Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-12, 07:02   #4711
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41748970]Gessler??
[/QUOTE]
wedle jakiejś gazety czy Pudelka jej dziecko zmarło zaraz po porodzie.

Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
Moja koleżanka bedąc w ciązy chodzila do prywatnej ekstra platnej przychodni. Super znany lekarz, badania , usg regularnie lekarze specjalisci wykonywali usg, przynajmniej trzech. Niedługo przed porodem pojechała do męża do Niemiec. tam poszła na badania do ginekolozki i co sie okazalo, że ciąża jest źle prowadzona.
to, że się chodzi prywatnie do super lekarza nie gwarantuje zdrowej ciąży.
prowadzenie ciąży w Niemczech też nie gwarantuje sukcesu....


Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
I powiedz mi jak to jest możliwe, że lekarka prowadząca ciążę od poczatku nie zauważyła na badaniach usg, że dziecko nie rosnie. jak to mozliwe? Przecież miala porownanie z poprzednimi badaniami? miała sprzęt i wszelkie możliwości.
ponieważ dzieci różnie się rozwijają, zawsze są spore widełki.

Mnie też wody "znikneły". Od czwartku do poniedziałku. I nic ze mnie nie chlusnęło. Tak się niestety zdarza.

Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
nigdy nie wiesz czy jak wydasz te ekstra pieniądze kosztem czegos innego, to nie masz pewności, że zyskasz najlepsza opieke.
a na ile byś wyceniła tę "ekstra opiekę". Dla każdego "ekstra" to inna kwota...
Fakt, że proponowanie komuś cud-kroplówki za 1000 zł jest nie etyczne. Ludzie różni, lekarze różni, pacjenci różni.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41749234]
Dlatego teraz dziękuję Opatrzności, że poszłam na wizytę do INNEGO lekarza niż mój prowadzący i ten inny lekarz natychmiast skierował mnie do szpitala, bo dla mojego prowadzącego 3-tygodniowe rozbieżności w USG (+mój wywiad) to było coś normalnego :/ [/QUOTE]wydaje mi się, że to miało największe znaczenie...

Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
I pomyślec, że moja matka z pierwszym dzieckiem poszla do ginekologa w 7 miesiącu ciązy, kwasu foliowego przez całą ciąże nie brała, bo takie czasy były, a syn sie urodził ja dąb z żoledziami.
wiesz ja jednak jestem za tym by czasy ewoulowały. Za króla Ćwieczka też kobiety rodziły, ja jednak się cieszę z postępu medycyny.
To jest koronny argument mojej teściowej - po co daję dziecku witaminę K, D, po co chodzę z nim po lekarzach, po co rehabilitacja, po co stosuję maść na pupę, po co wkładam pampersy --> ona nie dawała/chodziła/smarowała/wkładała i ma zdrowe dzieci.
A w mojej ciąży?! po co leżeć i brać leki? skoro coś jest nie tak, to jest to kara boża...
ona, jej koleżanki chodziły do końca do fabryki (w truskawki, do żniw - wstawić sobie dowolne miejsce gdzie można chodzić do końca) i jakie mają zdrowe dzieci, one zdrowe.

Zawsze to będzię loteria losu - jeden się nie zaszczepi i będzie zdrowy, drugi dzięki szczepionce przeżyje...

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Lekarz powiedział mi, że mają wyczerpany limit usg tarczycy i muszę zapłacić 70zł ale dla ich pacjentów robią usg za 50zł- wypisał zlecenie które zgubiłam.
Nie dość, że to szczyt bezczelności, że kazał mi to usg zrobić prywatnie to jeszcze nie mam tej kartki - nie mogę znaleźć a usg jutro rano....
heh to nie szczyt bezczelności, tylko te limity są straszne. S t r a s z n e.
Znalazłaś?!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41749901]
Właśnie ten lekarz, który mnie skierował do szpitala mówił coś, że to może być jakiś problem autoimmunologiczny, że mój organizm tak jakby odrzuca ciążę. [/QUOTE]ale on jest mądrzejszy o Twoją tragedię...

Czuję się trochę jak advocatus diaboli (i średnio podoba mi się ta rola), ale takie myślenie prowadzi do tezy, że lekarze mają jakiś spisek przeciwko kobietom.
hm. nie mogę się z tym zgodzić.

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Fakt, że proponowanie komuś cud-kroplówki za 1000 zł jest nie etyczne.
ani za 10 zł, ani za 10000000000 zł. Bo to handel nadzieją.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 07:35   #4712
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Pani, ale w tej roli jestes świetna!


We mnie za duzo emocji po przeczytaniu....



Ja chyba sie w innym środowisku obracam, bo lekarze których znam, to w znakomitej większości lelarze z pasja, poświęceniem i mnóstwem uratowanych żyć na koncie dla mnie to piękne.
A ze nie zawsze sie uda, choćby sie ma głowie stanęło... No coz. Lekarz to nie Bóg.




Edycja.

