Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[colorblue]

Napisane przez lonely_lady

Aaaaaa ratunku !!!!!
Nie wiem czy nie zaczyna nam sie ciemieniucha miedzy brwiami...

Color- Ty coś pisalas o oliwce, ale to chyba trochę kontrowersyjny sposób..

Justi Ty tez coś wspominalas o tym problemie, jak sobie poradziliscie ?????

Uciekam do mojego Wrzaskuna, pozniej nadrobie

Czemu kontrowersyjny?;-)
Nie tylko ja o tym pisałam. Motylek chyba też. Smarujesz oliwką i przecierasz pieluszką tetrową jeśli jest na buzi. Na główce też smarujesz ale szczoteczką wyczesujesz.



Witam:-*

[xal]

Napisane przez nuna2

Dziewczyny karmiące piersią proszę o poradę

Jako, że jesteście już bardziej obcykane:
bolą mnie piersi dosyć mocno, nakarmiłam małą ale tego pokarmu jest tyle, że odciągnęłam 100 ml i dalej sika... Tyle, że nie wiem czy zciągać do końca, bo boję się, że potem nie naprodukuje się mleka... A nie wiem ile potrzebuje czasu na wytworzenie nowego?? I tak ściągam któryś raz i wylewam Bo nie mam pojemników do mrożenia...

Odciąga się z pełnej piersi 10-15 ml dla ulgi. Jak odciągniesz więcej to rozkręcasz laktację.
Gdzieś mam fotki ze szpitala z tablicy o laktacji, jak się lepiej poczuję to wstawię.

Napisane przez happy blue

dziewczynki, do jakiej temperatury podgrzać to mleczko co rano ściągnęłam, jest w lodówce? zamierzam na gazie w kąpieli wodnej i mierzyć microlifem?

ok 37 stopni

Napisane przez Aaś

A jakby któraś z was miała taki problem z katarem jak my to polecam 2 rzeczy. Marimer baby - ładnie oczyszcza nosek i ma małą końcówkę więc wygodnie się go używa. I odkrycie z wczoraj - olbas oil na bodziaka - parę kropelek i jest super inhalacja

Moja też ma katar, masakra.
Daję jej kroplomierzem wodę morską bo boję się sprayem. Wyciągnęłam kieliszek do wódki, psiknełam wodę i kroplomierzem jej podaję.
Do tego odciągacz odkurzaczowy.
Dziekuję za pomysł z olejkami, nie mam w domu tego to spróbuję Amol, może jej ulzy
http://parenting.pl/portal/jak-leczyc-katar-u-niemowlat
Kładę na brzuszku i zastanawiam się nad kroplami z mojego mleczka ...

Napisane przez Ashyshqa

Powiedzcie mi, czy Wasze dzieci jak śpią na brzuszkach to też zdają sie spać w nieskończoność? Moja Sofia może i się powierci troszkę w międzyczasie, ale rzadko zdarza jej się samej obudzić jak jest w tej pozycji. Zazwyczaj muszę jej pomóc, żeby nie przespała karmienia... za to jak śpi na plecach albo na boczku w ciągu dnia to mogę liczyć na max 40min-1h drzemki

Jeszcze zauważyłam, że jeżeli ona nie śpi pomiędzy karmieniami to to drugie karmienie kończy się zaśnięciem po 3 minutach ssania bo jest już tak zmęczona... I wszelkie metody wybudzania dają może efekt na minutę albo i nie... I kończy się tym, że idzie spać i kolejny normalny posiłek ma dopiero po 3h... Mam wrażenie, że moje dziecko bardziej potrzebuje spać niż jeść

O, opisałaś moją, tylko ona nie śpi tak cały czas, ale poza tym i spanie na brzuszki i spanie podczas jedzenia

Ja się czuję do doopy, nie wiem czy to ja czy mąż zaraziliśmy małą, ale mam nadzieję, że u niej będzie to lepiej niż u mnie. Z nosa mi kapie, łeb boli. Na mój katar nic nie działa, chwilowa ulga to Sulfarinol (nie bijcie za mocno, ale cała reszta kropli o kant więc biorę tego mniej niż podali na opakowaniu, bo karmię, a w ciąży pozwolili brać)
W nocy mąż wstawał na przebieranie małej bo mi się w głowie kręciło, nie miałam siły. Chyba zadzwonię po mamę na jutro i wtorek, bo jak ja mam przebierać czy nosić małą to boję się, że ją zarażam bardziej. No i to smarkanie nosa jedną ręką a trzymanie dziecka drugą dobre nie jest. No ale lepsze to niż mój katar by na nią kapał, bo mam taki kranik bez zaworka

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Magiusa

No dokladjie to samo. Dlatego troche sie boje ze jak go do lozeczka odloze to nie uslysze.

mój też zazwyczaj na początku tylko stęka, płacz zaczyna się później ... dziecko upomni się o swoje

Napisane przez lonely_lady

Aaaaaa ratunku !!!!!
Nie wiem czy nie zaczyna nam sie ciemieniucha miedzy brwiami...

Color- Ty coś pisalas o oliwce, ale to chyba trochę kontrowersyjny sposób..

