Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[humpback]

Napisane przez karolina2121

Jakies mamusie zaczely pieluchowanie wielorazowe ? ja dzisiaj na probe zalozylam pieluche kieszonke zobaczymy co z tego bedzie smiesznie w niej wyglada - jakby mial wielka gruba pupe

ja założyłam raz, ale pielucha była na połowę ciałka małego. musi jeszcze trochę podrosnąć, więc póki co lecimy na pampkach

i była położna - ja nie mogę z tą ilością sprzecznych informacji, w szpitalu kazali kłaść młodego na boku, ona mówi że lepiej na pleckach, kazali przemywać octenispetem, teraz słyszę o spirytusie.. jeszcze czekają nas 2 wizyty, ale co tam - pojedziemy na wieś, ja będę robić po swojemu i przeciągniemy to trochę

teraz szybki obiad, karmienie i biorę młodego na spacer

[Magiusa]

Napisane przez karolina2121

Co stosujecie na pupy maluchów ? mojemu porobily sie jakies czerwone krostki posmarowalam sudocremem i ma teraz w tym miejscu tak jakby zdarta skorke

Jakies mamusie zaczely pieluchowanie wielorazowe ? ja dzisiaj na probe zalozylam pieluche kieszonke zobaczymy co z tego bedzie smiesznie w niej wyglada - jakby mial wielka gruba pupe

my linomag a+e.
sudocrem jest zdaje sie na juz pojawiajace sie odparzenia.

[banka26]

Napisane przez Veronic

hej
dzisiaj Młody pobił swój rekord, wzdęcia zaczęły go męczyć już od 2 w nocy
zawsze zaczynają się o 4/5 nad ranem, raz zdarzyło się o 3

więc najpierw przytulanie, potem skakanie razem na piłce, jakoś udało mu się trochę przysnąć, wzięłam go do łóżka i spałam do 5 w pozycji półleżącej z małym na rękach

o 5 znowu się zaczęło ,no i poszło w ruch WINDI

jego jelita wyglądają tak : KUPA GAZY GAZY KUPA GAZY GAZY
nie jest w stanie zrobić sam kupki, ponieważ jest tak bardzo zagazowany

windi pomogło na jakieś 1,5-2 godzin, potem znów zaczął się ryk

ale nakarmiłam go, sam zrobił trochę kupki, zaczął nawet gadać ze szczęścia i siup do chusty
od 10 jest w chuście i śpi sporadycznie wybudza się z krzykiem, ale puści bączka i za chwilę zasypia
DZięki Ci Boże , że jest coś takiego jak chusta !!


karolina- na problemy z wypróżnianiem czasem wkładamy kawałek dziecięcego mydełka do pupki ( za radą ady)- czasem działa, ale nie zawsze
no i katetery windi...

anka- super, że nakładki zdały egzamin

salvie- boskie minki strzela Twój Młody


jutro obrona... trochę mam stracha, bo nie lubię odpowiadać pod presją

u mojego ani jeden bak nie wyszedl przez windiii wrrr leza teraz i kurz zbieraja

Napisane przez lonely_lady

Mały się przebudził i przerwał mi nadrabianie.. przewinęłam go, nakarmiłam i walczy ze snem w łóżeczku
a ja zaraz spróbuję dokończyć czytanie, żeby być z forum na bieżąco


----
Aaaaa... pół godzinki temu Wiktorek skończył 4 tygodnie
No to świętujemy

zaraz mc bedzie

Napisane przez ankaaa206

moje maleństwo słodko śpi a matka objadła się czereśni, nie mogłam się oprzeć, są takie słodkie i z samego czubka drzewa, tż z rana zrywał i mam nadzieje że nie zaszkodzą małemu
a co do przemieszczania się to mój to też gąsienica, obraca się o 180 stopni

my wczoraj sie objedlismy a dzisij kolejka do wc heheh

Napisane przez nuna2

Witam i ja.

Joasiu współczuję Ci tego czekania, bo szczerze, to słyszałam, że najpóźniej wywołują do dwóch tyg... a u ciebie czekają i czekają... i pewnie skończy się cesarką...

Co do chrzcin:
chrzcić planujemy w połowie sierpnia, będzie około 20 osób. Będę robiła wszystko raczej sama z mamą.

Axell kurde kusisz tym piwskiem

Co do tych kropelek to dziewczynki mam pytanko:
Mała od 2 dni jest jakaś niemrawa... Jak ją karmię pod ręką czuję jak jej tam wszystko ,,bulka". Ona strasznie łapczywie je chyba ałyka się powietrza a potem się pręży... Pomaga tylko cycek. Czy te kropelki o których piszecie pomogłyby na zalegające powietrze?? Kolki to raczej nie są bo podobno kolki o stałej porze i cyca by nie chwyciła

Z niespodzianek dnia:
Położna wpadła niezapowiedziana A tu łóżko nie zaścielone, talerze po śniadaniu na stole w pokojach... Było mi tak wstyd... Jeszcze patrzyła mi w krocze Dobrze, że rano zdążyłam się podmyć... Ale nas zaskoczyła totalnie.
Mała od czwartku przybrała 200 gram. Tylko mam ją ubierać luźniejsze ciuszki. TZn niby ubieram ją za ciepło.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

MysiaMysz strasznie szybko chudniesz.

U mnie dziś 11 dni po porodzie a ja na wadze dopiero 7 kg zostało 7...

kolki , gazy jeden grzyb pomoga , wlasnie one dzilaja na nadmiar gazow , pomagaja im wyjsc przez to jest lzejsze ataki kolki

[lonely_lady]

Napisane przez Magiusa

my linomag a+e.
sudocrem jest zdaje sie na juz pojawiajace sie odparzenia.

my tak samo
jeszcze co do chust.. oprócz lennyLamb i nati baby super też są niemieckie Hoppediz Cloche ją ma na allegro też widziałam... ale chyba najdroższe z tych wszystkich..


Mały dzisiaj cały dzień śpi.. aż się boję nocy...
o 11.30 jadł potem się poprężył bo bączki szły, pozginałam mu troszkę nóżki, zrobił kupkę, przebrałam go i zasną.. o 15.07 obudził się na cycka.. possał 10 minut (w połowie przerwa na odbicie) i zasną
chyba też idę się przespać.. bo czuję że nocka może być gorsza

[Kinga_20]

Lonely ja mam chustę hopka - jest świetna!

