Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

[lachryma]

Napisane przez Anulka_p

Wysłałam mężowi sms z pytaniem czy dziś też zostanę dziabnięta, bo nie wiem czy oszczędzać siły na wieczór.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

a mi kapusta nie pomogła
ale ciepły prysznic i masaż tak
a najbardziej nocny ssak

[madi82]

Napisane przez Neni1984

Ja czasami muszę, bo jak kumple TŻ przychodzą ze "swoimi" to trzeba wziąć to na klatę Nie wszystkie są oczywiście do bani
Ale tupet niektórych panienek, fałszywość i kombinatoryka w myśleniu mnie powala i równocześnie zniechęca
A najbardziej nie lubię dziewczyn, które nie mają szacunku do siebie
Kolega TŻ opowiadał nam, że chciał zostawić swoją dziewczynę i doszło do momentu, w którym on mówi, że to koniec ich związku, a ona mówi "Ale ja cię kocham, nie zostawiaj mnie, zrobię ci loda", na co on w szoku "To zrób" i dziewczyna padła na kolana i zrobiła mu co trzeba .... No i nie miał serca jej zostawić- przecież taka dziewczyna to skarb

ojej biedna laska....a jaka głupia!!!

[Margosia__]

Napisane przez Anulka_p

Ja mam w poniedziałek, ale moja mama przepowiedziała mi, że nie pojadę. Wg jej "obliczeń" urodzę jutro na Piotra i Pawła.

Mój syn ma imieniny Razem ze swoim chrzestnym

Mój brat sobie zrobił zdjęcie z ojca chrzestnego i zamiast jego twarzy wkleił swoją tak się chłopak wczuł w rolę

Napisane przez Marionette18

wow dzieki za przypomnienie, moj brat ma jutro imieniny! kompletmnie zapomnialam!
Moja mama wyliczyla mi porod na 39tydz, moja polozna na 38, moja kolezanka na 22 lipca a moje usg na 24 i wez tu teraz okresl termin

A i tak wyjdzie jak będzie miało taką ochotę

Napisane przez Rockyyy

ja tez byłam zawiedziona,myslałam ze gin mi powie ze szyjka sie skraca i ze wogole cos ruszy a on dał mi nikłe nadzieje.....

w☠☠☠☠ia mocno to czekanie ale coz zrobic

Ja Ci powiem z doświadczenia... Jak się nic nie dzieje- to wiedz, że coś się dzieje

Napisane przez czarownica1

Margosia, też tak myślę, że Lokatorek przyzwyczaja mnie do nocnych jego imprez. A 8 lipca... mam nadzieję, że to będą wakacje mojego życia
hehe czyli Tz zszedł do poziomu dywanika? Mój zaczyna myśleć jak na razie o kanapie bo w sypialni jeszcze nie ma dywanu

Jak chcą mogę iśc do psiego wyrka, ale będzie im razem ciasno

Napisane przez domciatko

o tej kapuście to mi mama też wspominała, że można do lodówki dac sobie kilka liści, pobić je tłuczkiem, aby trochę sok wypłynął i można taki jeden cały liśc do miseczki do stanika dać i tak chodzić. ponoć przynosi ulgę.

Tylko potem przed karmieniem trzeba umyć pierś

Napisane przez Anulka_p

Wysłałam mężowi sms z pytaniem czy dziś też zostanę dziabnięta, bo nie wiem czy oszczędzać siły na wieczór.

O... komuś się spodobało

[skylie]

Napisane przez Anulka_p

Pff, co za mąż! Odpisał, że mnie dziabnie pod warunkiem, że będę dla niego miła.
No nic, poświęcę się...

E tam będziesz się poświęcać. Weź sprawy w swoje ręce

Napisane przez Neni1984

"Ale ja cię kocham, nie zostawiaj mnie, zrobię ci loda", na co on w szoku "To zrób" i dziewczyna padła na kolana i zrobiła mu co trzeba .... No i nie miał serca jej zostawić- przecież taka dziewczyna to skarb[/COLOR]

No skuteczna

[d0tkaaa]

Fiazo!!!ok dodam smietany i nie bede patrzyla...hahahahahaaha leze i kwicze))

Margos znajac moje szczescie to i tak na nia trafie lol.

