Idzie raczek nieboraczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek . Mamy XI-XII 2013. Cz.III

[nemosek]

Napisane przez paulinaizabela

Dziewczyny a jakie materace do łóżeczka kupujecie?? I mniej więcej ile na nie przeznaczacie?? Bo u mnie sa różne ceny od 20 do 200 euro

Też się podepnę pod pytanie,wybór duży ale który wziąć
Myślałam o materacu kokos- gryka

[Anoula]

Napisane przez acelinka

nasza Natalia też wiecznie zdrabniana, ale my to akurat lubimy i nie przeszkadza nam to nie wiem mój tż stwierdzil, że Olgi nie ma jak zdrabniac (a ja tak bardzo chciałam Olge ) ale na upartego babcie na pewno wymyślą Olgusie itp.:

Olgę mi już TŻ jakiś czas temu oprotestował. A co do zdrobnień to myślę że któraś z moich babć zrobiłaby z Olgi Olę

Napisane przez iguana333

Ada jest ciężkie do zdrobnienia, moje imię tez - Iga to Iga zawsze tak mówiono chyba że bliscy to Igusia i w sumie koniec zdrobnień i wcale mi się to tak nie podobało bo podobały mi się imiona ze zdrobnieniami

Ja mam w druga stronę, zdrobnień tyle że każdy wymyśla swoje cuda a ja jak słyszę Ancia, albo Andzia to mi się nóż w kieszeni otwiera

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dogadacie się! My też nie mogliśmy dojść do porozumienia z córką i nagle strzał. Udany. Znam pary, które potrzebowały zobaczyć dziecko po porodzie, żeby nadać mu imię.
.

Dzisiaj stwierdził ze zbyt często staje na moim i teraz on chce postawić na swoim

[Trele_Morele]

Napisane przez Anoula

To teraz będę wyczekiwać aż znowu da o sobie znać


Mi też sporo włosów urosło, takich ciemnych na brzuchu :x

Teraz pewnie będziesz miała ze dwa dni spokoju , a później już dostaniesz porządnego kopa tak co byś nie miała wątpliwośći )

Moje włoski są jasne , jest ich cale mnóstwo ale trzeba się dobrze przyjrzeć . Za to stoja jak jeżowi jakiemuś

IGUANA - Ale słodzinka ta Twoja Nikolka .

Napisane przez Maomami

Ja nie mogę właśnie popatrzyłam na swój suwaczek i przeczytałam że do porodu zostały mi 3 miesiące i 17 dni!!! Matko kiedy to zleciało?????

BIegniemy biegniemy .. ja tez sobie to powoli uświadamiam ..

Napisane przez Anoula

Właśnie o to chodzi że ona nigdy nie byłaby Natalią tylko Natusia, Natunią, Natalką, Natka itd...

Miałam to samo z Jagodą . Bardzo podoba mi się to imię ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał do niej wołać Jadźka
Mama mi mówiła że jak będę od początku konsekwentna i nie pozwolę na to , to też nikt nie będzie tak do niej mówił .. NIe wydaje mi się żebym miała zawsze nad tym kontrolę ..

Napisane przez Ryba91

wiecie co? ciesze sie ze słonce wyszło bo humor mi się poprawił

Ja tez się cieszę bo trawa mi kiełkuje , a rano jeszcze nic nie było

Napisane przez agnieszka255

Dziewczyny a co sądzicie o koszu mojżeszowym dla maluszka? dostałam taki w prezencie, nawet mi się podoba, jest śliczny, i można go postawić blisko łóżka, i malec może spać w nim do 4 miesiąca nawet. Nawet becik na chrzest dostałam

. Pierwsze co dla dziecka kupiłam, zawsze wiedziałam że kiedyś taki będę miała - one wszystkie sa piękne. Nie wiem jak się sprawuje bo jeszcze nie testowałam , ale dla mnie super rzecz bo mam osobny pokoik dla małej , ale na początku wiadomo że będzie z nami w sypialni gdzie nic procz takiego koszyczka raczej się nie zmieści ..
Jaki masz ? Pochwal się

Napisane przez paulinaizabela

Wypatrzyłam za pół ceny laktator ręczny z TT i chyba go wezmę, bo nie wiadomo jak to będzie z laktacją u mnie, a te pare euro to nie majątek

Ja tez kupiłam tylko że z Aventu . Nigdy nie wiadomo jak to z ta laktacja będzie faktycznie , i czasem warto mieć chociażby na jej rozkręcenie - u mnie też nie wiele kosztowało ..

Napisane przez paulinaizabela

O ciekawe czy u mnie są te koniki morskie, podobają mi się

Na pewno są w Argosie. Kupiliśmy go siostrzeńcowi Tz ale od razu go olał , więc pewnie odziedziczymy może Majce się spodoba.

Napisane przez Nemosek

Ja dzisiaj zakupiłam Bavarię zwykłą i jabłkową,będę testować czy spodoba się moim kubkom smakowym

\czy ta jabłkowa w Polsce ma alkohol ? Tutaj ma 1% dość dużo

Wróciłam z zakupów , Tż zadowolony o dziwo tylko twierdzi ze on by zapłacil za to samo mniej
Przy okazji zahaczyłam o tesco kupiłam prześcieradełka do łóżeczka , i zestaw kocyk , ochraniacz na szczebelki i kolderka A miało nic nie być az do po remoncie )
Jaki kupiłam materac naisze Wam jutro jak poszukam na meilu jego opisu .
PaulinaIzabela masz u siebie program Bounty dla ciężarówek?

