Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

[*lora*]

Napisane przez Bafi@Home

Tak to nasz domek.

Własnie dziewczyny jak widac ze zdjec Klaudia ma dlugasna grzywe, kombinuje jak ja zaczesywac ale efekt jest taki ze i tak rządzi się własnymi prawami. Mowia mi zeby sciac zas slyszalam oczywiscie "porzekadla" ze dziecku do roku wlosow sie nie scina - do roku to Klaudii ta grzywa zajmie cala twarz

lora twoja krzuszynka rewelacyjna jest na tych zdjeciach a te łóżeczkowe pozy po prostu odlot no i jaka sliczna czarnulka z niej

Śliczny domek
A Klaudusi może spinki jakieś kup Ja idę Sarze kupić, jak będzie cieplej, bo mamy taki wiatr dzisiaj, że szok A włosów też Jej nie obetnę do roku

I dziękuję w imieniu Sarci A łóżeczkowe pozy takie codziennie odstawia


Tysiu, dziękuję

[Bafi@Home]

Napisane przez *lora*

I ta sesja z puszką, to nie mój wymysł, tylko ciotek Sara się oczywiście nie napiła, ale jak się śmialiśmy, jak Ją ciągnęło do tej puszki

lora po prostu rewelacja przyznaj sie czy czasem wciazy cie do nie ciągnęło bo ja nieraz miałam ochote na ten złocisty płyn

[*lora*]

Napisane przez Bafi@Home

lora po prostu rewelacja przyznaj sie czy czasem wciazy cie do nie ciągnęło bo ja nieraz miałam ochote na ten złocisty płyn

A w ciąży piłam piwko czasami Jakieś smakowe i to tylko pół Odważniejsza byłam w 2 ciąży niż w pierwszej Lekarz mówił, że mała ilość piwa nie zaszkodzi, a tylko wspomoże pracę nerek

[Bafi@Home]

Napisane przez justyna-viola

Witacjcie kochane A ja znowu mam zaleglosci w czytaniu.
Wczoraj obchodzilimsy 3 rocznice slubu ale z racji ze Tz ma tez w tym dniu imieninki wiec jakos juz nigdy chyba nie spedzimy tego dnia w we dwoje w sceneri romantycznej bo goscie zawsze przychodza.Ale odbijemy sobie to kiedys W sobote Tz chce mnie zabrac na zakupy i zafundowac mi koszulke do spania taka koronkowa ciekawe czego ode mnie oczekuje Chyba mu sie juz znudzily moje koszule ciazowe

Wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy wiesz jak juz wczesniej wspominałam twój TZ sprawiając tobie koronkową koszule sam sobie sprawia prezent będzie miał zonę - wampa

[Bafi@Home]

Napisane przez *lora*

A w ciąży piłam piwko czasami Jakieś smakowe i to tylko pół Odważniejsza byłam w 2 ciąży niż w pierwszej Lekarz mówił, że mała ilość piwa nie zaszkodzi, a tylko wspomoże pracę nerek

ja tez czasem chleptalam pol szklaneczki na smak i nerki

[Tysiak7]

... widzę że to zapobiegawczo nerki leczą co nie którzy
Moja Wera chyba wraca do formy , zazwyczaj jak widzi aparat w moich rękach to powaga i wpatrzona w obiektyw i nici ze sesji a dzis mi nawet zapozowała z uśmiechem

[Nita6]

Tysiak ale fajna foteczka taka wesolutka i kolorowa. Jaka Wera uśmiechnięta.

A to moje dzisiejsze zdobycze fotograficzne

[linijka]

Dziewczynki dziękuję za komplementy Filip faktycznie czysty ojciec, tak jak Kuba z resztą, ja tam jeszcze "swoich" dzieci nie mam
Krokiety pożarte przez jamochłony, ale pyyyszne wyszły

Lora śliczna Twoja córcia a do piwka to chyba wszystkie dzieci maja ciągotki.
Justynko rocznicowe życzonka i buziaki

Wera i Nicolka też śliczne oczywiście

[Tysiak7]

Nituś pomimo że Wera waży wiecej od twojej Nikolki to cały czas wydaje mi sie większa chyba jest poprostu wyższa -mam wrażenie że ma dłuższe nogi ale w końcu starsza o 2 dni i ma więcej włosów - ma ładniejszą czuprynkę i bardziej zarysowane brwi a moja to cały czas mi takiego małego kajtka przypomina

[toolos]

*lora* moj Olinek w niedziele na dzialce tez sie dossal do butelki z piwem, a jak mu zabralismy to nam stekal i stekal ( ja tam nie powiem w ciazy czasami z pol piwka walnela) na fotce jest z piwem, ze swoja sztuczna lala u prababci.