A jeszcze względem tych porodow 2w 1 i wspomnianego średniowiecza.
To nie ta epoka, tylko 21 wiek, nie tylko u nas a na całym świecie sa takie a nie inne zasady, których lekarze muszą sie trzymać.
Cięcie to nie takie hop siup tylko normalna operacja, do której muszą byc wskazania.
Wskazaniem nie jest " ee, cos wolno to rozkweranie idzie, wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie....róbmy cięcie" w razie komplikacji (zawsze możliwe, niekoniecznie czyjas wina) przy cc przy takim 'wskazaniu' jest kryminał. Zreszta ordynator lekarzy za każde cc rozlicza i muszą sie z każdego dobrze wytłumaczyć. Zwłaszcza ze w PL cięć jest zwyczajnie za duzo.
SN ma sie zakończyć CC gdy sa wskazania, czyli brak postępu porodu- II bądź III faza ma byc dłuższa od konkretnej liczby godzin (inna u pierworodki, inna wielo) lub gdy jest zagrażające zamartwica czyli spadające tętno.
Nie rozumiem jazdy po lekarzach, za zupełnie prawidłowe postępowanie.

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2013-07-12 o 09:12
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:10   #4713
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cześć

Straszny dzień za mną.. wczoraj patrzyłam jak mój psiak umiera Lekarz mówił, że to właściwa decyzja ale ja czuję się jakbym to ja skazała go na śmierć i czuję się takim złym człowiekiem teraz To było dla mnie straszne.. byłam przy nim do końca.. a potem przez jeszcze dłuuugi czas siedziałam przy nim i go głaskałam, tuliła i wyłam.. w nocy nie mogłam zasnąć..
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:17   #4714
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Anitko, tak mi przykro
Trzymaj sie, jakos....


Domyślam, sie ze strasznie jest podjąć taka decyzje... Ale przeciez nie miałas innej opcji, opcji dobrej dla Psa.
Zrobiłaś to co powinnas. Nie obwiniaj sie.

Współczuje Ci
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:19   #4715
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Kubek ja rozumiem, że cc to nie takie hop siup, ale czasem zwyczajnie lekarze z tym zwlekają, bo dostają więcej kasy za SN niż CC.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:20   #4716
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Kasa jest dokładnie taka sama.
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:27   #4717
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem jazdy po lekarzach, za zupełnie prawidłowe postępowanie.
a ja rozumiem. łatwiej jest jechać po konkretnym lekarzu, niż po "ślepym losie"...
Tusk też jest winny powodzi/suszy

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
czuję się takim złym człowiekiem teraz
najlepszym. pomogłaś mu
choć decyzja trudna i jej nie zazdroszczę.

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
bo dostają więcej kasy za SN niż CC.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015


Edytowane przez pani22ka
Czas edycji: 2013-07-12 o 08:33
pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:27   #4718
adunia89
Zadomowienie
 
Avatar adunia89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
Odp: Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X

Kocur, Wieka, Cynamonowa - gratuluje zdrowych Maluszkow!

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Cześć

Straszny dzień za mną.. wczoraj patrzyłam jak mój psiak umiera Lekarz mówił, że to właściwa decyzja ale ja czuję się jakbym to ja skazała go na śmierć i czuję się takim złym człowiekiem teraz To było dla mnie straszne.. byłam przy nim do końca.. a potem przez jeszcze dłuuugi czas siedziałam przy nim i go głaskałam, tuliła i wyłam.. w nocy nie mogłam zasnąć..
Anitko, podjelas wlasciwa decyzje i pozegnalas swojego psiaka jak najlepiej moglas bo bylas przy nim do konca. Ja w lutym uspilam moja suczke, miala nowotwor i liczne przerzuty. Na poczatku nie moglam sie w domu odnalezc ale teraz wiem ze ukrocilam jej cierpien i to byla odpowiednia decyzja. Trzymaj sie Kochana
__________________
My...
Kajusia
05.09.2015

Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...

Amelia
adunia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:32   #4719
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Odp: Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam -

Adunia, pokazalabys nam aktualne zdjęcie slicznej Kai?
Co u niej?
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:34   #4720
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Przedstawiam Marcelka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1373610166689.jpg (9,8 KB, 65 załadowań)
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:36   #4721
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

A gdzie zdjęcie bez czapy?
Przeciez czekalysmy na foto czupryny!