[cynamon_owa]

Za nowe tygodnie i żeby któraś w końcu ruszyła tak na poważnie

Zmienili nam termin wizyty- jedziemy na 12 czasu tutejszego, czyli 13 czasu polskiego. Pewnie znowu posiedzimy w poczekalni kilka godzin, zanimu wyniki przyjdą też swoje odczekamy. Dam znać jak coś będę wiedzieć

Idę sobie trzasnąć naleśnika z serem, dopakować torbę w razie gdybym jednak dzisiaj już została i się powoli zbieram



P.S. Chyba czarowniczka wczoraj pytała czy nie mogę się skonsultować w innym szpitalu- no nie mogę bo ja podlegam pod konkretny szpital, który i tak jest 1 na całe miasto I tam są moi lekarze "prowadzący" więc do innego, w innym mieście mnie nie przyjmą no chyba, że byłabym przejazdem a Adaś gapiłby się ciekawsko spomiędzy moich nóg
Z lekarzem prywatnie też się nie skonsultuję bo tutaj prywatnego lekarza nie ma a nawet gdyby był to i tak musieliby mnie odesłać do szpitala gdzie są moi lekarze prowadzący więc kółko się zamyka.

Madi- ja też LOW JU miłością bezgraniczną

[Margosia__]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41539921]a mi kapusta nie pomogła
ale ciepły prysznic i masaż tak
a najbardziej nocny ssak [/QUOTE]
Mi na razie chyba też

[sammi24]

Dzień dobry
Wstałam o 6.0 z Tż zjesc śniadanie, położyłam się do łóżka, znowu nie mogłam zasnąć, zaczęłam przeglądać mapy Tatr Wysokich (uwielbiam oglądać sobie szlaki, które przeszłam, i które przede mną) i o 7.00 zasnęłam o 10.00 obudził mnie syn swoją poranną gimnastyką

Karolajn trzymam kciuki, żeby z kp Wam szło coraz lepiej

Dotkaa za wizytę. i jeśli masz szyjkę na 9mm to chyba już bardzo niedługo porodzik

Cynamonowa współczuję Wam strasznie tych przejść. Ja bym chyba jednak skusiła się na wizytę u jakiegoś dobrego gina, jedenej osoby, która będzie sprawę monitorować na bieżącą przynajmniej w końcówce.

Idzia, Magolina ale miałyście przejścia w nocy/nad ranem oby nie wracało i nadeszło dopiero w odpowiednim czasie. Mnie coś takiego złapało w 32tc i też się strachu najadłam więc doskonale Was rozumiem Anulka Ty też miałaś niespokojną noc ale w Twoim wypadku to chyba wskazane, zwłaszcza po "dziabnięciu"

Agrafka podła ta koleżanka od niby wyznaczników macierzyństwa i tyle.

Napisane przez Neni1984

Ostatnio się zszokowałam, bo poszłam do sąsiadki, bo strasznie chciała mnie zobaczyć i sąsiadka w szoku mówi "Ale ty wcale nie jesteś taka gruba jak twoja mama mówiła"

omg

Oczywiście połowy mi nie zacytowało powiedzcie, czy to działa tak, że można ograniczoną liczbę postów zacytować??

za nowe tygodnie i trzymam kciuki za wizyty, bo widzę, że sporo ich dzisiaj będzie

Eveewe zabawna sytuacja z tą koleżanką od kp ale się doigrała

Co do "dobrych rad" - u nas też pewnie będą ale żebyście widziały moją mamę albo teściową jak zaczynały coś o kolkach np. a ja z marszu zaczęłam wymieniać nazwy kropelek z apteki. Albo jak babcia mojego Tż zaczęła podpytywać o wyprawkę i pyta - a pieluszki tetrowe macie - mamy, a smoczek - mamy, a ręczniczki - mamy, i tak jechała z głowy żeby znaleźć akurat rzecz, której nie kupiliśmy, no bo skąd my niby mamy wszystko wiedzieć

Czerwony baloniku rzeczywiście dziwnie zrobili na IP, zwłaszcza, że to skierowanie od lekarza z przychodni przy tym szpitalu

