Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2 - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-16, 10:19   #1561
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Ja też jestem z niej bardzo zadowolona Co prawda tylko zasypiam na niej, a budzę się gdzie na łózku, ale zasypia mi się baardzo wygodnie.
Myślałam, że będę ją owijać za plecami, ale przy brzuchu jest mi dużo wygodniej
A gdzie je kupiłyście? Macie jakiegoś sprawdzonego producenta, czy co? Te na allegro średnio do mnie przemawiają (nie znam się, ale wydają mi się za płaskie)

I dziś wreszcie spokojny dzień (w sensie nie muszę odejść dalej niż 10 m od łóżka ), ale jutro i pojutrze znowu jakieś badania i wizyty-już mam trochę dosyć lekarzy:/ a jeszcze znów muszę na chwilę nawiedzić pracę...

No i teraz muszę ogarnąć budowę, bo stoi:/ pewnie nie macie polecić sprawdzonej ekipy (najlepiej z cieślą) w okolicy stolicy? Boję się szukać z netu, a znajoma jakoś kolejny tydzień nie ma czasu, a my już go nie mamy na czekanie na nich (wczoraj dotarło do mnie, że to tylko pół roku!)

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Jeśli masz takie obawy to porozmawiaj o nich z TŻ. Ciesz się, że masz przy sobie mężczyznę, który chce być z tobą w tej chwili. Będzie twoim pomocnikiem, obrońcą i rzecznikiem. I nie obawiaj się późniejszych "problemów", bo to jest jakiś dziwaczny mit. Wszyscy twierdzą, że tak się dzieje, ale nikt nie zna ani nawet nie słyszał o konkretnej parze, która miałaby takie problemy. Wydaje mi się, że to wymówka wygodnych, leniwych mężczyzn, którzy po prostu się boją. Poza tym to zrzucanie odpowiedzialności na kobietę: "niech ona podejmie decyzję, ja ostrzegałem". To myślenie na zasadzie: "no kocham cie, ALE". W dorosłym, dojrzałym związku, w którym istnieje dojrzałe i głębokie uczucie wspólny poród to pierwszy krok do wzięcia wspólnej odpowiedzialności za wspólne dzieło, jakim jest dziecko. Każdy znany mi mężczyzna, który był przy porodzie swojego dziecka mówił o strachu, ale czy kobieta przed porodem się nie boi? Każdy też mówił, że najważniejsze było dla niego to, że cierpiącej kobiecie, którą kocha może jakoś pomóc. I że to doświadczenie było najważniejszą rzeczą, jaką mogli wspólnie przeżyć i zdecydowanie pogłębiło ich uczucie. Nikt nie wspominał o późniejszej "niechęci", za to każdy o podziwie. Wiadomo, nikogo do niczego nie można zmusić, ale jeśli nie można liczyć na mężczyznę w najważniejszym i najtrudniejszym momencie życia, to kiedy można?...
No właśnie ja na początku ciąży kategorycznie powiedziałam mężowi, że go tam nie potrzebuję, ale teraz się łamię- nikt jak on nie potrafi mnie uspokoić... Już tam w sumie pociągnęłam dyskusję, że w sumie nie spytałam go o zdanie i może chce, ale coś czuję, że chyba będę namawiać...
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...

Edytowane przez ejani
Czas edycji: 2013-07-16 o 10:14
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 10:24   #1562
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

ejani ja mam pożyczoną i bez firmową - nie ma na niej żadnej metki więc nie pomogę. Fakt, że ona jest taka nie nabita bardzo a raczej usypująca się - nie wiem jak to wytlumaczyć ale np jak ubiję ją między nogi to jest niewygodnie te kulki w środku musza mieć luz żeby była komfortowa i podobnie jak perfuzja mam ją z przodu a nie na plecach.

