Mniam!!

Uuułłaaaaa...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41506951]
Dziewczyny, moja Dorka na brzuszku :/

http://www.youtube.com/watch?v=-BeDB...ature=youtu.be[/QUOTE]
Ale duza!!!
Masz dla niej kilka takich bodziakow w roznych rozmiarach czy to te same?

Napisane przez szklanka19

U mnie też ostatnio była dyskusja o dwóch daniach, bo u mojego zupa to nie jedzenie, zawsze słyszę, że zupka przelatuje i człowiek dalej głodny. A mi zupa wystarcza

Oby u Ewci szybko sie wszystko wyrownalo

O, dogadalabym sie z Twoim TZ!
Dla mnie tez zupa to nie obiad, nie wiem po co ja gotowac, jak tyle czasu to zajmuje, a czlowiek wciaz glodny

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nawijko, to ten sam bo ja go dawalam z duzym zapasem a teraz ledwo jest na styk.

baby wy mi nie piszcie ze ona duza - popatrzcie, ze tylko głowe unosi, bez robienia sfinksa...

[calawdeszczu]

Wróciłam. i się podłamałam.
Więc, osłuchowo czysto, gardło też czysto ale...
Mała nie przybrała na wadze tyle ile powinna, Wazy 7455, a 28 maja ważyła 7130, mówiła, że powinna przybrać 500g, a wychodzi, że przybrała jakoś 180g za mało Oczywiście dała skierowanie na badanie moczu, więc na dniach będzie łapanko.
Mowiłam, że nie chce jeść tych obiadków, to powiedziała, że nie wie jaka moze byc przyczyna. Oczywiście przyczepila się,że jeszcze nie gaworzy typu: dede, meme, itp. i ze od początku się ciągnie tak czasowo wszystko do tyłu odkąd nie chciała na brzuszku leżeć i robić tego wszystkiego przepisowo jak książka pisze.
I oczywiście pytała, czy juz umie się podeprzeć rączkami na brzuszku to jej mowie ze jakies 3-4 dni to robi dopiero i że się nie przekręca z brzuszka na plecki to mi powiedziała, że co ja wymagam skoro dopiero się dźwignąć nauczyla... ehhhh....

Stresuje mnie to, bo może ona faktycznie mało je, wydawało mi się, że ona taka większa, a sie okazuje, że ta waga wcale nie taka duża... ehhh Powinna zjadać 180 ml, a ona ledwo 140 wypija i wiecej nie chce


mam nadzieje, że w tym moczu nic nie wyjdzie

[pstryczek84]

Napisane przez s i l v e r

Dziewczyny dziękujemy za kciuki
Z nereczką jest ok. Widać poprawę Następne usg nerki dopiero 26 listopada

idę nadrobić bo mam chwilkę

Napisane przez elllmi

dostałaś ten poradnik żywienia z Bobovity kiedyś? tam jest opisane jak to zrobić, choć w sumie nie wiem, czy dobrze
przez pierwsze 2 miesiące podawać 2-3g jakiegoś produktu glutenowego (ok.1 łyżki stołowej), a potem przez miesiąc 6g

nic od nikogo nie dostalam

ooo, to dwa razy wiecej niz nina pisala (o ile dobrze zapamietalam )
ehh....

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

no ja nie ze wszystko :P bo mozdzku albo cynaderek i tego typu rzeczy bym nie zjadla.... Ale ogolnie jestem otwarta na nowosci kulinarne i zadko kiedy wybrzydzam

Od kiedy rosolek???





A ty nie dzwonilas? Bo pisalas ze o 9 masz dzwonic


W ogole musze pochwalic Hanie juz ladnie je z lyzeczki i sama otwiera pyszczek dzis byl bananek :P

dla Hani

Napisane przez mala_19kw

Jakaś dziwna kobieta- zamiast wyjaśnić sprawę (bo pewnie powstał jakiś problem) to woli odrzucać i mieć problem z tłumaczeniem z głowy.


Moja matka doprowadza mnie już do granic wytrzymałości

już doczytałam co się stało

Napisane przez mala_19kw

Wkurza mnie swoim gadaniem czego to ona nie zrobi czego to ona nie kupi a w efekcie i tak wychodzi

Słuchajcie : Oskar ma taki komplecik do chrztu i czapeczka jest trochę krzywo zrobiona bo to z wełny cieniutkiej jest. I matka parę dni temu mówi do mnie że to się nie nadaje do chrztu i on musi wyglądać- jej słowa: Ja mu kupię czapeczke i buciki i przecież taki ładny chłopczyk musi ładnie wyglądać. Ok spoko chcesz to kup-nie wymuszałam tego na niej. Wczoraj byli w mieście,wrócili a dla małego nie ma tego co mówiła. Ok. Dziś też jechali (wiec pomyślałam że dziś kupi)! Jeszcze przed wyjazdem specjalnie poruszyłam ten temat a ona dalej że będę się wstydzić przed masą ludzi jak tak z nim pójdę. Ale już dziś nie wspomniała że kupi. No i co? Wrócili a Oskarowi jak nie kupiła tak nie kupiła. I nie wkurza mnie to że nie kupiła (bo nie musi) tylko to że gada że kupi,obiecuje a nic nie robi w tym kierunku. Wkurza mnie takie gadanie.