Justi Ty tez coś wspominalas o tym problemie, jak sobie poradziliscie ?????

Uciekam do mojego Wrzaskuna, pozniej nadrobie

ja w końcu nie wiem czy to ciemieniucha była, posmarowałam raz olejem z migdałów i zeszło, po oliwce u nas jest tylko gorzej (w ogóle nie możemy małego nią smarować) ale wiem, że dużo osób stosuje. Ponoć bardzo dobra jest Olejuszka ale ją chyba tylko przez neta można zamówic...

Napisane przez banka26

a MICHAS dzisiaj konczył 2 mc

==
Cześć!
Jak Młody zasnął o 6:00 tak obudził się o 7:00 a raczej kupa go obudziła wzięłam go do siebie na brzuch i pospaliśmy jeszcze ale kark mnie bolał strasznie

pogoda do bani



edit:

Ash Twoja mała lubi na brzuszku może dlatego, że jest skulona, Bartek też spokojniej wtedy śpi a na pleckach często go w kokon muszę otulać

[ankaaa206]

Napisane przez banka26

witam w klubie
a te krosteczki biale to nie prosaczki??? moj tez ma

a i wyszla mu ciemieniucha , czyli co naoliwic przed kapiela, zczesac szczota i umyc ? tak

a MICHAS dzisiaj konczył 2 mc

nocka byla superr zasnal po 22 spal do 2,45 zjadl i spal do 5, 30 zjadl zrobil kupe i wstal o 8,40 :P

nie no one są czerwone np te na brodzie i kilka z nich ma biały czub jak pryszcz, na policzkach są czerwone i jest ich pełno


do mam które stosowały kraterki, pomogły coś one?? bo własnie zamówiłam je i mam nadzieję że kasa w błoto nie pójdzie

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Powiedzcie mi, czy Wasze dzieci jak śpią na brzuszkach to też zdają sie spać w nieskończoność? Moja Sofia może i się powierci troszkę w międzyczasie, ale rzadko zdarza jej się samej obudzić jak jest w tej pozycji. Zazwyczaj muszę jej pomóc, żeby nie przespała karmienia... za to jak śpi na plecach albo na boczku w ciągu dnia to mogę liczyć na max 40min-1h drzemki

Jeszcze zauważyłam, że jeżeli ona nie śpi pomiędzy karmieniami to to drugie karmienie kończy się zaśnięciem po 3 minutach ssania bo jest już tak zmęczona... I wszelkie metody wybudzania dają może efekt na minutę albo i nie... I kończy się tym, że idzie spać i kolejny normalny posiłek ma dopiero po 3h... Mam wrażenie, że moje dziecko bardziej potrzebuje spać niż jeść

moj nienawidzi byc na brzuchu, o zasypianiu w tej pozycji mogę pomarzyć tylko na pleckach i głowa na boku, no i mój mały w ciągu dnia ma jedna dlugą ok 3 godzinną sesję spania a reszta dnia to takie drzemki czasami po 15 min czasami po godzince, noc co 3-4 godz się budzi

[banka26]

Napisane przez ankaaa206

nie no one są czerwone np te na brodzie i kilka z nich ma biały czub jak pryszcz, na policzkach są czerwone i jest ich pełno


do mam które stosowały kraterki, pomogły coś one?? bo własnie zamówiłam je i mam nadzieję że kasa w błoto nie pójdzie

u mnie ani razu nie pomoglo ani jeden bak nie wyszedl a maswalam brzuch ze 30 min

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

i kolejne pytanie:

czy Wasze maluchy mruczą tzn tak jęczą przy karmieniu i podczas snu??

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

hehe, biedna Matylda! a probowalas poczekać moment i zobaczyć czy samobójczyni "nie udaje"? bo Nela czasem polozy tak glowe, ale od razu ja odwraca na bok. swietnie sobie radzi i nie wygląda jakby miała nie dac rady.

Ash - kciuki za pakowanie. przyjaciolki cos pomoga? niech się spisza w te ostatnie dni

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------



kochana! Zuzka chciała Ci zapewnić obsluge poza kolejka kochane dziecko :P a mamuska nie zrozumiala jej intencji
następnym razem wykorzystaj, a później caluj corcie po stopkach

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------



37 st. zawsze temp. ludzkiego ciala może być mniej, jak było goraco to dawałam letnie i mala nie protestowala.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------



Nelka spala od 16.30, czekałam az się obudzi, bo chciałam isc pod prysznic...no i pospala do 21. uznaliśmy, ze trzeba ja budzic, kapiel, spa, cyc i wieczor nasz :P lezy, kreci się, wypluwa smoka, gada z miskami. mamuska chyba nigdy się nie umyje bo zaraz znow będzie czas na cyca.