Śliczny Marcel i jakie poliki słodkie
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:46   #4722
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
A jeszcze względem tych porodow 2w 1 i wspomnianego średniowiecza.
To nie ta epoka, tylko 21 wiek, nie tylko u nas a na całym świecie sa takie a nie inne zasady, których lekarze muszą sie trzymać.
Cięcie to nie takie hop siup tylko normalna operacja, do której muszą byc wskazania.
Wskazaniem nie jest " ee, cos wolno to rozkweranie idzie, wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie....róbmy cięcie" w razie komplikacji (zawsze możliwe, niekoniecznie czyjas wina) przy cc przy takim 'wskazaniu' jest kryminał. Zreszta ordynator lekarzy za każde cc rozlicza i muszą sie z każdego dobrze wytłumaczyć. Zwłaszcza ze w PL cięć jest zwyczajnie za duzo.
SN ma sie zakończyć CC gdy sa wskazania, czyli brak postępu porodu- pierwsza faza ma byc dłuższa od konkretnej liczby godzin (inna u pierworodki, inna wielo) lub gdy jest zagrażające zamartwica czyli spadające tętno.
Nie rozumiem jazdy po lekarzach, za zupełnie prawidłowe postępowanie.
Może nie rozumiesz bo nie przeszłaś 11h niewyobrazalnego bólu niepotrzebnie?
U mnie nie było tak jak mówisz. U mnie o 12 podejrzewali niewspółmierność barkową i mówili o CC. W końcu stwierdzili że dziecko schodzi do kanału rodnego, nie wiem na jakiej podstawie o 20 stwierdzili że pupe ma u góry i mimo że siłą próbowali go zmusić nie schodził wcale. Widzieli że dziecko jest duże. Rodziłam prawie do 21. Parłam 2h gdzie tętno ciągle malało! a położne po tym wszystkim chciały mi zrobić vacum! gdzie można było spokojnie zrobić CC bo dziecko nie zeszło na szczęscie lekarz zdecydował jednak o CC
Jak ja mam nie najeżdżać? Jak mam traume ogromną i nie mogę się z tym pogodzić do dziś. Nie mówiąc o tym jak mi to przyćmiło szczęście z narodzin dziecka i jak się darłam w szpitalu przez sen że to "ich wina".
Mój lekarz który już nie pracuje w szpitalu powiedział że vacum robi sie tylko jak nie ma innego wyjścia, bo może narobić dużo więcej szkód niż CC.
W moim przypadku spokojnie można było zrobić CC, a przez vacum jakby dziecko wyszło, to nie bez szwanku bo było dużo za duże jak na mnie...

Cytat:
Napisane przez bacharybnik Pokaż wiadomość
Tobiasz jest przeciwieństwem do Kamila pod każdym względem.
a jaki jest Kamil? Tobiasz cudo
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 08:50   #4723
adunia89
Zadomowienie
 
Avatar adunia89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
Odp: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Ale Marcelek, slodycz! Ale tez chcialam zobaczyc czupryne

Kubek, wstawie foto jak bede na kompie Kaja w tym tygodniu skonczyla miesiac i mamy 1200g na plusie Robi nam sie slodka kluseczka... Jest na prawde grzeczna, brzuszek tylko nad ranem ja meczy ale masujemy sie i pomaga. A te nieswiadome usmiechy to najpiekniejsza rzecz pod sloncem - wystarczy ze cos jej poopowiadam a ona za kazdym razem usmiecha sie polgebkiem.
A jak Wy sie czujecie?
__________________
My...
Kajusia
05.09.2015

Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...

Amelia

Edytowane przez adunia89
Czas edycji: 2013-07-12 o 08:53
adunia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:02   #4724
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Marcel

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Kaja w tym tygodniu skonczyla miesiac i mamy 1200g na plusie Robi nam sie slodka kluseczka...
Boże jak to cudownie brzmi


Dziękuję dziewczyny za dobre słowa i zrozumienie jest mi ciężko.. ale mam nadzieje że za jakiś czas oswoję się z tym co się stało.


Mimo wczorajszych strasznych przeżyć i tego że długo nie mogłam zasnąć to jak już zasnęłam to miałam jeden z najpiękniejszych snów w życiu - śniłam że mam synka - był taki malutki z blond włoskami i karmiłam go piersią i widziałam dumnego Tż - to był taki cudowny sen.. może proroczy
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:06   #4725
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez bacharybnik Pokaż wiadomość
No widzisz tego nie pomyślałam i dzisiaj na noc mu zawinęłam. Dziękuję za podpowiedź, jutro jak pójdzie spać to mu już nie będę zawijała
Trzymam kciuki, że Tobiaszkowi się szybko rączka zagoiła.
Powiem Ci, że jak byłam mała, mama wylała na mnie cały czajnik z wrzątkiem (mieliśmy niewidomego psa i wszedł jej pod nogi). Miałam całe nogi w bąblach - teraz nie ma śladu, ani ćwierć blizny...ale pamiętam to. Mimo tego, że miałam wtedy niecałe 2 lata...

Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
oj tam, nie wiesz co napisac ja tez nie mam berbecia, już się nie badam, nie stram się intensywnie i w ciągu najblizszych dwóch miecięcy nie będę....zatem na pewno mamy cos wspólnego

ja wiem, że ten wątek trudno ogarnąc czsami, wystarczy że na dwa dni wypadniesz i juz nie wiesz o co caman ale to jest wlaśnie największy plus wątku, że jest nas tak wiele tutaj, a każda z wlasnym bagażem doswiadczeń, że rozmowa dotyczy nie tylko dzieci i rozmnażania ale tez spraw życia codziennego np fryzjer. To pomaga, odnaleźc sie w codziennosci. mnie przynajmniej bardzo

Pisz kiedy masz ochotę o czymkoliwek.
Dzięki
My niby się staramy..ale jakoś bez przekonania... planowałam urodzić dziecko przed 30. I już mi się nie uda

Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
no i właśnie dlatego ja coraz częściej uważam każde narodziny dziecka za Cód Boski. W perspektywie tego co się coraz częściej słyszy, to porodu inaczej nie można nazwac.
I pomyślec, że moja matka z pierwszym dzieckiem poszla do ginekologa w 7 miesiącu ciązy, kwasu foliowego przez całą ciąże nie brała, bo takie czasy były, a syn sie urodził ja dąb z żoledziami.
Heheheh

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
to, że się chodzi prywatnie do super lekarza nie gwarantuje zdrowej ciąży.
prowadzenie ciąży w Niemczech też nie gwarantuje sukcesu....