I faktycznie ta czapka jakaś taka krzywa jest i jak nic nie uda mi się z nią zrobić to będę musiała specjalnie jechać dziś do miasta mu kupić (bo babcia jak zwykle obiecała a nie zrobiła).

Zawsze! Tylko obiecuje i mnie tym roz.pie.rdala!

Tak samo było ze ślubem moim-kupię Ci buty na ślub,nie martw się! I wiecie co? Buty kupiłam sobie trzy dni przed ślubem! Bo mamusia jak zwykle mnie zawiodła. I gdybym liczyła na jej pomoc to w zimę w sandałach bym chodziła

Po co to obiecuje jak wie że i tak nie dotrzyma słowa?

I co w niedzielę mamy chrzest i kiedy ona zamierza mu to kupić? W sobotę? Czy tuż przed chrztem?

może nie będzie potrzebna czapusia? A może zapytaj ją wprost czy kupi i kiedy?

Napisane przez nafiyqa

I dobrze


porazka, nie ksiadz


Dziekuje Wam za odp odnosnie szczepienia.
TZ sie uparl, zeby zapytac pediatre, wiec poszlismy.
Chodzi o to, ze szczepienie mielismy miec 5 lipca, a przeciez wyjezdzamy do moich rodzicow.
Moglibysmy wyjechac po nim, ale TZ tluklby sie przez cala Polske i za 4 dni musialby wracac.
Pediatra powiedziala, ze mozemy ewentualnie przesunac o dzien wczesniej.
Ale ja z kolei boje sie reakcji malego i nie chce wyjezdzac w ten sam dzien, co szczepienie.
Ale powiedziala, ze mozemy przyjsc miesiac po terminie, czyli w sierpniu i tak chyba zrobimy...

super, że wszystko się wyjaśniło

Napisane przez elllmi

a może będzie taka czika, że się czapeczka nie przyda i po kłopocie będzie

dokładnie

Napisane przez Debrah

Noo nie uwierzycie!
Obejrzałam filmik co Szaja wrzuciła, który pomaga nauczyć się dziecku obracać.
Amelka umie z brzucha na plecy, ale w drugą stronę nie.

Pobawiłyśmy się tak raz. I ja sobie teraz wizażuje z czekoladowym Bonitkiem w jednej ręce {:brzydal}, dzieć na macie..patrzę, a ona na brzuszku leży!
Czyli mamy obrót z pleców na brzuch!! :d

dla Amelki, zdolnej dziewczynki

Napisane przez sylwietta1988

dzwieki mazowszanskie teraz ja wydaje bo młody nie jeczydłuje jak;
nosze mu dupe
robie mu samoloty
robie z siebie przed nim glupka

Bartulowi tez sie zdarza mamamama albo mamaała jak bardzo głodny jest


w drodze do koscioła a na serio- rzeczywiscie wqrwiające

młody przestał własnie jeczydłowac, zaczął buczec

ide robic z siebie pajaca bo mi łeb pęknie

u nas jest ok jak:
noszę mu
śpiewam ewentualnie jak jest łaskawy to słucha "ona tańczy"
robię z siebie pajaca
a w wózku nie uspokoi się inaczej tylko jak mu opowiadam Lokomotywę

[nancykenator]

Napisane przez sylwietta1988

ZASNĄŁ ale cichosza

Napisane przez szklanka19

Okazało się, że Ewcia ma obniżone napięcie, stąd tak mocno główkę do tyłu wyginała i za mocno się wygina na prawo. Ja tej asymetrii nie dostrzegam kompletnie, ale jak te panie zaczęły Małą badać to faktycznie było widać różnicę jak się zachowywała na prawej, a jak na lewej. No i przez to napięcie za słabo trzyma główkę do siadu jak na swój wiek i ma źle środek ciężkości.
Laurko nam właśnie o to wyginanie do tyłu chodziło.





To dobrze, że się opamiętał I doczytałam o teściowej dalej, super, że tak się dogadujecie teraz. Jednak przerąbane mają wszyscy ci, którzy muszą mieszkać z rodzicami/teściami i nie mają perspektyw na zmianę.



No pewnie, że się liczy, brawo dla Kubusia



Brawo!



O kurde, to aż strach się bać, dzięki Bogu, że to fałszywe alarmy były.




jejku, skąd w tych dzieciach tyle siły od razu jak oczka otworzą



U mnie też ostatnio była dyskusja o dwóch daniach, bo u mojego zupa to nie jedzenie, zawsze słyszę, że zupka przelatuje i człowiek dalej głodny. A mi zupa wystarcza



Wszystkiego dobrego



No ja właśnie też nie, człowiek nie ma siły się odwrócić, a co dopiero ewakuacja...




Okropnie wkurzająca ta pogoda
Kciuki za wizytę!



Biedny Julasek trzymam kciuki!






