Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-15, 21:45   #3451
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Ale jak ? <bezradny> jak ja wciąż kocham.
to jest najgorsze. j**ana miłość! ile ja bym dała, żeby nie mieć uczuć...
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 21:47   #3452
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Ale jak ? <bezradny> jak ja wciąż kocham.
Ale widocznie coś jest nie tak, nie pozwalasz sobie na zapomnienie o nim, o zapomnieniu dobrych chwil. Coś Cię blokuje. Nie myślałaś o wizycie u psychologa?

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
to jest najgorsze. j**ana miłość! ile ja bym dała, żeby nie mieć uczuć...
ja też ale nic na to nie poradzimy. Miejmy tylko nadzieję, że nasze cierpienia wyjdą tylko na dobre
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 21:48   #3453
ergo_proxy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 59
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
...i w sumie oprócz bliskich znajomych to tak naprawdę nikt nie wie, że nie jesteśmy już razem. I tak sobie myślę, że ciężko mi będzie kogoś znaleźć na miejscu bo wszyscy będą uważali, że ja jestem dalej zajęta przez niego Taka głupia rozkminka, wybaczcie
Nie taka głupia... Ja boję się października jak zarazy. Prawie całe inżynierskie za rączkę. Boję się pytań, "a co u T.?" "A gdzie masz T?"

Na razie wyćwiczyłam zdziecinniałe - "trzeba spytać nowej miłości jego życia" z sarkazmem w tonie, ale to byłby raczej samobój. Na razie stać mnie tylko na takie sfrustrowanie.
__________________
Dlaczego mężczyźni nie mają kryzysu wieku średniego? - Ponieważ nigdy nie dorastają.

A przynajmniej ci, których spotkałam
ergo_proxy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:16   #3454
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Ale widocznie coś jest nie tak, nie pozwalasz sobie na zapomnienie o nim, o zapomnieniu dobrych chwil. Coś Cię blokuje. Nie myślałaś o wizycie u psychologa?
Ale co mi to da? Ktoś mnie tylko wyśmieje.. poza tym nie wiem gdzie,nie mam kasy,boję się/wstydzę się.

A dzisiaj cały dzień myślę o tym,co ze mną jest nie tak,że nie byłam warta tego,żeby o mnie i o nas powalczył.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.

Edytowane przez Tindomerel_
Czas edycji: 2013-07-15 o 22:18
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:19   #3455
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ergo_proxy Pokaż wiadomość
Nie taka głupia... Ja boję się października jak zarazy. Prawie całe inżynierskie za rączkę. Boję się pytań, "a co u T.?" "A gdzie masz T?"

Na razie wyćwiczyłam zdziecinniałe - "trzeba spytać nowej miłości jego życia" z sarkazmem w tonie, ale to byłby raczej samobój. Na razie stać mnie tylko na takie sfrustrowanie.
Ja bym powiedziała tylko, że nie jest już "mój" albo, że po prostu już nie jesteśmy razem. Nie mam potrzeby tłumaczenia się komuś z mojej sytuacji. Nawet jesli chodzi o rodzinę. Nie czuję się na siłach i nie będę tego robić. Tak sobie postanowiłam.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Ale co mi to da? Ktoś mnie tylko wyśmieje.. poza tym nie wiem gdzie,nie mam kasy,boję się/wstydzę się.
Da Ci i to naprawdę wiele Otworzy Ci oczy na wiele spraw I to nie tylko związanych z eksem Psycholog Cię wyśmieje? Nigdy w życiu. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia do niego byś poszła z takim problemem. Od tego są. Ja tez nie miałam kasy na psychologa, dlatego tez poszłam na NFZ. Też się bałam i wstydziłam.
Warto pójść bo być może okaże się, że Twój problem leży gdzieś głębiej. Najprędzej wygrzebałby coś z dzieciństwa bo to ono w głównej mierze wpływa na Nasze dalsze życie.

