Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI

[nancykenator]

Napisane przez BlackSanctum

Laurko, a jaki kupiłaś wózek? Na pewno pisałaś, ale przeoczyłam pewnie... Ja też już właśnie kupuję.

Laski, doradźcie. Błękitny, czerwony czy beżowy? http://allegro.pl/wozek-spacerowy-sp...385331299.html

Czarny jest przepiękny , ale mała mi się w nim usmaży latem, także no... Jakiś kolorowy wezmę.

jejku trudny wybór wszystkie piękne, ale chyba najbardziej podoba mi się czerwony

Napisane przez elllmi

moja kota po południu wlazła na takiego olbrzymiego świerka i do tej pory malpa nie zeszła, tylko siedzi i czatuje na wróble, które mają ją gdzieś, bo przeniosły się na rynnę ciekawe kto ją ściagnie




beżowy

bidulka, teraz pewnie boi się zejść

Napisane przez laurka23

Ty to masz pamięć Pewnie Cię nieźle wtedy wkurzyłam Ja w mojej spacerówce miałam przednie koło piankowe i wymieniałam na pompowane bo mnie szlag trafiał

Lady, może jakoś namówisz męża, trzymam kciuki, albo jak oparcie się podniesie to będzie się lepiej prowadził. Ja podziwiam, bo bez skrętnych kół nie dałabym rady.

Aaa nie pochwaliłam się, dziś do mnie przyszły dwie pieluszki wielorazowe Już wyprane i wyschły, jutro testujemy

moje też przyszły, jutro będę prać
tylko pytanka mam
- razem się pierze pieluszki z wkładami?
- jak już się je założy dzieciowi to kiedy się je pierze? Po sikaniu? Czy tylko po kupie? (wiem, że pytanie głupie ale ja nie wiem)

Napisane przez calawdeszczu

hej mała wizażanko
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41711988]już piszę - można odetchnąć, uff jeśli nózki swobodnie się tak układają, że dziecko samo je sobie tak układa i w każdej chwili sobie je rozplątuje - jest ok, robi sobie taką podpórkę do leżenia.



a pij, niech ci będzie



zdrowiejcie prędko!



ojjj biedaczysko



byłam z dzieciakami kiedyś, średnio mi się podobało z powodu obsługi



żywa, ruchliwa reklama dady




a widzisz



zarąbiste są


-----------------
na reh fajnie dzisiaj, młoda nie płakała już chyba przyzwyczaiła się i poznaje tę dziwną panią, co jej się ruszać każe [/QUOTE]
super, że wszystko dobrze
i fajnie, że Dorce zaczyna się podobać

[nafiyqa]

Deli, charlizz, rozwalilyscie system!! Wielkie gratulacje!!

[elllmi]

Napisane przez Kija80

Muszę wam sprzedać historyjkę, lałam dziś z tego nieźle jak mi mama opowiadała. Mojemu wujkowi wbił się kleszcz. Normalna sprawa, pod lasem mieszkają to się zdarza, tyle że wbił się pechowo bo w pachwinę. Wujek sobie nie mógł poradzić, zawołał ciotkę na pomoc i zaczęli kombinować jak go usunąć. Wujo się rozkraczył odpowiednio żeby był dobry dostęp, ciotka zaczęła majstrować i w tym momencie wpadła do pokoju kuzynka z mężem bo wujek miał imieniny i chcieli mu złożyć życzenia. Mieszkają w jednym domu i zasadniczo nie mają zwyczaju pukać w ciągu dnia, wszyscy się wszędzie kręcą. Młodzi spiekli buraka, stanęli jak wryci, przeprosili i uciekli
Informuję że nie dopytałam czy wujek był w majtkach Ale pewnie nawet jeśli tak to musiało to wyglądać jakby się ciotka do niego zaczynała dobierać. A jak był bez to już w ogóle współczuję młodym, w tak nieodpowiednim momencie przeszkodzić staruszkom...

ale jaja

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

takich trzech, jak Was dwie, to nie ma ani jednej nie do podrobienia jesteście

[Debrah]

Cała, Charliz, rozwalacie mnie - oplułam się herbatką (mam przerwę przed pisaniem pracy to sobie wizażuje chwilę, i tak wiem, że zarwę nockę dzisiaj..).