Fakt, że proponowanie komuś cud-kroplówki za 1000 zł jest nie etyczne. Ludzie różni, lekarze różni, pacjenci różni.
Zgadzam się z Tobą. Czasem tak się zdarza, bez względu na to, kim się jest i jaką się ma opiekę...
Niektórych rzeczy po prostu nie da się uniknąć.
I ja tak myślę o swoim #. Tak się stało, bo inaczej być nie mogło...

A co do lekarzy, to lekarz też człowiek. Są dobrzy lekarze, ale zdarzają się i źli. I co za tym idzie - i lekarze się mylą. Niestety..może nie powinni, ale tak jest.
Co do wyłudzania, czy dawania złudnej nadziei - to karygodne oczywiście!

[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Ja chyba sie w innym środowisku obracam, bo lekarze których znam, to w znakomitej większości lelarze z pasja, poświęceniem i mnóstwem uratowanych żyć na koncie dla mnie to piękne.
A ze nie zawsze sie uda, choćby sie ma głowie stanęło... No coz. Lekarz to nie Bóg.
Dokładnie! niektórych spraw nawet lekarz nie jest w stanie naprawić/uratować.

Ja również znam takich lekarzy. Znam też patałachów. Ale tak jak pisałam. To zawód, a w każdym zawodzie zdarzają się osoby dobre w tym co robią, kiepskie, a i osoby z pasją...

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Cześć
Straszny dzień za mną.. wczoraj patrzyłam jak mój psiak umiera Lekarz mówił, że to właściwa decyzja ale ja czuję się jakbym to ja skazała go na śmierć i czuję się takim złym człowiekiem teraz To było dla mnie straszne.. byłam przy nim do końca.. a potem przez jeszcze dłuuugi czas siedziałam przy nim i go głaskałam, tuliła i wyłam.. w nocy nie mogłam zasnąć..
Anitko
Dobrze zrobiłaś. Sama mówiłaś, że nie dało się mu już pomóc Więc to była najlepsza decyzja, żeby psina się nie męczyła!
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:19   #4726
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Adunia, to super
A na zdjęcie Kai czekam, pewnie nie tylko ja.

Ja czuje sie dobrze. W sumie lepiej niż przypuszczałam, ze będę


Lunka, ja nie mam na mysli Twojego przypadku, bo nie wiem jak było.
wiem tylko ze porod to nie bułka z masłem i kurde boli!
I trauma moze byc niezależnie czy to 2w1 czy cięcie czy sam sn.
Chodziło mi tylko o takie nie demonizowamie tych cc po próbie sn, tylko tyyyle. Wróżka nikt nie jest.mnawet gdyby był to nie za wrozenie mu płaca

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2013-07-12 o 09:46
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:24   #4727
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Kasa jest dokładnie taka sama.
Wiesz co nie powiem dokładnie gdzie, ale bodajże na Śląsku, któryś szpital ma umowę z NFZ, że im więcej SN to dostają więcej. Tak pisała któraś dziewczyna tu na wizażu, sam lekarz jej to powiedział i odradzał ten szpital. Jak znajdę jej wypowiedz to wkleję link.

Luna u mojej siostry było podobnie. Rodziła 15h. Chłopiec ważył 4.5kg, nie było szans, żeby go urodziła sn. Jak go jej pokazali to krzyczała, że co oni mu zrobili, bo miał główkę jak jajo. Dziś ma 2 latka i jeszcze widać. Oby się dobrze rozwijał.

Edytowane przez fiolusiek
Czas edycji: 2013-07-12 o 09:35
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:36   #4728
_Trufla_
Rozeznanie
 
Avatar _Trufla_
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 668
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[QUOTE=pani22ka;41750561]

Cytat:
to, że się chodzi prywatnie do super lekarza nie gwarantuje zdrowej ciąży.
prowadzenie ciąży w Niemczech też nie gwarantuje sukcesu....
No wałaśnie o tym mówie. nie ma reguły, nie przeskoczysz.


Cytat:
ponieważ dzieci różnie się rozwijają, zawsze są spore widełki.

Mnie też wody "znikneły". Od czwartku do poniedziałku. I nic ze mnie nie chlusnęło. Tak się niestety zdarza.
wszytsko się zdarza. Ale jak dziecko przez dwa miesiac nie przybywa na wadze.... jednak lekarze nie jedna ciąże w karierze prowadza i chyba wiedzą najlepiej jakie komplikacje moga wystąpic i jak im zapobiegac.


