Cyc ogromny, krągły brzuszek-a w tym brzuszku jest maluszek. Mamy XI-XII 2013. cz. IV

[domii29]

Przepraszam ja znowu z doskoku bo jestem u TZta a tu brak neta nadal i pisze z telefonu na szybko.

Espere i peppermint gratuluje poznanych plci


Dziekuje Wam za kciuki Wkurzylam sie i poruszylam temat przy tesciowej, ozmajmilam ze slubu nie bedzie bo Damian nie chce... i nie uwierzycie co sie stalo. Tesciowa przyniosla swoja i meza obraczke i powiedziala ze sa nasze, mamy zaniesc do zlotnika i przerobic po swojemu, obraczki na chwile obecna sa przepiekne tylko za duze. Napewno wyjdzie taniej niz kupienie nowych obraczek. Damian jak na niego naskoczylam przy mamie zaczal sie tlumaczyc ze nie chodzi o to ze on nie chce bo niby chce tego slubu i to bardzo, tylko wlasnie o to chodzi ze ciagle nie mamy na nic kasy i go to przeraza. Ale sam powiedzial ze musimy jak najszybciej pojsc do zlotnika i zalatwic sprawe. Nawet zaczal juz z mama planowac ze gosci po slubie zaprosiloby sie do niego do domu i obliczali co ile by kosztowalo... do tej pory nie wierze w to co sie wydarzylo... Zeby tylko tak IDEALNIE zostalo i byleby znowu czegos nie wymyslil

[nasturcja7667]

Napisane przez domii29

Przepraszam ja znowu z doskoku bo jestem u TZta a tu brak neta nadal i pisze z telefonu na szybko.

Espere i peppermint gratuluje poznanych plci


Dziekuje Wam za kciuki Wkurzylam sie i poruszylam temat przy tesciowej, ozmajmilam ze slubu nie bedzie bo Damian nie chce... i nie uwierzycie co sie stalo. Tesciowa przyniosla swoja i meza obraczke i powiedziala ze sa nasze, mamy zaniesc do zlotnika i przerobic po swojemu, obraczki na chwile obecna sa przepiekne tylko za duze. Napewno wyjdzie taniej niz kupienie nowych obraczek. Damian jak na niego naskoczylam przy mamie zaczal sie tlumaczyc ze nie chodzi o to ze on nie chce bo niby chce tego slubu i to bardzo, tylko wlasnie o to chodzi ze ciagle nie mamy na nic kasy i go to przeraza. Ale sam powiedzial ze musimy jak najszybciej pojsc do zlotnika i zalatwic sprawe. Nawet zaczal juz z mama planowac ze gosci po slubie zaprosiloby sie do niego do domu i obliczali co ile by kosztowalo... do tej pory nie wierze w to co sie wydarzylo... Zeby tylko tak IDEALNIE zostalo i byleby znowu czegos nie wymyslil

No to super!! Tylko -wybacz, że się wtrącam- ale prócz Twojej Teściowej, to jeszcze TŻ musi chcieć

[89Beatka]

Napisane przez domii29

Przepraszam ja znowu z doskoku bo jestem u TZta a tu brak neta nadal i pisze z telefonu na szybko.

Espere i peppermint gratuluje poznanych plci


Dziekuje Wam za kciuki Wkurzylam sie i poruszylam temat przy tesciowej, ozmajmilam ze slubu nie bedzie bo Damian nie chce... i nie uwierzycie co sie stalo. Tesciowa przyniosla swoja i meza obraczke i powiedziala ze sa nasze, mamy zaniesc do zlotnika i przerobic po swojemu, obraczki na chwile obecna sa przepiekne tylko za duze. Napewno wyjdzie taniej niz kupienie nowych obraczek. Damian jak na niego naskoczylam przy mamie zaczal sie tlumaczyc ze nie chodzi o to ze on nie chce bo niby chce tego slubu i to bardzo, tylko wlasnie o to chodzi ze ciagle nie mamy na nic kasy i go to przeraza. Ale sam powiedzial ze musimy jak najszybciej pojsc do zlotnika i zalatwic sprawe. Nawet zaczal juz z mama planowac ze gosci po slubie zaprosiloby sie do niego do domu i obliczali co ile by kosztowalo... do tej pory nie wierze w to co sie wydarzylo... Zeby tylko tak IDEALNIE zostalo i byleby znowu czegos nie wymyslil

to dobrze że coś się już wyjaśniło, pasowało by tylko zeby mama przypilnowała siostrę Damiana, co do wypłat.A najlepiej żeby sama siostra się opanowała

[Anoula]

Napisane przez domii29

Przepraszam ja znowu z doskoku bo jestem u TZta a tu brak neta nadal i pisze z telefonu na szybko.

Espere i peppermint gratuluje poznanych plci


Dziekuje Wam za kciuki Wkurzylam sie i poruszylam temat przy tesciowej, ozmajmilam ze slubu nie bedzie bo Damian nie chce... i nie uwierzycie co sie stalo. Tesciowa przyniosla swoja i meza obraczke i powiedziala ze sa nasze, mamy zaniesc do zlotnika i przerobic po swojemu, obraczki na chwile obecna sa przepiekne tylko za duze. Napewno wyjdzie taniej niz kupienie nowych obraczek. Damian jak na niego naskoczylam przy mamie zaczal sie tlumaczyc ze nie chodzi o to ze on nie chce bo niby chce tego slubu i to bardzo, tylko wlasnie o to chodzi ze ciagle nie mamy na nic kasy i go to przeraza. Ale sam powiedzial ze musimy jak najszybciej pojsc do zlotnika i zalatwic sprawe. Nawet zaczal juz z mama planowac ze gosci po slubie zaprosiloby sie do niego do domu i obliczali co ile by kosztowalo... do tej pory nie wierze w to co sie wydarzylo... Zeby tylko tak IDEALNIE zostalo i byleby znowu czegos nie wymyslil

Jeśli nie ma kasy można na razie wziąć tylko ślub cywilny w gronie najbliższych. Jeśli oczywiście jesteś pewna, że chcesz z nim brać ślub.

