Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 19! - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-15, 12:23   #3181
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
ojejku, to czekanie jest okropne.
jak u mnie sie dzis nic nie ruszy to tez zaczne przeterminowac to moje dziecko.
a mam zle przeczucia powiem Ci...

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------


a ja jutro mam masaz szybki macicy(((((((((((
zeby dał sie wytrzymac i był skuteczny
Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
No i muszę pochwalić tż Ma do mnie anielską cierpliwość, dba bardzo o moje wygody i zachcianki, goni do odpoczynku, zabiera Wojtusia na spacery i wycieczki żebym mogła odpocząć, odwozi czasami Wojtka do przedszkola żebym mogła się wyspać, sprząta sam z siebie, zabiera na pyszne obiadki. Cały czas kupuje kwiaty. Nawet pojechał ze mną do Ikei chociaż szczerze nienawidzi tego sklepu No ogólnie dogadza mi jak może :love No cud miód! Czuję się taka dopieszczana i bardzo dobrze mi z tym

Przeżyję niezły szok jak się ciąża skończy
I mam nadzieję że się nie popsuję jak go już pochwaliłam

Cytat:
Napisane przez kayka11 Pokaż wiadomość
Witam się dziewczyny w 36 tygodzniu!Podczytywałam wczoraj cały dzień,ale nie bardzo miałam czas piać.W sobote wieczorem moja córa miała mały wypadek na rowarze-dzięki Bogu skończyło się na dość mocnych ale tylko otarciach skóry
!
biedulka,dobrze ze to tylko otarcia
Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
INFORMACJE O BECIKOWYM (Z MOJEGO MOPSU)
Potrzebne:
- pesel dziecka
- zaświadczenie z US o dochodach za 2011r.( oboje rodziców,u mnie czeka się tydzień)
-ksero dowodu os.wnioskodawcy
-ksero aktu urodzenia dziecka
-zaświadczenie lekarskie (dostałam druk dla lekarza)
- kopia PIT-11 za 2011 ( oboje)
- kopia umowy z 2011r. - zlecenie, świadectwa pracy- oboje
- zaświadczenie o wynagrodzeniu z miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód został osiągnięty (oboje- dostałam druk, który wypełniają kadry z aktualnej pracy)
- zaświadczenie z ZUS ile wyniosła składka za ubezpieczenie zdrowotne w 2011 (oboje)
- wniosek o ustalenie jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenie dziecka
- oświadczenie o dochodach( oboje- dostałam druk)
- nr rachunku bankowego
Tz zarejestrował Laurke w Urzedzie juz dzien po naszym wyjsciu ze szpitala,mamy papiery i czekamy na pesel
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41795260]A ode mnie dziś pojechała mama i jestem pierwszy dzień sama z Małym :O

Oczywiście rano musiał dać popis i zakrztusił się chyba 5 razy przy 60 ml pokarmu, kilka razy dość poważnie, jaki to jest stres, jak go klepię po pleckach i nasłuchuję, czy oddycha........ Ale teraz śpi i mam nadzieję, że do 11 pośpi. Ja się muszę odnaleźć w tej rzeczywistości teraz Oczywiście mama po pracy przyjedzie, może wtedy pójdę spać Ale póki co nie widzę tego. TŻ niby jest ze mną, ale średnią mam z niego pomoc :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Ja siedze sama z Laurą od rana do 16-17....Od samego początku sama zdana tylko na siebie.Tz chciał jeszcze wolne brac ale był po 2 tyg. urlopu i mają w pracy duzo roboty wiec nie chiał tez przeginać.Czasem mam chwile słabości i sobie popłacze ale trzeba być silną i dac rade! Kochaną masz mame A do Tza moze musi dotrzec ze potrzebujesz pomocy i odpoczynku.Powoli sie z Artkiem ogarniecie 3mam kciuki
Jak mi czasem Laura sie zakrztusi to mi serce zamiera :/
Cytat:
Napisane przez aremalgos Pokaż wiadomość
a od kiedy można kłasć dziecko na brzuszku?
od zaraz w szpitalu polozna mi ją na brzuszku kładła,jak przyjechała polozna do domu tez mowila zeby ją kłaść na brzuszku,tylko nie zaraz po jedzeniu
dziewczyny dzieciate- czy wasze dzieci juz trzymaja głowke??[/QUOTE]
tak
a jak ja trzymam na rękach to wywija nia we wszystkie strony ciekawa świata
Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość



Największe spamiarki na forum mamusiowym zgubiły zapał
Albo wyszło na to, że te, które spamowały najbardziej już urodziły
Hahaha toż to prawda,czasem ide do kompa a po drodze mi sie 10 innych rzeczy przypomni i jak juz go mam odpalic to Laura na sam koniec sie budzi..........
Cytat:
Napisane przez aremalgos Pokaż wiadomość
dziewczyny do porodu byłyście wydepilowane na totalne zero???
tak
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:26   #3182
aremalgos
Rozeznanie
 
Avatar aremalgos
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 704
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.

naprawdę wzruszający opis

dla dzielnej mamy i maluszka
__________________
Filip
aremalgos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:30   #3183
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez malaczarnakejt Pokaż wiadomość
Siedzę i czekam na ktg. Proszę o kciukasy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
Nie będę nadrabiać, ponieważ mam inne zmartwienia

Była dzisiaj u nas położna i mała przybrała przez tydzień jedynie 20 gram. Byłyśmy już u lekarza. Krew pobrana. Teraz oczekujemy na mocz. Trzymajcie , żeby udało mi się załpać mocz małej

Koło 13 jedziemy po wyniki krwi i do pediatry znowu, a potem się zobaczy. Czy możemy siedzieć w domu czy szpital
ojeju zaciskam mocno


Karolajn dla Was tez kciukasy ,niech wszystkie bóle idą precz!
Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.

)
Agentko przespałaś większosc porodu dobrze ze na wc nie urodziłaś (żarcik)
super opis a porodzik expresowy ciesze sie ze moje zyczenia sie spełniają i tak ładnie wykluwacie maluszki

3mam kciukasy za laktacje musisz byc cierpliwa ,pewnie Ci to kazdy powtarza ....ale warto walczyc i KP
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA

Edytowane przez Rockyyy
Czas edycji: 2013-07-15 o 12:31
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:30   #3184
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.
-)
dzięki za opis, bardzo wzruszająca końcówka!!!
Super, ze macie już Michałka!!!

