Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15

[Kishlaczkowa]

Napisane przez czekooczekolada

A ja coś słyszałam o planach budowy niedaleko mnie , byloby ekstra, nie wychodzilabym stamtąd

No to miałabyś idealnie

Napisane przez poznanianka1990

Witam się z rana Nawet się wyspałam

Pytanie do dziewczyn, które adoptowały zwierzaka - ile czasu czeka się na decyzję? Czy do tego czasu ten dany zwierzaczek jest, że tak powiem "zarezerwowany"?
Kurczę, napaliłam się Na buldoga nie wydam 1,5tys, bo za tą kasę mam już prawie suknię ślubną
A kundelki też są słodkie

U nas na przykład najpierw była babeczkb, która stwierdzić musiała czy nadajemy się do adopcji. Potem rezerwujesz psa i jeśli jest ok możesz go wziąć ;-)

Napisane przez handzia600

dzień dobry po bardzo ciężkim wieczorze i nocy. wiecie jak to jest dowiedzieć się że teściowa was nienawidzi?To ja wam powiem. Wczoraj wieczorem tata tż powiedział że musi z nim porozmawiać bez świadków więc wyszli z domu... Po 10 minutach dzwoni do mnie tż z prośbą abym zeszła pod klatkę schodową ... poszliśmy na spacer na którym dowiedziałam się że teść powiedział że musimy się wyprowadzić chociaż na jakiś czas, że nam pomoże i będzie nawet płacić za nasze mieszkanie . Tż mówi że nawet mu oczy nie patrzył tak mu było ciężko to powiedzieć ... A ja od dawna wiedziałam że teściowa mnie nie dzierży po kilku sytuacjach ale nikt mi nie wierzył... Teraz jest kuźwa dowód. Przyszliśmy do domu a że wchodziłam pierwsza to słyszałam że właśnie na ten temat rozmawiali zanim weszliśmy. Teśc siedział załamany a ta kobieta bez żadnych skrupułów spojrzała mi się w oczy spod byka z szyderczym uśmiechem. Wtedy wiedziałam że mam tego dosyć. Poszliśmy do pokoju ale i tak słyszeliśmy że się kłócą. Teść powiedział do niej że czuł się jak wtedy kiedy odwoził ich pieska na eutanazję mówiąc nam że mamy się wyprowadzić... Tak też podobno wyglądał. Ona coś powiedziała że czemu tż nawet nie zapytał czy jestem dla niego dobrą osobą na dziewczynę (co mnie zwaliło z nóg) po czym dodała że nie podobam jej się ( to mnie kompletnie osłabiło) teśc bronił nas że ja się podobam tż i jej nic do tego (z resztą tż mówił mu że nasz związek jest na poważnie). Cała kłótnia w której padły okropne słowa z ust tej kobiety zakończyła się tym że ja za kilka godzin mam autobus do domu a teść wziął wolne i wyjeżdża na wieś do domku z dala od niej. Żal mi tż który tu będzie siedzał (powiedział że nie chce nocować w innym miejscu na razie). Przespałam równo 3 godziny a i tak nie mogę zasnąć gdy wiem że ona jest za ścianą

O kur... Współczuję. Jak tak można? Nie rozumiem. Trzymaj się i wierzę, że dostaniesz staż, że ułoży Wam się i dacie wspólnie rade. Aż mnie zatkało gdy przeczytałam to, co napisałaś. Czy ona nie rozumie, że Wy się kochacie? Ech. :-\

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia880]

wrzucam kilka fotek moich paznokci
nie zamienilabym ich na zadne inne
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poznanianka1990]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi dot. adopcji

Co do teściowej mojej to jej sie nie podobalo to, że my z C. sprzątamy wspólnie. Bo ona uważa, że to kobieta powinna sprzątac. A facet powinien robić to co męskie. Tyle,że mój C. sprząta sam z siebie. Albo robimy coś wspólnie albo jakoś dzielimy obowiązki. Teść nic w domu nie robił, tylko siedział przed tv i jej to przeszkadzalo, że C. mi pomaga czasem w sprzątaniu, gotowaniu itd. Tylko, że ja nie chce faceta któremu będę całe życie uslugiwac... Szkoda gadać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[handzia600]

właśnie teściowa (bo pracuje w tej firmie co tż) powiedziała żeby przyszedł z nią porozmawiać bo ojciec nagadł mu głupot... boże jakie to było do przewidzenia ... Teraz robi z siebie niewiniątko a wczoraj sami słyszeliśmy co mówiła...

[justynkie]

Napisane przez Opiumalfa

Co do "pasowania" do partnerki to dobieranie krawatu pod kolor kiecki partnerki czy kwiatow itp nie jest w dobrym guscie, ogolnie rzecz biorac. Delikatne akcenty dopasowania, jak poszetka, czy butonierka tak. Jednak np. musza/krawat, pas do smokingu w kolorze bukietu i szarfy Pmki to juz bardzo nie. Tak mowi ogolnie pojeta zasada savoir-vivr'u. Ja sie z nia OSOBISCIE zgadzam i takie dopasowywanie mi sie bardzo nie podoba, wrecz zalatuje kiczem.

A mi się to podoba i TŻ będzie miał pomarańczowy krawat Nie uważam żeby to było kiczowate ale każdy ma inny gust. Ja jestem prosta dziewczyna, nie robię wesela w stylu Ą i Ę. Co z tego że my się wystroimy jak z ekskluzywnej gazety w super modne ciuszki, zrobimy super fajne dekoracje, wszystko dopasowane, piękne itd. Nasze rodziny to zwykli ludzie, każdy przyjdzie ubrany w to co mu pasuje, będzie kolorowo jak na jarmarku, w tle muzyka disco polo i przyśpiewki przy akordeonie, a na obiad rosół z makaronem. I na pewno NIKT nie zwróci uwagi na to, że TŻ ma krawat w kolorze bukietu i że to kicz. Przeciwnie, jeśli ktoś to skomentuje to tylko słowami że nawet krawat fajnie dobraliśmy do całości

[ana909]

śliczne! Ale eei są sztuczne? tak wyglądają, bo sa wrecz idealne

[misia880]

Napisane przez ana909

śliczne! Ale eei są sztuczne? tak wyglądają, bo sa wrecz idealne

ale o co pytasz :P ? o paznokcie?

[justynkie]

Napisane przez aniuska18032

A mam jeszcze jedno pytanko do Was czy jeśli ja miałabym suknie ecru, ivory a nie białą to wtedy na zdjęciach gryzło by się to z białą koszulą TŻ ? W sensie czy suknia nie będzie się wydawała np. żółta, brudna itd ?

Zakup koszuli to rzecz banalna w porównaniu z suknią. Ja najpierw zaopatrzę się w suknię i dopiero wtedy zaczniemy szukać koszule dla TŻ. Zawsze można przyłożyć materiały i wtedy zobaczysz czy wygląda OK czy się gryzie itd.

[Kasiulenkowo]

Napisane przez anannke

a jeszcze mi się przypomniało odnośnie spa http://www.spahoteljawor.pl/
http://www.klimczok.pl/
http://wyspaustron.pl/
http://www.olimpia.szczyrk.pl/
http://hotel-elbrus.pl/#main
http://www.hotelskalite.pl/
http://www.zimnik.com.pl/

Napisane przez czekooczekolada

Moze Dwór Kombornia ? W woj podkarpackim

dzięki dziewczyny!!!

[justynkie]

Napisane przez kroooliczek89

Matko, niech ten dzień się skończy... Jestem tak słaba dzisiaj :/ Mam już dosyć tego dnia Głupi okres

A u mnie znowu przeboje... My z TŻ-tem chcieliśmy usadzać gości winietkami, a moi rodzice uważają że to jest chory pomysł... Ja nie wiem... Generalnie mam wrażenie, że są jakoś negatywnie nastawieni do rodziców N. Nie wiem dlaczego. Nie chcą ich poznać :/ Powiedzieli że narazie nie chcą :/

Nie naciskaj ich, sami muszą podjąć decyzję, nic na siłę bo wyjdzie jakiś burdel. Twoi rodzice muszą się chyba najpierw oswoić z myślą o ślubie
A co do organizacji wesela, moi strzelili focha że nie wybraliśmy sali która im się podobała ale to nasze wesele i wzięliśmy tą która nam bardziej odpowiadała. Ciągle tata powtarza że żałuje tamtej sali ale co tam, zaliczka już wpłacona.
To nasze wesele i to nam ma się podobać!

[ana909]

Napisane przez poznanianka1990

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi dot. adopcji

Co do teściowej mojej to jej sie nie podobalo to, że my z C. sprzątamy wspólnie. Bo ona uważa, że to kobieta powinna sprzątac. A facet powinien robić to co męskie. Tyle,że mój C. sprząta sam z siebie. Albo robimy coś wspólnie albo jakoś dzielimy obowiązki. Teść nic w domu nie robił, tylko siedział przed tv i jej to przeszkadzalo, że C. mi pomaga czasem w sprzątaniu, gotowaniu itd. Tylko, że ja nie chce faceta któremu będę całe życie uslugiwac... Szkoda gadać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oooo u mnie jest to samo! M sam sobie prasował ciuchy i te robocze i domowe i bylo ze co ja sobie wyobrazam zebym tak stala glupio i patrzyla sie jak on to robi. Powinnam to robić za niego.
A niby dlaczego mam nie korzystac z tego ze umie obslugiwac zelasko? M jest bardzo dokladny, oboje lubimy porządek, ale jak on coś sprzata to robi to idealnie, ja bardziej z wierzchu Wiec teraz pewnie by sie za glowe zlapala gdyby wiedziala ze podczas urlopu zmywal naczynia, podłogę, szorowal kibel albo w czasie kiedy ja mylam sobie wlosy, on odkurzal

[moniczka_90]

Dzień dobry Słoneczka !


Mnie dzisiaj czeka fascynujący wolny dzień tj. przed 14 jadę do pracy żeby koleżanka zafarbowała mi włosy a potem czekam na TŻa i jedziemy się spotkać z księdzem na herbatkę () i pogadać o naszej nowej wizji ślubu a potem idziemy na 2 spotkanie nauk przedmałżeńskich

[ana909]

Napisane przez misia880

ale o co pytasz :P ? o paznokcie?

tak o pazurki

[justynkie]

Napisane przez alucior

sobieski jest dobry wyborowa i krupnik z tych tańszych mi podchodzą jeszcze.

Wyborowa z tych tańszych?
Jak dla mnie to jedna z droższych wódek...
My mamy wyborową, najtańsza cena jaką dostaliśmy to 20,50zł/0,5l. Krupnik, Sobieski, Pan Tadeusz, Stock, wszystko było tańsze...

[misia880]

Napisane przez ana909

tak o pazurki

są żelowe robie je średnio co 3 tygodnie. Na lato robię też żele u stóp.
Te w rękach robie od 3 lat jak wspominałam wcześniej
Kiedyś też byłam przeciwna "sztucznym" paznokcią, ale miałam chore dłonie i niestety zdeformowało mi dwwa paznokcie. Zaczełam robić żele, od tej pory moje ręce wygladaja cudownie. Zele są delikatne, dobrze zrobionhe, NIE ODPADAJA, nie zapowietrzaja sie... sa jak naturalne. Nie musze malowac ani nic... wygoda i estetyka.


W sumie ważne jestm żeby iść tam gdzie sie kobiety na tym znaja, a nie u kolezanki ktora cos tam kiedys z paznokciami miala wspolnego. Moja kolezanka z pracy poszla wlasnie na paznokcie na slub swoj i wygladala tragicznie. Takie kloce miala nie paznokcie, spilowała jej za duzo plytki itp. po 2 tyg odpadaly odchodzily...

[ana909]

jak bede w domu wieczorem to zrobie fotki swoich pazurków :P sa jeszcze krotkie ale jak na MOJE NATURALNE to bomba.... kiedys mialam takie ogryzki przy samej skorze, teraz nie wstydze sie dloni pokazywac. A maluje je na delikatny brokatowy roz z golden rose, czasem nakleje jakąs ozdobe bialo-rozową na dwa palce i jest elegancko i delikatnie

[moniczka_90]

to ja pokaze wam moje pazurki, jak widać bardzo często lubię zmieniać ich kształt

[Elrosa]

Śliczne macie te paznokcie ja przed ślubem na pewno będę chciała żelowe - mogę bez problemu wyhodować długie paznokcie i je pomalować, ale niezależnie od użytego lakieru bardzo szybko pojawiają się u mnie odpryski (często zdarza się, że np. maluję wieczorem 3 warstwy, czekam ponad dwie godziny aż wyschnie, a następnego dnia wieczorem lakier wygląda, jakbym nosiła go tydzień). Stanowczo nie chcę się w dniu ślubu takim drobiazgiem martwić

[alloffkowa]

Napisane przez poznanianka1990

ciuklada, masakra, ile kasy na samą salę My za salę ok. 11 tys będziemy płacić, z czego już 1 tys. zaliczki mamy wpłacony.

Mykam spać, bo jutro już wolnego nie mam i do pracy trzeba iść...
Dobranoc

za za całe przyjęcie planujemy wydać max 14 tysi

Napisane przez handzia600

dzień dobry po bardzo ciężkim wieczorze i nocy. wiecie jak to jest dowiedzieć się że teściowa was nienawidzi?To ja wam powiem. Wczoraj wieczorem tata tż powiedział że musi z nim porozmawiać bez świadków więc wyszli z domu... Po 10 minutach dzwoni do mnie tż z prośbą abym zeszła pod klatkę schodową ... poszliśmy na spacer na którym dowiedziałam się że teść powiedział że musimy się wyprowadzić chociaż na jakiś czas, że nam pomoże i będzie nawet płacić za nasze mieszkanie . Tż mówi że nawet mu oczy nie patrzył tak mu było ciężko to powiedzieć ... A ja od dawna wiedziałam że teściowa mnie nie dzierży po kilku sytuacjach ale nikt mi nie wierzył... Teraz jest kuźwa dowód. Przyszliśmy do domu a że wchodziłam pierwsza to słyszałam że właśnie na ten temat rozmawiali zanim weszliśmy. Teśc siedział załamany a ta kobieta bez żadnych skrupułów spojrzała mi się w oczy spod byka z szyderczym uśmiechem. Wtedy wiedziałam że mam tego dosyć. Poszliśmy do pokoju ale i tak słyszeliśmy że się kłócą. Teść powiedział do niej że czuł się jak wtedy kiedy odwoził ich pieska na eutanazję mówiąc nam że mamy się wyprowadzić... Tak też podobno wyglądał. Ona coś powiedziała że czemu tż nawet nie zapytał czy jestem dla niego dobrą osobą na dziewczynę (co mnie zwaliło z nóg) po czym dodała że nie podobam jej się ( to mnie kompletnie osłabiło) teśc bronił nas że ja się podobam tż i jej nic do tego (z resztą tż mówił mu że nasz związek jest na poważnie). Cała kłótnia w której padły okropne słowa z ust tej kobiety zakończyła się tym że ja za kilka godzin mam autobus do domu a teść wziął wolne i wyjeżdża na wieś do domku z dala od niej. Żal mi tż który tu będzie siedzał (powiedział że nie chce nocować w innym miejscu na razie). Przespałam równo 3 godziny a i tak nie mogę zasnąć gdy wiem że ona jest za ścianą

o rany, bardzo mi przykro

Napisane przez tinyheart

Najłatwiej adoptować z schroniska, 15 min i jest Twój moim zdaniem pieski z schroniska też mają mniejsze szanse bo nie są promowane na fb i inyych portalach tak jak te z fundacji. Ja biorąc psa z fundacji załatwiła formalności w 2 dni, psa brałam na próbę ponieważ w domu już mam psa i niestety musiałam go szybko oddać ponieważ rzucił się z zębami na mojego... Pozatym mimo,że podobno przedtem mieszkał w mieszkaniu to wszędzie sikał, wszystkie potrzeby załatwiał w mieskzaniu


handzia Wredna i już. Trzymaj się mocno

też tak uważam

Napisane przez Kate Noir

bo modne było to jak byłam w pierwszej liceum, czyli dobre osiem lat temu, a odkąd pojawiły się żele to nie słyszałam by ktoś ze znajomych robił sobie akryle - stąd moje zwątpienie.

edit: wiem, że niektóre "tipsy" nie są rażące i wyglądają nawet nawet,... ale nie podoba mi się sama forma.

aaa, zrozumiałam że nie wiesz czy żele robią jeszcze :P

[ana909]

ja pojde pomalowac pazurki w dniu slubu jesli beda moje, a jesli zelowe to 2-3 dni wczesniej i u nog pomaluje mimo ze kupie buty zakryte. A prawie nigdy nie maluje bo mi sie nie chce :P

[Kishlaczkowa]

poznanianka1990 moim zdaniem mężczyzna powinien pomagać w obowiązkach domowych. Niczym się nie przejmuj, bo podejście Twojej teściowej jest typowe dla starszego pokolenia. Wiedz, że i u mnie jest podział obowiązków i wspólnie sprzątamy/gotujemy

handzia600 zwyczajnie brak słów... O co jej chodzi, co ona chce w ten sposób uzyskać? Chyba dopóki Twój TŻ się nie wyprowadzi od niej to może to tak wyglądać


Kochane, bo ominęłam rozmowę dotyczącą krawatu i koloru bukietów. Dobrze rozumiem, że tak być nie powinno?

[madziara889]

Hej
Paznokcie też chyba będę chciała żelowe ale takie delikatne. Moje mają niby ładny kształt ale są słabe i szybko się łamią.

handzia, też nie wiem co Ci powiedzieć. ta baba jest okropna.

[Kishlaczkowa]

Ach, Kochane!!!

Do ślubu pozostał 1 rok i 1 miesiąc,
czyli 13 miesięcy!!!

[ana909]

I pomyslec ze nam juz tylko 11 miesiecy i 12 dni :P coraz, blizej coraz blizej... ale im bardziej odliczam tym bardziej sie dluzy. Myslalam ze zaczelam sie tu udzielac w czerwcu a tu patrząc na date wyszedł 4 lipca :P

[Kishlaczkowa]

Napisane przez ana909

I pomyslec ze nam juz tylko 11 miesiecy i 12 dni :P coraz, blizej coraz blizej... ale im bardziej odliczam tym bardziej sie dluzy. Myslalam ze zaczelam sie tu udzielac w czerwcu a tu patrząc na date wyszedł 4 lipca :P

Nic mi nie mów. Czas leci jak szalony... A jak wczoraj poinformował mnie znajomy - do ślubu leci, a po ślubie to już jazda bez trzymanki

Czyli czas nic nie zwolni!

[missmalezji]

Napisane przez Kate Noir

bo modne było to jak byłam w pierwszej liceum, czyli dobre osiem lat temu, a odkąd pojawiły się żele to nie słyszałam by ktoś ze znajomych robił sobie akryle - stąd moje zwątpienie.

edit: wiem, że niektóre "tipsy" nie są rażące i wyglądają nawet nawet,... ale nie podoba mi się sama forma.

ale akryle nie są na tipsie,tylko na wlasnej plytce..ja nigdy nie mialam kladzionego tipsa.
handzia,brak slow. dobrze sie stalo,co za babsko...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Opiumalfa]

Napisane przez misia880

wrzucam kilka fotek moich paznokci
nie zamienilabym ich na zadne inne
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla mnie ksztalt jest nie do przyjecia... ale to kwestia gustu jak widze..

Napisane przez justynkie

A mi się to podoba i TŻ będzie miał pomarańczowy krawat Nie uważam żeby to było kiczowate ale każdy ma inny gust. Ja jestem prosta dziewczyna, nie robię wesela w stylu Ą i Ę. Co z tego że my się wystroimy jak z ekskluzywnej gazety w super modne ciuszki, zrobimy super fajne dekoracje, wszystko dopasowane, piękne itd. Nasze rodziny to zwykli ludzie, każdy przyjdzie ubrany w to co mu pasuje, będzie kolorowo jak na jarmarku, w tle muzyka disco polo i przyśpiewki przy akordeonie, a na obiad rosół z makaronem. I na pewno NIKT nie zwróci uwagi na to, że TŻ ma krawat w kolorze bukietu i że to kicz. Przeciwnie, jeśli ktoś to skomentuje to tylko słowami że nawet krawat fajnie dobraliśmy do całości

jazdemu wedle potrzeb. A co to znaczy wesele w stylu Ą i Ę?
Disco polo to nie moja bajka, ani jarmark ani akordeon (chyba ze do tanga Dla mnie krawat pod buty partnerki to kicz i juz

Napisane przez Kishlaczkowa

Kochane, bo ominęłam rozmowę dotyczącą krawatu i koloru bukietów. Dobrze rozumiem, że tak być nie powinno?

teoretycznie rzecz biorac tak. JEzeli masz duzo koloru (buty, tasma w sukni, bukiet, paznokcie itp w tym samym kolorze) a TZ do tego krawat/muszka, pas w pasujacym to nie jest to wg zasad dogrego smaku
jedynie delikatnie podkreslone jak poszetka, lub skarpetki podawalam przyklady wyzej.



Kochane, wybieram sie do PL, przede mna dluga droga, wiec przez ten tydzien moze mnie nie byc, ale postaram sie czytac!
MIlego tygodnia!!

[alloffkowa]

Napisane przez Kishlaczkowa

poznanianka1990 moim zdaniem mężczyzna powinien pomagać w obowiązkach domowych. Niczym się nie przejmuj, bo podejście Twojej teściowej jest typowe dla starszego pokolenia. Wiedz, że i u mnie jest podział obowiązków i wspólnie sprzątamy/gotujemy

handzia600 zwyczajnie brak słów... O co jej chodzi, co ona chce w ten sposób uzyskać? Chyba dopóki Twój TŻ się nie wyprowadzi od niej to może to tak wyglądać


Kochane, bo ominęłam rozmowę dotyczącą krawatu i koloru bukietów. Dobrze rozumiem, że tak być nie powinno?

ja też uczę tżta że nie bede wokol niego skakała jak mamusia, ale moja babcia kiedyś jak zmywał naczynia do nieigo z tektem: nie życze sobie żeby mężczyzna w moim domu mył naczynia !!

Napisane przez Kishlaczkowa

Ach, Kochane!!!

Do ślubu pozostał 1 rok i 1 miesiąc,
czyli 13 miesięcy!!!

u mnie rok miesiąc i 3 tygodnie 

[Verunka]

Napisane przez handzia600

dzień dobry po bardzo ciężkim wieczorze i nocy. wiecie jak to jest dowiedzieć się że teściowa was nienawidzi?To ja wam powiem. Wczoraj wieczorem tata tż powiedział że musi z nim porozmawiać bez świadków więc wyszli z domu... Po 10 minutach dzwoni do mnie tż z prośbą abym zeszła pod klatkę schodową ... poszliśmy na spacer na którym dowiedziałam się że teść powiedział że musimy się wyprowadzić chociaż na jakiś czas, że nam pomoże i będzie nawet płacić za nasze mieszkanie . Tż mówi że nawet mu oczy nie patrzył tak mu było ciężko to powiedzieć ... A ja od dawna wiedziałam że teściowa mnie nie dzierży po kilku sytuacjach ale nikt mi nie wierzył... Teraz jest kuźwa dowód. Przyszliśmy do domu a że wchodziłam pierwsza to słyszałam że właśnie na ten temat rozmawiali zanim weszliśmy. Teśc siedział załamany a ta kobieta bez żadnych skrupułów spojrzała mi się w oczy spod byka z szyderczym uśmiechem. Wtedy wiedziałam że mam tego dosyć. Poszliśmy do pokoju ale i tak słyszeliśmy że się kłócą. Teść powiedział do niej że czuł się jak wtedy kiedy odwoził ich pieska na eutanazję mówiąc nam że mamy się wyprowadzić... Tak też podobno wyglądał. Ona coś powiedziała że czemu tż nawet nie zapytał czy jestem dla niego dobrą osobą na dziewczynę (co mnie zwaliło z nóg) po czym dodała że nie podobam jej się ( to mnie kompletnie osłabiło) teśc bronił nas że ja się podobam tż i jej nic do tego (z resztą tż mówił mu że nasz związek jest na poważnie). Cała kłótnia w której padły okropne słowa z ust tej kobiety zakończyła się tym że ja za kilka godzin mam autobus do domu a teść wziął wolne i wyjeżdża na wieś do domku z dala od niej. Żal mi tż który tu będzie siedzał (powiedział że nie chce nocować w innym miejscu na razie). Przespałam równo 3 godziny a i tak nie mogę zasnąć gdy wiem że ona jest za ścianą

Ja pierdziele aż mi ciśnienie podskoczylo, masakra!!! Mam nadzieje ze dostaniesz ten staż i ze TŻ się do Ciebie przeprowadzi. zastanówcie się w tej sytuacji nad małym ślubem, ja bym chyba chciała się po prostu jak najszybciej pobrać, a teściowa dostalaby powiadomienie poczta po fakcie. Trzymaj się Kochana, doskonale Cię rozumiem, dobrze że już Cię tam nie będzie, trzymaj się

Napisane przez poznanianka1990

handzia600, współczuję No co za wredna baba!
Moja mi wprost nie powiedziała - wysłała mi list polecony, że mam się wyprowadzić do 15.03. (pamiętam dokładnie!), bo jak nie to ona złoży pozew do sądu!
Wyprowadziłam się razem z C. (był po mojej stronie) i to była najlepsza decyzja w moim życiu. Bo mieszkając z moimi teściami przeżyłam istne piekło

Koniecznie poszukajcie czegoś do wynajęcia i uwolnijcie się od niej. To będzie dla Was najlepsze rozwiązanie.

Ja piernicze kolejna świetna mamusia. A zapraszacie ja w ogóle na ślub??

Napisane przez handzia600

właśnie teściowa (bo pracuje w tej firmie co tż) powiedziała żeby przyszedł z nią porozmawiać bo ojciec nagadł mu głupot... boże jakie to było do przewidzenia ... Teraz robi z siebie niewiniątko a wczoraj sami słyszeliśmy co mówiła...

Wiesz co mam nadzieje ze TŻ ja schrzani z góry na dół, a za jakiś czas sama powiedzialabym jej w twarz co o niej sadze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ane3kaa]

Napisane przez Kishlaczkowa

Ach, Kochane!!!

Do ślubu pozostał 1 rok i 1 miesiąc,
czyli 13 miesięcy!!!

u mnie też u mnie też )