Powiedzcie, mądre głowy - ile kosztuje taka jedna sztuka "gotowej" pieluchy wielo, z wkładem jakimś dobrym? tak wszystko razem już do założenia na dziecia, ile sztuka wychodzi?

[nancykenator]

Napisane przez Kija80

Muszę wam sprzedać historyjkę, lałam dziś z tego nieźle jak mi mama opowiadała. Mojemu wujkowi wbił się kleszcz. Normalna sprawa, pod lasem mieszkają to się zdarza, tyle że wbił się pechowo bo w pachwinę. Wujek sobie nie mógł poradzić, zawołał ciotkę na pomoc i zaczęli kombinować jak go usunąć. Wujo się rozkraczył odpowiednio żeby był dobry dostęp, ciotka zaczęła majstrować i w tym momencie wpadła do pokoju kuzynka z mężem bo wujek miał imieniny i chcieli mu złożyć życzenia. Mieszkają w jednym domu i zasadniczo nie mają zwyczaju pukać w ciągu dnia, wszyscy się wszędzie kręcą. Młodzi spiekli buraka, stanęli jak wryci, przeprosili i uciekli
Informuję że nie dopytałam czy wujek był w majtkach Ale pewnie nawet jeśli tak to musiało to wyglądać jakby się ciotka do niego zaczynała dobierać. A jak był bez to już w ogóle współczuję młodym, w tak nieodpowiednim momencie przeszkodzić staruszkom...

Napisane przez elllmi

chyba się do straży pożarnej, sekcja:ratowanie kotów, zapiszę
młody usnął,to poleciałam wołać tą kotę paskudną, a ona już w rynnie siedziała i czaiła się na gołębia na dachu ten świerk rośnie zaraz koło domu sąsiada, także miała jeszcze wybór zejść na balkon ,ale gdzie tam, musiała wybrać wyższą miejscówkę; i najlepsze, że ten dom jest dużo wyższy od naszego, gdzieś na wysokości 4 piętra siedziała myślałam, że na zawał zejdę, jak zamiast na drzewo z powrotem wejść, to ona w drugą stronę rynną wędruje wzięłam wędkę, przywiązałam do końca kawałek reklamówki i zaczęłam tłuc tym po gałęziach i łaskawie się zainteresowała i wróciła na drzewo, a potem zaczęła schodzić; ale jak się gałęzie skończyły, to ni hu hu dalej po gołym pniu, tylko się wraca do góry to ja fik po ogrodzeniu na to drzewo (w japonkach ) i ją za ogon wytargałam na dół zeszłam z kotą pod pachą, kładę ją na trawie, a ona znów na to drzewo oderwałam ją w ostatniej chwili od pnia i zamknęłam na cztery spusty

a najlepsze było to, że jak stałam na drzewie, to tak komary cięły, że myślałam, że się wścieknę, a nie mogłam ich pacnąć, bo jakbym się puściła gałęzi, to bym spadła

cała, Ty Julaska już w uzależnienie wizażowe wpędzasz



no właśnie marchewka jest praktycznie w każdej zupce, a już się przekonałam, że jak zje za dużo, to ma problemy z kupką, raz tak strasznie płakał biedulek mój; i staram się zawsze po 2-3 dniach czegoś z marchewką podać na deser śliwkę albo jabłko (śliwki zjada tak większe pół dużego słoiczka) i odpukać, nie było już problemów



śliczne są a na tej aukcji, co podałaś link tyle takich ładnych kurde, tak mi się podobają, ale moje lenistwo wygrywa i raczej nie chciałoby mi się z tym bawić;
ale tak sobie myślę, że może są takie ładne majtasy, które można na pampersa założyć jak jest gorąco i dzieć może w samej koszulce i takich ładnych majtach szyku zadawać






to super



nazwa mi nic nie mówiła, bo nawet nie wiedziałam, że coś takiego jak Zator istnieje tylko o Parku Miniatur wiem

ale uparta kota weź ją lepiej na smycz bo Ci zaraz znów ucieknie

[calawdeszczu]

