Polecamy:

Pin up girl · 2013-07-11, 13:57

Cytat:

Napisane przez VI4

http://etatlibredorange.com/boutique2/en/parfums/

Wiem, wiem, chodziło mi o nasze, polskie podwórko

Idealist · 2013-07-11, 21:41

Cytat:

Napisane przez Pin up girl

Wiem, wiem, chodziło mi o nasze, polskie podwórko

To jest co prawda holenderskie podworko ale mysle, ze ciekawa propozycja

Etat Libre d'Orange zestaw 27 probek po 1.5ml za 25 euro.
Wysylaja do UE wiec i do Polski takze. A jak sie potem kupi jakis zapach to te 25 euro wliczane jest w cene. Tylko poczta niestety u nas jest pierunsko droga to moze troche przedrozyc sprawe:

http://www.parfumaria.com/en/1606525...-set-22x-1-5ml

Parabelka · 2013-07-12, 16:22

Uwaga , będzie herezja !
Love in Black Creed - wszędzie opisywany jako najbardziej fiołkowy z fiołków - a fuuuuuuu

jedzie czymś paskudnym gryzącym w nos i to długo i mocno - dopiero po dwóch godzinach pojawia się przyskórny ślad fiołka a i to podbity jakimś chemicznym paskudztwem .

La Violette Annick Goutal - no niby fiołek ale jakiś sztuczny , mikry i szybkoznikający - po dwóch godzinach śladu ni ma .

Konwalia Annick Goutal - rzeczywiście konwalia , chociaż po jakimś czasie wyłazi spod spodu coś puchato-pudrowo-podduszającego , co ją niestety dyskwalifikuje . No i moc raczej taka se .

Rose Absolue Annick Goutal - owszem , ładne , takie sobie delikatne różyczki , bliskoskórne i cichutkie , dryfujące początkowo w stronę olejku różanego , a potem niestety w stronę pudru .Wiele hałasu o nic - moim zdaniem zapach mocno przereklamowany , znaczy ładny , milutki , ale zdecydowanie nie wart tyle , ile sobie za niego śpiewają

E.Coudray Ambre et Vanille - "ale to już było..." - masło waniliowe Joanny , a potem ślad szybkoznikającej ambry .

agnyska81 · 2013-07-12, 19:04

Cytat:

Napisane przez Parabelka

Uwaga , będzie herezja !

Aleś surowa dzisiaj

Love in Black też mnie srodze zawiódł i ogólnie bleh.

Fame Lady Gaga - zawartość zupełnie nie przystaje do reszty stylistyki (i artystki i samych perfum). Zgadzam się, że jest bardzo słodko i morelowo. Jak na ten (nie bardzo lubiany przeze mnie w perfumach) owoc, bardzo dla mnie przyjemnie, za co mały plus. Za trwałość minus, mamy więc zero absolutne

Queen Latifah - początek, jakieś 2 godziny, bardzo obiecujący - jest i paczula i wanilia i tonka i słodkie cytrusy, czyli miło i pysznie. Potem niestety zapach traci na wyrazistości, najciekawsze składniki znikają i zostaje tylko waniliowo-karmelowo-alkoholowa krówka. Na dłuższą metę niesmaczna. Bardzo szkoda tego obiecującego wejścia na takie marne zakończenie.

Gaultier 2 - dziwna jakaś ta wanilia

Jak dla mnie to kolejna siostra Classique, ktoś zapomniał w nutach wspomnieć o kwiatach (naprawdę nie ma tam kwiatu pomarańczy czy ylang ylang?). Zapach zdecydowany, malowany grubą kreską, niebrzydki, ale brak mu subtelności i tajemnicy. Dobra trwałość i intensywność.

Noel au Balcon ELdO - ponoć piernik, ale ja bym takiego nie zjadła. Pachnie chlebem (czy tam zleżałym ciastem), cynamonem i miodem. Może troszkę też czuję morelę i ostrość. Kolejny pierniczek, którego nie zakwalifikowałabym do tej kategorii. A może na Górnym Śląsku mamy inne pierniki niż w reszcie kraju?