[Anoula]

Napisane przez Trele_Morele

Teraz pewnie będziesz miała ze dwa dni spokoju , a później już dostaniesz porządnego kopa tak co byś nie miała wątpliwośći )

Miałam to samo z Jagodą . Bardzo podoba mi się to imię ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał do niej wołać Jadźka
Mama mi mówiła że jak będę od początku konsekwentna i nie pozwolę na to , to też nikt nie będzie tak do niej mówił .. NIe wydaje mi się żebym miała zawsze nad tym kontrolę ..

TŻ już mnie straszy że dostanę kopa w kręgosłup, ale co tam i tak się nie mogę doczekać

Dokładnie tak samo mi się wydaje co do zdrobnień. Zawsze ktoś zacznie zdrabniać. Jak nie w domu to poza nim

[Mya1989]

Napisane przez Trele_Morele

Oh te cizowe sny mi tylko raz sie snila dziewczynka , byla moja ale ja jej nie rodzilam tylko od razu z porodowki szlan odebrac )

A co do krechy to sie tak teraz przygladam I ja tez mam ale Biegnie z pod biustu do pepka I pozniej nic .. Dziwne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tez mam taką

Napisane przez rinco

U nas pierwsza ciąża była wystarana, leczyłam się, chodziłam na monitoringi, prowadziłam obserwacje i wiedziałam dokładnie co gdzie kiedy I w miarę szybko się udało, choć bałam się, że będziemy się długo starać.

Drugie dziecko planowaliśmy za jakiś czas, myślałam, że zaczniemy się starać za kilka miesięcy, gdzieś w lecie lub na jesieni. W marcu skończyłam karmić i jak przez miesiąc nie dostałam okresu to wybrałam się do gina. Prowadziłam niby obserwacje, ale nic z nich nie wynikało, jakieś dziwne były. Byłam pewna, że znowu mi się wszystko po porodzie rozregulowało i trzeba będzie się od nowa leczyć, monitorować itd.

Na wizycie lekarz mnie zbadał, a na koniec zrobił usg, żeby zobaczyć co tam słychać. No i patrzy na ten ekran i patrzy i pyta się mnie czy mam mdłości. Powiedziałam, że nie, ale nie skojarzyłam nic, myślałam, że pewnie mi się jakaś torbiel zrobiła albo co. Następne pytanie gina: czy wie pani, ze jest pani w ciąży? Tak mnie zastrzelił, że myślałam, że spadnę z kozetki I tak się dowiedziałam, że będziemy mieć drugie dziecko, nawet testu nie robiłam, nie mam pojęcia kiedy była owulacja i zupełnie zapomniałam jak to jest mieć okres (ostatni miałam w sierpniu 2011!!!)




Taki kosz to fajna sprawa, a jeśli darmowy to tym fajniejsza Można dziecko nosić po mieszkaniu, wziąć do kuchni czy do salonu w razie potrzeby, a jemu tam się wygodnie w tym koszu śpi.

Ja kosza nie miałam, ale używałam w tym celu gondoli od wózka. Jak szłam do kuchni to zabierałam dziecko ze sobą, spało sobie spokojnie w kąciku pod moim okiem Stelarz (kółka do wózka) zostawiałam w garażu (mieszkam w domu).

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Ja też używam butelek TT i jestem zadowolona, choć czasami na początku wkurzało mnie to wyprofilowanie koło smoczka, bo tam się gromadzi resztka mleka, a jak ja swoje odciągałam i podawałam z butelki to każda kropla była cenna i nie chciałam tej resztki wylewać, tylko na końcu musiałam strzepywać butelkę, żeby ta resztka wpadła do smoczka.

Nie polecam butelek z wąskim gwintem - ciężko wsypać do nich mleko (rozsypuje się poza butelkę) i ciężko umyć!

Ależ Ci dobrze z tym okresem

Ależ mnie tż wkurzył będę go lać...

Poszłam spać o 18, bo nie dawałam rady i teraz nie spię i zunk

[Kabriela]

Hejka dziewczyny zaczęłam wakacje!!!! Wczoraj jeszcze nie mogłam tego stwierdzić ale dzisiaj już tak. Mam urlop, po urlopie idę na zwolnienie i tak już do listopada dociągnę.

Ostatnio przeczytałam słuchajcie, że dziecko należy werandować, zwłaszcza to rodzone w zimniejszych miesiącach i przeżyłam szok- bo tak między Bogiem a prawdą pierwszy raz spotkałam się z taką nazwą.

