Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[BYou]

Liwka my jesteśmy na bebilonie comfort
Sporadycznie się to zdarza.

Nyaa za Maluszka
a za wagę

[Agateczka*]

Napisane przez oliwka__

Agateczka* nie denerwuj się z tż tak już jest Ja też w sobotę wróciłam od rodziców i chodziłam w domu i ryczałam bo tż mówi przyjedzcie w sobotę bo tyle małej nie będę widział to ja mówię ok (4 dni nas nie było) ja przyjeżdzam i co i nic przywitał się dał prezenty i koniec, ja wkurzona bo muszę mnie i małą rozpakować z podróży i tż także wstawić pranie ogarnać a nic nie mogę zrobić bo on sobie siedzi gra ale już nic nie mówiłam bo jeszcze bardziej się wkurzałam ale już wróciło do normy.
Mój nie przewija nie kąpie nie obcina pazurków ale jak idę o fryzjera do kosmetyczki to z nią zostaje nawet nie muszę mu mówić bo jest oczywiste ja wychodzę on zostaje wtedy zmieni pieluchę, powozi, nakarmi i wszystko zrobi.

Z czasem będzie lepiej

No cóż mam nadzieję że wszystko przeminie i będzie lepiej

Napisane przez LiwkaO

ojj to ja mojego też muszę pouczać, że się głośno przez tel. nie rozmawia jak jest dziecko a ile razy chciał się z nią bawić jak szła spać hehe ale tacy są faceci

no widocznie takie są ich wady

Napisane przez BYou

Nie płakusiaj
Tez bym się zlękła takiego ciemiączka
U nas oballe też nieprzecenione.

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

dla Maksia grzeczny chłopczyk, a jaki wesoły

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

najlepszego dla Jasia

Napisane przez Villga

Mam nadzieję, że z Tż będzie lepiej. Mój o ile ma czas to się zajmuje ale że czas ma nieczęsto.... No ale w każdym razie wszystko zrobić umie w razie co. I przewinie i wykąpie.
W sobote też się pokłóciliśmy bo myślalałam, że skoro ma dzien wolny to mnie troche odciąży. A ten jak wyszedł z domu po 11 to wrócił o 19. Najpierw łowił ryby, potem grał w piłke i pił piwo z kolegami. I zdziwiony że ja zła chodze no bo przeciez on ma wolne. No kurr... też bym chciała mieć wolne. No ale nic. On nie bardzo się umie do błedu przyznać słownie ale w niedzielę sam z siebie postanowił Kingę polulać i sie nia pozajmować żebym trochę pospała. Czyli moje wywody jakis skutek odniosły
Faceci to faceci, cudów nie ma co wymagać No ale jak piszecie, że ecale się zajmować nie chcą to bardzo współczuje. Myślę, że tylko spokojna rozmowa coś da.
No i może jakos tak bez nerwów. Żeby nie mówic Ty jestes taki i taki bla bla bla, dzieckiem sie nie zajmujesz bla bla bla. Tylko np. bardziej opowiedziec co Ty czujesz... Że jesteś zdenerwowana i zmęczona i że bardzo pomoc Tż bys doceniła. Ich bardziej pochlebstwami trzeba niz krzykiem bo na mojego krzyk to jak płachta na byka działa i zwykle po prostu nie słucha albo wychodzi...

No cóż jest w tym coś racji, ale jak ma się trudne chwile to przydała by się pomoc a tu niestety i dlatego to wszystko się tak kumuluje.
Ja próbowałam i spokojnie ale również skutku nie było, jednym uchem wpadło drugim wypadło...

Napisane przez monicca1989

Co do narzekań na TŻ to ja też dołączę, bo mnie zdenerwował ostatnio. Jest teraz na 2 tygodniowym urlopie OJCOWSKIM jak nazwa wskazuję ma go tylko i wyłącznie dzięki Filipkowi! Więc miałam nadzieję, że więcej się zajmie małym w dzień ale gdzie tam on cały czas ma coś do zrobienia. A nawet jak bawi (wczoraj miał cały dzień) to położy go na łóżku jak leży nie płaczę to on mówi że idzie to czy tamto zrobić popatrz na Filipa, bo leży grzecznie, za chwilę zaczyna marudzić Tż-ta oczywiście nie ma więc biorę i się zajmuję małym a potem mi powie że przecież cały dzień bawił
No ale kąpie zawsze on, ja tylko 4-5 razy jak do tąd, obcinać paznokcie mówił, że nie będzie bo się boi ale ostatnio spróbował i powiedział, że mu się spodobało i on będzie obcinał. Przebiera pampersa sam z siebie (za co ostatnio dostaje ochrzan, bo jak zmieniam pampersa to od razu ćwiczę z małym, żeby za chwilkę nie ściągać suchutkiego pampersa i wyrzucać). Jak dokarmiam butlą to jak tylko jest w domu to karmi on. Jak gdzieś chcę wyjść to zostaję bez problemu.