Ale śliczny łobuz

Lady biedny Pietraszko, doczytałam, że już lepiej na szczęście. Ale biduś się umęczył

Fewciu Blaneczkę już chyba coraz bardziej drażnią te szelki, dlatego tak się wierci. Biedulka, dobrze, że z każdym dniem coraz bliżej do ich zdjęcia.

Insolito gratuluję takiego spania u Piotrusia

Szaja witaj z powrotem

Tresello brawo za wagę cieszę się, że ta bakteria nic poważnego

Gojka kciuki za okulistę!

Little dobrze, że chcecie jeszcze gdzie indziej iść bo to jakiś dziwny lekarz.

Deli jak ja nie cierpię takiego zachowania. Jak się rozmyśliła to niech powie wprost, a nie jakieś podchody. Mój mąż teraz szukał pracowników i też ludzie się pozapisywali w grafik, że chętni i w ogóle, a potem telefonów nie odbierają i zero kontaktu z nimi. Jeden gośc nawet chamsko się wyłączył w połowie rozmowy jak już odebrał Kurde, to po co oczy mydlą, że przyjdą do pracy, przecież nikt im nie każe.

Sarah przerąbane z tym księdzem. Za dużo problemów robią z tymi chrzestnymi, zdecydowanie za dużo.

Mała śliczny Oskarek! A czapka też ok

Kurde, ale mi zimno. Mój debilny sąsiad maluje jakimś lakierem i mi przez łazienkę wleciał smród do mieszkania. I wietrzę, wszystko pootwierałam i piździ mi teraz. A Ewcia kocem opatulona leży

mi też
a co do sąsiada to

Napisane przez LadyWhisper

Hej lale, Maly dalej jecYdluje ale juz oki nawet pospi wylulany, uf!!!

Zapomnialam sie pochwalic,Pietraszko wazy 7720 grubasek! Pediatra nim zachwycona, ze towarzyski usmiechniety jeju jeju
Pogadalam z nia o glutenie, wprowadzaniu pokarmow i zdecydowalam sie wprowadzac juz teraz gluten, poki jak najwiecej karmie piersia. Wlasnie robie zamowienie swoja droga chcialam holle zamowic w apteka dziecka, ale tam jakos malo maja? Z allegro znalazlam cos takiego jak marketbio, duzo holle maja, wykoszykowalam i zaraz place mam nadzieje, ze nie przejade sie jak Pstryczek na sklep myszka

za piękną Pietraszkową wagę


dzisiaj mnie nie ma wcale bo pitraszę (kurczaka po tajsku) dzisiaj mamy rocznicę - 6 lat jak jesteśmy razem z tż

[pstryczek84]

Napisane przez calawdeszczu

Wróciłam. i się podłamałam.
Więc, osłuchowo czysto, gardło też czysto ale...
Mała nie przybrała na wadze tyle ile powinna, Wazy 7455, a 28 maja ważyła 7130, mówiła, że powinna przybrać 500g, a wychodzi, że przybrała jakoś 180g za mało Oczywiście dała skierowanie na badanie moczu, więc na dniach będzie łapanko.
Mowiłam, że nie chce jeść tych obiadków, to powiedziała, że nie wie jaka moze byc przyczyna. Oczywiście przyczepila się,że jeszcze nie gaworzy typu: dede, meme, itp. i ze od początku się ciągnie tak czasowo wszystko do tyłu odkąd nie chciała na brzuszku leżeć i robić tego wszystkiego przepisowo jak książka pisze.
I oczywiście pytała, czy juz umie się podeprzeć rączkami na brzuszku to jej mowie ze jakies 3-4 dni to robi dopiero i że się nie przekręca z brzuszka na plecki to mi powiedziała, że co ja wymagam skoro dopiero się dźwignąć nauczyla... ehhhh....

Stresuje mnie to, bo może ona faktycznie mało je, wydawało mi się, że ona taka większa, a sie okazuje, że ta waga wcale nie taka duża... ehhh Powinna zjadać 180 ml, a ona ledwo 140 wypija i wiecej nie chce


mam nadzieje, że w tym moczu nic nie wyjdzie

eee, moim zdaniem przesadza! 500 g to chyba nawet za duzo, w sensie ze przewaznie pisza 300-400 na miesiac...

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez nancykenator

dzisiaj mnie nie ma wcale bo pitraszę (kurczaka po tajsku) dzisiaj mamy rocznicę - 6 lat jak jesteśmy razem z tż

ooo, najlepszego!!!!

[calawdeszczu]

Napisane przez pstryczek84

eee, moim zdaniem przesadza! 500 g to chyba nawet za duzo, w sensie ze przewaznie pisza 300-400 na miesiac...

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

pstryniu serio? no bo jak tak by było to chyba by było dobrze.. bo tam by wychodziło jakies 320 g hmmm


ide pitrasić jakiś obiad, później troche ogarne chate, bo mamy dzisiaj gościa na nocleg.
później sobie Was nadrobie jak mała zaśnie na noc, chyba, że tak jak wczoraj bedzie cudować do 12 w nocy

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

dzisiaj mnie nie ma wcale bo pitraszę (kurczaka po tajsku) dzisiaj mamy rocznicę - 6 lat jak jesteśmy razem z tż

klask i:
Duzo miłości dla was!