Co do porodu z TŻem mamy temat przegadany i rzeczywiście wielu mężczyzn obawia się, tego, że będzie widział cierpienie swojej ukochanej, że nie wie jak pomóc itp itd. A fakt jest taki, że między nogi rzadko który zagląda . Ja wychodzę z założenia, że życie jest pełne lęków i obaw i trzeba je przechodzić razem to może uczyć bliskości i przede wszystkim budować trwałe więzi w końcu to też jego dziecię. I jeśli chodzi o strach tatusiów to co dopiero matka ma czuć na której to się dzieje. Mój TŻ na pewno się boi i umie się do tego przyznać ale przygotowujemy się do szkoły rodzenia i tam będzie wielu takich przestraszonych TŻów i liczę, że to go uspokoi i nauczy się jakiegoś masażu pleców, żeby mógł mi ulżyć.
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 10:26   #1563
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Jeśli masz takie obawy to porozmawiaj o nich z TŻ. Ciesz się, że masz przy sobie mężczyznę, który chce być z tobą w tej chwili. Będzie twoim pomocnikiem, obrońcą i rzecznikiem. I nie obawiaj się późniejszych "problemów", bo to jest jakiś dziwaczny mit. Wszyscy twierdzą, że tak się dzieje, ale nikt nie zna ani nawet nie słyszał o konkretnej parze, która miałaby takie problemy. Wydaje mi się, że to wymówka wygodnych, leniwych mężczyzn, którzy po prostu się boją. Poza tym to zrzucanie odpowiedzialności na kobietę: "niech ona podejmie decyzję, ja ostrzegałem". To myślenie na zasadzie: "no kocham cie, ALE". W dorosłym, dojrzałym związku, w którym istnieje dojrzałe i głębokie uczucie wspólny poród to pierwszy krok do wzięcia wspólnej odpowiedzialności za wspólne dzieło, jakim jest dziecko. Każdy znany mi mężczyzna, który był przy porodzie swojego dziecka mówił o strachu, ale czy kobieta przed porodem się nie boi? Każdy też mówił, że najważniejsze było dla niego to, że cierpiącej kobiecie, którą kocha może jakoś pomóc. I że to doświadczenie było najważniejszą rzeczą, jaką mogli wspólnie przeżyć i zdecydowanie pogłębiło ich uczucie. Nikt nie wspominał o późniejszej "niechęci", za to każdy o podziwie. Wiadomo, nikogo do niczego nie można zmusić, ale jeśli nie można liczyć na mężczyznę w najważniejszym i najtrudniejszym momencie życia, to kiedy można?...
Przyznam, że pięknie to napisałaś
Też myślałam nad tym, że to najważniejszy moment naszego życia, kiedy na świat przychodzi NASZE WSPÓLNE dziecko. Cieszę się, że on chce przy tym być. Pytałam go już wiele razy czy jest pewny, czy wie jak to wygląda mniej więcej itp. za każdym razem mówił, że tak. Ostatnio nawet powiedział coś co bardzo mnie wzruszyło: "będę Cię trzymać za rękę, będziemy krzyczeć razem i przeć razem". Chciałabym bardzo mieć go obok, bo ja nie czuję skrępowania, nie czułabym się nieswojo. Mimo wszystko, myślę że wrócimy z TŻ do tej rozmowy przed porodem samym.

A pisałam o tych problemach intymnych, bo moja koleżanka, która rodziła w grudniu powiedziała mi, ze ona absolutnie TŻ tam nie chciała. Że to się odbija na pożyciu, że by się wstydziła, krępowała itp. Myślę, że też w sumie miała prawo tak myśleć. Bo to ona ma się czuć komfortowo w tej sytuacji.

Ja bym nie chciała być sama, bo czułabym się wtedy opuszczona, wystraszona. Jestem silna, ale wiem że z nim będę mogła dac z siebie 100%
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 10:40   #1564
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Uważaj z pracą przed komputerem
A co do emulsji z ross. Tez kupilam skuszona opinia, ale niestety zapach troche mnie meczy

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt dobrze, ze wszystko ok.

Dzisiaj moja młodsza siostra wybrała się na zakupy dla siostrzeńca/nicy. Oprócz bodziaków i śpiochów zaopatruje mnie w takie sprzęty jak podgrzewacze czy wyparzacze do mikrofali tak mam z nią dobrze
A powiedz mi, co wiesz o pracy przed komputerem, czytałam,że mogę 4 h i potem mam coś innego robić, staram się 3 razy w ciągu dnia pracy iść na spacer na przerwę. Praca inna nie przy komputerze nie wchodzi w grę.. niestety. Więc idę sobie pochodzić.

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Ja jak tylko miewałam okazję to zawsze tam wpadałam, teraz będę mieszkać niedaleko więc myślę, że raz w miesiącu pozwolę sobie na szaleństwa



I jak wrażenia? Bo ja olejku używam, emulsji nie próbowałam
Ale olejek super skład ma więc polecam



No ja też nie chciałabym przepłacać za coś co będzie zaraz malutkie na nasze maleństwo liczę, że może uda mi się znaleźć coś bawełnianego w Primarku. Bo nie chcę dziecku sztucznego tworzywa kupować.



Ja też oglądałam jej filmiki, ale niestety większość kosmetyków, które ona recenzuje/reklamuje (teraz już niewiadomo bo blogerki się nie przyznają) są niestety nie na moją kieszeń.



Martwię się nad jakością owych ubranek, czy aby na pewno są bawełniane dla dzieciaczków. Inny tani sklep z UK mi nie przychodzi do głowy dla dzieci, nie wiem jak H&M.