No to nie możesz znowu bardzo narzekać bo jednak ci pomaga.

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

Biedulek, zdrówka dla Michasia
a siebie nie możesz obwiniać, będzie dobrze

Napisane przez Dragusia88

ah ci faceci

Napisane przez Nyaa

Hej, ja tylko na chwilę, bo od wczoraj Nikoś ma straszne problemy z brzuszkiem. Ma mega zatwardzenie. Jak robi kupę to aż płacze i taką twardą kupę robi. Ale na szczęście tż udało się go przepoić rumiankiem ( bo do tej pory wziął łyk i płakał i wrzeszczał ) i idzie mu coraz lepiej. Już nawet zrobił taką trochę rzadszą kupkę.

Jak zaśnie to postaram się poczytać

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

Biedny Nikoś, ale dobrze że już nieco lepiej
za schudnięcie



Dziewczyny, wychodzi mi ósemka(kolejna) i tak mnie potwornie boli pół szczęki że zejdę chyba, wzięłam Apap nie pomogło i wezmę chyba raz jeszcze....
jakieś pomysły jak sobie ulżyć?

[monicca1989]

Napisane przez LiwkaO

Tak my tylko na mm. jeżeli za tydzień nie bedzie poprawy to tak zrobię. Zmienię mleko. Ale na jakie? Karmie bebiko zwykłym.

Wiesz, ze u mnie Filip też na Bebiku popłakiwał miał problemy z bączkami i zawsze przy nich płakał. Zmieniłam na BD i odtąd nigdy nie płacze przy kupie czy bączkach.

[Agateczka*]

Ale czad, że też wcześniej TEGO nie widziałam

[despa]

Napisane przez Luna0

Przykre to bardzo ja na moim tez sie zawiodłam ale dlatego ze zapomniał o mnie. Pozniej doszlismy do ładu ale znow zmalało jego zainteresowanie małym. na szczescie zrozumiał ze kopmuter nie jest wazny a chwile z synem jedyne. i ze teraz juz coraz wiecej potrzeba mu poswiecac czasu a nie wlaczac jaruzele i spokoj
ale ja chodze jak wsciekły byk gdy mi cos nie pasi a TZ sie tego boi.
co do kapieli, to nawet jak TZ wroci minute przed kapiela to myje tylko rece i odrazu wszystko przygotowuje-kapiemy razem. i mimo ze pracuje fizycznie po 14h to i tak kolacja musi poczekac, na szczescie nie narzeka trza ich ustwaiac, nic sie samo nie zrobi...


kurde ja tez juz mam tak ponad miesiac jak tylko dluzej ponosze to czuje jakby mi sie łamał nadgarstek


Sliczny!!





Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

Lunka ja robię własnie tak, w restauracjo- pizzerii. Zrobiłabym w domu- ale siostra TZ jest niepełnosprawna, więc żeby t. nie miała wymówek i tysiąca pretensji i żeby znowu nie zrobiła numeru " w tyl zwrot" robimy w lokalu. U nas chrzty są na mszy o 13 wic po 14 bedzie obiad, a potem tort ciasta. Ja alkoholu na takich uroczystościach chrzest/komunia nie toleruję0 więc go nie będzie i mam glęboko zwyczaje i obyczaje....

Mnie zalezy żeby była moja babcia - ma prawie 90-tkę bardzo żle się juz czuje i to może być nasze ostatnie spotkanie...

Napisane przez strippi

po 6 miesiącu



jej, aż mi tak jakoś smutno się zrobiło



Anika - wszystkiego najlepszego kochana!

Kasia - zdrowiej i wypoczywaj!

Nestelle - mam takie samo zdanie o szczepieniach i o rotawirusie





U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

Strippi ale choroby gardeł i kaszel wywyołuja wirusy a nie ubiór czy przebywanie na dworze. Nie obwiniaj sie bo nie maz o co.

Napisane przez LiwkaO

Tak my tylko na mm. jeżeli za tydzień nie bedzie poprawy to tak zrobię. Zmienię mleko. Ale na jakie? Karmie bebiko zwykłym.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------


biedny Niko!! Po rumianku powinno przejść. A za wagę brawo!!

----------------------
Misia leży na brzuszku na moich nogach a ja nimi bujam. Tak jej się podoba ze juz ponad pol godziny ja bujam i zasnela haha

Baby dream

Napisane przez Agateczka*

No cóż mam nadzieję że wszystko przeminie i będzie lepiej


no widocznie takie są ich wady





dla Maksia grzeczny chłopczyk, a jaki wesoły


najlepszego dla Jasia


No cóż jest w tym coś racji, ale jak ma się trudne chwile to przydała by się pomoc a tu niestety i dlatego to wszystko się tak kumuluje.
Ja próbowałam i spokojnie ale również skutku nie było, jednym uchem wpadło drugim wypadło...