Napisane przez ILLUSION

cala, charlizz idę już spać bo mi już brzuch przez Was boli (bynajmniej nie od bąków a ze śmiechu ) Do jutra

ill, nie opuszczaj nas, wsiadaj na grzęde

Napisane przez elllmi

chyba się do straży pożarnej, sekcja:ratowanie kotów, zapiszę
młody usnął,to poleciałam wołać tą kotę paskudną, a ona już w rynnie siedziała i czaiła się na gołębia na dachu ten świerk rośnie zaraz koło domu sąsiada, także miała jeszcze wybór zejść na balkon ,ale gdzie tam, musiała wybrać wyższą miejscówkę; i najlepsze, że ten dom jest dużo wyższy od naszego, gdzieś na wysokości 4 piętra siedziała myślałam, że na zawał zejdę, jak zamiast na drzewo z powrotem wejść, to ona w drugą stronę rynną wędruje wzięłam wędkę, przywiązałam do końca kawałek reklamówki i zaczęłam tłuc tym po gałęziach i łaskawie się zainteresowała i wróciła na drzewo, a potem zaczęła schodzić; ale jak się gałęzie skończyły, to ni hu hu dalej po gołym pniu, tylko się wraca do góry to ja fik po ogrodzeniu na to drzewo (w japonkach ) i ją za ogon wytargałam na dół zeszłam z kotą pod pachą, kładę ją na trawie, a ona znów na to drzewo oderwałam ją w ostatniej chwili od pnia i zamknęłam na cztery spusty

a najlepsze było to, że jak stałam na drzewie, to tak komary cięły, że myślałam, że się wścieknę, a nie mogłam ich pacnąć, bo jakbym się puściła gałęzi, to bym spadła

cała, Ty Julaska już w uzależnienie wizażowe wpędzasz

hahaha, wyobraziłam to sobie dobra jestes agentka
a Julas chce się z ciotkami zapoznać

Napisane przez charlizz

cała, bo z mojego pupalolo to gazociąg fest, nie jakieś tam wypierdki a z Olą w duecie

ja pitole, to Wy razem wzięte jak broń nuklearna

[elllmi]

jeszcze wam coś ciekawego powiem: mam du.pę jak pawian tak mnie słońce dzisiaj spiekło, bo takie blade lico pierwszy raz wystawiłam co mnie podkusiło żeby strój kąpielowy zakładać, mogłam jak do tej pory nogi w miniówkach opalać, ale nie, chciałam na wesele sobie wyrównać, to mam i dodam, że to wcale nie było przyjemne przedzierać się przez gałęzie na tym drzewie z takim piekącym pupskiem

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez calawdeszczu

ja pitole, to Wy razem wzięte jak broń nuklearna

[Aga8484]

Napisane przez Kija80

Muszę wam sprzedać historyjkę, lałam dziś z tego nieźle jak mi mama opowiadała. Mojemu wujkowi wbił się kleszcz. Normalna sprawa, pod lasem mieszkają to się zdarza, tyle że wbił się pechowo bo w pachwinę. Wujek sobie nie mógł poradzić, zawołał ciotkę na pomoc i zaczęli kombinować jak go usunąć. Wujo się rozkraczył odpowiednio żeby był dobry dostęp, ciotka zaczęła majstrować i w tym momencie wpadła do pokoju kuzynka z mężem bo wujek miał imieniny i chcieli mu złożyć życzenia. Mieszkają w jednym domu i zasadniczo nie mają zwyczaju pukać w ciągu dnia, wszyscy się wszędzie kręcą. Młodzi spiekli buraka, stanęli jak wryci, przeprosili i uciekli
Informuję że nie dopytałam czy wujek był w majtkach Ale pewnie nawet jeśli tak to musiało to wyglądać jakby się ciotka do niego zaczynała dobierać. A jak był bez to już w ogóle współczuję młodym, w tak nieodpowiednim momencie przeszkodzić staruszkom...

