Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17! - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-28, 18:17   #4681
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

Nie nadrabiam.
Jestem na baby shower. Dostalam duzo ciuszkoe dla dzidzi i dla siebie teraz przegladam bo kolezanka prawie nowe wywala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:17   #4682
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Charlize89 Pokaż wiadomość
Niestety tak mówią i to często. A może tylko na Kaszubach?

I denerwuję mnie jak młodzi ludzie mówią, że " się hajtnęli" . Matko! Ja brałam ślub lub wyszłam za mąż. Ale słowo "hajtnąć" to mnie się kojarzy z samobójstwem.

tak wymieniać można bez końca...heh...
to jeszcze do kompletu:

Poszłem a nie poszedłem...grrrr
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:19   #4683
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Nie nadrabiam.
Jestem na baby shower. Dostalam duzo ciuszkoe dla dzidzi i dla siebie teraz przegladam bo kolezanka prawie nowe wywala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ale fajnie wracaj do nas
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:20   #4684
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
a wiecie co mnie denerwuje najbardziej na świecie??

jak ktoś się spóźnia i nie dotrzymuje słowa!
masakra
mam na tym punkcie jakąs manię i obsesję
tez nie lubie spoznialstwa, zawsze staram sie byc za 5 a nie 5 po...czasem sie naczekam...ale tez nie lubie jak ktos nie szanuje mojego czasu....
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:21   #4685
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
tez nie lubie spoznialstwa, zawsze staram sie byc za 5 a nie 5 po...czasem sie naczekam...ale tez nie lubie jak ktos nie szanuje mojego czasu....
ja się nigdy, ale to nigdy nie spóźniam
nigdy się chyba na nic nie spóźniłam i do szału mnie doprowadza jeśli ktoś się umawia i ja muszę czekać bo ktoś się spóźnia i nie daje znaku, że coś się stało.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:22   #4686
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
tez nie lubie spoznialstwa, zawsze staram sie byc za 5 a nie 5 po...czasem sie naczekam...ale tez nie lubie jak ktos nie szanuje mojego czasu....
Jak sie ktos spoznia to mnie do szału doprowadza bo co to za problem wyjsc wczesniej z domu? Moja sąsiadka sie dziwi czemu z nią do koscioła nie jezdze? Otóż:
wyjezdzam 15 min przed zeby zaparkowac auto i sobie usiąść
a ona
wyjezdza 3 min przed mszą,błądzi za wolnym miejscem coby autko zostawic i wpada do koscioła 5 min po rozpoczęciu.
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:23   #4687
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
to jeszcze do kompletu:

Poszłem a nie poszedłem...grrrr
o to też
__________________
OLCIA

WOJTUŚ
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:27   #4688
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

wróciłam z różnymi uczuciami
na koniec prawie ok dnia wkurzyła mnie tż siostra gówniara jedna z niewyparzonym jęzorem
czepła się różowej tuniki z lidla którą mam dziś na sobie bo ja nie lubie różowego koloru (głównie nie lubię jak ubierają dziewczynki od góry do dołu na różowo i o to mi zawsze chodziło jak mówilam że nie lubię różowego)
a co ją kurna obchodzi w czym ja chodzę na koniec jej powiedziałam , że zobaczymy w czym ona będzie chodzić gwiazda jedna

jeszcze wygarnęłam potem dla tż że mnie nie bronił, a powinien

taka jestem zła....eh idę nadrabiać to mi się humor poprawi
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:28   #4689
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez magolina Pokaż wiadomość
Ja też bo nie powiem, trochę mnie chłopcy rozczarowali no ale daję im jeszcze jedną szansę
Mnie też. Szczególnie w meczach z Francuzami.