No to nie możesz znowu bardzo narzekać bo jednak ci pomaga.



Biedulek, zdrówka dla Michasia
a siebie nie możesz obwiniać, będzie dobrze






Biedny Nikoś, ale dobrze że już nieco lepiej
za schudnięcie



Dziewczyny, wychodzi mi ósemka(kolejna) i tak mnie potwornie boli pół szczęki że zejdę chyba, wzięłam Apap nie pomogło i wezmę chyba raz jeszcze....
jakieś pomysły jak sobie ulżyć?

dziewczyny ja Was podziwiam za spokój i opanowanie, bo ja mówie raz, a potem sie w☠☠☠☠iam i wylewam żółć- są ludzie do których mówienie "po ludzku "nie trafia.

[Nyaa]

Napisane przez Agateczka*

Jak tak czytam czasem posty gdzie piszecie że Tż kąpie, przewija albo obcina pazurki to jeszcze bardziej mnie to pogrąża bo mój nic z tych rzeczy nie zrobił... i to bardzo trudne

To ja napiszę Ci coś na pokrzepienie. Mój też kiedyś nie bardzo się garnął do opieki nad małym. Też tu się żaliłam. I jakoś powoli powoli, rozmową, nierzadko krzykiem, awanturami zrozumiał i teraz zajmuje się małym. Przebiera, przewija, karmi. Czasami próbuje to na mnie zwalić i mówi"chodź go przewiniesz", ale ja wtedy mówię mu wprost, że ma to zrobić i kropka. Na szczęście takie sytuacje zdarzają się rzadko. Także głowa do góry, bo nasz przykład jest dowodem na to, że jednak można.

Napisane przez Leonikowa

[/COLOR]nic zmykam spać, jutro rehabilitacja i ten okropny masaż na samą myśl chce mi się ryczeć niech ta kobita ma już jakiś urlop....

Napisane przez LiwkaO

Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

wiadomo - najlepiej u mamusi A z mamą ( przeważnie ) dzieci są najbardziej związane, zwłaszcza w tych pierwszych miesiącach mama to cały ich świat. Gdzieś wyczytałam, że niemowlęta tak bardzo lubią się tulić do mamy, bo są przekonane, że one i mama to jeden organizm w sumie to ja też tak myślę- że mój misio i ja to jedno

Napisane przez Luna0

-przemywała dzieciom buzie w środku i język wodą z wanny w której dziecko się kąpało i jej dzieci NIGDY nie miały pleśniawek (ani jej córki)

jakbym słyszała moją teściową ile już razy mi mówiła, żebym przemywała dziecku buzię wodą z wanienki,a ja jej na to, że przemywam, ale tylko przegotowaną, "ja myłam prosto z wanienki i dzieciaki były zdrowe"

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem.

brawo dla Maksia, że był taki spokojniutki a jaki przystojniaczek z niego, ulala

Napisane przez alliw

Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!

sto lat

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(

ojej niech szybko wraca do zdrówka

Napisane przez monicca1989

Wiesz, ze u mnie Filip też na Bebiku popłakiwał miał problemy z bączkami i zawsze przy nich płakał. Zmieniłam na BD i odtąd nigdy nie płacze przy kupie czy bączkach.

a u mnie odwrotnie. Dawałam małemu bebiko, potem zmieiłam na BD i od jakiegoś tygodnia małego boli brzuszek, bulgocze mu coś tam w środku i płacze jak puszcza bączki. Nie wiem, czy to wina mleka, ale od dzisiaj z powrotem daję mu bebiko. Jestem zła na siebie, że połasiłam się na cenę BD i mu zmieniłam, chociaż nie mam pewności że to akurat przez to. No i jeszcze teraz doszły te problemy z kupką. Ale staram się go przepajać.

Napisane przez Agateczka*

Ale czad, że też wcześniej TEGO nie widziałam

świetne, ale ta cena

[Dragusia88]

Napisane przez Nyaa

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

Napisane przez Agateczka*

Ale czad, że też wcześniej TEGO nie widziałam

czad ale troche drogi

[monicca1989]

Napisane przez Nyaa

a u mnie odwrotnie. Dawałam małemu bebiko, potem zmieiłam na BD i od jakiegoś tygodnia małego boli brzuszek, bulgocze mu coś tam w środku i płacze jak puszcza bączki. Nie wiem, czy to wina mleka, ale od dzisiaj z powrotem daję mu bebiko. Jestem zła na siebie, że połasiłam się na cenę BD i mu zmieniłam, chociaż nie mam pewności że to akurat przez to. No i jeszcze teraz doszły te problemy z kupką. Ale staram się go przepajać.

