Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17! - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-27, 21:54   #4021
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

D O M C I Ą T K O ????????? Wszystko ok?
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:56   #4022
magolina
Wtajemniczenie
 
Avatar magolina
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość

Emocje wyłączyłam, tak mi się lepiej funkcjonuje mimo, że w głowie dalej myśli miliard..
En czasami tak lepiej

Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
no dajecie dziewczynki, bo jakoś spokojnie się zrobiło..

Elaine
ja nie chce być złośliwa, ale Ty tez już bys się mogla wziąć za rodzenie a nie dziewczyny poganiasz

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość


Ja już w końcu w domu... Jest prąd, jest woda, jest super Ale w sumie u rodziców było fajnie, śniadanko, obiadek podany ... moja mama jest kochana, zawsze mogę na nią liczyć
Super, że już w domku

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
I tak sie zastanawiam co u Domciatka...
Też właśnie o niej myślalam

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
no wiec takie twardnienia mam od popoludia ale bylam na zakupach w galerii i nie mialam czasu zeby mierzyc, teraz w sumie zaczelam wiec drugi byl po 17 min a teraz ostatni po 12
Oby się rozkręciło na dobbre

Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
tylko jedno zaznaczam - zawsze szyje sam - ja się w takie akcje nie bawię chce mieć pary, to siedzi na sraczyku z poranną kupką i wczorajsze szyje (wygodne to, bo suszą się już parami, a potem tylko do szuflady - aaaaaa i nie mogą być w kulkach - jak moje - tylko w parę i złożone na pół )
Twoj Tż jest miszczem

Cynamonowa
tak jak juz pisałam, w Polsce jest dno, ale chyba w żadnym szpitalu u nas nie wypuściliby Cię do domu w takim stanie (chodzi mi o wcześniejsze porodowe skurcze i Twoją opuchliznę), i albo jak już akcja szła to by dali oxy żeby Mały się urodził, albo dostałabyś leki na zatrzymanie. Ale nie do domu. I wiesz, wydaje mi się, że owszem, Adaś jest happy baby ale to też nie pozostaje bez wpływu na niego - i leki i skurcze i generalnie ta cała sytuacja.
Trzymam bardzo mocno kciuki, żebyś w końcu urodziła, bo spokojnie Adaś da sobie już radę na świecie
ADASIU WYŁAŹ


Idę spać, mam dzisiaj od popołudnia skurcze - raz na jakiś czas
Mam nadzieję, że to bolesne braxtony-hicksy a nie jakieś inne, bo to za wcześnie

Dobranoc
magolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:57   #4023
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Dobra ja dziewczyny ucieka, miłej nocki
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 21:58   #4024
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Spanie mnie łamie,Tz usnął przed tv.Nie wytrzymał i wypił Desperadosa.Zdiagnozował ze dziś nie urodze
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:02   #4025
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Wklejam obiecany kącik Laurki

Nie mam kabla do fona,do aparatu tez zaginął.Nie mam gdzie chwilowo fotek zrzucic wiec musze wkleic je na FB i potem kopiowac.Jak mi sie uda to baniaka dodam pozniej


Cytat:
Napisane przez katarzynkajg Pokaż wiadomość
Ja dziś miałam mnóstwo planów a nic z tego nie wyszło, byłam jedynie na zakupach i udało mi się dostać stanik z Pepco plus kupiłam 4 pary bodziaków, po zakupach myślałam że do domu nie dojdę tak mnie brzuch rozbolał, w końcu wyszło tak że przeleżałam pół dnia
A poniżej chwalę się bodziakami
śliczne bodziaki

Cytat:
Napisane przez Ewusia709 Pokaż wiadomość
[COLOR="Red""]Mamy Tymoteuszka! Urodził się o 13.10. Waży 3050 g i ma 52 cm. Ja na razie leżę unieruchomienia i maluszka dostanę dopiero rano.[/COLOR]
gratulacje, odpoczywaj i wracaj do sił

Cytat:
Napisane przez tysia222 Pokaż wiadomość
Podczytuję Was dziś na raty co by nie mieć dużych zaległości i właśnie doczytałam, że mamy już na świecie Tymoteuszka- gratulacje Ewusia

Rano zapomniałam napisać, ze dziś zaczynamy 35 tydzień

Odwiedziła mnie dziś kuzynka, która przyjechała za Szkocji ze swoimi malutkimi córeczkami i przywiozła cały wór ciuszków i zabawek dla Mikołajka
Teraz zmykam piec ciasto bo jutro kolejne odwiedziny- tym razem koleżanki z pracy. Trzymajcie kciuki bo robię to ciacho po raz pierwszy i musi się udać!


Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość
a my witamy się w 37 tyg i 1 dniu 38 tydz. rozpoczęty


Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
No dobra nadrobiłam i teraz relacja z wizyty

Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..ciężko było go zmierzyć na monitorku, bo już się brzuszek w kadrze nie mieści Gin powiedział, że Mały waży 2600-2700g..w razie gdyby miało dojść do szybszego rozwiązania na pewno sobie poradzi Aczkolwiek nie wygląda na to by w najbliższym czasie miał opuścić apartamencik. Łożysko nadal II stopnia, szyjka zamknięta, długa.. niewielkie w niej zmiany. (Szczerze powiem, że trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak coś tam drgnęło i będę miała szansę na szybszy poród ). Serduszko ładnie pyka, moje ciśnienie też ok. 125/75. Opuchniętymi stópkami kazał się nie przejmować, wyniki krwi i moczu mu się podobały, a spadek hemoglobiny tłumaczył tym, że Mały w tym okresie ciąży mógł jeszcze sporo żelaza podbierać. Mam dokończyć opakowanie żelaza i już nie łykać (zostało mi na tydzień).
Pobrał mi wymaz na GBSa- wtorek lub środa powinny być wyniki.
Za 2 tyg. mam przyjść na KTG plus mini wizyta/konsultacja (zapłacę 90zł, a nie 140 jak do tej pory )
Zwolnienie wystawił mi do 30 lipca, gdzie termin mam na 27 lipca..super


Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość

Jak zwykle pojechaliśmy na kontrolę do szpitala. Ktg, mocz, krew, ciśnienie. Przed wyjazdem z domu zadzwoniliśmy żeby zapytać jak duże opóźnienie mają. Powiedzieli, że pół godziny- czekaliśmy dwie w poczekalni więc już ciśnienie zaczęło mi rosnąć (no bo jak w domu mam leżeć a potem nagle mam na ciasnym stołeczku siedzieć przez 2 godziny no to nie dziwne ).
Położyli mnie i zaczęli mierzyć cyklicznie ciśnienie- przez ponad godzinę co 10 minut. Pierwszy pomiar- wyskoczył im błąd. Drugi pomiar 139/109, czyli ups. No ale dobra. Kolejny pomiar i znowu wyskoczył błąd. Okazało się, że ciśnieniomierz mają przedpotopowy i przynieśli drugi. Tam już ciśnienie całkiem, całkiem- 134/ na +/- 90. Czym dłużej leżałam tym spadało, czasem robiło się wyższe ale generalnie jak na mnie bardzo ok.
Pobrali krew, mocz i wysłali do analizy. Podpięli mnie pod ktg- Adaś fikał jak szalony- z małym wszystko ok.
Badania skończone, ja zadowolona, że ciśnienie znośne i nagle przychodzi pani ginekolog i mówi, że jej się to ciśnienie 139/109 nie podoba i chce mnie zostawić na oddziale. No a poza tym przyszły wyniki krwi i też COŚ (nigdy nie mówią co) jest nie tak. Zapytałam ją czy porównała wyniki dzisiejsze z poprzednimi- a ona, że tak i że są wciąż takie same Zapytałam ją w jakim więc celu chce mnie zatrzymać na noc w szpitalu skoro i tak nie będą mnie monitorować- bo w nocy żadnych badań mi nie robią no i ciśnienia też mi nie mierzą Mam się tylko położyć do łóżka i iść spać. Dopiero jutro rano pobrali by mi krew i zmierzyli ciśnienie więc stwierdziłam, że nie ma sensu żebym czekała na przyjęcie na oddział 2-3godziny siedząc na tym zakichanym, ciasnym stołeczku bo po pierwsze- wyjechaliśmy z domu o 13 i już byłam głoda a pierwszym posiłkiem, na który bym się załapała byłoby śniadanie jutro rano, po drugie- i tak bym się nie wyspała bo w szpitalu zwyczajnie nie umiem, a po trzecie byłam już nieźle wkurzona, że za każdym razem po rutynowej kontroli w szpitalu kładą mnie na oddział a następnego dnia jakiś niewyjaśnionym cudem nagle zdrowieję i mogę jechać do domu (bo ja sobie tak poleżę w łóżku i nagle moje ciśnienie spada a wyniki krwi wracają do normy- taaa...)
Dlatego powiedziała, że nie zostanę bo dla mnie to jest bez sensu i wolę wyspać się w domu a w razie gdyby coś zaczęło się dziać to mogę przyjechać do szpitala w każdej chwili. Poza tym mam w domu zapas tych samych leków, które dadzą mi ewentualnie w szpitalu.