Ty chyba w ogóle malutka kobietka jesteś



Ja w sumie chciałabym rodzić z TŻ, na początku miałam obawy, że sobie obrzydzi mnie, nasze pożycie itp. Ale on powiedział: "że absolutnie, że będziemy rodzić razem, że nic sobie nie obrzydzi, że nie będzie mi zaglądał między nogi, tylko będzie mnie trzymać za rękę".Nie wiem nigdy nie byłam przy porodzie, nie rodziłam i sama się cały czas zastanawiam co zrobić. Bo chcę rodzić razem , ale boję się bo wiele par później miało intymne problemy.
Jest przyjemna, nie rozsmarowuje się pod ręką, musi mieć chwilkę na wchłonięcie, ale wygląda na treściwą. Skóra jest bardzo przyjemna po niej. Zobaczymy za kilka dni.


Mój TŻ wręcz nie zgodził się żebym szła sama, bardzo chce być ze mną.


Koleżanka mówi, że brzuch rośnie a mnie się wydaje, że maleje... jestem tym zestresowana, a głupia trzeba było się mierzyć!! zmierzę się jutro rano i potem co kilka dni.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 10:41   #1565
nattalli
Rozeznanie
 
Avatar nattalli
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
To jesteśmy na tym samym etapie ciąży - u mnie 11tc4d

W spodnie się mieszczę jeszcze przedciążowe.
A na zapinanie jest sposób - nie zapinaj na guzik, tylko przewlecz przez dziurkę gumkę do włosów, żeby się zrobiła pętelka i zahacz o guzik Przykryjesz bluzką, a spodnie jeszcze trochę posłużą.

Co do mojej wagi (nadal -2kg) to dziwi mnie to, bo przecież leżę cały czas, nie wymiotuję. W tamtej ciąży mimo aktywności nie miałam spadku wagi, przez 4 miesiące waga stała w miejscu, dopiero później lekko szła w górę.

masz już wyznaczony konkretny termin porodu? ja ciagle nie a na tym samym etapie jesteśmy praktycznie co do dnia ja na minusie już 5 kg ;/
__________________
28.02.2011:ksiadz :

26.05.2013 II kreseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png
nattalli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 10:52   #1566
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Kurcze, miewałyście może kłucie w okolicy pępka, dokładnie zaraz pod jakby ktoś szpilkę wbijał. Miewam takie czasem, ostatnio częściej, mam nadzieję, że to objaw rozciągającego brzusia? (chociaż wydaje mi się, że stoi w miejscu...)
Jeszcze 2 tygodnie do wizyty. Obym poznała płeć, chciałabym już wiedzieć
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 10:57   #1567
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Co do porodów rodzinnych to my bedziemy razem. Nie wyobrażam sobie aby nie mieć małża przy sobie zresztą on sam chce bo chce być przy dziecku od samego początku. Trudno najwyżej zemdleje ale będzie ja sama będę się lepiej czuła bo kto mnie zna lepiej jak nie on? Do tego myśle że porody rodzinne wzmacniaja związek i zbliżaj ą do siebie i rodziców i dziecko
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:00   #1568
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Martwię się nad jakością owych ubranek, czy aby na pewno są bawełniane dla dzieciaczków. Inny tani sklep z UK mi nie przychodzi do głowy dla dzieci, nie wiem jak H&M.

W H&M bieliznę często kupuję w promocji 3 za 10f. Albo dwa pajace za 10f. Cena w porównaniu do Primarka średnia,ale myślę,że jakość dużo lepsza. Najbardziej lubię Nexta,tu już trochę drożej. No ale od czego są wyprzedaże. Poza tym my mamy zniżkę pracowniczą i staff shop. Kupuję też rzeczy używane z reguły na carboot,wybieram takie w doskonałym stanie.


Cytat:
Napisane przez mezaga Pokaż wiadomość
U mnie też skończony 14 i na wadze -4. Sama nie wiem czy się cieszyć czy smucić.
Widać podobno po twarzy, że schudłam i zmarniałam (o ile można mówić o zmarnieniu w przypadku osoby ważącej ponad 100 kg)
Dziś odrobinę lepiej się czuję. Przynajmniej na razie. Nie wymiotowałam rano a to już duży sukces.

Wiesz kobieta przy kości może mieć np anemię a szczupła być dobrze odżywiona. Ważne żebyś dostarczała organizmowi potrzebne składniki. Jeśli tak jest,a chudniesz i masz zapas kg to chyba nie ma się czym martwić. Oczywiscie nie ma co odchudzać się w ciąży.


Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Jeśli masz takie obawy to porozmawiaj o nich z TŻ. Ciesz się, że masz przy sobie mężczyznę, który chce być z tobą w tej chwili. Będzie twoim pomocnikiem, obrońcą i rzecznikiem. I nie obawiaj się późniejszych "problemów", bo to jest jakiś dziwaczny mit. Wszyscy twierdzą, że tak się dzieje, ale nikt nie zna ani nawet nie słyszał o konkretnej parze, która miałaby takie problemy. Wydaje mi się, że to wymówka wygodnych, leniwych mężczyzn, którzy po prostu się boją. Poza tym to zrzucanie odpowiedzialności na kobietę: "niech ona podejmie decyzję, ja ostrzegałem". To myślenie na zasadzie: "no kocham cie, ALE". W dorosłym, dojrzałym związku, w którym istnieje dojrzałe i głębokie uczucie wspólny poród to pierwszy krok do wzięcia wspólnej odpowiedzialności za wspólne dzieło, jakim jest dziecko. Każdy znany mi mężczyzna, który był przy porodzie swojego dziecka mówił o strachu, ale czy kobieta przed porodem się nie boi? Każdy też mówił, że najważniejsze było dla niego to, że cierpiącej kobiecie, którą kocha może jakoś pomóc. I że to doświadczenie było najważniejszą rzeczą, jaką mogli wspólnie przeżyć i zdecydowanie pogłębiło ich uczucie. Nikt nie wspominał o późniejszej "niechęci", za to każdy o podziwie. Wiadomo, nikogo do niczego nie można zmusić, ale jeśli nie można liczyć na mężczyznę w najważniejszym i najtrudniejszym momencie życia, to kiedy można?...
Też tak uważam. Mój mąż był przy dwóch porodach i tylko wzmocniło to nasze relacje. Nie mogę przecież wstydzić się osoby którą wybrałam na towarzysza życia,z którą chcę się zestarzeć. Być może będziemy musieli pielęgnować się w chorobie,w starości,zmieniać sobie pieluchy. Nie rozumiem jak kogoś mogłoby brzydzić,że ukochana osoba wydaje na świat wspólne dziecko.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:01   #1569
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Trudno najwyżej zemdleje ale będzie
Chyba bardziej odpowiedniego miejsca do mdlenia niż szpital nie ma będzie pod dobrą opieką

Ja to się obawiam, że będę przeklinała bardzo i TŻa wyzywała
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:06   #1570
nattalli
Rozeznanie
 
Avatar nattalli
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
A gdzie je kupiłyście? Macie jakiegoś sprawdzonego producenta, czy co? Te na allegro średnio do mnie przemawiają (nie znam się, ale wydają mi się za płaskie)

I dziś wreszcie spokojny dzień (w sensie nie muszę odejść dalej niż 10 m od łóżka ), ale jutro i pojutrze znowu jakieś badania i wizyty-już mam trochę dosyć lekarzy:/ a jeszcze znów muszę na chwilę nawiedzić pracę...

No i teraz muszę ogarnąć budowę, bo stoi:/ pewnie nie macie polecić sprawdzonej ekipy (najlepiej z cieślą) w okolicy stolicy? Boję się szukać z netu, a znajoma jakoś kolejny tydzień nie ma czasu, a my już go nie mamy na czekanie na nich (wczoraj dotarło do mnie, że to tylko pół roku!)

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



No właśnie ja na początku ciąży kategorycznie powiedziałam mężowi, że go tam nie potrzebuję, ale teraz się łamię- nikt jak on nie potrafi mnie uspokoić... Już tam w sumie pociągnęłam dyskusję, że w sumie nie spytałam go o zdanie i może chce, ale coś czuję, że chyba będę namawiać...