Zupka smakowała - chyba najbardziej do tej pory.

[treselle0]

Napisane przez iffonka7

za karmienie i wage

dziękujemy

Napisane przez pstryczek84

O Kubusiu, ale jakby co to ja tez sie kwalifikuje

my z córa też

Napisane przez szklanka19

Tresello brawo za wagę cieszę się, że ta bakteria nic poważnego

Napisane przez pstryczek84

Szajka, jak to jest z tym glutenem.
pytalam sie Niny, ale nie zapisalam odp i nie wiem czy dobrze zapamietalam

przez pierwsze dwa miesiace codziennie po jednej malej lyzeczce, potem przez miesiac duza lyzka a potem juz hulaj dusza?????

z bobovity:
W celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia nietolerancji dziecka na gluten należy zacząć stopniowo oswajać dziecko z tym białkiem (przeprowadzić tzw. ekspozycję). Jeżeli karmisz swoje dziecko piersią nadszedł czas, aby rozpocząć ten etap, ponieważ Twoje mleko jest idealną osłoną dla budowania tolerancji na gluten. Oswajanie dziecka z glutenem trwa 2 miesiące. W tym czasie wprowadzaj niewielkie ilości glutenu w postaci 2-3 g kaszki glutenowej na 100 ml posiłku raz dziennie. Po tym okresie dziecko może spożywać dowolne ilości produktów glutenowych w codziennej diecie. W sytuacji, gdy karmisz mlekiem modyfikowanym, rozpocznij ekspozycję dopiero po 5. miesiącu życia dziecka i kontynuuj ją przez 4 miesiące. W ciągu pierwszych 2 miesięcy podawaj 2-3 g kaszki glutenowej na 100 ml posiłku raz dziennie. W trzecim i czwartym miesiącu oswajania dziecka z glutenem zwiększ jego ilość do 6 g.

Napisane przez s i l v e r

Mnie też
ale chyba wolę to niż czike
i tak nie można wyjść na spacerek i tak, a przynajmniej duchoty i parnoty w domu nie ma.

treselle0, za wagę!

ja też. dzięki

Napisane przez calawdeszczu

pstryniu serio? no bo jak tak by było to chyba by było dobrze.. bo tam by wychodziło jakies 320 g hmmm


ide pitrasić jakiś obiad, później troche ogarne chate, bo mamy dzisiaj gościa na nocleg.
później sobie Was nadrobie jak mała zaśnie na noc, chyba, że tak jak wczoraj bedzie cudować do 12 w nocy

Mi lekarka mówiła, ze od 4 m-ca norma to srednio 17-18g na dzień

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41508195]Nawijko, to ten sam bo ja go dawalam z duzym zapasem a teraz ledwo jest na styk.

baby wy mi nie piszcie ze ona duza - popatrzcie, ze tylko głowe unosi, bez robienia sfinksa...[/QUOTE]
Ma sie te pamiec

Wiem, widzialam, ze tylko unosi, ale nie skomentowalam, bo nie bardzo wiem co moglabys z tym zrobic...

Napisane przez nancykenator

dzisiaj mnie nie ma wcale bo pitraszę (kurczaka po tajsku) dzisiaj mamy rocznicę - 6 lat jak jesteśmy razem z tż

Oooo, gratulacje!!


Mialam isc do sklepu po smietane do ciasta, a tu znow pada....

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

cala, mi tez sie wydaje, ze Julka wcale tak malo nie przybrala...

[laurka23]

Napisane przez marsi11

Karusia, nawet nie ma porównania- jak tam mieszkalam to był dramat, przeklinałam w myślach,przysięgałam,że jej dzien dobry nie powiem
mieszkanie razem to był bład i obie wiemy o tym dobrze,jeszcze z naszymi charakterami
a teraz mam w niej duże wsparcie i ona też bardzo mnie chwali,że jestem dobrą matką itp to ważne
wiesz jak mnie rozczula, kiedy wracam z pracy a mały np piszczy z nią w pokoiku, zmieniam mu pieluszkę a on ma taką dupkę wykremowaną, wypielęgnowaną- tyle serca wkłada w malego,że w szoku jestem
ostatnio podsuwam jej gazetki typu Dziecko itp, przed chwilą przyszła do mnie i pokazuje mi artykuł,ze warto go przeczytać bo coś tam mądrego piszą i że przy okazji ona znalazła przepis na zupkę dla małego i czy mogę zrobić zakupy bo ona chce mu taka ugotować
gdyby ktoś mi powiedział pół roku temu,że tak będzie to bym mu w życiu nie uwierzyła

Fajnie się czyta, że relacje z teściową mogą się tak poprawić

Napisane przez LadyWhisper

Hej kochane

Sorki ze tak z doskoku jestem z wami ale jestesmy zakopani po uszyska w naszych rzeczach:'(masakra nie wiem kiedy sie odkopiemy