To nie była jej pierwsza próba kiedyś sprawdziliśmy co zrobi, a ona zaczęła nogami wierzgac, tak jakby się udusić miala. A głową swobodnie kręci od urodzenia, więc nie wiem co ona wyczynia

Napisane przez lonely_lady

Nuna- absolutnie nie ściągaj zbyt dużo, tylko do poczucia ulgi. Im wiecej sciagasz tym wiecej produkujesz.. I kup woreczki do mrozenia może mleczko sie przyda.
Julce mleczka nie zabraknie.. A jak sie boisz to nie wylewaj, trochę może stać w temp pokojowej, a w lodówce nawet 3dni

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Motylek niezła ta promo na pampersy rozumiem ze jutro jeszcze ważna ? Muszę sie przejechać do Piotra i Pawła

Tak dziś też jeszcze wazna

Napisane przez Aaś

Trochę podczytalam ale nie mam siły odpisać :-(
Ala wczoraj dała czadu. Byłyśmy same na dluuugim spacerze w lasku, wróciłyśmy o 15 i do 22 jak nie była na rękach to ryk cały czas chciala jeść a jak już dostawała to ciumknela 2 razy i ryk...dobrze że Majka była aniołem i przespala całe popludnie...
Oczywiście smarki nadal do pasa i w trakcie noszenia było cały czas odciaganie fluchów
A jakby któraś z was miała taki problem z katarem jak my to polecam 2 rzeczy. Marimer baby - ładnie oczyszcza nosek i ma małą końcówkę więc wygodnie się go używa. I odkrycie z wczoraj - olbas oil na bodziaka - parę kropelek i jest super inhalacja

I słuchajcie jakim jestem geniuszem spacerowym. Poszłam do lasu więc zapobiegawczo wzięłam moskitiery dla dziewczyn. Założyłam i w połowie drogi się zorientowalam że o dzieci to zadbalam ale siebie nawet ociupinke niczym nie psiknelam zzarly mnie równo te komary...

No to się wyzalilam.
Dziewczyny skończyły wczoraj 2 miesiące i aż trudno uwierzyć że jeszcze niedawno były takimi małymi alienami wychudzonymi a teraz są pięknymi bobasami;-)

Alieny Sliczne kólewny Ci urosły

Napisane przez Ashyshqa

Dzień dobry! Witam się wyspana Nie wiem ile spałam, bo jakoś mi nie wyszło patrzenie na tel w nocy, ale Sonia 2 razy budziła się na karmienie i od razu zasypiała więc i ja pospałam. O 6 obudziła się na dłużej, ale w mega dobrym humorze i po jedzonku, kupce i 10 minutach rozmowy poszła spać i śpi a ja mogłam zjeść śniadanie i zaraz idę pod prysznic. Dziś kontynuujemy pakowanko ale jakoś widzę to w cieplejszych barwach.

W ogóle wczorajszy dzień nam minął bez płaczu, z regularnymi drzemkami więc jest git. Chyba jelitka mojej córki powoli wracają do normy

Elusiek cały czas o Was myślę i ściskam Adi jest mega dzielny. Sam odpoczywa przed jutrem i daje też Was zebrać siły. Jutro o 9 już będzie po wszystkim

Diabli nie ma to jak dwie imprezy Zapraszam jutro na "karton party"
Co do przyjaciół i pomocy to od wyjazdu Antona ciągle ktoś u mnie jest, a to przyjaciółki, a to kuzynki. Ustawiłam grafik łącznie z nockami, bo jakoś się ich bałam a ostatecznie musiałam delikatnie dać im do zrozumienia, że nocki jednak wolimy spędzić z Sofcią same Więc w ciągu dnia mam pomoc przy pakowaniu i sprzątaniu, a w nocy odpoczywamy z Sofią od towarzystwa. Jedyny problem mamy taki, że być może zostaniemy do niedzieli, i przez te 4 dni będziemy raczej tylko we dwie i do tego na kartonach. Ale jutro wieczorem będę wiedziała na czym stoimi. Być może TŻ użyje swojego uroku osobistego i przekona pracowników agencji mieszkaniowej, żeby przyspieszyli biurokratyczne procedury i dali mu klucze od ręki

Powiedzcie mi, czy Wasze dzieci jak śpią na brzuszkach to też zdają sie spać w nieskończoność? Moja Sofia może i się powierci troszkę w międzyczasie, ale rzadko zdarza jej się samej obudzić jak jest w tej pozycji. Zazwyczaj muszę jej pomóc, żeby nie przespała karmienia... za to jak śpi na plecach albo na boczku w ciągu dnia to mogę liczyć na max 40min-1h drzemki

Jeszcze zauważyłam, że jeżeli ona nie śpi pomiędzy karmieniami to to drugie karmienie kończy się zaśnięciem po 3 minutach ssania bo jest już tak zmęczona... I wszelkie metody wybudzania dają może efekt na minutę albo i nie... I kończy się tym, że idzie spać i kolejny normalny posiłek ma dopiero po 3h... Mam wrażenie, że moje dziecko bardziej potrzebuje spać niż jeść

Nie chciałam jej już brać do przychodni przed wyjazdem, ale tam nie wiem kiedy będę miała okazję ją zważyć więc chyba we wtorek się przejdziemy na kontrolne ważenie...