SURKA KCIUKI!!!!
FIAZO...jak tam u Ciebie???
MałaczarnaKejt Kciuki!

Tweed ja prasuję i ogarniam chatynkę więc z doskoku jestem...
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.

Edytowane przez madi82
Czas edycji: 2013-07-15 o 12:33
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:34   #3185
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Laura poskrzeczała przez sen ale to chyba fałszywy alarm i pozwoli mamie na troszke spamu
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:36   #3186
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Dzień dobry

Dzisiaj później, bo w nocy troszkę walczyliśmy ze spaniem, a potem to już padłam...

Najpierw newsy od sarny naszej:" Hej, czekam na wyniki moczy jak będą dobre to myślę, że jutro wyjdę. Ktg wychodzi dobrze. Pozdrawiam wszystkie wizażanki i dzieciaczki"

[QUOTE=Ghia;41782452][QUOTE=fiazo;41781869]Raczej dzis bedzie imie.mój stan wyszedl powazny bo min 4xdziennie odwiedza mnie lekarz.na razie przykuta do lozka jestem
Cytat:
ojoj to zdrówka i sił życzę
ELAINE -no nie dziękujemy za życzenia. A jak egzaminy u TZta?
:
zdał na maksa!! dziękuję że pytasz

Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
RADA:
- jak najwcześniej kładźcie dzieci na brzuchu, widzę ze wtedy jej się lepiej trawi, puszcza bąki aż miło
dzięki za radę. Właśnie mi się to wczoraj przypomniało. Specjalnie mamy dużą matę. Na Sr babeczka mówiła, żeby kłaść na kilka minut, tak żeby zebrało się do 2h dziennie.

A co do bólu brzuszka, jeśli karmisz piersią to polecam dwa kubki rumianku żebyś wypiła. U nas podziałało.

Cytat:
Napisane przez aremalgos Pokaż wiadomość
a od kiedy można kłasć dziecko na brzuszku?
jak najszybciej

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.
Jest składny kochana) ale się wzruszyłam!

to idę was teraz trochę poczytać, bo mąż śpi z małym i mam chwilę dla siebie

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

aa Karolajn: wrzuć info o becikowym też do klubu proszę... czyli najlepiej zacząć od mopsu? i jeszcze pytanie, dzielą w końcu na 2 czy 3 osoby? Wiem, że generalnie pytam o to setny raz, ale ciągle słyszę sprzeczne informacje..
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:36   #3187
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Laura wstała,mykam na razie

hej Elaine super ze juz nadajesz z domku
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:40   #3188
madi82
Zakorzenienie
 
Avatar madi82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 858
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Laura poskrzeczała przez sen ale to chyba fałszywy alarm i pozwoli mamie na troszke spamu
grzeczna niunia!!!
A na spacerku już byliście?
Jak pieski, pilnują wózka?
__________________
Moje szczęście


28.07.2013r.
madi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:45   #3189
yevele
Zadomowienie
 
Avatar yevele
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 508
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Neni, gratuluję nowego tygodnia, ale gdzie Ty jesteś?
__________________
yevele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:53   #3190
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.


8.07.2013 (poniedziałek) Przed godziną 17:00 wyruszyliśmy z mężem na KTG do szpitala. Nie chciałam jechać. Płakałam, że utwierdzę się tylko w przekonaniu, że urodzę w grudniu, bo na poród nic nie zapowiada. Mąż namówił mnie jednak, że warto pojechać, bo przy okazji wstąpimy na pizzę Jak to kobieta w ciąży skusiłam się na dobre jedzenie. Na KTG nie rysowały się żadne skurcze, ale położna po badaniu stwierdziła, że "tam na dole" jestem ładnie przygotowana do porodu. Główka nisko, 2,5 cm rozwarcia. Powiedziała, że musimy czekać już tylko na regularną akcję skurczową. Podczas badania powiedziała jeszcze, że "wykona pewien myk", jeśli się oczywiście zgadzam. Zgodziłam się w ciemno i bez wahania. Położna poruszyła pęcherz płodowy. Jak sama określiła- poważyła go troszkę.
Po wizycie w szpitalu obiecana pizza, podczas jedzenia której zaczął mnie lekko pobolewać brzuch. Śmialiśmy się z mężem, że położna, na którą trafiliśmy jest cudotwórczynią, bo coś się zaczyna dziać. Pojechaliśmy po jedzonku do domu. Odpoczęłam, a ból zaczął się nasilać. Najdziwniejsze było jednak to, że bolało mnie łono, bardzo nisko, w zasadzie pod brzuchem, promieniowało na plecy, ale nie było bólu samego brzucha, stawiania się, twardnienia...Nie wiedziałam czy to już czy tylko dyskomfort po badaniu. Ok 22:00 bolało mnie już mocno...Nie byłam jednak w stanie określić czy ból jest regularny, sama nie wiem dlaczego, chyba ze stresu nie wiedziałam jak liczyć. Postanowiliśmy z mężem jechać do szpitala, chociaż dla mnie ból nie w brzuchu, tylko poniżej był dyskwalifikujący do przyjęcia na oddział. O 23:00 byliśmy znowu w szpitalu. Położna podłączyła mnie do KTG i co? Zero skurczów. Aż krzyknęłam jak to powiedziała, bo w trakcie KTG bolało jak cholera. Powiedziałam, że ból jest nisko, że promieniuje na plecy, ale że boli, że nie kłamię. Chyba nie uwierzyła. Zbadała mnie - rozwarcie się nie powiększyło.
Było już po północy. 09.07. 2013 (wtorek) Położna powiedziała do męża żeby pojechał do domu, bo to potrwa, a mnie poleciła położyć się spać i wypocząć. Zapytałam położnej jak długo może to potrwać, bo mieszkamy kawałek drogi stąd i nie chciałabym żeby mąż nie zdążył. Tylko się zaśmiała. Powiedziała, że mąż i sto razy zdąży obrócić tam i z powrotem i że nie mamy co się spodziewać porodu szybciej niż późnym popołudniem. Powiedziała, że tego typu bóle nie pomagają rozwarciu i muszę uzbroić się w cierpliwość przez bardzo duże "C".
Mąż pojechał, a ja położyłam się do łóżka w jednej z sal. Zasnęłam. Obudziłam się ok 4:00 z mega bólem. Macica się napinała i miałam ogromną ochotę na kupkę. Pomyślałam, przez moment, że to parte skurcze, ale szybko odpędziłam tę myśl, bo przecież musi to trwać, jak powiedziała położna i nie mam się co spodziewać porodu. Leżałam, jęczałam cicho żeby nie obudzić innej śpiącej obok przyszłej mamy Ok 4:30 stwierdziłam, że to jednak mega kupa i idę do toalety. Usiadłam na sedesie i w sumie, to nie wiedziałam co się dzieje i co robić. Spanikowałam. Nie wiedziałam czy rodzę czy co się dzieje. Miałam niedawno małe rozwarcie, spałam, jak mogłam przespać I fazę porodu?- myślałam. To nie może być to! W końcu zadzwoniłam do męża. Powiedziałam mu, że nie chcę być tu bez niego i żeby do mnie jechał. Wstałam z toalety (4:37 na moim telefonie), na podpasce miałam sporo krwi. Pobiegłam do dyżurki i powiedziałam, że boli i że mam wrażenie, że muszę do toalety. Położne podskoczyły. Jedna wzięła mnie na salę porodową i zaczęła badać, druga krzyknęła wchodząc- Co się dzieje? Badając do niej- Rodzimy. Pełne rozwarcie, widzę już nawet główkę! Nie mogłam uwierzyć, Powiedziałam, że nie mogę rodzić, bo mąż nie zdąży. Położna popatrzyła na mnie, pogłaskała mnie i powiedziała, że na pewno nie zdąży, ale że zaraz będę miała Michasia na świecie. Położne bardzo mi pomagały, mówiły co mam robić, jak oddychać, kiedy, co i jak. O 4:55 usłyszałam płacz mojego największego skarbu. Mały był otoczony dwukrotnie pępowiną wokół szyi i raz wokół tułowia, ale nie było to nic groźnego. Położono mi go na brzuszek, a ja ciągle powtarzałam- Mój, mój, mój, mój. Położne śmiały się i mówiły- Tak jest Pani. Zabrano Michasia na ważenie i badanie, w w tym czasie wpadł mąż. Przywitałam go słowami- Cześć tatusiu. Nie uwierzył, że jest już po bo ciągle przy mnie majstrowano, ale kiedy zobaczył, że po minucie urodziłam łożysko wiedział już, że synek jest na świecie. Widziałam, że pojawiły mu się w oczach łzy. Był zawiedziony, że nie zdążył, ale też szczęśliwy, że został ojcem. Kiedy przyniesiono nam Michasia znowu, mąż robił zdjęcia i był szczęśliwszy niż w dniu naszego ślubu. Powiedziałam mężowi, że bardzo go kocham i to nic, że nie zdążył. Oboje wpatrywaliśmy się w naszego małego synka. Był piękny, pachnący, cudowny. Nie można wyobrazić sobie większego szczęścia niż to kiedy trzyma się w ramionach taki wielki cud. Już nic od 09.07.2013 nie będzie takie samo. Już zawsze na myśl o moim Michałku będę miała łzy szczęścia w oczach, jak teraz.
Jaki piekny opis i jaki cudowny porod giganciaro, jak mozna przespac calosc i obudzic sie na parte

Leniwy dzien mam Lilo wlasnie usnela, od rana do teraz wlasciwie sobie czuwala tylko musze ogarnac podlogi i obiad, a na 16 mam jakies debilne obowiazkowe szkolenie na dzialkowca na Rodos i jeszcze jutro i w czwartek... kretynizm.
Po raz pierwszy odkad mam Lilo wyjde z domu bez niej . NIE CHCĘ!!!...
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 12:56   #3191
enlevee
Zakorzenienie
 
Avatar enlevee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 388
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

hej!

Miałam szczere chęci wczoraj poczytać co u Was i poodpisywać, ale dopadło mnie takie zmeczenie i w ogole, ze nie dałam rady.
Nasz maluch nie dał nam dzisiaj w ogóle pospać i ciągle płakał albo kwilił w nocy, już nie wiedziałam co robić.. zasypiałam na stojąco, siedząco, biegnąco bo to trzecia doba z rzędu z minimalną ilością snu. Teraz śpi no ale wiadomo= dzień, on się w nocy uaktywnia (Oliath, podkradłam Ci określenie i mówię na niego Wrzaskun w domu )
Karmimy się ładnie mm, ma lekką żółtaczkę i musimy się obserwować, ale póki co jest w porządku
Dzisiaj jeszcze Wam sklecę opis porodu jak Tz pojedzie do pracy.. musimy sie tu ogarnac bo póki co jest pełno rzeczy i trzeba to rozpakowywac powoli.
Zgodzę się z Cynamonką odnośnie połogu- powinni tego kogoś kto to wymyślił skazać na dożywotnie tortury
Pies pilnuje dziecka i polizał je po główce
__________________
12.07.2013 o godzinie 18:42 wszystko nabrało sensu..

Tomuś
3470g, 54cm
enlevee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:02   #3192
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez madi82 Pokaż wiadomość
grzeczna niunia!!!
A na spacerku już byliście?
Jak pieski, pilnują wózka?
Bylismy tylko na szybkich zakupach w miescie.A wozka nie mamy. W weekend tescie mają przywieźć bo podobno juz kupili nie pytając nas o zdnie no ale poki co się nie nakręcam i trzymam sie nadzieji ze bedzie fajny Pieski jeszcze Laury nie widziały,Tz panikuje...pod tym względem.
Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
J
Po raz pierwszy odkad mam Lilo wyjde z domu bez niej . NIE CHCĘ!!!...
Ja w piatek zawiozłam Tza na pępkowe i potem w nocy wiozłam ciotke na dworzec i to była masakra tak wyjsc bez Laury
Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
hej!

Miałam szczere chęci wczoraj poczytać co u Was i poodpisywać, ale dopadło mnie takie zmeczenie i w ogole, ze nie dałam rady.
Nasz maluch nie dał nam dzisiaj w ogóle pospać i ciągle płakał albo kwilił w nocy, już nie wiedziałam co robić.. zasypiałam na stojąco, siedząco, biegnąco bo to trzecia doba z rzędu z minimalną ilością snu. Teraz śpi no ale wiadomo= dzień, on się w nocy uaktywnia (Oliath, podkradłam Ci określenie i mówię na niego Wrzaskun w domu )
Karmimy się ładnie mm, ma lekką żółtaczkę i musimy się obserwować, ale póki co jest w porządku
Dzisiaj jeszcze Wam sklecę opis porodu jak Tz pojedzie do pracy.. musimy sie tu ogarnac bo póki co jest pełno rzeczy i trzeba to rozpakowywac powoli.
Zgodzę się z Cynamonką odnośnie połogu- powinni tego kogoś kto to wymyślił skazać na dożywotnie tortury
Pies pilnuje dziecka i polizał je po główce
Hehe słodko,fajnie ze sie dzieci dogadały

Odpoczywaj,spam poczeka.Wez sobie wszystko po lekkku i na początku -wolne tempo.Ja chciałam za szybko na raz ogarnąć i potem płakałam ze zmęczenia.
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:02   #3193
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o komplikacje w czasie ciąży to wiadomo już co było mojej znajomej. To zespół Hellp.

Ja Wam to piszę, żebyście wiedziały, że coś takiego jest. Czasami taka wiedza może pomóc uratować komuś życie.

ojej, 3mam kciuki za znajomą. Dobrze wiedzieć takie rzeczy...

Oliath: boskie Rodos)) pijesz dalej liście malin? bo gdzieś czytałam że po porodzie też są wskazane.

magolinka: ooook. bo nie byłam pewna czy na żółądek/jelita czy na zgagę

misiaczka: brawa za brak paciora!

Iwonka: super że już do domku wyszłaś

Cynamonkowa: dobrze, że z Adasiem wszystko ok. Musi być słodziak straszny) A z tą macicą to 3mam kciuki aby szybko się obniżyła i żebyś nie musiała brać żadnych leków.

Dotkaa: super kącik dla Malucha))
Co do podkładów używałam tylko w szpitalu, teraz przeszłam na takie grubsze podpaski. generalnie zużyłam jedno opakowanie Belli bo w szpitalu dawali.

Ewusia: oby kolki przeszły.. i bóle też.. a mówią że pierwsze dwa tygodnie są najcięższe...

Charlize: ładne przejścia mieliście...ale powiem Ci że widzę, że otworzyłaś oczy.)) i to bardzo cieszy. 3mam kciuki, aby rodzice dotrzymali słowa i było tylko lepiej!

Koniec nadrabiania chyba bo dzieć się obudził
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:10   #3194
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Odnośnie dokumentów do becikowego wrzuconych przez Karolajnę to musicie się też podowiadywać w swoich urzędach bo u nas nie wszystko się pokrywa I u nas nie załatwia się tego w mopsie tylko w urzędzie


Surka Wam zlecili jakieś badania na to nieprzybieranie na wadze...a mi tylko kazała zastąpić pierś mm
W każdym razie mam nadzieję, że i Wy i My szybko zaczniemy przybierać
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:12   #3195
Rockyyy
Zakorzenienie
 
Avatar Rockyyy
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 5 984
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Musze Wam napisac ze jak patrze na Laure to az mi sie łezka w oku kręci.Jest taka bezbronna i zależna ode mnie Tz chciał mnie wczoraj do sklepu wysłać ale nie pojechałam bo nie chciałam jej zostawiac......

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Idę cos zjesc i polezec Jeszcze kapa czasem pobolewa jak sie zasiedze np.
__________________
Najukochańszy skarb-LAURA
Rockyyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:21   #3196
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Musze Wam napisac ze jak patrze na Laure to az mi sie łezka w oku kręci.Jest taka bezbronna i zależna ode mnie Tz chciał mnie wczoraj do sklepu wysłać ale nie pojechałam bo nie chciałam jej zostawiac......

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Idę cos zjesc i polezec Jeszcze kapa czasem pobolewa jak sie zasiedze np.
Odpoczywaj

Ze mnie wyrodna Matka:P
Jak tak czytam, ze nie chcecie Maluchów zostawiać samych
Kurcze mój już tyle razy został sam z Tż albo moją Mamą jak tu była, ze chyba powinnam się schować

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość

Koniec nadrabiania chyba bo dzieć się obudził
Jak ja lubię jak nadrabiasz:P
Nie muszę za dużo czytać a mniej więcej wiem co się dzieje

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Anulka to kiedy rodzimy następne? ) Z takim porodem to pewnie szybciutko )
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:28   #3197
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.
Zazdroszczę przespania I fazy! Tez tak chcę. Gratuluję

Cytat:
Napisane przez Margosia__ Pokaż wiadomość
Surka Wam zlecili jakieś badania na to nieprzybieranie na wadze...a mi tylko kazała zastąpić pierś mm
W każdym razie mam nadzieję, że i Wy i My szybko zaczniemy przybierać
Sorry, kretynizm. Jak to zastąpić pierś mm. Dokarmiać mm to rozumiem, ale zastąpić? Ew zastąpić karmienie piersią na rzecz karmienia butelką ale swoim odciągniętym pokarmem. Dzieć bardziej się męczy ciągnąc pierś dlatego może wolniej przybierać, a z butelki łatwiej.
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:36   #3198
magolina
Wtajemniczenie
 
Avatar magolina
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: świętokrzyskie:)
Wiadomości: 2 892
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
Nie będę nadrabiać, ponieważ mam inne zmartwienia

Była dzisiaj u nas położna i mała przybrała przez tydzień jedynie 20 gram. Byłyśmy już u lekarza. Krew pobrana. Teraz oczekujemy na mocz. Trzymajcie , żeby udało mi się załpać mocz małej

Koło 13 jedziemy po wyniki krwi i do pediatry znowu, a potem się zobaczy. Czy możemy siedzieć w domu czy szpital
Trzymam kciuki, żeby jednak pobyt w szpitalu nie był konieczny

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.
Anulka super opis oczywiscie się popłakałam.

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
hej!

Miałam szczere chęci wczoraj poczytać co u Was i poodpisywać, ale dopadło mnie takie zmeczenie i w ogole, ze nie dałam rady.
Nasz maluch nie dał nam dzisiaj w ogóle pospać i ciągle płakał albo kwilił w nocy, już nie wiedziałam co robić.. zasypiałam na stojąco, siedząco, biegnąco bo to trzecia doba z rzędu z minimalną ilością snu. Teraz śpi no ale wiadomo= dzień, on się w nocy uaktywnia (Oliath, podkradłam Ci określenie i mówię na niego Wrzaskun w domu )
Karmimy się ładnie mm, ma lekką żółtaczkę i musimy się obserwować, ale póki co jest w porządku
Dzisiaj jeszcze Wam sklecę opis porodu jak Tz pojedzie do pracy.. musimy sie tu ogarnac bo póki co jest pełno rzeczy i trzeba to rozpakowywac powoli.
Zgodzę się z Cynamonką odnośnie połogu- powinni tego kogoś kto to wymyślił skazać na dożywotnie tortury
Pies pilnuje dziecka i polizał je po główce
Super, że u Was dobrze i odpoczywaj jak tylko Tomaszek da Ci chwile wolną
magolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:38   #3199
idzia111
Zakorzenienie
 
Avatar idzia111
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 158
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez surka Pokaż wiadomość
Nie będę nadrabiać, ponieważ mam inne zmartwienia

Była dzisiaj u nas położna i mała przybrała przez tydzień jedynie 20 gram. Byłyśmy już u lekarza. Krew pobrana. Teraz oczekujemy na mocz. Trzymajcie , żeby udało mi się załpać mocz małej

Koło 13 jedziemy po wyniki krwi i do pediatry znowu, a potem się zobaczy. Czy możemy siedzieć w domu czy szpital


Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.


8.07.2013 (poniedziałek) Przed godziną 17:00 wyruszyliśmy z mężem na KTG do szpitala. Nie chciałam jechać. Płakałam, że utwierdzę się tylko w przekonaniu, że urodzę w grudniu, bo na poród nic nie zapowiada. Mąż namówił mnie jednak, że warto pojechać, bo przy okazji wstąpimy na pizzę Jak to kobieta w ciąży skusiłam się na dobre jedzenie. Na KTG nie rysowały się żadne skurcze, ale położna po badaniu stwierdziła, że "tam na dole" jestem ładnie przygotowana do porodu. Główka nisko, 2,5 cm rozwarcia. Powiedziała, że musimy czekać już tylko na regularną akcję skurczową. Podczas badania powiedziała jeszcze, że "wykona pewien myk", jeśli się oczywiście zgadzam. Zgodziłam się w ciemno i bez wahania. Położna poruszyła pęcherz płodowy. Jak sama określiła- poważyła go troszkę.
Po wizycie w szpitalu obiecana pizza, podczas jedzenia której zaczął mnie lekko pobolewać brzuch. Śmialiśmy się z mężem, że położna, na którą trafiliśmy jest cudotwórczynią, bo coś się zaczyna dziać. Pojechaliśmy po jedzonku do domu. Odpoczęłam, a ból zaczął się nasilać. Najdziwniejsze było jednak to, że bolało mnie łono, bardzo nisko, w zasadzie pod brzuchem, promieniowało na plecy, ale nie było bólu samego brzucha, stawiania się, twardnienia...Nie wiedziałam czy to już czy tylko dyskomfort po badaniu. Ok 22:00 bolało mnie już mocno...Nie byłam jednak w stanie określić czy ból jest regularny, sama nie wiem dlaczego, chyba ze stresu nie wiedziałam jak liczyć. Postanowiliśmy z mężem jechać do szpitala, chociaż dla mnie ból nie w brzuchu, tylko poniżej był dyskwalifikujący do przyjęcia na oddział. O 23:00 byliśmy znowu w szpitalu. Położna podłączyła mnie do KTG i co? Zero skurczów. Aż krzyknęłam jak to powiedziała, bo w trakcie KTG bolało jak cholera. Powiedziałam, że ból jest nisko, że promieniuje na plecy, ale że boli, że nie kłamię. Chyba nie uwierzyła. Zbadała mnie - rozwarcie się nie powiększyło.
Było już po północy. 09.07. 2013 (wtorek) Położna powiedziała do męża żeby pojechał do domu, bo to potrwa, a mnie poleciła położyć się spać i wypocząć. Zapytałam położnej jak długo może to potrwać, bo mieszkamy kawałek drogi stąd i nie chciałabym żeby mąż nie zdążył. Tylko się zaśmiała. Powiedziała, że mąż i sto razy zdąży obrócić tam i z powrotem i że nie mamy co się spodziewać porodu szybciej niż późnym popołudniem. Powiedziała, że tego typu bóle nie pomagają rozwarciu i muszę uzbroić się w cierpliwość przez bardzo duże "C".
Mąż pojechał, a ja położyłam się do łóżka w jednej z sal. Zasnęłam. Obudziłam się ok 4:00 z mega bólem. Macica się napinała i miałam ogromną ochotę na kupkę. Pomyślałam, przez moment, że to parte skurcze, ale szybko odpędziłam tę myśl, bo przecież musi to trwać, jak powiedziała położna i nie mam się co spodziewać porodu. Leżałam, jęczałam cicho żeby nie obudzić innej śpiącej obok przyszłej mamy Ok 4:30 stwierdziłam, że to jednak mega kupa i idę do toalety. Usiadłam na sedesie i w sumie, to nie wiedziałam co się dzieje i co robić. Spanikowałam. Nie wiedziałam czy rodzę czy co się dzieje. Miałam niedawno małe rozwarcie, spałam, jak mogłam przespać I fazę porodu?- myślałam. To nie może być to! W końcu zadzwoniłam do męża. Powiedziałam mu, że nie chcę być tu bez niego i żeby do mnie jechał. Wstałam z toalety (4:37 na moim telefonie), na podpasce miałam sporo krwi. Pobiegłam do dyżurki i powiedziałam, że boli i że mam wrażenie, że muszę do toalety. Położne podskoczyły. Jedna wzięła mnie na salę porodową i zaczęła badać, druga krzyknęła wchodząc- Co się dzieje? Badając do niej- Rodzimy. Pełne rozwarcie, widzę już nawet główkę! Nie mogłam uwierzyć, Powiedziałam, że nie mogę rodzić, bo mąż nie zdąży. Położna popatrzyła na mnie, pogłaskała mnie i powiedziała, że na pewno nie zdąży, ale że zaraz będę miała Michasia na świecie. Położne bardzo mi pomagały, mówiły co mam robić, jak oddychać, kiedy, co i jak. O 4:55 usłyszałam płacz mojego największego skarbu. Mały był otoczony dwukrotnie pępowiną wokół szyi i raz wokół tułowia, ale nie było to nic groźnego. Położono mi go na brzuszek, a ja ciągle powtarzałam- Mój, mój, mój, mój. Położne śmiały się i mówiły- Tak jest Pani. Zabrano Michasia na ważenie i badanie, w w tym czasie wpadł mąż. Przywitałam go słowami- Cześć tatusiu. Nie uwierzył, że jest już po bo ciągle przy mnie majstrowano, ale kiedy zobaczył, że po minucie urodziłam łożysko wiedział już, że synek jest na świecie. Widziałam, że pojawiły mu się w oczach łzy. Był zawiedziony, że nie zdążył, ale też szczęśliwy, że został ojcem. Kiedy przyniesiono nam Michasia znowu, mąż robił zdjęcia i był szczęśliwszy niż w dniu naszego ślubu. Powiedziałam mężowi, że bardzo go kocham i to nic, że nie zdążył. Oboje wpatrywaliśmy się w naszego małego synka. Był piękny, pachnący, cudowny. Nie można wyobrazić sobie większego szczęścia niż to kiedy trzyma się w ramionach taki wielki cud. Już nic od 09.07.2013 nie będzie takie samo. Już zawsze na myśl o moim Michałku będę miała łzy szczęścia w oczach, jak teraz.
o jacie super poród, opis sliczny, pobeczałam się aż