Ja zaraz wskakuję na allegro, szukam dla siostry zegarka Casio, ma obronę mgr 5 lipca i to będzie prezent z tej okazji

[surka]

Napisane przez d0tkaaa

dzwonie sie umowić na KTG ! i chyba zrobie sobie nalesniki na sniadanie ... albo ciasteczka z truskawkami moze córka doceni jak jej dogadzam

Tym bardziej nie będzie chciała wyjść

Napisane przez idzia111

duzo rzeczy:

wypij kawę, siedź na wizazu, zdrzemnij się, poleż sobie ... roboty, że ho ho Ja tak dziś bede pracowała Juz pracuje, własnie realizuje punkt ,,poleż sobie". Ciezka to praca, bo wszystkie kości bolą ... i niech ktoś powie, że ja nic nie robię

dodam jeszcze skończ książkę

Napisane przez Marionette18

W
Przed chwila rozmawialam z kolezanka ktora w sierpniu rodzi 2 dziecko i troszke mnie zaniepokoila szczerze mowiac. Zapytala co zrobie jak zaczne rodzic w nocy i Tz bedzie w pracy? Ja nastawiam sie na to, ze jako pierworodka tak szybko nie urodze i on zdazy przyjechac lub jesli zauwaze jakies symptomy to po prostu zadzwoni ze nie idzie do pracy, a ona mi mowi zebym tak sie nie nastawiala bo u niej cala akcja skurczowo porodowa trwala niecale 4 godziny przy pierwszym dzieckuA teraz ona nastawia sie na to, ze byc moze pojedzie sama do szpitala, bo jej maz wyjezdza na pare dni do Polski jak ona bedzie juz w 39tyg I nie wiem, czy ona jest takim hardkorem czy ja jestem taka dupa, ze jakos sobie nie wyobrazam, ze miala bym zostac sama w domu w 39tyg

Przepraszam, ze tak tylko w swojej sprawie, nadrobilam wszystko, ale jakos nie umiem sie odniesc

Mój tż najpóźniej pracuję do 20, w razie czego mój tata jest zawsze na miejscu lub jakaś szwagierka, więc mam ten problem z głowy, ale wiadomo, ze czułabym się spokojniej gdyby mój tż był przy mnie jak wszystko się zacznie

Napisane przez Neni1984

Eee - do mnie mama i teściowa mówią per Grubasku
Ja nie wiem-one chyba myślą, że to miłe
Ostatnio się zszokowałam, bo poszłam do sąsiadki, bo strasznie chciała mnie zobaczyć i sąsiadka w szoku mówi "Ale ty wcale nie jesteś taka gruba jak twoja mama mówiła"

Napisane przez Margosia__

Życzę co byś nie trafiła na rudą, bo wtedy będziesz tylko wiedziała, że zapis masz prawidłowy

Jak leżałam w szpitalu i pytałam się jak wyszło KTG to jedna położna mówiła, zapis się udał

Napisane przez domciatko

o tej kapuście to mi mama też wspominała, że można do lodówki dac sobie kilka liści, pobić je tłuczkiem, aby trochę sok wypłynął i można taki jeden cały liśc do miseczki do stanika dać i tak chodzić. ponoć przynosi ulgę.

Będziemy miały kapuściane staniki

[madi82]

Czarek- wynocha do klubu, odp Ci dałam:P

[Marionette18]

Napisane przez Margosia__

A daleko Tż pracuje? Bo 4 godziny na dobrą sprawę to dużo czasu
Biorąc pod uwagę fakt, że nie jest jakoś strasznie daleko oczywiście...

Droga do domu zajmuje mu jakas godzine, ale od polnocy do 4 rano nie moze opuscic budynku bo ochrona wszystko zamyka i wlacza alarm i glownie tego sie obawiam. Choc w sumie nie jestem tak przerazona jak to moze wynikac z mojego postu, po prostu kolezanka troche zdziwila mnie tym, ze majac jedno male dziecko w domu zostaje sama przed porodem, a maz jedzie na wesele do Pl. Tym bardziej, ze u niej tak szybko poszla akcja przy pierwszym dziecku (no chyba ze ma kogos zalatwionego do opieki nad synkiem w razie wu, kto jest pod reka i szybko przyjedzie.)