Cytat:
a na ile byś wyceniła tę "ekstra opiekę". Dla każdego "ekstra" to inna kwota...
Mnie nie chodzi o konkretną kwotę, bo pieniadze to nie miara. Ekstra opieka to dla mnie specjalisci, ludzie super wyksztalceni z tytulami, a tacy zazwyczja sobie licza.



Cytat:
wiesz ja jednak jestem za tym by czasy ewoulowały. Za króla Ćwieczka też kobiety rodziły, ja jednak się cieszę z postępu medycyny.
To jest koronny argument mojej teściowej - po co daję dziecku witaminę K, D, po co chodzę z nim po lekarzach, po co rehabilitacja, po co stosuję maść na pupę, po co wkładam pampersy --> ona nie dawała/chodziła/smarowała/wkładała i ma zdrowe dzieci.
A w mojej ciąży?! po co leżeć i brać leki? skoro coś jest nie tak, to jest to kara boża...
ona, jej koleżanki chodziły do końca do fabryki (w truskawki, do żniw - wstawić sobie dowolne miejsce gdzie można chodzić do końca) i jakie mają zdrowe dzieci, one zdrowe.

Zawsze to będzię loteria losu - jeden się nie zaszczepi i będzie zdrowy, drugi dzięki szczepionce przeżyje...
oczywiscie, ze trzeba korzystac z dorobku medycyny, po to wlasnie swiat idzie na przód. Jednakże mimo tego potężnego rozwoju pozostaja dziedziny, sytuacje wobec któryc medycyna mimo wszytsko jest bezradna.

Cytat:
Czuję się trochę jak advocatus diaboli (i średnio podoba mi się ta rola), ale takie myślenie prowadzi do tezy, że lekarze mają jakiś spisek przeciwko kobietom.
hm. nie mogę się z tym zgodzić.


A ja sie cieszę, że wlasnie w taki sposob odniosłas się do mojej wypowiedzi. Bardzo Bo tak sie niestety zlozyło, ze przytoczyłam same negatywne przypadki, celem niejako uzasadnienia tego co juz wieloktornie tutaj padło, ze penych spraw sie nie przeskoczy. Oczywiscie sa lekarze, ktorzy odpowiedzilanie podchodza do swojego zawdu, ale sa tez i szuje, ktore zeruja na wierze i nadziei ludzi w potrzebie. A na tych ostatnich jestem szeczgólnie uczulona i nic na to nie poradze. bo w mojej pierwszej ciazy chodzilam prywatnie do lekarza. I jaka konkluzja wg OM 8 tydzien ciazy wg usg 6. Przec piec tygodni bylam u niego na usg, a on karmil mnie caly czas ułuda ze w nastepnym tygodniu na pewno piojawi sie serduszko. W 13 tygodni do mnie dotarlo, ze on mnie oszukuje. Poszłam do innego doktora, i ten od razu powiedział, ze niestety nie ma szans. I taka postawe rozumiem, uczciwosc i szczerosc.

Nic nie poradze, ze mam takie doswiadczenia, a nie inne.

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
We mnie za duzo emocji po przeczytaniu....



Ja chyba sie w innym środowisku obracam, bo lekarze których znam, to w znakomitej większości lelarze z pasja, poświęceniem i mnóstwem uratowanych żyć na koncie dla mnie to piękne.
A ze nie zawsze sie uda, choćby sie ma głowie stanęło... No coz. Lekarz to nie Bóg.

Edycja.

A jeszcze względem tych porodow 2w 1 i wspomnianego średniowiecza.
To nie ta epoka, tylko 21 wiek, nie tylko u nas a na całym świecie sa takie a nie inne zasady, których lekarze muszą sie trzymać.
Cięcie to nie takie hop siup tylko normalna operacja, do której muszą byc wskazania.
Wskazaniem nie jest " ee, cos wolno to rozkweranie idzie, wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie....róbmy cięcie" w razie komplikacji (zawsze możliwe, niekoniecznie czyjas wina) przy cc przy takim 'wskazaniu' jest kryminał. Zreszta ordynator lekarzy za każde cc rozlicza i muszą sie z każdego dobrze wytłumaczyć. Zwłaszcza ze w PL cięć jest zwyczajnie za duzo.
SN ma sie zakończyć CC gdy sa wskazania, czyli brak postępu porodu- pierwsza faza ma byc dłuższa od konkretnej liczby godzin (inna u pierworodki, inna wielo) lub gdy jest zagrażające zamartwica czyli spadające tętno.
Nie rozumiem jazdy po lekarzach, za zupełnie prawidłowe postępowanie.
No ja tam nie jezdze po anonimowych lekarzach tylko po konkretnych przypadkach. Wiadomo, ze lekarz to nie cudotworca. I marze wrecz o leakrzach, ktorzy maja odwage wziac odpowiedzialnosc za swoje decyzje. Bo komu innemu niz lekarzowi mamy ufac. oczywiscie, ze moga sie pomyslic, tyle tylko ze ich pomylek nie da sie naprawic.