A jak wprowadzałaś nowe mleko? Od razu z dnia na dzień czy przez kilka dni zmniejszając ilość Bebiko a wprowadzając coraz więcej BD?
Bo ja wcześniej nie wiedziałam, że tak się wprowadza nowe mleka i zmieniłam od razu i przez tydzień też był problem, głównie z kupą ale przeszło i super teraz toleruje BD.

[Nyaa]

Napisane przez monicca1989

A jak wprowadzałaś nowe mleko? Od razu z dnia na dzień czy przez kilka dni zmniejszając ilość Bebiko a wprowadzając coraz więcej BD?
Bo ja wcześniej nie wiedziałam, że tak się wprowadza nowe mleka i zmieniłam od razu i przez tydzień też był problem, głównie z kupą ale przeszło i super teraz toleruje BD.

mieszałam, np. Dwie łyżeczki Bebiko i 1 BD a potem po jakimś czasie odwrotnie. Na początku było ok, ale jak już zaczęłam dawać tylko BD i już zupełnie przestałam kp (bo wcześniej jeszcze trochę mojego mleczka dochodziło ) to zaczęły się problemy z brzuszkiem. No nic. Teraz znowu bebiko wprowadzam. Zobaczymy jak to będzie. Każde dziecko jest inne i inaczej reaguje. Ogólnie słyszałam dużo dobrych opinii o BD dlatego m.in. się na nie zdecydowałam.

[Ptaszysko16]

dziwi mnie to co piszecie, moze ja nie doksztalcona wiec oswiecie. (pomijam pomysly tesciowych)
czy dzieciom trzeba przemywac buzie w srodku tzn. jezyk???

bo pierwsze slysze...

[Malpka]

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Malpka, buzi dla Karolka
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

sto lat

no własnie my też dziś kończymy 4 miesiące

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

ja robiłam w domu obiad, wędlina, sałatki, ciasta, ryba po grecku roladki ze szpinakiem i chyba tyle. Wódki nie było, było miło i kulturnie

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

powiem ci ze u nas było identyko miał kaszel i jak płakał to zachrypnięty taki i też musiał pójść antybiotyk u nas po 3 dniach już było prawie dobrze
zdrówka

Napisane przez Nyaa

Hej, ja tylko na chwilę, bo od wczoraj Nikoś ma straszne problemy z brzuszkiem. Ma mega zatwardzenie. Jak robi kupę to aż płacze i taką twardą kupę robi. Ale na szczęście tż udało się go przepoić rumiankiem ( bo do tej pory wziął łyk i płakał i wrzeszczał ) i idzie mu coraz lepiej. Już nawet zrobił taką trochę rzadszą kupkę.

Jak zaśnie to postaram się poczytać

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

biedny NIkoś
za kg

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez Agateczka*

:
Dziewczyny, wychodzi mi ósemka(kolejna) i tak mnie potwornie boli pół szczęki że zejdę chyba, wzięłam Apap nie pomogło i wezmę chyba raz jeszcze....
jakieś pomysły jak sobie ulżyć?

oj bidulka może jakieś zimne okłądy

Napisane przez Ptaszysko16

dziwi mnie to co piszecie, moze ja nie doksztalcona wiec oswiecie. (pomijam pomysly tesciowych)
czy dzieciom trzeba przemywac buzie w srodku tzn. jezyk???

bo pierwsze slysze...

ja nie myję języka

[Moderna]

Dzin dybry

No nareszcie ciepelko powrocilo, po calym tygodniu zimna brrr...
i rano uratowalam myszke polna, wypuscilam ja z klatki na polko
i ludzie jacys tacy sympatyczni - jak wsiadalam do autobusu to dwie dziewczyny pytaja czy mi pomoc (a autobus niskopodlogowy, specjalne wysokie krawezniki - i tylko wjechac ), starsza pani przepuscila mnie w kolejce do miesnego - akolejki wcale nie bylo, tylko ona przede mna, sasiad mi otworzyl drzwi, bym wjchala wozkiem, samochod mnie przepuscil nie na przejsciu zyc nie umierac

i moje dziecie zaczyna chwytac swiadomie na razie tak niesmialo, ale to juz nie jest takie przypadkowe

Napisane przez Nyaa

jakbym słyszała moją teściową ile już razy mi mówiła, żebym przemywała dziecku buzię wodą z wanienki,a ja jej na to, że przemywam, ale tylko przegotowaną, "ja myłam prosto z wanienki i dzieciaki były zdrowe"

a dlaczego przemywacie dzieciom buzke przegotowana woda a nie ta z kranu?
przeciez woda z kranu przebadana jest pod wzgledem bakteriologicznym.. dodatkowo, nawet w Polsce w wielu miastach woda z kranu jest takiej jakosci, ze mozna ja pic.