Edytowane przez killka
Czas edycji: 2013-07-15 o 22:21
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:21   #3456
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Chryste! Jak się mozna rozstać po 9 latach i takie ☠☠☠☠☠☠☠y wygadywac. Związek trzeba pielęgnować ale faktycznie faceci stali się wygodni i to okropnie.

Dziewczyny połowa z was dalej kocha eksow musicie coś zrobić żeby się od nich wyleczyć bo tak to wykończycie się. Używam motto życiowe:

Nie patrz wstecz idź do przodu.

Zyjcie teraźniejszośćia i przyszłośćią.
Zobaczycie że jeszcze.będziecie szczęśliwe.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:28   #3457
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez impressive20 Pokaż wiadomość
Chryste! Jak się mozna rozstać po 9 latach i takie ☠☠☠☠☠☠☠y wygadywac. Związek trzeba pielęgnować ale faktycznie faceci stali się wygodni i to okropnie.

Dziewczyny połowa z was dalej kocha eksow musicie coś zrobić żeby się od nich wyleczyć bo tak to wykończycie się. Używam motto życiowe:

Nie patrz wstecz idź do przodu.

Zyjcie teraźniejszośćia i przyszłośćią.
Zobaczycie że jeszcze.będziecie szczęśliwe.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziwne by było gdyby n tym wątku były dziewczyny porzucone, które od razu nie czują nic do eksów Tym bardziej, że większośc z Nas była w długotrwałych związkach z planami na przyszłość Niestety tak się nie da i może to dłuuuugo potrwać
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:29   #3458
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
a długo trwało u Ciebie to początkowe stadium? ja mam nadzieję, że szybko przejdzie. ciągle mi niedobrze, wymiotowałam dziś, a przez ten brak apetytu schudłam i ważę 38kg.
nie wiem co ze sobą zrobić, chciałabym krzyczeć, rozwalić coś...a nie mam siły.
Przerazilas mnie
Facet to nie koniec świata, nie róbcie tego. Moja eksprzyjaciółka też schudla i w depresję wpadła musiałam ja pocieszać a do swojej wagi nie wróciła i wygląda okropnie blado. Kiedyś była ładna dziewczyna. Ja bym nie wpadła w coś takiego to bardzo źle swiadczy. Musisz przytyc.
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:29   #3459
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Tylko czas leczy rany i brak kontaktu z eksem
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:33   #3460
impressive20
Raczkowanie
 
Avatar impressive20
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 228
Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Dziwne by było gdyby n tym wątku były dziewczyny porzucone, które od razu nie czują nic do eksów Tym bardziej, że większośc z Nas była w długotrwałych związkach z planami na przyszłość Niestety tak się nie da i może to dłuuuugo potrwać
Chociaż spróbowac wiem że to jest możliwe ..ja też potrzebowałam czasu na odkochanie się...tylko trzeba chcieć kochane:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł,
ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć...
impressive20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:36   #3461
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez impressive20 Pokaż wiadomość
Przerazilas mnie
Facet to nie koniec świata, nie róbcie tego. Moja eksprzyjaciółka też schudla i w depresję wpadła musiałam ja pocieszać a do swojej wagi nie wróciła i wygląda okropnie blado. Kiedyś była ładna dziewczyna. Ja bym nie wpadła w coś takiego to bardzo źle swiadczy. Musisz przytyc.
Niestety ludzie różnie przeżywają stres Ja kiedyś jak mnie eks zostawił (ten sam) ale nie miałam nawet 18 lat, byłam młodziutka, naiwna i wszystko przeżywałam 10 razy bardziej, to też żyłam w takim stresie, że codziennie wymiotowałam. Nie mogłam nic jeść i to nie było tak, że ja nie chciałam. Po prostu mój żołądek był tak ściśnięty, że nie mogłam nic przełknąć. Też wtedy trochę schudłam mimo, że byłam juz i tak szczupła. Brałam tabletki ziołowe na uspokojenie, piłam melisę ale to nic nie dawało. Po prostu tak to przeżywałam.
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:40   #3462
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dziewczyny, muszę się wyżalić, bo jestem dzisiaj strasznie wkurzona :/

Dzisiaj w pracy miałam straszny tłok. A to delegacje, a to przyjeżdżały jakieś dziewczyny zza granicy, a to malowałam babę, a to to a to tamto. I przyszły dwie Szkotki, które chciały dwa cienie do oczu. Ok, dałam im, tylko niestety przez ten bałagan źle spojrzałam na numerek i dałam im inne.