[domii29]

TZ zapewnia ze chce tego slubu tylko boi sie caly czas o kase bo ciagle nic nie mamy :/.
Slub z nim wziac chce choc juz nie tak bardzo jak kiedys przez wszystko to co z nim przechodze nie raz... Nawet na pierscionku zareczynowym przestalo mi zalezec choc tak bardzo na niego czekalam.
A slub planowalismy od poczatku cywilny, o koscielnym nawet nie bylo mowy bo
po 1 brak kasy
po 2 koscielny chcielibysmy na spokojnie jak sie dziecko urodzi
po 3 moja mama ma zalobe po swoich rodzicach rok wiec do kwietnia nastepnego roku i prosila zebysmy sie wstrzymali bo tez chcialaby sie pobawic u nas na weselu

[89Beatka]

Napisane przez domii29

TZ zapewnia ze chce tego slubu tylko boi sie caly czas o kase bo ciagle nic nie mamy :/.
Slub z nim wziac chce choc juz nie tak bardzo jak kiedys przez wszystko to co z nim przechodze nie raz... Nawet na pierscionku zareczynowym przestalo mi zalezec choc tak bardzo na niego czekalam.
A slub planowalismy od poczatku cywilny, o koscielnym nawet nie bylo mowy bo
po 1 brak kasy
po 2 koscielny chcielibysmy na spokojnie jak sie dziecko urodzi
po 3 moja mama ma zalobe po swoich rodzicach rok wiec do kwietnia nastepnego roku i prosila zebysmy sie wstrzymali bo tez chcialaby sie pobawic u nas na weselu

jeśli faktycznie chcecie oboje ślub cywilny to od strony formalnej nie jest tak prosto, tzn koszt to 85 zł za ceremonie, jeśli oboje jestescie z jednego miasta, oboje w jedym usc zapisani to dobrze, jesli w innych usc to kolejne 20 zł za odpis aktu urodzenia no i może byc problem z terminami, u nas terminy zajęte na 3 miesiące do przodu. ale to zależy od miasta i usc

[De28]

domii-tz zapewnia przy mamie, czy tez jak jest sam z toba? wybacz, ale dla mnie to zalosne.Takie przyciskanie przy jego mamie, stawianie go w sumie pod sciana. Moim zdaniem to powinno byc odwrotnie-to on powinnien za toba biegac i cie namawiac na slub Ja bym nie naciskala, nic na sile. Czekalabym az zmadrzeje, dojrzeje, lub nie. Ale to moje zdanie.

ktosiula- nie ma sprawy. Daj dobra stawke i przyjezdzam

Moj dziec mnie wykonczy. Od jakiegos czasu ma typowe dla dwulatka leki i budzenie sie w nocy co 2 godziny z przerazliwym wrzaskiem. Teraz znow sie obudzil i krzyczal pol godziny. Wiem, ze to normalne dla wieku, ale nie spie juz ktoras noc z rzedu.

[Anoula]

Napisane przez 89Beatka

jeśli faktycznie chcecie oboje ślub cywilny to od strony formalnej nie jest tak prosto, tzn koszt to 85 zł za ceremonie, jeśli oboje jestescie z jednego miasta, oboje w jedym usc zapisani to dobrze, jesli w innych usc to kolejne 20 zł za odpis aktu urodzenia no i może byc problem z terminami, u nas terminy zajęte na 3 miesiące do przodu. ale to zależy od miasta i usc

Ale i tak wychodzi to taniej niż ślub kościelny, bo w kościele to niby co laska ale zawsze przyjęte jest kilka stówek...

[paulinaizabela]

Domi to zeby się wszystko udało tak jak tego oboje chcecie

De oj wymęczy Cię Danielek teraz

[89Beatka]

Napisane przez Anoula

Ale i tak wychodzi to taniej niż ślub kościelny, bo w kościele to niby co laska ale zawsze przyjęte jest kilka stówek...

tak wiem, chciałam się w sumie bardziej skupić na terminach a o kasie się rozpisałam
my sami wzięliśmy tylko cywilny z wzg finansowych

[lineczka1989]

Napisane przez xxxMikixxx

Upał albo deszcz to najgorsze co może być Jeszcze zimno zniosłabym, chociaż tak jak Ty nie mam żadnego bolerka. Nie podobają mi się Z jakichś okryć podobają mi się jedynie futerkowe zarzucane tylko na ramiona, ale w lipcu raczej takiego mieć nie wypada

ja do kościoła miałam tylko bolerko koronkowe żeby gołych ramion nie mieć a było ponad 30 stopni na moim ślubie

Napisane przez babku

Witam, witam.
Najpierw pochwalę się wizytą, a później będę nadrabiać.
Ogólnie cała wczorajsza wycieczka udała się super. Wyjechaliśmy o 8 rano, a wróciliśmy padnięci o 12 w nocy. Pojechaliśmy z moimi rodzicami, bo oni mają bzika na puncie mojej ciąży - pierwszy, bardzo wyczekany wnuk. W samochodzie tata bulwersował się wszechogarniającemu nas poczuciu, że w brzuchu siedzi mi dziewczynka. W końcu umówili się, że jak będzie wnuczek to dziadek stawia obiad, a jak wnuczka to babcia. Trochę czasowo źle dojechaliśmy, bo zostało nam 3 godziny do wizyty i nie wiadomo było co robić, bo do ikei jechać, to trochę za mało czasu, a tak łazić po Łodzi w taką pogodę też nieciekawie. Tata stwierdził, że w takim razie idziemy na obiad przed wizytą i on stawia, bo i tak będzie musiał
O 15.30 stawiliśmy się w przychodni, wezwano mnie do gabinetu. Wchodząc zapytałam czy może ze mną wejść mąż na co pani doktor wychyliła się na korytarz i zapytała czy jeszcze ktoś tam ze mną jest i niech wejdą wszyscy Były tam trzy monitory: dla pani doktor, dla mnie i dla reszty. Normalnie Ameryka. Rozpoczęło się badanie i byłam w szoku. Każdą część ciała miałam pokazaną, wytłumaczoną czy jest w normie i czy wszystko w porządku. W pewnym momencie pokazał się na monitorze piękny siosior, a ja miałam minę "jak to?? Miała być dziewczynka?". Dodam, że zawsze chciałam pierwszego mieć chłopczyka, ale jakoś tak wszyscy czuliśmy, że to dziewczynka. Tylko dziadek był innego zdania i okazuję się, że miał racje
3 razy miałam włączone 4d i muszę powiedzieć, że jeśli miałabym płacić za to specjalnie, to nie wiem czy bym się zdecydowała, bo widok jest troszkę taki nienaturalny, żeby nie powiedzieć dziwny Na początku nie chciał pokazać twarzy, dopiero pod koniec ładnie zapozował i zobaczyłam mojego małego kosmitę Nie powiem wzruszyłam się kiedy podłożył sobie rączkę pod główkę i tak jak by zaczął tulić się do mojego brzucha i wyglądał identycznie jak jego tatuś, kiedy się do mnie przytula W dodatku mam to wszystko zgrane na płycie i mogę to oglądać non stop Ogólnie jeśli ktoś mieszka blisko Łodzi, albo tak jak ja ma dużo czasu, to polecam całą swoją osobą dr Katarzynę Janiak. Pierwszy raz trafiłam na aż tak kompetentną, dokładną i życzliwą osobę. Uśmiechnięta, miła i do granic profesjonalna.
Podsumowując moją wizytę: mam pięknego zdrowego synka!!!

gratuluję synka!

Napisane przez Anoula

Co do dogadywania się z mamą mam teraz podobnie, ciężko jest. Ona chyba ma problem z tym, że już niedługo wezmę ślub, założę swoją rodzinę i nie będę od niej zależna. Jej malutka córeczka wyfrunie z gniazda.
Obym ja taka nie była jak moja córka zacznie dorosłe życia :x

moja też ma do tej pory problem z tym

Napisane przez ktosiula

Wrzucam dowody ciąży Dzisiaj 19t2d

ale fajny

Napisane przez De28

ktosiula- zgrabny brzuszek.Ja w tej ciazy mam inny, jakbym pilke polknela.W rzeczywistosci wiekszy, czarny wyszczupla I dla porownania (ze wyszczupla ;-)) 20 tydzien czyli 3 tygodnie temu

super!

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;41638894]A wiecie co... mój mąż w 1 ciąży mówił, że nie będę niedogolona chodzić i czasem coś mi tam poprawił i jakoś nie czułam, żeby to był dla niego problem- jeszcze się śmiał, że mi jakiś wystrzałowy wzorek pyknie- tak tylko dla siebie bo ja i tak nic nie widzę co mam pod brzuchem [/QUOTE]
mój chciał kiedyś mi tampon włożyć ja nie dałam rady bo takiego ataku śmiechu dostałam

Napisane przez grulla

witam się nowym wątku i w 18 tc (18 tc 1 d). Brzuchol mam pokaźny, a najśmieszniejsze, że szwagierka mówi "oooj duży jak na ten miesiąc.." a w pracy , że ładnie rosnę i jest zgrabny także co człowiek to opinia.

kochana 19 tydzień zaczęłaś

Napisane przez peppermint patty

Nie czytam juz,bo nie mam jak,ale CHLOP jak dab.Zdrowiusienki!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super! gratuluję chlopa

Napisane przez domii29

Dziekuje Wam za kciuki Wkurzylam sie i poruszylam temat przy tesciowej, ozmajmilam ze slubu nie bedzie bo Damian nie chce... i nie uwierzycie co sie stalo. Tesciowa przyniosla swoja i meza obraczke i powiedziala ze sa nasze, mamy zaniesc do zlotnika i przerobic po swojemu, obraczki na chwile obecna sa przepiekne tylko za duze. Napewno wyjdzie taniej niz kupienie nowych obraczek. Damian jak na niego naskoczylam przy mamie zaczal sie tlumaczyc ze nie chodzi o to ze on nie chce bo niby chce tego slubu i to bardzo, tylko wlasnie o to chodzi ze ciagle nie mamy na nic kasy i go to przeraza. Ale sam powiedzial ze musimy jak najszybciej pojsc do zlotnika i zalatwic sprawe. Nawet zaczal juz z mama planowac ze gosci po slubie zaprosiloby sie do niego do domu i obliczali co ile by kosztowalo... do tej pory nie wierze w to co sie wydarzylo... Zeby tylko tak IDEALNIE zostalo i byleby znowu czegos nie wymyslil

jak to "niby chce tego ślubu"? albo chce albo nie


ja po wizycie
od ostatniej wizyty przytyłam 1,3 kg, czyli jestem 3,3 kg na plusie od początku z położną słuchałyśmy serduszka w końcu było słychać zrobiła mi dodatkowo USG żeby sprawdzić płeć i mała mnie kopała jak rozmawiałam z doktorką a jak robiła usg to spała nawet nie drgnęła mimo że zjadłam nektarynkę i wypiłam colę ale dziewczynka dalej jest

mam glukozę do zrobienia i mi doktorka powiedziała że nie można się ruszać nigdzie przez te 2 godziny, bo poziom cukry się wyrówna podczas ruchu i będzie zakłamany wynik

a i zapomiałam... Nela waży prawie 0,5 kg dokładnie 488 g

[Trele_Morele]

Napisane przez Mya1989

Juz Ci tlumacze )
U mnie smieci dziela na czarny worek - czyli wszystkie odpady I takie tam , I na bialy - wszystko co jest surowcem wtornym : szklo papier itd.
Jesli chcesz wyrzucic cos wiekszego dywan , meble , gruz , cokolwiek co sie nie miesci do worka masz dwie opcje :
Pierwsza to wywiesc na wysypisko - zaplacic za transport , wjazd I pozniej za kazdy kg okolo 5f albo zamowic ogromny kontener pod dom - okolo 100f za 3 dni ;D

No wiec sasiad ma remont , kladzie nowy dach , kontener stoi to sie chlopaki zakradna w nocy I mu podrzuca male co nie co


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Napisane przez 89Beatka

tak wiem, chciałam się w sumie bardziej skupić na terminach a o kasie się rozpisałam
my sami wzięliśmy tylko cywilny z wzg finansowych

no to fakt i wcześniej trzeba formalności załatwić.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez lineczka1989

ja do kościoła miałam tylko bolerko koronkowe żeby gołych ramion nie mieć a było ponad 30 stopni na moim ślubie

gratuluję synka!

moja też ma do tej pory problem z tym

ale fajny

super!


mój chciał kiedyś mi tampon włożyć ja nie dałam rady bo takiego ataku śmiechu dostałam

kochana 19 tydzień zaczęłaś


super! gratuluję chlopa


jak to "niby chce tego ślubu"? albo chce albo nie


ja po wizycie
od ostatniej wizyty przytyłam 1,3 kg, czyli jestem 3,3 kg na plusie od początku z położną słuchałyśmy serduszka w końcu było słychać zrobiła mi dodatkowo USG żeby sprawdzić płeć i mała mnie kopała jak rozmawiałam z doktorką a jak robiła usg to spała nawet nie drgnęła mimo że zjadłam nektarynkę i wypiłam colę ale dziewczynka dalej jest

mam glukozę do zrobienia i mi doktorka powiedziała że nie można się ruszać nigdzie przez te 2 godziny, bo poziom cukry się wyrówna podczas ruchu i będzie zakłamany wynik

a i zapomiałam... Nela waży prawie 0,5 kg dokładnie 488 g

Super że Neli nic nie urosło duża dziewczyna już

[Trele_Morele]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Trele też tak mam. Ale nie zawsze.

Gratuluję kolejnych poznanych płci Mamuśki. Fajnie wiedzieć co?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez nie zawsze , ale ostatnio czesciej ..

Ja juz chce do domuuuu .. Ciekawe jak ten moj gamoń tam podgonil z robota ) Byle nic se nie zrobil znowu ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulinaizabela]

Napisane przez lineczka1989

ja po wizycie
od ostatniej wizyty przytyłam 1,3 kg, czyli jestem 3,3 kg na plusie od początku z położną słuchałyśmy serduszka w końcu było słychać zrobiła mi dodatkowo USG żeby sprawdzić płeć i mała mnie kopała jak rozmawiałam z doktorką a jak robiła usg to spała nawet nie drgnęła mimo że zjadłam nektarynkę i wypiłam colę ale dziewczynka dalej jest

mam glukozę do zrobienia i mi doktorka powiedziała że nie można się ruszać nigdzie przez te 2 godziny, bo poziom cukry się wyrówna podczas ruchu i będzie zakłamany wynik

a i zapomiałam... Nela waży prawie 0,5 kg dokładnie 488 g

udanej wizyty!! Kawał pannicy już z Neli

[Mya1989]

Napisane przez Trele_Morele

U babku strzelałam , u Ciebie bedzie Ula


Wiecie co ? Jak siadam na kibelek na siku to czuje jakby tam na dole wszystko mi sie naciagalo ale tak zdrowo jakby mialo peknac wrecz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------



Gratulacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie ma wyjścia, musi być

Napisane przez Trele_Morele

Juz Ci tlumacze )
U mnie smieci dziela na czarny worek - czyli wszystkie odpady I takie tam , I na bialy - wszystko co jest surowcem wtornym : szklo papier itd.
Jesli chcesz wyrzucic cos wiekszego dywan , meble , gruz , cokolwiek co sie nie miesci do worka masz dwie opcje :
Pierwsza to wywiesc na wysypisko - zaplacic za transport , wjazd I pozniej za kazdy kg okolo 5f albo zamowic ogromny kontener pod dom - okolo 100f za 3 dni ;D

No wiec sasiad ma remont , kladzie nowy dach , kontener stoi to sie chlopaki zakradna w nocy I mu podrzuca male co nie co


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakie to skomplikowane
a śmiałam się głównie z pogrubionego

[babku]

Napisane przez maomami

za zdrowego synusia, tatuś dumny że będzie miał pierwszego synka??