Najlepsze jest to, że na te moje kiepskie wyniki krwi, opuchliznę żadnych leków mi nie dadzą bo nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać i jednym planem jest monitorowanie mnie. Dlatego podpisałam oświadczenie, że wychodzę ze szpitala na własną odpowiedzialność i wrócę jutro na dalsze monitorowanie mojego stanu i w razie czego zostanę na oddziale już jutro bo dzisiaj zwyczajnie nie mam na to siły.

I teraz będę się żalić- wkurza mnie niesamowicie to, że na każdej kontroli widzi mnie inna położna, inny lekarz, na oddziale podczas obchodu jeszcze inne położne i inni lekarze. Na kontroli w szpitalu panikują, że ze mną jest źle a podczas obchodu wszystko jest nagle ok i wypisują mnie do domu. Więc się pytam o co kurde chodzi? Jedni twierdzą, że zaraz się przekręcę a inni, że wszystko jest w normie.
W ciągu ostatniego tygodnia przybyły mi 3 kg- jestem coraz bardziej spuchnięta z dnia na dzień- niestety ginekolog nie widzi w tym nic złego- no ręcę mi opadają...
Męczy mnie to strasznie- bo nie czuję się dobrze i wiem, że coś nie do końca ze mną jest nie tak ale w szpitalu nie potrafią mnie dokładnie zdiagnozować a dodatkowo takie jeżdżenie co chwila do szpitala jest dla mnie męczące fizycznie (psychicznie w sumie też), nie wspomnę już o kosztach i tym, że mąż zarywa pracę.

Chciałabym żeby Młody już się urodził
o ludzie biedna jesteś , dużo siły życzę

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Nadrobiłam ale jestem jakaś nie do życia, idę się prysznicować i spać.
spokojnej nocy
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:04   #4026
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

EWUSIA ale wiadomosc! Zaskoczylas nas fajowo. Sciskam Was i czekam na foto malego Przystojniaczka


Tz wrocil wczesniej i ogarnelismy temat dywanow do prania. Leza i czekaja na odbior.
Tz twierdzi ze mi sie brzuch opuscil ale cos sciemnia. Ja tego nie widze i nie czuje.
Spiaca jestem.

CyNAMONKU czy nie mozesz zasiegnac konsultacji u innych lekaezy w innym szpitalu? Nabijacie km, Ty sie meczysz, no ilez mozna? Przeciez Adas by sobie juz poradzil. Buziaki puszczam i zaciskam mocno kciuki zeby sie wreszcie wszystko wyjasnilo/rozwiazalo/wyklulo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:06   #4027
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,

Ide spać żabki.Do jutra słodkich snów
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:07   #4028
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Przelecialam zaleglosci i chyba nie pominelam wpisu Domci?
Mam nadzieje ze wszystko ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:07   #4029
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość


Jak zwykle pojechaliśmy na kontrolę do szpitala. Ktg, mocz, krew, ciśnienie. Przed wyjazdem z domu zadzwoniliśmy żeby zapytać jak duże opóźnienie mają. Powiedzieli, że pół godziny- czekaliśmy dwie w poczekalni więc już ciśnienie zaczęło mi rosnąć (no bo jak w domu mam leżeć a potem nagle mam na ciasnym stołeczku siedzieć przez 2 godziny no to nie dziwne ).
Położyli mnie i zaczęli mierzyć cyklicznie ciśnienie- przez ponad godzinę co 10 minut. Pierwszy pomiar- wyskoczył im błąd. Drugi pomiar 139/109, czyli ups. No ale dobra. Kolejny pomiar i znowu wyskoczył błąd. Okazało się, że ciśnieniomierz mają przedpotopowy i przynieśli drugi. Tam już ciśnienie całkiem, całkiem- 134/ na +/- 90. Czym dłużej leżałam tym spadało, czasem robiło się wyższe ale generalnie jak na mnie bardzo ok.
Pobrali krew, mocz i wysłali do analizy. Podpięli mnie pod ktg- Adaś fikał jak szalony- z małym wszystko ok.
Badania skończone, ja zadowolona, że ciśnienie znośne i nagle przychodzi pani ginekolog i mówi, że jej się to ciśnienie 139/109 nie podoba i chce mnie zostawić na oddziale. No a poza tym przyszły wyniki krwi i też COŚ (nigdy nie mówią co) jest nie tak. Zapytałam ją czy porównała wyniki dzisiejsze z poprzednimi- a ona, że tak i że są wciąż takie same Zapytałam ją w jakim więc celu chce mnie zatrzymać na noc w szpitalu skoro i tak nie będą mnie monitorować- bo w nocy żadnych badań mi nie robią no i ciśnienia też mi nie mierzą Mam się tylko położyć do łóżka i iść spać. Dopiero jutro rano pobrali by mi krew i zmierzyli ciśnienie więc stwierdziłam, że nie ma sensu żebym czekała na przyjęcie na oddział 2-3godziny siedząc na tym zakichanym, ciasnym stołeczku bo po pierwsze- wyjechaliśmy z domu o 13 i już byłam głoda a pierwszym posiłkiem, na który bym się załapała byłoby śniadanie jutro rano, po drugie- i tak bym się nie wyspała bo w szpitalu zwyczajnie nie umiem, a po trzecie byłam już nieźle wkurzona, że za każdym razem po rutynowej kontroli w szpitalu kładą mnie na oddział a następnego dnia jakiś niewyjaśnionym cudem nagle zdrowieję i mogę jechać do domu (bo ja sobie tak poleżę w łóżku i nagle moje ciśnienie spada a wyniki krwi wracają do normy- taaa...)
Dlatego powiedziała, że nie zostanę bo dla mnie to jest bez sensu i wolę wyspać się w domu a w razie gdyby coś zaczęło się dziać to mogę przyjechać do szpitala w każdej chwili. Poza tym mam w domu zapas tych samych leków, które dadzą mi ewentualnie w szpitalu.