Przyszły za jakiś czas- zażądały zwrotu gotówki. Ja na to odpowiadam, że nie ma zwrotów i ew mogą wymienić na inny kolor. Jednak na decyzję od kierowniczki musiałam czekać jakieś 15 minut, ponieważ nie odbierała telefonów, bo jest na urlopie...

Zgodziły się. Jednak zajrzałam do pudełeczka, patrzę- a jeden cień użyty! :/ dosłownie doktnięty paluchem i pudełeczka uwalone cieniem. Więc jej tłumaczę, że tylko jeden cień moga wymienić z wyżej wymienionego powodu. One okej, nie ma problemu, wyjaśniłam im sytuację. Widziałam jednak irytację, ale olałam to.

One wybrały cienie, które wycofywane są ze sprzedaży, więc z kolorami było ciężko. Więc powiadomiłam je, że nie ma tych i tych kolorów. One okej, ale dalej idą w zaparte, że chcą wymienić dwie sztuki. Ja im tłumaczę na nowo, że nie mogą, bo używały jednego cienia... a one, że nie używały (tak tak, bo na pewno ja go wcześniej użyłam...) przeprosiłam za całą sytuację, a one do mnie z pretensjami wyjeżdżają, że tyle czekają, że to, że tamto, że to moja wina. Przyznałam im rację, jednak dodałam, że to nie ode mnie zależy taka decyzja. Po prostu są to zasady firmy.

Jezu, dziewcyny, żebyście widziały reakcję te baby... zaczęła na nas kląć, drzeć się. Ale nie to było najgorsze. Wzięła jeden cień, który kupiła i rzuciła mojej koleżance prawie w głowę. Widziałam, że jeszcze mnie ma ochotę uderzyć, na serio się przestraszyłam. Cień upadł za podłogę za ladę, drugi też walnęła nam na ladę. Wyszła ze sklepu, zaczęła przed wejściem nas obrażać, drzeć się. I to przy przechodniach i przy klientach. Powiadomiłam menagerkę o całym zajściu oczywiście...

Wiecie co? Ludzie to jednak mają tupet i serio, brak im szacunku do drugiego człowieka. Ja na jej miejscu nie kłóciłaby się o 10 dolarów, po prostu wzięłabym to wszystko i wyszła. Patologia jakaś.
__________________

Edytowane przez apolonja
Czas edycji: 2013-07-15 o 22:42
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:47   #3463
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez impressive20 Pokaż wiadomość
Chociaż spróbowac wiem że to jest możliwe ..ja też potrzebowałam czasu na odkochanie się...tylko trzeba chcieć kochane:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Każda dojdzie do takiego wniosku w swoim czasie Duzo dziewczyn tutaj jest świeżo po rozstaniu, więc ciężko jest od nich tego wymagać. Ja w sumie jestem już prawie 3 miesiące i już zaczynam inaczej o tym myśleć. Ale kontakt choć sporadyczny mam z eksem Mamy jeszcze dużo spraw, które Nas łączą i trzeba to jakoś rozwiązać. No ale nie widuję się z nim i powoli zapominam jak to jest z nim być, przytulić się do niego, pocałować. Boli mnie to jeszcze jak o tym myślę, mam często doły no ale czas jednak robi swoje. Myslę, że u mnie takie wyjście na prostą będzie dopiero na jesień, kiedy minie już data naszego niedoszłego ślubu i nasza niedoszła 8 rocznica

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Dziewczyny, muszę się wyżalić, bo jestem dzisiaj strasznie wkurzona :/

Dzisiaj w pracy miałam straszny tłok. A to delegacje, a to przyjeżdżały jakieś dziewczyny zza granicy, a to malowałam babę, a to to a to tamto. I przyszły dwie Szkotki, które chciały dwa cienie do oczu. Ok, dałam im, tylko niestety przez ten bałagan źle spojrzałam na numerek i dałam im inne.

