Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17! - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-27, 21:08   #3991
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez tysia222 Pokaż wiadomość
Rano zapomniałam napisać, ze dziś zaczynamy 35 tydzień

Odwiedziła mnie dziś kuzynka, która przyjechała za Szkocji ze swoimi malutkimi córeczkami i przywiozła cały wór ciuszków i zabawek dla Mikołajka
Teraz zmykam piec ciasto bo jutro kolejne odwiedziny- tym razem koleżanki z pracy. Trzymajcie kciuki bo robię to ciacho po raz pierwszy i musi się udać!
Za tc Super niespodzianka od kuzynki

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość

PS. Cynamonka napisała, ze wyszła na własną odpowiedzialność, jutro rano wraca i wtedy pewnie ją położą....

Cynamonki to się najeżdżą nooo....:/
Ona chyba nigdy nie urodzi

Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość
n

a my witamy się w 37 tyg i 1 dniu 38 tydz. rozpoczęty


Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..ciężko było go zmierzyć na monitorku, bo już się brzuszek w kadrze nie mieści Gin powiedział, że Mały waży 2600-2700g..w razie gdyby miało dojść do szybszego rozwiązania na pewno sobie poradzi Aczkolwiek nie wygląda na to by w najbliższym czasie miał opuścić apartamencik. Łożysko nadal II stopnia, szyjka zamknięta, długa.. niewielkie w niej zmiany. (Szczerze powiem, że trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak coś tam drgnęło i będę miała szansę na szybszy poród ). Serduszko ładnie pyka, moje ciśnienie też ok. 125/75. Opuchniętymi stópkami kazał się nie przejmować, wyniki krwi i moczu mu się podobały, a spadek hemoglobiny tłumaczył tym, że Mały w tym okresie ciąży mógł jeszcze sporo żelaza podbierać. Mam dokończyć opakowanie żelaza i już nie łykać (zostało mi na tydzień).
Pobrał mi wymaz na GBSa- wtorek lub środa powinny być wyniki.
Za 2 tyg. mam przyjść na KTG plus mini wizyta/konsultacja (zapłacę 90zł, a nie 140 jak do tej pory )
Zwolnienie wystawił mi do 30 lipca, gdzie termin mam na 27 lipca..super


Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
A ja wydepilowana,wyoliwkowana czekam......
WODYYYY odejdzcie !!!!!!!!! Skurczybyki konkretne przyłaźcie !!!!!! [COLOR="Silver"]
Za przyjście skurczy
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:09   #3992
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
Wcześniej miał obiecane ze na początku lipca dostanie cześć urlopu, ale kolega z pracy jest od dzis na chorobowym przez miesiac i TZ musi przejąć jego obowiązki
ooj, to pewnie kolega sobie nie zaplanował choroby.. może jednak coś się uda, chociaż jakiś weekendzik..
Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
wiesz...nie chce jej atakować w 1 dniu, niech mają czas dla siebie...sama bym nie chciała żeby do mnei w 1 dniu ktoś oprócz męża przychodził...może jutro do niej luknę czuje się nieźle...mówi, ze ma 5 szwów i że zabieg na przegrodę w nosie był gorszy mówię Wam jakiś cud ...ona całą ciążę żle przechodzła marzyła o cesarce a tu taki piękny poród...chyba ktoś nad nią czuwał....
w nagrode))
Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość

a my witamy się w 37 tyg i 1 dniu 38 tydz. rozpoczęty
brawa za tygodnie!

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Ide sie kąpac,podszykowac kape w razie czego I musze dzis jeszcze dopakowac wode,biszkopty i fartuch dla Tza bo mu dzis na porodzik sprawiłam za 3,75

Stwierdził ze jeszcze zostanie pomylony z lekarzem i poproszą go o badanie pacjentek ten to ma pomysły


Anulka chodz z nami rodzic jak zaczniemy relacje to podglądacze nie nadążą podczytywac a dziewczynki ogarniac spamu
no dajecie dziewczynki, bo jakoś spokojnie się zrobiło..

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
No dobra nadrobiłam i teraz relacja z wizyty

Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..ciężko było go zmierzyć na monitorku, bo już się brzuszek w kadrze nie mieści Gin powiedział, że Mały waży 2600-2700g..w razie gdyby miało dojść do szybszego rozwiązania na pewno sobie poradzi Aczkolwiek nie wygląda na to by w najbliższym czasie miał opuścić apartamencik. Łożysko nadal II stopnia, szyjka zamknięta, długa.. niewielkie w niej zmiany. (Szczerze powiem, że trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak coś tam drgnęło i będę miała szansę na szybszy poród ). Serduszko ładnie pyka, moje ciśnienie też ok. 125/75. Opuchniętymi stópkami kazał się nie przejmować, wyniki krwi i moczu mu się podobały, a spadek hemoglobiny tłumaczył tym, że Mały w tym okresie ciąży mógł jeszcze sporo żelaza podbierać. Mam dokończyć opakowanie żelaza i już nie łykać (zostało mi na tydzień).
Pobrał mi wymaz na GBSa- wtorek lub środa powinny być wyniki.
Za 2 tyg. mam przyjść na KTG plus mini wizyta/konsultacja (zapłacę 90zł, a nie 140 jak do tej pory )
Zwolnienie wystawił mi do 30 lipca, gdzie termin mam na 27 lipca..super

brawa za wizytę! super, że wszystko dobrze..
właśnie troszkę pieniążków męża zostawiłam na all:PPP stwierdził że proszę o dostęp do konta ze słodką minką

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Cynamonkowo: biedactwo Ty!! najeździcie się z tym ADasiem waszym...nie chciałaś zostać na noc? skoro jutro rano i tak wracasz?
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:11   #3993
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Ewusia709 Pokaż wiadomość
[COLOR="Red""]Mamy Tymoteuszka! Urodził się o 13.10. Waży 3050 g i ma 52 cm. Ja na razie leżę unieruchomienia i maluszka dostanę dopiero rano.[/COLOR]
GRATULACJE!