[calawdeszczu]

Napisane przez nancykenator

moje też przyszły, jutro będę prać
tylko pytanka mam
- razem się pierze pieluszki z wkładami?
- jak już się je założy dzieciowi to kiedy się je pierze? Po sikaniu? Czy tylko po kupie? (wiem, że pytanie głupie ale ja nie wiem)

tak, pierzesz wszystko razem, ale pamietaj, że nie możesz ich płukać w żadnym płynie i proszku najlepiej połowe wsadu (połowe tego co używasz na normalne pranie) albo specjalny proszek.
jeśli dziecko zrobi kupe a wkład jest suchy to nie musisz zmieniać pod warunkiem, że masz papierki do kupy http://nappy.pl/bambino-mio-bibulki-...0-szt-p-1.html wtedy tylko papierek wyrzucasz z kupą do wc.

wkładki wyjmujesz z kieszonki oczywiscie

Napisane przez Debrah

Cała, Charliz, rozwalacie mnie - oplułam się herbatką (mam przerwę przed pisaniem pracy to sobie wizażuje chwilę, i tak wiem, że zarwę nockę dzisiaj..).

Powiedzcie, mądre głowy - ile kosztuje taka jedna sztuka "gotowej" pieluchy wielo, z wkładem jakimś dobrym? tak wszystko razem już do założenia na dziecia, ile sztuka wychodzi?

jedną pieluchę z wkładem z mikrofibry możesz kupić już w okolicach 20 zł na all, plus przesyłka.

[nancykenator]

Debrah mi wyszło niecałe 30 zł. za 1 pieluszkę z dwoma wkładami

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez calawdeszczu

tak, pierzesz wszystko razem, ale pamietaj, że nie możesz ich płukać w żadnym płynie i proszku najlepiej połowe wsadu (połowe tego co używasz na normalne pranie) albo specjalny proszek.
jeśli dziecko zrobi kupe a wkład jest suchy to nie musisz zmieniać pod warunkiem, że masz papierki do kupy http://nappy.pl/bambino-mio-bibulki-...0-szt-p-1.html wtedy tylko papierek wyrzucasz z kupą do wc.

wkładki wyjmujesz z kieszonki oczywiscie





jedną pieluchę z wkładem z mikrofibry możesz kupić już w okolicach 20 zł na all, plus przesyłka.

oki a co z sikiem? Kiedy to to piorę?

[ezzo]

Napisane przez sylwietta1988

kp ostatni miałam w marcu tamtego roku, nie tesknie




padłam

oj, robi sie, robi łobuziak pluje, wsadza mi palce do nosa, ucha, ciągnie za wlosy, bije, szczypie
fajne te talerze? to moze i ja sie przejade
Ezzo, widzisz jak tesciowa dobrze na Ciebie wpływa? jakbys z nią zamieszkała to bys sopiero z wagi zeszła

młody pluje w bujaku

sprzedałam kolejne ubranka, porobiłam małemu juz zakupy za tą kasę nałóg, nałóg

Oj tak, moja tesciowa to wszystkich bybna diecie trzymala, wszystkichnpoza mna...bo ja karmie wiec mam jesc i chodzi za mna a to z ciasteczkiem a to z lodzikiem, a tz gada, ze ma za duzy brzuch a ten chudzina i zrozum to babe

Napisane przez Ewik86

Na pewno też wszystko będzie dobrze



No proszę, a myślałam, że tylko ja jestem grzesznicą Ale od dziś już żadnych słodyczy Super, że waga ruszyła w dół Ja się nie ważyłam, boję się

Ja to ostatnio codziennienna wadze staje i ciesze sie jak dziecko z kazdego grama mniej

Dziewczyny- zdolniachy gatulacje za obrony

Mialam dzisiaj super dzien, dawno sie tak dobrze nie bawilam, wzielam dzisiaj malego rano na spacer i wrocilam po 10 godzinach, odwiedzialam dobra znajoma, potem polysmy do kumpla, ktory mial dzisiaj urodziny i tam biesiadowalismy, plotkowalismy, jak za starych dobrych czasow, oni sobie drinkowali, troche mi szkoda bylo, ale i tak bawilismy sie swietnie. Potem przyjechal maz, zabral troche rzeczy ode mnie i poszlismy znowu spacerkiem do naszego mieskanka zjesc sobie kolacyjke na balkonie, goscie z tz sobie pizzowali a ja grzecznie ( Ewik ) zajadalam sie salatka grecka, przyjechalismy do domku, szybka kapiel, karmienie i dziecko padlo i spi grzecznie jak nigdy

A teraz korzystajac z dobego nastroju i mocnego snu synalka ide balamucic meza
Dobranoc