Najlepsze jest to, że na te moje kiepskie wyniki krwi, opuchliznę żadnych leków mi nie dadzą bo nie bardzo wiedzą jak się za to zabrać i jednym planem jest monitorowanie mnie. Dlatego podpisałam oświadczenie, że wychodzę ze szpitala na własną odpowiedzialność i wrócę jutro na dalsze monitorowanie mojego stanu i w razie czego zostanę na oddziale już jutro bo dzisiaj zwyczajnie nie mam na to siły.

I teraz będę się żalić- wkurza mnie niesamowicie to, że na każdej kontroli widzi mnie inna położna, inny lekarz, na oddziale podczas obchodu jeszcze inne położne i inni lekarze. Na kontroli w szpitalu panikują, że ze mną jest źle a podczas obchodu wszystko jest nagle ok i wypisują mnie do domu. Więc się pytam o co kurde chodzi? Jedni twierdzą, że zaraz się przekręcę a inni, że wszystko jest w normie.
W ciągu ostatniego tygodnia przybyły mi 3 kg- jestem coraz bardziej spuchnięta z dnia na dzień- niestety ginekolog nie widzi w tym nic złego- no ręcę mi opadają...
Męczy mnie to strasznie- bo nie czuję się dobrze i wiem, że coś nie do końca ze mną jest nie tak ale w szpitalu nie potrafią mnie dokładnie zdiagnozować a dodatkowo takie jeżdżenie co chwila do szpitala jest dla mnie męczące fizycznie (psychicznie w sumie też), nie wspomnę już o kosztach i tym, że mąż zarywa pracę.

Chciałabym żeby Młody już się urodził
oj masz się z tym szpitalem, podejrzewam, że u nas w Polsce już dawno miała byś Adasia przy sobie, ale już niedługo, doczekasz się

Cytat:
Napisane przez Niunia20 Pokaż wiadomość
nie dam rady was nadrobić...

Ewusia gratuluję

a my witamy się w 37 tyg i 1 dniu 38 tydz. rozpoczęty


Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
No dobra nadrobiłam i teraz relacja z wizyty

Cóż mogę powiedzieć..wszystko ok Mały nadal rośnie średniaczkowo..ciężko było go zmierzyć na monitorku, bo już się brzuszek w kadrze nie mieści Gin powiedział, że Mały waży 2600-2700g..w razie gdyby miało dojść do szybszego rozwiązania na pewno sobie poradzi Aczkolwiek nie wygląda na to by w najbliższym czasie miał opuścić apartamencik. Łożysko nadal II stopnia, szyjka zamknięta, długa.. niewielkie w niej zmiany. (Szczerze powiem, że trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak coś tam drgnęło i będę miała szansę na szybszy poród ). Serduszko ładnie pyka, moje ciśnienie też ok. 125/75. Opuchniętymi stópkami kazał się nie przejmować, wyniki krwi i moczu mu się podobały, a spadek hemoglobiny tłumaczył tym, że Mały w tym okresie ciąży mógł jeszcze sporo żelaza podbierać. Mam dokończyć opakowanie żelaza i już nie łykać (zostało mi na tydzień).
Pobrał mi wymaz na GBSa- wtorek lub środa powinny być wyniki.
Za 2 tyg. mam przyjść na KTG plus mini wizyta/konsultacja (zapłacę 90zł, a nie 140 jak do tej pory )
Zwolnienie wystawił mi do 30 lipca, gdzie termin mam na 27 lipca..super

Wróciłam do domu, zjadłam, zachciało mi się haftować.. poszłam do kibla i zamiast tego mnie przeczyściło