Napisane przez Ptaszysko16

dziwi mnie to co piszecie, moze ja nie doksztalcona wiec oswiecie. (pomijam pomysly tesciowych)
czy dzieciom trzeba przemywac buzie w srodku tzn. jezyk???

bo pierwsze slysze...

ale jak to w srodku?
nigdy nie slyszalam o czyms podobnym

[Ptaszysko16]

Napisane przez Moderna

Dzin dybry

No nareszcie ciepelko powrocilo, po calym tygodniu zimna brrr...
i rano uratowalam myszke polna, wypuscilam ja z klatki na polko
i ludzie jacys tacy sympatyczni - jak wsiadalam do autobusu to dwie dziewczyny pytaja czy mi pomoc (a autobus niskopodlogowy, specjalne wysokie krawezniki - i tylko wjechac ), starsza pani przepuscila mnie w kolejce do miesnego - akolejki wcale nie bylo, tylko ona przede mna, sasiad mi otworzyl drzwi, bym wjchala wozkiem, samochod mnie przepuscil nie na przejsciu zyc nie umierac

i moje dziecie zaczyna chwytac swiadomie na razie tak niesmialo, ale to juz nie jest takie przypadkowe


a dlaczego przemywacie dzieciom buzke przegotowana woda a nie ta z kranu?
przeciez woda z kranu przebadana jest pod wzgledem bakteriologicznym.. dodatkowo, nawet w Polsce w wielu miastach woda z kranu jest takiej jakosci, ze mozna ja pic.

ale jak to w srodku?
nigdy nie slyszalam o czyms podobnym

no wlasnie tak pytam bo tak wyszlo z wypowiedzi wczesniejszych ze przemywaja albo tesciowe sugerowaly :P

[BYou]

Ja przemywam wodą przegotowanąpodpowiedzi ała mi mama jak Roszpunka miała pleśniawkę:/i od tamtej pory spokój.

[kmagg81]

Napisane przez BYou

Ja przemywam wodą przegotowanąpodpowiedzi ała mi mama jak Roszpunka miała pleśniawkę:/i od tamtej pory spokój.

ale że w środku ??? ja fakt przemywam przegotowana wodą ale buźkę na zewnątrz, a na to żeby w środku przemywać to bym nie wpadła.
No ale jak to mówią: człowiek się uczy całe życie, a i tak głupi umiera

tylko hmmm ... jak Ty to czynisz??? wacik namoczony w wodzie wkładasz do buzi, czy patyczkami, czy jak ?? bo nie bardzo jestem w stanie sobie to wyobrazić.

[monicca1989]

Napisane przez Ptaszysko16

dziwi mnie to co piszecie, moze ja nie doksztalcona wiec oswiecie. (pomijam pomysly tesciowych)
czy dzieciom trzeba przemywac buzie w srodku tzn. jezyk???

bo pierwsze slysze...

Ja nie przemywam, nawet pediatra nie kazał przemywać jak pytałam kiedy Filip miał biały język (to nie były pleśniawki) z mleka.

Napisane przez Malpka

no własnie my też dziś kończymy 4 miesiące

[BYou]

W środku

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

za miesiące

[nestelle]

Napisane przez kmagg81

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

za foty mamuski i synusia - mały faktycznie śmieszek

Napisane przez alliw

Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

ja teraz nie robie ,ale jak ninie robiłam w lokalu to był obiad ,ciasto kawa troche % i do domku .w zyciu bym juz po tym nie zapraszała do domu - to jakby podwójne chrzciny .....
Natomiast jak kubie robilismy to w domu i goscie siedzieli do póżna -bardzo

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

jejkus taki malutki i takie paskudztwo sie przyplątało .Mysle ze nie masz co rozmyslac ,przeciez to nie Twoja wina ,bo co niby miałas zrobic nie tak ?-tak sie zdarza i juz .A ze cieńko ubrany ?przegrzewac tez nie mozna-a jak sie miał zarazic to i grubo ubrany by chwycił ..... Karmiłas ,chroniłaś -zrobiłas co mogłas a reszta nie zalezy od Ciebie . Głowa do góry -będzie dobrze -tylko pewnie troche to potrwa bo takie maluszki troszke dłuzej dochodzą do siebie .
Trzymam kciuki aby Michas jak najszybciej wyzdrowiał .

Napisane przez LiwkaO

Ja robiłam u moich rodziców w domu i w sumie miałam najmniej do przygotowania teściowa kupiła torta i ciasta, siostry zrobiły sałatki, babcia tatara, mama zupę i przekąski a tż kotlety u nas było 15 osób.

to ale masz pomocną rodzinke (ja musiałabym sama )

Napisane przez Nyaa

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

biedny Nikos

Napisane przez Agateczka*

Ale czad, że też wcześniej TEGO nie widziałam

haha mogłabys tworzyc nagłowki na onecie jak czytam "tego" no to mus -trzeba sprawdzic co to
superowe

Napisane przez Ptaszysko16

dziwi mnie to co piszecie, moze ja nie doksztalcona wiec oswiecie. (pomijam pomysly tesciowych)
czy dzieciom trzeba przemywac buzie w srodku tzn. jezyk???

bo pierwsze slysze...