Po szczepieniu - masakra..... Silver my to ostatnio i z nockami i ze szczepieniami na jednym wozku jedziemy..... Szczepienie moj dzielny bohater pohlipal troszeczku i potem sie smial do pediatry i pigul, ale w domku..... 5 godzin nieustajacego wycia!!!!! Biedaczek tak niemozliwie zawodzil...... Jeszcze czegos takiego nie slyszalam....... Koszmar.... Az cud, ze nikt nie wezwal jakiejs opieki spolecznej czy policji, bo Pietraszko wyl jakby go ze skory obdzierali, potoki lez wylal..... W ostatniej fazie chcielismy pogotowie wzywac, bo juz nie wiedzielismy co z nim robic, wchodzil na tak przerazajace intonacje dzwiekow, jak z horrorow dwa czopki nie pomogly kompletnie nic, pediatra nam kazala od razu jak tylko przyjedziemy do domu Malemu dac zapobiegawczo, wiec tak zrobilismy a mimo to taka akcja...... Dlaczego nasze maluszki musza tak cierpiec
W koncu, kolejny raz, pomogla nam kapiel..... Nie wiem czemu, ale Maly doslownie po 5 sekundach w wodzie sie uspokoil, ba, zaczal nawet odlatywac!!!!! Wiec szybciutko go do lozka, cyc i zasnal.... I dalej spi, chociaz plakusia od czasu do czasu przez sen

Marsi, pewnie, ze pamietam o Tobie, mialam do Ciebie pisac ale ta akcja dzisiejsza z Pietraszkiem....(bo my juz z Cala ugadane jestesmy na kawe czy cokolwiek) czy bys do nas czasem nie dolaczyla bedziemy we Wrocku chyba 9go lipca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Straszne co piszesz, kurczę czy to są te nieporządane reakcje poszczepienne? Biedny Pietraszko, mam nadzieję że już dobrze

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny Pietraszko ma 38,8!!!!!!! Help me!!!! Paracetamol moge? Wczoraj 2 juz dostal........

Szaja już napisała, najlepiej mieć i paracetamol i coś z ibuprofenem i na zmianę dawać.

Napisane przez iffonka7

Mój Bartuś kończy dziś 4 miesiące
Popołudniu może wrzuce jakieś aktualne zdjęcie

Gratulacje!

Napisane przez ezzo

Dzien dobry witam sie tylko i zycze mamuska i pociecha milego dnia, u mnie od wczoraj gehenna poszczepienna, pewnie odezwe sie jak maly sie uspokoi.
Buziaki

Następny bidusio

Napisane przez ILLUSION

Mąż wstał dziś z Igorkiem o 5:20 a ja pospałam do 7:30. Jak wstałam i weszłam do pokoju to Igi był w leżaczku i bawił się swoimi stópkami. I jak mnie zobaczył to od razu zaciesz i wiecie co zrobił? Wyciągnął do góry rączki w moim kierunku tak jakby chciał żebym go na ręce wzięła...aż mi łezka w oku się zakręciła

A w załączniku mój łobuz. Zrobił sobie dziurę między ochraniaczami i rozwiązuje...a jaki zaciesz przy tym jak mnie widzi przez tą szczelinę

Ale słodko

[elllmi]

Napisane przez calawdeszczu

Wróciłam. i się podłamałam.
Więc, osłuchowo czysto, gardło też czysto ale...
Mała nie przybrała na wadze tyle ile powinna, Wazy 7455, a 28 maja ważyła 7130, mówiła, że powinna przybrać 500g, a wychodzi, że przybrała jakoś 180g za mało Oczywiście dała skierowanie na badanie moczu, więc na dniach będzie łapanko.
Mowiłam, że nie chce jeść tych obiadków, to powiedziała, że nie wie jaka moze byc przyczyna. Oczywiście przyczepila się,że jeszcze nie gaworzy typu: dede, meme, itp. i ze od początku się ciągnie tak czasowo wszystko do tyłu odkąd nie chciała na brzuszku leżeć i robić tego wszystkiego przepisowo jak książka pisze.
I oczywiście pytała, czy juz umie się podeprzeć rączkami na brzuszku to jej mowie ze jakies 3-4 dni to robi dopiero i że się nie przekręca z brzuszka na plecki to mi powiedziała, że co ja wymagam skoro dopiero się dźwignąć nauczyla... ehhhh....

Stresuje mnie to, bo może ona faktycznie mało je, wydawało mi się, że ona taka większa, a sie okazuje, że ta waga wcale nie taka duża... ehhh Powinna zjadać 180 ml, a ona ledwo 140 wypija i wiecej nie chce


mam nadzieje, że w tym moczu nic nie wyjdzie

a co do tego gaworzenia i podręcznikowego zachowania dziecka, to bez sensu, przecież dzieci nie są zaprogramowane wg podręcznika i nie zawsze robią wszystko wtedy, kiedy tam jest napisane

Napisane przez pstryczek84

ooo, to dwa razy wiecej niz nina pisala (o ile dobrze zapamietalam )
ehh....

no właśnie też na to zwróciłąm uwagę, bo nina pisała o małej łyżeczce; w schemacie żywienia też jest napisane, że najpierw 2-3 g, a potem 6, więc już nie wiem

[Delicjanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41506951]bo może, do 1rż
Fewcia ma dziwną pediatrę :/

holle, a sinlac nie kaszka tylko produkt specjalnego przeznaczenia leczniczego i słodki bardzo


[/QUOTE]

o takk slodki jest sinlac, a minima bobovity niby to samo ale nie jest taka slodka jak sinlac.
Jutro ide do lekarza, to moze bede mogla jej podac jakas inna kaszke? hmmm.... weszlam na chwile poszukac mieszkan, ech..
;]
ide dalej sie uczyc. Baj baj ;* juz mam wizje ze od 10 lipca bede siedziec przez pare dni 24/24 h na wizazu:ha haha:


Bishonka aj si ju, co tam u Ciebie

[sarah67]

Napisane przez pstryczek84

ehhh, i potem sie dziwuja za mlodzi do kosciola nie chodza....

wlasnie

Napisane przez nafiyqa

I dobrze


porazka, nie ksiadz

dzieki rozweselilas mnie


bo ja po rozmowie z ksiedzem sie poryczalam, myslalam, ze nie dzwoni to wszystko ok


co do szczepienia to jak mala znosi??
bo moja dobrze i my dzien po szczepieniu jechalismy na 80 urodziny do ciotecznej prababi 160km

Napisane przez meneq

Si prosze pani. Chleb z tostera, smaruje cienko majonezem i klade plasterki banana i skladam kanapke. Mniam!!

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

sarah a chrzestny nie jest po prostu spalony przez brak bierzmowania? Bo to chyba Ty o tym pisalas wczesniej...

wlasnie bierzmowanie mu nie przeszkadzalo bo jest w 2 klasie gimnazjum i bierzmowanie ma za rok
tylko, ze on go zna i w kosciele go nie widzi
a chlopiec jest taki grzeczny cichy niesmialy i tak sie cieszyl

Napisane przez mala_19kw

Tak będzie wyglądał Oskar na chrzcie.

Na nim ta czapka wygląda ok tylko normalnie "bez modela" widać tą krzywizne.

dla mnie czapka jest ok i nie kupuj drugiej

Napisane przez Debrah

Noo nie uwierzycie!
Obejrzałam filmik co Szaja wrzuciła, który pomaga nauczyć się dziecku obracać.
Amelka umie z brzucha na plecy, ale w drugą stronę nie.

Pobawiłyśmy się tak raz. I ja sobie teraz wizażuje z czekoladowym Bonitkiem w jednej ręce {:brzydal}, dzieć na macie..patrzę, a ona na brzuszku leży!
Czyli mamy obrót z pleców na brzuch!! :d

za obrot

ojej to ja chyba przeoczylam ten filmik

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41506951]bo może, do 1rż
Fewcia ma dziwną pediatrę :/

holle, a sinlac nie kaszka tylko produkt specjalnego przeznaczenia leczniczego i słodki bardzo



nie nadają się
razem z Dorką był ze 3miesięczny chlopczyk chrzczony, w białym body, śpioszkach i tyle



oj może, może - słowo honoru, bardzo bluzgi w myślach rzucałam na Agu gdy mi wyła na wakacjach, że ona nie chce lulu i w efekcie 2h usypiałam dorotkę a rano było już lepiej - i z jej NIE, i z moiim emocjiami jesteśmy człowiekiem, nie robotem

Dziewczyny, moja Dorka na brzuszku :/

piekna Dorka

http://www.youtube.com/watch?v=-BeDB...ature=youtu.be[/QUOTE]

piekna Dorka

Napisane przez pstryczek84

Szajka, jak to jest z tym glutenem.
pytalam sie Niny, ale nie zapisalam odp i nie wiem czy dobrze zapamietalam

przez pierwsze dwa miesiace codziennie po jednej malej lyzeczce, potem przez miesiac duza lyzka a potem juz hulaj dusza?????

Napisane przez s i l v e r

Dziewczyny dziękujemy za kciuki
Z nereczką jest ok. Widać poprawę Następne usg nerki dopiero 26 listopada

idę nadrobić bo mam chwilkę

to suuuuper

Napisane przez calawdeszczu

Wróciłam. i się podłamałam.
Więc, osłuchowo czysto, gardło też czysto ale...
Mała nie przybrała na wadze tyle ile powinna, Wazy 7455, a 28 maja ważyła 7130, mówiła, że powinna przybrać 500g, a wychodzi, że przybrała jakoś 180g za mało Oczywiście dała skierowanie na badanie moczu, więc na dniach będzie łapanko.
Mowiłam, że nie chce jeść tych obiadków, to powiedziała, że nie wie jaka moze byc przyczyna. Oczywiście przyczepila się,że jeszcze nie gaworzy typu: dede, meme, itp. i ze od początku się ciągnie tak czasowo wszystko do tyłu odkąd nie chciała na brzuszku leżeć i robić tego wszystkiego przepisowo jak książka pisze.
I oczywiście pytała, czy juz umie się podeprzeć rączkami na brzuszku to jej mowie ze jakies 3-4 dni to robi dopiero i że się nie przekręca z brzuszka na plecki to mi powiedziała, że co ja wymagam skoro dopiero się dźwignąć nauczyla... ehhhh....

