Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[malamaluczka87]

a za mną ktoś tęsknił wogóle?;-)

Napisane przez (t)asia

Dzień dobry =)
Ostatnio byłam tak przemęczona że wczoraj usnęłam na siedząco... Wróciłam do domu o 18, zjadałam obiad i jak się położyłam tak wstałam rano do pracy.
Czytam Was na bieżąco, może dzisiaj znajdę w końcu czas żeby poodpisywać.

A wiecie, co jest najlepsze, że zawsze wchodzę na pierwszą stronę i sprawdzam jak zmiany u Was wszystkich, i dopiero po chwili się orientuję że to przecież ja zmieniam... ta pogoda mi nie służy =)
U nas pada, co wiąże się z tym że budowa stoi

ja mam dokładnie tak samo;-) ale - mam wątek na bieżąco wbrew pozorom;-)

Dziewczyny, napisałam już do Tomalinki,, sama się o nią martwię. Może to już?

Stokrotko- gratki za 9 miesiąc!

Aaby - gratki za 6 miesiąc! I za dziewczynkę;-) Może jakbyś zmiękczała imię to lepiej by ci szło- jakaś Ninusia, Nineczka. Ja też miałam problem nagle przestawić się na Adasia;-)

A ja się witam w 8 miesiącu;-) Wczoraj byłam u lekarza...Znów mam zapalenie pęcherza i jestem na lekach przez 2 tyg....Szyjka dalej zamknięta, a Adaś dalej główką w dół i napiera. Mój smok ma już 2kg;-) Główki nie da się już zmierzyć dobrze bo ponoć za dobrze wstawiona w dół i jest to nieobiektywny pomiar. Zobaczymy co będzie. Kolejna wizyta dopiero 25.07;-) Buziaki

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Wieści od Tomalinki - dalej morduje się ze skurczami - w nocy były już regularne co 5-8min, a jak pojechała na IP to straciły regularność i miała dopiero 1,5 cm rozwarcia i wróciła do domku. Biedactwo nasze męczy się, a przyspieszyć jej nie chcą, bo przed terminem. Trzymamy kciuki za naszą myszę!

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

a za mną ktoś tęsknił wogóle?;-)
ja tam tesknie za wszystkimi milczacymi


Wieści od Tomalinki - dalej morduje się ze skurczami - w nocy były już regularne co 5-8min, a jak pojechała na IP to straciły regularność i miała dopiero 1,5 cm rozwarcia i wróciła do domku. Biedactwo nasze męczy się, a przyspieszyć jej nie chcą, bo przed terminem. Trzymamy kciuki za naszą myszę!

oj, to mocno kciuki trzymymy ... wszystko juz na dobrej drodze

[(t)asia]

Napisane przez malamaluczka87

a za mną ktoś tęsknił wogóle?;-)



ja mam dokładnie tak samo;-) ale - mam wątek na bieżąco wbrew pozorom;-)

Dziewczyny, napisałam już do Tomalinki,, sama się o nią martwię. Może to już?

Stokrotko- gratki za 9 miesiąc!

Aaby - gratki za 6 miesiąc! I za dziewczynkę;-) Może jakbyś zmiękczała imię to lepiej by ci szło- jakaś Ninusia, Nineczka. Ja też miałam problem nagle przestawić się na Adasia;-)

A ja się witam w 8 miesiącu;-) Wczoraj byłam u lekarza...Znów mam zapalenie pęcherza i jestem na lekach przez 2 tyg....Szyjka dalej zamknięta, a Adaś dalej główką w dół i napiera. Mój smok ma już 2kg;-) Główki nie da się już zmierzyć dobrze bo ponoć za dobrze wstawiona w dół i jest to nieobiektywny pomiar. Zobaczymy co będzie. Kolejna wizyta dopiero 25.07;-) Buziaki

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Wieści od Tomalinki - dalej morduje się ze skurczami - w nocy były już regularne co 5-8min, a jak pojechała na IP to straciły regularność i miała dopiero 1,5 cm rozwarcia i wróciła do domku. Biedactwo nasze męczy się, a przyspieszyć jej nie chcą, bo przed terminem. Trzymamy kciuki za naszą myszę!

Mała ostatnio się zastanawiałam co się z tobą dzieje! 8 miesiąc
Kiedy to leci...
Ale jak sobie pomyślę, że jestem z Wami na wątku jakiś rok to wszystko się rozjaśnia

za Tomalinkę... Hania już na przedbiegach daje jej w kość. Co to później będzie. Strach myśleć

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Asiuk a jak sytuacja u Ciebie?

mabi też się nie odzywa...
Ciekawe jak martynka sobie radzi...

U mnie co prawda słoneczko nie świeci ale w końcu nie pada, więc chłopaki wchodzą na budowę. W końcu! Mój ambitny plan z początku roku zakładał że na wakacje będę już mieszkać u siebie, a tu wakacje się zaczęły a ja jeszcze dachu nie mam...


Jaka tu cisza... weekend się zbliża wielkimi krokami to i nikt się nie odzywa =(

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez malamaluczka87

a za mną ktoś tęsknił wogóle?;-)




Stokrotko- gratki za 9 miesiąc!

