Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

[ona8686]

Napisane przez cynamon_owa

Wróciliśmy do domu. Wizyta miała być konkretnie o 11.45 a po interwencji męża w recepcji weszłam o 14- trafiliśmy na super położną, która wcisnęła mnie w kolejkę . Generalnie ciśnienie super- najniższe 123/57 - nie wiem jak to się stało ale nie wnikam tylko się cieszę niesamowicie
Pobrali mi krew, oddałam próbkę moczu do badań, zrobili ktg. Adasia chyba to moje ciśnienie mocno uśpiło bo nie mogłam go dobudzić przez pół godziny- ani zimna woda z lodem nie dawała rady, ani zmiana pozycji i nawet słodycze No ale się Panicz w końcu rozbudził na chwilkę- pokręcił się chwilę i poszedł spać dalej

Po badaniach kazali mi iść do poczekalni- miałam czekać na wyniki badań a potem konsultacja z lekarzem. Siedzę sobie grzecznie, nogi puchną jak nie wiem co i nagle wychodzi położna i mówią, że zgubili próbkę z moim moczem i muszę jeszcze jedną oddać a dopiero potem konsultacja. Pomyślałam sobie "pięknie, to sobie posiedzimy tu do wieczora"- w nocy sikam jak na zawołanie ale w dzień jest już gorzej. Powalczyłam jednak i jakoś się udało

Po jakimś czasie przyszła po mnie pani ginekolog- pierwszy raz ją widziałam na oczy mimo, że już z wieloma lekarzami miałam do czynienia Okazało się, że moje wyniki delikatnie się poprawiły od wczoraj (cud- normalnie cud, mówię Wam ) no ale szału nie ma. Pomacała mnie tu i tam, przeraziły ją moje nogi.
Stwierdziła, że na chwilę obecną wywołanie porodu nie byłoby dobrym pomysłem bo póki co z Małym jest ok a i ja jak zacisnę zęby to dam radę wytrzymać jeszcze chwilę. Mówiła, że to nie jest tak, że ona ignoruje mój stan tylko z całego obrazu klinicznego lepiej żebym jeszcze chwilę wytrzymała bo rokowania nie są tragiczne a gdyby mi teraz wywołali poród to moje ciśnienie mogłoby nie pozwolić na sn i pewnie skończyłoby się cc. I mam się nie przejmować bardzo bo jeśli miałaby choć cień wątpliwości to w ciągu godziny wzięłaby mnie na porodówkę na wywołanie ale na chwilę obecną uważa, że lepiej poczekać jeszcze tydzień do 38tc.
W niedzielę ma przyjść do mnie do domu położna i skontrolować ciśnienie i opuchliznę i jeśli coś będzie nie tak mamy przyjechać do szpitala jeszcze tego samego dnia a jeśli będzie ok to na wizytę w poniedziałek i monitorujemy dalej żeby nie przegapić czegoś.
Stanęło na tym, że czekamy do 38tc i później zdecydują co dalej- albo wywołują ze względu na zatrucie ciążowe a jeśli jakoś będę dawać radę to czekamy dalej.
Dodatkowo wysłała mnie też na usg żeby sprawdzić ilość płynu owodniowego- wyniki wyszły ok Podejrzeliśmy też na chwilkę Adasia i tak cudownie drapał się po nosku...

Byliśmy z mężem w szoku bo pierwszy raz trafiliśmy na kompetentnego lekarza, który rzeczowo i sensownie odpowiadał na nasze pytania
Wróciła położna i powiedziała nam, że zrobiło jej się mnie żal, że tak cały dzień siedzę w poczekalni cała opuchnięta a poza tym mam świetnego męża () dlatego poszła poprosić na wizytę konsultanta
Tutaj lekarze dzielą się na junior doctors (czyli tych zaraz po studiach), senior doctors (czyli tych bardziej doświadczonych) i consultants (czyli tych najbardziej kumatych ).
Zawsze na wizytach w szpitalu przyjmowali mnie albo junior albo senior doctor ale z przewagą tych pierwszych A dzisiaj miałam wizytę z konsultantem dlatego sporo się dowiedziała i wiemy już na czym stoimy

Poza tym ta super położna powiedziała żebyśmy w poniedziałek przyjechali na 8.30 do szpitala to przyjmnie nas poza kolejnością żebym znowu nie musiała siedzieć cały dzień w poczekalni

fajnie, ze udało sie trafić na kogoś bardziej kompetentnego, szkoda tylko, że tak późno. Jednak wiesz co masz robić i na czym stoisz, świetnie

[elaine-blath]

surka: też lubię jak mnie ktoś poprawia, np dopiero od kilku lat nie mówię "właczać" tylko "włączać" :PP

[domciatko]

Napisane przez ona8686

Swietne robisz te albumy uwielbiam takie rzeczy. A powiedz mi jak nazywaja sie te sprzety i czy to drogie jest?

ogólnie biznes kartkowo/albumowy jest bardzo drogi.
wszystkie papiery, dodatki, bazy, maszynki kosztują bardzo dużo a ciężko sprzedać tyle rzeczy, aby zarobić na to wszystko.

sprzęty jakie trzeba kupić na początek to: bindownica, maszynka typu BIG SHOT, gilotyna, kleje, bradsy, nagrzewnica do embossingu, tusze, mata samogojąca itp.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41547464]Dziewczyny, wybaczcie, nie mam kompletnie czasu nadrabiać...
Mały mnie absorbuje w 100%. Jak się nim nie zajmujemy (z mamą głównie, bo TŻ jeszcze chodzi do pracy), to siedzę i odciągam pokarm (mam NAWAŁ NAWAŁÓW, właśnie odciągnęłam 300 ml i położna mi każe dalej, bo dostanę zapalenia) lub siedzę i się na niego gapię

Niestety mamy problem z karmieniem, Mały się krztusi przy piciu :/ Próbujemy już różne butelki i smoczki.... A musi pić bardzo często, bo musi nadrabiać swoją piórkową wagę
A tak poza tym to bez zmian, jestem bezgranicznie zakochana w moim tygodniowym Szczęściu największym na świecie
[/QUOTE]

musi się nauczyć.. próbujcie na spokojnie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez domciatko

PErse a ja myślałam, że czym więcej się odciąga tym więcej się wytwarza.
no ale skoro połozna kazała mi odciagać to odciągaj.
kurcze, aby się ta laktacja ułozyła szybko i aby Artuś dał radę ssać ładnie!
trzymaj się

Zgadza się. Ale teraz muszę odciągnąć, żeby nie było zastoju=zapalenia=antybio tyku, a potem powoli zacznie się regulować. Ja bardzo chcę utrzymać laktację, min. pół roku, ale przegięcia w żadną stronę nie są dobre

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rockyyy]

Stosujemy rózne myki by wywołac skurczybyki

[domciatko]

cynamonowa chociaż wiesz, że po całym dniu na wizytach dobrze cię przebadali

[Anulka_p]

Napisane przez elaine-blath

Anulka: oby czop i oby porodzik:P

Nic mnie nie boli, nic się nie dzieje, więc się nie nastawiam. Nawet lekko brzuch nie twardnieje.

[domciatko]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41549074]Zgadza się. Ale teraz muszę odciągnąć, żeby nie było zastoju=zapalenia=antybio tyku, a potem powoli zacznie się regulować. Ja bardzo chcę utrzymać laktację, min. pół roku, ale przegięcia w żadną stronę nie są dobre

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
wszystkie nas to czeka szybciej czy później
trzeba być dobrej myśli!
trzymam kciuki za WAS!

[Rockyyy]

Kapo,kapo prosze Cieee,niech porodzik zacznie sieee

Ok juz milkne bo widze moja twórczośc idzie w złym kierunku

[fiazo]

Napisane przez domciatko

dziewczyny chwale sie bezczelnie.
wlasnie przyszedl listonosz do mnie, patrzcie co dostalam od kuzynki z polski:

Napisane przez Oliath

Laski dostalam wyplate na konto wlasnie, i tam jest z 5 stowek wiecej niz byc powinno
O co kaman?...

Nie zebym sie nie cieszyla lub nie wiedziala, co z tym fantem poczac

pewnie gratis od firmy za urodzenie

Napisane przez kooocur

"Na brak skurczy sposób mamy i sumiennie się dziobamy"

Napisane przez misiaczka555

Fiazo rozbawilas mnie z ta lornetka i po ile truskawy?

co mi nie przypominacie ze zaczynam dzis 34 tc bo ja zapomniałam

były po 4zł/kg
za tc

Napisane przez Anulka_p

A coś sobie przypomniałam. Mąż kilka dni temu opowiadał, że mają w firmie jakąś nową maszynę. Na maszynie przyklejona jest nalepka, na której stoi: PO UŻYCIU ZAMKNĄĆ KAPĘ.

[madi82]

Napisane przez elaine-blath

madi: http://so.pwn.pl/lista.php?co=skurcz

zbaraniałam w każdym razie nie miałam jeszcze skurczów jako takich, ale nazwa bardziej odpowada mi "tych skurczy"...

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Rockyyy

Stosujemy rózne myki by wywołac skurczybyki

o jaki łądny tytuł i nie długi!

[ona8686]

Napisane przez domciatko

ogólnie biznes kartkowo/albumowy jest bardzo drogi.
wszystkie papiery, dodatki, bazy, maszynki kosztują bardzo dużo a ciężko sprzedać tyle rzeczy, aby zarobić na to wszystko.

sprzęty jakie trzeba kupić na początek to: bindownica, maszynka typu BIG SHOT, gilotyna, kleje, bradsy, mata samogojąca itp.

Kilka sprzętów to posiadam, bo przydają mi sie dla siebie, jak i do pracy w przedszkolu i robienia kroniki. Zaraz przepatrzę te rzeczy, które napisałaś i zobaczę z czym to się je

[surka]

Napisane przez Rockyyy

Stosujemy rózne myki by wywołac skurczybyki

Dobre

[domciatko]

nie zgadam się na kolejny wątek z kapą!!!

[magolina]

Napisane przez mela1234

Nie nadrabiam.
Jestem na baby shower. Dostalam duzo ciuszkoe dla dzidzi i dla siebie teraz przegladam bo kolezanka prawie nowe wywala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super, udanej imprezy

Napisane przez czarownica1

oooo z tym spoznianiem sie to cos okropnego, nie cierpie tego, albo nie odwołaniem wizyt, albo przesiadywaniem w nieskonczonosc w gosciach

Oooooo tego nie lubie bardzo niektórzy kompletnie nie mają w tym temacie wyczucia

Napisane przez Neni1984

Mój TŻ ma bzika na punkcie poprawnej wymowy, ale ma też bliskiego kolegę, którego nijak nie idzie nauczyć, że mówi się "poszedłem" a nie "poszłem" pomimo wielokrotnego upominania. Czasami ów kolega, gdy chce być przy moim TŻ poprawny mówi np. o swojej dziewczynie "poszedła" I się wkurza, że się tak stara, a nadal jest źle

Napisane przez Rockyyy

Trwa rozpakowywanie wspomagane przez dziabanie Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz.18

Regularnie się dziabiemy,tp tuningujemy

to tak mnie głupawa złapała

Dla mnie ten pierwszy the best


cynamonowa cieszę się, że w końcu porządnie się Wami zajęli

[domciatko]

Napisane przez ona8686

Kilka sprzętów to posiadam, bo przydają mi sie dla siebie, jak i do pracy w przedszkolu i robienia kroniki. Zaraz przepatrzę te rzeczy, które napisałaś i zobaczę z czym to się je

wiesz ja też zaczynałam od nozyczek i kleju.
na własne potrzeby nie trzeba wiele.
ja robię albumy na zamówienia więc trzeba sobie tak ustawić pracę, aby się nie narobić a efekty były zadowalające.

bo dla siebie to nawet krzywy album mogę zrobić, ale nikt mi nie kupi taki pocięty od ręki.