U nas ok, w pracy tez fajnie, siedze juz przed okienkiem i przyjmuje wnioski ale troche tego jest, i przewaznie sie jeszcze dopytuje babek. Ahhh te ustawyyy....
najgorzej jst jak rpzychodza alkoholicu na kacu i wtedy poprostu oknaa na rozciez ..
Oliwierowi juz prawie sie udaje za kazdym razm podniesc do siadu, ale cos ostatnio cienko mu wychodzi przekrecanie sie na brzuszek i odwrotnie, wiec musze go poduczyc

Powiedzcie mi, pierzecie swoim maluchom jeszcze ciuszki z proszka dla niemowlat, czy juz w normalnych?bo nie wiem czy dalej kupowac, czy sprobowac w normalnym, niektorzy juz tak robia. ale ja wole sie zdac na Was


pozdrawiamyyyyyyyyyyy, kurna nie moge sie odczytac jeszcze, ale postaram sie nadazac

[Nita6]

Hejka

Tysiak - wedlug moich spostrzeżeń to rzeczywiście moja nicola ma wyrażnie zarysowane brwi, i ostatnio mało przybrała na wadze za to ją wyciągło na długość.

Toolos ja ciągle piorę małej ciuszki w Lovelli - jakoś boję się przejść na inny proszek bo zaraz po urodzeniu nicola miała straszną wysypkę po ciuszkasz szpitalnych. Nie wiem może jak chcesz przejść stopniowo to spróbuj od pościeli i ciuszków wierzchnich a body i koszulki pierz jeszcze w delikatnym poroszku. A mimo wszystko płukaj jeszcze w sensitivach.

Mam prośbe wklejam foteczki i dziewczyny powiedzcie do kogo jest Nicola podobna??

[Carya]

Nita, na moje to Nicolka do ciebie podobna (no bródki macie takie same ), chociaż twojego buziaka to słabo widać
Ale minkę na tym pierwszym zdjęciu to ma identyczną jak tatuś... czyżby uroda mamusi a charakterek tatusia?

My z Martusią też dziękujemy za komplemenciki

Tysiu, słodkiego uśmiecha upolowałaś

Do piwek też się przyznaję

[Tysiak7]

Jak dla mnie to Nikolka cała mama z buźki na tych zdjęciach widać twoja buzie raczej z profilu ale na 1 fotce kształ kosci policzkowych macie z Nikolką ten sam i ostatnio wklejalam fotki gdzie siedziałyscie razem a raczej Nikolka na kolanach u mamy i tam też jak nic podobna do ciebie
... no i kto to ma przystojnego męża niezłe mięsko Nituś
Toolos co do proszku to zalezy jakas delikatną skórę na Oli, ja na poczatku prałam w Jelpie, ale w paczce ze szpitala dostał próbke Lovelli i od tej pory tylko jego kupuje. Jelp jak dla mnie był bez zapachu "jakis taki nie ten tego" a Lovella pięknie pachnie . Moja nie miała nigdy problemów skórnych spowodowanych praniem i często ciuchy miała prane w mydełku bambino, czasami w jakiś zwykłym domowym i nic jej nie było a ostatnio moja mama jak sie zapomni to wrzuci jakis kaftanik z naszymi ciuchami do prania i pierze sie w Wizirze czy Dosi i nic nie zauwazyłam żeby ja cos uczulało Probuj stopniowo jak radzi Nita
A, i jak np jak piorę w Lovelli to nie uzywam żadnych płynów do plukania , Pani neonetolog uczulala nas na płyny i na ich ostre zapachy jeszcze w szpitalu jakoś sie mi tak zostało tatinek co prawda kupił mi chyba z 10 l tak plyn dla niemowląt ale nie używam

[Myszka_80]

Laseczki tyle czytania. No wiecie co !!!!!!!!!! Jeden dzień nie zaglądam tu a juz czyta pełno a oglądania to już wogóle. I to jakie oglądanie. Same cudności kipią z monitora. No coś wspaniałego.
toolos ja juz wypróbowałam na pierwszej córce i piore w normalnym proszku. Kamili taki stosowałam od czwratego mies a Emilce od samego początku. Będzie to taka kurcze reklama ale piore w Persilu Sensitiv. Sprawdza się .
Wydaje mi się że tylko wyjątkowe alergiki moga mieć jakieś problemy, lub jeśli coś kiepsko będzie wypłukane.