A ja się witam w 8 miesiącu;-) Wczoraj byłam u lekarza...Znów mam zapalenie pęcherza i jestem na lekach przez 2 tyg....Szyjka dalej zamknięta, a Adaś dalej główką w dół i napiera. Mój smok ma już 2kg;-) Główki nie da się już zmierzyć dobrze bo ponoć za dobrze wstawiona w dół i jest to nieobiektywny pomiar. Zobaczymy co będzie. Kolejna wizyta dopiero 25.07;-) Buziaki

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Wieści od Tomalinki - dalej morduje się ze skurczami - w nocy były już regularne co 5-8min, a jak pojechała na IP to straciły regularność i miała dopiero 1,5 cm rozwarcia i wróciła do domku. Biedactwo nasze męczy się, a przyspieszyć jej nie chcą, bo przed terminem. Trzymamy kciuki za naszą myszę!

ja się stęskniłam, właśnie myślałam dzisiaj o Tobie super, że wszystko dobrze na wizycie i że Adaś grzecznie siedzi u mamy w brzuszku, dalej u rodziców mieszkasz? Gratki za 8 miesiąc

Tomalinko trzymam kciuki, rozwarcie się robi więc lada dzień Hania wyskoczy ale Ci fajnie

Napisane przez aaby

Dziękuję
Powiem Ci, że jeszcze ciężko mi idzie przestawianie. Łapię się na tym, że mówię Junior albo on Tym bardziej staram się jak najczęściej mówić Mała, ona itp., co by nie przywitać jej na świecie słowami "Cześć synku"
Ale i na Wiktorka przyjdzie kiedyś pora
Z imieniem mamy problem... Jak myślałam o imieniu dla dziewczynki, to Nina była faworytem. Teraz, kiedy mówię do brzucha "Hej Nina", to jakoś do końca tego nie czuję... Także myślimy
Męża chyba mimo wszystko bardziej kusi Nela. Mnie ciut bardziej Nina (ale minimalnie).

O kciuki proszę, przydadzą się

Widzę, że nie tylko ja dziś zasypiam
Chyba taki urok piątków

jeszcze masz trochę czasu i zdążysz się przestawić na dziewczynkę na pewno

Napisane przez Gucia0987

Kochana.Ja teraz pracuje za trzech. zmęczona też jestem potrójnie.
Jakbym wychodząc z pracy myślała co mnie czeka jutro to bym już dawno osiwiała. Co więcej urlop za miesiąc mam... a po urlopie dopiero będzie sajgon. Jesień zapowiada się bardzo pracowicie...

ale na razie w perspektywie są 2 dni lenistwa. I na tym trzeba skoncentrować swoją uwagę

hej w końcu jesteś pracowita widzę jak zawsze

Napisane przez kotekk81

moze nie przemawia bo "wolalabys" mowic Wiktorek z przyzwyczajenia?

niemniej jednak podoba mi sie i Nina i Nela (Nina chyba bardziej ale to pewnie dlatego ze dla Mai imie Nina bylo jedna z wielu kandydatek haha)

noooo ciezkie powietrze jakies


Jak juz pisalam........coz za codowny dzien nastal!!!!!!!!!Nie dosc ze piatek to jeszcze od poniedzialku urlop

o super, że masz urlopik, a ile czasu?

dzisiaj się nie wyspałam bo mąż bardzo późno wrócił z pracy bo o 1,30 a ja co najmniej do 3,30 nie mogłam zasnąć. Zawsze jak gdzieś idzie lub w pracy jest długo to martwię się i choćbym chciała spać to zdrzemnę się na chwilę a potem oczy na zapałki i nie da rady spać. On przyjdzie, szybko zaśnie a ja dalej się męczę.

[gochaa_p]

TOMALINKO powodzenia!
MALA gratki za 8 miesiac!
AABY Wam za 6 Nela brzmi fajnie, taki mało popularne


Wojtuś oficjanie dziś zakończył rok szkolny Widać było z daleka ze nie chodził od 2 miesięcy bo nie umiał ani tańczyć, ani śpiewać, nie mówił żadnego wierszyka No cóż - trudno się mówi.

[ButterBear]

Mała, dobrze, że się odezwałaś...już 8 miesiąc??

Dzięki za wieści od Tomalinki..Tomalinko

Tasiu, ja się odzywam, jestem,..ale mam ciężki dzień w pracy Ale to opowiem Wam w k. może w niedzielę

[kaska87]

hej

Aaby graty 6 miesiąca, my dzisiaj zaczynamy 31tc jutro wizyta także zobaczymy ile Bąk waży

poważnie nie możesz się przyzwyczaić? przecież chciałaś córkę

a co do imienia mi się podoba Nina Nela mi się kojarzy z grubą ciotką małża

Mała 8 już? wow! graty

[stokrotka24]

Napisane przez gochaa_p

TOMALINKO powodzenia!
MALA gratki za 8 miesiac!
AABY Wam za 6 Nela brzmi fajnie, taki mało popularne


Wojtuś oficjanie dziś zakończył rok szkolny Widać było z daleka ze nie chodził od 2 miesięcy bo nie umiał ani tańczyć, ani śpiewać, nie mówił żadnego wierszyka No cóż - trudno się mówi.

ale przystojniak z niego

Butter powodzenia na weekend, jeszcze 3 dni i będziesz miała wakacje

[aaby]

Napisane przez Gucia0987

To może jeszcze zupełnie inne imię wybierzecie
Ale i Nina i Nela mi się podobają

"cześć synku" made my day!!! Jesteś boska!