Kochana Pani Dr - chyba ja tez nie dokształcona bo mój w takim razie ma bardzo brudną buzke w środku .
Ja wiem ze jak ząbek sie pojawia to od tego czasu myjemy (specjalną nakładką na paluch i pastą )ale wczesniej nie.

Napisane przez Malpka

no własnie my też dziś kończymy 4 miesiące

[anika_s]

Napisane przez OtTakaJa

Liwka - bulki nie bułki w sensie bańki

[nestelle]

Napisane przez Moderna

a dlaczego przemywacie dzieciom buzke przegotowana woda a nie ta z kranu?
przeciez woda z kranu przebadana jest pod wzgledem bakteriologicznym.. dodatkowo, nawet w Polsce w wielu miastach woda z kranu jest takiej jakosci, ze mozna ja pic.

zgadzam sie

w ogóle plesniawki to nie kwestia wody przeciez ..., ja wszystkim dzieciom myłam buzke -NA ZEWNĄTRZ (trzeba podkreslic) normalną wodą z kranu i wszystko było ok .Dodatkowo jak sie idzie na basen to dzieci nie dosyc ze maczają buzke w tej normalnej wodzie to i ją chcąc nie chcąc łykają....

[anika_s]

Napisane przez OtTakaJa

Ja swojemu mężowi dałam prosty wybór: albo będzie kąpał i usypiał małego albo od rana się z nim bawił jak wstanie o 4-5. Wybrał to pierwsze i tym sposobem ja mam wolne wieczory i mogę odpocząć albo pójsc spac o 21

no i tak ma być!

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk

buziaczki dla Michasia i za szybki powrót do zdrowia

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez Nyaa

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

ej! niezłe tempo - super!!!

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez BYou

Liwka my jesteśmy na bebilonie comfort
Sporadycznie się to zdarza.

a jaki masz przepływ w smoczku do butelki bo ja chciałam kiedyś podać oliwce i tylko się wkurzała bo ono jest gęste i nie dawała rady ciągnąć

[Ptaszysko16]

Napisane przez nestelle

za foty mamuski i synusia - mały faktycznie śmieszek



ja teraz nie robie ,ale jak ninie robiłam w lokalu to był obiad ,ciasto kawa troche % i do domku .w zyciu bym juz po tym nie zapraszała do domu - to jakby podwójne chrzciny .....
Natomiast jak kubie robilismy to w domu i goscie siedzieli do póżna -bardzo

jejkus taki malutki i takie paskudztwo sie przyplątało .Mysle ze nie masz co rozmyslac ,przeciez to nie Twoja wina ,bo co niby miałas zrobic nie tak ?-tak sie zdarza i juz .A ze cieńko ubrany ?przegrzewac tez nie mozna-a jak sie miał zarazic to i grubo ubrany by chwycił ..... Karmiłas ,chroniłaś -zrobiłas co mogłas a reszta nie zalezy od Ciebie . Głowa do góry -będzie dobrze -tylko pewnie troche to potrwa bo takie maluszki troszke dłuzej dochodzą do siebie .
Trzymam kciuki aby Michas jak najszybciej wyzdrowiał .


to ale masz pomocną rodzinke (ja musiałabym sama )


biedny Nikos

haha mogłabys tworzyc nagłowki na onecie jak czytam "tego" no to mus -trzeba sprawdzic co to
superowe

Kochana Pani Dr - chyba ja tez nie dokształcona bo mój w takim razie ma bardzo brudną buzke w środku .
Ja wiem ze jak ząbek sie pojawia to od tego czasu myjemy (specjalną nakładką na paluch i pastą )ale wczesniej nie.

uff uff

bo juz myslalam ze tylko ja nie myje :p

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

no a tak poza tym wazymy juz 4600 g i mamy 57 cm

[anika_s]

Napisane przez Malpka

ja nie myję języka

ja też nie

[BYou]

Anika mamy smoczek 2

[strippi]

Napisane przez Villga

Kurcze, trzymam kciuki,żeby szybciutko wyzdrowiał bidulek... A Ty Strippi może nic źle nie zrobiłaś. Teraz te wirusy i tak zatrute powietrze,że nie da się n ic zrobic często...

ehh no niestety, mam nadzieję że szybko wyzdrowieje

Napisane przez kasia86bgo

oj biedaczke kochany - nie plakusiaj kochana na pewno bedzie wszytsko ok

Napisane przez Nyaa

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

brawoo! a ja dziś zjadłam 4 kawałki ciasta - 2 orzechowca i 2 krówka
czuję wielki wyrzut sumienia
ehh
jutro już znowu będę na dobrej ścieżce i nie mogę się tego jutra doczekać, bo teraz z wyrzutów nie mogę o niczym myśleć