[Samantha7]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41539777]



cztery ja mam podobnie :brzydal[/QUOTE]

Napisane przez arrabbiata

Hej

U mnie też dzisiaj lipna noc dzisiaj. W ogóle nie mogę spać od kilku dni. Hm możecie mi jakoś logicznie wytłumaczyć, jakim sposobem mój brzuch urósł przez tydzień o 7 cm? Mam równą stówę w pasie
Jadę z psem do weta, bo bardzo kuleje

Pociesze Cie, ja mam ze 150 juz nawet nie mierze bo nie chce doznac szoku.

za piesia zeby szybko wyzdrowial.

Ja lece spac. Milego spamowania dziewczeta

[shestiger]

Napisane przez Anulka_p

Pff, co za mąż! Odpisał, że mnie dziabnie pod warunkiem, że będę dla niego miła.
No nic, poświęcę się...

Mój to się zawsze drażni że nie będzie tak łatwo, a ma do mnie ogromną słabość szczególnie w czerwonej koronkowej bieliźnie
Anulka a Ty jakiego masz haka na swojego??

Wiecie co Igor właśnie zrobił coś dziwnego... oO Jakby mi cały brzuch zawibrował..hmm czyżby się trząsł?Trwało to chwilke ale dziwne to było

[Rockyyy]

Napisane przez malaczarnakejt

Dzień dobry! witam się z zakończonym 35 tc, czyli cholera, już tak blisko!!
Lecę ogarnąć chałupę przed wizytą gości o 12 przegląd kapy i zobaczę Fi <3
gratulacje rozpoczętych tygodni.
Cynamonki i dla potrzebujących też
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kciukasy za kape i Fi

Napisane przez tweedledee

Majówki poszły na odchowalnię, jesteśmy na wylocie

OMG ile teraz bedzie wiary na pasku,zwałszcza jak sie porodzik jakis zacznie
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41537864]Hej Laski!!!
Witam się w 39 tygodniu ciąży !!!




[/QUOTE]
godny tc

Napisane przez Margosia__

Mnie Moja Mamusia skrzyczała zaraz po porodzie
Ładnie nie dzwoniła i nie zadawała głupich pytań bo jej powiedziałam, ze przecież jak urodzę to zaraz się o tym dowiedzą nie?
No i tak się stało urodziłam i dzwonie, że Gluciątko jest na świecie a Ci pretensje, że nie dałam znać wcześniej jak zaczynało się coś dziać
No i nie mogła zrozumieć, że ja jechałam tylko na KTG a nie na poród to co ją miałam informować

Kuzynka Tza koniecznie chce zebym jej dała znac jak zaczne rodzic to ona przyjedzie do szpitala i nawet moze ze mną posiedziec itp. NI HU HU!!! Tylko Tz.Obecnosc kogos innego doprowadziłaby mnie do białej gorączki. No i kuzynka pisze co pare dni esa z zapytaniem kiedy rodzimy

Napisane przez kooocur

Hej mamuśki


Mam dziś więcej czasu to z Wami pospamuje


Jak dam rade nadążyć

Czy bóle jak na @ są jakimiś przepowiadaczami????:roll eyes:

Tak. Wg mego gina tak.

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41538287]

wiecie co, po porodzie zaczną się super rady od wszystkich... od znajomych, rodziny itp.. się okaże, że większośc na wszystkim się zna i lepiej wie co naszemu dziecku potrzeba.. i to dotyczące wszystkiego od karmienia piersią lub nie, po to jak je ubierać, przewozić itd ...
jedno wyjście to zlewać zlewać i zlewać a jak sytuacja wymaga to czasem coś dosadnie powiedzieć... inaczej przy spadku hormonów i baby bluesie można się zaryczeć na amen

moja koleżanka opowiadała niedawno, że jak karmiła piersią to teściowa potrafiła podejść i ruszać jej piersią żeby mały lepiej ją złapał [/QUOTE]
Ja mam zlewke na te ,,dobre rady".Bede robic wszystko po swojemu.Mam ze dwie osoby do ktorych zadzwonie w razie czego -doradzic sie gdybym miala jakis problem.Ja bd zdana sama na siebie,na Tza i na wiedze z moich ksiazek,netu...Nikt mi nie pomoze,moi rodzice się pojawią ale moze w sierpniu ,tescie-nie wiem kiedy i nie wnikam A zawsze moge wejsc i zapytac nasze wizazowe mamuski o rade.
Postanowiłam byc twarda damy rade! AMEN!!!!!!!!!!!