My po usg bioderek - wszystko ok - ufff

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[salviae]

Wróciliśmy od lekarza ..... wrrr u Kuby zaczyna się zapalenie ucha jak lekarka powiedziała narazie jest to nieżyt i nie powinno się pogorszyć bo karmię piersią i już reagujemy do tego zaczął ulewać jakąś flegmą, mam 2 syropy, krople do nosa i krople do uszu. Na szczęście zmian osłuchowych nie ma, w środe kontrola, czy się polepszyło.
Robaczek mój biedny i mamy go nosić żeby mu flegma nie wędrowała do uszu ja go będę nosić bo mąż dalej chory, może teraz uwierzy, że zarazki i wirusy przy katarze też zarażają bo nie zdawał sobie z tego sprawy, a mnie nie słuchał

[banka26]

Napisane przez salviae

Wróciliśmy od lekarza ..... wrrr u Kuby zaczyna się zapalenie ucha jak lekarka powiedziała narazie jest to nieżyt i nie powinno się pogorszyć bo karmię piersią i już reagujemy do tego zaczął ulewać jakąś flegmą, mam 2 syropy, krople do nosa i krople do uszu. Na szczęście zmian osłuchowych nie ma, w środe kontrola, czy się polepszyło.
Robaczek mój biedny i mamy go nosić żeby mu flegma nie wędrowała do uszu ja go będę nosić bo mąż dalej chory, może teraz uwierzy, że zarazki i wirusy przy katarze też zarażają bo nie zdawał sobie z tego sprawy, a mnie nie słuchał

o to mieciekawie ale dobrze ze wczesniej wykryte a tz opr od gory do dolu powinien.dostac hiii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Kinga_20

Lonely ja mam chustę hopka - jest świetna!

My po usg bioderek - wszystko ok - ufff

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super ze wszystko dobrze my mamy w srode a w czwartek usg serduszka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez lonely_lady

my tak samo
jeszcze co do chust.. oprócz lennyLamb i nati baby super też są niemieckie Hoppediz Cloche ją ma na allegro też widziałam... ale chyba najdroższe z tych wszystkich..

dzieki, zamowilam

[colorblue]

Napisane przez Mysia mysz

no właśnie:/ zakupy teraz mnie irytują, bo bluzki kupuje tylko z dekoltami albo rozpinane bo nie chce mi się podwijać do karmienia:/ niby wychodzę bez młodego i miałabym je gdzie ubrać ale jakoś nie wiem
spodni też nie kupuje, bo czekam z nadzieją, że zsuną mi się kości biodrowe i wrócę do starego rozmiaru:/ zostało mi 3,5 kg na plusie jeszcze

laski wróciłyście do obwodu w biodrach sprzed ciąży? ja włoże tylko 2 pary rozciągliwych jeansów a reszta na kościach miednicy się nie zapina (mam same biodrówki)

Ja wchodzę w 1 portki i 2 kiecki:banghead: inne spodnie nawet na tyłek nie wcisną się rozlazła mi síę doopa:-D

Napisane przez axella

Magiusa-tak, ciezki okres minal czasem tez jest średnio ale w porownaniu z początkiem jeat meha chillowo:p
zus zalatwiony! :hura:
Czekam na bus do lumpa obym cos upolowala

Ogolnie mily dzionek dzis tz z mala siedzi a ja smigam po miescie:p

Mam pytanie lasencje!
Czy wasze dzieci tez sa tak ruchliwe? Mam wielkie lozko i jak poloze Z pod sciana na kednym komcu to po 5min jest ma drugim koncu. Pelza jak gąsienica do tego nawet na plecach sie przemieszvza, najpierw tulowiem potem nogami, pottadi sie obrocix o 180stopni i ma glowe tam gdzie miala nogi, taki wiatraczek :p
Uwielbiam ja

A najlepsze jaki ma zaciesz jak leY z golym tylkiem, no pelnia szczescia


Aaaaa! Chusta przyszła wracam i bedziemy aie wiazac


Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

brawo za kolejny mega dzień:-D

Napisane przez lonely_lady

Mały się przebudził i przerwał mi nadrabianie.. przewinęłam go, nakarmiłam i walczy ze snem w łóżeczku
a ja zaraz spróbuję dokończyć czytanie, żeby być z forum na bieżąco


----
Aaaaa... pół godzinki temu Wiktorek skończył 4 tygodnie
No to świętujemy

brawo!!!:-* my kończymy za 2h25min 4 tyg;-)

Napisane przez Veronic

hej
dzisiaj Młody pobił swój rekord, wzdęcia zaczęły go męczyć już od 2 w nocy
zawsze zaczynają się o 4/5 nad ranem, raz zdarzyło się o 3

więc najpierw przytulanie, potem skakanie razem na piłce, jakoś udało mu się trochę przysnąć, wzięłam go do łóżka i spałam do 5 w pozycji półleżącej z małym na rękach

o 5 znowu się zaczęło ,no i poszło w ruch WINDI

jego jelita wyglądają tak : KUPA GAZY GAZY KUPA GAZY GAZY
nie jest w stanie zrobić sam kupki, ponieważ jest tak bardzo zagazowany

windi pomogło na jakieś 1,5-2 godzin, potem znów zaczął się ryk

ale nakarmiłam go, sam zrobił trochę kupki, zaczął nawet gadać ze szczęścia i siup do chusty
od 10 jest w chuście i śpi sporadycznie wybudza się z krzykiem, ale puści bączka i za chwilę zasypia
DZięki Ci Boże , że jest coś takiego jak chusta !!


karolina- na problemy z wypróżnianiem czasem wkładamy kawałek dziecięcego mydełka do pupki ( za radą ady)- czasem działa, ale nie zawsze
no i katetery windi...

anka- super, że nakładki zdały egzamin

salvie- boskie minki strzela Twój Młody


jutro obrona... trochę mam stracha, bo nie lubię odpowiadać pod presją

kciuki za obronę!!!

Napisane przez paulinka_22

I znowu wpadam do Was po długiej nieobecności....aż się wzruszyłam jak zobaczyłam podsumowanie wątków na poczekalni.... moja Hanna kończy dziś 8 tygodni,rośnie jak szalona,tydzień temu ważyła 4500.....poza tym jest aniołem,miałyśmy trochę problemów ze zdrowiem i cały maj upłynąła nam w szpitalu,ale wychodzimy na prostą. Powiedzcie mi czy tylko ja jestem taka nienormalna i tęsknię za okresem ciąży, czy któraś z Was też tak ma....?

zdrówka dla małej:-*

Napisane przez joooasia

Byłam na USG... Jutro rodzę! Nieważne jak, ale rodzę. Mają mi podać kroplówkę, a jak nie pójdzie to cc. Młody waży 4244 g +/- 600 g

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o jeju waga spora;-) kciuki!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Napisane przez JennyAniolek

Pampersy: Używamy jeszcze new born (1). Jutro lub pojutrze kończymy paczkę i chyba już się przerzucimy na 2. A jedynek w sumie zużyliśmy 9 paczek, ok 300 szt. Najlepsze pieluchy wg mnie to biedronkowe Dada, potem pampersy zielone, a najgorsze to pampersy białe premium care. Dostaliśmy pakę premium care 78 szt., ale zużyłam tylko 8 szt., bo przyklejały się strasznie W. do pupki

o to ja mam dokladnie takie same spostrzeżenia co do pieluch...

Napisane przez MoTyleKsw

Łooo hoohoho moje dziecie zjadło o 21, o 22 ululał ją tatuś swoją kołysanką, a mnie o 3 obudziły pełne cyce. Ściągnęłam 240 ml w 15 minut przebrałam dziecia po 5 godzinach od uśnięcia bo pamp już był pełny. Tatuś nakarmił i młoda poszła dalej spać

wow Ty to masz tam niezłą mleczarnie... normalnie może zacznij sprzedawać bedziesz milionerką:p

Napisane przez axella

AA!! polecam Wam baaardzo nowe mokre chusteczki z biedry FITTI
bez parabenow,pegów i alkoholu,są fajowe a 3paki po 72sztuki w promo są po 9,99

o ja też je mam.. mogły by być trochę większe a tak poza tym to bardzo fajne.. chociaż musze przyznać, że jak na razie to mi wszystkie chusteczki pasowaly.. miałam pampers baby care, oraz 2 rodzaje dady a i bambino.. no i teraz te fitti...