Dumny, dumny Ale jeszcze bardziej dumny dziadek

Napisane przez maomami

Jak obiecałam tak wklejam zdjęcia Zuzanki Na pierwszym uśmiechnięta, na drugim wielka stopa :P a trzecie nie zbyt wyraźne ale jest też buziak a na buziaku położona rączka
Niestety nie chciała zapozować ładnie buźką bo 3/4 twarzy miała położone na łożysku, wygodniasia moja kochana

O jaka śliczna. Mój synuś to jakiś taki wychudzony przy twojej Zuzance

Napisane przez Espere

A ja wpadłam do Was pochwalić się po wizycie. Będzie córeczka przynajmniej na razie tak wynika z usg Kolejna wizyta za miesiąc .

Gratuluję!! Fajne uczucie wiedzieć co się nosi pod sercem.

Napisane przez peppermint patty

Nie czytam juz,bo nie mam jak,ale CHLOP jak dab.Zdrowiusienki!!!

Gratuluję!! Mój chłop też jak dąb

[zwariowane-serduszko]

Dobranoc kobietki, niech Was maluszki za bardzo nie boksują w brzuszki

[_Peggy]

Spać nie mogę :/
W dzień będę mogla sobie odbić, ale co to za życie spać w dzień a w nocy szwendać sie po mieszkaniu. Eh...
Śpijcie Mamusie, Spijcie

[aaby]

espere
peppermint
Możecie zacząć szał zakupowy

lineczka, duża Panna z Nelki

[Anoula]

Wróciłam do domu 7 nie ma a ja już zostałam obudzona, ale cóż, trzeba wstawać bo Mała chce jeść
Dzień dobry

[maomami]

Witam się i ja porannie, dzisiaj jadę na glukozę o 8 muszę być w laboratorium, taka głodna już jestem
Miłego dnia mamuśki

[lineczka1989]

Napisane przez Anoula

Super że Neli nic nie urosło duża dziewczyna już

Napisane przez paulinaizabela

udanej wizyty!! Kawał pannicy już z Neli

Napisane przez aaby

lineczka, duża Panna z Nelki

no spora, przez 3 tygodnie przytyła ponad 200 g


heja!

ale miałam sen że koleżanka mi ZAZDROŚCIŁA że w ciąży jestem (mimo że ona ma 3 chłopaków) i oddała mnie terrorystom z tego powodu a ja chciałam żeby mnie wypuściła obudziłam się z płaczem i tak bolącym brzuchem że musiałam no spe wziąć


nie śpię od godziny i wstawiłam pranie, zdjęłam poszwy z pościeli, wywaliłam kołdry i poduszki na dwór posprzątałam a'la gabinet i idę biorę się zaraz za salon, kuchnię i sypialnie bo mam taki syf że ja nie mogę

i myślę co tu na obiad zrobić
jutro czekają mnie zakupy a w niedzielę robimy sobie wypad do stolicy, może do Smyka zajdę TŻ powiedział że mam już nie kupować różowych rzeczy inny kolor mogę a różu nie


hmm ciekawa jestem czy truskawki jeszcze znajdę żeby pomrozić

[Azealia]

Dzień dobry

Obiecałam wczoraj zdjęcia, ale jeszcze o 21 pracowałam, więc nie chciałam się zabierać za pisanie bo pewnie bym nie skończyła. Zdjęcie porobiłam więc dzisiaj je zrzucę, pomniejszę i dodam na wątek

Espere i Patty gratuluję poznanych płci

Domi mam nadzieję że nie obrazisz się za bezpośredniość, ale ja nie chciałabym brać ślubu z facetem, na którym ten ślub trzeba wymuszać i to w dodatku przy jego rodzicach. Nie zdecydowałabym się nigdy na taki krok dopóki facet sam by tego wyraźnie nie chciał. Poza tym ciągle jest coś między Wami nie tak... Po co Wam ten ślub tak na prawdę? Nie wolisz poczekać i zobaczyć jak się ułoży to wszystko dalej jak się Dzidziuś pojawi? Często dziewczyny myślą: "Jak się ożeni to się odmieni" ale muszę Cię rozczarować- małżeństwo to zupełnie inna bajka niż okres związku czy narzeczeństwa. Teraz będziecie mieli okazję go zasmakować jak urodzi się dziecko. Potrzebny do tego Wam papier?
Niby On chce, a niby nie chce.. A co jak po ślubie jednak stwierdzi że jednak nie chciał i co wtedy?
Nie byłaby to dla mnie pozytywna perspektywa na przyszłość, że biorę ślub bo facet został do niego niejako zmuszony..


A ja dzisiaj piszę to po raz pierwszy- za mną ciężka noc! Wieczorem wczoraj zaczął mnie boleć żołądek i tak jakby zanosiło się na biegunkę, ale jakoś zasnęłam. O 1 w nocy pobudka i boli żołądek i muli i czuję dreszcze.. Zmierzyłam temperaturę 36,6. Wzdęcia miałam straszne. I od rana to samo... Zastanawiam się czy to może macica się unosi i uciska na żołądek bo nie jadłam nic co mogłoby zaszkodzić.. A dziś jeszcze ten upał. Dobrze że mam dzień wolny, nie muszę wypełzać na świat.