No właśnie mówiłam mężowi, że mogłoby teraz wpaść mi zupełnie inne imię, które by mnie z marszu przekonało

Mów mi tak jeszcze

Napisane przez blonde_hair

Napisane przez kotekk81

moze nie przemawia bo "wolalabys" mowic Wiktorek z przyzwyczajenia?

Od początku dla chłopca było tylko jedno imię, a dla dziewczynki jednak parę się przewinęło, i to dlatego...

Napisane przez malamaluczka87

a za mną ktoś tęsknił wogóle?;-)

Aaby - gratki za 6 miesiąc! I za dziewczynkę;-) Może jakbyś zmiękczała imię to lepiej by ci szło- jakaś Ninusia, Nineczka. Ja też miałam problem nagle przestawić się na Adasia;-)

A ja się witam w 8 miesiącu;-) Wczoraj byłam u lekarza...Znów mam zapalenie pęcherza i jestem na lekach przez 2 tyg....Szyjka dalej zamknięta, a Adaś dalej główką w dół i napiera. Mój smok ma już 2kg;-) Główki nie da się już zmierzyć dobrze bo ponoć za dobrze wstawiona w dół i jest to nieobiektywny pomiar. Zobaczymy co będzie. Kolejna wizyta dopiero 25.07;-)

I to jak tęskniłam!



za ósmy m-c! Ależ to leci! Dobrze, że Adaś już ładnie ustawiony No i duży zdrowy chłopak

Napisane przez gochaa_p

AABY Wam za 6 Nela brzmi fajnie, taki mało popularne

Brawo dla Wojtusia!

Napisane przez kaska87

Aaby graty 6 miesiąca, my dzisiaj zaczynamy 31tc jutro wizyta także zobaczymy ile Bąk waży

poważnie nie możesz się przyzwyczaić? przecież chciałaś córkę

za 31tc. Ta Twoja ciąża chyba mi najbardziej leci!

Pewnie nie możesz w to uwierzyć, ale chłopca też chciałam I przypominam, że było mi trochę smutno, jak lekarz powiedział, że dziewczynka


---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

tomalinko Niech Hania już Cię nie męczy i wychodzi

[kaska87]

Napisane przez aaby

Pewnie nie możesz w to uwierzyć, ale chłopca też chciałam I przypominam, że było mi trochę smutno, jak lekarz powiedział, że dziewczynka

to ja jeszcze do niedawna miałam co wizytę nadzieję, że powie, że dziołcha i od razu bym się przestawiła

Aaby mi moja też leci z jednej strony się nie mogę doczeka, ale z drugiej się lękam

[blonde_hair]

Napisane przez malamaluczka87

A ja się witam w 8 miesiącu;-) Wczoraj byłam u lekarza...Znów mam zapalenie pęcherza i jestem na lekach przez 2 tyg....Szyjka dalej zamknięta, a Adaś dalej główką w dół i napiera. Mój smok ma już 2kg;-) Główki nie da się już zmierzyć dobrze bo ponoć za dobrze wstawiona w dół i jest to nieobiektywny pomiar. Zobaczymy co będzie. Kolejna wizyta dopiero 25.07;-) Buziaki


Wieści od Tomalinki - dalej morduje się ze skurczami - w nocy były już regularne co 5-8min, a jak pojechała na IP to straciły regularność i miała dopiero 1,5 cm rozwarcia i wróciła do domku. Biedactwo nasze męczy się, a przyspieszyć jej nie chcą, bo przed terminem. Trzymamy kciuki za naszą myszę!

za 8 miesiac
Wspolczuje choroby
Dobrze ze szyjka zamknieta i Adas sie dzielnie trzymaJa tez miałam główke długo przed terminem w doł i mocno napierałaOdpoczywaj

Oj Tomalinka trzymaj sie i zebys jak najmniej sie nacierpiała
Trzymam kciuki

Napisane przez gochaa_p

Wojtuś oficjanie dziś zakończył rok szkolny Widać było z daleka ze nie chodził od 2 miesięcy bo nie umiał ani tańczyć, ani śpiewać, nie mówił żadnego wierszyka No cóż - trudno się mówi.

dla przedszkolaka, super

Napisane przez kaska87

a co do imienia mi się podoba Nina Nela mi się kojarzy z grubą ciotką małża

Mała 8 już? wow! graty

Nina mi tez sie podoba, Nela juz niekoniecznie, bardziej do pieska mi pasuje (bez urazy), za to uwielbiam imie Kornelia (tak mi sie z Nela skojarzyło)

[Kamel]

Witam Was dziewczyny, chciałabym się dołaczyć

Jestem mamą 2 letniego synka, mam 32 lata i stwierdziłam, że czas na drugie dziecko, bo jak nie teraz to kiedy?