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

się robi
za wizytę, mały ładnie rośnie

Cytat:
Napisane przez Ewusia709 Pokaż wiadomość
[COLOR="Red""]Mamy Tymoteuszka! Urodził się o 13.10. Waży 3050 g i ma 52 cm. Ja na razie leżę unieruchomienia i maluszka dostanę dopiero rano.[/COLOR]
gratulacje ogromne witamy Tymusia na świecie, dużo zdrówka dla Ciebie


ja dzisiaj mało z wami jestem bo rano sprzątałam, szykowałam wszystko dla małego i można powiedzieć, ze jest gotowe a potem byłam spotkać się z koleżankami z byłej pracy i dopiero wróciłam
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:08   #4030
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cynamonku tak mi Ciebie szkoda.. niech już się na dobre zacznie no

Kathe obserwuj się i licz.. poza tym połóż się na lewym boczku...

eveewe jajka na twardo z majonezem już wiem co bym z chęcią zjadła.. ale nie mam majonezu

madi napisałaś o pogmeraniu przez gina i mi się przypomniało pobranie wymazu na paciora Przy badaniu paluchem, taki patyczek to normalnie łaskotanko No i tak śmiesznie, bo pobrał z pochwy, a po odbycie jakby tylko przejechał powierzchownie
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:10   #4031
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Zmykam spac.
Dobranoc paaaaaaa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:10   #4032
czerwony_balonik
Zadomowienie
 
Avatar czerwony_balonik
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: dość bliskie okolice Warszawy
Wiadomości: 1 263
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Przepraszam,że nie nadrabiam wszytskiego,ale dopiero wróciłam do domu Zdążyłam przeczytać,że Ewusia już urodziła, gratulacje Jeśli chodzi o mnie- spędziłam pół dnia w szpitalu. Najpierw miałam wizytę, a od rana mam pobolewanie brzucha jak przy 1 dniu okresu, do tego w drodze na wizytę ból wszedł też na dole pleców. No i było tego sporo,ale nieregularnie,myślałam że się zaczyna rozkręcać,ale potem przeszło. W każdym razie- naczekałam się 1,5godz w kolejce do lekarza, wchodzę w końcu, on patrzy cukry, wyniki moczu itp, bada mnie-w sensie brzuch i mówi że wypisuje skierowanie do szpitala na patologię ciąży Mówi że cukry mu się bardzo niepodobają, za niskie, pozatym białko w moczu znowu i ketony no i obrzęki stóp, ponadto podczas badania brzucha, brzuch był twardy jak skała, doktor stwierdził że nawet dziś w nocy mogę zacząć rodzić (oby nie ). No więc lekko wystraszona biorę skierowanie i idę na IP. Zrobili mi tam ktg (wsio ok, skurczy brak mimo pobolewania), badanie szyjki (zamknięta, długa), badanie moczu (po 20 min w pęcherzu wyszły tylko ciała ketonowe 40) i kazali wymienić glukometr,bo najpewniej ten zaniża cukry, odesłali mnie do domu. Zdziwiłam się,że tak olali skierowanie od lekarza (prowadzę u niego ciążę w przychodni przyszpitalnej),no ale w sumie to dobrze że nie musiałam zostawać. W poniedziałek mam iść na kolejne ktg i przyjść z wynikami cukrów z innego glukometru. 10.07 mam przyjść się położyć-jeśli do tej pory nic się nie będzie dziać.

małaczarnakejt Mam pytanko do ciebie,może się orientujesz jak to jest jak przychodzi się w dniu terminu i kładą wtedy z powodu cukrzycy ciążowej? Chodzi mi o to,czy jak już położą to wywołują odrazu poród lub robią cc jak się nie udaje wywołać, czy poprostu kontrolują i czekają ileś aż się samo zacznie rozkręcać?
__________________
a ja rosnę i rosnę...
czerwony_balonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:11   #4033
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Ewusia709 Pokaż wiadomość
[COLOR="Red""]Mamy Tymoteuszka! Urodził się o 13.10. Waży 3050 g i ma 52 cm. Ja na razie leżę unieruchomienia i maluszka dostanę dopiero rano.[/COLOR]

klask i::j upi:
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:13   #4034
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
musimy zasiąść przy okrągłym stole, zasęgnąć w tabele FIAZO i podumać...wiesz bo to już nie przelewki

PS. myslałąm ze rodzisz bo na czerwono a to kolorek do porodów:P
Sorry za zmyłkę To obradujcie!
Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość

Chciałabym żeby Młody już się urodził
Bardzo współczuję przeżyć Ale nie załamuj się, na pewno już nidługo będzie po wszystkim i to będzie tylko złym wspomnieniem...