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
kobietki, bierzecie tetrowki do szpitala? w sumie moga sie przydac przy karmieniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja wezmę kilka sztuk, zawsze mogą się przydać.

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Co do odwiedzin to moja teściowa przyszła na porodówkę
Że też położne jej nie wygoniły
A potem jak nas w piątek wypisali to przyjechała o 20 i siedziała do 22
O matko Jakby mi teściowa przylazła na porodówkę, to bym ją pogryzła chyba


Ja już w końcu w domu... Jest prąd, jest woda, jest super Ale w sumie u rodziców było fajnie, śniadanko, obiadek podany ... moja mama jest kochana, zawsze mogę na nią liczyć

O boszze ale się obżarłam... 3 kromki chleba z szynką i na deser się zastanawiałam, czy zjeść batonika musli czy deserek czekoladowy... w końcu zjadłam jedno i drugie Muszę trochę spasować, bo te +14 już mi w zupełności starczą aż nadto

Dziewczyny, będziecie tak dobre i przyjmiecie mnie do Klubu?
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:11   #3994
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
No dobra nadrobiłam i teraz relacja z wizyty

Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..ciężko było go zmierzyć na monitorku, bo już się brzuszek w kadrze nie mieści Gin powiedział, że Mały waży 2600-2700g..w razie gdyby miało dojść do szybszego rozwiązania na pewno sobie poradzi Aczkolwiek nie wygląda na to by w najbliższym czasie miał opuścić apartamencik. Łożysko nadal II stopnia, szyjka zamknięta, długa.. niewielkie w niej zmiany. (Szczerze powiem, że trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak coś tam drgnęło i będę miała szansę na szybszy poród ). Serduszko ładnie pyka, moje ciśnienie też ok. 125/75. Opuchniętymi stópkami kazał się nie przejmować, wyniki krwi i moczu mu się podobały, a spadek hemoglobiny tłumaczył tym, że Mały w tym okresie ciąży mógł jeszcze sporo żelaza podbierać. Mam dokończyć opakowanie żelaza i już nie łykać (zostało mi na tydzień).
za udana wizyte

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Kurde to moze tak jak pisałam-wyjedzcie gdzies blizutko na weekend.Zawsze to jakies oderwanie sie od rzeczywistosci...... A moj Tz ma teraz urlop i obawiam sie ze jak wyjde z Laurą do domu to juz bedzie po i bd z nią sama ale coz zrobic :/
tez sie tego obawiam, tż na urlopie a jak Franuś sie zdecyduje to pewnie urlop sie skonczy

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość

No i płakać mi sie chce bo okazało sie ze nigdzie z TZ nie pojadę nad morze, nie odpoczne a potrzebuje tego jak powietrza, dusze sie w tym mieście, mieszkaniu chce na moment zapomnieć o wszystkich zmartwieniach, wyłączyć komórkę. Niestety....
doskonale Cie rozumiem, tez bym sie gdzies wyrwala. A na chwile obecna zepsul sie nam samochod jakies pieniadze odlozone mamy, ale na pewno nie stac nas aby kupic teraz samochod...



I tak sie zastanawiam co u Domciatka...
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12

Edytowane przez ona8686
Czas edycji: 2013-06-27 o 21:22
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:14   #3995
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
I tak sie zastanawiam co u Domiaciatka
Ja też. Miała wizytę o 15:00 i cisza. --> Domi!!

Dziś też myślałam o Asiunii. Ostatnio skarżyła się na bóle brzucha, ciągnięcie i później się chyba nie pojawiła, chyba, że przegapiłam.
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:18   #3996
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17



Ewusia- serdeczne gratulacje
Mignęło mi też, że eveewe ma termin cc na 5 lipca- Będzie dobrze- przynajmniej wiesz kiedy będziesz tulić swojego synka

Dzięki madi za przekazanie informacji ode mnie
Już Wam piszę co i jak.