Przyszły za jakiś czas- zażądały zwrotu gotówki. Ja na to odpowiadam, że nie ma zwrotów i ew mogą wymienić na inny kolor. Jednak na decyzję od kierowniczki musiałam czekać jakieś 15 minut, ponieważ nie odbierała telefonów, bo jest na urlopie...

Zgodziły się. Jednak zajrzałam do pudełeczka, patrzę- a jeden cień użyty! :/ dosłownie doktnięty paluchem i pudełeczka uwalone cieniem. Więc jej tłumaczę, że tylko jeden cień moga wymienić z wyżej wymienionego powodu. One okej, nie ma problemu, wyjaśniłam im sytuację. Widziałam jednak irytację, ale olałam to.

One wybrały cienie, które wycofywane są ze sprzedaży, więc z kolorami było ciężko. Więc powiadomiłam je, że nie ma tych i tych kolorów. One okej, ale dalej idą w zaparte, że chcą wymienić dwie sztuki. Ja im tłumaczę na nowo, że nie mogą, bo używały jednego cienia... a one, że nie używały (tak tak, bo na pewno ja go wcześniej użyłam...) przeprosiłam za całą sytuację, a one do mnie z pretensjami wyjeżdżają, że tyle czekają, że to, że tamto, że to moja wina. Przyznałam im rację, jednak dodałam, że to nie ode mnie zależy taka decyzja. Po prostu są to zasady firmy.

Jezu, dziewcyny, żebyście widziały reakcję te baby... zaczęła na nas kląć, drzeć się. Ale nie to było najgorsze. Wzięła jeden cień, który kupiła i rzuciła mojej koleżance prawie w głowę. Widziałam, że jeszcze mnie ma ochotę uderzyć, na serio się przestraszyłam. Cień upadł za podłogę za ladę, drugi też walnęła nam na ladę. Wyszła ze sklepu, zaczęła przed wejściem nas obrażać, drzeć się. I to przy przechodniach i przy klientach. Powiadomiłam menagerkę o całym zajściu oczywiście...

Wiecie co? Ludzie to jednak mają tupet i serio, brak im szacunku do drugiego człowieka. Ja na jej miejscu nie kłóciłaby się o 10 dolarów, po prostu wzięłabym to wszystko i wyszła. Patologia jakaś.
Nie przejmuj się Takie sytuacje się zdarzają, są różni klienci i z byle gó*na zrobią wielki hałas. Ty jesteś tylko człowiekiem i miałaś prawo się pomylić. Ja dzisiaj tez się pomyliłam. Nabiłam jedną rzecz klientce ze złym kodem. Jedna cyferka mi się pomyliła i nabiłam zupełnie inną rzecz, która była kilka złotych droższa. Klientka się skapnęła, ja przeprosiłam, anulowałam ale ona akurat była normalna :d Ale gdybym trafiła na taką raszplę jak Ty to pewnie miałabym niemałe kłopoty Miałam też klientkę, która kłóciła się o to, że nie miałam jak jej wydać .. grosza także wiesz...
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:52   #3464
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dokładnie, wina była ewidentnie moja i przyznałam się do błędu. Ale żeby takie szopki odstawiać? Gdybym nie była w pracy to bym jej tak nawciskała, że by jej w pięty poszło. Ogólnie ludzie, którzy przychodzą są spoko, często są tak wdzięczni, ż aż człowiekowi się ciepło robi na sercu

Dzisiaj przyszła jakaś pani z Anglii i powiedziała, że przekażde mojemu szefowi, że jestem najmilszą dziewczyną pod słońcem haha
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:58   #3465
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Tylko czas leczy rany i brak kontaktu z eksem
Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Ale kontakt choć sporadyczny mam z eksem Mamy jeszcze dużo spraw, które Nas łączą i trzeba to jakoś rozwiązać. No ale nie widuję się z nim i powoli zapominam jak to jest z nim być, przytulić się do niego, pocałować. Boli mnie to jeszcze jak o tym myślę, mam często doły no ale czas jednak robi swoje. Myslę, że u mnie takie wyjście na prostą będzie dopiero na jesień, kiedy minie już data naszego niedoszłego ślubu i nasza niedoszła 8 rocznica
Najlepszym rozwiązaniem jest ucięcie kontaktu, ale z drugiej strony jak się kogoś znało 2 lata (w moim przypadku), przeżyło się z nim wiele pięknych chwil, w tym tych intymnych, a przy rozstaniu nie było kłótni, zdrada nie była powodem rozejścia, to takie całkowite zakończenie relacja, z dnia na dzień jest "dziwne" (celowo w cudzysłowie). To tak jakby wymazać z własnego życia kawał czasu i udawać, że to, co się wydarzyło, się nie wydarzyło. To bardzo trudne, ale co nas nie zabije, to nas wzmocni


apolonja - współczuję Ci tej sytuacji W ogóle podziwiam ludzi, którzy pracują bezpośrednio z klientem, ja mam za słabe nerwy na takie coś
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 22:58   #3466
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Dokładnie, wina była ewidentnie moja i przyznałam się do błędu. Ale żeby takie szopki odstawiać? Gdybym nie była w pracy to bym jej tak nawciskała, że by jej w pięty poszło. Ogólnie ludzie, którzy przychodzą są spoko, często są tak wdzięczni, ż aż człowiekowi się ciepło robi na sercu

Dzisiaj przyszła jakaś pani z Anglii i powiedziała, że przekażde mojemu szefowi, że jestem najmilszą dziewczyną pod słońcem haha
Moim zdaniem bardzo dobrze się zachowałaś. Nie mogłaś postąpić lepiej w tej sytuacji. Najważniejsze, że się przyznałaś do błędu a nie szłaś w zaparte, że to ich wina. Myslę, że nie masz czym się denerwować Nie pierwsza i nie ostatnia taka jędza
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 23:05   #3467
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Dokładnie, wina była ewidentnie moja i przyznałam się do błędu. Ale żeby takie szopki odstawiać? Gdybym nie była w pracy to bym jej tak nawciskała, że by jej w pięty poszło. Ogólnie ludzie, którzy przychodzą są spoko, często są tak wdzięczni, ż aż człowiekowi się ciepło robi na sercu

Dzisiaj przyszła jakaś pani z Anglii i powiedziała, że przekażde mojemu szefowi, że jestem najmilszą dziewczyną pod słońcem haha
Człowiek człowiekowi nie równy. Niektórzy w ten sposób wyładowują swoje złe emocje i problemy, wyżej sra** niż du** mają, nie ma się czym przejmować

Ja miałam kiedyś sytuację nieprzyjemną co prawda przez telefon, ale afera była nie z tej ziemi. Pracowałam w sekretariacie Sądu Rejonowego i pewnego dnia odebrałam telefon od Pani, która koniecznie chciała rozmawiać z jakimś Adwokatem, na co ja jej grzecznie wytłumaczyłam, gdzie się dodzwoniła i, że jak chce rozmawiac z Adwokatem to musi kontaktować się z Kancelarią, a nie z Sądem. Zapytała z kim rozmawia, jak się dowiedziała, że z sekretarzem to zwyzywała mnie od niekompetentnej ku**, itp, itd, więc ją uprzejmie poinformowałam, że rozmowa jest nagrywana, ale to nie podziałało. Pamiętam jej słowa: "To ja do Sądu dzwonię, a ze zwykłą sekretarką rozmawiam? no ku***". Brak wiedzy niektórych ludzi również często jest przyczyną nieprzyjemnych sytuacji, mają swoje "racje" i tylko tego się trzymają. To była taka trochę zabawna historia, ale uwieżcie, że w tamtym momencie nie było mi do śmiechu, ciśnienie mialam chyba ze 160 a nie mogłam podnieść nawet tonu mojego głosu. Niestety często było też tak, że nie ze swojej winy, a trzeba było się płaszczyć przed jakimś skazańcem i go jeszcze przepraszać, bo to przecież On jest klientem, bo ma do zapłaty grzywnę w wysokości 15000 zł.