Czy jest tu ktoś w moim wieku?

Można powiedzieć, że jest to nasz 1 cykl starań gdyż w maju próbowaliśmy zaledwie raz, następnego dnia mąż mocno popił na imprezie więc dla spokoju sumienia nie chciałam aby alkohol miał negatywny wpływ na plemniki i ewentualne poczęcie, więc potem zrezygnowałam.
13 czerwiec to 1dc
cykle 27 dniowe
starania 9 i 10 dc - bardzo chcielibyśmy córeczkę
dziś 16 dc

Teraz czekam na okres-właściwie nie czekam


---Zastanawiam się, czy przy staraniach uwzględniacie też czas starań względem owulacji (na dziewczynkę przed, na chłopca w trakcie i po ow.)?
Pozycję itd- My spróbowaliśmy te 2 zasady wypróbować

--- Nie widzę też abyście korzystały z mikroskopu owulacji. Ja zakupiłam go w tym cyklu, żałuję, że nie w poprzednim, teraz wiedziałabym więcej.

---Co mnie trochę niepokoi od kilku miesięcy zanikł mi śluz ten przed-owulacyjny który dawniej pojawiał mi się jak w zegarku i wręcz miałam w dniach płodnych duże wyciekające krople, wtedy wiedziałam, że mam dni płodne, teraz tego śluzu nie mam

Jak dostanę okres to pójdę do gin i się zapytam, aby nie było za póżno na starania.

Powiem szczerze, że bardzo bym chciała zajść teraz w ciążę w tym, najpóźniej w następnym cyklu, ponieważ w poprzedniej ciąży rodziłam w środku lata a mam problemy z puchnącymi okropnie nogami (przed porodem aż po kolana((( ) i chciałabym tym razem ciąże przechodzić w zimie abym nie musiała się wstydzić i chodzić w tenisówkach w upały.

Dziś 16 dc, dalej robię testy mikroskopem, ale coś długo wychodzą mi paprotki bo już od 7 dc czyli 10 dzień!
Nigdzie nie mogę znaleźć co wychodzi gdy ewentualnie doszło do zapłodnienia?

[metkaa]

czesc

wczorajszy wieczor nie doszedl do skutku

blonde szkoda ze badania nic konkretnego nie wykazały, dobrze zrobilas,

Gucia no witaj

aaby oba imiona bardzo ładne,

Napisane przez malamaluczka87

a za mną ktoś tęsknił wogóle?;-)

A ja się witam w 8 miesiącu;-) Wczoraj byłam u lekarza...Znów mam zapalenie pęcherza i jestem na lekach przez 2 tyg....Szyjka dalej zamknięta, a Adaś dalej główką w dół i napiera. Mój smok ma już 2kg;-) Główki nie da się już zmierzyć dobrze bo ponoć za dobrze wstawiona w dół i jest to nieobiektywny pomiar. Zobaczymy co będzie. Kolejna wizyta dopiero 25.07;-) Buziaki

no pewnie

za 8 miesiac,

tomalinka trzymam kciuki zeby w koncu sie rozkrecilo,

gocha brawa dla Twojego przedszkolaka


ja tez sie nie wyspalam bo tz mnie wczoraj wkurzyl az sie poryczalam, wstalam to ledwo na oczy widzialam,

[kaska87]

Metka już Ciebie pytała, ale chyba nie odpisałaś- znasz już płeć bobo?

[Kamel]

Ja przy 1 ciąży też chciałam aby dziecko było zdrowe, płeć nie ważna ale teraz jest inaczej. A Wy staracie się o określoną płeć drugiego dziecka?

Czytałam trochę na ten temat i tym razem wypróbowaliśmy kilka sposobów podobno na dziewczynkę:

- kilka dni przed owu (niestety kiedy ona była to nie wiem, mikroskop pokazywał wczesniej paprotki i dalej pokazuje, kalendarzowo powinna być 13 dc a ja czyłam w dole brzucha coś ok 11-12 dc, więc trudno powiedzieć)

Podobno plemniki z chromosomem X, czyli te decydujące o poczęciu dziewczynki, są silniejsze, potrafią dłużej przetrwać w drogach rodnych kobiety niż te z chromosomem Y, ale… wolniej się poruszają. Jeśli zatem para będzie uprawiać seks 2-3 dni przed jajeczkowaniem, jest większa szansa na to, że to właśnie te wytrzymałe plemniki doczekają do spotkania z komórką jajową. [Synka mamy z tego co pamiętam z 9 dc, więc nie wiem]


-pozycja -podobno seks w pozycji klasycznej lub innej "płytkiej" sprawia, że droga, jaką plemniki muszą pokonać, aby dotrzeć do jajowodu, wydłuża się. Dzięki temu zwiększa się prawdopodobieństwo, że bardziej wytrzymałe i odporne na kwaśne środowisko pochwy plemniki z chromosomem X "wyprzedzą" plemniki z chromosomem Y. Warto też wiedzieć, że okolice położone bliżej wejścia do pochwy są bardziej kwaśne niż miejsca w pobliżu szyjki macicy, jeśli więc penetracja nie będzie zbyt głęboka i nasienie dostanie się właśnie w te kwaśnie rejony, koncentracja "żeńskich" plemników będzie większa. [ Tu by się zgadzało bo synek z pozycji głębokiej]

-brak orgazmu kobiety-
Kobiecy orgazm zmienia środowisko pochwy z kwaśnego na bardziej zasadowe - w takich warunkach plemniki z chromosomem Y (chłopiec) poradzą sobie o wiele lepiej niż te z chromosomem X, a więc szanse na poczęcie dziewczynki spadną. Ponadto skurcze macicy podczas orgazmu ułatwią przesuwanie się nasienia w twoich drogach rodnych, dodatkowo pomagając "męskim" plemnikom. Brak orgazmu może zatem sprzyjać poczęciu córki. [Tu też by się zgadzało- 1 ciąża miałam orgazm i jest chłopiec]

-Późniejsze macierzyństwo
Wraz z wiekiem środowisko pochwy robi się coraz bardziej kwaśne, a to z kolei ułatwia zadanie decydującym o poczęciu dziewczynki plemnikom z chromosomem X, które dłużej potrafią w nim przeżyć. Jeśli więc starasz się o dziecko po 30.-35. roku życia, bardzo możliwe, że będziesz miała córkę. [Tu też są szanse ponieważ w 1 ciążę zaszłam w wieku 29lat, teraz mam 32, i ten brak śluzu od kilku miesięcy może będzie sprzyjał plemnikom z ch X]

To tyle moich przemyśleń, okaże się za ok 2 tyg.

[gochaa_p]

Napisane przez Kamel

Witam Was dziewczyny, chciałabym się dołaczyć

Jestem mamą 2 letniego synka, mam 32 lata i stwierdziłam, że czas na drugie dziecko, bo jak nie teraz to kiedy?

Czy jest tu ktoś w moim wieku?

Można powiedzieć, że jest to nasz 1 cykl starań gdyż w maju próbowaliśmy zaledwie raz, następnego dnia mąż mocno popił na imprezie więc dla spokoju sumienia nie chciałam aby alkohol miał negatywny wpływ na plemniki i ewentualne poczęcie, więc potem zrezygnowałam.
13 czerwiec to 1dc
cykle 27 dniowe
starania 9 i 10 dc - bardzo chcielibyśmy córeczkę
dziś 15 dc

Teraz czekam na okres.


---Zastanawiam się, czy przy staraniach uwzględniacie też czas starań względem owulacji (na dziewczynkę przed, na chłopca w trakcie i po ow.)?
Pozycję itd- My spróbowaliśmy te 2 zasady wypróbować

--- Nie widzę też abyście korzystały z mikroskopu owulacji. Ja zakupiłam go w tym cyklu, żałuję, że nie w poprzednim, teraz wiedziałabym więcej.

---Co mnie trochę niepokoi od kilku miesięcy zanikł mi śluz ten przed-owulacyjny który dawniej pojawiał mi się jak w zegarku i wręcz miałam w dniach płodnych duże wyciekające krople, wtedy wiedziałam, że mam dni płodne, teraz tego śluzu nie mam

Jak dostanę okres to pójdę do gin i się zapytam, aby nie było za póżno na starania.

Powiem szczerze, że bardzo bym chciała zajść teraz w ciążę w tym, najpóźniej w następnym cyklu, ponieważ w poprzedniej ciąży rodziłam w środku lata a mam problemy z puchnącymi okropnie nogami (przed porodem aż po kolana((( ) i chciałabym tym razem ciąże przechodzić w zimie abym nie musiała się wstydzić i chodzić w tenisówkach w upały.

Dziś 16 dc, dalej robię testy mikroskopem, ale coś długo wychodzą mi paprotki bo już od 7 dc czyli 10 dzień!
Nigdzie nie mogę znaleźć co wychodzi gdy ewentualnie doszło do zapłodnienia?

witaj
ja jestem twoją rówieśnica
napisz nam coś więcej o sobie i twojej starszej pociesze

[blonde_hair]

Napisane przez Kamel

Witam Was dziewczyny, chciałabym się dołaczyć

Jestem mamą 2 letniego synka, mam 32 lata i stwierdziłam, że czas na drugie dziecko, bo jak nie teraz to kiedy?

Czy jest tu ktoś w moim wieku?

Można powiedzieć, że jest to nasz 1 cykl starań gdyż w maju próbowaliśmy zaledwie raz, następnego dnia mąż mocno popił na imprezie więc dla spokoju sumienia nie chciałam aby alkohol miał negatywny wpływ na plemniki i ewentualne poczęcie, więc potem zrezygnowałam.
13 czerwiec to 1dc
cykle 27 dniowe
starania 9 i 10 dc - bardzo chcielibyśmy córeczkę
dziś 16 dc

Teraz czekam na okres-właściwie nie czekam


---Zastanawiam się, czy przy staraniach uwzględniacie też czas starań względem owulacji (na dziewczynkę przed, na chłopca w trakcie i po ow.)?
Pozycję itd- My spróbowaliśmy te 2 zasady wypróbować

--- Nie widzę też abyście korzystały z mikroskopu owulacji. Ja zakupiłam go w tym cyklu, żałuję, że nie w poprzednim, teraz wiedziałabym więcej.

---Co mnie trochę niepokoi od kilku miesięcy zanikł mi śluz ten przed-owulacyjny który dawniej pojawiał mi się jak w zegarku i wręcz miałam w dniach płodnych duże wyciekające krople, wtedy wiedziałam, że mam dni płodne, teraz tego śluzu nie mam

Jak dostanę okres to pójdę do gin i się zapytam, aby nie było za póżno na starania.

Powiem szczerze, że bardzo bym chciała zajść teraz w ciążę w tym, najpóźniej w następnym cyklu, ponieważ w poprzedniej ciąży rodziłam w środku lata a mam problemy z puchnącymi okropnie nogami (przed porodem aż po kolana((( ) i chciałabym tym razem ciąże przechodzić w zimie abym nie musiała się wstydzić i chodzić w tenisówkach w upały.

Dziś 16 dc, dalej robię testy mikroskopem, ale coś długo wychodzą mi paprotki bo już od 7 dc czyli 10 dzień!
Nigdzie nie mogę znaleźć co wychodzi gdy ewentualnie doszło do zapłodnienia?

czescGratuluje synka i zycze powodzenia

Napisane przez metkaa

blonde szkoda ze badania nic konkretnego nie wykazały, dobrze zrobilas,



ja tez sie nie wyspalam bo tz mnie wczoraj wkurzyl az sie poryczalam, wstalam to ledwo na oczy widzialam,

no szkoda, ale od kolezanki wiem (jezdzi z corka która ma problemy ze sluchem)ze tam sa naprawde dobrzy specjalisci i podejda fachowo
A termin nie ma byc az bardzo odległy, dop konca lipca mam juz cos wiedziec

Co sie stalo?
Metkaa a miałam sie pytac znalazlas obraczke?
Moj Tz jakis tydz temu wyrzucił swoja przez przypadek do smieci, ale w pore sie obudził i ja odnalazł

[ButterBear]

Metko, co to się stało?

Kamel, witaj, powodzenia w staraniach. Ja od siebie napiszę tylko, że nie wierzę w to, że można sobie zaplanować płeć dziecka... ale to moje zdanie...

[mysia1986]

Napisane przez metkaa

czesc

wczorajszy ja tez sie nie wyspalam bo tz mnie wczoraj wkurzyl az sie poryczalam, wstalam to ledwo na oczy widzialam,

Biedna Zlać go?

[Malensstfo]

Tomalinko, żeby szybko poszło!

Dziewczyny padły..zobazymy na ile...

[mysia1986]

Napisane przez malamaluczka87

a za mną ktoś tęsknił wogóle?;-)

A ja się witam w 8 miesiącu;-) Wczoraj byłam u lekarza...Znów mam zapalenie pęcherza i jestem na lekach przez 2 tyg....Szyjka dalej zamknięta, a Adaś dalej główką w dół i napiera. Mój smok ma już 2kg;-) Główki nie da się już zmierzyć dobrze bo ponoć za dobrze wstawiona w dół i jest to nieobiektywny pomiar. Zobaczymy co będzie. Kolejna wizyta dopiero 25.07;-) Buziaki

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Wieści od Tomalinki - dalej morduje się ze skurczami - w nocy były już regularne co 5-8min, a jak pojechała na IP to straciły regularność i miała dopiero 1,5 cm rozwarcia i wróciła do domku. Biedactwo nasze męczy się, a przyspieszyć jej nie chcą, bo przed terminem. Trzymamy kciuki za naszą myszę!

hej. Dobrze, ze się odezwałaś
za 8msc

Tomalinka, trzymaj się!!!!!

[metkaa]

Napisane przez kaska87

Metka już Ciebie pytała, ale chyba nie odpisałaś- znasz już płeć bobo?

pisałam ale widac nie doczytalas
26 lipca idziemy na usg wiec pewnie wtedy sie dowiemy,

Napisane przez blonde_hair

Co sie stalo?
Metkaa a miałam sie pytac znalazlas obraczke?
Moj Tz jakis tydz temu wyrzucił swoja przez przypadek do smieci, ale w pore sie obudził i ja odnalazł

a słow brak,
niestety nie znalazlam obraczki, od jakiegos czasu wogole juz jej nie szukam, mam jeszcze nadzieje ze jak bedziemy robic remont pokoju dla szymka moze sie znajdzie

[Kamel]

Napisane przez gochaa_p

witaj
ja jestem twoją rówieśnica
napisz nam coś więcej o sobie i twojej starszej pociesze

Cieszę się, że jest tu ktoś w moim wieku)))
Mam na imię Ania, jak pisałam o synka staraliśmy się ok 4-5 cykli nie od początku małżeństwa bo dopiero po 4 latach. Teraz stwierdziłam, że jednak lata lecą i może żałuję, że pierwszego dziecka nie miałam w młodszym wieku, ale jakoś nie byłam gotowa. Chciałabym być jeszcze w miarę "młodą" mamą, wiem, że jakbym się teraz nie zdecydowała i odciągała to bym również żałowała
A mówiłam wszystkim, że 2 nie będzie...