**gryx82** · 2013-07-12, 19:55

Cytat:

Napisane przez agnyska81

Gaultier 2 - dziwna jakaś ta wanilia

Jak dla mnie to kolejna siostra Classique, ktoś zapomniał w nutach wspomnieć o kwiatach (naprawdę nie ma tam kwiatu pomarańczy czy ylang ylang?)

Ha! Ja również nie wierzę w te rzekome 3 składniki li tylko

Coś mnie drażni w tej kompozycji, nie pasuje i uwiera... obstawiam ylang-ylang właśnie

justynaneyman · 2013-07-13, 02:27

Etat Libre Encens et Bubblegum - a i owszem, jest guma, ale ze śliną, zżuta porządnie. Ogólnie zapach słodki, ma w sobie mdlący akcent rodem z Sekretnych Wydzielin, ale przez to - wg mnie - szalenie interesujący. Niekiedy śmierdzi słynną poręczą metalową z tramwaju.
Na przemian - przyciąganie, zachwyt i odraza. Niezwykły. Trwałość - doskonała. Myślę nad nim...

LilyLauraIsabelle · 2013-07-13, 08:32

Cytat:

Napisane przez agnyska81

Fame Lady Gaga - zawartość zupełnie nie przystaje do reszty stylistyki (i artystki i samych perfum). Zgadzam się, że jest bardzo słodko i morelowo. Jak na ten (nie bardzo lubiany przeze mnie w perfumach) owoc, bardzo dla mnie przyjemnie, za co mały plus. Za trwałość minus, mamy więc zero absolutne

Dla mnie z kolei tam jest bardzo slodko, ale wisniowo

przypudrowane wisnie w lukrze, o ile tak mozna powiedziec

ale bez glebi i bez trwalosci

Wczoraj szybki test na oba nadgarstki w Douglasie Baiser Vole edp - pierwsze wrazenie bardzo przyjemne,ladny, elegancki. ale! na zimnym nadmorskim powietrzu rozwinely sie wczoraj przepieknie, co chwile moj tzet wspominal, ze cos mu tu ladnie pachnie, ja tez lapalam sie na tym, ze ciagle nawachuje. Trwalosc tez rewelacja, wieczorem w kinie jeszcze bylo je czuc i to nawet przy poruszeniu reka, bez wwachiwania sie w nadgarstek. Bardzo polubilam.

Pani Stettke · 2013-07-14, 13:43

Un Air d Arabie Ambre Maison Dorin- bardzo ładna, miękka, słona, odrobinkę zwierzęca ambra. Kunsztownie zestawiona z ciepłym cedrem, miodowym labdanum, niepiwniczną paczulą i żywicami. Jedna z niewielu nieprzesłodzonych ambr na świecie. Dobra robota.

Tabacco Odori- owocowy, staroświecki, tytoń fajkowy, ale bardzo delikatny, i raczej wilgotny i oleisty, niż dymny, zestawiony w nietypowy sposób z białymi kwiatami-kwiatem pomarańczy i jaśminem, tworzącymi wraz z wanilią upajający, słodki bukiet (dla mnie nieco za słodki i nieco zbyt upajający

). Zaskakujące i ciekawe połączenie; podobnie, jak mech dębowy w bazie, który nadaje całości lekko ziemistego charakteru. Całość jest co najmniej interesująca i warta poznania.

kriss_de_valnor · 2013-07-14, 22:19

Cytat:

Napisane przez Pani Stettke

[...]