Edytowane przez wycinanka85
Czas edycji: 2013-07-15 o 23:19
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 23:07   #3468
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Ale widocznie coś jest nie tak, nie pozwalasz sobie na zapomnienie o nim, o zapomnieniu dobrych chwil. Coś Cię blokuje. Nie myślałaś o wizycie u psychologa?
kazdy rodzi sobie inny okres czasu. ja po ex cierpialam 2 lata...
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 23:09   #3469
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Każda dojdzie do takiego wniosku w swoim czasie Duzo dziewczyn tutaj jest świeżo po rozstaniu, więc ciężko jest od nich tego wymagać. Ja w sumie jestem już prawie 3 miesiące i już zaczynam inaczej o tym myśleć. Ale kontakt choć sporadyczny mam z eksem Mamy jeszcze dużo spraw, które Nas łączą i trzeba to jakoś rozwiązać. No ale nie widuję się z nim i powoli zapominam jak to jest z nim być, przytulić się do niego, pocałować. Boli mnie to jeszcze jak o tym myślę, mam często doły no ale czas jednak robi swoje. Myslę, że u mnie takie wyjście na prostą będzie dopiero na jesień, kiedy minie już data naszego niedoszłego ślubu i nasza niedoszła 8 rocznica

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------



No, ja dopiero po roku zrozumiałam, że trzeba z eksem zerwać kontakt, bo to bez sensu. Strasznie cierpiałam, a on specjalnie mi mówił przykre rzeczy, żeby mi było smutno Oczywiście on tego SPECJALNIE nie robił. Specjalnie też nie odbierał telefonów, a potem dzwonił po miesiącu, bo był smutny.


Mi on już jest obojętny, mam go gdzieś w sumie. Po co męczyć się z jakimś dupkiem i zamykać sobie furtkę do poznania kogoś innego, normalnego?

__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 23:12   #3470
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Zrobiłam już chyba wszystko co mogłam, mam pracę,mam zajęcia,mam znajomych,mam rodzinę,wychodzę ciągle,stawiam sobie mniejjsze i większe cele,które staram się relaizować, mam wszystko w głowie poukładane,rozumiem tę sytuację,akceptuję ją, nie uważam,że zawalił mi się świat, nie płaczę ale to w żaden sposób nie zmienia tego co czuję.. przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

Znacie jakichś psychologów w Krakowie?
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 23:20   #3471
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Zrobiłam już chyba wszystko co mogłam, mam pracę,mam zajęcia,mam znajomych,mam rodzinę,wychodzę ciągle,stawiam sobie mniejjsze i większe cele,które staram się relaizować, mam wszystko w głowie poukładane,rozumiem tę sytuację,akceptuję ją, nie uważam,że zawalił mi się świat, nie płaczę ale to w żaden sposób nie zmienia tego co czuję.. przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

Znacie jakichś psychologów w Krakowie?
Rzeczywiście duzo już zrobiłaś ale dalej coś jest nie tak. I to może mieć związek z zupełnie czymś innym. Warto pogrzebać w przeszłości a jakimś specjalistą. Kraków to duże miasto więc na pewno znajdziesz kogoś godnego polecenia i zaufania


Ps. Ja sama muszę się ponownie wybrać i skończyć terapię A raczej zacząc ją od nowa. Wiem, że ten cały związek i to co się w nim działo to głównie skutek mojego dda.