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Cześć

Straszny dzień za mną.. wczoraj patrzyłam jak mój psiak umiera Lekarz mówił, że to właściwa decyzja ale ja czuję się jakbym to ja skazała go na śmierć i czuję się takim złym człowiekiem teraz To było dla mnie straszne.. byłam przy nim do końca.. a potem przez jeszcze dłuuugi czas siedziałam przy nim i go głaskałam, tuliła i wyłam.. w nocy nie mogłam zasnąć..
Anitko trzymaj sie. Współczuje serdecznie.
__________________
do śmierci trzeba dożyć
_Trufla_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:37   #4729
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Witam
Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość

A co do jednego z dziesięciu to najlepiej pamietam anegdotkę; pytanie "na świadectiwe i w spodniach" odpowiedź: "pała".

poprawna odpowiedź: pasek

Cytat:
Napisane przez bacharybnik Pokaż wiadomość


A po niżej moje niedobre Tobiaszysko
Jacy duzi
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
[/COLOR]Byłam ostatnio u endo na NFZ.
Lekarz powiedział mi, że mają wyczerpany limit usg tarczycy i muszę zapłacić 70zł ale dla ich pacjentów robią usg za 50zł- wypisał zlecenie które zgubiłam.
Nie dość, że to szczyt bezczelności, że kazał mi to usg zrobić prywatnie to jeszcze nie mam tej kartki - nie mogę znaleźć a usg jutro rano....
Ale pechPrzeszukaj wszystko jeszcze raz.
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Cześć

Straszny dzień za mną.. wczoraj patrzyłam jak mój psiak umiera Lekarz mówił, że to właściwa decyzja ale ja czuję się jakbym to ja skazała go na śmierć i czuję się takim złym człowiekiem teraz To było dla mnie straszne.. byłam przy nim do końca.. a potem przez jeszcze dłuuugi czas siedziałam przy nim i go głaskałam, tuliła i wyłam.. w nocy nie mogłam zasnąć..
Anitko taki mi przykroMusiała to być dla ciebie bardzo ciężka dezyzja.Ale najlepsza jaką mogłaś podjąć
Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Marcelka
Jaki słodziak
Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość

Kubek, wstawie foto jak bede na kompie Kaja w tym tygodniu skonczyla miesiac i mamy 1200g na plusie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:44   #4730
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41749234].
Dlatego teraz dziękuję Opatrzności, że poszłam na wizytę do INNEGO lekarza niż mój prowadzący i ten inny lekarz natychmiast skierował mnie do szpitala, bo dla mojego prowadzącego 3-tygodniowe rozbieżności w USG (+mój wywiad) to było coś normalnego :/ A ja praktycznie niecałe 3 tygodnie po rutynowej wizycie u mojego prowadzącego miałam już Artusia na rękach.
[/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

B
yłam ostatnio u endo na NFZ.
Lekarz powiedział mi, że mają wyczerpany limit usg tarczycy i muszę zapłacić 70zł ale dla ich pacjentów robią usg za 50zł- wypisał zlecenie które zgubiłam.
Nie dość, że to szczyt bezczelności, że kazał mi to usg zrobić prywatnie to jeszcze nie mam tej kartki - nie mogę znaleźć a usg jutro rano....
zeberko, chyba nie będzie wyjścia tylko prywatnie - te limity są naprawdę straszne. Ja zaczęłam od wizyty u endo w ub. roku i dopiero teraz w maju miałam USG, ale jakoś specjalnie mi się nie spieszyło, więc mogłam czekać. Ale z tego co się orientuję, to w okolicach wszędzie taka sytuacja

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Perse- tak podejrzewałam i rozumiem. Tylko właśnie mi przeszła przez głowę taka myśl, że ten gin może kiedyś mieć pacjentkę, której usg wyjdzie podobnie jak Twoje wyszło i tak ją z tym zostawi a ta pacjentka nie będzie mieć takiej wiedzy i intuicji jak Ty...

a z drugiej strony co to za czasy, że lekarza pacjenci muszą douczać!!!
Myślę dokładnie tak samo o ile Perse ma na to siłę. Może do następnej pacjentki, która przyjdzie z takim problemem lekarz będzie miał już inne podejście. Ja po wyjściu ze szpitala napisałam skargę do dyrektora na 2 lekarzy-konowałów (nie waham się tak napisać) i mam nadzieję, że to pomoże innym kobietom, które po mnie tam trafią. Ale w skardze podkreśliłam również wspaniałe zachowanie pielęgniarek, dzięki którym przez to wszystko jakoś przeszłam i mojego lekarza prowadzącego ciążę.


Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
a ile mu dalas? ja bym nie przekraczała 10 zl
komu? Antoniemu? Kurcze, ja nigdy nic nie daję a zawsze mnie wysłuchuje


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

Mnie też wody "znikneły". Od czwartku do poniedziałku. I nic ze mnie nie chlusnęło. Tak się niestety zdarza.
pani, ale jak to zniknęły? Co na to lekarze?