Teraz też zacznie się wielkie przygotowywanie i zastanawianie się co i jak kupić, jak zmienić pokój mojej księżniczki tak by czuła się w nim dobrze. Prawda jest taka, że bardzo poważnie zastanawiam się nad przemalowaniem jednej lub nawet dwóch ścian, ponieważ wszystkie są w kolorze takiej chłodnej zieleni. ( to miała być moja pracownia, jednak Agata Katarzyna stwierdziła, że szybciej zakiełkuje w brzuszku )

[Taszanta]

Napisane przez Trele_Morele

Obie macie racje . Jesli chodzi o badania z krwi - zostalam tak przetrzepana ze przez cale zycie tego nie mialam .. Wyszlo ze nie mam odpornosci na rozyczke a do tego inna grupe krwi niz cale zycie mi sie wydawAlo .. Na wynikach badan z 12tc mam chyba z 30 pozycji .
USG genetyczne + testy pappa to standard . Pozniej w 20 tc polowkowe - 40min badali totalnie wszystko.
Rodzic jeszcze nie rodzilam - ale zlych opini o porodowkach nie slyszalam - podobno to najlepsze z calej ciazy w UK.
Problem jest w tym ze do 12 tc nie zobaczysz lekarza - jesli wstepie nie masz komplikacji ( a ciaza pozamaciczna? Odklejajaca kosmowka? ) I po 20 tc jesli polowkowe wyszlo OK tez juz lekarza nie zobaczysz , tylko polozne ktore badaja Cie rekami .. Sa kobiety jak moja szwagierka ze im to odpowiada.. Ja juz bylam dodatkowo 4 razy prywatnie wiec 500f moge doliczyc

Taszanta gdzie mialabys rodzic ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przeprowadzam się na końcówkę ciąży do Belgii. Dowiaduję się powoli co i jak, no ale podstawowy problem to taki, że ja sobie wymarzyłam pojedynczą salę poporodową. U mnie coś takiego kosztuje w szpitalu ok. 200 pln za dobę, więc nie jest to jakiś majątek W Belgii takie rzeczy idą w tysiące euro, no chyba że ma się dodatkowe prywatne ubezpieczenie, ale takie można tylko wykupić chyba na rok przedtem zanim w ogóle zaszło się w ciążę tak więc - tak każdy narzeka na polski system, a mi wychodzi już na wstępie, że poród będzie w gorszych warunkach niż w PL

A co do porodu w UK, to słyszałam że ktoś narzekał że w którymś szpitalu były 6-osobowe sale poporodowe ciekawa jestem czy wszędzie tak jest ?

[coralady]

Witam Mamusie

Wczoraj było u nas pięknie,a dzisiaj kicha,a w planach mamy dzisiaj zoo,bo córa chce strasznie lwa zobaczyć.Wstała już o 6:30,chyba tak się tym ekscytuje.A tu na razie pogoda fatalna,no nic...czekamy!

Widzę,że rozmawiacie o imionach.U nas nadal cisza...to znaczy odkąd kupiłam synkowi rampersa z batmanem,to go pieszczotliwie Batmankiem nazywam

Napisane przez Trele_Morele

Miałam to samo z Jagodą . Bardzo podoba mi się to imię ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś miał do niej wołać Jadźka

Trele-morele jeżeli miałabym drugą córkę to na 99% miałaby na imie Jagoda,ale w życiu mi nie przyszło,zeby do niej Jadźka wołać tylko Jagódka.Jadźka to dla mnie od Jadwigi.

Napisane przez Kabriela

Hejka dziewczyny zaczęłam wakacje!!!! Wczoraj jeszcze nie mogłam tego stwierdzić ale dzisiaj już tak. Mam urlop, po urlopie idę na zwolnienie i tak już do listopada dociągnę.

Ostatnio przeczytałam słuchajcie, że dziecko należy werandować, zwłaszcza to rodzone w zimniejszych miesiącach i przeżyłam szok- bo tak między Bogiem a prawdą pierwszy raz spotkałam się z taką nazwą.

Teraz też zacznie się wielkie przygotowywanie i zastanawianie się co i jak kupić, jak zmienić pokój mojej księżniczki tak by czuła się w nim dobrze. Prawda jest taka, że bardzo poważnie zastanawiam się nad przemalowaniem jednej lub nawet dwóch ścian, ponieważ wszystkie są w kolorze takiej chłodnej zieleni. ( to miała być moja pracownia, jednak Agata Katarzyna stwierdziła, że szybciej zakiełkuje w brzuszku )

Kabriela zazdroszczę Ci tych wakacji,ja pracuje do 5 września,a potem na zwolnienie.Akurat 2 miesiące przed porodem sobie odpocznę i nadrobię zaległe sprawy. W sumie to już doczekać się nie mogę Ale ja wielkich przygotowań nie czynię,wszystko dla małego mam,oprócz gondoli.

[Kabriela]

A ja właśnie jestem w strasznym proszku, nie mam nic, o nie przepraszam- mam ubranka po dzieciach moich sióstr. A i tak jestem pewna, że do szpitala wyprawkę kupię nową, taką chyba mam jakąś dziwną potrzebę.

A tak już się rozglądam za wózkami, łóżeczkami, przewijakami- z tym mam niemały problem bo mąż bardzo poważnie zastanawia się nad taką komodą z przewijakiem od razu, żeby wszystko było pod ręką, żeby kręgosłupa nie obciążać i takie tam....ale jak ja patrzę na ceny, to mnie to trochę przeraża.
Na jaki rozmiar kupujecie/ będziecie kupować ubranka i np. pampersy?