Jak zwykle pojechaliśmy na kontrolę do szpitala. Ktg, mocz, krew, ciśnienie. Przed wyjazdem z domu zadzwoniliśmy żeby zapytać jak duże opóźnienie mają. Powiedzieli, że pół godziny- czekaliśmy dwie w poczekalni więc już ciśnienie zaczęło mi rosnąć (no bo jak w domu mam leżeć a potem nagle mam na ciasnym stołeczku siedzieć przez 2 godziny no to nie dziwne ).
Położyli mnie i zaczęli mierzyć cyklicznie ciśnienie- przez ponad godzinę co 10 minut. Pierwszy pomiar- wyskoczył im błąd. Drugi pomiar 139/109, czyli ups. No ale dobra. Kolejny pomiar i znowu wyskoczył błąd. Okazało się, że ciśnieniomierz mają przedpotopowy i przynieśli drugi. Tam już ciśnienie całkiem, całkiem- 134/ na +/- 90. Czym dłużej leżałam tym spadało, czasem robiło się wyższe ale generalnie jak na mnie bardzo ok.
Pobrali krew, mocz i wysłali do analizy. Podpięli mnie pod ktg- Adaś fikał jak szalony- z małym wszystko ok.
Badania skończone, ja zadowolona, że ciśnienie znośne i nagle przychodzi pani ginekolog i mówi, że jej się to ciśnienie 139/109 nie podoba i chce mnie zostawić na oddziale. No a poza tym przyszły wyniki krwi i też COŚ (nigdy nie mówią co) jest nie tak. Zapytałam ją czy porównała wyniki dzisiejsze z poprzednimi- a ona, że tak i że są wciąż takie same Zapytałam ją w jakim więc celu chce mnie zatrzymać na noc w szpitalu skoro i tak nie będą mnie monitorować- bo w nocy żadnych badań mi nie robią no i ciśnienia też mi nie mierzą Mam się tylko położyć do łóżka i iść spać. Dopiero jutro rano pobrali by mi krew i zmierzyli ciśnienie więc stwierdziłam, że nie ma sensu żebym czekała na przyjęcie na oddział 2-3godziny siedząc na tym zakichanym, ciasnym stołeczku bo po pierwsze- wyjechaliśmy z domu o 13 i już byłam głoda a pierwszym posiłkiem, na który bym się załapała byłoby śniadanie jutro rano, po drugie- i tak bym się nie wyspała bo w szpitalu zwyczajnie nie umiem, a po trzecie byłam już nieźle wkurzona, że za każdym razem po rutynowej kontroli w szpitalu kładą mnie na oddział a następnego dnia jakiś niewyjaśnionym cudem nagle zdrowieję i mogę jechać do domu (bo ja sobie tak poleżę w łóżku i nagle moje ciśnienie spada a wyniki krwi wracają do normy- taaa...)
Dlatego powiedziała, że nie zostanę bo dla mnie to jest bez sensu i wolę wyspać się w domu a w razie gdyby coś zaczęło się dziać to mogę przyjechać do szpitala w każdej chwili. Poza tym mam w domu zapas tych samych leków, które dadzą mi ewentualnie w szpitalu.

Najlepsze jest to, że na te moje kiepskie wyniki krwi, opuchliznę żadnych leków mi nie dadzą bo nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać i jednym planem jest monitorowanie mnie. Dlatego podpisałam oświadczenie, że wychodzę ze szpitala na własną odpowiedzialność i wrócę jutro na dalsze monitorowanie mojego stanu i w razie czego zostanę na oddziale już jutro bo dzisiaj zwyczajnie nie mam na to siły.

I teraz będę się żalić- wkurza mnie niesamowicie to, że na każdej kontroli widzi mnie inna położna, inny lekarz, na oddziale podczas obchodu jeszcze inne położne i inni lekarze. Na kontroli w szpitalu panikują, że ze mną jest źle a podczas obchodu wszystko jest nagle ok i wypisują mnie do domu. Więc się pytam o co kurde chodzi? Jedni twierdzą, że zaraz się przekręcę a inni, że wszystko jest w normie.
W ciągu ostatniego tygodnia przybyły mi 3 kg- jestem coraz bardziej spuchnięta z dnia na dzień- niestety ginekolog nie widzi w tym nic złego- no ręcę mi opadają...
Męczy mnie to strasznie- bo nie czuję się dobrze i wiem, że coś nie do końca ze mną jest nie tak ale w szpitalu nie potrafią mnie dokładnie zdiagnozować a dodatkowo takie jeżdżenie co chwila do szpitala jest dla mnie męczące fizycznie (psychicznie w sumie też), nie wspomnę już o kosztach i tym, że mąż zarywa pracę.

Chciałabym żeby Młody już się urodził
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:19   #3997
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
O boszze ale się obżarłam... 3 kromki chleba z szynką i na deser się zastanawiałam, czy zjeść batonika musli czy deserek czekoladowy... w końcu zjadłam jedno i drugie Muszę trochę spasować, bo te +14 już mi w zupełności starczą aż nadto

Miałam dziś podobny problem i zrobiłam identycznie
Usprawiedliwiam się tym, że po porodzie wielu smakołyków będę musiała sobie odmawiać
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:20   #3998
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

czy mega twardnienie brzucha to poczatek porodu? a najbardziej na dole? monitoruje co jaki czas i napisze
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:21   #3999
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Agrafka86 Pokaż wiadomość
Madi faktycznie ja zakrecona jestem. Oczywiście, że skurcze To jak się nazywa ta aplikacja? Przepraszam za zamęt
ja w sklepik wpsałam kalkulator skurczy i mi jakiś po ang, wyszukał

Ikonkę ma taka położną.
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.

Edytowane przez madi82
Czas edycji: 2013-06-27 o 21:44
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:21   #4000
sammi24
Zadomowienie
 
Avatar sammi24
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Rocky śliczny, różowiutki kącik Laurki

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Moja rozmowa z mężem. Wrócił z pracy, zjadł obiad. Zabrałam talerz i mówię:

Ja: Daj. Pozmywam od razu.
Mąż: Dziękuję kochanie i wiesz co?
Ja: Co?
Mąż: Dziś Cię dziabnę!