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zaraz umrę po prostu Młody mi daje tak do wiwatu po tej szyjce, że aż się zginałam w pół jak się poszłam położyć i momentalnie chce mi się sikać.. a nogami miażdży mi normalnie żebra, bo inaczej tego nazwać nie można.. niby nie kopie tak żeby były wybrzuszenia, ale tylko słyszę jak mi się kości przestawiają
Matko, nie mogę sobie nawet wyobrazić takich bóli, nigdy nic takiego nie czułam... ale mój Kubik to mega leń, to pewnie dlatego siedzi spokojnie,
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:14   #4035
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Odp: Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
Tysia brakuje mi u Ciebie suwaczka
No wiem, ale juz się chyba nie opłaca
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:17   #4036
jakierka
Zadomowienie
 
Avatar jakierka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 148
Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Dzoan, fajnie, ze na wizycie wszystko bylo ok

Arrabiata, fajnie, ze juz jestes w domu no i super, ze mama sie Toba tak zajmowala. Super, ze domu nie zalalo i wszystko uratowane

Cynamonowa, po opisie nie dziwie sie juz, ze nie zostalas w szpitalu. Chyba w tym wszystkim najbardziej frustrujacy jest brak kompetencji, a nawet mam wrazenie podstawowej wiedzy. Najgorszy jest tez brak przeplywu informacji miedzy lekarzami i kazdy zaczyna leczenie od nowa
Mam nadzieje, ze w domu zrelaksujesz sie i dojdziesz do siebie zanim powrocisz do kolejnego lekarza. Oby tym razem udalo sie urodzic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Edziunio
jakierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:17   #4037
karolajn1987
Wtajemniczenie
 
Avatar karolajn1987
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 378
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Ewusia- super hiper!! Witamy Tymusia ( tylko ja na razie takiego wielkoluda poczelam??)
Dzoan- brawa za wizyte pakuj sie lepiej :p

Kurde powiem wam, ze nie podoba mi sie kp..moze jestem wyrodna matka. .na razie bede jechac na laktatorze, bo Hanka nerwus i nie umie zlapac a teraz co 2, 5h musze jej na opalanko odciagac
Cycki mnie bola jak nie wiem, sa ciezkie i twarde. W ogole jestem jakoś dziwnie skonstruowana i pod pacha zawsze mialam takie zgrubienie, które wygladalo na tluszcz a teraz widze ze to gruczoły, bo tam mega boli i porobily mi sie kulki
__________________
23.06.2013
Hanulka
karolajn1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:17   #4038
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość

I wstawiam próbkę mojej lusterkowej fotoseszyn, nie w klubiku, bo mi się nie chce A niech i podglądacze podziwiają

En, może jednak się pojawisz i skomentujesz moje pućki
Fajnie, ze dodałaś tu a nie w klubie
Ale ogólenie to powinnaś mieć zakaz publikowania swoich fotek, żeby nas tu nie denerwować i nie dołować! Jesteś 1- za chuda, po 2- za ładna, po 3- masz fajniutki brzusio
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:18   #4039
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

baloniku no rzeczywiście dziwne, że olali skierowanie.. z tego co napisałaś u nich wszystko wyszło bez zastrzeżeń i pewnie uznali, że się gin pospieszył trochę.. Może niedługo samo się u Ciebie rozkręci
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:18   #4040
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Tyle mi zostalo brzulka po TRZECIM porodzie plus jeszcze wciaz widac przebarwienia po pokrzywce

Trza sie za siebie ostro brac
Też tak chce!
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:18   #4041
d0tkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar d0tkaaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Ewusia gratuluje synka!!!!!!)

ja po wizycie i jestem troche rozczarowana...mala ok wszystko z nia wporzadku..szyjka ma 9mm niecale wszystko jest gotowe,szyjka..lozysko... i wogole..mowil ze moge urodzic dzis a moge za tydzien ze teraz to zalezy od malej kiedy bedzie chciala wyjsc...mowil ze mozna oklady z samca robic(ale co mi z okladow jak wlozyl palec a mnie zabolalo dziwne pewnie dlatego ze tak nisko kest...)oczywiscie jest juz prawie mala na wylocie wiec nie mogl jej zwarzyc bo mowil ze na wage sklada sie kosc udowa brUszek i glowka a glowki nie dal rady zmierzyc tzn dwa razy mierzyl mowi ze idealnie sie mala.rozwija i glowke ma idealna ale nie moze jej zwarzyc(oszacowac wagi) i wyszlo ze mala wazy 3300z jakimis groszami wiec wsumie tyle co 2tyg temu ale mowil zeby sie nie sugerowac tym wogole i ze na jego oko mala ma 3600i zeby sie tego trzymac.mowil ze jak skurcze beda co 10 to mam jechac... itp czyli nic nowego...