[lachryma]

Napisane przez Neni1984

i kombinatoryka w myśleniu mnie powala i równocześnie zniechęca
A najbardziej nie lubię dziewczyn, które nie mają szacunku do siebie
Kolega TŻ opowiadał nam, że chciał zostawić swoją dziewczynę i doszło do momentu, w którym on mówi, że to koniec ich związku, a ona mówi "Ale ja cię kocham, nie zostawiaj mnie, zrobię ci loda", na co on w szoku "To zrób" i dziewczyna padła na kolana i zrobiła mu co trzeba .... No i nie miał serca jej zostawić- przecież taka dziewczyna to skarb
Kilka dni później byli u nas razem

taaa, grunt to szacunek do samego siebie i własnej wartości
to się nazywa prawdziwa miłość

[madi82]

Napisane przez cynamon_owa

Za nowe tygodnie i żeby któraś w końcu ruszyła tak na poważnie

Zmienili nam termin wizyty- jedziemy na 12 czasu tutejszego, czyli 13 czasu polskiego. Pewnie znowu posiedzimy w poczekalni kilka godzin, zanimu wyniki przyjdą też swoje odczekamy. Dam znać jak coś będę wiedzieć

Idę sobie trzasnąć naleśnika z serem, dopakować torbę w razie gdybym jednak dzisiaj już została i się powoli zbieram



P.S. Chyba czarowniczka wczoraj pytała czy nie mogę się skonsultować w innym szpitalu- no nie mogę bo ja podlegam pod konkretny szpital, który i tak jest 1 na całe miasto I tam są moi lekarze "prowadzący" więc do innego, w innym mieście mnie nie przyjmą no chyba, że byłabym przejazdem a Adaś gapiłby się ciekawsko spomiędzy moich nóg
Z lekarzem prywatnie też się nie skonsultuję bo tutaj prywatnego lekarza nie ma a nawet gdyby był to i tak musieliby mnie odesłać do szpitala gdzie są moi lekarze prowadzący więc kółko się zamyka.

Madi- ja też LOW JU miłością bezgraniczną

ależ tu dziś ę ą...zaraz LAchryma i inne (3) lasencje uciekną, że tu tak milutko:P:P a my tak sobie wyznajemy ta miłośc hehe

Cynamonko w takim razie...nieustanne Ty wiesz!!!!

[fiazo]

Napisane przez tysia222

Widziałam, że kilka dziewczyn zdecydowało się na zakup staników w Pepco powinni mi odpalić jakiś procent za reklamę

ja mam już ten stanik od dłuższego czasu, jakoś na początku ciąży kupiłam bo któraś poleciła

Napisane przez Kathe

hej
nie, nie rodze :P twardnienie pewnie bylo spowodowane intensywnym dniem
wczoraj po tych zakupach zasnelam szybko i bardzo dobrze mi sie spalo wstalam po 10
no ale od rana znow mnie przeczyscilo, ile mozna miec tego przed porodem?! no kurde ja myslalam, ze to jest jednorazowe a mnie prawie codziennie i to jeszcze przy braniu zelaza, gdzie gin mowil ze moga sie zdarzyc zaparcia
no ale dobra, dzis musze sie uczyc na egzamin bo mam go jutro i jutro jeszcze sa urodzinki mojej chrzesnicy, kupilam jej w koncu komplet bluzeczke i spodnie no i taka ☠☠☠☠☠☠☠ke kolorwe sztuczne wlosy do przypiecia
ide wypic sobie koktajl truskawkowy i zrobie se jakies kanapeczki

za naukę i za egzamin

Napisane przez dzoan

Dzień dobry

Miałam całkiem niezłą noc, jak na teraźniejsze możliwości Zjadłam śniadanko, poodpisywałam na wszelkie maile, bo już się co niektórzy upominali smsami Teraz szybciutko Was nadrobię i trzeba działać.. Kupię te truskawy jakie by nie były. Słoiczki i żelfixy mam. Zrobię obiadek..mąż dzisiaj ciężki dzień w pracy ma, to niech choć smacznie zje..A na 17 z przyjaciółmi idziemy do znajomych, gdzie dostanę ciuszki dla Lola

a te żelfixy to mają w skladzie cukier

Napisane przez Rockyyy

Kurde...moze te dziady cie pogryzły?