Napisane przez Agateczka*

Biedulek, zdrówka dla Michasia
a siebie nie możesz obwiniać, będzie dobrze

co do zęba to płucz rumiankiem i szałwią, oraz przykładaj sobie lód
pasta do zębów też uśmierza ból

na szczęście już lepiej z Misiem

Napisane przez despa

Strippi ale choroby gardeł i kaszel wywyołuja wirusy a nie ubiór czy przebywanie na dworze. Nie obwiniaj sie bo nie maz o co.

no wiem, ale jakoś mam wyrzuty sumienia :/

Napisane przez Malpka

powiem ci ze u nas było identyko miał kaszel i jak płakał to zachrypnięty taki i też musiał pójść antybiotyk u nas po 3 dniach już było prawie dobrze
zdrówka

no właśnie u Michasia 2 dawka dziś rano było i już mała poprawa jest

Napisane przez nestelle

jejkus taki malutki i takie paskudztwo sie przyplątało .Mysle ze nie masz co rozmyslac ,przeciez to nie Twoja wina ,bo co niby miałas zrobic nie tak ?-tak sie zdarza i juz .A ze cieńko ubrany ?przegrzewac tez nie mozna-a jak sie miał zarazic to i grubo ubrany by chwycił ..... Karmiłas ,chroniłaś -zrobiłas co mogłas a reszta nie zalezy od Ciebie . Głowa do góry -będzie dobrze -tylko pewnie troche to potrwa bo takie maluszki troszke dłuzej dochodzą do siebie .
Trzymam kciuki aby Michas jak najszybciej wyzdrowiał .

no, w sumie od Julci podłapał, bo ona ciągle go całuje i przytula, a była przeziębiona i w domu siedziała i byłam sama całe popołudnie, wieczór i pół nocy z 2 dzieci

[Tasia34]

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!

Napisane przez Villga

Dzieciaczki są takie mądre że aż mnie to zadziwia Moja Kinia to samo. Patrzy we mnie jak w święty obrazek heheh. Mozna się podbudować i poczuć kochanym

To piękne jest

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

Ojej, dla Michasia!
Nie wyrzucaj nic sobie, nie zrobiłaś nic źle, taką mamy pogodę, pełno zarazków, zimno/ciepło, do tego bliscy chorzy; czasem trudno uchronić Będzie dobrze, szybko wydobrzeje

Napisane przez kasia86bgo

idem na centrum - po skelpach pochodzic a pozniej zaniesc siostrze rogaliki

do pozniej

Jak dieta? Oddajesz rogaliki, to chyba dobrze idzie, co?

Napisane przez Zaciazona

Smutno mi sie dzis zrobilo. Roczpoczelam swoj ostatni miesiac urlopu macierzynskiego.
ale ladnie glowke trzyma

Już Jakoś krótko..? Współczuję...

Napisane przez Nyaa

Hej, ja tylko na chwilę, bo od wczoraj Nikoś ma straszne problemy z brzuszkiem. Ma mega zatwardzenie. Jak robi kupę to aż płacze i taką twardą kupę robi. Ale na szczęście tż udało się go przepoić rumiankiem ( bo do tej pory wziął łyk i płakał i wrzeszczał ) i idzie mu coraz lepiej. Już nawet zrobił taką trochę rzadszą kupkę.

Jak zaśnie to postaram się poczytać

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

za kupę Nikosia!
No i oczywiście za wagę!


A ja się chwalę - dziś PO RAZ PIERWSZY JECHALIŚMY AUTOBUSEM!!!
Taki spontan - poszłam do parku i postanowiłam podjechać do Mamy do pracy, pochwalić się Krzysiem (tam pracuje kilka dziewczyn w moim wieku, są też moimi koleżankami ). W obie strony podróż przespał, tylko w pracy się obudził i wzbudził zachwyty; a jeszcze po powrocie skoczyliśmy do parku, potem po Tatusia wyszliśmy na przystanek, więc nachodziliśmy się sporo (tzn. ja się nachodziłam, nogi mnie dziś bolą ).
Ale zadowolona jestem, przeszłam "chrzest komunikacyjny"

[Ptaszysko16]

a propo narzekania na TZ

http://demotywatory.pl/4162583/Idealny-ojciec

[Maluda2112]

Napisane przez Ptaszysko16

a propo narzekania na TZ

http://demotywatory.pl/4162583/Idealny-ojciec

To coś ala mój tż tylko zamiast pada jest klawiatura

[strippi]

śmiechowe

http://www.komiq.com/komik-videolar/komik-bebek/

[kasia86bgo]

Napisane przez LiwkaO

brzuszek ją boli jak puszcza bączki

ojojojojo nie dobrze - ale zdrufka

Napisane przez Agateczka*

:
Dziewczyny, wychodzi mi ósemka(kolejna) i tak mnie potwornie boli pół szczęki że zejdę chyba, wzięłam Apap nie pomogło i wezmę chyba raz jeszcze....
jakieś pomysły jak sobie ulżyć?