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Cześć

Straszny dzień za mną.. wczoraj patrzyłam jak mój psiak umiera Lekarz mówił, że to właściwa decyzja ale ja czuję się jakbym to ja skazała go na śmierć i czuję się takim złym człowiekiem teraz To było dla mnie straszne.. byłam przy nim do końca.. a potem przez jeszcze dłuuugi czas siedziałam przy nim i go głaskałam, tuliła i wyłam.. w nocy nie mogłam zasnąć..
anitka, współczuję ale to najlepsze dla niego
ja jakoś średnio jestem związana ze zwierzątkami, ale pamiętam jak ryczałam, gdy samochód nam kocura potrącił i nie udało się go uratować, mimo pomocy lekarza. Kocura pierwszy raz wtedy widziałam a co dopiero, gdy się z tym zwierzątkiem żyje

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Kubek ja rozumiem, że cc to nie takie hop siup, ale czasem zwyczajnie lekarze z tym zwlekają, bo dostają więcej kasy za SN niż CC.
Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Kasa jest dokładnie taka sama.
Kubku, ale jest też tak, ze lekarze niestety, czekają również na kasę od pacjentki. Moja mama dała kopertę w której było za mało (lekarz sam zapytał o kasę przed przyjęciem do szpitala i gdy otworzył kopertę, to wprost powiedział: "tyle to dziadowi pod Kościołem") i brat urodził się niedotleniony i zmarł. Ciąża donoszona, dziecko było zdrowe. I jak ja mam teraz tłumaczyć takiej kobiecie, ze nie wszyscy tacy są, że czasy się zmieniły. I dokładnie rok temu taką samą sytuację jak mama, miała kuzynka przy porodzie.
I jeśli słyszysz o takich rzeczach a co gorsza - doświadczasz ich, to idziesz do lekarza i zwyczajnie nie masz zaufania już na starcie, choćby człowiek był najlepszy i najuczciwszy na świecie. I trudno się dziwić, że kobietom się wydaje, że istnieje jakiś spisek lekarzy przeciwko kobietom.
Teraz ostatnio miałam tę rundkę po szpitalach z tym moim pęcherzem i gdy trafiłam na ginekologię, gdzie przyjął mnie lekarz, który podał rękę, przedstawił się, porobił wszystkie badania, to jakoś podświadomie czekałam na coś złego co w końcu zrobi. Oczywiście, nic takiego się nie stało. Wyszłam z uczuciem: to jakieś nieprawdopodobne. To samo przy kilku ostatnich różnych wizytach i badaniach - serdeczność, dobre podejście lekarza i oczekiwanie, że zaraz czar pryśnie I naprawdę współczuję lekarzom i służbie zdrowia, bo kilku konowałów potrafi narobić takiej szkody, że głowa mała


Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Marcelka
śliczności ja tez chcę jeszcze włoski zobaczyć
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:47   #4731
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Agatka czy to nie dzis mialas termin @????
Przyszła dziś w sumie tak jak powinna


Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Marcelka
Jaki śliczny!!


Anitka
zrobiłaś to co było dla Niego najlepsze Kochana

Bacha ależ blondasek z Niego się zrobił śliczny a jaki już duży!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 09:57   #4732
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Kaja w tym tygodniu skonczyla miesiac i mamy 1200g na plusie
piekny przyrost

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
wiem tylko ze porod to nie bułka z masłem i kurde boli!
I trauma moze byc niezależnie czy to 2w1 czy cięcie czy sam sn.

nawet gdyby trwal 3 minuty, to tez bym wolala o CC

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
ale bodajże na Śląsku, któryś szpital ma umowę z NFZ, że im więcej SN to dostają więcej.
hm. czyli wyjatek?!

Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
Ekstra opieka to dla mnie specjalisci, ludzie super wyksztalceni z tytulami, a tacy zazwyczja sobie licza.
sobie liczą, są super wykształeni, są specjalistami ale i tak - na 1000000% - mają przypadki, że przegrywają z naturą. i to zmienia coś? że są super wykształceni, że mają tytuły?

Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
Jednakże mimo tego potężnego rozwoju pozostaja dziedziny, sytuacje wobec któryc medycyna mimo wszytsko jest bezradna.
jw



Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
I taka postawe rozumiem, uczciwosc i szczerosc.
ale to zawsze. nie zależnie od profesji.


Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
oczywiscie, ze moga sie pomyslic, tyle tylko ze ich pomylek nie da sie naprawic.
i dlatego taki to trudny zawód. ile przypadków tyle opinii.bardzo łatwo skrzywdzić kogoś, nadać mu łatkę partacza. może to był jeden przypadek na 1000? 999 osób nie wystawia mu laurki - bo to jego zawód, ma być dobrze.. a jedna ma "pecha", bo "
Cytat:
Napisane przez _Trufla_ Pokaż wiadomość
Jednakże mimo tego potężnego rozwoju pozostaja dziedziny, sytuacje wobec któryc medycyna mimo wszytsko jest bezradna.
"

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
pani, ale jak to zniknęły? Co na to lekarze?
sprawdzanie na różnym sprzęcie, położenie do szpitala i stwierdzenie: "tak się zdarza".
Fakt, że całkiem nie zniknęły. Z normalnego stanu przeszły w "małowodzie".
I to jest cud, że tak często łaziłam do lekarza. Nie wiem co by było w innym przypadku. Może bym go obwiniała (ale za co/o co?). W zasadzie też powinnam pisać o nim "konował", bo wody w czwartek były, a w poniedziałek ich brakowało.
Ale on mi ich nie utoczył. Serio. Ani one mi nie odchodziły....