skóra czyściutka, pomarudzę ale wytrzymam do końca ciąży, do krwi się nie drapię tylko ciało robi się gorące i czerwone w miejscu drapania, potestuje jeszcze parę rzeczy co może wpływać

Napisane przez Anulka_p

Wysłałam mężowi sms z pytaniem czy dziś też zostanę dziabnięta, bo nie wiem czy oszczędzać siły na wieczór.

[Rockyyy]

Anulkaa witam w 40 tc

[skylie]

Napisane przez madi82

Czarek- wynocha do klubu, odp Ci dałam:P

Polowanie na czarownice się zaczęło w klubie

[czarownica1]

Napisane przez madi82

Czarek- wynocha do klubu, odp Ci dałam:P

zadzieram kiece (majty mam) i lecem

[Margosia__]

Napisane przez d0tkaaa

Margos znajac moje szczescie to i tak na nia trafie lol.

Głównie chyba ona tam siedzi, ale i tak trzymam kciuki co by jej nie było

Napisane przez Marionette18

Droga do domu zajmuje mu jakas godzine, ale od polnocy do 4 rano nie moze opuscic budynku bo ochrona wszystko zamyka i wlacza alarm i glownie tego sie obawiam. Choc w sumie nie jestem tak przerazona jak to moze wynikac z mojego postu, po prostu kolezanka troche zdziwila mnie tym, ze majac jedno male dziecko w domu zostaje sama przed porodem, a maz jedzie na wesele do Pl. Tym bardziej, ze u niej tak szybko poszla akcja przy pierwszym dziecku (no chyba ze ma kogos zalatwionego do opieki nad synkiem w razie wu, kto jest pod reka i szybko przyjedzie.)

Maluch wyjdzie jak Tata będzie mógł przyjechać

Hm... jakby jechał w jakiejś "poważniejszej" sprawie to bym stwierdziła, ze jej się nie dziwie, tak musi być... ale skoro on jedzie "tylko" na wesele to mnie to zadziwia

Dobra idziemy się karmić
Miłego dnia

[Marionette18]

Napisane przez Neni1984

Ja czasami muszę, bo jak kumple TŻ przychodzą ze "swoimi" to trzeba wziąć to na klatę Nie wszystkie są oczywiście do bani
Ale tupet niektórych panienek, fałszywość i kombinatoryka w myśleniu mnie powala i równocześnie zniechęca
A najbardziej nie lubię dziewczyn, które nie mają szacunku do siebie
Kolega TŻ opowiadał nam, że chciał zostawić swoją dziewczynę i doszło do momentu, w którym on mówi, że to koniec ich związku, a ona mówi "Ale ja cię kocham, nie zostawiaj mnie, zrobię ci loda", na co on w szoku "To zrób" i dziewczyna padła na kolana i zrobiła mu co trzeba .... No i nie miał serca jej zostawić- przecież taka dziewczyna to skarb
Kilka dni później byli u nas razem

OMG... czy to jakas mloda cipcia czy starai glupia, ze tak ujme?

[surka]

Napisane przez Anulka_p

Wysłałam mężowi sms z pytaniem czy dziś też zostanę dziabnięta, bo nie wiem czy oszczędzać siły na wieczór.

Napisane przez Anulka_p

Pff, co za mąż! Odpisał, że mnie dziabnie pod warunkiem, że będę dla niego miła.
No nic, poświęcę się...