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
a anulka to Tobie czop odszedl?tak..opisuj szczegolowo bo ja tez boje sie ze przeocze...:-P
Mam nadzieję, że to czop. Odznaczało się na papierze, więc jeśli nie czop, to coś nadzwyczajnego. Już dwukrotnie "wygrzebałam" to coś podczas wizyty w toalecie. Lekko żółtawy glut. Ciągnące się, długie, bardzo długie, lepkie.
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:29   #4690
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

oooo z tym spoznianiem sie to cos okropnego, nie cierpie tego, albo nie odwołaniem wizyt, albo przesiadywaniem w nieskonczonosc w gosciach
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:29   #4691
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

to co robimy burze mózgów z nazwa watku???

może bez tego dziabania....a np....

"Będzie porodzik....mamy lipcowo-sierpniowe"....?/

czy jakis normalny czy z jajem?
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-28, 18:29   #4692
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Uuu... cały dzień mnie nie było i tylko kilka stron do przejrzenia?
Słabo się postarałyście- myślałam, że jak wrócę to będzie nowy wątek- czyżby zadyszka przed metą Was złapała?


Widzę, że dalej tłukłyście temat dziabania Zboczuchy jedne

karolajn-
witajcie w domu
en- przytulam
Oliath- ja tam bym się cieszyła a nie dziwiła- wydaj te pieniądze na siebie- należy Ci się
roxi- śliczne macie łóżeczko
domi- za prezent od kuzynki
Neni- może dostaniecie bonusa od rządu za zwiększanie przyrostu naturalnego
kejt- za wizytę
surka- za brak paciorka
sammi- szerokiej drogi
ona- za czopa
karolajn- dziękujemy za opis porodu... Namęczyłaś się ale Haneczka Ci wszystko wynagrodzi
elaine- hmm... w sumie to nie wiem jak ja pisałam te skurcze ale wydawało mi się, że skurczy jest poprawnie Będę się pilnować
idzia- i jak przeszło to ciągnięcie brzucha?
Perse- początki zawsze są trudne ale ogarniesz temat i niedługo będziesz nam rady udzielać w temacie kp
magdalenne- no to trzymamy za 29.06 - też bym chciała się sama wstrzelić w ten dzień
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:31   #4693
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
wróciłam z różnymi uczuciami
na koniec prawie ok dnia wkurzyła mnie tż siostra gówniara jedna z niewyparzonym jęzorem
czepła się różowej tuniki z lidla którą mam dziś na sobie bo ja nie lubie różowego koloru (głównie nie lubię jak ubierają dziewczynki od góry do dołu na różowo i o to mi zawsze chodziło jak mówilam że nie lubię różowego)
a co ją kurna obchodzi w czym ja chodzę na koniec jej powiedziałam , że zobaczymy w czym ona będzie chodzić gwiazda jedna

jeszcze wygarnęłam potem dla tż że mnie nie bronił, a powinien

taka jestem zła....eh idę nadrabiać to mi się humor poprawi
nie przejmuj się gówniarą...!!!
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:33   #4694
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Anulka a miałas problemy w ciazy z grzybkiem? Bo mnie sie to kojarzy wlasnie z nim, ale nie twierdze ze to nie czop.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
to co robimy burze mózgów z nazwa watku???

może bez tego dziabania....a np....

"Będzie porodzik....mamy lipcowo-sierpniowe"....?/

czy jakis normalny czy z jajem?
ten z dziabnieciem fajny był
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:33   #4695
cynamon_owa
Zadomowienie
 
Avatar cynamon_owa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Wróciliśmy do domu. Wizyta miała być konkretnie o 11.45 a po interwencji męża w recepcji weszłam o 14- trafiliśmy na super położną, która wcisnęła mnie w kolejkę . Generalnie ciśnienie super- najniższe 123/57 - nie wiem jak to się stało ale nie wnikam tylko się cieszę niesamowicie
Pobrali mi krew, oddałam próbkę moczu do badań, zrobili ktg. Adasia chyba to moje ciśnienie mocno uśpiło bo nie mogłam go dobudzić przez pół godziny- ani zimna woda z lodem nie dawała rady, ani zmiana pozycji i nawet słodycze No ale się Panicz w końcu rozbudził na chwilkę- pokręcił się chwilę i poszedł spać dalej