Cytat:
Napisane przez elaine-blath Pokaż wiadomość
ojej, 3mam kciuki za znajomą. Dobrze wiedzieć takie rzeczy...
no niestety już nie ma po co trzymać za nią kciuków, bo umarła po tych komplikacjach ... ale dzieciatko zyje i oby zdrowe było. Dlatego ja tak pisałam i fiazo (z tymi próbami watrobowymi) i teso (z temepratura), bo ja juz przewrażliwiona jestem na tym punkcie



Nie no poród Anulki jest the best, jesteś mistrzem kochana
idzia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:42   #3200
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

A ja mam mega wk.u.r.w. Urodzę pewnie na dniach bo wszystkich tylko opierdzielam - prócz Małgosi.
Wczoraj spałam u taty bo ze spotkania z koleżankami miałam do niego bliżej, a tak mnie plecy napierdzielały, że ledwo dojechałam. Ze łzami w oczach prawie jechałam. A dziś od rana jestem zła jak osa!
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:55   #3201
tysia222
Raczkowanie
 
Avatar tysia222
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 490
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Ale mam dziewczyny dziś doła Nic się niby nie stało, chyba te hormony Ryczeć mi się chce- wariatka normalnie! I leże i myśle jak my sobie poradzimy, że dziecko jest na całe życie, czy Mały się zdrowy urodzi itd... normalnie paranoja. Zmusiłam się, żeby zwlec się z łóżka, pozmywałam gary, pozwijałam pranie i teraz czytam co u Was.

A wczoraj mieliśmy tą sesję brzuszkową co Wam pisałam kiedyś. Jak będe miała fotki to się pochwalę Zamówiliśmy od razu sesję noworodkową i już się nie mogę doczekać!

A no i obiecałam sobie, że dziś spakuję torbę do szpitala, bo to chyba już czas najwyższy
tysia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 13:59   #3202
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Ale tu nudno. Nikt nie pisze. Albo się TŻami zajmują, albo dziećmi. Oszalałyście!?!?
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:01   #3203
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez yevele Pokaż wiadomość
Neni, gratuluję nowego tygodnia, ale gdzie Ty jesteś?
Hej, jestem jestem

Witam się zatem w 40 tygodniu
Nadrobiłam póki co ostatnią stronę i Anulka - Twój poród to szok Tylko filmy na podstawie Twojej opowieści nakręcać

Enleevee witaj z powrotem Czekam na Twoje wypociny teraz

A u mnie nic ciekawego, od rana ryczę po kątach bez żadnej przyczyny, eh

Idę ponadrabiać.
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:07   #3204
misiaczka555
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaczka555
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 842
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Dziewczyny obiecuje że nadrobie ale teraz mam pytanie.
Kończę zakupy dla siebie do szpitala. Mam 3 koszule i chce teraz kupic do porodu.

w czym rodzilyscie?
W tej co kupiliscie, w t-schercie, w szpitalnej?
__________________

MAJA🍼

23.08.2013
misiaczka555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:10   #3205
magdalennne
Wtajemniczenie
 
Avatar magdalennne
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 623
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Wróciłam z ktg. Było dokładnie tak jak myślałam. Moje "skurcze" rysują się w granicach 0-5, jakieś ze 3 były ok. 15... Moja ginka już nawet powiedziała, żebym nie liczyła na poród jutro i widzimy się w środę na oddziale Dobrze, że ona ma dyżur na IP, to przynajmniej przyjmie mnie ktoś znajomy.

Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
No i muszę pochwalić tż Ma do mnie anielską cierpliwość, dba bardzo o moje wygody i zachcianki, goni do odpoczynku, zabiera Wojtusia na spacery i wycieczki żebym mogła odpocząć, odwozi czasami Wojtka do przedszkola żebym mogła się wyspać, sprząta sam z siebie, zabiera na pyszne obiadki. Cały czas kupuje kwiaty. Nawet pojechał ze mną do Ikei chociaż szczerze nienawidzi tego sklepu No ogólnie dogadza mi jak może :love No cud miód! Czuję się taka dopieszczana i bardzo dobrze mi z tym

Przeżyję niezły szok jak się ciąża skończy
I mam nadzieję że się nie popsuję jak go już pochwaliłam
dla niego. Może on też się do tego tak przyzwyczai, że nie zauważy, że jesteś po porodzie i dalej taki będzie?

Cytat:
Napisane przez aremalgos Pokaż wiadomość
my już po śniadanku
wieczorem mam usg w kierunku wagi dzidziusia
dziewczyny ja juz umieram z nudów, posprzątałam cały dom, szafki w kuchni pomyte, szafy ogarnięte, okna też nawet wszystkie płytki w lazience pomyłam Fifciowe rzeczy poprane, poprasowane, poukładane, Co tu robić

aaa i dywany poprałam
Oczekuj na poród

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
Mam taka akcje ... juz trzecia noc mam straszne kolki. Ale to takie, ze juz rozumiem dlaczego dzieci placza ... mnie samej chce sie wyć Dzis od 1:30 do 5 rano nie spalam, poprzednia noc lepsza byla, ale tez nie bardzo, a jeszcze wczesniejsza nie przespana tak samo jak ta. Staram sie jesc rzeczy lekkostrawne, ale juz sama nie wiem co ja mam robic. Pod wieczór mnie zaczyna łapać, ale noce są najgorsze, a w dzien super nic nie boli, wzdyma itp.

Chyba jak sie Michaś ur to bedziemy razem w nocy wyć, a w dzień spać

A we czwartek miałam wizyte i było ok, pierwsza straszna noc byla po wizycie już. Wczesniej sporadycznie mi sie takie cos trafialo, a teraz az boje sie nocy ...
Hmmm nie wiem co poradzić na kolki... Trudna sprawa

Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
INFORMACJE O BECIKOWYM (Z MOJEGO MOPSU)
Potrzebne:
- pesel dziecka
- zaświadczenie z US o dochodach za 2011r.( oboje rodziców,u mnie czeka się tydzień)
-ksero dowodu os.wnioskodawcy
-ksero aktu urodzenia dziecka
-zaświadczenie lekarskie (dostałam druk dla lekarza)
- kopia PIT-11 za 2011 ( oboje)
- kopia umowy z 2011r. - zlecenie, świadectwa pracy- oboje
- zaświadczenie o wynagrodzeniu z miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód został osiągnięty (oboje- dostałam druk, który wypełniają kadry z aktualnej pracy)
- zaświadczenie z ZUS ile wyniosła składka za ubezpieczenie zdrowotne w 2011 (oboje)
- wniosek o ustalenie jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenie dziecka
- oświadczenie o dochodach( oboje- dostałam druk)
- nr rachunku bankowego
Więcej tego nie mogli już chyba wymyślić... To samo przez to samo. A najlepsze, że my z TŻ w 2011 pracowaliśmy w Lublinie, więc załatwianie tego będąc 400km dalej będzie super... I nie byliśmy wtedy małżeństwem...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41795260]A ode mnie dziś pojechała mama i jestem pierwszy dzień sama z Małym :O

Oczywiście rano musiał dać popis i zakrztusił się chyba 5 razy przy 60 ml pokarmu, kilka razy dość poważnie, jaki to jest stres, jak go klepię po pleckach i nasłuchuję, czy oddycha........ Ale teraz śpi i mam nadzieję, że do 11 pośpi. Ja się muszę odnaleźć w tej rzeczywistości teraz Oczywiście mama po pracy przyjedzie, może wtedy pójdę spać Ale póki co nie widzę tego. TŻ niby jest ze mną, ale średnią mam z niego pomoc :/
[/QUOTE]

Może teraz zastąpi mamę i jednak ci pomoże? Jak ona była, to nie chciał się wychylać...

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Wpadłam podrzucić opis porodu.
Pisałam go w przerwać między setnym a sto pierwszym karmieniem, bo ciągle walczymy o pokarm, ale mam nadzieję, że jest składny.
Piękny opis i piękny poród Jesteś mistrzynią, żeby go właściwie przespać

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Leniwy dzien mam Lilo wlasnie usnela, od rana do teraz wlasciwie sobie czuwala tylko musze ogarnac podlogi i obiad, a na 16 mam jakies debilne obowiazkowe szkolenie na dzialkowca na Rodos i jeszcze jutro i w czwartek... kretynizm.
Po raz pierwszy odkad mam Lilo wyjde z domu bez niej . NIE CHCĘ!!!...
I znając życie będą wam tam czytać regulaminy... Jakbyście sami czytać nie umieli

Cytat:
Napisane przez enlevee Pokaż wiadomość
hej!

Miałam szczere chęci wczoraj poczytać co u Was i poodpisywać, ale dopadło mnie takie zmeczenie i w ogole, ze nie dałam rady.
Nasz maluch nie dał nam dzisiaj w ogóle pospać i ciągle płakał albo kwilił w nocy, już nie wiedziałam co robić.. zasypiałam na stojąco, siedząco, biegnąco bo to trzecia doba z rzędu z minimalną ilością snu. Teraz śpi no ale wiadomo= dzień, on się w nocy uaktywnia (Oliath, podkradłam Ci określenie i mówię na niego Wrzaskun w domu )
Karmimy się ładnie mm, ma lekką żółtaczkę i musimy się obserwować, ale póki co jest w porządku
Dzisiaj jeszcze Wam sklecę opis porodu jak Tz pojedzie do pracy.. musimy sie tu ogarnac bo póki co jest pełno rzeczy i trzeba to rozpakowywac powoli.
Zgodzę się z Cynamonką odnośnie połogu- powinni tego kogoś kto to wymyślił skazać na dożywotnie tortury
Pies pilnuje dziecka i polizał je po główce
Odpoczywaj ile możesz

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
A ja mam mega wk.u.r.w. Urodzę pewnie na dniach bo wszystkich tylko opierdzielam - prócz Małgosi.
Wczoraj spałam u taty bo ze spotkania z koleżankami miałam do niego bliżej, a tak mnie plecy napierdzielały, że ledwo dojechałam. Ze łzami w oczach prawie jechałam. A dziś od rana jestem zła jak osa!
A mąż się odzywał? Hormony szaleją.