Jest mi smutno nie nawidze czekac i myslalam ze powie mi cos wiecej chociaz czego moglam sie spodziewac?i ide spac bo juz kompletnie nie mam humoru ..dobranoc.
__________________
ToTwojeLęki-TyJeStworzyłaś-ATo,CoStworzyłaś, MożeszZniszczyć...

Zuza

Razem
d0tkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:18   #4042
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez czerwony_balonik Pokaż wiadomość
Przepraszam,że nie nadrabiam wszytskiego,ale dopiero wróciłam do domu Zdążyłam przeczytać,że Ewusia już urodziła, gratulacje Jeśli chodzi o mnie- spędziłam pół dnia w szpitalu. Najpierw miałam wizytę, a od rana mam pobolewanie brzucha jak przy 1 dniu okresu, do tego w drodze na wizytę ból wszedł też na dole pleców. No i było tego sporo,ale nieregularnie,myślałam że się zaczyna rozkręcać,ale potem przeszło. W każdym razie- naczekałam się 1,5godz w kolejce do lekarza, wchodzę w końcu, on patrzy cukry, wyniki moczu itp, bada mnie-w sensie brzuch i mówi że wypisuje skierowanie do szpitala na patologię ciąży Mówi że cukry mu się bardzo niepodobają, za niskie, pozatym białko w moczu znowu i ketony no i obrzęki stóp, ponadto podczas badania brzucha, brzuch był twardy jak skała, doktor stwierdził że nawet dziś w nocy mogę zacząć rodzić (oby nie ). No więc lekko wystraszona biorę skierowanie i idę na IP. Zrobili mi tam ktg (wsio ok, skurczy brak mimo pobolewania), badanie szyjki (zamknięta, długa), badanie moczu (po 20 min w pęcherzu wyszły tylko ciała ketonowe 40) i kazali wymienić glukometr,bo najpewniej ten zaniża cukry, odesłali mnie do domu. Zdziwiłam się,że tak olali skierowanie od lekarza (prowadzę u niego ciążę w przychodni przyszpitalnej),no ale w sumie to dobrze że nie musiałam zostawać. W poniedziałek mam iść na kolejne ktg i przyjść z wynikami cukrów z innego glukometru. 10.07 mam przyjść się położyć-jeśli do tej pory nic się nie będzie dziać.

małaczarnakejt Mam pytanko do ciebie,może się orientujesz jak to jest jak przychodzi się w dniu terminu i kładą wtedy z powodu cukrzycy ciążowej? Chodzi mi o to,czy jak już położą to wywołują odrazu poród lub robią cc jak się nie udaje wywołać, czy poprostu kontrolują i czekają ileś aż się samo zacznie rozkręcać?
dzien pelen wrazen. W sumie dobrze, ze wszystko jednak okazalo sie w porzadku
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:19   #4043
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez eveewe Pokaż wiadomość
hejoo nie nadrabiam

Mam NEWSA

4 LIPCA ide do szpitala, pewno 5 lipca zrobia mi juz CC. maly jest tak duzy, ze ciezko go bylo pomierzyc, wiec waga niby 3400, ale ani glowy ani brzuszka ani kosci udowej w calosci sie nie udalo "zlapac". Szyjka sie juz skraca, na KTG wychodzily delikatne skurcze.
Będzie kolejny dzieciaczek
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:19   #4044
stokrotka24
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka24
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 367
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez katarzynkajg Pokaż wiadomość
Ja dziś miałam mnóstwo planów a nic z tego nie wyszło, byłam jedynie na zakupach i udało mi się dostać stanik z Pepco plus kupiłam 4 pary bodziaków, po zakupach myślałam że do domu nie dojdę tak mnie brzuch rozbolał, w końcu wyszło tak że przeleżałam pół dnia

A poniżej chwalę się bodziakami
fajne bodziaki
Cytat:
Napisane przez jakierka Pokaż wiadomość
Zgodnie z nasza tradycja wklejam i ja pierwsze pranie dla Edzia
super pranko
Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Moja rozmowa z mężem. Wrócił z pracy, zjadł obiad. Zabrałam talerz i mówię:

Ja: Daj. Pozmywam od razu.
Mąż: Dziękuję kochanie i wiesz co?
Ja: Co?
Mąż: Dziś Cię dziabnę!