A synek ma dokładnie 23 miesiące, przechodzi teraz chyba bunt dwulatka i zastanawiam sobie jak ja sobie poradzę z ewentualną dwójką

Może ktoś dopisać mnie do listy starających się?
1 cykl starań
1dc 13 czerwiec
32 lata

A

[(t)asia]

Kamel witaj,
ja nie wierzę w możliwość zaplanowania płci. Gdyby tak było moja bratowa nie miałabym trzech synów a poza tym ja jestem matematykiem, prawdopodobieństwo urodzenia dziewczynki jest takie samo jak chłopca- 50%, ni mniej ni więcej.
Może jeśli na 100% jesteś wstanie określić owulację.... no ale mnie to nie przekonuje.

Nie obraź się na mnie, ale trochę się uśmiałam z twojego wpisu =)
Dzień ustalony, pozycja ustalona, głębokość penetracji ustalona, orgazmu nie może być. Jeju, toć to nie fabryka!
Tzn jeśli ktoś mocno wierzy że takie rzeczy pomagają to ok, ale ja bardziej skupiłabym się na czerpaniu przyjemności niż kontrolowaniu wszystkich założeń =)

[metkaa]

odnosnie planowania plci to ja tez mialam taki zamiar ale tylko przez powiedzmy 3 pierwsze miesiace staran, potem bylo wazne tylko to zebym w koncu zaszla w ciaze

[blonde_hair]

Napisane przez metkaa

a słow brak,
niestety nie znalazlam obraczki, od jakiegos czasu wogole juz jej nie szukam, mam jeszcze nadzieje ze jak bedziemy robic remont pokoju dla szymka moze sie znajdzie

Oby sie przypadkiem znalazła

Napisane przez Kamel

Cieszę się, że jest tu ktoś w moim wieku)))
Mam na imię Ania, jak pisałam o synka staraliśmy się ok 4-5 cykli nie od początku małżeństwa bo dopiero po 4 latach. Teraz stwierdziłam, że jednak lata lecą i może żałuję, że pierwszego dziecka nie miałam w młodszym wieku, ale jakoś nie byłam gotowa. Chciałabym być jeszcze w miarę "młodą" mamą, wiem, że jakbym się teraz nie zdecydowała i odciągała to bym również żałowała
A mówiłam wszystkim, że 2 nie będzie...

A synek ma dokładnie 23 miesiące, przechodzi teraz chyba bunt dwulatka i zastanawiam sobie jak ja sobie poradzę z ewentualną dwójką

Może ktoś dopisać mnie do listy starających się?
1 cykl starań
1dc 13 czerwiec
32 lata

A

czesc
Ja tez mowiłam ze drugiego raczej nie bedzie, zreszta Tz to w ogole byl na nie, ale po czasie to zdanie sie jednak zmienia

Lekko na pewno nie bedzie z dwójka ale dasz radeWyjscia nie bedzie

Napisane przez (t)asia

Nie obraź się na mnie, ale trochę się uśmiałam z twojego wpisu =)
Dzień ustalony, pozycja ustalona, głębokość penetracji ustalona, orgazmu nie może być. Jeju, toć to nie fabryka!
Tzn jeśli ktoś mocno wierzy że takie rzeczy pomagają to ok, ale ja bardziej skupiłabym się na czerpaniu przyjemności niż kontrolowaniu wszystkich założeń =)

dokładnie

[ButterBear]

Napisane przez (t)asia

Kamel witaj,
ja nie wierzę w możliwość zaplanowania płci. Gdyby tak było moja bratowa nie miałabym trzech synów a poza tym ja jestem matematykiem, prawdopodobieństwo urodzenia dziewczynki jest takie samo jak chłopca- 50%, ni mniej ni więcej.
Może jeśli na 100% jesteś wstanie określić owulację.... no ale mnie to nie przekonuje.

Nie obraź się na mnie, ale trochę się uśmiałam z twojego wpisu =)
Dzień ustalony, pozycja ustalona, głębokość penetracji ustalona, orgazmu nie może być. Jeju, toć to nie fabryka!
Tzn jeśli ktoś mocno wierzy że takie rzeczy pomagają to ok, ale ja bardziej skupiłabym się na czerpaniu przyjemności niż kontrolowaniu wszystkich założeń =)

Ja też

Napisane przez metkaa

odnosnie planowania plci to ja tez mialam taki zamiar ale tylko przez powiedzmy 3 pierwsze miesiace staran, potem bylo wazne tylko to zebym w koncu zaszla w ciaze

A ja w ogóle nie miałam takiego zamiaru nigdy, żeby planować płeć...
I nie dziwię Ci się, że po jakimś czasie też było Ci to obojętne...
Moim zdaniem najważniejsze, żeby maleństwo było zdrowe

[Kamel]

Napisane przez ButterBear

Metko, co to się stało?