Po badaniach kazali mi iść do poczekalni- miałam czekać na wyniki badań a potem konsultacja z lekarzem. Siedzę sobie grzecznie, nogi puchną jak nie wiem co i nagle wychodzi położna i mówią, że zgubili próbkę z moim moczem i muszę jeszcze jedną oddać a dopiero potem konsultacja. Pomyślałam sobie "pięknie, to sobie posiedzimy tu do wieczora"- w nocy sikam jak na zawołanie ale w dzień jest już gorzej. Powalczyłam jednak i jakoś się udało

Po jakimś czasie przyszła po mnie pani ginekolog- pierwszy raz ją widziałam na oczy mimo, że już z wieloma lekarzami miałam do czynienia Okazało się, że moje wyniki delikatnie się poprawiły od wczoraj (cud- normalnie cud, mówię Wam ) no ale szału nie ma. Pomacała mnie tu i tam, przeraziły ją moje nogi.
Stwierdziła, że na chwilę obecną wywołanie porodu nie byłoby dobrym pomysłem bo póki co z Małym jest ok a i ja jak zacisnę zęby to dam radę wytrzymać jeszcze chwilę. Mówiła, że to nie jest tak, że ona ignoruje mój stan tylko z całego obrazu klinicznego lepiej żebym jeszcze chwilę wytrzymała bo rokowania nie są tragiczne a gdyby mi teraz wywołali poród to moje ciśnienie mogłoby nie pozwolić na sn i pewnie skończyłoby się cc. I mam się nie przejmować bardzo bo jeśli miałaby choć cień wątpliwości to w ciągu godziny wzięłaby mnie na porodówkę na wywołanie ale na chwilę obecną uważa, że lepiej poczekać jeszcze tydzień do 38tc.
W niedzielę ma przyjść do mnie do domu położna i skontrolować ciśnienie i opuchliznę i jeśli coś będzie nie tak mamy przyjechać do szpitala jeszcze tego samego dnia a jeśli będzie ok to na wizytę w poniedziałek i monitorujemy dalej żeby nie przegapić czegoś.
Stanęło na tym, że czekamy do 38tc i później zdecydują co dalej- albo wywołują ze względu na zatrucie ciążowe a jeśli jakoś będę dawać radę to czekamy dalej.
Dodatkowo wysłała mnie też na usg żeby sprawdzić ilość płynu owodniowego- wyniki wyszły ok Podejrzeliśmy też na chwilkę Adasia i tak cudownie drapał się po nosku...

Byliśmy z mężem w szoku bo pierwszy raz trafiliśmy na kompetentnego lekarza, który rzeczowo i sensownie odpowiadał na nasze pytania
Wróciła położna i powiedziała nam, że zrobiło jej się mnie żal, że tak cały dzień siedzę w poczekalni cała opuchnięta a poza tym mam świetnego męża () dlatego poszła poprosić na wizytę konsultanta
Tutaj lekarze dzielą się na junior doctors (czyli tych zaraz po studiach), senior doctors (czyli tych bardziej doświadczonych) i consultants (czyli tych najbardziej kumatych ).
Zawsze na wizytach w szpitalu przyjmowali mnie albo junior albo senior doctor ale z przewagą tych pierwszych A dzisiaj miałam wizytę z konsultantem dlatego sporo się dowiedziała i wiemy już na czym stoimy

Poza tym ta super położna powiedziała żebyśmy w poniedziałek przyjechali na 8.30 do szpitala to przyjmnie nas poza kolejnością żebym znowu nie musiała siedzieć cały dzień w poczekalni
__________________
Nasze małe, niespełnione Szczęście
07.10.2012
"Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień..."