Tabacco Odori- owocowy, staroświecki, tytoń fajkowy, ale bardzo delikatny, i raczej wilgotny i oleisty, niż dymny, zestawiony w nietypowy sposób z białymi kwiatami-kwiatem pomarańczy i jaśminem, tworzącymi wraz z wanilią upajający, słodki bukiet (dla mnie nieco za słodki i nieco zbyt upajający

). Zaskakujące i ciekawe połączenie; podobnie, jak mech dębowy w bazie, który nadaje całości lekko ziemistego charakteru. Całość jest co najmniej interesująca i warta poznania.

wg mojego nosa (i nie tylko) pachnie...koniem

lady Vader · 2013-07-14, 22:34

Rocca della Signoria La Collina Toscana – słodkie, gęste kadzidło, przyprawione ambrą i paczulą, na drewnianym podkładzie. Wielbicielką kadzideł nie jestem, ale to jest wyjątkowo ładne – do upalnego dnia niestety nie pasowało, kojarzy mi się ze słoneczną jesienią i może je jeszcze wtedy przetestuję.

Stilettos on Lex Jul et Mad – dość ładny owocowo – kwiatowy zapach – sporo gruszki, róży, odrobina pudrowego heliotropu. Generalnie nudny, trochę sztuczny zapach, o którym zapomina się w pół godziny. Duże rozczarowanie.

L'Ame Soeur Divine – kwiatowy zapach, z bardzo wyraźnymi aldehydami na początku, jaśminowo – różanym środkiem i delikatnie ambrową bazą. Bez zachwytów – dość blady, wręcz przeźroczysty zapach.

Marconi 3 Profumi del Forte – ciekawe połączenie kwaśno – wytrawnych nut szypru z delikatnym kokosem. Kokos nie jest ciężki, to bardziej słodko – waniliowe mleczko niż wiórki kokosowe. Bardzo przyjemny i trwały.

Safari Ralph Lauren – Afryki w nim nie czuję, bo kojarzy mi się ona z suchym, palącym powietrzem i gorącem, a Safari to wilgotne, nieco wręcz bagniste kwiaty, kipiące zielenią. Mocno wyczuwalny jest ziemisty, niesłodki narcyz i hiacynt na szyprowym, cielesnym podłożu. Z upływem czasu robi się na mojej skórze nieco męski, wytrawno – koloński, a pózniej to bardzo ładny, nieco wilgotny puder. Wielka klasa, do tego bardzo trwały.

justynaneyman · 2013-07-14, 23:35

SA FA RI

Pani Stettke · 2013-07-15, 00:09

Cytat:

Napisane przez kriss_de_valnor

wg mojego nosa (i nie tylko) pachnie...koniem

Na mnie ani trochę; ale przetestuję jeszcze raz specjalnie pod tym kątem

siarka40 · 2013-07-15, 00:33

Cytat:

Napisane przez LilyLauraIsabelle

Dla mnie z kolei tam jest bardzo slodko, ale wisniowo

przypudrowane wisnie w lukrze, o ile tak mozna powiedziec ale bez glebi i bez trwalosci

Znasz może Indian Holi?

lady Vader · 2013-07-15, 00:35

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

SA FA RI

Tak jak mówisz Ju

- piękny jest

justynaneyman · 2013-07-15, 01:05

Cytat:

Napisane przez lady Vader

Tak jak mówisz Ju

- piękny jest

Cieszę się, że wyraziłaś się pochlebnie o tym arcydziele

Sabbath · 2013-07-15, 01:15

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Etat Libre Encens et Bubblegum - a i owszem, jest guma, ale ze śliną, zżuta porządnie. Ogólnie zapach słodki, ma w sobie mdlący akcent rodem z Sekretnych Wydzielin, ale przez to - wg mnie - szalenie interesujący. Niekiedy śmierdzi słynną poręczą metalową z tramwaju.
Na przemian - przyciąganie, zachwyt i odraza. Niezwykły. Trwałość - doskonała. Myślę nad nim...

I Ty mi to polecasz do dokładnych testów?! Bój się bogów, Justyno!

Cytat:

Napisane przez kriss_de_valnor

wg mojego nosa (i nie tylko) pachnie...koniem

Cytat:

Napisane przez Pani Stettke

Na mnie ani trochę; ale przetestuję jeszcze raz specjalnie pod tym kątem

"Przetestuję go specjalnie pod kątem konia" - tylko na Perfumach!