Napisane przez Neni1984

Ja czasami muszę, bo jak kumple TŻ przychodzą ze "swoimi" to trzeba wziąć to na klatę Nie wszystkie są oczywiście do bani
Ale tupet niektórych panienek, fałszywość i kombinatoryka w myśleniu mnie powala i równocześnie zniechęca
A najbardziej nie lubię dziewczyn, które nie mają szacunku do siebie
Kolega TŻ opowiadał nam, że chciał zostawić swoją dziewczynę i doszło do momentu, w którym on mówi, że to koniec ich związku, a ona mówi "Ale ja cię kocham, nie zostawiaj mnie, zrobię ci loda", na co on w szoku "To zrób" i dziewczyna padła na kolana i zrobiła mu co trzeba .... No i nie miał serca jej zostawić- przecież taka dziewczyna to skarb
Kilka dni później byli u nas razem

Nawet nie wiedziałam, że takie dziewczyny naprawdę istnieją

Napisane przez sammi24

Oczywiście połowy mi nie zacytowało powiedzcie, czy to działa tak, że można ograniczoną liczbę postów zacytować??

Wydaje mi się, ze tak

Napisane przez Marionette18

Droga do domu zajmuje mu jakas godzine, ale od polnocy do 4 rano nie moze opuscic budynku bo ochrona wszystko zamyka i wlacza alarm i glownie tego sie obawiam. Choc w sumie nie jestem tak przerazona jak to moze wynikac z mojego postu, po prostu kolezanka troche zdziwila mnie tym, ze majac jedno male dziecko w domu zostaje sama przed porodem, a maz jedzie na wesele do Pl. Tym bardziej, ze u niej tak szybko poszla akcja przy pierwszym dziecku (no chyba ze ma kogos zalatwionego do opieki nad synkiem w razie wu, kto jest pod reka i szybko przyjedzie.)

Jeżeli nie ma nikogo do opieki na dzieckiem, to oboje są jak dla mnie nieodpowiedzialni. Mąż przecież mógłby sobie darować wesele

[madi82]

Napisane przez skylie

Polowanie na czarownice się zaczęło w klubie

cicho nikt nie musi na ogóle wiedzieć, ze chcemy się jej pozbyć:P

[cynamon_owa]

Napisane przez madi82

ależ tu dziś ę ą...zaraz LAchryma i inne (3) lasencje uciekną, że tu tak milutko:P:P a my tak sobie wyznajemy ta miłośc hehe

Cynamonko w takim razie...nieustanne Ty wiesz!!!!

A co mi pozostaje już w tej ciąży- tylko być ą ę Może mi się dziecko skusi do wyjścia jak stwierdzi, że taką miłą mamę ma

Dziękujemy za - wiem, że Kochane trzymacie - ja za Was też

[Neni1984]

Napisane przez cynamon_owa

Zmienili nam termin wizyty- jedziemy na 12 czasu tutejszego, czyli 13 czasu polskiego. Pewnie znowu posiedzimy w poczekalni kilka godzin, zanimu wyniki przyjdą też swoje odczekamy. Dam znać jak coś będę wiedzieć

Idę sobie trzasnąć naleśnika z serem, dopakować torbę w razie gdybym jednak dzisiaj już została i się powoli zbieram

Napisane przez sammi24

Co do "dobrych rad" - u nas też pewnie będą ale żebyście widziały moją mamę albo teściową jak zaczynały coś o kolkach np. a ja z marszu zaczęłam wymieniać nazwy kropelek z apteki. Albo jak babcia mojego Tż zaczęła podpytywać o wyprawkę i pyta - a pieluszki tetrowe macie - mamy, a smoczek - mamy, a ręczniczki - mamy, i tak jechała z głowy żeby znaleźć akurat rzecz, której nie kupiliśmy, no bo skąd my niby mamy wszystko wiedzieć

To ostatnio widziałam się z ciocią, którą uważałam za równą babkę, a ona na wszystkie moje poglądy miała swoje kontra i to niekoniecznie logiczne było
Mówię do niej, że planuję sama gotować dziecku jak przyjdzie czas wprowadzania pokarmów, a ona "A skąd wiesz, że dziecko będzie to jadło?" Ja jej na to, że COŚ jeść będzie musiało, a słoiczki chciałabym dawać od czasu do czasu tylko .... "Słoiczków nie można, bo jej koleżanka dawała i dziecko jest teraz strasznie chore, po szpitalach tylko jeżdżą! Od słoiczków takie chore"
"A te dzisiejsze mleko modyfikowane? Szok! Czego oni tam nie dodają! Świństwa same! Kiedyś to było prawdziwe mleko w proszku"