cynamon_owa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-06-28, 18:34   #4696
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
wróciłam z różnymi uczuciami
na koniec prawie ok dnia wkurzyła mnie tż siostra gówniara jedna z niewyparzonym jęzorem
czepła się różowej tuniki z lidla którą mam dziś na sobie bo ja nie lubie różowego koloru (głównie nie lubię jak ubierają dziewczynki od góry do dołu na różowo i o to mi zawsze chodziło jak mówilam że nie lubię różowego)
a co ją kurna obchodzi w czym ja chodzę na koniec jej powiedziałam , że zobaczymy w czym ona będzie chodzić gwiazda jedna

jeszcze wygarnęłam potem dla tż że mnie nie bronił, a powinien

taka jestem zła....eh idę nadrabiać to mi się humor poprawi
Nie nerwuuuj siee nadrabianie Cie wyciszy
Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość

Mam nadzieję, że to czop. Odznaczało się na papierze, więc jeśli nie czop, to coś nadzwyczajnego. Już dwukrotnie "wygrzebałam" to coś podczas wizyty w toalecie. Lekko żółtawy glut. Ciągnące się, długie, bardzo długie, lepkie.
Moze to on?
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:37   #4697
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Odp: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41547464]Dziewczyny, wybaczcie, nie mam kompletnie czasu nadrabiać...
Mały mnie absorbuje w 100%. Jak się nim nie zajmujemy (z mamą głównie, bo TŻ jeszcze chodzi do pracy), to siedzę i odciągam pokarm (mam NAWAŁ NAWAŁÓW, właśnie odciągnęłam 300 ml i położna mi każe dalej, bo dostanę zapalenia) lub siedzę i się na niego gapię

Niestety mamy problem z karmieniem, Mały się krztusi przy piciu :/ Próbujemy już różne butelki i smoczki.... A musi pić bardzo często, bo musi nadrabiać swoją piórkową wagę
A tak poza tym to bez zmian, jestem bezgranicznie zakochana w moim tygodniowym Szczęściu największym na świecie

Ewusiu gratuluję Ci, bo widzę, że urodziłaś!!!! **

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Miło, że sie odezwałas To normalne, że teraz Mały będzie Cie bardzie absorbował i oby udało mu sie pociagnac to mleczko

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Nie wiem czy to całość. Pisząc kawał, chodziło o to, że spory kawałek, a nie jakaś niteczka. Taki spory, długi glut lekko żółtawy. --> wybaczcie bardziej wrażliwe mamusie za szczegółowy opis.
to dla Domci mój był taki sam

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
mam sprzet.
nozyczkami i recznie nie wycinam tych malutkich elementow
trzeba sobie ulatwiac zycie
Swietne robisz te albumy uwielbiam takie rzeczy. A powiedz mi jak nazywaja sie te sprzety i czy to drogie jest?

Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość
Wogole to powiem Wam cos ... ojciec spal a my z mamusia jadlysmy bob no i nagle slysze jak ojciec mowi (w drugim pokoju) do mamy "no to jak juz zjadlas to miecho to daj psu kosci"calkiem przez sen myslalam ze padne hahahahaha
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:38   #4698
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Wróciliśmy do domu. Wizyta miała być konkretnie o 11.45 a po interwencji męża w recepcji weszłam o 14- trafiliśmy na super położną, która wcisnęła mnie w kolejkę . Generalnie ciśnienie super- najniższe 123/57 - nie wiem jak to się stało ale nie wnikam tylko się cieszę niesamowicie
Pobrali mi krew, oddałam próbkę moczu do badań, zrobili ktg. Adasia chyba to moje ciśnienie mocno uśpiło bo nie mogłam go dobudzić przez pół godziny- ani zimna woda z lodem nie dawała rady, ani zmiana pozycji i nawet słodycze No ale się Panicz w końcu rozbudził na chwilkę- pokręcił się chwilę i poszedł spać dalej

Po badaniach kazali mi iść do poczekalni- miałam czekać na wyniki badań a potem konsultacja z lekarzem. Siedzę sobie grzecznie, nogi puchną jak nie wiem co i nagle wychodzi położna i mówią, że zgubili próbkę z moim moczem i muszę jeszcze jedną oddać a dopiero potem konsultacja. Pomyślałam sobie "pięknie, to sobie posiedzimy tu do wieczora"- w nocy sikam jak na zawołanie ale w dzień jest już gorzej. Powalczyłam jednak i jakoś się udało