[coralady]

Napisane przez Kabriela

A ja właśnie jestem w strasznym proszku, nie mam nic, o nie przepraszam- mam ubranka po dzieciach moich sióstr. A i tak jestem pewna, że do szpitala wyprawkę kupię nową, taką chyba mam jakąś dziwną potrzebę.

A tak już się rozglądam za wózkami, łóżeczkami, przewijakami- z tym mam niemały problem bo mąż bardzo poważnie zastanawia się nad taką komodą z przewijakiem od razu, żeby wszystko było pod ręką, żeby kręgosłupa nie obciążać i takie tam....ale jak ja patrzę na ceny, to mnie to trochę przeraża.
Na jaki rozmiar kupujecie/ będziecie kupować ubranka i np. pampersy?

Kabriela ja pomimo 3 kartonów ciuchów po synku siostry na rozmiar 56-62 kupiłam synkowi parę nowych rzeczy-nie może przecież mieć wszystkiego po kuzynie i siostrzeTen wspomiany rampers w batmana,w którym mam zamiar przywieść go ze szpitala

Myślę,że na 56 to tylko kilka pajaców starczy,bo dzieci szybko rosną.Rozmiar 62 będzie dłużej służył,zawsze to można rękawki podwinąć.A pampersy to newborn-te najmniejsze.

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

O mamo 6 miesiąc ! Miałam cichą nadzieję że to jeszcze chociaż z tydzień a to już . Przecież dopiero co się dowidziałam że jestem w ciąży a tu już niedługo będę na wylocie (fakt faktem że dowiedziałam się o ciąży będąc w 3 miesiącu )

ja też dowiedziałam się w 3 miesiącu o ciąży

Napisane przez Kabriela

A tak już się rozglądam za wózkami, łóżeczkami, przewijakami- z tym mam niemały problem bo mąż bardzo poważnie zastanawia się nad taką komodą z przewijakiem od razu, żeby wszystko było pod ręką, żeby kręgosłupa nie obciążać i takie tam....ale jak ja patrzę na ceny, to mnie to trochę przeraża.
Na jaki rozmiar kupujecie/ będziecie kupować ubranka i np. pampersy?

pampersy na pewno rozmiar 1 czyli najmiejsze ubranka też 58- 62 chyba

u mnie z ciążą to było tak
ogólnie miałam bardzo nieregularne okresy- 2 miesiące miałam potem 3 nie, od sierpnia zeszłego roku brałam luteinę i było wszystko w porządku, bo co miesiąc jak w zegarku
ostatni raz lutkę wzięłam w styczniu i 14 stycznia miałam @... potem oczywiście były przytulanki, nie kontrolowaliśmy dni płodnych bo z moim
problemowym cyklem się nie dało i przyszedł 14 luty.. ja @ nie mam i nic się nie zapowiadało, zrobiłam test wyszedł negatywy, więc pomyślałam spoko, wszystko jest tak jak przed tabletkami okres oczywiście nie przyszedł i któregoś dnia było to chyba ok 20 marca jechałam do pracy pociągiem i tak strasznie mnie zmuliło, że myślałam że puszczę pawia chciałam zjeść już śniadanie w pracy a tu klops nie mogłam na jedzenie patrzeć i sobie myślę co jest?! wróciłam do domu i mówię TŻ że strasznie mnie muli, że wymiotować mi się chce a a dodatek mogłam spać na okrągło, kładłam się a łóżko o godz 17 i spałam do rana to kazał mi test zrobić...
na drugi dzień z rana zrobiłam te test, ja patrzę a tam ZONK, druga krecha blada tak się tym przejęłam że jak leciałam do TŻ to mi test wypadł z ręki i wpadł do wiadra z wodą od mopa on oczywiście się ucieszył, ale ja sobie pomyślałam że test się pewnie pomylił, bo myślałam e przez te moje cykle będę miała problem z zajściem w ciążę zrobiłam test po południu a ta blada krecha z rana mocna jak jasna cholera oczywiście TŻ łzy w oczach, ale nie kazałam mu się cieszyć dopóki lekarz nie potwierdzi, ale ten oczywiście już się pochwalił wszytskim

i w tym samym dniu kiedy mi wyszły dwa testy pozytywne zadzwonił brat TŻ i do niego z tekstem, ze zostanie wujkiem, a TŻ do niego że on też zostanie wujkiem i moja teściowa podwójnie jednego dnia się dowiedziała że będzie miała 2 wuczków

hej ho!
mam jakiś zapał do roboty dzisiaj TŻ'ta wyprawiłam do pracy, niestety

[Anoula]

Witamy się w niedzielę. Aż mi się nie chce wstawać, dzisiaj u nas impreza Piotra i Pawła, akurat tata i TŻ świętują w tym samym dniu. A trochę źle się czuje ostatnio i średnio mam ochotę na gości

[lineczka1989]

ja wczoraj "balowałam"- brat mój miał imieniny

[domii29]

Napisane przez dzidziadziumdzia

a że się tak wyrażę, działa w tym kierunku?ma lekarza odpowiedniego i badania?

Tak jeździ do jakiegoś lekarza, za wizytę płaci 360zł .
Powiedziała że zrobi wszystko i wyda każdą złotówkę żeby się udało.