Stresuje mnie to, bo może ona faktycznie mało je, wydawało mi się, że ona taka większa, a sie okazuje, że ta waga wcale nie taka duża... ehhh Powinna zjadać 180 ml, a ona ledwo 140 wypija i wiecej nie chce


mam nadzieje, że w tym moczu nic nie wyjdzie

mi sie wydaje ze jest ok przeciez yeraz tak szybko juz nie przybieraja jak na poczatku

[onaella]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41506951]
Dziewczyny, moja Dorka na brzuszku :/

http://www.youtube.com/watch?v=-BeDB...ature=youtu.be[/QUOTE]

szajka a spróbuj jej rączki układać tak jak do sfinksa powinna trzymać. Tzn łokcie podeprzyj, podnieś ją delikatnie. Może jak kilka razy jej pokażesz to załapie podnoszenie główki a wtedy łatwiej będzie jej się przekręcić.
ja tak "nauczyłam" Wiktorka

[Q

[szklanka19]

Napisane przez calawdeszczu

Wróciłam. i się podłamałam.
Więc, osłuchowo czysto, gardło też czysto ale...
Mała nie przybrała na wadze tyle ile powinna, Wazy 7455, a 28 maja ważyła 7130, mówiła, że powinna przybrać 500g, a wychodzi, że przybrała jakoś 180g za mało Oczywiście dała skierowanie na badanie moczu, więc na dniach będzie łapanko.
Mowiłam, że nie chce jeść tych obiadków, to powiedziała, że nie wie jaka moze byc przyczyna. Oczywiście przyczepila się,że jeszcze nie gaworzy typu: dede, meme, itp. i ze od początku się ciągnie tak czasowo wszystko do tyłu odkąd nie chciała na brzuszku leżeć i robić tego wszystkiego przepisowo jak książka pisze.
I oczywiście pytała, czy juz umie się podeprzeć rączkami na brzuszku to jej mowie ze jakies 3-4 dni to robi dopiero i że się nie przekręca z brzuszka na plecki to mi powiedziała, że co ja wymagam skoro dopiero się dźwignąć nauczyla... ehhhh....

Stresuje mnie to, bo może ona faktycznie mało je, wydawało mi się, że ona taka większa, a sie okazuje, że ta waga wcale nie taka duża... ehhh Powinna zjadać 180 ml, a ona ledwo 140 wypija i wiecej nie chce


mam nadzieje, że w tym moczu nic nie wyjdzie

Trzymam kciuki za badanie moczu, ale wg mnie chyba nie jest tak źle z tym przybieraniem, przecież później dzieci już mniej przybierają

Napisane przez nancykenator

dzisiaj mnie nie ma wcale bo pitraszę (kurczaka po tajsku) dzisiaj mamy rocznicę - 6 lat jak jesteśmy razem z tż

Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy! Jak najwięcej miłych chwil

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41508195]
baby wy mi nie piszcie ze ona duza - popatrzcie, ze tylko głowe unosi, bez robienia sfinksa...[/QUOTE]

Kurde, to taki okres ma, że Jej się nie chce czy zapomniała? Na razie chyba nie jest to powód do zmartwień, co?

Napisane przez nafiyqa

Oby u Ewci szybko sie wszystko wyrownalo

O, dogadalabym sie z Twoim TZ!
Dla mnie tez zupa to nie obiad, nie wiem po co ja gotowac, jak tyle czasu to zajmuje, a czlowiek wciaz glodny

Ja uwielbiam zupy! Chociaż mój tż się czasem ze mnie nabija, że to co ja gotuję to nie zupy tylko warzywa na gęsto, bo ja lubię jak jest mało rosołu

[nafiyqa]

Napisane przez sarah67

dzieki rozweselilas mnie

bo ja po rozmowie z ksiedzem sie poryczalam, myslalam, ze nie dzwoni to wszystko ok

co do szczepienia to jak mala znosi??
bo moja dobrze i my dzien po szczepieniu jechalismy na 80 urodziny do ciotecznej prababi 160km

A macie jakiegos innego kandydata na chrzestnego?

Poki co maly dobrze znosil szczepienia, ale nie wiem jak bedzie tym razem, bo u niektorych watkowych dzieciaczkow tez tak bylo, a teraz cyrki
Z tym, ze my bedziemy jechac 650km, cala noc....

[pstryczek84]

Napisane przez calawdeszczu

pstryniu serio? no bo jak tak by było to chyba by było dobrze.. bo tam by wychodziło jakies 320 g hmmm

Jak dużo niemowlę powinno przybierać na wadze?