[ILLUSION]

elllmi co za poświęcenie

Napisane przez calawdeszczu

ill, nie opuszczaj nas, wsiadaj na grzęde

Idę idę bo już mi się gęba drze Jeszcze chwilę bym posiedziała a zaczęłaby się faza tarcia oczu jak u synka

[calawdeszczu]

Napisane przez nancykenator

Debrah mi wyszło niecałe 30 zł. za 1 pieluszkę z dwoma wkładami

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------


oki a co z sikiem? Kiedy to to piorę?

no jak już morky wkład,
zafajdany mozna maksymalnie 3 dni trzymać, bo im dłuzej tym strasznie smierdzi, ja mam kilka tych pieluch i kupiłam sobie wiadro z pokrywą i tam je kisze apotem przerzucam do pralki, a do wiadra najlepiej wkropić trochę olejku lawendowego, bo on zabija bakterie

[charlizz]

ellmi ale się uśmiałam

cała o to to, jak uruchamiamy gazociąg to istna strzelanina pod jeżewem

[Debrah]

Ale to za kazdym razem po użyciu przez dziecko muszę prac i wkład i pieluche? Czyli trzeba ich dużo mieć jakby sie chciało na wielo być cały czas. No i przechować jakoś te brudne, żeby nie prac w pralce co chwilę 1 sztuki? Chyba że w rękach prac od razu, na bieżąco...

A taki wkład to się zużywa, nie? Niszczy? Na ile starcza to to?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[calawdeszczu]

debrah, popatrz sobie tutaj
http://nappy.pl/pieluszki-wielorazowe-c-1.html

to mozna skompletować wszystko

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez charlizz

ellmi ale się uśmiałam

cała o to to, jak uruchamiamy gazociąg to istna strzelanina pod jeżewem

Ty uważaj, bo mafia z Pruszkowa pomyśli, że jakaś akcja sie kroi i Ci w dupsko granata zasadzą

Napisane przez Debrah

Ale to za kazdym razem po użyciu przez dziecko muszę prac i wkład i pieluche? Czyli trzeba ich dużo mieć jakby sie chciało na wielo być cały czas. No i przechować jakoś te brudne, żeby nie prac w pralce co chwilę 1 sztuki? Chyba że w rękach prac od razu, na bieżąco...

A taki wkład to się zużywa, nie? Niszczy? Na ile starcza to to?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiec
nie musisz wymieniać kieszonki jeśli uważasz, że wkład nie był mocno zasikany. ja wymieniam zawsze, bo wydaje mi się to bardziej higieniczne. Niektórzy używają jednej kieszonki na dwa cykle.
Czytałam, że żeby być tylko na wielo i prać max do 3 dni to musisz mieć ok 30 wkładów i ok. 20 kieszonek. Ale tutaj niech się wypowiedzą bardziej doświadczone mika i lenova
mi jak dojdą te z ibeja to bede miała akurat tak zeby 2-3 dni mała była na samych wielo, bez używania pampów

[neti1]

Dziewczynki tak Was podczytuje co jakiś czas... I właśnie trafiłam na temat o pieluchach wielorazowych...faktyczni e jest to oszczędniejsze? Czy te pieluchy mają różne rozmiary..do nich się fdokupuje wklady na sranko i siusianko..to tych wkładów trzeba mieć sporo..hmmm?a jak się tak ostro osra..to wtedy i pieluchę się pierze..jak wyrośnie to większy rozmiar..czy to faktycznie oszczędność?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez calawdeszczu

no jak już morky wkład,
zafajdany mozna maksymalnie 3 dni trzymać, bo im dłuzej tym strasznie smierdzi, ja mam kilka tych pieluch i kupiłam sobie wiadro z pokrywą i tam je kisze apotem przerzucam do pralki, a do wiadra najlepiej wkropić trochę olejku lawendowego, bo on zabija bakterie

oo dzięki jutro piorę wszystko ale nie wiem czy założymy, bo jutro mamy szczepienie więc pewnie dzień marudera będzie

[marsi11]

hej dziewczyny, tęskniłyście chociaż troszkę?