Mam najbardziej romantycznego i subtelnego męża na świecie
Jakoś to przełknę. Ważne, że zostanę dziabnięta.
to miłej zabawy

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Co do odwiedzin to moja teściowa przyszła na porodówkę
Że też położne jej nie wygoniły
A potem jak nas w piątek wypisali to przyjechała o 20 i siedziała do 22

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni


ale tupet ma twoja teściowa, zero wyczucia

Oliath Lilo jest cudna, śniłaś mi się dzisiaj, że mieszkałaś obok mnie a ja pilnowałam twojego mieszkania bo gdzieś pojechałaś. Co do brzuszka to szok jak ładnie Ci zszedł

ciekawe jak Perse i Arturek

Neni
5 godzin na stojąco prasować, masakra po prostu, super, ze wszystko poprasowane dla małego

Karolajn oby was szybko wypuścili
__________________
15.08.2009 nasz wielki dzień

"dwa serca jedno bicie, tylko Ty i Ja na całe życie"

Łukaszek
stokrotka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:21   #4045
karolajn1987
Wtajemniczenie
 
Avatar karolajn1987
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 378
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Cynamonku ale wy sie wycierpicie z Adaskiem..
__________________
23.06.2013
Hanulka
karolajn1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:21   #4046
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,

Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
Ewusia- super hiper!! Witamy Tymusia ( tylko ja na razie takiego wielkoluda poczelam??)
Dzoan- brawa za wizyte pakuj sie lepiej :p

Kurde powiem wam, ze nie podoba mi sie kp..moze jestem wyrodna matka. .na razie bede jechac na laktatorze, bo Hanka nerwus i nie umie zlapac a teraz co 2, 5h musze jej na opalanko odciagac
Cycki mnie bola jak nie wiem, sa ciezkie i twarde. W ogole jestem jakoś dziwnie skonstruowana i pod pacha zawsze mialam takie zgrubienie, które wygladalo na tluszcz a teraz widze ze to gruczoły, bo tam mega boli i porobily mi sie kulki
kurcze a pokazywałaś te kulki położnym? niech Cię obmacają czy to normalne....
__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:25   #4047
eveewe
Zakorzenienie
 
Avatar eveewe
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 5 133
GG do eveewe
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość

eveewe jajka na twardo z majonezem już wiem co bym z chęcią zjadła.. ale nie mam majonezu
no ja mialam resztke i wystarczylo

pisalam do domi ale cisza - martwie sie
__________________
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei ! Może to jedyne co mu pozostało !

12.06.2010

Marysia - 11.08.2011

Aleks - 08-07-2013
eveewe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:25   #4048
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
Ewusia gratuluje synka!!!!!!)

ja po wizycie i jestem troche rozczarowana...mala ok wszystko z nia wporzadku..szyjka ma 9mm niecale wszystko jest gotowe,szyjka..lozysko... i wogole..mowil ze moge urodzic dzis a moge za tydzien ze teraz to zalezy od malej kiedy bedzie chciala wyjsc...mowil ze mozna oklady z samca robic(ale co mi z okladow jak wlozyl palec a mnie zabolalo dziwne pewnie dlatego ze tak nisko kest...)oczywiscie jest juz prawie mala na wylocie wiec nie mogl jej zwarzyc bo mowil ze na wage sklada sie kosc udowa brUszek i glowka a glowki nie dal rady zmierzyc tzn dwa razy mierzyl mowi ze idealnie sie mala.rozwija i glowke ma idealna ale nie moze jej zwarzyc(oszacowac wagi) i wyszlo ze mala wazy 3300z jakimis groszami wiec wsumie tyle co 2tyg temu ale mowil zeby sie nie sugerowac tym wogole i ze na jego oko mala ma 3600i zeby sie tego trzymac.mowil ze jak skurcze beda co 10 to mam jechac... itp czyli nic nowego...

Jest mi smutno nie nawidze czekac i myslalam ze powie mi cos wiecej chociaz czego moglam sie spodziewac?i ide spac bo juz kompletnie nie mam humoru ..dobranoc.
najwazniejsze ze z Zuzia wszystko w porzadku
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:27   #4049
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,

moze panikuje... moze twardnieje przez zakupy bo chodzenie od 12 do 17.
Ewusia gratuluje synka )
to twardnieje tez mi idzie jakby na koope a nie wiem co to skurcze bo jak tydzien temu u gin mialam te twardnienia to to gin mowil ze sa skurcze, a teraz to tak jakby mocniej bolalo, tzn nie boli, idze wytrzmac, to nie bol okresowy bynajmniej ....
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-27, 22:28   #4050
dzoan
Zakorzenienie
 
Avatar dzoan
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 852
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

d0tkaaa jakby nie patrzeć dobre wieści nie znasz dnia ani godziny Kochana.. tak jak i lekarz zresztą Jakie byłoby to piękne gdyby potrafili przepowiadać kiedy porodzik z dokładnością do jednego dnia
To zaciskam kciuki, żeby Cię dorwało tej nocy

Ja też już się kładę.. siedząc ciągle mam ochotę coś zjeść..
Śpijcie smacznie, a te co czekają na poród niech mają ciężką, a zarazem owocną w maleństwa noc
(Dziękuję wszystkim za oklaski powizytowe )

__________________

dzoan jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.