eeeeeeeeee wyrwac ahaha
tak poza tym qrde nie wiem .. co ci poradzic 3mam by bol minol

Napisane przez Agateczka*

Ale czad, że też wcześniej TEGO nie widziałam

hehe fajne aøe cena kosmiczna . wyslalam mlodej na gg - moze wpadnie na pomysla i kupi cos åpodobnego Mlodemu na chrzciny

Napisane przez Ptaszysko16

dziwi mnie to co piszecie, moze ja nie doksztalcona wiec oswiecie. (pomijam pomysly tesciowych)
czy dzieciom trzeba przemywac buzie w srodku tzn. jezyk???

bo pierwsze slysze...

ja jak Emilian mial plesnwaki kupilam ligliane waciki nasaczaalm woda i paluszkiem czyscilam - na razie spokoj ale od czasu do czasu powatarzam - bo byl kosmos

Napisane przez Malpka

no własnie my też dziś kończymy 4 miesiące

Herbate

Napisane przez Moderna

Dzin dybry

No nareszcie ciepelko powrocilo, po calym tygodniu zimna brrr...
i rano uratowalam myszke polna, wypuscilam ja z klatki na polko
i ludzie jacys tacy sympatyczni - jak wsiadalam do autobusu to dwie dziewczyny pytaja czy mi pomoc (a autobus niskopodlogowy, specjalne wysokie krawezniki - i tylko wjechac ), starsza pani przepuscila mnie w kolejce do miesnego - akolejki wcale nie bylo, tylko ona przede mna, sasiad mi otworzyl drzwi, bym wjchala wozkiem, samochod mnie przepuscil nie na przejsciu zyc nie umierac

i moje dziecie zaczyna chwytac swiadomie na razie tak niesmialo, ale to juz nie jest takie przypadkowe

ad 1 - dla Ludziow za dobre uczynki
ad 2 - za umiejetnosci

Napisane przez Ptaszysko16

no a tak poza tym wazymy juz 4600 g i mamy 57 cm

wow superascie -

Napisane przez strippi

brawoo! a ja dziś zjadłam 4 kawałki ciasta - 2 orzechowca i 2 krówka
czuję wielki wyrzut sumienia
ehh
jutro już znowu będę na dobrej ścieżce i nie mogę się tego jutra doczekać, bo teraz z wyrzutów nie mogę o niczym myśleć

jakbym schudla tyle ile ty - to tez by mi sie jakas NAGRODA nalezala wiec glowa do gory - na pewno nic sie stalo - i tak spalisz te kalorie

Napisane przez Tasia34

Jak dieta? Oddajesz rogaliki, to chyba dobrze idzie, co?


A ja się chwalę - dziś PO RAZ PIERWSZY JECHALIŚMY AUTOBUSEM!!!
Taki spontan - poszłam do parku i postanowiłam podjechać do Mamy do pracy, pochwalić się Krzysiem (tam pracuje kilka dziewczyn w moim wieku, są też moimi koleżankami ). W obie strony podróż przespał, tylko w pracy się obudził i wzbudził zachwyty; a jeszcze po powrocie skoczyliśmy do parku, potem po Tatusia wyszliśmy na przystanek, więc nachodziliśmy się sporo (tzn. ja się nachodziłam, nogi mnie dziś bolą ).
Ale zadowolona jestem, przeszłam "chrzest komunikacyjny"

ad 1 - dieta dobrze - sniadanie platki owsiane na mleku herbata - bo trza bylo pastylki popic - na centrum zglodnialam to kupialm sobie zwykla bulke sucha i mialam wode z kranu ze soba - w domu zjadlam wczorajasza zupe - i na dzis koniec ew jak zglodnieje znowu se owsianke zapodam

ad 2 - nieee no za ''chrzest''

Napisane przez Ptaszysko16

a propo narzekania na TZ

http://demotywatory.pl/4162583/Idealny-ojciec

ahaha nie dobre dobre ahaha



- spoko nadrobilam, choc myslalam ze bede miala wiecej - Emilian na zakupach byl mega grzeczny spal az 2 razy po 15 minut - no ale zaszalam kupilam se 3 staniki :P z Kaphalla czy jak sie to tam pisze, 4 podkoszulki na ramiaczkach z hmu i jedna inaa bluzke ( mialam wczesniej szara - to teraz bede miala tez biala )
i jak na razie koniec wydawania pieniedzy

jutro dzwonie do Ambasady - i sie pytam jak stoi sprawa z paszportem bo niby od 3 do 6 tyg mam czekac, ale musze miec pewnosc ze przed 5sieprnia go dostane - chce leciec do PL miedzy 10 a 15

Milus wytrzymal do 18-45 ale jak zauwazylam ze juz trze oczka 120 zrobione wypil wszytsko i spi - hihi.