bo ja to Was tak kocham,że bez Was czasem czuję się jak na glodzie

padam, ale mam teraz taki zapierdziel w robocie,że muszę się troszkę wyżylować, dziś miałam wyjazd i do 17 bez maluszka ciężko mi było,
przyjechałam- Gargulec śmiał się do mnie po czym possał cycka 3 minuty i zainteresował się czymś innym

w czwartek znow mnie nie bedzie za to w piątek biorę wolne

byle do urlopu

gratulacje dla bohaterek dnia- Charlizz i Delicjanka, jesteście wielkie

[calawdeszczu]

Napisane przez neti1

Dziewczynki tak Was podczytuje co jakiś czas... I właśnie trafiłam na temat o pieluchach wielorazowych...faktyczni e jest to oszczędniejsze? Czy te pieluchy mają różne rozmiary..do nich się fdokupuje wklady na sranko i siusianko..to tych wkładów trzeba mieć sporo..hmmm?a jak się tak ostro osra..to wtedy i pieluchę się pierze..jak wyrośnie to większy rozmiar..czy to faktycznie oszczędność?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pielucha jest jest, rośnie z dzieckiem
nie ma osobnych wkładów do kupy i do siuśków. do kupy tylko kupujesz takie papierki i wkładasz jeśli przewidujesz kupe
jak sie ostro osra to spłukujesz wszystko pod bieżącą wodą i pierzesz jak zwykle.
podobno do okresu przejścia na nocik wydamy na pampy ok 5 tys. a w pieluchy wielo inwestujesz raz.

marsi, no jak za Tobą nie tesknic

charlizz poszłas jednak stringi przeprać? boś coś zamilkła...



spotkanie WRO zorganizowane, blogerko, tylko od Ciebie nie mamy wieści??? daj znać

[charlizz]

marsi za Tobą tęsknię jak za czyli bardzo

cała przemicowałam na lewą stronę i idę spać

Do jutra dziołszki

[calawdeszczu]

Napisane przez charlizz

marsi za Tobą tęsknię jak za czyli bardzo

cała przemicowałam na lewą stronę i idę spać

Do jutra dziołszki

o żesz w a tak miała imprezować, a już sie z grzedy zwija.. o jaaa... schlałaś sie tak, że Cię zmuliło? :brzyda l:

[marsi11]

Napisane przez charlizz

marsi za Tobą tęsknię jak za czyli bardzo

cała przemicowałam na lewą stronę i idę spać

Do jutra dziołszki

tylko czekałam kiedy się wyłonisz
weź mnie nie nakręcaj bo moj TZ jest dziś nie do wyjęcia- łoi na konsoli
a dziad siedzi z klatą gołą i mnie kusi

a sexu mi się chce jak nie wiem co :P
chyba sobie pojde zjeść coś słodkiego na pocieszenie

[nancykenator]

Napisane przez marsi11

hej dziewczyny, tęskniłyście chociaż troszkę?

bo ja to Was tak kocham,że bez Was czasem czuję się jak na glodzie

padam, ale mam teraz taki zapierdziel w robocie,że muszę się troszkę wyżylować, dziś miałam wyjazd i do 17 bez maluszka ciężko mi było,
przyjechałam- Gargulec śmiał się do mnie po czym possał cycka 3 minuty i zainteresował się czymś innym

w czwartek znow mnie nie bedzie za to w piątek biorę wolne

byle do urlopu

gratulacje dla bohaterek dnia- Charlizz i Delicjanka, jesteście wielkie

pewnie, że tęskniłyśmy
jak tam Leoś? Lepiej?

Napisane przez calawdeszczu

o żesz w a tak miała imprezować, a już sie z grzedy zwija.. o jaaa... schlałaś sie tak, że Cię zmuliło? :brzyda l:

pewnie już spod stołu pisze

[neti1]

Napisane przez calawdeszczu

pielucha jest jest, rośnie z dzieckiem
nie ma osobnych wkładów do kupy i do siuśków. do kupy tylko kupujesz takie papierki i wkładasz jeśli przewidujesz kupe
jak sie ostro osra to spłukujesz wszystko pod bieżącą wodą i pierzesz jak zwykle.
podobno do okresu przejścia na nocik wydamy na pampy ok 5 tys. a w pieluchy wielo inwestujesz raz.