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

a co to tematu to mi się jeden co OLIATH wymysliła podobał, ale zapomniałam teraz, grrr

[madi82]

Napisane przez magolina

Super, udanej imprezy



Oooooo tego nie lubie bardzo niektórzy kompletnie nie mają w tym temacie wyczucia








Dla mnie ten pierwszy the best


cynamonowa cieszę się, że w końcu porządnie się Wami zajęli

ten 1 jest za długi i nie wejdzie...

[Rockyyy]

Napisane przez domciatko

nie zgadam się na kolejny wątek z kapą!!!

Oki to zmieniam tematyke :


Pierwsze maluszki opuszczają nasze brzuszki

[Neni1984]

"Czy to JUŻ czy jeszcze nie ... Ja natychmiast wiedzieć chcę"
"Skurcze łapią, czop odchodzi... Tu szykuje się porodzik! "
"W szafie czekają malusie ubranka i pieluchy, a my marzymy o chwili, w której ujrzymy maluchy..."
"To jest nasz czas-porodówka wzywa nas! "

[madi82]

Napisane przez Neni1984

"Czy to JUŻ czy jeszcze nie ... Ja natychmiast wiedzieć chcę"
"Skurcze łapią, czop odchodzi... Tu szykuje się porodzik! "
"W szafie czekają malusie ubranka i pieluchy, a my marzymy o chwili, w której ujrzymy maluchy..."
"To jest nasz czas-porodówka wzywa nas! "

świetny
!!!!

[Rockyyy]

Brzuszki sie obniżają,porodziki zaczynają-oj dzieje sieee

[elaine-blath]

Neni: ładna inwencja twórcza) i znów mi się Twoje pomysły podobają

Madi: czasami to kwestia przyzwyczajenia...

Perse: 3mam kciuki, na pewno się ustabilizuje i będziei ok.

[domciatko]

Napisane przez Neni1984

"Czy to JUŻ czy jeszcze nie ... Ja natychmiast wiedzieć chcę"
"Skurcze łapią, czop odchodzi... Tu szykuje się porodzik! "
"W szafie czekają malusie ubranka i pieluchy, a my marzymy o chwili, w której ujrzymy maluchy..."
"To jest nasz czas-porodówka wzywa nas! "

fajny

[magolina]

Napisane przez Rockyyy

Oki to zmieniam tematyke :


Pierwsze maluszki opuszczają nasze brzuszki

Pierwsze maluszki już mamy, może kolejne maluszki opuszczają nasze brzuszki??

[Rockyyy]

Napisane przez Neni1984

"
"To jest nasz czas-porodówka wzywa nas! "

Ten jest super

[magolina]

Napisane przez Neni1984

"Czy to JUŻ czy jeszcze nie ... Ja natychmiast wiedzieć chcę"
"Skurcze łapią, czop odchodzi... Tu szykuje się porodzik! "
"W szafie czekają malusie ubranka i pieluchy, a my marzymy o chwili, w której ujrzymy maluchy..."
"To jest nasz czas-porodówka wzywa nas! "

Też fajny

[Neni1984]

"Już za chwilkę, już niedługo będę tulić moje CUDO!"

[madi82]

Porodziki się szykują-a mamusie denerwują!

eee tak ten NENIOWY jest najlepszy!

[Rockyyy]

Napisane przez magolina

Pierwsze maluszki już mamy, może kolejne maluszki opuszczają nasze brzuszki??

Noo

Albo: Czy sn czy cesareczka-juz na nas czeka porodóweczka