Marcelek jest przesłodki. czekam jeszcze na włosiaste zdjęcie
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:00   #4733
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Lunka, ja nie mam na mysli Twojego przypadku, bo nie wiem jak było.
wiem tylko ze porod to nie bułka z masłem i kurde boli!
I trauma moze byc niezależnie czy to 2w1 czy cięcie czy sam sn.
Chodziło mi tylko o takie nie demonizowamie tych cc po próbie sn, tylko tyyyle. Wróżka nikt nie jest.mnawet gdyby był to nie za wrozenie mu płaca
To poprostu straszny żal że człowiek sie tak nacierpiał niepotrzebnie, bo np w moim przypadku mogli tego uniknąć.
Powiem CI że owszem ból się zapomina (no nie do końca) ale ten strach o dziecko, kiedy nic nie robią a powinni-NIGDY

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Luna u mojej siostry było podobnie. Rodziła 15h. Chłopiec ważył 4.5kg, nie było szans, żeby go urodziła sn. Jak go jej pokazali to krzyczała, że co oni mu zrobili, bo miał główkę jak jajo. Dziś ma 2 latka i jeszcze widać. Oby się dobrze rozwijał.
O matko...

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Kubku, ale jest też tak, ze lekarze niestety, czekają również na kasę od pacjentki. Moja mama dała kopertę w której było za mało (lekarz sam zapytał o kasę przed przyjęciem do szpitala i gdy otworzył kopertę, to wprost powiedział: "tyle to dziadowi pod Kościołem") i brat urodził się niedotleniony i zmarł. Ciąża donoszona, dziecko było zdrowe. I jak ja mam teraz tłumaczyć takiej kobiecie, ze nie wszyscy tacy są, że czasy się zmieniły. I dokładnie rok temu taką samą sytuację jak mama, miała kuzynka przy porodzie.
I jeśli słyszysz o takich rzeczach a co gorsza - doświadczasz ich, to idziesz do lekarza i zwyczajnie nie masz zaufania już na starcie, choćby człowiek był najlepszy i najuczciwszy na świecie. I trudno się dziwić, że kobietom się wydaje, że istnieje jakiś spisek lekarzy przeciwko kobietom.
Teraz ostatnio miałam tę rundkę po szpitalach z tym moim pęcherzem i gdy trafiłam na ginekologię, gdzie przyjął mnie lekarz, który podał rękę, przedstawił się, porobił wszystkie badania, to jakoś podświadomie czekałam na coś złego co w końcu zrobi. Oczywiście, nic takiego się nie stało. Wyszłam z uczuciem: to jakieś nieprawdopodobne. To samo przy kilku ostatnich różnych wizytach i badaniach - serdeczność, dobre podejście lekarza i oczekiwanie, że zaraz czar pryśnie I naprawdę współczuję lekarzom i służbie zdrowia, bo kilku konowałów potrafi narobić takiej szkody, że głowa mała



śliczności ja tez chcę jeszcze włoski zobaczyć
Okrutne.

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
piekny przyrost


nawet gdyby trwal 3 minuty, to tez bym wolala o CC
hehe


Czuprynka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1003136_631381420235544_49631414_n.jpg (48,7 KB, 74 załadowań)
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:09   #4734
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Jejku, jejku!
Slicznosci
A włoski bomba!
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:11   #4735
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Marcelek jaka czuprynka!! AAA
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:16   #4736
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
sprawdzanie na różnym sprzęcie, położenie do szpitala i stwierdzenie: "tak się zdarza".
Fakt, że całkiem nie zniknęły. Z normalnego stanu przeszły w "małowodzie".
I to jest cud, że tak często łaziłam do lekarza. Nie wiem co by było w innym przypadku. Może bym go obwiniała (ale za co/o co?). W zasadzie też powinnam pisać o nim "konował", bo wody w czwartek były, a w poniedziałek ich brakowało.
Ale on mi ich nie utoczył. Serio. Ani one mi nie odchodziły....
Czyli zupełnie niczego nie można być pewnym, dopóki dzieciątko przy Tobie nie leży..


Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość

Czuprynka
jakie cudo faktycznie ma tych włosków
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:16   #4737
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość


Czuprynka


ma więcej włosów niż mój konkubent
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:18   #4738
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość


ma więcej włosów niż mój konkubent
pani
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:18   #4739
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Czyli zupełnie niczego nie można być pewnym, dopóki dzieciątko przy Tobie nie leży..
obawiam się, że jak leży, to też...
znam matki, które płaczą, bo ich dziecko miało 10 pkt a np. muszą mieć rehabilitację. I czują się oszukane.
No takie jest, parszywe, życie.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-12, 10:19   #4740
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

Agatko szkoda...

Marcelek przesliczny a ta czupryna suuuuper

Anitko wiem dobrze co czujesz...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.