[lineczka1989]

Napisane przez Azealia

Domi mam nadzieję że nie obrazisz się za bezpośredniość, ale ja nie chciałabym brać ślubu z facetem, na którym ten ślub trzeba wymuszać i to w dodatku przy jego rodzicach. Nie zdecydowałabym się nigdy na taki krok dopóki facet sam by tego wyraźnie nie chciał. Poza tym ciągle jest coś między Wami nie tak... Po co Wam ten ślub tak na prawdę? Nie wolisz poczekać i zobaczyć jak się ułoży to wszystko dalej jak się Dzidziuś pojawi? Często dziewczyny myślą: "Jak się ożeni to się odmieni" ale muszę Cię rozczarować- małżeństwo to zupełnie inna bajka niż okres związku czy narzeczeństwa. Teraz będziecie mieli okazję go zasmakować jak urodzi się dziecko. Potrzebny do tego Wam papier?
Niby On chce, a niby nie chce.. A co jak po ślubie jednak stwierdzi że jednak nie chciał i co wtedy?
Nie byłaby to dla mnie pozytywna perspektywa na przyszłość, że biorę ślub bo facet został do niego niejako zmuszony..

podpisuję się pod tym nogami i ręcami!

[issia88]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Cześć Dziewczyny!
Tak Was czytam od czasu, do czasu, chwilkę się udzielałam w pierwszej części
Jestem w 23 tygodniu ciąży, termin przewidziany na 29 października, czekamy na Leonka . Siedzę całe dnie w domu i strasznie się nudzę.. Macie może na to jakiś pomysł?

To witam ponownie A na nudę to ja się nie wypowiadam Sama jestem na L4 od maja i już czasami korzenie zapuszczam i co chwile to wymyślam jakieś dziwne rzeczy do roboty

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Nie pamiętam czy pisałam Wam, ale przyszła mi biżuteria do ślubu http://arteobijou.blox.pl/resource/22a.jpg coś pięknego cudownie na żywo wygląda. Myślałam, że będzie przesadzona bo naszyjnik i dość długie kolczyki, ale razem wygląda pięknie

Wczoraj byliśmy na spotkaniu z właścicielką sali, ustaliliśmy ostateczne menu, obejrzeliśmy raz jeszcze salę. Będziemy tam nocować z Tż po weselu. Tam jest hotel i dostaliśmy gratis apartament to czemu nie skorzystać? Pokój duży z łazienką

Jak wracaliśmy to tak mnie kręgosłup rozbolał aż miałam ochotę położyć się na chodniku Czasami już mi z brzuszkiem ciężko, a to dopiero 22 tydzień. To co będzie pod koniec ciąży

Znowu się zaokrąglamy Porównanie 19 i 22 tygodnia

Supcio, ze wsio już macie ustalone i piękny brzusio Mój też już powoli powoli widać, ale to później się pochwalę ;D

Napisane przez babku

Witam, witam.
Najpierw pochwalę się wizytą, a później będę nadrabiać.
Ogólnie cała wczorajsza wycieczka udała się super. Wyjechaliśmy o 8 rano, a wróciliśmy padnięci o 12 w nocy. Pojechaliśmy z moimi rodzicami, bo oni mają bzika na puncie mojej ciąży - pierwszy, bardzo wyczekany wnuk. W samochodzie tata bulwersował się wszechogarniającemu nas poczuciu, że w brzuchu siedzi mi dziewczynka. W końcu umówili się, że jak będzie wnuczek to dziadek stawia obiad, a jak wnuczka to babcia. Trochę czasowo źle dojechaliśmy, bo zostało nam 3 godziny do wizyty i nie wiadomo było co robić, bo do ikei jechać, to trochę za mało czasu, a tak łazić po Łodzi w taką pogodę też nieciekawie. Tata stwierdził, że w takim razie idziemy na obiad przed wizytą i on stawia, bo i tak będzie musiał
O 15.30 stawiliśmy się w przychodni, wezwano mnie do gabinetu. Wchodząc zapytałam czy może ze mną wejść mąż na co pani doktor wychyliła się na korytarz i zapytała czy jeszcze ktoś tam ze mną jest i niech wejdą wszyscy yły tam trzy monitory: dla pani doktor, dla mnie i dla reszty. Normalnie Ameryka. Rozpoczęło się badanie i byłam w szoku. Każdą część ciała miałam pokazaną, wytłumaczoną czy jest w normie i czy wszystko w porządku. W pewnym momencie pokazał się na monitorze piękny siosior, a ja miałam minę "jak to?? Miała być dziewczynka?". Dodam, że zawsze chciałam pierwszego mieć chłopczyka, ale jakoś tak wszyscy czuliśmy, że to dziewczynka. Tylko dziadek był innego zdania i okazuję się, że miał racje
3 razy miałam włączone 4d i muszę powiedzieć, że jeśli miałabym płacić za to specjalnie, to nie wiem czy bym się zdecydowała, bo widok jest troszkę taki nienaturalny, żeby nie powiedzieć dziwny Na początku nie chciał pokazać twarzy, dopiero pod koniec ładnie zapozował i zobaczyłam mojego małego kosmitę Nie powiem wzruszyłam się kiedy podłożył sobie rączkę pod główkę i tak jak by zaczął tulić się do mojego brzucha i wyglądał identycznie jak jego tatuś, kiedy się do mnie przytula W dodatku mam to wszystko zgrane na płycie i mogę to oglądać non stop Ogólnie jeśli ktoś mieszka blisko Łodzi, albo tak jak ja ma dużo czasu, to polecam całą swoją osobą dr Katarzynę Janiak. Pierwszy raz trafiłam na aż tak kompetentną, dokładną i życzliwą osobę. Uśmiechnięta, miła i do granic profesjonalna.
Podsumowując moją wizytę: mam pięknego zdrowego synka!!!

Gratuluje synka!!!

Napisane przez peppermint patty

Nie czytam juz,bo nie mam jak,ale CHLOP jak dab.Zdrowiusienki!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za kolejnego chłopaczka

Napisane przez domii29

Przepraszam ja znowu z doskoku bo jestem u TZta a tu brak neta nadal i pisze z telefonu na szybko.

Espere i peppermint gratuluje poznanych plci


Dziekuje Wam za kciuki Wkurzylam sie i poruszylam temat przy tesciowej, ozmajmilam ze slubu nie bedzie bo Damian nie chce... i nie uwierzycie co sie stalo. Tesciowa przyniosla swoja i meza obraczke i powiedziala ze sa nasze, mamy zaniesc do zlotnika i przerobic po swojemu, obraczki na chwile obecna sa przepiekne tylko za duze. Napewno wyjdzie taniej niz kupienie nowych obraczek. Damian jak na niego naskoczylam przy mamie zaczal sie tlumaczyc ze nie chodzi o to ze on nie chce bo niby chce tego slubu i to bardzo, tylko wlasnie o to chodzi ze ciagle nie mamy na nic kasy i go to przeraza. Ale sam powiedzial ze musimy jak najszybciej pojsc do zlotnika i zalatwic sprawe. Nawet zaczal juz z mama planowac ze gosci po slubie zaprosiloby sie do niego do domu i obliczali co ile by kosztowalo... do tej pory nie wierze w to co sie wydarzylo... Zeby tylko tak IDEALNIE zostalo i byleby znowu czegos nie wymyslil

Faceci zawsze miękną przy osobach 3, a tym bardziej przy rodzicach Fajnie, ze temat poruszyłaś i dobrze, ze przy rodzicach. Ja tam nie widzę minusów Najważniejsze jest żeby w końcu się chłopak określił i chciał tego ślubu tak samo jak Ty, a nawet bardziej! Naprawdę wiele znajomych znam, którzy mieli kiepska sytuacje z kasa, zawsze brakowało, a jak się dziecię urodziło, to kasa zawsze była Zobaczysz, ze jak się dziecko urodzi, to on zrobi "wszystko" żeby Wam nic nie brakowało, a teraz to niech się ogarnie chłopak, pożali, aż mu przejdzie Życzę Wam tego ślubu i szczęścia z całego serca Zobaczysz, że będzie dobrze

Napisane przez lineczka1989

ja po wizycie
od ostatniej wizyty przytyłam 1,3 kg, czyli jestem 3,3 kg na plusie od początku z położną słuchałyśmy serduszka w końcu było słychać zrobiła mi dodatkowo USG żeby sprawdzić płeć i mała mnie kopała jak rozmawiałam z doktorką a jak robiła usg to spała nawet nie drgnęła mimo że zjadłam nektarynkę i wypiłam colę ale dziewczynka dalej jest

mam glukozę do zrobienia i mi doktorka powiedziała że nie można się ruszać nigdzie przez te 2 godziny, bo poziom cukry się wyrówna podczas ruchu i będzie zakłamany wynik

a i zapomiałam... Nela waży prawie 0,5 kg dokładnie 488 g

No to super, że Nela to Nela Uparciuch z niej będzie


A ja Wam później wrzucę fotki mojego brzuszka i ciuszków dla małej, bo już się nam trochę tego uzbierało Dziadkowie szaleją, ja szaleje, a męża wczoraj ustawiłam do pionu, bo cały czas gada, ze już wystarczy tych ubranek itp. To go zapytałam czy on sam kupił już cos swojej córce? To potem sam przyszedł i stwierdził ze dziś idzie na zakupy - haha już to widzę w każdym razie dostał opieprz, żeby nie przesadzał Pierwsza wnuczka dziadków, nasze pierwsze dziecko i musi się z tym pogodzić, ze będzie szał


Aaaa i "Dzień Dobry"

U nas 19tydz, a ja dalej małej nie czuje chyba dalej leży dupką do góry, a głową do dołu

[agnieszka255]

Witam się, w 18 tygDDD czy już zaczęłam piątry miesiąc

[ryba91]

Napisane przez Espere

A ja wpadłam do Was pochwalić się po wizycie. Będzie córeczka przynajmniej na razie tak wynika z usg Kolejna wizyta za miesiąc .

Gratuluję!!

Napisane przez peppermint patty

Nie czytam juz,bo nie mam jak,ale CHLOP jak dab.Zdrowiusienki!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję !!

Napisane przez domii29

Przepraszam ja znowu z doskoku bo jestem u TZta a tu brak neta nadal i pisze z telefonu na szybko.

Espere i peppermint gratuluje poznanych plci


Dziekuje Wam za kciuki Wkurzylam sie i poruszylam temat przy tesciowej, ozmajmilam ze slubu nie bedzie bo Damian nie chce... i nie uwierzycie co sie stalo. Tesciowa przyniosla swoja i meza obraczke i powiedziala ze sa nasze, mamy zaniesc do zlotnika i przerobic po swojemu, obraczki na chwile obecna sa przepiekne tylko za duze. Napewno wyjdzie taniej niz kupienie nowych obraczek. Damian jak na niego naskoczylam przy mamie zaczal sie tlumaczyc ze nie chodzi o to ze on nie chce bo niby chce tego slubu i to bardzo, tylko wlasnie o to chodzi ze ciagle nie mamy na nic kasy i go to przeraza. Ale sam powiedzial ze musimy jak najszybciej pojsc do zlotnika i zalatwic sprawe. Nawet zaczal juz z mama planowac ze gosci po slubie zaprosiloby sie do niego do domu i obliczali co ile by kosztowalo... do tej pory nie wierze w to co sie wydarzylo... Zeby tylko tak IDEALNIE zostalo i byleby znowu czegos nie wymyslil

Napisane przez Anoula

Jeśli nie ma kasy można na razie wziąć tylko ślub cywilny w gronie najbliższych. Jeśli oczywiście jesteś pewna, że chcesz z nim brać ślub.

Napisane przez domii29

TZ zapewnia ze chce tego slubu tylko boi sie caly czas o kase bo ciagle nic nie mamy :/.
Slub z nim wziac chce choc juz nie tak bardzo jak kiedys przez wszystko to co z nim przechodze nie raz... Nawet na pierscionku zareczynowym przestalo mi zalezec choc tak bardzo na niego czekalam.
A slub planowalismy od poczatku cywilny, o koscielnym nawet nie bylo mowy bo
po 1 brak kasy
po 2 koscielny chcielibysmy na spokojnie jak sie dziecko urodzi
po 3 moja mama ma zalobe po swoich rodzicach rok wiec do kwietnia nastepnego roku i prosila zebysmy sie wstrzymali bo tez chcialaby sie pobawic u nas na weselu

Napisane przez 89Beatka

jeśli faktycznie chcecie oboje ślub cywilny to od strony formalnej nie jest tak prosto, tzn koszt to 85 zł za ceremonie, jeśli oboje jestescie z jednego miasta, oboje w jedym usc zapisani to dobrze, jesli w innych usc to kolejne 20 zł za odpis aktu urodzenia no i może byc problem z terminami, u nas terminy zajęte na 3 miesiące do przodu. ale to zależy od miasta i usc

No więc i ja dorzucę 3 grosze. musisz sama ocenic czy ON chce tego ślubu czy przy mamusi tak powiedział. Jak dla mnie powinniście usiąść i porządnie pogadać, a nie że on chce albo nie chce.. ja też mam tylko cywilny bo bardzo chcieliśmy ślubu ale wtedy nie mieliśmy kasy na kościelny- każdy nam mowił " po co Wam papier???" no denerwowało strasznie, ale sami chcieliśmy i wiedzieliśmy że na kościelny tez uzbieramy. Co prawda mieliśmy przyspieszony termin ( czekaliśmy 1,5 tyg ) ale i kasę mieliśmy mniejszą do zapłacenia... ale do dziś mąż powtarza- jak mały bedzie miał dwa latka to poda nam obrączki w kościele- więc wiem ,ze mimo wszystko chce ze mną tego ślubu kościelnego ( poza tym jak sie staraliśmy o bejbika to planowaliśmy ślub kościelny- miał być 14 września i częśc załatwiona- sala, menu, lista gości.. no ale w 8 miesiącu nie wyobrażam sobie tego wiec bedzie za dwa lata ) Więc jak dla mnie to powinnaś z nim pogadać czy ON NAPRAWDĘ CHCE TEGO SLUBU czy tylko przy mamie tak mówi ..

Napisane przez Anoula

Ale i tak wychodzi to taniej niż ślub kościelny, bo w kościele to niby co laska ale zawsze przyjęte jest kilka stówek...

moja siostra za kościelny płaciła 700 zł...........

Napisane przez lineczka1989

ja do kościoła miałam tylko bolerko koronkowe żeby gołych ramion nie mieć a było ponad 30 stopni na moim ślubie

gratuluję synka!

moja też ma do tej pory problem z tym

ale fajny

super!


mój chciał kiedyś mi tampon włożyć ja nie dałam rady bo takiego ataku śmiechu dostałam

kochana 19 tydzień zaczęłaś


super! gratuluję chlopa


jak to "niby chce tego ślubu"? albo chce albo nie


ja po wizycie
od ostatniej wizyty przytyłam 1,3 kg, czyli jestem 3,3 kg na plusie od początku z położną słuchałyśmy serduszka w końcu było słychać zrobiła mi dodatkowo USG żeby sprawdzić płeć i mała mnie kopała jak rozmawiałam z doktorką a jak robiła usg to spała nawet nie drgnęła mimo że zjadłam nektarynkę i wypiłam colę ale dziewczynka dalej jest

mam glukozę do zrobienia i mi doktorka powiedziała że nie można się ruszać nigdzie przez te 2 godziny, bo poziom cukry się wyrówna podczas ruchu i będzie zakłamany wynik

a i zapomiałam... Nela waży prawie 0,5 kg dokładnie 488 g

super, że nic jej tam nie urosło i gratuluje udanej wizyty


Mya1989 - za Twoją dzisiejszą!!

Witam porannie, zaraz mykam do pracy. MIAŁAM wczoraj jakąś masakre, cały czas w biegu.. ale dzisiaj nadrobie wiecej i postaram sie być na bieżąco .......

[lineczka1989]

Napisane przez agnieszka255

Witam się, w 18 tygDDD czy już zaczęłam piątry miesiąc

od 19 tygodnia jest 5 miesiąc


wczoraj się dowiedziałam że dostanę przebierak i wanienkę i coś jeszcze ale co to nie pamiętam :P

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez ryba91

moja siostra za kościelny płaciła 700 zł...........

my zapłaciliśmy 800 zł a ksiądz chciał od nas 1150 zł bo stwierdził że tyle ślub kosztuje więc go wyśmiałam położyłam 8 stówek i koniec bo umawiałam się z proboszczem na inną cenę a wikary podobno o tym nie wiedział

[Azealia]

A My księdzu daliśmy 500 zł, ale oddał Nam 200 i powiedział, że on wie że ślub i wesele dużo kosztuje i na pewno mamy dużo wydatków i mamy się nie wygłupiać tylko to zabrać. Ale Nasz ksiądz jest specyficzny