Dobrze, że masz przyjaciół na których możesz liczyć
U nas Matylda też lepiej śpi na brzuszku

Napisane przez colorblue

Czemu kontrowersyjny?;-)
Nie tylko ja o tym pisałam. Motylek chyba też. Smarujesz oliwką i przecierasz pieluszką tetrową jeśli jest na buzi. Na główce też smarujesz ale szczoteczką wyczesujesz.



Witam:-*

Dokładnie,
Na brwiach smarowałam oliwką i przecierałam tetrą, Nie wróciło. Na głowie oliwką, czesanie i nawilżanie. Po 2 dniach spokój.

Napisane przez ankaaa206

nie no one są czerwone np te na brodzie i kilka z nich ma biały czub jak pryszcz, na policzkach są czerwone i jest ich pełno


do mam które stosowały kraterki, pomogły coś one?? bo własnie zamówiłam je i mam nadzieję że kasa w błoto nie pójdzie

A co do tej dyscho coś tam. U nas młoda miała stwierdzone to w 2 tygodniu zycia na kontrolnej wizycie i ma wpisane w kartę, że jej mięśnie brzucha nie zeszły się. Ale nigdy tego nie sprawdzałam co to, bo nie pamiętałam nazwy. Dzięki za przypomnienie.

A co do kateterów. Uzywaliśmy ze 4 razy. Pomogły, ale nie na bąki a na zrobienie kupy

edit: doczytałam o tej dyscho i to chyba nie do końca to, ale pamiętam, że na tej wizycie lekarka mówiła, ze dziecku nie zstąpiły się mięśnie i ma problem z wydalaniem kupy

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

i kolejne pytanie:

czy Wasze maluchy mruczą tzn tak jęczą przy karmieniu i podczas snu??

przy jedzeniu tak rozkosznie jęczy jakby z przyjemności a podczas spania? moje dziecko baaardzo głośno śpi, jęczy, gada, chrapie

Napisane przez MoTyleKsw

To nie była jej pierwsza próba kiedyś sprawdziliśmy co zrobi, a ona zaczęła nogami wierzgac, tak jakby się udusić miala. A głową swobodnie kręci od urodzenia, więc nie wiem co ona wyczynia

stwierdziła, że już ma dość

[Ag_nes]

Witamy
u nas dzisiaj paskuda pogoda Mała pięknie spała mi w nocy więc przewiduję dzisiaj długi okres aktywności. Oby słońce wyszło bo w domu mała mnie wykończy

Napisane przez Ashyshqa

Jeszcze sporo przede mną ale chcę do poniedziałku mieć wszystko w kartonach, żeby pon i wt mieć na ostateczne sprzątanie mieszkania...
Mam nadzieję, że TŻ znajdzie mieszkanie w pon i w środę będziemy mogły do niego już lecieć. Jeśli nie to lecimy dopiero w następną niedzielę i cały tydzień spędzimy już totalnie na kartonach

Ash ja na Twoim miejscu z przejęcia bym już oka w nocy nie zmrużyła, masz już reisefieber ?

Napisane przez xal

U nas prawie 4kg, więc do podwojenia zostało 1kg, nie sądzę by trwało to do 6 miesiąca
Mój mąż już kazał małej mniej jeść, bo zamiast pchełki to się pulpet robi Stwierdził, że on nie chce później słuchać o odchudzaniu i dietach, o chlebie i wodzie będzie dziecko trzymać

A mąż chce top model wychować ?

u nas klocek waży 5 kg i już cięzko się nosi, w chuście kręgosłup wysiada. Ale im wieksza tym fajniejsza

Napisane przez MoTyleKsw

Zaliczyłam z młodą
-ślub koleżanki
-zepsułyśmy drugie auto, więc zostaliśmy bez (nie wzięłam komórki ze sobą, zostawiłam auto na poboczu i miałam 6 km spacer )

Nie dało rady stopa złapać ?
i tak gratuluję kondycji ja po 2 km wysiadam

Napisane przez colorblue

Czemu kontrowersyjny?;-)
Nie tylko ja o tym pisałam. Motylek chyba też. Smarujesz oliwką i przecierasz pieluszką tetrową jeśli jest na buzi. Na główce też smarujesz ale szczoteczką wyczesujesz.

też słyszałam że tak się robi, na główkę to chyba oliwka z kwasem salicylowym o ile się nie mylę

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

To nie była jej pierwsza próba kiedyś sprawdziliśmy co zrobi, a ona zaczęła nogami wierzgac, tak jakby się udusić miala. A głową swobodnie kręci od urodzenia, więc nie wiem co ona wyczynia


Tak dziś też jeszcze wazna



Alieny Sliczne kólewny Ci urosły


Dobrze, że masz przyjaciół na których możesz liczyć
U nas Matylda też lepiej śpi na brzuszku



Dokładnie,
Na brwiach smarowałam oliwką i przecierałam tetrą, Nie wróciło. Na głowie oliwką, czesanie i nawilżanie. Po 2 dniach spokój.



A co do tej dyscho coś tam. U nas młoda miała stwierdzone to w 2 tygodniu zycia na kontrolnej wizycie i ma wpisane w kartę, że jej mięśnie brzucha nie zeszły się. Ale nigdy tego nie sprawdzałam co to, bo nie pamiętałam nazwy. Dzięki za przypomnienie.

A co do kateterów. Uzywaliśmy ze 4 razy. Pomogły, ale nie na bąki a na zrobienie kupy

edit: doczytałam o tej dyscho i to chyba nie do końca to, ale pamiętam, że na tej wizycie lekarka mówiła, ze dziecku nie zstąpiły się mięśnie i ma problem z wydalaniem kupy

moj tez wysila sie na
kupe robi sie bordowy nieraz placze i slychac jak wylatuje i taka dosyc luzna , kilka razy zrobil tylko twardsza

Napisane przez ankaaa206

nie no one są czerwone np te na brodzie i kilka z nich ma biały czub jak pryszcz, na policzkach są czerwone i jest ich pełno


do mam które stosowały kraterki, pomogły coś one?? bo własnie zamówiłam je i mam nadzieję że kasa w błoto nie pójdzie

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


moj nienawidzi byc na brzuchu, o zasypianiu w tej pozycji mogę pomarzyć tylko na pleckach i głowa na boku, no i mój mały w ciągu dnia ma jedna dlugą ok 3 godzinną sesję spania a reszta dnia to takie drzemki czasami po 15 min czasami po godzince, noc co 3-4 godz się budzi

a to mojemu robia sie na brodzie od mleczka takie pryszczyki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

[Elusiek]

Napisane przez ankaaa206

i kolejne pytanie:

czy Wasze maluchy mruczą tzn tak jęczą przy karmieniu i podczas snu??

mój wydaje bardzo różne dźwięki, przy karmieniu to już przebija wszystko od jęków, przez westchnienia, sapanie, mruczenie niczym kot do warczenia jak się kończy butelka

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

ale jestem gość

[MoTyleKsw]

Napisane przez XxXJuSstiii

przy jedzeniu tak rozkosznie jęczy jakby z przyjemności a podczas spania? moje dziecko baaardzo głośno śpi, jęczy, gada, chrapie

stwierdziła, że już ma dość

Tylko czego?

Napisane przez Ag_nes

Witamy
u nas dzisiaj paskuda pogoda Mała pięknie spała mi w nocy więc przewiduję dzisiaj długi okres aktywności. Oby słońce wyszło bo w domu mała mnie wykończy




Ash ja na Twoim miejscu z przejęcia bym już oka w nocy nie zmrużyła, masz już reisefieber ?


A mąż chce top model wychować ?

u nas klocek waży 5 kg i już cięzko się nosi, w chuście kręgosłup wysiada. Ale im wieksza tym fajniejsza




Nie dało rady stopa złapać ?
i tak gratuluję kondycji ja po 2 km wysiadam



też słyszałam że tak się robi, na główkę to chyba oliwka z kwasem salicylowym o ile się nie mylę

A no pewnie, że można było Tylko ja z tych zosiek samosiek I do tego taka w☠☠☠☠...., że lepiej jak poszlam piechotą. Swoją drogą, zawsze jak nie wezmę telefonu to auto mi się psuje nawet przed wyjazdem z domu pomyślałam, że oo nie wzięłam tel, ale jadę "dobrym" autem to na pewno się nie zepsuje i co? Zepsuło się

Napisane przez banka26

moj tez wysila sie na
kupe robi sie bordowy nieraz placze i slychac jak wylatuje i taka dosyc luzna , kilka razy zrobil tylko twardsza






a to mojemu robia sie na brodzie od mleczka takie pryszczyki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To u nas idzie miękka kupa, ale taka gęsta i jednolita. Czasami zrobi bez wysiłku, a czasami się obawiam czy tlenu jej nie podać, bo tak bordowieje ;/ Biedne te dzieciątka. Ale jak gdzieś teraz na jakimś forum czytałam, że rodzice dziecku rozwierali odbyt i wygrzevbywali kupę do 14 msc to o mało nie padłam na zawał ;/

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez ankaaa206

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

Ale gościu Fajny już taki

[Ashyshqa]

Napisane przez XxXJuSstiii

przy jedzeniu tak rozkosznie jęczy jakby z przyjemności a podczas spania? moje dziecko baaardzo głośno śpi, jęczy, gada, chrapie
:

Kurka, chciałabym słyszeć przy jedzenieniu jęczenie z przyjemności. Co raz częściej jest bunt i płacz Już nie pamiętam kiedy Sofia ssała jedną pierś 15 minut. 10 to max i zaczyna się ryk.. Chyba, że zaśnie wcześniej Mam poważne wątpliwości, czy ona kiedykolwiek dosysa się do tego najbardziej treściwego pokarmu. ..

Napisane przez Ag_nes

Ash ja na Twoim miejscu z przejęcia bym już oka w nocy nie zmrużyła, masz już reisefieber ?

Aż musiałam wyguglać co to znaczy No trochę sie stresuję... Ale jak już będziemy mieli mieszkanie to luz. Bardzo chcę jechać w środę... Chcę mieć już za sobą tę całą przeprowadzkę i chaos... No zobaczymy jak to wyjdzie...

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Anka Nikoś jest świetny, i jaki już duży Pięknie rośnie

Motylku Sofia też już nie raz próbowała się udusić na brzuszku Ale zawsze po minucie przekręca łepek... Może lubią te nasze laski życie na krawędzi?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez MoTyleKsw

Tylko czego?

ciężkiego życia niemowlaka

Napisane przez Ashyshqa

Kurka, chciałabym słyszeć przy jedzenieniu jęczenie z przyjemności. Co raz częściej jest bunt i płacz Już nie pamiętam kiedy Sofia ssała jedną pierś 15 minut. 10 to max i zaczyna się ryk.. Chyba, że zaśnie wcześniej Mam poważne wątpliwości, czy ona kiedykolwiek dosysa się do tego najbardziej treściwego pokarmu. ..

ja ostatnio miałam takie cyrki przy jedzeniu je, je, nagle ciąąąągnie za sutek, wkurza się, kopie, ryczy, płacze i z chwilę od nowa

jeśli przybiera na wadze to się nie martw, ostatnio sporo czytam na temat kp i niektóre mamy piszą, że ich dzieci od początku ssały jedną pierś po 6-7 minut a przybierają na wadze super po prostu bardziej intensywnie ssały i szybciej dochodziły do konkretów i szybciej się najadały

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ashyshqa

Kurka, chciałabym słyszeć przy jedzenieniu jęczenie z przyjemności. Co raz częściej jest bunt i płacz Już nie pamiętam kiedy Sofia ssała jedną pierś 15 minut. 10 to max i zaczyna się ryk.. Chyba, że zaśnie wcześniej Mam poważne wątpliwości, czy ona kiedykolwiek dosysa się do tego najbardziej treściwego pokarmu. ..



Aż musiałam wyguglać co to znaczy No trochę sie stresuję... Ale jak już będziemy mieli mieszkanie to luz. Bardzo chcę jechać w środę... Chcę mieć już za sobą tę całą przeprowadzkę i chaos... No zobaczymy jak to wyjdzie...

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Anka Nikoś jest świetny, i jaki już duży Pięknie rośnie

Motylku Sofia też już nie raz próbowała się udusić na brzuszku Ale zawsze po minucie przekręca łepek... Może lubią te nasze laski życie na krawędzi?

Poplułam się a kanapka wylądowała na lapku
Urozmaicają tak sobie swoje leniwe życie
Następnym razem poczekam dłużej i zobaczę czy przekręci czy znów zacznie wierzgać


Aaaaa Bańka a czym przepajasz Michałka?

[Elusiek]

Napisane przez ankaaa206

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

słodziak

[vil84]

Napisane przez ankaaa206

czy Wasze maluchy mruczą tzn tak jęczą przy karmieniu i podczas snu??

'
przy karmieniu czasami, ale to bardziej takie "eee" pełne szczęścia =] podczas snu już nie, na początku strasznie mruczał, teraz to jak się zaczyna przebudzać, w nocy już nie płacze tylko właśnie coraz głośniej mruczy, prycha i wtedy wiadomo że trzeba karmić

Przemek mówi ciotkom dzień dobry:
tylko trzeba łepek przekręcać bo źle się nagrało

http://w885.wrzuta.pl/film/30k1uRUfiTn/20130630_074154

[XxXJuSstiii]

Vil ale on fajnie gada słodziaczek

[MoTyleKsw]

Napisane przez vil84

'
przy karmieniu czasami, ale to bardziej takie "eee" pełne szczęścia =] podczas snu już nie, na początku strasznie mruczał, teraz to jak się zaczyna przebudzać, w nocy już nie płacze tylko właśnie coraz głośniej mruczy, prycha i wtedy wiadomo że trzeba karmić

Przemek mówi ciotkom dzień dobry:
tylko trzeba łepek przekręcać bo źle się nagrało

http://w885.wrzuta.pl/film/30k1uRUfiTn/20130630_074154

O jejku, ale sobie pięknie gada Ja tam słyszę "I love You"

[vil84]

Napisane przez ankaaa206

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

piękny pyzuś ciuszki też super

jeeeej ale mój synuś dostosowuje się do mnie - śpiąca jestem, on też przysypia od dwóch godzin

[banka26]

Napisane przez vil84

'
przy karmieniu czasami, ale to bardziej takie "eee" pełne szczęścia =] podczas snu już nie, na początku strasznie mruczał, teraz to jak się zaczyna przebudzać, w nocy już nie płacze tylko właśnie coraz głośniej mruczy, prycha i wtedy wiadomo że trzeba karmić

Przemek mówi ciotkom dzień dobry:
tylko trzeba łepek przekręcać bo źle się nagrało

http://w885.wrzuta.pl/film/30k1uRUfiTn/20130630_074154

ale slodki Przemus , rozkoszne sa te gaworzenia

Napisane przez MoTyleKsw

Poplułam się a kanapka wylądowała na lapku
Urozmaicają tak sobie swoje leniwe życie
Następnym razem poczekam dłużej i zobaczę czy przekręci czy znów zacznie wierzgać


Aaaaa Bańka a czym przepajasz Michałka?

herbatka na trawienie , po koperku jakby gorzej bylo i woda przegotowana

Napisane przez MoTyleKsw

Tylko czego?



A no pewnie, że można było Tylko ja z tych zosiek samosiek I do tego taka w☠☠☠☠...., że lepiej jak poszlam piechotą. Swoją drogą, zawsze jak nie wezmę telefonu to auto mi się psuje nawet przed wyjazdem z domu pomyślałam, że oo nie wzięłam tel, ale jadę "dobrym" autem to na pewno się nie zepsuje i co? Zepsuło się


To u nas idzie miękka kupa, ale taka gęsta i jednolita. Czasami zrobi bez wysiłku, a czasami się obawiam czy tlenu jej nie podać, bo tak bordowieje ;/ Biedne te dzieciątka. Ale jak gdzieś teraz na jakimś forum czytałam, że rodzice dziecku rozwierali odbyt i wygrzevbywali kupę do 14 msc to o mało nie padłam na zawał ;/

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Ale gościu Fajny już taki

oo maj gattt tak to do glowy by mi nie przyszlo hehe

Napisane przez ankaaa206

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

ale slodziakk jaki ma sliczny i wygodny lezaczek

[Ashyshqa]

Napisane przez XxXJuSstiii

ciężkiego życia niemowlaka


ja ostatnio miałam takie cyrki przy jedzeniu je, je, nagle ciąąąągnie za sutek, wkurza się, kopie, ryczy, płacze i z chwilę od nowa

jeśli przybiera na wadze to się nie martw, ostatnio sporo czytam na temat kp i niektóre mamy piszą, że ich dzieci od początku ssały jedną pierś po 6-7 minut a przybierają na wadze super po prostu bardziej intensywnie ssały i szybciej dochodziły do konkretów i szybciej się najadały

No musze obczaić ten watek o kp, możesz jeszcze raz linkiem zarzucić? Zobaczymy we wtorek jak z tym przybieraniem sobie mała radzi po szpitalu....


Vil Ale nasz pieroworodny jest słodziak nad słodziaki! Sofia też wydaje taki śmieszny dźwięk po kichaniu W ogóle wydaje mi się, że lubi kichać, bo zawsze się uśmiecha jak sobie ulży I w ogóle jest dziwna bo jak jej nosek czyszcze aspiratorem to też się uśmiecha

[Elusiek]

Napisane przez vil84

'
przy karmieniu czasami, ale to bardziej takie "eee" pełne szczęścia =] podczas snu już nie, na początku strasznie mruczał, teraz to jak się zaczyna przebudzać, w nocy już nie płacze tylko właśnie coraz głośniej mruczy, prycha i wtedy wiadomo że trzeba karmić

Przemek mówi ciotkom dzień dobry:
tylko trzeba łepek przekręcać bo źle się nagrało

http://w885.wrzuta.pl/film/30k1uRUfiTn/20130630_074154

jaka gaduła

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

No musze obczaić ten watek o kp, możesz jeszcze raz linkiem zarzucić? Zobaczymy we wtorek jak z tym przybieraniem sobie mała radzi po szpitalu....

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=613347

[komiksowa]

Napisane przez axella

Wrocilam tak wkuta ze szok! Normalnie wku***ilam sie na wkasne dziecko
Droga do sklepu-spi, powrot-spi, a w trakcie odwalila taki cyrk ze sie poplakalam.. Wycie, ryk totalny wiec ja ja na was reke w druga wozek, na nim koszyk z zakupami ale gdzie tam! 3min na rekach i znow wycie! Niech zasnie, chce sie wyplakac. Mialam wrazenie ze wszyscy sie gapia ze wlasnego dziecka nie umiem uspokoić

My tak we wtorek wracaliśmy ze spaceru. Mały tak się darł, że myślałam, że się popłaczę. Mąż ze stresu aż papierosa musiał zapalić. Dosłownie biegliśmy z wózkiem

Napisane przez diabli

Komiksowa - u nas tez byl problem pod haslem "nie przybiera, czyli cos jest nie tak". pediatra panikowal. ja sciagalam mleko i karmilam mala z butelki zeby widziec ile zjada. karmilam cycem, dokarmialam 50ml z butli (moje mleko). po tygodniu mala przybrala 0,5 kg nie daj sie zastraszyc...bo u nas od razu pojawil sie temat odzwiernikow, refluksow i innych cudow. wyczytalam gdzies, ze dzieci z wieksza masa urodzeniowa moga sie zatrzymac wagowo, a pozniej dopiero przybieraja jesli widzisz, ze dziecko je, nie rzyga fontannami, spi, nie placze z glodu to jest ok.