marsi, no jak za Tobą nie tesknic

charlizz poszłas jednak stringi przeprać? boś coś zamilkła...



spotkanie WRO zorganizowane, blogerko, tylko od Ciebie nie mamy wieści??? daj znać

Chyba jestem za leniwa. Pozatym jak się doliczy częstotliwość prania..prąd...wodę..to pewnie wyjdzie więcej i to sporo..ja kupilabym sama pieluszkę..dla wyglądu..bo piękne są na nich wzory..i zakładalabym na pampersa.. :p jak powiedziałam o tym tzowi ... To zrobił dziwna minę i powiedział że to ciekawszy z moich pomysłów ostatnio

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[calawdeszczu]

Napisane przez neti1

Chyba jestem za leniwa. Pozatym jak się doliczy częstotliwość prania..prąd...wodę..to pewnie wyjdzie więcej i to sporo..ja kupilabym sama pieluszkę..dla wyglądu..bo piękne są na nich wzory..i zakładalabym na pampersa.. :p jak powiedziałam o tym tzowi ... To zrobił dziwna minę i powiedział że to ciekawszy z moich pomysłów ostatnio

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

podobno były robione obliczenia i właśnie wyszlo, że nie zapłacisz więcej mimo zuzycia prądu i wody, a pieluchy możesz prac tez z innymi rzeczami.
a na pampersa zakładać nie polecam, bo w pampersie skóra nie oddycha a jak jeszcze dołożysz na to taką kieszonkę to już w ogóle... masakra...

jedno dziecko zużywa 1,5 tony pampersów, które się rozkłądają 500 lat..

[neti1]

A, wogóle to jestem zła i mi przykro..bo przez to że tyle mnie nie było..top się od Was oddalilam..nie pamiętam i nie znam Was jak kiedyś...nie nadążam i nie raz nie kumam o czy piszecie..czuję się wyalienowana :banghead:

Jeju..chyba okres mi się zbliża..jakaś placzliwa się robię..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marsi11]

neti- ja wlaśne miałam pytać bo kiedyś czytałam, jak pisałaś, że Twoj maluch ma problem z zaparciami, przeszło?
bo pisałaś o tych czopkach,że używasz, moja koleżanka ma niezle jazdy z dzieckiem po czopkach, dziecko nie potrafilo samo się załatwić i gdzieś jeździli po specjalistach
podnoć lekarze zalecają czopki jako ostateczność, mi powiedzieli jak mały cierpiał w 2-3 miesiącu, że max 2-3 razy w miesiącu można

a u Was jak sprawa wygląda?

[neti1]

Napisane przez calawdeszczu

podobno były robione obliczenia i właśnie wyszlo, że nie zapłacisz więcej mimo zuzycia prądu i wody, a pieluchy możesz prac tez z innymi rzeczami.
a na pampersa zakładać nie polecam, bo w pampersie skóra nie oddycha a jak jeszcze dołożysz na to taką kieszonkę to już w ogóle... masakra...

jedno dziecko zużywa 1,5 tony pampersów, które się rozkłądają 500 lat..

Może i masz rację... Może wyprobuję... Tylko boję się że nie będę konsekwentna..i wrócę do pampersów... Ale te 1,5 tony mnie przeraziło... A pozatym już widzę minę tesciowej..i nawet mojej mamy..że babram sie skoro są takie udogodnienia jak pampersy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[calawdeszczu]

Napisane przez marsi11

neti- ja wlaśne miałam pytać bo kiedyś czytałam, jak pisałaś, że Twoj maluch ma problem z zaparciami, przeszło?
bo pisałaś o tych czopkach,że używasz, moja koleżanka ma niezle jazdy z dzieckiem po czopkach, dziecko nie potrafilo samo się załatwić i gdzieś jeździli po specjalistach
podnoć lekarze zalecają czopki jako ostateczność, mi powiedzieli jak mały cierpiał w 2-3 miesiącu, że max 2-3 razy w miesiącu można

a u Was jak sprawa wygląda?

u nas tez były problemy z zaparciami i też dawałam czopki, ale starałam się jak najmniej.
teraz Julka robi sama wiec nic jej to nie zaszkodziło.

i co specjaliści robili w takiej sytuacji? ciekawe...