A moje dziewczyny dziś szczęśliwe bo prababcia je odwiedziła więc obie szalały. Wczoraj biedne same musiały sobie spacerek zaserwować . Wietrzyły się na balkonie. Porozkładałam koce i dzieciaki i męczyłam te białe kiece (jedna juz jest odebrana przez przyszłą młodą i wiem że wszystko jest ok ufffff).

Kurcze tatinka mi porwali . Jego ciotka zamordowała sarne. Znaczy się wskoczyła jej pod zderzak. Jechali denatke głosić. Bidna jedna że tez się wciskała pod koła.

Spokojnej nocki życzę

[Nita6]

Dobranoc wszystkim - do jutra )

[Myszka_80]

Napisane przez Carya

Myszka, a nie kusi cię żeby te kiece przymierzać? ja bym się chyba nie powstrzymała oj, jak mi się to mierzenie podobało... i mina narzeczonego jak wybrałam najdroższą Ale warto było

A jasne że kusi . Jedną na siebie wciągnęłam . Byłam akurat z salonu. Taki model pokazowy jeszcze nie kupiony, ale kompletnie nie w moich klimatach.
Jest w kolorze bardzo delikatnego ecru, szeleczka na jedno ramie i juz od samej góry zaczynają się marszczenia, poniżej bioder są już takie nakładające się warstwy. Ja takie suknie nazywam "włoskie lody". No jakbyś wziął i z automatu wycisnął. Jedyne co mi się w niej podoba to dobrze zrobiony tren, który albo można podpiąć albo założyć na palec i pofrywać w tańcu .

Pogoda dziś u nas kiepska. Na termometrze mam 6 stopni . Musze zaraz ruszyć tyłek i zbierać ten mój babiniec powoli bo idziemy zobaczyć pierwszy raz małego Adrianka. Jeśli uda mi się zrobić jakieś zdjęcia to na pewno wkleje .

na cały dzień dla wszystkich

[kiciamała]

Ja piore w persilu od początku bo w Niemczech nie ma proszków dla dzieci. Ostatnio zaczełam płynu troszke dolewać.

Nikolka raczej do mamy podobna


Moje małe jest potworem. Wynosili w Polsce a teraz ja mam przechlapane.Cały dzień na rękach

[justyna-viola]

Dziekuje za zyczonka Juz jestem ciekawa co mi (sobie)wybierze na tych zakupach
Ja tez caly czas piore w Jelpie i tez juz sie zastanawialam czy nie sprobowac wyprac w zwyklym proszku, poczekam az skonczy mi sie opakowanie i moze sprobuje
Kiciamala ja mam to samo po week Wczoraj byla moja siostra i Miki caly czas na raczkach.....w koncu zapytalam czy plakal ze jest na raczkach i zgadniejcie jaka podla odp no ze smutno mu bylo ze tak musi lezec i go wziela na raczki Kochana rodzinka

Myszka u nas tez zimnica i w domku sobie siedzimy ale przynajmniej zrobilam pranko i prasowano a mialam juz niezle zaleglosci w prasowanku

Nita ja w ogole nie umiem okreslac u dzieci kto do kogo podobny wiec nie bede strzelala

[Bafi@Home]

Napisane przez Tysiak7

... widzę że to zapobiegawczo nerki leczą co nie którzy
Moja Wera chyba wraca do formy , zazwyczaj jak widzi aparat w moich rękach to powaga i wpatrzona w obiektyw i nici ze sesji a dzis mi nawet zapozowała z uśmiechem

Tysiuśmiech Wery jest rozbrajacy - nie ma watpliwosci wraca do formy i to jakiej

[linijka]

Nita ale z Was piękna para!!! Nicolcia Twoja kopia, tak mi sie wydaje

Toolos niezłe towarzystwo ma Twój synek Ja też już w zwykłym proszku piorę małego ciuchy, ale dopiero od niedawna.