Napisane przez Magiusa

D

A jeszcze sie podpytam - wczoraj pytalam o ilosc snu 1 i 2 mies. Maluchow- a dzis mam pytanko o karmienie. Czy w tym wieku zauwazylyscie ze karmicie rzadziej?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tzn w porownaniu do pierwszego tygodnia to tak, ale w porównaniu do 2-3 tygodnia zycia to chyba nie koniecznie.. Karmie nad ranem co 2-3 godziny, w dzien co 3-4 godziny, a w nocy to róznie.. czasami mu sie uda przespac calą noc, czasami 5 godzin, czasami co 4.. czyli w nocy co 4-8 godzin..

Napisane przez justyna_g4

Witam się w nowym wątku.

A ja znów po nieprzespanej nocy się witam. Wczoraj w dzień mała nawet fajnie. Rano pospała a od 12 nie dałam jej spać tylko cały czas do niej mówiłam bo stwierdziłam że w nocy będzie spać jak co 2 karmienie w dzień a nie cały czas. I co...przeliczyłam się. koło 19 zasnęła i spała godzinę. Po kąpaniu już wogóle. Do 23.30 próbowałam ją uśpić...na rękach spała, po odłożeniu do łóżeczka po 5 minutach był płacz. NA prawdę miałam ochotę siąść i płakać albo wyjść. W końcu zasnęła koło północy, ale po 1 znów pobudka na jedzenia, odbijanie i 45 minut usypiania. I tak w kółko. Kiedyś zasypiała od razu albo przy piersi a teraz nie wiem co się jej stało. Łącznie spałam chyba ze 3 albo 4 godziny. Zaraz idę się położyć ale znając życie nie zasnę.
A i wczoraj mieliśmy kryzys karmienia. Chyba od smoczka mała zaczęła sobie tak ciumkać a nie ssała. "Jadła" ok 15 minut i zaraz był wrzask i szukanie tak jak jest głodna. Tż ją przetrzymał aż była na prawdę głodna i coś tam zaczęła znów ssać. Odstawiliśmy smoczek i mam nadzieję, że wszystko wróci do normy.
Wczoraj w nocy miałam pierwszy raz myśl, że może lepiej jakbym nie miała pokarmu i dawała jej butelkę bo jeszcze kilka takich nocy i chyba oszaleje.

Mam pytanie do dziewczyn które karmią...na początku czułam że mam pełne piersi ( nie twardniały ale były cieżkie), a teraz są miekkie i niby coś tam czuć że w nich jest ale nie tak jak wcześniej. Zastawiam się czy tracę pokarm czy laktacja sie unormowała ( ale na to chyba za wcześnie jeszcze ). Jak mała je ( tak z 15 minut ) to jak później ścisnę pierś to jeszcze mleko wypływa wiec chyba nie ma za mało.

Trochę sie boję bo mama mi wczoraj powiedziała ze mojego brata karmiła tylko 3 tygodnie bo nie miała pokarmu.

co do przetrzymywanie to u mnie się nie sprawdza.. ma dzien ze spi praktycznie non stop z przerwami na jedzenie, potem kąpiel i prawie całą noc prześpi.. a ma dzien ze w ogóle nie spi i w nocy też się często budzi.. ale akurat mój zawsze w nocy raczej śpi.. albo budzi się tylko na karmienie zmiana pieluchy i w kimę...

Napisane przez sharpnowaja

cześć
witam na odchowalni
przyszłam się pożalić
Mała poszła spać po 22, obudziła się po 3- a ja standardowo już nie mogłam zasnąć. Jak zaczęłam kimać to po 5 mała obudziła się na dobre z płaczem. Wczoraj nie robiła kupki i się męczyła, więc masażyk, leżenie na brzuszku, herbatka itd. W końcu zrobiła kupę na bujaczku, ale spać już nie poszła. Mnie zaczęło czyścić i kręciło mi się w głowie stwierdziłam że to z głodu bo była już 7 a ja jeszcze nic nie jadłam. Nakarmiłam małą bo już był krzyk na jedzenie, jak nigdy bardzo wolno jadła. W końcu odgrzałam sobie zupę (czyściło mnie nadal). Po jej zjedzeniu było jeszcze gorzej, miałam wrażenie że zaraz zemdleje. Mała zaczęła płakać. Nie miałam nawet sił jej podnieść. Chcicałam zadzwonić do TŻta ale skończyła mi się kasa na telefonie, więc zadzwoniłam do mamy bo do niej mam darmowe. Ona próbowała zadzwonić do TŻta ale on nie odbierał. Zwymiotowałam. Mała płakała. Wzięłam ją na ręce- tym razem ona zwymiotowała gdyby nie to że karmię mm to pomyślałabym że coś zjadłam co nam zaszkodziło. Ale ona pewnie zwymiotowała przez to że nie miałam sił jej odbijać i od razu ją odłożyłam.
TŻ w końcu przyszedł. Znów zachciało mi się wymiotować ale w połowie drogi do łazienki zrobiło mi się słabo że poległam na panele i na nie zwymiotowałam
TŻ w końcu wrócił na 10 min do pracy i powiedział że bierze urlop.
Próbowałam spać ale nie daję rady. Myślałam że może się zatrułam czymś ale w końcu doszliśmy z TŻtem co mi dolega.
To przez głupi STRES Już od paru dni nie śpię bo się przejmuję tą jutrzejszą imprezą- tzn tym że mam zostawić małą z teściową. Brzuch mnie boli na górze pod żebrami. W ogóle coś ze mną nie tak. Już wczoraj myślałam o tym że w sobotę trzeba w domu posprzątać. Już się przejmuję że muszę coś TŻtowi ugotować na czas jak pojadę do domu. I ciągle coś. Próbuję się niczym nie przejmować ale nie daje rady. Nie wiem co mam już robić ale długo tak nie pociągnę. Po całym tyg siedzenia z małą sama (+ jej skok rozwojowy) jestem wykończona fizycznie i psychicznie a nie potrafię się zdrzemnąć bo jak tylko zamykam oczy to o "czymś" myślę a to chrzciny, a to jak pojadę do domu (mamy samochód zepsuty), a to ta impreza .....

kochana faktycznie słabo.. mocno to przeżywasz.. Ja trochę zluzowałam... Denerwowały mnie te wszystkie rady od mamy i od teściowej, ale w koncu pomyślalam sobie, że moja mama wychowała 3 dzieci, teściowa wychowała 5 dzieci, a ja mam swoje pierwsze dziecko i to moje jedyne doświadczenie w tym temacie.. wiec moze to nie znaczy ze mam wylacznie racje i moze ich rady nie są aż takie głupie i bezsensowne jak mi się na początku wydawalo... W koncu ja też tak bylam wychowana i jestem zdrowa i mialam szczęśliwe dziecinstwo i moj tz tez tak byl wychowany i traumy nie ma...

Napisane przez axella

Ja nie powiem co mi pomaga bo mnie zlinczujecie ale kaazdy ma cos co lubi, wiec znajdz i rob to! Wazne bys byla w dobrym humorze to wtedy i mala bedzie spokojniusia 3maj sie cieplo!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

oj powiedz obudziłas moją ciekawość

Napisane przez sharpnowaja

Magiusia moja mała bardzo mało śpi w dzień. I w zasadzie to jest wieczne zabawianie- chwile bujaczek, jak płacze to chwile na rękach, karuzela, mata, czytanie książek (codziennie jedna bajka z serii poczytaj mi mamo), spacer itd. Mam nadzieję że coraz bardziej będzie się zajmować sama sobą.
U nas ogólnie dzień wygląda tak że wstajemy koło 6 (czasami 5 czasami 7). Mała je i ląduje w bujaczku. Wtedy ja jem ogarniam się, jak mała grzeczna to myję naczynia i szykuję jej butelki. Czasami jest tak że jeszcze nie jest głodna to wytrzyma chwilę przy karuzeli i wtedy ja pierwsza się ogarniam. Później spacer, zwykle o 8:30 ale wczoraj wyszłyśmy już po 7 spacerujemy 2-3 godz. Jak wrócę a ona śpi to sobie przygotowuje obiad a jak nie to ona siedzi w bujaczku ze mną w kuchni, czasami płacze więc noszenie i później karuzela lub znów bujaczek a ja gotuję dalej. Przeważnie obiad przygotowuję na raty. I mamy czytanie bajek, opowiadanie itd TŻ wraca z pracy o 14:30 i wtedy jemy obiadek. Pobawimy się z małą jeszcze z godz i koło 16-17 idziemy na spacer na jakieś 2 godz. Wracamy to przeważnie już jest kąpiel, jedzonko i znów bawienie się z małą aż zaśnie- przeważnie koło 22. Ogólnie to mała non stop jest w centrum aaa i czasami prześpi się w dzień ale rzadko

Elusiek współczuję bardzo. Kurcze ja nawet nie miałam pojęcia że dziecko może mieć coś takiego

o matko to masz pracowite dni!!

Napisane przez joooasia

Laski, jestem na porodowce, podpieta pod oxy. Rozwarcie było na 1 palec rano, teraz jest na dwa. Skurcze mam, Młody się tylko cholera nie chce wstawić... Szyjka długa. Zobaczymy co będzie dalej...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pewnie zanim dojade do konca to się okaże ze już urodzilas i Ci będę gratulować

---------
Kochane jestem jeszcze u rodziców/tesciów.. Już się nie mogę doczekać kiedy wróce.. Najpierw sie cieszyłam bo mi jedzenie wszyscy podstawiali pod nos i jedyny mój problem to nakarmic i przewinąc dziecko bo na noszenie i usypianie mialam stado chętnych

Ale już jestem wymęczona tą wizytą.. Ciągle są jacyś goście a to do rodzicow pojechać, a to babcia przyszla, a to ciotka, a to prababcia, a to rodzeństwo moje, a to jeszcze raz bo maly spal i nikt z otwartymi oczami go nie widział, a to rodzenstwo TZta.. a to druga babcia się obrazila bo jej nikt nie powiedzial ze przyjechalismy i na pewno jej nie chca wnuka pokazac.. wiec my z wywalonym jezorem do kolejnem babci... Maly juz ocząpląsu dostaje bo to już chyba bedzie 20 osoba w przeciagu 4 dni ktora ma go na rękach i do niego guga.. a jeszcze i tak calej najblizszej rodziny nie obskoczylismy, o przyjaciolach nie wspomne..

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez Magiusa

Włosy zahennowałam, przejrzałam szafę swoich ciuchów i mam aż 2 worki do wydania Jak tak dalej pójdzie to może stopniowo, każdego dnia po trochu ogarnę dom, bo póki co patrzę i widzę wielki syf, a czasu nie ma by posprzątać.
TŻ'towi niby mogłabym zlecić tylko ciężko zlecić jak on nie widzi gdzie jest bałagan Taki już typ

a co Ty z tymi ciuchami robisz? za małe/za duże?

Napisane przez NoBoTak

Ja i Leos witamy się w odchowalni;-) Od 6.05 rano jesteśmy z Wami we dwojke ;-)
Leoś urodził się 3250 i 56 dlugi;-) pozdrawiamy:-D

a jaaa gratulacje!!1

Napisane przez Veronic

http://obrazki.elektroda.pl/5987912300_1372426046.jpg

fotka sprzed chwili... młody u mnie na rece owiniety w kocyku..

boskie rzęsy!!

Napisane przez anoxee

Melduje, że o 13:10 sn przyszedł na świat nasz Leon Mierzy 60 cm i waży 4000 g. W szpitalu byliśmy o 8 i przed 9-ta rozwarcie było na 2 palce. Porodu nie wspominam koszmarnie, ale miałam kryzys 7-10 cm. Ciężko mi szło parcie, może dlatego, że nie miałam ciśnienia "na kupę". Miałam zielone wody i co drugi skurcz było monitorowane tętno. Godzinę nam zeszło i chyba w ostatnim momencie się udało, bo już pachniało cc. Mały leży na noworodkach, a ja kombinuje jak się wygrzebać z poszyta doopa pod prysznic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kolejny maluszek!! gratulacje!!!

[komiksowa]

Napisane przez cloche

ech, ja tez jeszcze na wage nie wchodzilam, ale jakos mnie srednio interesuja teraz kilogramy moje bedzie co bedzie. brzucho jeszcze troche flakowaty, ale wyczuwam miesnie i powoli sie robia mocniejsze, a flak mniejszy. w ciuchy sprzed ciazy wchodze normalnie, wiec przypuszczam, ze waze normalnie.
ale to zarcie w szpitalu srednio mi pasuje. jem, bo musze... ale w domu bym sobie czegos takiego nie tworzyla... o dziwo mlodemu te wszystkie wynalazki nie szkodza. z reszta lekarka mowila - jak maja byc kolki, to beda nawet od kartofli. jedynie typowo wzdymajace rzeczy lepiej ograniczyc lub skreslic, ale nie ma co przesadzac.

Takich zup jak w szpitalu to w życiu nie jadłam i nie wpadłabym na pomysł żeby takie coś ugotować. Ale po cesarce smakowały nieziemsko
Cloche kciuki dla Florka, niech już w końcu prześpi się w swoim łóżeczku.

Napisane przez humpback

na początku karmiłam do godziny, teraz często młody ssa tylko 10-20 minut i budzi się co 1-1,5h..ale przez 3h uczciwie zasysa czy ci przysypia?

No aktywne ssanie tak do 10 minut, potem przysypia i znów pociamka. Potem go położę, chwilę pobawi się sam, znów ryk, no to drugi cyc i tak przez 3 godziny. Dzisiiaj to naprawdę myślałam, że...zwariuję

Napisane przez Magiusa

Błagam na szybko, szybko, szybko powiedzcie mi jakie Wy te chusty polecacie.
Myślałam, że nie kupię bo nie wiem jak to motać, ale stwierdziłam, że dla możliwości ruchu wolę jednak nauczyć się motać i kupić tą chustę...szukam na allegro ale nie wiem w końcu jaką kupić

Ja mam Lenny Lamb, ale jeszcze nie miałam odwagi się zamotać.

Napisane przez karolina2121

Jakies mamusie zaczely pieluchowanie wielorazowe ? ja dzisiaj na probe zalozylam pieluche kieszonke zobaczymy co z tego bedzie smiesznie w niej wyglada - jakby mial wielka gruba pupe

No ja już pieluchuję wielo ponad tydzień. Mimo wszystko malutkie odparzenie przy odbycie jest. Na noc stosuję pampki, bo jak zawijam Młodego w tetrę, to pielucha do zmiany co godzinę. W nocy bym oszalała Na odparzenia Bepanthen stosuję.

[axella]

Laski!!
CHUSTA TO ZBAWIENIE! REWELACJA!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

[justyna_g4]

Trochę was podczutałam ale cieżko mi pisać bo mała śpi na moich kolanach.

O ile noce nam sie poprawiły to ostatnie dwa dni to jakaś masakra. Mała śpi tylko na rękach albo na kolanach. Jak się ją odkłada do łóżeczka to sie zrywa od razu. Nie wiem co z tym łóżeczkiem jest nie tak no i ona chyba ma płytki sen. Wczoraj płakała po każdym karmieniu i myślę, że brzuszek ją bolał. Dużo dajemy ją na brzuch i pomaga bo kupka prawie za każdym razem jest. Dlatego zastanwiam się czy to nie ta nietolerancja laktozy?

Nuna też miałam taką wizytę położnej z tym że ja się jej spodziewałam choć się nie zapowiadała. Moim zdaniem to dobrze że tak chodzą bo jakby była jakaś patologia w domu to jest w stanie coś zauważyć.


Co do smoczka to ja dawałam i nie przekomują mnie jakieś opinie o zgryzie czy że mniej inteligentne jest dziecko co ma smoczek, ale zauwazyłam że mała oducza się ssać pierś. W sensie tak sobie ciumkała jak smoczek. Za wiele nie leciało. 15 i miała dość zabawy a po 10 beczała bo głodna. Teraz już jest spoko ale ze smoczkiem poczekam aż będzie większa. Ewentualnie wezmę na chrzest do kościoła żeby nie wrzeszczała.

A co do wagi to mi został 1kg. wchodzę we wszystkie jeansy sprzed ciąży z tym, że na razie w nich nie chodzę bo mnie brzuch wkurza.

[pawie_oczko]

Napisane przez Kinga_20

Dziewczyny u nas chrzciny na 50 osób ale przyjdzie pewnie koło 40, koszt - koło 4k... MASAKRA :/ Chrzciny w naszym kościele są o 12.00 i mamy zaklepany 25 sierpnia, a sukieneczke już mam, rozm. 68

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pochwal się sukienką my też mamy ale rozmiar 62 i obawiam się, że może być za mały, bo tyle cm N. miała 1,5 tygodnia temu

[lonely_lady]

Napisane przez Kinga_20

Lonely ja mam chustę hopka - jest świetna!

My po usg bioderek - wszystko ok - ufff

kupiłaś nową czy używkę ?
za bioderka

Napisane przez salviae

Wróciliśmy od lekarza ..... wrrr u Kuby zaczyna się zapalenie ucha jak lekarka powiedziała narazie jest to nieżyt i nie powinno się pogorszyć bo karmię piersią i już reagujemy do tego zaczął ulewać jakąś flegmą, mam 2 syropy, krople do nosa i krople do uszu. Na szczęście zmian osłuchowych nie ma, w środe kontrola, czy się polepszyło.
Robaczek mój biedny i mamy go nosić żeby mu flegma nie wędrowała do uszu ja go będę nosić bo mąż dalej chory, może teraz uwierzy, że zarazki i wirusy przy katarze też zarażają bo nie zdawał sobie z tego sprawy, a mnie nie słuchał

Biedny Kubuś.. ale dobrze, że tak szybko działacie

Napisane przez Magiusa

dzieki, zamowilam

Super jaką ?

Napisane przez colorblue

brawo!!!:-* my kończymy za 2h25min 4 tyg;-)

To już za chwilkę

Napisane przez axella

Laski!!
CHUSTA TO ZBAWIENIE! REWELACJA!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

a jaką kupiłaś ? nową czy używkę ? jak Ci poszło z wiązaniem, szybko załapałaś ?

[vil84]

fajnego mam syna mąż sobie gdzieś pojechał, ja dałam Młodego na matę z myślą że po 10 maks 15 min zacznie się drzeć no ale coś zrobię w domu, ten dopiero teraz po godzinie się zaczyna dopominać uwagi

iiii chyba zaczyna świadomie uderzać łapką zabawki. dziś trzy razy pół-leżał mi na kolanach a ja mu pokazywałam zabawki, robił im pac łapką uderzał w oballa i miałam wrażenie że się wścieka bo chce go dać do buzi bo ostatnio wszystko i wszystkich ciamka no ale tego jeszcze łapką sobie nie zrobi i ryk

[colorblue]

Napisane przez axella

Laski!!
CHUSTA TO ZBAWIENIE! REWELACJA!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

A jaką zamawiałaś? Dasz linka?? Może zakupię z Tymkowej koperty;-) bo mały wrzaskun mało co daje mi w domu zrobić,a leżeć i trochę poobserwować otoczenie to rzadko:-/
Tylko czy ja będę umiała to wiązać????

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

a my po spacerku zaliczyliśmy kościół, także kwestie chrztu mam omówione i spokojnie mogę termin załatwić później. jeszcze dogramy chrzestnych, i tydzień przed planowanym terminem mamy się stawić z dokumentami w kancelarii

a za chwilę kąpiel i będzie wrzask

[pawie_oczko]

Napisane przez lonely_lady

ale mąkę stosujesz też na twarz ? rozrabiasz z wodą, czy jak to robisz?

ja tę mąkę stosuję tylko na twarz, bo tylko tam nasza miała do tej pory potówki, i mąką smaruję samą bez wody, za jakiś czas ona znika, bo młoda ją zmazuje łapkami albo się wchłania ale buźkę ma ładną

[vil84]

czy Wasze dzieci jak dostają smoczek to się wyłączają? dla P. jak tylko go dostaje do dzioba to świat przestaje istnieć, jest tylko on, smok i błogi spokój i szczęście qrde moje dziecko jest chyba czasem proste w obsłudze. płacze, więc mu niewygodnie, głodny lub chce spać i trzeba w dzień mu dać smoka na chwilę. niespokojny = będzie kupa. wyspany, najedzony = zabawa. i tak ciągle

kusicie chustami ... teraz na pewno nie kupię bo oszczędności nam prawie stopniały, ale może mąż znajdzie w końcu pracę ale ciekawi mnie jak z Waszym kręgosłupem? bo mój jest w strasznym stanie i się boję trochę, bo mała jestem a to jednak ciężar ....

[Kinga_20]

Napisane przez salviae

Wróciliśmy od lekarza ..... wrrr u Kuby zaczyna się zapalenie ucha jak lekarka powiedziała narazie jest to nieżyt i nie powinno się pogorszyć bo karmię piersią i już reagujemy do tego zaczął ulewać jakąś flegmą, mam 2 syropy, krople do nosa i krople do uszu. Na szczęście zmian osłuchowych nie ma, w środe kontrola, czy się polepszyło.
Robaczek mój biedny i mamy go nosić żeby mu flegma nie wędrowała do uszu ja go będę nosić bo mąż dalej chory, może teraz uwierzy, że zarazki i wirusy przy katarze też zarażają bo nie zdawał sobie z tego sprawy, a mnie nie słuchał

Kciuki za Kubusia, aby zapalenie się nie rozkręciło.

Napisane przez banka26

super ze wszystko dobrze my mamy w srode a w czwartek usg serduszka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To trzymam kciuki za Was

Napisane przez axella

Laski!!
CHUSTA TO ZBAWIENIE! REWELACJA!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

noooo....

Napisane przez pawie_oczko

pochwal się sukienką my też mamy ale rozmiar 62 i obawiam się, że może być za mały, bo tyle cm N. miała 1,5 tygodnia temu

Kupiłam używaną już dawno, w sumie nawet nie myślałam o chrzcinach, jak zrobię fotkę to wrzucę, bo teraz nie za bardzo mam jak

Napisane przez lonely_lady

kupiłaś nową czy używkę ?
za bioderka

Używaną kupiłam, bo nowa koło 400 zł........... Kupiłam od laski z chustoforum i jestem mega zadowolona, dzisiaj łaziłam koło 2h po domu i widzę, że młoda lepiej puszcza bączki i kupki idą swobodniej

[pawie_oczko]

Napisane przez karolina2121

Co stosujecie na pupy maluchów ? mojemu porobily sie jakies czerwone krostki posmarowalam sudocremem i ma teraz w tym miejscu tak jakby zdarta skorke

u nas najlepiej sprawdza się bepanthen

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez vil84

fajnego mam syna mąż sobie gdzieś pojechał, ja dałam Młodego na matę z myślą że po 10 maks 15 min zacznie się drzeć no ale coś zrobię w domu, ten dopiero teraz po godzinie się zaczyna dopominać uwagi

iiii chyba zaczyna świadomie uderzać łapką zabawki. dziś trzy razy pół-leżał mi na kolanach a ja mu pokazywałam zabawki, robił im pac łapką uderzał w oballa i miałam wrażenie że się wścieka bo chce go dać do buzi bo ostatnio wszystko i wszystkich ciamka no ale tego jeszcze łapką sobie nie zrobi i ryk

a jaką masz matę? ja chce zamówić w tym tyg. szwagierka mi zaproponowała jakąś swoją ale nie wiem jaką i jeszcze czekam co z jej propozycję dla Przemusia!

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez Kinga_20

Kupiłam używaną już dawno, w sumie nawet nie myślałam o chrzcinach, jak zrobię fotkę to wrzucę, bo teraz nie za bardzo mam jak

ok, a jaki kolor? kurka, muszę się też przejść do lumpa bo już dawno nie byłam

[diabli]

Napisane przez Aaś

Ja właśnie sobie popijam hiszpańskie piwko cytrynowe i czekam na mecz Bo u nas jest model rodziny że to ja oglądam sport a mąż gotuje Taką tradycyjna polska rodzina

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez karolina2121

2.Kupiłam mu herbatkę koperkową z Hippa, ale trochę się wkurzyłam, bo na pierwszym miejscu glukoza, a kopru tylko 3,4 %

pisalysmy tu kilka razy, ze sa dwa rodzaje herbatki koperkowej z hippa. jedna w granulkach (w puszce, tubie) i druga hipp bio w saszetkach. ta druga jest bez glukozy http://images*kangoo*pl/32732351/390...io_20x1_5g.jpg
zamiast gwiazdek kropki

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Napisane przez Tity

Haaa, no w każdym razie Julek jechał taką małą kolejką Z mamusią i braciszkiem "Niestety" całą zabawę przespał
Właśnie jak byliśmy na szczepieniu to pani doktor mówiła, że chyba ciągle na cycu wisi, no i w sumie racja. Ale co mu będę żałować
Diabli a Ty jak sie z tą tarczycą swoją czujesz?

taki maly, a już lubi adrenalinę
a tarczyca, hmm chyba ok. chyba jutro pojde na kontrole po porodzie, pomierzymy znow guza, sprawdzimy wyniki hormonow. biopsja w sierpniu, we wrzesniu operacja szkoda, ze nie ma ZZO od pasa w gore

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez happy blue

Wiem, co czujesz nie mogąc wejść z wózkiem do tramwaju, choć ja mma problem z jednoosobówką, mura 3

mura nie wchodzi do tramwaju? bo ja po cichu rozważam zakup 4

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Kinga_20

U nas na weselu było 140, a na te chrzciny to ode mnie będzie raptem 9 osób a reszta to rodzina męża, ale tak niezła impra się szykuje, jeszcze tylko brakuje zespołu albo dj...

wspolczuje takich hucznych chrzcin...każdy będzie chciał maluszka "poglaskac", już widze te wszystkie ciotki cmokajace i zachwycające się maluchem trauma do końca zycia nie da się wykreslic tych dalszych czlonkow rodziny?

[Kinga_20]

Pawie oczko kolor to taki ciemny ecru, do tego chcę sweterek fioletowy i fioletową opaskę, rajstopki i buciki nie wiem jakie :-D już mam jakąś wizję ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez ankaaa206

u mnie miesiąc po porodzie, zeszło 10 i zostało 6 ale szczerze wisi mi to, aż tak źle nie wyglądam

Ja w sumie mam ledwo 2kg na plusie ale brzuch mi sie nie wciagnal jeszcze. Biodra tez sie chyba poszerzyly choc nie widze tego ale cos mi niektore jeansy nie chca przez nie przejsc

Napisane przez axella

Wracam jak zul z gigantyczna siata ciucho. Kocham ten lumpex! obkupilam siebie, Z i tz i m marynarke której szukalam miesiącami :p pelnia szczescia

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

przypomnialas mi ze mam super lumpka w okolicy ale wybiore sie do niego gdy mlody zacznje nosic 68( na razie ma 56) bo do 68 mam full ubran i dopiero wtedy zaczne kupowac kolejny rozmiar.

Napisane przez komiksowa

Mysia zostawiasz swoje mleczko w butli, czy mm?
Mnie dzisiaj po 3ech godz. karmienia dopadł kryzys. normalnie mam już dosyć. Wy też tak długo karmicie? Może to moje mleko

U mnie tez cos sie dzieje bo Mlody 3ci dzien na cycku wisi non stop. Raz sie dzis zlamalam i dokarmilam mm. Wypil 20ml i spal ponad 2h, ale ja w tym czasie laktatorek i 7-5-3. Dzis 2x ta metode zasrosowqlam i za kazdym razem tylko 20ml poplynelo wiec si nieco martwie, ale postanowilqm walczyc. Dostawialam mlodego non stop do cycka. Raz udalo mi sie go oszukac i pospal 2h na spacerze. A ja zamierzam wypijac dziennie jednqk 2herbatki laktqcyjne (ja pije bocianka) i zakupilam karmi, ktore sie obecnie odgazowuje.