Napisane przez lineczka1989

ja też dowiedziałam się w 3 miesiącu o ciąży


pampersy na pewno rozmiar 1 czyli najmiejsze ubranka też 58- 62 chyba

u mnie z ciążą to było tak
ogólnie miałam bardzo nieregularne okresy- 2 miesiące miałam potem 3 nie, od sierpnia zeszłego roku brałam luteinę i było wszystko w porządku, bo co miesiąc jak w zegarku
ostatni raz lutkę wzięłam w styczniu i 14 stycznia miałam @... potem oczywiście były przytulanki, nie kontrolowaliśmy dni płodnych bo z moim
problemowym cyklem się nie dało i przyszedł 14 luty.. ja @ nie mam i nic się nie zapowiadało, zrobiłam test wyszedł negatywy, więc pomyślałam spoko, wszystko jest tak jak przed tabletkami okres oczywiście nie przyszedł i któregoś dnia było to chyba ok 20 marca jechałam do pracy pociągiem i tak strasznie mnie zmuliło, że myślałam że puszczę pawia chciałam zjeść już śniadanie w pracy a tu klops nie mogłam na jedzenie patrzeć i sobie myślę co jest?! wróciłam do domu i mówię TŻ że strasznie mnie muli, że wymiotować mi się chce a a dodatek mogłam spać na okrągło, kładłam się a łóżko o godz 17 i spałam do rana to kazał mi test zrobić...
na drugi dzień z rana zrobiłam te test, ja patrzę a tam ZONK, druga krecha blada tak się tym przejęłam że jak leciałam do TŻ to mi test wypadł z ręki i wpadł do wiadra z wodą od mopa on oczywiście się ucieszył, ale ja sobie pomyślałam że test się pewnie pomylił, bo myślałam e przez te moje cykle będę miała problem z zajściem w ciążę zrobiłam test po południu a ta blada krecha z rana mocna jak jasna cholera oczywiście TŻ łzy w oczach, ale nie kazałam mu się cieszyć dopóki lekarz nie potwierdzi, ale ten oczywiście już się pochwalił wszytskim

i w tym samym dniu kiedy mi wyszły dwa testy pozytywne zadzwonił brat TŻ i do niego z tekstem, ze zostanie wujkiem, a TŻ do niego że on też zostanie wujkiem i moja teściowa podwójnie jednego dnia się dowiedziała że będzie miała 2 wuczków

hej ho!
mam jakiś zapał do roboty dzisiaj TŻ'ta wyprawiłam do pracy, niestety

Ooo to nie jestem sama z tych "opóźnionych" (bez urazy oczywiście bo nie mam nic złego na myśli) Myślałam że tylko ja jestem tak zakręcona i skojarzyłam fakty tak późno .


Witam się w ten piękny niedzielny poranek
Wczorajsza impreza, taka sobie... TŻta oczywiście ciężko było oderwać od alkoholu więc się dodatkowo denerwowałam.
Cały wieczór siedziałam w jednej pozycji i w pewnym momencie zaczął twardnieć mi brzuch i boleć mnie kręgosłup. Miałam ochotę wrócić do domu ale TŻ jak dorwał się do alkoholu to ciężko go było odciągnąć
Nie miałabym nic przeciwko temu że pił gdyby nie to że obiecał mi że nie napije się ani łyka alkoholu... I od wczoraj mamy ciche dni

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

T
Ooo to nie jestem sama z tych "opóźnionych" (bez urazy oczywiście bo nie mam nic złego na myśli) Myślałam że tylko ja jestem tak zakręcona i skojarzyłam fakty tak późno .

gdyby nie moje mdłości to bym dalej myślała że z moją @ tak musi być i przyjdzie za parę miesięcy pewnie

[ania_cz79]

Cześć dziewczyny, nie było mnie już dosyć długo, staram się was podczytywać ale nie udzielałam się zbytnio z braku czasu.
Byłam na urlopie w Polsce 2 tyg., i tam też byłąm u endokrynologa z moimi fatalnymi wynikami tarczycy, dostałam tabletki i po powrocie do DE również byłam u lekarza ponowne badania wyszły w nornie, ale oczywiście musze kontrolować.

A dzisiaj obudziłam sie i gorzej widziałam na prawe oko. Przeraziło mnie to bo kilka lat temu miałam problemy z oczami, a dokladnie to miałam zapalenie nerwu wzrokowego, wylew na dnie oka. Tylko to dotyczyło oka lewego. Dziasiaj jak wstałam miałam mgłe na oku ale prawym, myślałam że jestem zaspana ale nie chciało przechodzić. W końcu przeszło po jakieś gdzinie. Dziwne to mi sie wydawało.

Słyszałam że w ciąży wzrok może się pogorszyć ale to mnie zdziwiło, tak wiec czeka mnie wizyta u okulisty, na ktora i tak się wybierałam ze wzgledu na moje lewe oko, W ciąży muszę kontrolować i przede wszystkim lekarz mi kazał skonsultować się w sprawie tego oka ze wzgledu na to że mogą być wskazania do cc.