Cytat:
Napisane przez tysia222 Pokaż wiadomość
Ale mam dziewczyny dziś doła Nic się niby nie stało, chyba te hormony Ryczeć mi się chce- wariatka normalnie! I leże i myśle jak my sobie poradzimy, że dziecko jest na całe życie, czy Mały się zdrowy urodzi itd... normalnie paranoja. Zmusiłam się, żeby zwlec się z łóżka, pozmywałam gary, pozwijałam pranie i teraz czytam co u Was.

A wczoraj mieliśmy tą sesję brzuszkową co Wam pisałam kiedyś. Jak będe miała fotki to się pochwalę Zamówiliśmy od razu sesję noworodkową i już się nie mogę doczekać!
Następna z szalejącymi hormonami. Przejdzie niedługo A na zdjęcia czekamy
magdalennne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:27   #3206
malinka0525
Zadomowienie
 
Avatar malinka0525
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 270
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
dziewczyny dzieciate- czy wasze dzieci juz trzymaja głowke??
Moja czasami sobie lekko podniesie. Szczególnie wtedy gdy kupkę robi Sama też sobie przekręca z boku na bok.

Nie chwaliłam się Wam jak po piątkowej wizycie kontrolnej w szpitalu Mała urosła Ma już 56cm wzrostu (miała 52cm), a obwód główki zwiększył się do 36cm (a było 32cm). Na wadze też ładnie przybrała. Przy wypisie ze szpitala ważyła 3040g, a teraz już 3300g Mój mały klocuszek

Ja nadal walczę z nadprogramowymi kilogramami bo chcę wrócić do swojej starej wagi sprzed ciąży i na razie średnio mi to wychodzi Muszę jeszcze jakieś 8kg zrzucić Myślałam, że będzie łatwiej

Gratuluję wszystkim nowym mamusiom

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
Dziewczyny obiecuje że nadrobie ale teraz mam pytanie.
Kończę zakupy dla siebie do szpitala. Mam 3 koszule i chce teraz kupic do porodu.

w czym rodzilyscie?
W tej co kupiliscie, w t-schercie, w szpitalnej?
Rodziłam w szpitalnej. Mimo że miała dekolt po pas Ale na porodówce jakoś wstydu się nie odczuwa Poza tym szybki i łatwy dostęp gdy maluszka kładą na mamusinym brzuszku
__________________
Jesteśmy Małżeństwem!

Milenka
malinka0525 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:28   #3207
karolajn1987
Wtajemniczenie
 
Avatar karolajn1987
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 378
Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 201

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
Dziewczyny obiecuje że nadrobie ale teraz mam pytanie.
Kończę zakupy dla siebie do szpitala. Mam 3 koszule i chce teraz kupic do porodu.

w czym rodzilyscie?
W tej co kupiliscie, w t-schercie, w szpitalnej?
Ja mialam taka na ramiaczkach z sh, a rodzilam głównie w staniku sportowym i golym tylku te co kupilam mialam na potem





Cytat:
Napisane przez malinka0525 Pokaż wiadomość
Moja czasami sobie lekko podniesie. Szczególnie wtedy gdy kupkę robi Sama też sobie przekręca z boku na bok.

Nie chwaliłam się Wam jak po piątkowej wizycie kontrolnej w szpitalu Mała urosła Ma już 56cm wzrostu (miała 52cm), a obwód główki zwiększył się do 36cm (a było 32cm). Na wadze też ładnie przybrała. Przy wypisie ze szpitala ważyła 3040g, a teraz już 3300g Mój mały klocuszek

Ja nadal walczę z nadprogramowymi kilogramami bo chcę wrócić do swojej starej wagi sprzed ciąży i na razie średnio mi to wychodzi Muszę jeszcze jakieś 8kg zrzucić Myślałam, że będzie łatwiej

Gratuluję wszystkim nowym mamusiom
Brawo za wage! Rosnie malenka

Moja właśnie ta glowe mocno podnosi, lezala wczoraj na brzuchu i z 1, 5min miala ja u góry i krecila na boki

Wlasnie mamy kolki ciag dalszy :banghead:

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
__________________
23.06.2013
Hanulka
karolajn1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:30   #3208
shestiger
Rozeznanie
 
Avatar shestiger
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 699
Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz

Ależ tu leniwie widzę :P
Ja też coś kiepsko z humorem, do tego nie czuję się zbyt dobrze bleee
Co do torby szpitalnej mam już przygotowane wszystko dla Igorka prócz pieluch tetrowych (bo nie dam w markecie 4zł za 1szt oO). Do siebie jedynie co mam to ręcznik (kupiliśmy w sobote) i żel do higieny intymnej a tak to nicz a nicz ^^. Patrzeliśmy w Tesco za jakąś koszulą choćby zwykłą i nic z tego :/ Nie chce zamawiać z all bo teraz obawiam się że nie dotrze na czas..
A wgl odebraliśmy w sobotę tą wielką pakę ciuszków z all te 80szt. bo się okazało że sprzedający mieszka w Chorzowie
Z nich wybrałam śliczny zestawik na wyjście ze szpitala

Kejt za ktg o ile dobrze pamiętam
A mamuśką żeby maluchy dały wam pospać troszkę
shestiger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:33   #3209
karolajn1987
Wtajemniczenie
 
Avatar karolajn1987
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 378
Odp: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz.

Anulka- ale porod mialas piękny opis..wzruszylam sie

Pytanko do dziewczyn, które kupily parasolki do wózków? Macie uniwersalne? I możecie jakas polecic? Taka zeby sie wyginala?

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
__________________
23.06.2013
Hanulka
karolajn1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 14:34   #3210
mela1234
Zakorzenienie
 
Avatar mela1234
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Pabianice/k. Łodzi
Wiadomości: 4 957
Dot.: Odp: Dot.: Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpnio

Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość

A u mnie nic ciekawego, od rana ryczę po kątach bez żadnej przyczyny, eh
To tak jak ja!
mela1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.