Kamel, witaj, powodzenia w staraniach. Ja od siebie napiszę tylko, że nie wierzę w to, że można sobie zaplanować płeć dziecka... ale to moje zdanie...

Hmmm trudno powiedzieć, w każdym razie mi przy pierwszej ciąży sprawdziły się przynajmniej 2 z wymienionych sposobów
Zobaczymy jak tym razem będzie.

A używacie dziewczyny mikroskopu owulacyjnego na ślinę takiego w formie szminki ?
Coś w tym musi być bo pokazywał mi paprotki ok 4 dni przed owulacją, w owulację takie gęste z 2 dni i z 4 dni po domniemanej owulacji. Już się martwiłam, że długo pokazuje ale dziś już są mniej "paprotkowe"-tzn takie bardziej długie kreski z minimalnymi odnóżkami.

I powiem szczerze, że wg obliczeń przy 27 cyklach owulacja powinna być chyba ok 13 dnia i raczej wtedy nie było, a wcześniej tak jak pokazywał mikroskop najgęściejsze paprotki i również wtedy miałam kłucie i bóle owulacyjne.
Więc jakbym patrzyła tylko na kalendarz to za późno byśmy się starali a tak mikroskop pokazał wcześniej i też wcześniej się staraliśmy, zobaczymy.

Fajnie byłoby gdyby któraś z was używała mikroskopu, czy możliwe, że nikt go nie używa??? Uzywałam przy 1 ciąży testów paskowych ale moim zdaniem to lepszy sposób i tańszy na kilka cykli.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

a słow brak,
niestety nie znalazlam obraczki, od jakiegos czasu wogole juz jej nie szukam, mam jeszcze nadzieje ze jak bedziemy robic remont pokoju dla szymka moze sie znajdzie[/QUOTE]

Mój mąż też niestety zgubił obrączkę, w tamtym tygodniu poświęciliśmy nową...
A synek też ma na imię Szymon

[ButterBear]

Napisane przez Kamel

Hmmm trudno powiedzieć, w każdym razie mi przy pierwszej ciąży sprawdziły się przynajmniej 2 z wymienionych sposobów
Zobaczymy jak tym razem będzie.

A używacie dziewczyny mikroskopu owulacyjnego na ślinę takiego w formie szminki ?
Coś w tym musi być bo pokazywał mi paprotki ok 4 dni przed owulacją, w owulację takie gęste z 2 dni i z 4 dni po domniemanej owulacji. Już się martwiłam, że długo pokazuje ale dziś już są mniej "paprotkowe"-tzn takie bardziej długie kreski z minimalnymi odnóżkami.

I powiem szczerze, że wg obliczeń przy 27 cyklach owulacja powinna być chyba ok 13 dnia i raczej wtedy nie było, a wcześniej tak jak pokazywał mikroskop najgęściejsze paprotki i również wtedy miałam kłucie i bóle owulacyjne.
Więc jakbym patrzyła tylko na kalendarz to za późno byśmy się starali a tak mikroskop pokazał wcześniej i też wcześniej się staraliśmy, zobaczymy.

Fajnie byłoby gdyby któraś z was używała mikroskopu, czy możliwe, że nikt go nie używa??? Uzywałam przy 1 ciąży testów paskowych ale moim zdaniem to lepszy sposób i tańszy na kilka cykli.

No faktycznie, trudno powiedzieć. Ale akurat szansa na powodzenie była 50% - więc to średnio miarodajne raczej
Nie skupiałabym się na rozkminianiu tego - ale to ja...bo mi płeć obojętna. Czy chłopiec czy dziewczynka, będę kochać tak samo...
Ja nie wiem, co tak z tą płcią takie akcje...to tak samo, jakby sobie ktoś próbował zaplanować, że dziecko ma mieć koniecznie blond włosy, albo koniecznie zielone oczy...
No ale, tak jak mówię, to moje zdanie...

Nie używałam nigdy żadnego mikroskopu.

[kaska87]

Napisane przez Kamel

Ja przy 1 ciąży też chciałam aby dziecko było zdrowe, płeć nie ważna ale teraz jest inaczej. A Wy staracie się o określoną płeć drugiego dziecka?

ja jakoś przy staraniach o tym nie myślałam ale to chyba loteria jest

Napisane przez metkaa

pisałam ale widac nie doczytalas
26 lipca idziemy na usg wiec pewnie wtedy sie dowiemy,

nie doczytałam

Napisane przez (t)asia

Kamel witaj,
ja nie wierzę w możliwość zaplanowania płci. Gdyby tak było moja bratowa nie miałabym trzech synów a poza tym ja jestem matematykiem, prawdopodobieństwo urodzenia dziewczynki jest takie samo jak chłopca- 50%, ni mniej ni więcej.
Może jeśli na 100% jesteś wstanie określić owulację.... no ale mnie to nie przekonuje.