Tuż po narodzinach zdrowe dziecko traci 5–7 proc. swojej wagi, ale szybko nadrabia straty.
W pierwszych 4 miesiącach życia przybiera średnio 120–225 g na tydzień.
W kolejnych miesiącach już tylko 90–150 g na tydzień.
Półroczne niemowlę przybiera jeszcze mniej – 50–80 g na tydzień.
Między 4. a 6. miesiącem życia niemowlę powinno podwoić swoją wagę urodzeniową, a około 1. urodzin ważyć 3 razy więcej.

chociaz znalazlam info ze powinno niby 500 na miesiac ALE spr wage twojego Julasa i wazy IDEALNIE, jest miedzy 50 a 75 centylem wiec nie wiem o co kaman tej babce
a ze akurat w tym miesiacu mniej przybrala o te 180g - no litosci!!!! moze np byla czika i jej sie jesc tak bardzo nie chcialo jak pic, hę? nie pomyslala o tym doktorka

[gojka24]

ja tylko na chwilkę...
Już po okuliście, oznajmiam wszem i wobec, że Paulina ma zdrowe oczka:j upi:

to co neurolog uznała za szczelinę to tylko barwnik, który no cóż pozostanie już do końca żucia. Ale najważniejsze, że to nic poważnego i że oczka zdrowe... Mamy sie jeszcze pokazać jak będzie miała roczek no chyba, że coś mnie zaniepokoi.... W takim razie modlę się, aby kolor oczek zmienił się z jasnoniebieskich na jakiś ciemny zielony a najlepiej piwny, bo wtedy nie będzie się to tak w oczy rzucało... Dla przypomnienia nasze prawe oczko wygląda tak jak na zdjęciu niżej...

idziemy na spacer... będę wieczorem

[pstryczek84]

Napisane przez sarah67

wlasnie bierzmowanie mu nie przeszkadzalo bo jest w 2 klasie gimnazjum i bierzmowanie ma za rok
tylko, ze on go zna i w kosciele go nie widzi
a chlopiec jest taki grzeczny cichy niesmialy i tak sie cieszyl

no to sie juz wkur*wilam...

naprawde, denne to jest ze jakis ksieciuniuniu decyduje o tym kto ma byc chrzestnym na podstawie swojego widzimisie, bo inaczej tego nazwac nie mozna!
a moze ten chlopaczyna bylby pierdyliard razy lepszym chrzestnym niz taki co to niby co niedziela zapitala do kosciola na pokaz. wrrrrrrrrrrrrrrr

[gojka24]

nie dodało mi zdjęc... mam nadzieję, że tym razem się uda...
na jednym ze zdjęć załapał się nasz pies Ksadi ciekawe czy go zauważycie??:brz ydal:

[pstryczek84]

Napisane przez gojka24

ja tylko na chwilkę...
Już po okuliście, oznajmiam wszem i wobec, że Paulina ma zdrowe oczka:j upi:

to co neurolog uznała za szczelinę to tylko barwnik, który no cóż pozostanie już do końca żucia. Ale najważniejsze, że to nic poważnego i że oczka zdrowe... Mamy sie jeszcze pokazać jak będzie miała roczek no chyba, że coś mnie zaniepokoi.... W takim razie modlę się, aby kolor oczek zmienił się z jasnoniebieskich na jakiś ciemny zielony a najlepiej piwny, bo wtedy nie będzie się to tak w oczy rzucało... Dla przypomnienia nasze prawe oczko wygląda tak jak na zdjęciu niżej...

idziemy na spacer... będę wieczorem

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez treselle0

z bobovity:
W celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia nietolerancji dziecka na gluten należy zacząć stopniowo oswajać dziecko z tym białkiem (przeprowadzić tzw. ekspozycję). Jeżeli karmisz swoje dziecko piersią nadszedł czas, aby rozpocząć ten etap, ponieważ Twoje mleko jest idealną osłoną dla budowania tolerancji na gluten. Oswajanie dziecka z glutenem trwa 2 miesiące. W tym czasie wprowadzaj niewielkie ilości glutenu w postaci 2-3 g kaszki glutenowej na 100 ml posiłku raz dziennie. Po tym okresie dziecko może spożywać dowolne ilości produktów glutenowych w codziennej diecie. W sytuacji, gdy karmisz mlekiem modyfikowanym, rozpocznij ekspozycję dopiero po 5. miesiącu życia dziecka i kontynuuj ją przez 4 miesiące. W ciągu pierwszych 2 miesięcy podawaj 2-3 g kaszki glutenowej na 100 ml posiłku raz dziennie. W trzecim i czwartym miesiącu oswajania dziecka z glutenem zwiększ jego ilość do 6 g.
ja też. dzięki

a jak sie nie wyrobie z kp przez te dwa miesiace to co wtedy?
jest jakis ogolny sposob wprowadzania tego glutenu bez wzgledu na karmienie?
Bosz, kiedys nasze matki nie zastanawialy sie nad takimi rzeczami i zycie mialy chociaz mniej stresujace a dzis

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez gojka24

nie dodało mi zdjęc... mam nadzieję, że tym razem się uda...
na jednym ze zdjęć załapał się nasz pies Ksadi ciekawe czy go zauważycie??:brz ydal:

widze widze, jest na pierwszej fotce niesmialy chyba
no niby troszke widac tą plamke ale co tam, niech nawet by miala kazde inne to i tak najwazniejsze ze jest wszystko ok