LilyLauraIsabelle · 2013-07-15, 07:27

Cytat:

Napisane przez siarka40

Znasz może Indian Holi?

Niestety nie znam. A powinnam?

lexxi · 2013-07-15, 09:55

Cytat:

Napisane przez siarka40

Znasz może Indian Holi?

siarko, popieram! Indian Holi to nic innego jak pudrowe wiśnie!

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Cytat:

Napisane przez Sabbath

"Przetestuję go specjalnie pod kątem konia" - tylko na Perfumach!

kriss_de_valnor · 2013-07-15, 14:10

czy ktoś zna męskiego Fan'a z domu Fendi i może coś o nim napisać?

megilla · 2013-07-15, 22:31

Pleats Please, Jaśnie Pana Issey Miyake... błyszkotliwy, mieniacy się gruszkowy słodziaczek-przyjemniaczek. Niabanalny i piekielnie trwały. Wczoraj poszlam z nim spać i przetrwał całą noc. W końcowej fazie jest bardziej stonowany i trochę mydlany. Bardzo ładny. Niemniej teraz poszukuje czegos bardziej charakternego, może jakiegos drewniaka dla początkujących do noszenia na dzień? Macie jakies sugestie?

Idealist · 2013-07-15, 22:52

Cytat:

Napisane przez kriss_de_valnor

czy ktoś zna męskiego Fan'a z domu Fendi i może coś o nim napisać?

Podpinam sie pod pytaniem Kriss a jeszcze dodatkowo - moze ktos cos powie o Life Essence Fendi?

justynaneyman · 2013-07-15, 23:09

Cytat:

Napisane przez Sabbath

I Ty mi to polecasz do dokładnych testów?! Bój się bogów, Justyno!

No właśnie...dlatego, że Cię znam

Life Essence to ten z drewnianym korkiem?
Więc...to jest bardzo piękny zapach, z klasą, elegancki, ale i przytulny. Powiedziałabym, dyskretny drewniak z lekko męską, kolońską nutką (powiedzmy jak piękna kobieta w marynarce), mnie kojarzy się z Cologne du 68 Guerlaina, tylko jest mniej słodki i się nie spudrza. W sumie - przejrzysty.

Megillo, co to za kotek w avku?

Idealist · 2013-07-15, 23:18

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

No właśnie...dlatego, że Cię znam

Life Essence to ten z drewnianym korkiem?
Więc...to jest bardzo piękny zapach, z klasą, elegancki, ale i przytulny. Powiedziałabym, dyskretny drewniak z lekko męską, kolońską nutką (powiedzmy jak piękna kobieta w marynarce), mnie kojarzy się z Cologne du 68 Guerlaina, tylko jest mniej słodki i się nie spudrza. W sumie - przejrzysty.

Dzieki Ju

tak, wyglada, ze z drewnianym.

siarka40 · 2013-07-16, 00:17

Cytat:

Napisane przez LilyLauraIsabelle

Niestety nie znam. A powinnam?

Gdybyś znała, to byś mi odpowiedziała czy Fame jest bliźniakiem IH, a tak to lipka

.

Cytat:

Napisane przez lexxi

siarko, popieram! Indian Holi to nic innego jak pudrowe wiśnie!

Wytłuszczone - ano właśnie, dlatego ciekawa byłam podobieństwa, bowiem nie od dzisiaj wiadomo, że pudrowe wiśniowe mdlaki to gratka dla mnie

.

Figarro · 2013-07-17, 18:30

Cytat:

Napisane przez Idealist

Dzieki Ju

tak, wyglada, ze z drewnianym.

piekny jest i chlopu mozna podkradac

dixi · 2013-07-17, 21:49

Cytat:

Napisane przez Figarro

piekny jest i chlopu mozna podkradac

najpiękniejsza była wersja Eau Fraiche

po niej nabyłam normalną edt i chłop mi fujał, mnie też drażniła jakas kolonska nuta której nie bylo w bezalkoholowej, więc opchnęłam

ale wszystko to historia

Idealist · 2013-07-17, 22:09

Cytat:

Napisane przez Figarro

piekny jest i chlopu mozna podkradac

Dostane probke ( Magdus

) a jak sie spodoba to bedzie cala setka, starczy dla wszystkich

Figarro · 2013-07-17, 22:16

Cytat:

Napisane przez idealist

dostane probke ( magdus

) a jak sie spodoba to bedzie cala setka, starczy dla wszystkich :d

:d

ROZ-ter-KA · 2013-07-18, 00:15

Cytat:

Napisane przez lady Vader

[B]R

Safari Ralph Lauren – Afryki w nim nie czuję, bo kojarzy mi się ona z suchym, palącym powietrzem i gorącem, a Safari to wilgotne, nieco wręcz bagniste kwiaty, kipiące zielenią. Mocno wyczuwalny jest ziemisty, niesłodki narcyz i hiacynt na szyprowym, cielesnym podłożu. Z upływem czasu robi się na mojej skórze nieco męski, wytrawno – koloński, a pózniej to bardzo ładny, nieco wilgotny puder. Wielka klasa, do tego bardzo trwały.

Afrykę czuc w męskim Safari

edytapa68 · 2013-07-21, 20:53

Nabyłam i testuję namiętnie i codziennie Zieloną herbatkę Roger&Galleta i jestem zachwycona! Ardenka może jej buty czyścić

To tyle,ponieważ nie umiem opisywać...Mogę je i Nilang od rana do wieczora i nie jestem nimi zmęczona,a to już wielki sukces.Czegoś takiego szukałam na upalne lato

Na Allegro są 200-setki za 40zeta.

2013-07-12, 16:22	#4593
Parabelka Panaroja Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 8 694	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Uwaga , będzie herezja ! Love in Black Creed - wszędzie opisywany jako najbardziej fiołkowy z fiołków - a fuuuuuuu jedzie czymś paskudnym gryzącym w nos i to długo i mocno - dopiero po dwóch godzinach pojawia się przyskórny ślad fiołka a i to podbity jakimś chemicznym paskudztwem . La Violette Annick Goutal - no niby fiołek ale jakiś sztuczny , mikry i szybkoznikający - po dwóch godzinach śladu ni ma . Konwalia Annick Goutal - rzeczywiście konwalia , chociaż po jakimś czasie wyłazi spod spodu coś puchato-pudrowo-podduszającego , co ją niestety dyskwalifikuje . No i moc raczej taka se . Rose Absolue Annick Goutal - owszem , ładne , takie sobie delikatne różyczki , bliskoskórne i cichutkie , dryfujące początkowo w stronę olejku różanego , a potem niestety w stronę pudru .Wiele hałasu o nic - moim zdaniem zapach mocno przereklamowany , znaczy ładny , milutki , ale zdecydowanie nie wart tyle , ile sobie za niego śpiewają E.Coudray Ambre et Vanille - "ale to już było..." - masło waniliowe Joanny , a potem ślad szybkoznikającej ambry . __________________ Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P.

2013-07-13, 02:27	#4596
justynaneyman Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: jestem warszawianką Wiadomości: 10 776	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Etat Libre Encens et Bubblegum - a i owszem, jest guma, ale ze śliną, zżuta porządnie. Ogólnie zapach słodki, ma w sobie mdlący akcent rodem z Sekretnych Wydzielin, ale przez to - wg mnie - szalenie interesujący. Niekiedy śmierdzi słynną poręczą metalową z tramwaju. Na przemian - przyciąganie, zachwyt i odraza. Niezwykły. Trwałość - doskonała. Myślę nad nim... __________________ Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ Edytowane przez justynaneyman Czas edycji: 2013-07-14 o 00:38

2013-07-14, 13:43	#4598
Pani Stettke Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 5 460	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Un Air d Arabie Ambre Maison Dorin- bardzo ładna, miękka, słona, odrobinkę zwierzęca ambra. Kunsztownie zestawiona z ciepłym cedrem, miodowym labdanum, niepiwniczną paczulą i żywicami. Jedna z niewielu nieprzesłodzonych ambr na świecie. Dobra robota. Tabacco Odori- owocowy, staroświecki, tytoń fajkowy, ale bardzo delikatny, i raczej wilgotny i oleisty, niż dymny, zestawiony w nietypowy sposób z białymi kwiatami-kwiatem pomarańczy i jaśminem, tworzącymi wraz z wanilią upajający, słodki bukiet (dla mnie nieco za słodki i nieco zbyt upajający). Zaskakujące i ciekawe połączenie; podobnie, jak mech dębowy w bazie, który nadaje całości lekko ziemistego charakteru. Całość jest co najmniej interesująca i warta poznania. __________________ wymiana

2013-07-14, 22:34	#4600
lady Vader Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 906	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Rocca della Signoria La Collina Toscana – słodkie, gęste kadzidło, przyprawione ambrą i paczulą, na drewnianym podkładzie. Wielbicielką kadzideł nie jestem, ale to jest wyjątkowo ładne – do upalnego dnia niestety nie pasowało, kojarzy mi się ze słoneczną jesienią i może je jeszcze wtedy przetestuję. Stilettos on Lex Jul et Mad – dość ładny owocowo – kwiatowy zapach – sporo gruszki, róży, odrobina pudrowego heliotropu. Generalnie nudny, trochę sztuczny zapach, o którym zapomina się w pół godziny. Duże rozczarowanie. L'Ame Soeur Divine – kwiatowy zapach, z bardzo wyraźnymi aldehydami na początku, jaśminowo – różanym środkiem i delikatnie ambrową bazą. Bez zachwytów – dość blady, wręcz przeźroczysty zapach. Marconi 3 Profumi del Forte – ciekawe połączenie kwaśno – wytrawnych nut szypru z delikatnym kokosem. Kokos nie jest ciężki, to bardziej słodko – waniliowe mleczko niż wiórki kokosowe. Bardzo przyjemny i trwały. Safari Ralph Lauren – Afryki w nim nie czuję, bo kojarzy mi się ona z suchym, palącym powietrzem i gorącem, a Safari to wilgotne, nieco wręcz bagniste kwiaty, kipiące zielenią. Mocno wyczuwalny jest ziemisty, niesłodki narcyz i hiacynt na szyprowym, cielesnym podłożu. Z upływem czasu robi się na mojej skórze nieco męski, wytrawno – koloński, a pózniej to bardzo ładny, nieco wilgotny puder. Wielka klasa, do tego bardzo trwały. __________________ Some organisms are so good at camouflage they forget they exist.

2013-07-14, 23:35	#4601
justynaneyman Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: jestem warszawianką Wiadomości: 10 776	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III SA FA RI __________________ Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/

2013-07-15, 22:31	#4610
megilla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 3 409	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Pleats Please, Jaśnie Pana Issey Miyake... błyszkotliwy, mieniacy się gruszkowy słodziaczek-przyjemniaczek. Niabanalny i piekielnie trwały. Wczoraj poszlam z nim spać i przetrwał całą noc. W końcowej fazie jest bardziej stonowany i trochę mydlany. Bardzo ładny. Niemniej teraz poszukuje czegos bardziej charakternego, może jakiegos drewniaka dla początkujących do noszenia na dzień? Macie jakies sugestie? __________________ https://www.suwaczki.com/tickers/relgf71xvwrssli7.png https://www.suwaczki.com/tickers/4c3t0tc7dfj2u4kr.png

2013-07-21, 20:53	#4620
edytapa68 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 3 186	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Nabyłam i testuję namiętnie i codziennie Zieloną herbatkę Roger&Galleta i jestem zachwycona! Ardenka może jej buty czyścić To tyle,ponieważ nie umiem opisywać...Mogę je i Nilang od rana do wieczora i nie jestem nimi zmęczona,a to już wielki sukces.Czegoś takiego szukałam na upalne lato Na Allegro są 200-setki za 40zeta. Edytowane przez edytapa68 Czas edycji: 2013-07-21 o 21:03

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)