Mam najbardziej romantycznego i subtelnego męża na świecie
Jakoś to przełknę. Ważne, że zostanę dziabnięta.



Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
dziś mąż otrzymał ten czekoladowy telegram ode mnie.
przyszedł do domu i od razu spytał "za co"? podszedł, pocałował i dał kwiatka. fajny koleś jest
Przyszło mi do głowy to co Iwonie - żeby mąż w podzięce Cię nie dziabnął

Cytat:
Napisane przez jakierka Pokaż wiadomość

Zgodnie z nasza tradycja wklejam i ja pierwsze pranie dla Edzia


Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wow, wątek mamuś marcowo- kwietniowych się już pojawił.
O ja....

Ja też nie chciałabym wracać teraz do I trym, aczkolwiek miło go wspominam bo nie miałam praktycznie żadnych nieprzyjemnych objawów. Tyle co mnie trochę mdliło czasem. No i byłam bardzo aktywna, bo od 4 miesiąca już się twardnienia brzucha u mnie zaczęły

Cytat:
Napisane przez kubus puchatek Pokaż wiadomość
hej dziewczyny,
mam pytanko: kupujecie fridę lub katarek? nie mogę się zdecydować. Może zwykła gruszka wystarczy? podpowiedzcie proszę
Ja mam gruszkę - do małych bobików, takich codziennych i aspirator na większe problemy katarkowe.

Cytat:
Napisane przez katarzynkajg Pokaż wiadomość
Ja dziś miałam mnóstwo planów a nic z tego nie wyszło, byłam jedynie na zakupach i udało mi się dostać stanik z Pepco plus kupiłam 4 pary bodziaków, po zakupach myślałam że do domu nie dojdę tak mnie brzuch rozbolał, w końcu wyszło tak że przeleżałam pół dnia i
za zakupy

Cytat:
Napisane przez Ewusia709 Pokaż wiadomość
[COLOR="Red""]Mamy Tymoteuszka! Urodził się o 13.10. Waży 3050 g i ma 52 cm. Ja na razie leżę unieruchomienia i maluszka dostanę dopiero rano.[/COLOR]
GRATULACJE!!! WITAJ TYMOTEUSZKU:j upi:

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
No i płakać mi sie chce bo okazało sie ze nigdzie z TZ nie pojadę nad morze, nie odpoczne a potrzebuje tego jak powietrza, dusze sie w tym mieście, mieszkaniu chce na moment zapomnieć o wszystkich zmartwieniach, wyłączyć komórkę. Niestety....
Szkoda, że tak wyszło z pracą Tż może na jakiś weekend uda Wam się wyjechać?

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
No dobra nadrobiłam i teraz relacja z wizyty

Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..ciężko było go zmierzyć na monitorku, bo już się brzuszek w kadrze nie mieści Gin powiedział, że Mały waży 2600-2700g..w razie gdyby miało dojść do szybszego rozwiązania na pewno sobie poradzi Aczkolwiek nie wygląda na to by w najbliższym czasie miał opuścić apartamencik. Łożysko nadal II stopnia, szyjka zamknięta, długa.. niewielkie w niej zmiany. (Szczerze powiem, że trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak coś tam drgnęło i będę miała szansę na szybszy poród ). Serduszko ładnie pyka, moje ciśnienie też ok. 125/75. Opuchniętymi stópkami kazał się nie przejmować, wyniki krwi i moczu mu się podobały, a spadek hemoglobiny tłumaczył tym, że Mały w tym okresie ciąży mógł jeszcze sporo żelaza podbierać. Mam dokończyć opakowanie żelaza i już nie łykać (zostało mi na tydzień).
Pobrał mi wymaz na GBSa- wtorek lub środa powinny być wyniki.
Za 2 tyg. mam przyjść na KTG plus mini wizyta/konsultacja (zapłacę 90zł, a nie 140 jak do tej pory )
Zwolnienie wystawił mi do 30 lipca, gdzie termin mam na 27 lipca..super
za wizytę i same dobre wieści to przeczyszczenie podejrzane

Ja poleżałam, prawie zasnęłam, wrócił Tż z pracy, usmażył mi naleśniki, tak mnie rozśmieszał, że myślałam, że urodzę, a brzuch twardy jak skała bez przerwy.
Nie mogę dojść do siebie po wtorkowej wizycie - brzuch non stop się stawia, kapa rwie i boli, nie mam siły, słabo mi, nie wiem co jest grane daje na przeczekanie...

Cynamonki


Dotkaa zazdroszczę widoku Piotrusia Margosiowego na żywo a z tą babką pod blokiem - niezła akcja

En mam nadzieję, że dla Ciebie jutro nastanie lepsiejszy dzień

Idzia Ty też dzisiaj miałaś humor nie za bardzo, więc też życzę jutro słoneczka i uśmiechu


Zmykam spać dziewczynki, dobrej nocy
sammi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:21   #4001
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
Dzoan- gratuluję udanej wizyty Lolek już ładnie sobie waży!
En Kochana jakbyś mogła mi zapisać na 12 lipca KTG

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Ni ma źle.
Szykuj kape


A ja wydepilowana,wyoliwkowana czekam......
WODYYYY odejdzcie !!!!!!!!! Skurczybyki konkretne przyłaźcie !!!!!!
Trzymam za chluśniecie skoro już się wypiękniłaś

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj Tomuś się nie odzywał pół dnia, a drugie pół tak mnie gmera głowką po szyjce, a nogami po prawych żebrach, że normalnie mu zaraz chyba przyłożę

Emocje wyłączyłam, tak mi się lepiej funkcjonuje mimo, że w głowie dalej myśli miliard..
Może Tomuś rozmyślał razem z mamusią, dlatego taki cichutki pół dnia był A później się znudził i szał pał

To ja może pójdę pod prysznic ochlapać się po raz któryś dzisiaj.. jedno jest pewne, kapa nie wyschnie
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:24   #4002
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cynamonowa

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Idę się położyć, bo Młody tak mi maltretuje jakiś narząd w środku, że zaraz się przekręcę

Enlevee
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:25   #4003
tweedledee
Zakorzenienie
 
Avatar tweedledee
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 333
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Ewusia709 Pokaż wiadomość
Mamy Tymoteuszka! Urodził się o 13.10. Waży 3050 g i ma 52 cm. Ja na razie leżę unieruchomienia i maluszka dostanę dopiero rano.
klask i:

Ale super ewusiu!!!!:ju pi:

Kuż mi brakowało kolejnego dzieciaczka tutaj Mam nadzieję, że z małym i tobą wszystko ok!
Boskie wieści


Tak to ja mogę się budzić
__________________
Alek
tweedledee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:26   #4004
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cynamonowa nie dziwię ci się, ze masz już dość
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:26   #4005
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

no wiec takie twardnienia mam od popoludia ale bylam na zakupach w galerii i nie mialam czasu zeby mierzyc, teraz w sumie zaczelam wiec drugi byl po 17 min a teraz ostatni po 12
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:28   #4006
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość



Jak zwykle pojechaliśmy na kontrolę do szpitala. Ktg, mocz, krew, ciśnienie. Przed wyjazdem z domu zadzwoniliśmy żeby zapytać jak duże opóźnienie mają. Powiedzieli, że pół godziny- czekaliśmy dwie w poczekalni więc już ciśnienie zaczęło mi rosnąć (no bo jak w domu mam leżeć a potem nagle mam na ciasnym stołeczku siedzieć przez 2 godziny no to nie dziwne ).
Położyli mnie i zaczęli mierzyć cyklicznie ciśnienie- przez ponad godzinę co 10 minut. Pierwszy pomiar- wyskoczył im błąd. Drugi pomiar 139/109, czyli ups. No ale dobra. Kolejny pomiar i znowu wyskoczył błąd. Okazało się, że ciśnieniomierz mają przedpotopowy i przynieśli drugi. Tam już ciśnienie całkiem, całkiem- 134/ na +/- 90. Czym dłużej leżałam tym spadało, czasem robiło się wyższe ale generalnie jak na mnie bardzo ok.
Pobrali krew, mocz i wysłali do analizy. Podpięli mnie pod ktg- Adaś fikał jak szalony- z małym wszystko ok.
Badania skończone, ja zadowolona, że ciśnienie znośne i nagle przychodzi pani ginekolog i mówi, że jej się to ciśnienie 139/109 nie podoba i chce mnie zostawić na oddziale. No a poza tym przyszły wyniki krwi i też COŚ (nigdy nie mówią co) jest nie tak. Zapytałam ją czy porównała wyniki dzisiejsze z poprzednimi- a ona, że tak i że są wciąż takie same Zapytałam ją w jakim więc celu chce mnie zatrzymać na noc w szpitalu skoro i tak nie będą mnie monitorować- bo w nocy żadnych badań mi nie robią no i ciśnienia też mi nie mierzą Mam się tylko położyć do łóżka i iść spać. Dopiero jutro rano pobrali by mi krew i zmierzyli ciśnienie więc stwierdziłam, że nie ma sensu żebym czekała na przyjęcie na oddział 2-3godziny siedząc na tym zakichanym, ciasnym stołeczku bo po pierwsze- wyjechaliśmy z domu o 13 i już byłam głoda a pierwszym posiłkiem, na który bym się załapała byłoby śniadanie jutro rano, po drugie- i tak bym się nie wyspała bo w szpitalu zwyczajnie nie umiem, a po trzecie byłam już nieźle wkurzona, że za każdym razem po rutynowej kontroli w szpitalu kładą mnie na oddział a następnego dnia jakiś niewyjaśnionym cudem nagle zdrowieję i mogę jechać do domu (bo ja sobie tak poleżę w łóżku i nagle moje ciśnienie spada a wyniki krwi wracają do normy- taaa...)
Dlatego powiedziała, że nie zostanę bo dla mnie to jest bez sensu i wolę wyspać się w domu a w razie gdyby coś zaczęło się dziać to mogę przyjechać do szpitala w każdej chwili. Poza tym mam w domu zapas tych samych leków, które dadzą mi ewentualnie w szpitalu.

Najlepsze jest to, że na te moje kiepskie wyniki krwi, opuchliznę żadnych leków mi nie dadzą bo nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać i jednym planem jest monitorowanie mnie. Dlatego podpisałam oświadczenie, że wychodzę ze szpitala na własną odpowiedzialność i wrócę jutro na dalsze monitorowanie mojego stanu i w razie czego zostanę na oddziale już jutro bo dzisiaj zwyczajnie nie mam na to siły.

I teraz będę się żalić- wkurza mnie niesamowicie to, że na każdej kontroli widzi mnie inna położna, inny lekarz, na oddziale podczas obchodu jeszcze inne położne i inni lekarze. Na kontroli w szpitalu panikują, że ze mną jest źle a podczas obchodu wszystko jest nagle ok i wypisują mnie do domu. Więc się pytam o co kurde chodzi? Jedni twierdzą, że zaraz się przekręcę a inni, że wszystko jest w normie.
W ciągu ostatniego tygodnia przybyły mi 3 kg- jestem coraz bardziej spuchnięta z dnia na dzień- niestety ginekolog nie widzi w tym nic złego- no ręcę mi opadają...
Męczy mnie to strasznie- bo nie czuję się dobrze i wiem, że coś nie do końca ze mną jest nie tak ale w szpitalu nie potrafią mnie dokładnie zdiagnozować a dodatkowo takie jeżdżenie co chwila do szpitala jest dla mnie męczące fizycznie (psychicznie w sumie też), nie wspomnę już o kosztach i tym, że mąż zarywa pracę.

Chciałabym żeby Młody już się urodził
Bidulko Ty, tak mi Ciebie szkoda mogloby to wszystko juz sie skonczyc szczesliwie
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:30   #4007
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cynamonku- tak bardzo mi przykro, że musisz się tak stresować, jeździć, użerać... Nie wiem co ci radzić. Postaraj się nie denerwować. Zrelaksuj się, wyśpij i rano raz jeszcze pojedź do szpitala.
A nie można już wywołać u ciebie porodu skoro masz takie problemy z ciśnieniem, obrzękami?
Trzymaj się kochana Jesteśmy z wami i trzymamy kciuki

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
no wiec takie twardnienia mam od popoludia ale bylam na zakupach w galerii i nie mialam czasu zeby mierzyc, teraz w sumie zaczelam wiec drugi byl po 17 min a teraz ostatni po 12
A brzuch tylko twardnieje czy towarzyszy temu ból? Nie mam pojęcia czy to coś przepowiadającego czy już bardziej konkretnego
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:31   #4008
sarna405
Zadomowienie
 
Avatar sarna405
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 196
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cynamonowa
__________________
Tomuś 21,07,2005
Antoś ,6,09,2013
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być
ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie
pragnie."
sarna405 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:32   #4009
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
no wiec takie twardnienia mam od popoludia ale bylam na zakupach w galerii i nie mialam czasu zeby mierzyc, teraz w sumie zaczelam wiec drugi byl po 17 min a teraz ostatni po 12
Ja nie mam doświadczenia, ale chyba coś zaczyna sie dziać
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:33   #4010
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
czy mega twardnienie brzucha to poczatek porodu? a najbardziej na dole? monitoruje co jaki czas i napisze
tylko dôl Ci twardnial? kiedys wstawialam link do tabelki jak odroznic skurcze przepowiadacze od prawdziwych
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:33   #4011
eveewe
Zakorzenienie
 
Avatar eveewe
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 5 133
GG do eveewe
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
No dobra nadrobiłam i teraz relacja z wizyty

Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..ciężko było go zmierzyć na monitorku, bo już się brzuszek w kadrze nie mieści Gin powiedział, że Mały waży 2600-2700g..w razie gdyby miało dojść do szybszego rozwiązania na pewno sobie poradzi Aczkolwiek nie wygląda na to by w najbliższym czasie miał opuścić apartamencik. Łożysko nadal II stopnia, szyjka zamknięta, długa.. niewielkie w niej zmiany. (Szczerze powiem, że trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak coś tam drgnęło i będę miała szansę na szybszy poród ). Serduszko ładnie pyka, moje ciśnienie też ok. 125/75. Opuchniętymi stópkami kazał się nie przejmować, wyniki krwi i moczu mu się podobały, a spadek hemoglobiny tłumaczył tym, że Mały w tym okresie ciąży mógł jeszcze sporo żelaza podbierać. Mam dokończyć opakowanie żelaza i już nie łykać (zostało mi na tydzień).
Pobrał mi wymaz na GBSa- wtorek lub środa powinny być wyniki.
Za 2 tyg. mam przyjść na KTG plus mini wizyta/konsultacja (zapłacę 90zł, a nie 140 jak do tej pory )
Zwolnienie wystawił mi do 30 lipca, gdzie termin mam na 27 lipca..super

Wróciłam do domu, zjadłam, zachciało mi się haftować.. poszłam do kibla i zamiast tego mnie przeczyściło

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

się robi
no rposze jaka wizyta udana i takie dlugie zwolnienie dostalas -super

cynamonku niestety taka tam jest sluzba zdrowia, pisalam juz tu o mojej bratowej, nie bede sie powtarzac, ale w jej przyadku robili jej biegiem CC, zeby ratowac malego. Trzymam kciuki, aby Adasiek sie juz zdecydowal i abyscie juz byli we dwoje tzn troje.

Uspilam Marysie, siebie tez przy okazji, ale juz wstalam, bo zachcialo mi sie jajeczek na twardo z majonezem
__________________
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei ! Może to jedyne co mu pozostało !

12.06.2010

Marysia - 11.08.2011

Aleks - 08-07-2013
eveewe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:33   #4012
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Jestem z wami ! [COLOR="Silver"]

-)

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj Tomuś się nie odzywał pół dnia, a drugie pół tak mnie gmera głowką po szyjce, a nogami po prawych żebrach, że normalnie mu zaraz chyba przyłożę

Emocje wyłączyłam, tak mi się lepiej funkcjonuje mimo, że w głowie dalej myśli miliard..
czasem lepiej wyłączyc emocje
Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość


Ja już w końcu w domu... Jest prąd, jest woda, jest super Ale w sumie u rodziców było fajnie, śniadanko, obiadek podany ... moja mama jest kochana, zawsze mogę na nią liczyć

:

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
:
I tak sie zastanawiam co u Domciatka...
No właśnie,cisza na morzu.......
Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość

Miałam dziś podobny problem i zrobiłam identycznie
Usprawiedliwiam się tym, że po porodzie wielu smakołyków będę musiała sobie odmawiać
Tez mam tak. Teraz juz umilam sobie ostatnie chwile w dwupaku
Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
czy mega twardnienie brzucha to poczatek porodu? a najbardziej na dole? monitoruje co jaki czas i napisze
a boli Cie to? Masz skurcze?
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:35   #4013
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość

Dziewczyny, będziecie tak dobre i przyjmiecie mnie do Klubu?
musimy zasiąść przy okrągłym stole, zasęgnąć w tabele FIAZO i podumać...wiesz bo to już nie przelewki

PS. myslałąm ze rodzisz bo na czerwono a to kolorek do porodów:P
Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj Tomuś się nie odzywał pół dnia, a drugie pół tak mnie gmera głowką po szyjce, a nogami po prawych żebrach, że normalnie mu zaraz chyba przyłożę

Emocje wyłączyłam, tak mi się lepiej funkcjonuje mimo, że w głowie dalej myśli miliard..
dziwisz się En...udzieliło mu się od mamy:/
dobrze, ze powróciłaś jako tako do nas

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
No dobra nadrobiłam i teraz relacja z wizyty

Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..

Wróciłam do domu, zjadłam, zachciało mi się haftować.. poszłam do kibla i zamiast tego mnie przeczyściło

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

się robi
brawa dla Lola

przeczysciło powiadasz.....
czyzby gin pogmerał i jakies przyspieszenie porodu masz:P?
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:35   #4014
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
tylko dôl Ci twardnial? kiedys wstawialam link do tabelki jak odroznic skurcze przepowiadacze od prawdziwych
Kurcze trzeba by te tabele znalezc i moze na 1 strone wkleic?


Cynamonku biedulko Trzymam kciuki cały czas Niech sie juz te Wasze przejscia szczesliwie skonczą
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:38   #4015
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez kubus puchatek Pokaż wiadomość
hej dziewczyny,
mam pytanko: kupujecie fridę lub katarek? nie mogę się zdecydować. Może zwykła gruszka wystarczy? podpowiedzcie proszę
ja póki co mam gruszkę, ale na pewno przy najbliższej sposobności dokupię Katarek (już kiedyś pisałam - Frida mimo, że napędzana człowiekiem, a nie odkurzaczem - wymiata z nosa wszystko, co trzeba, ale ja ZAWSZE po odglutowywaniu byłam chora...)

Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość
hmm roxi to jest całkiem niezły patent z tym zszywaniem, przynajmniej nie będę spędzała potem godziny na parowanie
tylko jedno zaznaczam - zawsze szyje sam - ja się w takie akcje nie bawię chce mieć pary, to siedzi na sraczyku z poranną kupką i wczorajsze szyje (wygodne to, bo suszą się już parami, a potem tylko do szuflady - aaaaaa i nie mogą być w kulkach - jak moje - tylko w parę i złożone na pół )
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:41   #4016
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość


Ewusia- serdeczne gratulacje
Mignęło mi też, że eveewe ma termin cc na 5 lipca- Będzie dobrze- przynajmniej wiesz kiedy będziesz tulić swojego synka

Dzięki madi za przekazanie informacji ode mnie
Już Wam piszę co i jak.

Jak zwykle pojechaliśmy na kontrolę do szpitala. Ktg, mocz, krew, ciśnienie. Przed wyjazdem z domu zadzwoniliśmy żeby zapytać jak duże opóźnienie mają. Powiedzieli, że pół godziny- czekaliśmy dwie w poczekalni więc już ciśnienie zaczęło mi rosnąć (no bo jak w domu mam leżeć a potem nagle mam na ciasnym stołeczku siedzieć przez 2 godziny no to nie dziwne ).
Położyli mnie i zaczęli mierzyć cyklicznie ciśnienie- przez ponad godzinę co 10 minut. Pierwszy pomiar- wyskoczył im błąd. Drugi pomiar 139/109, czyli ups. No ale dobra. Kolejny pomiar i znowu wyskoczył błąd. Okazało się, że ciśnieniomierz mają przedpotopowy i przynieśli drugi. Tam już ciśnienie całkiem, całkiem- 134/ na +/- 90. Czym dłużej leżałam tym spadało, czasem robiło się wyższe ale generalnie jak na mnie bardzo ok.
Pobrali krew, mocz i wysłali do analizy. Podpięli mnie pod ktg- Adaś fikał jak szalony- z małym wszystko ok.
Badania skończone, ja zadowolona, że ciśnienie znośne i nagle przychodzi pani ginekolog i mówi, że jej się to ciśnienie 139/109 nie podoba i chce mnie zostawić na oddziale. No a poza tym przyszły wyniki krwi i też COŚ ....
Męczy mnie to strasznie- bo nie czuję się dobrze i wiem, że coś nie do końca ze mną jest nie tak ale w szpitalu nie potrafią mnie dokładnie zdiagnozować a dodatkowo takie jeżdżenie co chwila do szpitala jest dla mnie męczące fizycznie (psychicznie w sumie też), nie wspomnę już o kosztach i tym, że mąż zarywa pracę.

Chciałabym żeby Młody już się urodził
Kurde no!!!
Biedulka nasza! Chore to jest i niech nikt mi nie mówi, ze to jest dobre co oni wyprawiają!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
Nie dziwię Ci się że wyszłaś na żądanie!!!
A Wy np. możecie im zasugerować cesarkę czy co...no cholercia bo skoro organizm nie daje rady...żeby potem coś nie było za późno....no szlag mnie trafia ich bezczynność...co za tępaki no!!!!

Ściskam Cię mocno i trzymam mocno kciuki żeby wkoncu cos mądrego wymyslili lub sie na cos zdecydowali ....

WRRRR
Az samej mi sie cisnienie podniosło jak to przeczytałam.....
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:41   #4017
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
no wiec takie twardnienia mam od popoludia ale bylam na zakupach w galerii i nie mialam czasu zeby mierzyc, teraz w sumie zaczelam wiec drugi byl po 17 min a teraz ostatni po 12
Kathe- ze mnie kiepska doradczyni w tej kwestii - ale tak, u mnie takie twardnienia brzucha (ale bolesne spinanie całego brzucha) na ktg wyszło jako skurcze porodowe. Tyle, że ja to co 1 minutę miałam- poczekaj, poobserwuj i jak będzie się czas między skurczami zmniejszał to jedź do szpitala i

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Cynamonku- tak bardzo mi przykro, że musisz się tak stresować, jeździć, użerać... Nie wiem co ci radzić. Postaraj się nie denerwować. Zrelaksuj się, wyśpij i rano raz jeszcze pojedź do szpitala.
A nie można już wywołać u ciebie porodu skoro masz takie problemy z ciśnieniem, obrzękami?
Trzymaj się kochana Jesteśmy z wami i trzymamy kciuki

Porodu mi nie wywołają bo wciąż jesteśmy "niedonoszeni" a poza tym jeszcze mają pole do popisu żeby zwiększyć dawkę leku na ciśnienie- tyle, że niestety większe dawki guzik dają póki co.
No i ich sztandarowe powiedzenie "baby is happy" więc nie będą szczęśliwego Adasia wyciągać żeby mnie uszczęśliwić. Tylko oni sobie nie zdają chyba sprawy z tego, że jak coś przegapią i mnie się coś stanie to ani ja nie będę szczęśliwa ani tym bardziej Młody.


Dzięki Kochane za wsparcie i dobre słowo
Dobra- idę spać, poprzeklinam sobie w poduszkę a jutro rano wtoczę swoje słodkie 100kg ciąży do samochodu i pojadę na ich kontrolę
Spokojnej nocy- dobranoc


P.S. Adaś- weź no dziecko rypnij matkę w szyjkę raz a porządnie a nie tak tylko miziasz i miziasz... W grę wstępną to Ty się z Lilo będziesz za kilkanaście lat bawił a nie ze mną- no!
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:44   #4018
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Znalazlam http://www.frani.pl/artykul/porod-sk...uz-sie-zaczyna
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:50   #4019
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

http://fajnamama.pl/40-tydzien-ciazy/ tutaj tez cosik o porodziku,moze sie przyda,ja dzis czułam takie bóle krzyzowo-lędźwiowe


ale juz ustały

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
[




Porodu mi nie wywołają bo wciąż jesteśmy "niedonoszeni" a poza tym jeszcze mają pole do popisu żeby zwiększyć dawkę leku na ciśnienie- tyle, że niestety większe dawki guzik dają póki co.
No i ich sztandarowe powiedzenie "baby is happy" więc nie będą szczęśliwego Adasia wyciągać żeby mnie uszczęśliwić. Tylko oni sobie nie zdają chyba sprawy z tego, że jak coś przegapią i mnie się coś stanie to ani ja nie będę szczęśliwa ani tym bardziej Młody.


Dzięki Kochane za wsparcie i dobre słowo
Dobra- idę spać, poprzeklinam sobie w poduszkę a jutro rano wtoczę swoje słodkie 100kg ciąży do samochodu i pojadę na ich kontrolę
Spokojnej nocy- dobranoc


P.S. Adaś- weź no dziecko rypnij matkę w szyjkę raz a porządnie a nie tak tylko miziasz i miziasz... W grę wstępną to Ty się z Lilo będziesz za kilkanaście lat bawił a nie ze mną- no!
trzymaj sie kochana
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:53   #4020
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cynamonku- szkoda, że ci lekarze mają takie, a nie inne podejście, bo to co opisujesz dla mnie przechodzi wszelkie granice.. o takich rzeczach się nieraz czyta, ale człowiekowi aż nie chce się w to wierzyć


Dziewczyny, zaraz umrę po prostu Młody mi daje tak do wiwatu po tej szyjce, że aż się zginałam w pół jak się poszłam położyć i momentalnie chce mi się sikać.. a nogami miażdży mi normalnie żebra, bo inaczej tego nazwać nie można.. niby nie kopie tak żeby były wybrzuszenia, ale tylko słyszę jak mi się kości przestawiają
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.