Napisane przez maarchewka

a co Ty z tymi ciuchami robisz? za małe/za duze?

Wydaje. Wiesz co no wydalam np 6 par jeansow bo w biodraxh nie wchodzd i sporo sukienek bo ja mam chyba z 40 sukiejek i w szafie sie nie mieszcza a ciagle kupuje nowe, wiec po prostu wydalam te ktorych dawno nie uzywalam i juz mi sie mniej podobaja. Tak samo z t-shirtami po co to trzymac

Napisane przez lonely_lady

Super jaką ?

LennyLamb z allegro, tak jak polecalas. Mam nadzieje ze dam rade z wiazaniwm.

Wiecie co ja bylam swego czasu fanka mang (jap.komiksy) i teraz w ramach zwiekszenia miejsca postanowilam czesc sprzedac na allegro. Ku mojemu zaskoczeniu jak wczoraj wywtawilam sporo serii to to dzis juz wykupionych 6. Niezle i kaski przybedzie.

A my sie pochwalimy ze zaczelismy powoli odbijac po jedzeniu. Super sie ciesze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gold-fish]

Synek w końcu zasnął... mąż na zakupach a ja mam czas dla siebie i pytanie mi się nasuwa :czy nawet w wolnym czasie musze wchodzić na wątek dot. dzieci...

Napisane przez ankaaa206

moj nienawidzi byc na brzuchu, o zasypianiu w tej pozycji mogę pomarzyć tylko na pleckach i głowa na boku, no i mój mały w ciągu dnia ma jedna dlugą ok 3 godzinną sesję spania a reszta dnia to takie drzemki czasami po 15 min czasami po godzince, noc co 3-4 godz się budzi

mój nigdy jeszcze nie zasnął na brzuchu. Powinnam go codziennie kłaść na min. 15 min na brzuszek żeby ćwiczył główkę i bioderka ale musze to robić 3x 5 minut bo po tym czasie normalnie zaczyna płakać... mimo że jak tak leży to go głaszczę po pleckach i dopinguję tzn. przemawiam najsłoszym głosem i tak po chwili się wkurza...

Napisane przez ankaaa206

i kolejne pytanie:
czy Wasze maluchy mruczą tzn tak jęczą przy karmieniu i podczas snu??

mój w czasie karmienia skrzypi normalnie jak stare drzwi... jego znak rozpoznawczy, nie raz obudził tym skrzypieniem tż w nocy

Napisane przez ankaaa206

i dla łizażowych ciotek, Niko 4 tygodniowa pyza

no duży gentelmen ho ho!

Napisane przez XxXJuSstiii

nie do mnie pytanie ale od wczoraj używamy Dady i nie mają siatki są całkiem sympatyczne ale ... dziś rano Młody miał mokre śpioszki... nie wiem czy krzywo założyłam pieluszkę czy co ale nie podoba mi się to zobaczymy jak dalej będzie...

Nam Bartula prawie nie śpi już na spacerach a jak już to to są krótkie drzemki no i trzeba jeździć a jak był młodszy (matko jak to brzmi) to spał 3 godziny bite a ja mogłam sobie siedzieć w parku na ławce już nie ma tak lekko

za 8 tygodni, te uśmiechy dają niesamowitego kopa czasem jestem już zła i zmęczona ale jak Mały się uśmiechnie to rozpływam się i od razu humor lepszy

to muszę spróbować Dady no mój już też teraz w ciągu dnia jest dość aktywny, całe szczęście że lubi siedzieć w bujaczku, wystarczy że powieszę mu jakąś zabawkę na pałąku i jest zadowolony, a ja mogę zajać się domem.

Napisane przez Magiusa

No dokladjie to samo. Dlatego troche sie boje ze jak go do lozeczka odloze to nie uslysze. .

a gdzie stoi łóżeczko? bo mój tylko śpi w łóżeczku, obok naszego łóżka

Napisane przez humpback

dzisiaj się napracowałam : prasowanie ok. 40 pieluch, koszul tż, mycie podłóg, pranie, obiad...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez happy blue

niedyskretne pytanie- ten tysiąc to za sam wynajem sali?

będziemy płacili 50zł za osobę za kolację i deser, będzie około 20 osób więc tysiak jak nic... a jeszcze osobno tort zamawiamy stówka na ofiarę

Napisane przez karolina2121

2.Kupiłam mu herbatkę koperkową z Hippa, ale trochę się wkurzyłam, bo na pierwszym miejscu glukoza, a kopru tylko 3,4 %

granulat?

Napisane przez joooasia

My dalej w dwupaku... Po dzisiejszym badaniu po raz kolejny usłyszałam od lekarzy "jutro"... Już nie mam siły...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez salviae

Justi widze, że się rozkręcasz z chustą, szczerze to ja wole małego wziąć gdzieś w nosidle bo wiem wtedy, że na 90% wytrzyma 3 godziny niż w wózku bo wtedy najczęściej jak się zbudzi to zaczyna się drzeć, tylko najgorsze jest przekładanie do auta jak jest taki zagrzany i śpiący

I zdjęcia z starcia tytanów

Rozkręcam, no Choć dziś mnie babsko wkurzyło, szła za mną i wołała, że mam go tak nie nosić bo mu krzywdę zrobię
póki co 2 dłuższe wypady i Młody spał jak zabity ale dziś wróciłam mokra :mdleje

Jaki słodki Twój synuś i jaki silny! Od kiedy interesuje się bardziej zabawkami?

Napisane przez lonely_lady

właśnie przypomniało mi się, że Bartula tak lubi kokony..
dostałam fajną ulotkę o kokonach od położnej.. podrzucam link
http://www.babykokon.pl/
może Ci się przyda

Napisane przez lonely_lady

Aaaaa... pół godzinki temu Wiktorek skończył 4 tygodnie
No to świętujemy

Napisane przez Veronic

od 10 jest w chuście i śpi sporadycznie wybudza się z krzykiem, ale puści bączka i za chwilę zasypia
DZięki Ci Boże , że jest coś takiego jak chusta !!


jutro obrona... trochę mam stracha, bo nie lubię odpowiadać pod presją

wygodnie Ci w domu z chustą coś robić? bo ja powiem szczerze, że mi średnio ale dziś odkurzałam i ogarniałam bo Młody był marudny a czekałam na gości i musiałam sprzątnąć, zamotałam go i w 5 minut zasnął

powodzenia na obronie

Napisane przez joooasia

Byłam na USG... Jutro rodzę! Nieważne jak, ale rodzę. Mają mi podać kroplówkę, a jak nie pójdzie to cc. Młody waży 4244 g +/- 600 g

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

powodzenia!