Po jakimś czasie przyszła po mnie pani ginekolog- pierwszy raz ją widziałam na oczy mimo, że już z wieloma lekarzami miałam do czynienia Okazało się, że moje wyniki delikatnie się poprawiły od wczoraj (cud- normalnie cud, mówię Wam ) no ale szału nie ma. Pomacała mnie tu i tam, przeraziły ją moje nogi.
Stwierdziła, że na chwilę obecną wywołanie porodu nie byłoby dobrym pomysłem bo póki co z Małym jest ok a i ja jak zacisnę zęby to dam radę wytrzymać jeszcze chwilę. Mówiła, że to nie jest tak, że ona ignoruje mój stan tylko z całego obrazu klinicznego lepiej żebym jeszcze chwilę wytrzymała bo rokowania nie są tragiczne a gdyby mi teraz wywołali poród to moje ciśnienie mogłoby nie pozwolić na sn i pewnie skończyłoby się cc. I mam się nie przejmować bardzo bo jeśli miałaby choć cień wątpliwości to w ciągu godziny wzięłaby mnie na porodówkę na wywołanie ale na chwilę obecną uważa, że lepiej poczekać jeszcze tydzień do 38tc.
W niedzielę ma przyjść do mnie do domu położna i skontrolować ciśnienie i opuchliznę i jeśli coś będzie nie tak mamy przyjechać do szpitala jeszcze tego samego dnia a jeśli będzie ok to na wizytę w poniedziałek i monitorujemy dalej żeby nie przegapić czegoś.
Stanęło na tym, że czekamy do 38tc i później zdecydują co dalej- albo wywołują ze względu na zatrucie ciążowe a jeśli jakoś będę dawać radę to czekamy dalej.
Dodatkowo wysłała mnie też na usg żeby sprawdzić ilość płynu owodniowego- wyniki wyszły ok Podejrzeliśmy też na chwilkę Adasia i tak cudownie drapał się po nosku...

Byliśmy z mężem w szoku bo pierwszy raz trafiliśmy na kompetentnego lekarza, który rzeczowo i sensownie odpowiadał na nasze pytania
Wróciła położna i powiedziała nam, że zrobiło jej się mnie żal, że tak cały dzień siedzę w poczekalni cała opuchnięta a poza tym mam świetnego męża () dlatego poszła poprosić na wizytę konsultanta
Tutaj lekarze dzielą się na junior doctors (czyli tych zaraz po studiach), senior doctors (czyli tych bardziej doświadczonych) i consultants (czyli tych najbardziej kumatych ).
Zawsze na wizytach w szpitalu przyjmowali mnie albo junior albo senior doctor ale z przewagą tych pierwszych A dzisiaj miałam wizytę z konsultantem dlatego sporo się dowiedziała i wiemy już na czym stoimy

Poza tym ta super położna powiedziała żebyśmy w poniedziałek przyjechali na 8.30 do szpitala to przyjmnie nas poza kolejnością żebym znowu nie musiała siedzieć cały dzień w poczekalni
no wreszcie ktos mądry, przynajmniej wiadomo co i jak
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:38   #4699
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Wróciliśmy do domu. Wizyta miała być konkretnie o 11.45 a po interwencji męża w recepcji weszłam o 14- trafiliśmy na super położną, która wcisnęła mnie w kolejkę . Generalnie ciśnienie super- najniższe 123/57 - nie wiem jak to się stało ale nie wnikam tylko się cieszę niesamowicie
Pobrali mi krew, oddałam próbkę moczu do badań, zrobili ktg. Adasia chyba to moje ciśnienie mocno uśpiło bo nie mogłam go dobudzić przez pół godziny- ani zimna woda z lodem nie dawała rady, ani zmiana pozycji i nawet słodycze No ale się Panicz w końcu rozbudził na chwilkę- pokręcił się chwilę i poszedł spać dalej

Po badaniach kazali mi iść do poczekalni- miałam czekać na wyniki badań a potem konsultacja z lekarzem. Siedzę sobie grzecznie, nogi puchną jak nie wiem co i nagle wychodzi położna i mówią, że zgubili próbkę z moim moczem i muszę jeszcze jedną oddać a dopiero potem konsultacja. Pomyślałam sobie "pięknie, to sobie posiedzimy tu do wieczora"- w nocy sikam jak na zawołanie ale w dzień jest już gorzej. Powalczyłam jednak i jakoś się udało

Po jakimś czasie przyszła po mnie pani ginekolog- pierwszy raz ją widziałam na oczy mimo, że już z wieloma lekarzami miałam do czynienia Okazało się, że moje wyniki delikatnie się poprawiły od wczoraj (cud- normalnie cud, mówię Wam ) no ale szału nie ma. Pomacała mnie tu i tam, przeraziły ją moje nogi.
Stwierdziła, że na chwilę obecną wywołanie porodu nie byłoby dobrym pomysłem bo póki co z Małym jest ok a i ja jak zacisnę zęby to dam radę wytrzymać jeszcze chwilę. Mówiła, że to nie jest tak, że ona ignoruje mój stan tylko z całego obrazu klinicznego lepiej żebym jeszcze chwilę wytrzymała bo rokowania nie są tragiczne a gdyby mi teraz wywołali poród to moje ciśnienie mogłoby nie pozwolić na sn i pewnie skończyłoby się cc. I mam się nie przejmować bardzo bo jeśli miałaby choć cień wątpliwości to w ciągu godziny wzięłaby mnie na porodówkę na wywołanie ale na chwilę obecną uważa, że lepiej poczekać jeszcze tydzień do 38tc.
W niedzielę ma przyjść do mnie do domu położna i skontrolować ciśnienie i opuchliznę i jeśli coś będzie nie tak mamy przyjechać do szpitala jeszcze tego samego dnia a jeśli będzie ok to na wizytę w poniedziałek i monitorujemy dalej żeby nie przegapić czegoś.
Stanęło na tym, że czekamy do 38tc i później zdecydują co dalej- albo wywołują ze względu na zatrucie ciążowe a jeśli jakoś będę dawać radę to czekamy dalej.
Dodatkowo wysłała mnie też na usg żeby sprawdzić ilość płynu owodniowego- wyniki wyszły ok Podejrzeliśmy też na chwilkę Adasia i tak cudownie drapał się po nosku...

Byliśmy z mężem w szoku bo pierwszy raz trafiliśmy na kompetentnego lekarza, który rzeczowo i sensownie odpowiadał na nasze pytania
Wróciła położna i powiedziała nam, że zrobiło jej się mnie żal, że tak cały dzień siedzę w poczekalni cała opuchnięta a poza tym mam świetnego męża () dlatego poszła poprosić na wizytę konsultanta
Tutaj lekarze dzielą się na junior doctors (czyli tych zaraz po studiach), senior doctors (czyli tych bardziej doświadczonych) i consultants (czyli tych najbardziej kumatych ).
Zawsze na wizytach w szpitalu przyjmowali mnie albo junior albo senior doctor ale z przewagą tych pierwszych A dzisiaj miałam wizytę z konsultantem dlatego sporo się dowiedziała i wiemy już na czym stoimy

Poza tym ta super położna powiedziała żebyśmy w poniedziałek przyjechali na 8.30 do szpitala to przyjmnie nas poza kolejnością żebym znowu nie musiała siedzieć cały dzień w poczekalni
super ze sie wyniki polepszyły Hmm moze to jednak i lepiej poczekac do 38 tc.? Mi ginek mówił ze dla niego najlepiej miec te 38 tygodni,najpewniej choc mowi sie o 37.Mam nadzieje ze juz za tydzien ktos w koncu podejmie konkretną decyzję-fajnie by było gdybys juz miała Adasia przy sobie i nie męczyła sie.A jemu tez dobrze nie robią te skoki cisn. i skurcze. Trzymam kciuki,niech ten tydzien bedzie spokojny bez zadnych świrowań.
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-28, 18:38   #4700
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość

koncze prace na dzis, kregol mnie nawala, i tchu mi brak.
jestem szczesliwa bo doprowadzilam stalowy czjnik do stanu prawie fabrycznego, znaczy wyszorowalam takimi czyscikami specjalnymi ufffff......


Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
Madi: czepiam się wiem, generalnie raza mnie błędy ort. Ale nie chce nikogo poprawiać. Za to akurat skurcze pojawiają się tutaj tak często...i aż sama zaczęłam mieć wątpliwości dlatego o tym napisałam...mozna się przecież czegoś nauczyć nie tylko o ciąży i porodzie
Ja lubię, jak ktoś tak się czepia Wtedy na pewno zauważę mój błąd TŻ x lat temu oduczał mnie mówienia "tam pisze"

Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
Ale się najadłam naleśników z truskawkami i bitą śmietaną Dobrze jest mieć wymagające dziecko


Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
rabarber??? pierwsze słysze
Ja też

Cytat:
Napisane przez Charlize89 Pokaż wiadomość
N
I denerwuję mnie jak młodzi ludzie mówią, że " się hajtnęli" . Matko! Ja brałam ślub lub wyszłam za mąż. Ale słowo "hajtnąć" to mnie się kojarzy z samobójstwem.
To akurat mnie nie denerwuje i u mnie też się tak mówi

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
a wiecie co mnie denerwuje najbardziej na świecie??

jak ktoś się spóźnia i nie dotrzymuje słowa!
masakra
mam na tym punkcie jakąs manię i obsesję
Też tego nie lubię

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Nie nadrabiam.
Jestem na baby shower. Dostalam duzo ciuszkoe dla dzidzi i dla siebie teraz przegladam bo kolezanka prawie nowe wywala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
ja się nigdy, ale to nigdy nie spóźniam
nigdy się chyba na nic nie spóźniłam i do szału mnie doprowadza jeśli ktoś się umawia i ja muszę czekać bo ktoś się spóźnia i nie daje znaku, że coś się stało.
Ja się spóźniłam parę razy, ale to nie było moją winą Pociąg nie przyjechał itp.
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:40   #4701
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość

Mam nadzieję, że to czop. Odznaczało się na papierze, więc jeśli nie czop, to coś nadzwyczajnego. Już dwukrotnie "wygrzebałam" to coś podczas wizyty w toalecie. Lekko żółtawy glut. Ciągnące się, długie, bardzo długie, lepkie.
I takie to dziwaczne było Anulka to był czop, bo u mnie tak samo wyglądał i nie dało sie go z niczym innym pomylić, mimo, że zdarzały mi sie geste upławy, jednak one wyglądały całkiem inaczej.
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:40   #4702
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez Charlize89 Pokaż wiadomość
Niestety tak mówią i to często. A może tylko na Kaszubach?

I denerwuję mnie jak młodzi ludzie mówią, że " się hajtnęli" . Matko! Ja brałam ślub lub wyszłam za mąż. Ale słowo "hajtnąć" to mnie się kojarzy z samobójstwem.

tak wymieniać można bez końca...heh...
To kolega TŻ mówi "popełniłeś małżeństwo" To się dopiero z samobójstwem kojarzy..
Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
A mnie wkurza jak tu na zamojszczyźnie mówią ,,zamięszam" a nie ,,zamieszam" .
Albo ciotka Tza mowi ze musi ,,ubrać" ziemniaków na obiad
A moja babcia mówi "nachlałam się" zamiast "napiłam się", ale uwielbiam ją za to
Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
a wiecie co mnie denerwuje najbardziej na świecie??

jak ktoś się spóźnia i nie dotrzymuje słowa!
masakra
mam na tym punkcie jakąs manię i obsesję
O rety! Takie osoby mają u mnie baardzo niskie notowania-nie szanujesz mojego czasu-nie szanujesz mnie-ja nie szanuję Ciebie
Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Nie nadrabiam.
Jestem na baby shower. Dostalam duzo ciuszkoe dla dzidzi i dla siebie teraz przegladam bo kolezanka prawie nowe wywala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Szalona koleżanka
Pochwal się później

Mój TŻ ma bzika na punkcie poprawnej wymowy, ale ma też bliskiego kolegę, którego nijak nie idzie nauczyć, że mówi się "poszedłem" a nie "poszłem" pomimo wielokrotnego upominania. Czasami ów kolega, gdy chce być przy moim TŻ poprawny mówi np. o swojej dziewczynie "poszedła" I się wkurza, że się tak stara, a nadal jest źle
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:41   #4703
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez cynamon_owa Pokaż wiadomość
Wróciliśmy do domu. Wizyta miała być konkretnie o 11.45 a po interwencji męża w recepcji weszłam o 14- trafiliśmy na super położną, która wcisnęła mnie w kolejkę . Generalnie ciśnienie super- najniższe 123/57 - nie wiem jak to się stało ale nie wnikam tylko się cieszę niesamowicie
Pobrali mi krew, oddałam próbkę moczu do badań, zrobili ktg. Adasia chyba to moje ciśnienie mocno uśpiło bo nie mogłam go dobudzić przez pół godziny- ani zimna woda z lodem nie dawała rady, ani zmiana pozycji i nawet słodycze No ale się Panicz w końcu rozbudził na chwilkę- pokręcił się chwilę i poszedł spać dalej

Poza tym ta super położna powiedziała żebyśmy w poniedziałek przyjechali na 8.30 do szpitala to przyjmnie nas poza kolejnością żebym znowu nie musiała siedzieć cały dzień w poczekalni
o mamusiuuu, czyli dzięki położnej wiecie cosik więcej...kochana kobieta trzeba było wziąć do niej namiar
w sumie pewnie Was to troszkę uspokoiło...no ale ludzie...żeby tak Was zwodzic....
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:41   #4704
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
ja się nigdy, ale to nigdy nie spóźniam
nigdy się chyba na nic nie spóźniłam i do szału mnie doprowadza jeśli ktoś się umawia i ja muszę czekać bo ktoś się spóźnia i nie daje znaku, że coś się stało.
tez ego nie lubie
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:41   #4705
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Trwa rozpakowywanie wspomagane przez dziabanie Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz.18

Regularnie się dziabiemy,tp tuningujemy

to tak mnie głupawa złapała
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:43   #4706
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
Anulka a miałas problemy w ciazy z grzybkiem? Bo mnie sie to kojarzy wlasnie z nim, ale nie twierdze ze to nie czop.[COLOR="Silver"]
Nie miałam problemów z grzybkiem, a w zeszły piątek badanie moczu i w poniedziałek wizytę u gina, więc liczę, że to nie kwestia jakiejś infekcji, tylko jednak czopek. Mam nadzieję, że sobie nie wmawiam.

Cynamonku- dobrze, że ktoś poważniej do ciebie podszedł. Trzymam za was mocno kciuki
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:45   #4707
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

cynamon_owa

Długo musiałaś czekać na kompetentnego lekarza Ale dobrze, że mimpo twoich dolegliwości z małym wszystko ok

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Trwa rozpakowywanie wspomagane przez dziabanie Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz.18

Regularnie się dziabiemy,tp tuningujemy


Powiem wam, że mi to jest obojętne, jaki tytuł będzie nosił nasz wątek, najważniejsze, że takie fajne osoby się na nim udzielają
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:45   #4708
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Znowu jestem głodna niech juz porodzik ruszy bo sie spaseee
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:46   #4709
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

Cynamonowa w końcu ktoś normalny się Tobą zajął
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-28, 18:46   #4710
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17

madi: http://so.pwn.pl/lista.php?co=skurcz

Cynamonkowa: dobrze, że chociaż na kompetentnego lekarza trafiłaś... ale współczuję tych wszystkich podróży...

Anulka: oby czop i oby porodzik:P

objadam sie tostami/sandwich'ami z serem i ketchupem))

widzę że wywołałam dyskusję na temat poprawności językowej
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.