ja tak samo. od zawsze powtarzałam że rodzić będę chciała sama. nie dla tego że bym się wstydziła czy obawiała o późniejsze konsekwencje czy ćós w tym stylu. Po prostu podczas rodzenia chciałabym się skupić na sobie i na dziecku a nie na mężu i zastanawianiu się co on czuje czy sie stresuje tak jak ja czy np chce mi pomóc ale nie wie jak itd. A że on jest z osób takich że jak mi się coś dzieje to mam go w 5 sekund przy sobie z tysiącem dobrych rad to wiem, że podczas porodu mialby takiego stresa. Jeszcze to nie problem gdyby poród trwal 5minut ;p ale kto mi to zagwarantuje. Jak będe się męczyć kilka godzin to oboje tam oszalejemy. Ale to prawda że im ciąża starsza tym bardziej zaczynam zastanawiać się czy mimo wszystko nie byłoby mi lepiej ze świadomoscią że wśród tych wszystkich osób będę miała przy sobie kogoś zaufanego. Poza tym ja będe rodzić w Norwegii jak uda mi się załatwić polską położną to nie bedzie problemu ale jakbym miała przy sobie samych norwegów to przypuszczam że z bezsilności, bólu itd zapomne języka w gębie i się nie dogadaja ze mną, że zrobie co nie tak. kurcze sama nie wiem.... z tym że moj mąż kategorycznie powiedzial że on ze mną nie będzie rodził, wszystko zrobi jak mu każe tylko nie to (powiedzmy że mdleje na widok igieł, krwi - nawet w filamch odwraca wzrok jak ktos komuś igłę gdzieś wbija itd) i boi się że mógłby zemdleć albo chciałby sie wycofać a nie będzie miał takiej możliwości, kontroli sytuacji itd. Myślę że ostateczną decyzję podejmę pewnie już na samym końcu ale chyba raczej poprosze go żeby był ze mną do momentu który sam będzie uważał za wystarczajacy. Czyli jeśli akcja porodowa się zacznie i będzie chciał wyjść to niech wychodzi, a może akurat zmieni wtedy zdanie i postanowi zostać i mnie wspierać
co do przykladów z zycia znajoma mi opowdała że wrecz zmusiła męża do porodu wspólnego a jak zaczęła rodzić to zmieniła zdanie i chciała wypchać męża ale się nie dało bo w tej chwili poczuł się w obowiązku byc z nią i rodzili wspólnie z tym że ciągle powtarza że nadal na niego zła o to jest ;p a sama naciskała więc wszystko tak naprawdę zalezy od dwojga ludzi, danej chwili i mnóstwa innych czynników.
__________________
28.02.2011:ksiadz :

26.05.2013 II kreseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png
nattalli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:10   #1571
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
Chyba bardziej odpowiedniego miejsca do mdlenia niż szpital nie ma będzie pod dobrą opieką

Ja to się obawiam, że będę przeklinała bardzo i TŻa wyzywała
Ja swojemu zapowiedziałam, że jak mnie zdenerwuje jakimiś swoimi "dobrymi radami" albo tekstami typu "nie Ty pierwsza rodzisz" to go wyp.... z sali Wiem, że tak na pewno nie będzie mówił, ale my czasami się tak przekomarzamy

Ja wolałabym może żeby wyszedł jak zabiorą malucha na mierzenie, a ja będę łożysko "wydalać"

Edytowane przez _Shiloh_
Czas edycji: 2013-07-16 o 11:12
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:13   #1572
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
A powiedz mi, co wiesz o pracy przed komputerem, czytałam,że mogę 4 h i potem mam coś innego robić, staram się 3 razy w ciągu dnia pracy iść na spacer na przerwę. Praca inna nie przy komputerze nie wchodzi w grę.. niestety. Więc idę sobie pochodzić.



Jest przyjemna, nie rozsmarowuje się pod ręką, musi mieć chwilkę na wchłonięcie, ale wygląda na treściwą. Skóra jest bardzo przyjemna po niej. Zobaczymy za kilka dni.


Mój TŻ wręcz nie zgodził się żebym szła sama, bardzo chce być ze mną.


Koleżanka mówi, że brzuch rośnie a mnie się wydaje, że maleje... jestem tym zestresowana, a głupia trzeba było się mierzyć!! zmierzę się jutro rano i potem co kilka dni.
4 godziny to max. Poza tym w między czasie trzeba dac sobie chwilę na odejście i rozprosunwanie kości. No i jeśli np w pokoju siedzi jeszcze ktoś, kto pracuje na komputerze to też musi się dostosować.
Ja może panikuje, ale jestem na prawdę przewrażliwiona na tym punkcie, od kiedy mój gin powiedział, że nawet to mogło być u mnie przyczyną poronienia. Nie mówię, że zawsze tak jest i że było tak na 100% ale jednak gdzieś tam mi się to zapamiętało.
Dokładnych instrukcji co do pracy przy komp musisz poszukać w internecie.
I mam nadzieję, że Cie nie przestraszyłam, ani nic bo nie to miałam w zamiarze. Po prostu napisalam Ci jak wygląda moje podejście do tematu, wiem że dużo osób uzna to za przewrażliwienie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:16   #1573
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Witajcie
Cytat:
Napisane przez Cicici Pokaż wiadomość
Ja mysle nad porodem rodzinnym. Decyzja nie zapadla ale wydaje mi sie ze to dobry czas zeby wlasnie zaczac rozmowy. Moj narzeczony troche sie boi, ja rowniez, jestesmy mlodzi i nie chce zeby to wplynelo na nasze zycie :P ale oboje bysmy chcieli byc w tej chwili razem.
Co do porodu rodzinnego są podstawowe zasady, by faktycznie nie wpłynęło to później niekorzystnie na małżonków. Oczywiście podstawowa to zgoda obu stron, druga sprawa to przygotowanie się do tego. Zazwyczaj faceci myślą, że poród to ostatnia faza-2 razy parcie i po sprawie. Warto męża uświadomić, że to jednak trwa troszkę dłużej Takie przygotowanie można nabyć w szkole rodzenia, ale również samodzielnie Fakt, żeby obydwoje małżonkowie chciało porodu rodzinnego, do tego wiedza na ten temat i relacje ulegną zacieśnieniu, a nie pogorszeniu.
Cytat:
Napisane przez tajeczka Pokaż wiadomość
dziewczyny Wy też macie twardszy brzuch? i nie chodzi mi o to, że na samym dole, tylko po całości tak jakby? bo ja mam wrażenie, że zrobił się twardszy od biustu w dół....
Miłego dnia
A to na pewno nie jakieś wzdęcie? I czy czujesz to też w pozycji leżącej? (bo jak w stojącej to po prostu mięśnie się napinają).
Brzuszek w pozycji leżącej może teraz troszkę twardnieć, ale nie powinien zbyt wiele. Ogólnie na takie twardnienia poleca się branie magnezu, a jeśli trwa ono zbyt długo to nawet nospę.
W razie wątpliwości oczywiście polecam wizytę u lekarza (u mnie okazało się, że to macica się stawia, a po zwiększeniu dawki magnezu czuję że jest znacznie lepiej).
Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Hej.
Stanęłam dziś na wadze i na skończony 14 tydzień mam + 1.5 kg. Myślałam,że będzie więcej,bo ja non stop jem. A jak u was?
U mnie 17t 3 dz i +1 kg (z tym, że chyba minimum pół kilo to w samych cyckach).
Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
Myślę, że będziesz zadowolona ! Ja jestem, owijam się na niej niczym koala i jest bardzo wygodnie. Jedynie problemowe jest przewracanie się z nią na drugi bok, muszę jakiś patent sobie opracować. No i jak idę siku nad ranem to zastaję śpiącego na niej psa . Co prawda jeszcze bólów krzyża nie mam ale dokuczają mi bóle kości ogonowej
Też uwielbiam swojego rogalika faktycznie ciężko z tym przekręcaniem się na 2 bok...to jedyny minus.
Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Kurcze, miewałyście może kłucie w okolicy pępka, dokładnie zaraz pod jakby ktoś szpilkę wbijał. Miewam takie czasem, ostatnio częściej, mam nadzieję, że to objaw rozciągającego brzusia? (chociaż wydaje mi się, że stoi w miejscu...)
Jeszcze 2 tygodnie do wizyty. Obym poznała płeć, chciałabym już wiedzieć
Czytałam, że różne zakucia to właśnie rozciąganie się-a to macicy, a to wiązadeł, a to podnoszenie się do góry jelit itd.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:20   #1574
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cześć dziewczyny

...tyle się napisałam i wcięło mi posta

Trochę mnie nie było i musiałam nadrabiać coś ponad 30 stron
Przede wszystkim gratuluję świetnych wiadomości, dobrych wyników i chyba pierwszej ujawnionej córeczki .

Mezaga, Twoja wiadomość powaliła mnie na kolana ...gratuluję podwójnego szczęścia
Wszystkim "cierpiącym" na niewygodne dolegliwości, życzę poprawy samopoczucia. Mnie jeszcze męczą mdłości. W sumie nie zwracam wcale (tfu... tfu... odpukać), chociaż bywało blisko, ale często czuję się jakby brała mnie hmm... grypa żołądkowa? Mam wyostrzony węch, a już jak wyczuję gdzieś dym papierosowy to tragedia Do tego zapach niektórych kosmetyków, np. olejek baby dream . Muszę kupić coś bezzapachowego do smarowania. Znacie może coś godnego polecenia?
Poza tym mam obrzydzenia do mięsa, ryb i bananów Nie mogę z wyprzedzeniem zaplanować co zjeść, bo teraz jest ok, a za godzinę nie mogę na to patrzeć
A co do wagi, obawiam się, że będzie ciężko. Już mi się brzuch powiększa i idzie też w boczki

Cieszę się, że poruszyłyście temat ubranek. Wiele rzeczy można dowiedzieć się od doświadczonych mamusiek
Dziewczyny, nie wiem czy jestem normalna, bo ja zaczynam mieć obawy czy sobie poradzę. Może to głupie, ale boję się, że nie będę umiała wykąpać dziecka, albo ubrać, zwłaszcza jak ktoś będzie patrzył mi na ręce, że może mu zrobię krzywdę, że może okaże się, że jestem złą matką Mam nadzieję, że to chwilowe wątpliwości

Co do porodów rodzinnych, też zawsze myślałam, że nie chciałabym, aby mój Tż w tym uczestniczył, że byłabym skrępowana. U nas to właśnie Tż się upierał, że musi przy tym być. Uświadamiał mi to, zanim jeszcze byłam w ciąży. Teraz wiem, że nie chcę być sama na porodówce.
Krolowa_nilu, pięknie to wszystko ujęłaś. Mnie to przekonuje

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II

Edytowane przez cherubinka
Czas edycji: 2013-07-16 o 11:22
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:21   #1575
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
Myślę, że będziesz zadowolona ! Ja jestem, owijam się na niej niczym koala i jest bardzo wygodnie. Jedynie problemowe jest przewracanie się z nią na drugi bok, muszę jakiś patent sobie opracować. No i jak idę siku nad ranem to zastaję śpiącego na niej psa . Co prawda jeszcze bólów krzyża nie mam ale dokuczają mi bóle kości ogonowej

U mnie 15 tydzień i -2 kg odpuściły mi zachcianki i zdrowo jem
Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
A gdzie je kupiłyście? Macie jakiegoś sprawdzonego producenta, czy co? Te na allegro średnio do mnie przemawiają (nie znam się, ale wydają mi się za płaskie)

I dziś wreszcie spokojny dzień (w sensie nie muszę odejść dalej niż 10 m od łóżka ), ale jutro i pojutrze znowu jakieś badania i wizyty-już mam trochę dosyć lekarzy:/ a jeszcze znów muszę na chwilę nawiedzić pracę...

No i teraz muszę ogarnąć budowę, bo stoi:/ pewnie nie macie polecić sprawdzonej ekipy (najlepiej z cieślą) w okolicy stolicy? Boję się szukać z netu, a znajoma jakoś kolejny tydzień nie ma czasu, a my już go nie mamy na czekanie na nich (wczoraj dotarło do mnie, że to tylko pół roku!)

-
.
Ja zamówiłam na allegro i tą oryginalną motherhoot . Opakowanie wydaję mi się jest oryginalne i na razie z tego co widzę nie jest taka ciężka ale w łóżku może okazać się inaczej . Właśnie mi ją kurier dostarczył i wydaję mi się solidna . i już kocham tą poduszkę . Mąż już się pytał czy będzie ja mógł pożyczać ode mnie
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:31   #1576
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez cherubinka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie wiem czy jestem normalna, bo ja zaczynam mieć obawy czy sobie poradzę. Może to głupie, ale boję się, że nie będę umiała wykąpać dziecka, albo ubrać, zwłaszcza jak ktoś będzie patrzył mi na ręce, że może mu zrobię krzywdę, że może okaże się, że jestem złą matką Mam nadzieję, że to chwilowe wątpliwości
Wiesz myślę, że wiele z nas ma takie obawy. Wszystko samo się ułoży jak maluch pojawi się na świecie.
Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
Ja zamówiłam na allegro i tą oryginalną motherhoot . Opakowanie wydaję mi się jest oryginalne i na razie z tego co widzę nie jest taka ciężka ale w łóżku może okazać się inaczej . Właśnie mi ją kurier dostarczył i wydaję mi się solidna . i już kocham tą poduszkę . Mąż już się pytał czy będzie ja mógł pożyczać ode mnie
Mój ciągle mi zabiera moją wystarczy że rano wstanę na siku, wracam i poduszka już przy mężu.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:32   #1577
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

ejani ja mam poduchę z Motherhood. Oglądałam inne, ale moim zdaniem nie dorastają jej do pięt. Trochę kosztuje, ale ma bardzo solidne i "pełne" wypełnienie.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:40   #1578
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Ja szukałam po sklepach poduszki ale nigdzie nie było więc zamówiłam z allegro .

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Perfuzja a jak na niej śpisz bo widzę , że jedna strona rogala ma przeszycie i ta strona jest pod głowę czy między nogi ?
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:41   #1579
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Wiesz myślę, że wiele z nas ma takie obawy. Wszystko samo się ułoży jak maluch pojawi się na świecie.
Dzięki , pewnie to strach przed nowym doświadczeniem życiowym. Mam nadzieję, że będzie ok
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:48   #1580
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez cherubinka Pokaż wiadomość
Dzięki , pewnie to strach przed nowym doświadczeniem życiowym. Mam nadzieję, że będzie ok
Ja się bardziej obawiam czy zawsze będę wiedzieć co ten mój maluch potrzebuje. Bo jakoś wydaje mi się, że obsługa techniczna malucha (przebieranie, kąpanie itd.) jakoś mi wyjdzie. Oczywiście boję się strasznie o karmienie piersią, bo wydaje mi się to czymś strasznie skomplikowanym
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 11:59   #1581
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Ja się bardziej obawiam czy zawsze będę wiedzieć co ten mój maluch potrzebuje. Bo jakoś wydaje mi się, że obsługa techniczna malucha (przebieranie, kąpanie itd.) jakoś mi wyjdzie. Oczywiście boję się strasznie o karmienie piersią, bo wydaje mi się to czymś strasznie skomplikowanym
Oj, ja też się tego obawiam Podejrzewam, że im bliżej będzie porodu, moje wątpliwości będą się mnożyć
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:13   #1582
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez cherubinka Pokaż wiadomość
Oj, ja też się tego obawiam Podejrzewam, że im bliżej będzie porodu, moje wątpliwości będą się mnożyć
Mam nadzieję, że jakoś wspólnie przebrniemy przez te wątpliwości
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:13   #1583
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

U nas kwestia porodu rodzinnego nie podlegała dyskusji. Mąż był przy poczęciu to i musiał być przy narodzinach i przy drugim będzie tak samo
Wiadomo że nie siedział "od frontu" tylko trzymał mnie za rękę, ocierał pot, podawał wodę. A przede wszystkim patrzył "trzeźwym okiem" co się w koło działo bo ja byłam w innym swiecie. Sam poród nie był może dla niego jakimś fantastycznym przeżyciem ale to że dostał synka na ręce od razu po przecieciu pępowiny było dla niego bardzo wzruszającym momentem. Wspólne zdjecia z sali porodowej są piekną pamiątką.
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:14   #1584
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Hej U mnie kiepskiego samopoczucia ciąg dalszy buuu

Też mam poduchę z Motherhood...dostałam ją w spadku po koleżance, która w ciąży z niej korzystała. Narazie leży jeszcze zapakowana w szafie, ale pewnie niedługo zacznę z niej korzystać.

Mój małż chce być przy porodzie, nie wyobrażam sobie, żeby mogło by tam nie być. Był przy poczęciu, to będzie i przy narodzinach Chodzi od początku ze mną na wszystkie USG i nie wspomina nawet, że coś go tam obrzydza. Pewnie, że nie będzie stał z głową między moimi nogami...wszystko w granicach rozsądku. Acha i śmieje się, że będzie robił tak jak w tej reklamie http://www.youtube.com/watch?v=RAiJ-f51ngU
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:16   #1585
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
Ja szukałam po sklepach poduszki ale nigdzie nie było więc zamówiłam z allegro .

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Perfuzja a jak na niej śpisz bo widzę , że jedna strona rogala ma przeszycie i ta strona jest pod głowę czy między nogi ?
Jeden "zawijas" pod głowa, drugi miedzy nogami, a prosta cześć przede mną. Ale mozna to dowolnie układać w sumie
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:21   #1586
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Ja się bardziej obawiam czy zawsze będę wiedzieć co ten mój maluch potrzebuje. Bo jakoś wydaje mi się, że obsługa techniczna malucha (przebieranie, kąpanie itd.) jakoś mi wyjdzie. Oczywiście boję się strasznie o karmienie piersią, bo wydaje mi się to czymś strasznie skomplikowanym
Ja to sie boje wszystkiego że nic nie ogarnę
__________________
16.06.2012

Edytowane przez magnusia
Czas edycji: 2013-07-16 o 12:24
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:34   #1587
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Perfuzja Właśnie ją testowałam i z przodu wygodniej mi i zwinięta pod całe plecy też jest świetna już kocham tą poduszkę i jednak warta jest ceny .
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-07-16, 12:34   #1588
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Witam się i ja i jeżeli można to chętnie dołączę
Podczytuje Was już od jakiegoś czasu ale czekałam na USG w 12 tc żeby do was dołączyć tak więc -
obecnie 12tc kropeczka rośnie jak na drożdżach a TP mam na 02.02.2014
__________________
sent from iphone

Edytowane przez senira666
Czas edycji: 2013-07-16 o 12:35
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:37   #1589
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Poczucie niepewności przy pierwszej ciąży jest całkiem naturalne. Jak w szpitalu dali mi córkę to bałam się,że krzywdę jej zrobię. Pierwsze przebierania,przewijania zajmowały mi sporo czasu. Ale trening czyni mistrza i w końcu każda nowa mamusia dojdzie do perfekcji
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-16, 12:38   #1590
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
Perfuzja Właśnie ją testowałam i z przodu wygodniej mi i zwinięta pod całe plecy też jest świetna już kocham tą poduszkę i jednak warta jest ceny .
Ja zaczynałam spać z nią z tylu, ale jednak z przodu mi wygodniej
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.