[fiazo]

Napisane przez d0tkaaa

Fiazo!!!ok dodam smietany i nie bede patrzyla...hahahahahaaha leze i kwicze))

bo Ty masz to zjeść a nie patrzeć

Napisane przez cynamon_owa

Zmienili nam termin wizyty- jedziemy na 12 czasu tutejszego, czyli 13 czasu polskiego. Pewnie znowu posiedzimy w poczekalni kilka godzin, zanimu wyniki przyjdą też swoje odczekamy. Dam znać jak coś będę wiedzieć

Idę sobie trzasnąć naleśnika z serem, dopakować torbę w razie gdybym jednak dzisiaj już została i się powoli zbieram



P.S. Chyba czarowniczka wczoraj pytała czy nie mogę się skonsultować w innym szpitalu- no nie mogę bo ja podlegam pod konkretny szpital, który i tak jest 1 na całe miasto I tam są moi lekarze "prowadzący" więc do innego, w innym mieście mnie nie przyjmą no chyba, że byłabym przejazdem a Adaś gapiłby się ciekawsko spomiędzy moich nóg
Z lekarzem prywatnie też się nie skonsultuję bo tutaj prywatnego lekarza nie ma a nawet gdyby był to i tak musieliby mnie odesłać do szpitala gdzie są moi lekarze prowadzący więc kółko się zamyka.

Madi- ja też LOW JU miłością bezgraniczną

super tekst
i jak zwykle za Was

Napisane przez sammi24

Ja zaraz wskakuję na allegro, szukam dla siostry zegarka Casio, ma obronę mgr 5 lipca i to będzie prezent z tej okazji

pewnie się obroni, ale mimo wszystko za siostrę

ja mogę się braciszkiem pochwalić maturę zdał
z tego co pamiętam matma 94, anglik 96, polski 76, infa trochę słabiej ale nie pamiętam ile
zrobił super prezent mamie na imieniny (w niedziele ma)

[aremalgos]

Napisane przez Rockyyy

:
Kuzynka Tza koniecznie chce zebym jej dała znac jak zaczne rodzic to ona przyjedzie do szpitala i nawet moze ze mną posiedziec itp. NI HU HU!!! Tylko Tz.Obecnosc kogos innego doprowadziłaby mnie do białej gorączki. No i kuzynka pisze co pare dni esa z zapytaniem kiedy rodzimy

a my z Tż ustalilismy ze powiadomimy wszystkich jak już Fifi bedzie na swiecie, ani rodzice, ani nikt nikt inny nie musi wiedzieć że sie zaczyna

[jakierka]

Napisane przez cynamon_owa

Za nowe tygodnie i żeby któraś w końcu ruszyła tak na poważnie

Zmienili nam termin wizyty- jedziemy na 12 czasu tutejszego, czyli 13 czasu polskiego. Pewnie znowu posiedzimy w poczekalni kilka godzin, zanimu wyniki przyjdą też swoje odczekamy. Dam znać jak coś będę wiedzieć

Idę sobie trzasnąć naleśnika z serem, dopakować torbę w razie gdybym jednak dzisiaj już została i się powoli zbieram



P.S. Chyba czarowniczka wczoraj pytała czy nie mogę się skonsultować w innym szpitalu- no nie mogę bo ja podlegam pod konkretny szpital, który i tak jest 1 na całe miasto I tam są moi lekarze "prowadzący" więc do innego, w innym mieście mnie nie przyjmą no chyba, że byłabym przejazdem a Adaś gapiłby się ciekawsko spomiędzy moich nóg
Z lekarzem prywatnie też się nie skonsultuję bo tutaj prywatnego lekarza nie ma a nawet gdyby był to i tak musieliby mnie odesłać do szpitala gdzie są moi lekarze prowadzący więc kółko się zamyka.

Madi- ja też LOW JU miłością bezgraniczną

Trzymam mocno mocno i mam nadzieje, ze tym razem sie uda!