A poza tym gratuluję wszystkim poznanych płci. Ja byłam u lekarza w piątek na wizycie. Wizyta trochę szybka lekarz zrobił szybko usg pomiary stwierdził że wszystko ok i mam przyjść za 4 tyg. Niestety nie dowiedziałam się kto siedzi w brzuszku.

Za to zauważyłam że mi sie przesunął termi porodu na 6 grudnia i tak juz miałam wpisane miesiac temu. Jakoś lekarz mi tego nie powiedział

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

gdyby nie moje mdłości to bym dalej myślała że z moją @ tak musi być i przyjdzie za parę miesięcy pewnie

Ja pomimo tego że mdłości miałam to nic nie podejrzewałam Jak już pisałam kilka stron wcześniej miałam wtedy przejścia z dziadkami, nie raz niedojadałam, chodziłam zestresowana bo się o nich martwiłam i wmawiałam sobie że to że mi niedobrze to przez te stresy i przez to że mało jem

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Ja pomimo tego że mdłości miałam to nic nie podejrzewałam Jak już pisałam kilka stron wcześniej miałam wtedy przejścia z dziadkami, nie raz niedojadałam, chodziłam zestresowana bo się o nich martwiłam i wmawiałam sobie że to że mi niedobrze to przez te stresy i przez to że mało jem

no to zaganiana byłaś, to nie dziwne że nie pomyślałaś o ciąży


ściągam sobie "Poradnik perfekcyjnej pani domu" jakąś wenę na sprzątanie mam właśnie woda mi się studzi do wyszorowania zlewu, bo mi się tak zapuścił że mimo że ciąglę go myję to jest usyfiony.. fuj

[domii29]

Z tego co podczytałam, wczoraj pisałyście o owłosionych brzuszkach też mam ten problem, miałam Was tutaj kiedyś pytać czy to normalne ale później wyleciało mi z głowy . Myślałam że to tylko ja mam taki problem a tu widzę że to całkiem normalne
Mój TŻ się ze mnie śmieje bo w jednym miejscu zrobił mi się "wicherek"

[paulinaizabela]

Dzień doberek
U mnie szaro-buro... zaraz wstajemy na śniadanko i jedziemy na zakupki

Napisane przez Trele_Morele

Wróciłam z zakupów , Tż zadowolony o dziwo tylko twierdzi ze on by zapłacil za to samo mniej
Przy okazji zahaczyłam o tesco kupiłam prześcieradełka do łóżeczka , i zestaw kocyk , ochraniacz na szczebelki i kolderka A miało nic nie być az do po remoncie )
Jaki kupiłam materac naisze Wam jutro jak poszukam na meilu jego opisu .
PaulinaIzabela masz u siebie program Bounty dla ciężarówek?

O to udane zakupki u mnie w tesco chyba nie ma takich rzeczy, tylko ciuszki...ale w sumie to się nie rozglądałam

Szczerze to nic o tym nie słyszałam
... muszę poszperać w necie

Miłej niedzieli


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kabriela]

To widzę, że nasi faceci szaleją ostatnio. W czwartek ja się tak wkurzyłam na mojego tż, że to głowa mała. Miał wrócić trochę później z pracy, wrócił po 23 pijany. I jeszcze robił mi wyrzuty, że się czepiam. Jakaś masakra.

Staram się mu to zapomnieć ale ciężko mi idzie.
Teraz właśnie zastanawiam się jak umeblować pokój dziecka.

[Trele_Morele]

Napisane przez Taszanta

Przeprowadzam się na końcówkę ciąży do Belgii. Dowiaduję się powoli co i jak, no ale podstawowy problem to taki, że ja sobie wymarzyłam pojedynczą salę poporodową. U mnie coś takiego kosztuje w szpitalu ok. 200 pln za dobę, więc nie jest to jakiś majątek W Belgii takie rzeczy idą w tysiące euro, no chyba że ma się dodatkowe prywatne ubezpieczenie, ale takie można tylko wykupić chyba na rok przedtem zanim w ogóle zaszło się w ciążę tak więc - tak każdy narzeka na polski system, a mi wychodzi już na wstępie, że poród będzie w gorszych warunkach niż w PL

A co do porodu w UK, to słyszałam że ktoś narzekał że w którymś szpitalu były 6-osobowe sale poporodowe ciekawa jestem czy wszędzie tak jest ?

Dziwne bo w tych dwoch szpitalach ktore ja znam sale porodowe sa pojedyncze a pokoj po porodzie tez mozesz. Sobie zazyczyc pojedynczyv tyle ze ze znacznym wyprzedzeniem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

też mam mocno owłosiony brzuch ale włoski są białe na całe szczęście i wyglądają jakby cały czas dęba stały

mój TŻ pijany jest raz na ruski rok on musi na prawdę dużo wypić żeby być w stanie nieważkości :P a jeżeli już to jesteśmy razem na imprezie i nie mam mu nic za złe jak sobie od święta wypije

dobra drugie pranie wstawione muszę się wziąć za pisanie listy zakupów bo mi się tyle rzeczy na raz kończy że o matko święta :p

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

ja też dowiedziałam się w 3 miesiącu o ciąży


pampersy na pewno rozmiar 1 czyli najmiejsze ubranka też 58- 62 chyba

u mnie z ciążą to było tak
ogólnie miałam bardzo nieregularne okresy- 2 miesiące miałam potem 3 nie, od sierpnia zeszłego roku brałam luteinę i było wszystko w porządku, bo co miesiąc jak w zegarku
ostatni raz lutkę wzięłam w styczniu i 14 stycznia miałam @... potem oczywiście były przytulanki, nie kontrolowaliśmy dni płodnych bo z moim
problemowym cyklem się nie dało i przyszedł 14 luty.. ja @ nie mam i nic się nie zapowiadało, zrobiłam test wyszedł negatywy, więc pomyślałam spoko, wszystko jest tak jak przed tabletkami okres oczywiście nie przyszedł i któregoś dnia było to chyba ok 20 marca jechałam do pracy pociągiem i tak strasznie mnie zmuliło, że myślałam że puszczę pawia chciałam zjeść już śniadanie w pracy a tu klops nie mogłam na jedzenie patrzeć i sobie myślę co jest?! wróciłam do domu i mówię TŻ że strasznie mnie muli, że wymiotować mi się chce a a dodatek mogłam spać na okrągło, kładłam się a łóżko o godz 17 i spałam do rana to kazał mi test zrobić...
na drugi dzień z rana zrobiłam te test, ja patrzę a tam ZONK, druga krecha blada tak się tym przejęłam że jak leciałam do TŻ to mi test wypadł z ręki i wpadł do wiadra z wodą od mopa on oczywiście się ucieszył, ale ja sobie pomyślałam że test się pewnie pomylił, bo myślałam e przez te moje cykle będę miała problem z zajściem w ciążę zrobiłam test po południu a ta blada krecha z rana mocna jak jasna cholera oczywiście TŻ łzy w oczach, ale nie kazałam mu się cieszyć dopóki lekarz nie potwierdzi, ale ten oczywiście już się pochwalił wszytskim

i w tym samym dniu kiedy mi wyszły dwa testy pozytywne zadzwonił brat TŻ i do niego z tekstem, ze zostanie wujkiem, a TŻ do niego że on też zostanie wujkiem i moja teściowa podwójnie jednego dnia się dowiedziała że będzie miała 2 wuczków

hej ho!
mam jakiś zapał do roboty dzisiaj TŻ'ta wyprawiłam do pracy, niestety

Ale jajca ? I Tz szwagierka na kiedy ma termin? Macie zblizony ? Płeć ta sama ? No to tešciòwka miała prezencik


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Witam się prawie porannie
Ja dzisiaj w końcu odespałam, wczoraj znowu czekałam na mężula jak z pracy wróci i poszłam spać przed północą, dzisiaj pospałam do 10:30
Zaraz muszę się iść ogarnąć bo jedziemy na obiadek do teściów. Zapewne będą się podniecali moim brzuchem bo nei widzieli go od tygodnia chyba a on coraz większy
Miłej niedzieli dla wszystkich

[lusesita23]

Napisane przez domii29

Tak jeździ do jakiegoś lekarza, za wizytę płaci 360zł .
Powiedziała że zrobi wszystko i wyda każdą złotówkę żeby się udało.




Ooo to nie jestem sama z tych "opóźnionych" (bez urazy oczywiście bo nie mam nic złego na myśli) Myślałam że tylko ja jestem tak zakręcona i skojarzyłam fakty tak późno .


Witam się w ten piękny niedzielny poranek
Wczorajsza impreza, taka sobie... TŻta oczywiście ciężko było oderwać od alkoholu więc się dodatkowo denerwowałam.
Cały wieczór siedziałam w jednej pozycji i w pewnym momencie zaczął twardnieć mi brzuch i boleć mnie kręgosłup. Miałam ochotę wrócić do domu ale TŻ jak dorwał się do alkoholu to ciężko go było odciągnąć
Nie miałabym nic przeciwko temu że pił gdyby nie to że obiecał mi że nie napije się ani łyka alkoholu... I od wczoraj mamy ciche dni

oj, też bym się wkurzyla

mój M. też lubi alko i jak usiądziemy tak siedzimy...ale teraz musze go pochwalić,bo odkąd jestem w ciązy sam pyta czy już chce isc i ogólnie b.jest troskliwy. jak ktoś się zniego smieje,ze jest pod pantoflem to mówi,że teraz wszystko się zmienilo i musimy zmienić tryb życia na kilka ladnych lat

Napisane przez ania_cz79

Cześć dziewczyny, nie było mnie już dosyć długo, staram się was podczytywać ale nie udzielałam się zbytnio z braku czasu.
Byłam na urlopie w Polsce 2 tyg., i tam też byłąm u endokrynologa z moimi fatalnymi wynikami tarczycy, dostałam tabletki i po powrocie do DE również byłam u lekarza ponowne badania wyszły w nornie, ale oczywiście musze kontrolować.

A dzisiaj obudziłam sie i gorzej widziałam na prawe oko. Przeraziło mnie to bo kilka lat temu miałam problemy z oczami, a dokladnie to miałam zapalenie nerwu wzrokowego, wylew na dnie oka. Tylko to dotyczyło oka lewego. Dziasiaj jak wstałam miałam mgłe na oku ale prawym, myślałam że jestem zaspana ale nie chciało przechodzić. W końcu przeszło po jakieś gdzinie. Dziwne to mi sie wydawało.

Słyszałam że w ciąży wzrok może się pogorszyć ale to mnie zdziwiło, tak wiec czeka mnie wizyta u okulisty, na ktora i tak się wybierałam ze wzgledu na moje lewe oko, W ciąży muszę kontrolować i przede wszystkim lekarz mi kazał skonsultować się w sprawie tego oka ze wzgledu na to że mogą być wskazania do cc.

A poza tym gratuluję wszystkim poznanych płci. Ja byłam u lekarza w piątek na wizycie. Wizyta trochę szybka lekarz zrobił szybko usg pomiary stwierdził że wszystko ok i mam przyjść za 4 tyg. Niestety nie dowiedziałam się kto siedzi w brzuszku.

Za to zauważyłam że mi sie przesunął termi porodu na 6 grudnia i tak juz miałam wpisane miesiac temu. Jakoś lekarz mi tego nie powiedział

no to mamy prawie taki sam termin

Napisane przez Taszanta

Przeprowadzam się na końcówkę ciąży do Belgii. Dowiaduję się powoli co i jak, no ale podstawowy problem to taki, że ja sobie wymarzyłam pojedynczą salę poporodową. U mnie coś takiego kosztuje w szpitalu ok. 200 pln za dobę, więc nie jest to jakiś majątek W Belgii takie rzeczy idą w tysiące euro, no chyba że ma się dodatkowe prywatne ubezpieczenie, ale takie można tylko wykupić chyba na rok przedtem zanim w ogóle zaszło się w ciążę tak więc - tak każdy narzeka na polski system, a mi wychodzi już na wstępie, że poród będzie w gorszych warunkach niż w PL

A co do porodu w UK, to słyszałam że ktoś narzekał że w którymś szpitalu były 6-osobowe sale poporodowe ciekawa jestem czy wszędzie tak jest ?

też to slyszlalam od znajomej, która mieszka w Bournemouth - miała do wyboru 2 szpitale, w tym tylko w jednym przy porodzie miał być anestezjolog (dla niej to było ważne,bo ma jedną nerkę i ta obecność była konieczna) - trafila na sale z 8 babkami

później dopiero gdzies ja przenieśli...

swoją drogą miała super poród, bo trafila na sale jak już miała 8cm rozwarcia - nie czula w ogole pierwszych skurczy!
i po 2 partych mala już była na swiecie,dlatego mówi,że poród wspomina b.mile - szczęściara!!!

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

no to zaganiana byłaś, to nie dziwne że nie pomyślałaś o ciąży


ściągam sobie "Poradnik perfekcyjnej pani domu" jakąś wenę na sprzątanie mam właśnie woda mi się studzi do wyszorowania zlewu, bo mi się tak zapuścił że mimo że ciąglę go myję to jest usyfiony.. fuj

Z kad masz ?? Ja tez chce zawsze bylam ciekawa co tam ciekawego pisze )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Napisane przez Trele_Morele

Ale jajca ? I Tz szwagierka na kiedy ma termin? Macie zblizony ? Płeć ta sama ? No to tešciòwka miała prezencik


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ona ma termin na 17 listopada, ja na 5 listopada i płeć ta sama bo jak u nas by była dziewczynka a u nich chłopak to byłaby katastrofa

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Z kad masz ?? Ja tez chce zawsze bylam ciekawa co tam ciekawego pisze )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

stąd: tu skany- http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/malu510/zzz+WSZY...yjna+pani+domu

tu pdf: http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/xLucyx/ksi*c4*85...yjna+pani+domu

w miejscu znaczków chomikuj .pl

[Trele_Morele]

Dziekuje ;**



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez Kabriela

To widzę, że nasi faceci szaleją ostatnio. W czwartek ja się tak wkurzyłam na mojego tż, że to głowa mała. Miał wrócić trochę później z pracy, wrócił po 23 pijany. I jeszcze robił mi wyrzuty, że się czepiam. Jakaś masakra.

Staram się mu to zapomnieć ale ciężko mi idzie.
Teraz właśnie zastanawiam się jak umeblować pokój dziecka.

No coś się rozszaleli Ci nasi faceci z tym piciem, ja wczoraj jak mu zwróciłam uwagę w domu to usłyszałam że mi się coś w głowie poprzestawiało i zapewne mam pretensje przez to że sama się napić nie mogę akurat jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do picia
A dziś rano jak alkohol wyparował całkowicie zaczęły się czułe słówka, całowanie, przytulanie i weź tu ogarnij faceta...

Napisane przez lusesita23

oj, też bym się wkurzyla

mój M. też lubi alko i jak usiądziemy tak siedzimy...ale teraz musze go pochwalić,bo odkąd jestem w ciązy sam pyta czy już chce isc i ogólnie b.jest troskliwy. jak ktoś się zniego smieje,ze jest pod pantoflem to mówi,że teraz wszystko się zmienilo i musimy zmienić tryb życia na kilka ladnych lat

Kobieto gdzie Ty znalazłaś takiego faceta ?! Ojj jak ja bym chciała żeby mój potrafił sobie chociaż raz odmówić picia...