Edytowane przez killka
Czas edycji: 2013-07-15 o 23:22
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-15, 23:36   #3472
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Ale ja nie mam problemów w sumie żadnych... mam mega kochających rodziców,rodzeństwo,właśc iwie niczego (oprócz eksa) mi nie brakuje.
Chociaż ja to w sumie bardzo często mam doły,załamki,których powodu nie jestem za bardzo w stanie zdefiniować..i raczej realistyczno-ironiczno-sarkastycze podejscie do życia.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 02:29   #3473
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Tindo, ostatnie dwa posty jak bym o sobie czytała
Mozna kopnac siebie samego w tylek i nie ryczec, ale jak skreslic te cholerne uczucia A psycholog w sumie nic nie wywnioskuje z mojego dziecinstwa, bo bylo wzorowe :P Wiec nie wiem, czemu taka jestem...
Sory za chaos, pisze napredce :P
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 08:26   #3474
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

ja sie chyba już wyleczylam. nie chce tak żyć i chce isc do przodu, ale bede tu zagladac zeby sprawdzic czy sie idziecie do przodu. bo ktora z Was chce tak dalej życ??
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 08:44   #3475
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
ja sie chyba już wyleczylam. nie chce tak żyć i chce isc do przodu, ale bede tu zagladac zeby sprawdzic czy sie idziecie do przodu. bo ktora z Was chce tak dalej życ??
Super Też bym chciała być emocjonalnie obojętna wobec mojego eks, ale mnie też w końcu się to uda.
Marycha, trzymaj się i bądź szczęśliwa, nie znam Cię osobiście, tylko z tego wątku, ale sprawiasz wrażenie równej babki
Życzę Ci szczęścia i spotkania faceta, który będzie na Ciebie zasługiwał
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 08:57   #3476
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

bedziesz i Ty objętna , to sie zawsze w końcu kończy nie dopuścmy do tego zeby takie koszmary kiedykolwiek przezywac. Ja teraz tutaj bede dawac Wam kopy w dupska zebyscie umysły przekonaly ze nie warto tak funkcjonowac, im szycbiej sie ockniemy tym lepiej. I żeby nie to forum i Wy to cienko byloby ze mna, a tak mialam z kim porozmawiac i wszystkie mnie rozumiały i wysluchaly. To jest piekne doswiadczenie dlatego chce Wam wszystkim podziekowac
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 08:59   #3477
Starlight1804
Zadomowienie
 
Avatar Starlight1804
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 161
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

nie mogę spać...zawsze spałam do oporu, sen był dla mnie najprzyjemniejszą rzeczą. a dziś budziłam się co kilka godzin i w końcu wstałam. żołądek mam nadal ściśnięty.
bardzo mi źle...
Starlight1804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 09:02   #3478
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
nie mogę spać...zawsze spałam do oporu, sen był dla mnie najprzyjemniejszą rzeczą. a dziś budziłam się co kilka godzin i w końcu wstałam. żołądek mam nadal ściśnięty.
bardzo mi źle...
jakieś ziółka na sen by pomogły. ja pilam ziolowe pigulki uspakajajace, pomagaly mi czasem sie oderwac od wszystkiego we snie. Nie idz do dolu, zacznij wspinac sie do gory na przekor sobe i swojemu umyslowi, tylko tak mozesz sie z tego wykaraskac!
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 09:24   #3479
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Starlight1804 Pokaż wiadomość
nie mogę spać...zawsze spałam do oporu, sen był dla mnie najprzyjemniejszą rzeczą. a dziś budziłam się co kilka godzin i w końcu wstałam. żołądek mam nadal ściśnięty.
bardzo mi źle...
Spróbuj przed snem wypić kubek melisy albo jak radzi Marycha - coś ziołowego na uspokojenie.
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 09:27   #3480
wycinanka85
Raczkowanie
 
Avatar wycinanka85
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 171
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
ja sie chyba już wyleczylam. nie chce tak żyć i chce isc do przodu, ale bede tu zagladac zeby sprawdzic czy sie idziecie do przodu. bo ktora z Was chce tak dalej życ??
Gratuluję
Życzę Ci duuuuuużo szczęścia i spotakania na drodze swojego idola
wycinanka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.