Jeszcze się nie martwię tak mocno. Zrobiłam rozeznanie wśród koleżanek-mamusiek i one też mówią, że póki nie traci na wadze, to nie ma co się martwić. We wtorek mamy kolejne ważenie, więc na pewno będę w stresie. Tylko, że poza tym wszystkim to mam chyba problem z ilością mleka. Tzn Mały się najada - potrafi spać nawet 4 godziny. Mleko jest, ale ja w ogóle nie mam potrzeby używać wkładek laktacyjnych. Z piersi mi się nie leje, a jak próbuję odciągać, to mleka jest bardzo mało i jest wodniste. Jak położna powie, że mam dokarmiać mm, to nie będę z tego robić tragedii. Czasem jest tak, że muszę tego swojego wrzaskuna 3 godziny karmić. Wyciągnie mi cyce do samych kolan, jak tak dalej będzie

Napisane przez Elusiek

też tak mieliśmy przez pierwsze 2 tygodnie, ale się skumaliśmy że on lubi cieplejszą wodę niż położna kazała kąpać teraz to zadowolony w cieplutkiej wodzie aż nóżkami pluska

My też nalewamy cieplejszą wodę. Młody zadziera nogi do góry i moczy się w wiadrze, no a jak się go wyciągnie, to się zaczyna teatr.
Elusiek 3maj się tam. Żeby wszystko sprawnie poszło, a Adi szybko zapomniał.

Napisane przez Mysia mysz

halo

przyszłam pochwalić moje dziecko wczoraj rozmroziliśmy tort i zrobiliśmy zaległe urodziny + pępkówkę młodego a i wczorja imieniny Piotra były młody cały czas spał, najpierw w wózku w ogrodzie z nami a potem w domku jak się zimno zrobiło z 1 przerwą na cyca - złote dziecko
wczoraj żeżarłam poziomki, maliny, tort i kiełbaske z grilla, a nawet grzanki z masełkiem czosnkowym i mały nie zareagował

Jakie wyrozumiałe dziecię, wie, że rodzice też muszą się wyszaleć
Ja się najadłam czereśni wczoraj i przedwczoraj i truskawek też. Młody strzela kupy bez żadnych problemów.

Napisane przez colorblue

Czemu kontrowersyjny?;-)
Nie tylko ja o tym pisałam. Motylek chyba też. Smarujesz oliwką i przecierasz pieluszką tetrową jeśli jest na buzi. Na główce też smarujesz ale szczoteczką wyczesujesz.

Ja słyszałam o zwykłej oliwie z oliwek, że podobno jest najlepsza na ciemieniuchę. 15 minut przed kąpielą posmarować, nałożyć czapeczkę, wyczesać.

Napisane przez ankaaa206

i kolejne pytanie:

czy Wasze maluchy mruczą tzn tak jęczą przy karmieniu i podczas snu??

Nasz maluch czasem wydaje takie odgłosy, że "lejemy" ze śmiechu z mężem.

Napisane przez ankaaa206

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

Słodka pyza

No to idę "spróbować" ściągnąć chociaż trochę mleka.
--------------

A i przetestowałam papierki do pieluch wielo. Dobrze za3mują kupę, zostawiają na pieluszce plamę, ale nie przepuszczają "treści" dalej. Nie wiem, jakiej są firmy, bo wygrałam je w licytacji razem z pieluchami.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez komiksowa

Jeszcze się nie martwię tak mocno. Zrobiłam rozeznanie wśród koleżanek-mamusiek i one też mówią, że póki nie traci na wadze, to nie ma co się martwić. We wtorek mamy kolejne ważenie, więc na pewno będę w stresie. Tylko, że poza tym wszystkim to mam chyba problem z ilością mleka. Tzn Mały się najada - potrafi spać nawet 4 godziny. Mleko jest, ale ja w ogóle nie mam potrzeby używać wkładek laktacyjnych. Z piersi mi się nie leje, a jak próbuję odciągać, to mleka jest bardzo mało i jest wodniste. Jak położna powie, że mam dokarmiać mm, to nie będę z tego robić tragedii. Czasem jest tak, że muszę tego swojego wrzaskuna 3 godziny karmić. Wyciągnie mi cyce do samych kolan, jak tak dalej będzie

ciesz się, że Ci nie leci moja szwagierka też nie używała a karmiła kilka dobrych miesięcy a ilość odciągniętego mleka nigdy nie świadczy o tym ile go masz!! niektóre mamy karmią z powodzeniem a nie mogą odciągnąć ani kropli odciągnęłaś mało mlecza czyli to pierwszej fazy, do popicia a nie pojedzenia, moje też na początku wodniste jest później konkretniejsze dopiero... moje dziecko na początku też ciąąągle wisiało przy piersi mam nadzieję, że trafisz na mądrą położną, która nie będzie próbowała Ci wmówić, że masz kiepski pokarm i nie każe dokarmiać

[pawie_oczko]

Napisane przez lonely_lady

Mamuski stosujecie jakiś krem do twarzy ??????
Ja niczym nie smaruje buzki i zastanawiam sie ze może powinnam.. Małemu powyskakiwaly krostki na policzku, brodzie i szyjce. Raczej nie uczulenie, obstawiam tradzik lub potowki...
Co z tym robić ????

ja kupiłam w aptece krem z chicco 50 kostzował coś około 36 zł, jest dość gęstny ale w końcu to 50 zmywa się spoko, a na potówki to stosuję mąkę ziemniaczaną

[diabli]

https://www.facebook.com/events/469432926472574/?ref=3
7 lipca krakow