Napisane przez Ag_nes

zazdroszczę, ach jak zazdroszczę .. ja się łudziłam że karmienie piersią wystarczy aby zjechać z wagi ale niestety nie idzie to w parze z obżeraniem się, i słodyczami


myśmy dzisiaj to załatwiali, poszło sprawnie, kasę dostanę na konto. Urzędniczka służbistka nie miała się czego doczepić, bo kilka osób przed nami przegnała po brakujące świstki

mój mały nie ma za bardzo problemów brzuszkowych, więc jem wszystko i chyba też nigdy nie schudnę

mi zabrakło jednego papierka, w środę dowiozę i czekam na przelew

Napisane przez MoTyleKsw

I oficjalnie chciałam oznajmić, że ,moja Matylda od soboty jest Matyldeuszem. W sumie od soboty słyszałam "jaki piękny chłopczyk" jakieś 20 razy mimo rózowych sweterków, getrów w gorszki etc. W sobotę i niedzielę jesczez wyprowadzałam ludzi z błędu, a dziś już mi się nie chciało i tylko dziękowałam

to u nas odwrotnie - Bartek jest brany często za dziewczynkę

===

Prawie załatwiłam becikowe, dowiozę jeden papier i czekamy na przelew, załapiemy się
Bartuś spał grzecznie w chuście i raz dwa wróciliśmy do domu, z wózkiem to bym miała kiepsko jednak. Później obiadek, odwiedziny ciotek u Młodego i spacer. O 19:00 kąpiel i dopiero teraz padł... mam nadzieję, że pośpi ładnie

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

wspolczuje takich hucznych chrzcin...każdy będzie chciał maluszka "poglaskac", już widze te wszystkie ciotki cmokajace i zachwycające się maluchem trauma do końca zycia nie da się wykreslic tych dalszych czlonkow rodziny?

My mamy chrzciny 7 lipca. Mama tez chciała żebyśmy zaprosili rodzeństwo mojego ojca. Bo my do kuzynki jeździliśmy na chrzciny. Ale ja powiedziałam stanowczo, że nie i chyba przyjęła do wiadomości. Tłumaczyłam jej, że nie zamierzam dzielić rodzin na gorsze i lepsze i zapraszać rodzinę mojego ojca, a Tż rodziny nie. Jakbyśmy zaprosili całe nasze rodziny to pewnie koło 70 osób by było. Ostatecznie rodzeństwo, dziadkowie i pradziadkowie.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

Laski!!
CHUSTA TO ZBAWIENIE! REWELACJA!

Wysyłane z mojego HTC Desire Z za pomocą Tapatalk 2

jaką kupiłaś? jak zamotałaś? kieszonka, kangurek? pooookaż zdjęcie!

Napisane przez justyna_g4

Co do smoczka to ja dawałam i nie przekomują mnie jakieś opinie o zgryzie czy że mniej inteligentne jest dziecko co ma smoczek, ale zauwazyłam że mała oducza się ssać pierś. W sensie tak sobie ciumkała jak smoczek. Za wiele nie leciało. 15 i miała dość zabawy a po 10 beczała bo głodna. Teraz już jest spoko ale ze smoczkiem poczekam aż będzie większa. Ewentualnie wezmę na chrzest do kościoła żeby nie wrzeszczała.

Ja też czasem podaję ale staram się tylko w kryzysowych sytuacjach bo mnie przekonują opinie o zgryzie o inteligencji nie ale nie chcę aby Młody biegał mi ze smokiem 3 lata np.
Ale pierwszy raz dostał jak miał 3 tygodnie, bierzemy go też go lekarza bo mógłby nie dać się zbadać bez
Po pierwszym razie jak podałam smoka chciało mi się płakać, że dziecko oszukuję

Napisane przez vil84

iiii chyba zaczyna świadomie uderzać łapką zabawki. dziś trzy razy pół-leżał mi na kolanach a ja mu pokazywałam zabawki, robił im pac łapką uderzał w oballa i miałam wrażenie że się wścieka bo chce go dać do buzi bo ostatnio wszystko i wszystkich ciamka no ale tego jeszcze łapką sobie nie zrobi i ryk

Napisane przez pawie_oczko

ja tę mąkę stosuję tylko na twarz, bo tylko tam nasza miała do tej pory potówki, i mąką smaruję samą bez wody, za jakiś czas ona znika, bo młoda ją zmazuje łapkami albo się wchłania ale buźkę ma ładną

też muszę wypróbować

Napisane przez vil84

czy Wasze dzieci jak dostają smoczek to się wyłączają? dla P. jak tylko go dostaje do dzioba to świat przestaje istnieć, jest tylko on, smok i błogi spokój i szczęście qrde moje dziecko jest chyba czasem proste w obsłudze. płacze, więc mu niewygodnie, głodny lub chce spać i trzeba w dzień mu dać smoka na chwilę. niespokojny = będzie kupa. wyspany, najedzony = zabawa. i tak ciągle

kusicie chustami ... teraz na pewno nie kupię bo oszczędności nam prawie stopniały, ale może mąż znajdzie w końcu pracę ale ciekawi mnie jak z Waszym kręgosłupem? bo mój jest w strasznym stanie i się boję trochę, bo mała jestem a to jednak ciężar ....

ooo tak... robi 'omnomnomnom' i dziecka nie ma...

wczoraj chodziłam 2,5 godziny, kręgosłup nie bolał w ogóle a jak cisnę wózek to mnie boli

Napisane przez Kinga_20

Używaną kupiłam, bo nowa koło 400 zł........... Kupiłam od laski z chustoforum i jestem mega zadowolona, dzisiaj łaziłam koło 2h po domu i widzę, że młoda lepiej puszcza bączki i kupki idą swobodniej

ta pozycja sprzyja bączkom

Napisane przez gold-fish

o muszę spróbować Dady no mój już też teraz w ciągu dnia jest dość aktywny, całe szczęście że lubi siedzieć w bujaczku, wystarczy że powieszę mu jakąś zabawkę na pałąku i jest zadowolony, a ja mogę zajać się domem.

mój jeszcze nie interesuje się zabawkami

[justyna_g4]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja też czasem podaję ale staram się tylko w kryzysowych sytuacjach bo mnie przekonują opinie o zgryzie o inteligencji nie ale nie chcę aby Młody biegał mi ze smokiem 3 lata np.
Ale pierwszy raz dostał jak miał 3 tygodnie, bierzemy go też go lekarza bo mógłby nie dać się zbadać bez
Po pierwszym razie jak podałam smoka chciało mi się płakać, że dziecko oszukuję

Mi się chciało płakać jak dotarło do mnie że przez tego smoka nie chce jeść. Bałam się że już nie zacznie znów. A babcie tylko mała zapłakała to od razu jej pchały smoka.
Ostatnio byliśmy i teściowej i mała jęczała więc ta od razu że smoczek. Ja mówię, że nie dajemy jej na razie, a ona mówi do małej "Malutka pójdziemy sobie do Olusia (dziecko sąsiada ) on ma dwa smoki to nam na pewno jeden da". Wiem ze to był żart ale mogłaby uszanować to co do niej mówię.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

mój jeszcze nie interesuje się zabawkami

Moja ma taką lale z pozytywką która siedzi w rogu łóżeczka i jak jej włączę tą pozytywkę to leży i patrzy na tą lalkę.