Ale ja mam dzisiaj jakiś dół, chyba ta pogoda mnie dobija. Przysypia mi się i już drugą kawę piję i nic jeszcze nie zrobiłam, a tu ob \iad trzeba przygotować i zebranie u Kuby po południu Ratunku

[justyna-viola]

Pisze dalszy ciag bo przed chwila uslyszalam pppppppprrrrrrrrrrrrr.... i poszla kupa wiec musialm przebrac Mikusia

Nita a maluda taka sliczniutka jak Wy w dniu slubu

Tysiu ale Werunia zabojczy usmiech strzelila.Moj jak widzi czerwone swiatelko przy aparcie to jakby zapominal ze trzeba sie usmiechnac

Toolos no ladnie ladnie tak dzieci rozpijac ???

Linijko nie wybacze tych pozartych krokietow ze sie nie podzielilas Nio chociaz po jednym na priva Wiec na drugi raz prosze sie poprawic i zrobic wieksza ilosc albo schowac przed jamochlonami

[linijka]

Napisane przez justyna-viola

Linijko nie wybacze tych pozartych krokietow ze sie nie podzielilas Nio chociaz po jednym na priva Wiec na drugi raz prosze sie poprawic i zrobic wieksza ilosc albo schowac przed jamochlonami

Przed jamochłonami nie ma kryjówki ale następnym razem zrobię więcej

Lecę do kuchni, bo się smażą kotleciki, miłego dzionka

[Ejva]

Ja piore w delikatnym proszku bez enzymow i piore w tym samym nasze ciuchy. A wlasciwie to piore nasze ciuchy i malej razem.

A pogode mam przecudna i musze siedziec w biurze :-/

Ale wczoraj zobaczylam (w koncu ) Filipa raczkujacego ja tez tak chce!!!

[linijka]

Ejva ale Cię dawno nie widziałam! Fajnie, że urlopik się udał, a jak Joasia po babciowych rozpieszczaniach? Babcie pewno zachwycone wnuczką
Filip raczkuje na całego, staje już przy czym się da, łóżeczko trzeba było skręcać, bo całe rozklekotane od szarpania "w tę i spowrotem" , klęczy bez trzymanki, a siedać sam dalej nie chce No i co tu z takim zrobić?

[justyna-viola]

A co tu taka cisza??? Dziewczyny gdzie jestescie???Hooooop hoooopp

Mikus wlasnie padl a mial problem bo juz byl tak zmeczony ze nie mogl zasnac Maly dzis szalal na puzzlach i spodobalo mu sie przewracanie z pleckow na brzuszek a ile sie przy tym nastekal

[linijka]

Justyś fajnie, że zakup udany i MIkołaj zadowolony.
Mój Filip też w koncu padł, ale się naszalał pokażę Wam co to moje dziecko wyprawia

[Tysiak7]

Linijka ło matko to moja Wera tez będzie tak psocić
zaczynam rozumieć określenie "Wyrwać sie jak Filip z konopii" bo Fifi jest tu przodownik , ale ma zgrabie nogi, jakby to powiedzieć takie pulchniutkie Poza z wypiętym tyłkiem przy telewizorze, czarująca

[Ejva]

Ja sobie siedze cichutko i nadrabiam wszystkie zaleglosci

I wlasnie widzialam Filipa stojacego Ale super Linijko, po prostu maly przodownik pracy, no

A pobyt w Polsce byl tak fantastyczny ze heh Joasia wypieszczona, wynoszona, obdarowana (az myslalam ze sie nie spakujemy) No a ja pelne lenistwo bo ani sie dzidziorkiem specjalnie nie musialam zajmowac ani sprzatac nie trza bylo Nawet zaoferowalam sie mojej mamie przyjsc pomoc w porzadkach i spedzilysmy caly dzien ciezko pracujac.... jezykami
A tesciowa musze powiedziec tez mnie (nas) rozpieszczala, ciasta, smakowitosci, wszystko pod nosek podstawione achh co to byl za czas rozpusty.

To moze kilka zdjatek a co tam

[linijka]

Tysiu Filip ma nogi jak panie z obrazów Rubensa, tzw rubensowskie kształty
Też się dziwie, że takie to grubaśne a rwie się do łażenia i stania i psot

Ejva nie ma to jak napracować się jęzorem, tylko my kobiety wiemy ile to sił wymaga
A Joasia piękna i te oczka piwne... ze święconką superrr

[Tysiak7]

Linijko u dziecka te "rubensowskie kształty" są bardzo fajne, takie pączuszki
Moja Wera nie bez powodu przerosła stasze koleżanki i tatuś ja nazwał Pacynka, a je tylko cysie, oto dowód: